Wersja PDF
Transkrypt
Wersja PDF
GRUDZIEŃ 2010 Nr 9 (62) Rok XX Gazeton Czasopismo Koła Dziennikarskiego ZSTiL Żagań Koleżanki i koledzy! Koniec semestru zbliża się nieuchronnie. Musimy pracować, pracować, dużo pracować, żeby jeszcze zdobyć kilka dobrych ocen. A jak tu pracować, gdy wkrótce mikołajki, a potem już Boże Narodzenie. Dla maturzystów to ciężki czas, oni pracują nie tylko na efekt końcowy semestru, ale też matury. Trzymamy za nich kciuki. Czas, który mamy przed sobą – Boże Narodzenie – jakoś dobrze koresponduje z końcem roku i początkiem zimy, bo to za sprawą Bożego Narodzenia robi się ciepło i serdecznie w domach i we wszystkich sercach. Ludzie mają więcej czasu dla siebie, już nie pędzą, przygotowują Wigilię, czekają na spotkanie z bliskimi. Będą przyjemności dla ciała i ducha. Na nadchodzące święta życzymy Wam dużo przyjemności, a najbardziej bliskości w gronie rodzinnym. Redaktor naczelny Dominika SUWALSKA W tym numerze m. in.: „Zesłana na Sybir” str. 2 „Chrzest kociaków” str. 3 „Trochę historii” str. 5 „Perełki” str. 9 Rozmowa z K. Płocienniczak str. 12 Święta Bożego Narodzenia to czas przepełniony szczególną atmosferą rodzinną, pełną radości i pamięci o bliskich, okres wielu refleksji osobistych, a zarazem czas wesołego kolędowania i nadziei płynącej ze świadomości, iż Bóg stał się człowiekiem, dzieląc z nami trudy i znoje… Z tej okazji życzymy dyrekcji, nauczycielom, wszystkim pracownikom naszej szkoły i społeczności uczniowskiej Bożego błogosławieństwa, radości i pokoju serca. Niech nadchodzący Nowy Rok będzie czasem pokoju, serdeczności i międzyludzkiej życzliwości. Redakcja „Gazetonu” Kolędę „Cicha noc” przetłumaczono na ponad 300 różnych języków i dialektów. ***** Pierwsza wzmianka o Bożym Narodzeniu pochodzi z 354 roku, a zamieszcza ją rzymski kalendarz. Różne były w przeszłości terminy obchodów świąt Bożego Narodzenia. Świętowano w styczniu, marcu, kwietniu, a nawet w maju. Ostatecznie wybrano datę 25 grudnia - dzień przesilenia zimowego. Chrześcijanie ze słońcem utożsamiali Chrystusa, nazywając go „Słońcem Sprawiedliwości”. Tajemnica Bożego Narodzenia polega na tym, że druga Osoba Boska stała się człowiekiem, aby w ciele ludzkim dokonać zbawienia rodzaju ludzkiego za grzechy. ***** 1 stycznia jako pierwszy dzień roku obchodzony mógł być dopiero od 45 roku p.n.e, gdyż wcześniej ... nie było stycznia. Dopiero w 45 r. p.n.e., na skutek wprowadzenia przez Juliusza Cezara kalendarza juliańskiego, rok wydłużył się o dwa miesiące (styczeń i luty), wcześniej Rzymianie obchodzili nowy rok 1 marca. ***** Pierwsze choinkowe bombki, zwane w Małopolsce bańkami, pojawiły się w Polsce dopiero w XIX w. Były wykonywane ze szkła dmuchanego i początkowo imitowały owoce i orzechy, ale z czasem wzornictwo wzbogacało się o bombki w kształcie przedmiotów codziennego użytku, np. bucików, parasolek, instrumentów muzycznych czy też postaci zwierzątek i pajaców. Gazeton Grudzień 2010 Zesłana na Sybir HALOWEEN Wspomnienia Ireny Brzeziańskiej W czasie II wojny światowej kilka tysięcy ludzi zesłano na Sybir. Pani Irena Brzeziańska była jedną z nich. Oto jej historia. Przed wojną mieszkaliśmy na Wołyniu w Ułanówce, najbardziej urodzajnej krainie Polski. W 1929 r. ojciec dostał od Józefa Piłsudskiego działkę 4 ha. Żyło nam się bardzo dobrze. Niestety, do czasu… Gestapo przyszło w nocy. Nie pozwolili się nikomu ruszać. Wśród ogólnej paniki spakowali nas na sanie i zawieźli do najbliższej stacji. Było to 10 lutego, podczas mroźnej zimy. Załadowali nas do bydlęcych wagonów, pośród czterech innych rodzin. Naszym jedynym ratunkiem był malutki piecyk. Wywieźli nas do ZSRR. Podróż trwała aż cztery miesiące. Dwadzieścia osób stłoczyli w malutkim baraku. Na osobę niepracującą przypadało 40 dag pożywienia, natomiast osoba pracująca dostawała 0,5 kg jedzenia. Warunki były niesprzyjające. Temperatura wynosiła około -20 stopni C. Moja mama pracowała przy obróbce drewna. Zajęciem mężczyzn było ścinanie drzew, a ja miałam za zadanie odciągać gałęzie na stos. Pracowaliśmy po 18 godzin dziennie, co nas wycieńczało. Byliśmy poniżani i często bici. Każdy dzień na Syberii był dla mnie szkołą przetrwania. Któregoś dnia zdarzył się niefortunny wypadek. Zostałam przygnieciona przez konar drzewa, co odbiło się na moim zdrowiu. Ojciec w 1942 r. zaciągnął się do armii Andersa, co umożliwiło umieszczenie mnie w sanatorium. Jednak mój stan był tak poważny, że zostałam przeniesiona do szpitala, w którym przebywałam cztery lata w gipsie. Skończyło się to próchnicą kości. 