Pani premier nam pomoże?

Transkrypt

Pani premier nam pomoże?
Pracodawca transportu drogowego
Fot. ZMPD
Wiedza posiadana przez władzę jest często wybiórcza
i niespójna i ma się nijak do obecnie panującego
systemu i norm prawnych w Unii Europejskiej
Pani premier nam pomoże?
19 marca w samo
południe na zaproszenie
wicepremier Elżbiety
Bieńkowskiej,
w siedzibie
Ministerstwa
Infrastruktury,
odbyło się spotkanie
z reprezentantami
środowiska
transportowego.
P
ani premier z uwagą wysłuchała
o części problemów nurtujących środowisko przedsiębiorców transportu drogowego. Problemów, które już od lat
są załatwiane, a raczej wałkowane, czasami
z efektami wręcz żenującymi, wywołując irytację naszego środowiska.
Procesy legislacyjne, konsultacje, wypracowywanie stanowisk, to coś co wymaga
zdecydowanego usprawnienia. Mnogość
Fot. ZMPD
Branża transportowa jest w stanie zapewnić etaty dla
25000 kierowców, a reakcja i pomoc państwa są żadne
40
poprawek zgłaszanych do projektów ustaw,
a następnie kolejne poprawianie poprawek,
świadczy że autorzy tworzyli zapisy pod
wpływem chwili, jedynie na potrzeby załatania dziury, wynikające z terminów narzuconych przez UE.
W środowisku już od dawna wyczuwa się
brak poczucia opiekuńczej roli państwa wobec naszej branży. A przypomnę, że transport
to aż 10-12 proc. Produktu Krajowego Brutto. Główne ogniwo PKB, jakim jest transport,
nie jest traktowane poważnie, a nasze problemy i monity są często bagatelizowane.
Wiedza posiadana przez władzę jest często wybiórcza i niespójna i ma się nijak do
obecnie panującego systemu i norm prawnych w Unii Europejskiej. Efekty tego stanu
rzeczy są oczywiste – jesteśmy daleko, daleko
w tyle za innymi państwami UE.
Rygorystyczne egzekwowanie prawa,
przy jednoczesnym nieprzestrzeganiu go
przez drugą stronę, np. KPA, KW – przekraczanie terminów, niewykorzystywanie
zapisów kodeksu wykroczeń dających prawo
do pouczenia, to norma w polskiej praktyce.
Czy tak powinno być? To jest oczywiście pytanie retoryczne.
Tworzenie zapisów, które równość podmiotów mają za nic i preferują PKP, molocha
generującego straty – to droga donikąd. Tak
się niszczy dochodową branżę kosztem niereformowalnej instytucji, jaką jest kolej.
Hasło „TIRY na tory” bardzo nam odpowiada w dobie braku kierowców. Niestety
nasze koleje nie potrafią się zrestrukturyzować i dostosować do potrzeb przewozowych. Skamielinę zaczyna się chronić zapisami ograniczającymi swobodę gospodarczą
branży stanowiącej realną konkurencję. Czy
to jest do zaakceptowania, czy to jest uczciwa konkurencja…? Branża transportowa jest
w stanie zapewnić etaty dla 25000 kierowców,
a reakcja i pomoc państwa są żadne.
I mimo że Polska ma najlepiej wykształconych pracowników, którzy z powodu różnych ograniczeń i sankcji, decydują się na
emigrację, wybierając pracę na zmywaku
w Wielkiej Brytanii, hydraulika we Francji,
murarza w Irlandii czy ogrodnika w Norwegii. Czy to jest droga prowadząca do rozwoju
naszego kraju?
Czy procesy edukacyjne nie powinny
być dostosowywane do potrzeb rynkowych?
Trudno nie zadać tego pytania, patrząc co
w tym względzie jest robione. Trzeba tu do-
Pani Bieńkowska wyraziła zrozumienie
i chęć do natychmiastowego działania,
poprzez pobudzenie i zaangażowanie
w problem odpowiednich resortów
Fot. ZMPD
dać, że nie są to sprawy do załatwienia w kilka
miesięcy, lecz wymagają lat ciężkiej pracy. To
co dziś już zrobiono, a właściwie zaniedbano,
spowoduje nieodwracalne kłopoty w przyszłości. Z powodu braku kierowców, branża
mieniąca się, jako lider w Europie, będzie
jak nowoczesny piec martenowski. Bez rudy
żelaza stanie się ,,ładnym i bezużytecznym”
narzędziem.
Ale dość już tego narzekania. Dzięki
spotkaniu z panią premier widzimy światełko w tunelu. Pani Bieńkowska wyraziła zrozumienie i chęć do natychmiastowego działania, poprzez pobudzenie i zaangażowanie
w problem odpowiednich resortów.
Odpowiedzialny za transport drogowy
minister Zbigniew Rynasiewicz poinformował panią premier, że 17 marca na posiedzeniu forum transportowego powołano pięć
zespołów, które mają wypracować mapę drogową dla działań wymagających pilnego załatwienia. Pani premier rozbudziła nadzieje, że
teraz to nie skończy się na bezproduktywnej
wymianie poglądów, co wyraźnie dało się odczuć, jak traktowane są zgłaszane problemy.
Miejmy nadzieję, że nasze odczucia to
pewnik, a problemy zaczną znikać za dotknięciem bardzo przyjaznej naszej branży
pani premier Bieńkowskiej.
Andrzej Olechnicki Fot. ZMPD
W środowisku już od dawna wyczuwa się brak poczucia
opiekuńczej roli państwa wobec naszej branży
41

Podobne dokumenty