2 Zdałam tam trzy klasy (5,6,7). Po pewnym czasie rozłączyłam się z rodziną. Oni nawet nie przypuszczali, że jeszcze żyję. Teraz wiem, że w tym czasie przebywali w Persji, gdzie zmarł mój brat z siostrą, później mama z resztą rodzeństwa wyjechali do Indii, a tam zaopiekowała się nimi brytyjska królowa. Gdy leczyłam się w Uzbekistanie, w Samarkandzie, dostałam list od ojca. Pamiętam, słowa doktora: „Ciesz się, bo rodzina się znalazła”. Moja radość była nie do opisania, myślałam, że już nigdy się nie zobaczymy. W ZSRR istniały Związki Polaków, ojciec, który przebywał w Egipcie, skontaktował się z nimi i poprosił, żeby się mną zaopiekowali i zabrali do Polski. Dzięki nim trafiłam do domu dziecka w Gdańsku, wraz z trójką polskich i żydowskich dzieci. Byliśmy bardzo wygłodzeni, ale UNRRA amerykańska przysyłała nam żywność i ubrania. W Gdańsku skończyłam czteroletnie liceum pedagogiczne. W tym czasie istniały tzw. „skrzynki rodzin”. Każdej soboty ogłaszały się rodziny, które poszukiwały swoich zaginionych bliskich. Przyjaciel mojego ojca podał mi kontakt do rodziny, która przebywała z królową w Londynie. Korespondowaliśmy ze sobą, a w 1959 roku nawet ich odwiedziłam. Po skończeniu liceum przyjechałam do Żagania i tu zamieszkałam na stałe. Po wojnie zajęłam się księgowością. Z rodzeństwem nadal utrzymuję kontakt telefoniczny. Do dnia dzisiejszego śnią mi się po nocach te straszne rzeczy. Nikomu, nawet największemu wrogowi, nie życzę takich chwil, które przeżyłam podczas wojny. Wspomnienia spisały: Paulina SKOWROŃSKA Dominika SUWALSKA W „60” Haloween jest amerykańskim zwyczajem. 31 października dzieci chodzą po domach w przebraniach potworów mówiąc „Cukierek albo psikus”. Najczęściej dostają cukierki, ale czasami są zmuszone do użycia tzw „niezniszczalnego jajka” lub wykonać „dzwonek, który ciągle dzwoni”. W ramach nauki języka angielskiego, poznajemy również zwyczaje anglojęzycznych krajów. 29 października br. uczniowie klas 2 LD, 2 LB i 1 LO przygotowali obchody Haloween. Program przygotowano na wesoło. Były czarownice, przebierańcy, jak również konkurs. Kilka dość ciekawych konkurencji, w których należało się zmierzyć z przyzwyczajeniami naszych rówieśników. Najbardziej efektowne były „krzyki rozpaczy”, pewnie słyszane nie tylko w auli, ale w całej szkole. Za zakłócenia podczas lekcji, serdecznie przepraszamy. Każda klasa była zobowiązana do wzięcia udziału we wszystkich konkurencjach. Podczas obchodów święta znalazły się nawet dynie - w Haloween obowiązkowe. Klasa 2 LB zwyciężyła w konkursie. Gratulacje. Większość uczniów potraktowała starania nauczycieli i swoich kolegów jako pretekst do tego, żeby nie mieć lekcji. Fajnie, że było wielu, którzy naprawdę dobrze się bawili. Przygotowanie tego typu programu jest świetnym sposobem poznania kultury innych krajów i trafionym pomysłem na urozmaicenie lekcji języka angielskiego. Sara LATOCHA Agnieszka RAUBO Gazeton Grudzień 2010 Chrzest kociaków Stało się! Koleżanki i koledzy z klas pierwszych zostali oficjalnie przyjęci do braci szkolnej. Otrzęsiny odbyły się w sali gimnastycznej, gdzie pierwszaki uczestnicząc w różnych konkurencjach mogły lepiej się poznać, ale również świetnie się bawić! Samorząd szkolny przygotował aż 12 zadań, w których mogli się wykazać przedstawiciele każdej z klas. Wszyscy mogli znaleźć coś dla siebie. Jedną z konkurencji było ubranie swojego kolegi w „mundurek”. ,,Złote rączki” mogły się popisać, bo miały do dyspozycji jedynie gazety oraz jedną wstążkę. Następnie „klasowi śpiewacy” mieli zaśpiewać wskazany tekst z gazety do wybranej melodii. Było przy tym dużo śmiechu. Sam pan Arkadiusz Wołczek wystąpił ze swoimi wychowankami (1 ET) w roli dyrygenta. Tancerze mogli dać popis w tańcu z miotłą do piosenki „Jesteś szalona” . Sportowcy odnaleźli się w wyścigach w worku i na materacu, biegu parami ze związanymi nogami oraz na torze przeszkód. Ta ostatnia konkurencja składała się z fikołków, skoku przez kozła, przeniesienia piłek lekarskich, przejścia przez ławkę oraz dwie szarfy. To wszystko było na czas! Dyscyplina ta wzbudziła najwięcej emocji. Uczniowie mogli się wykazać rysując portret swojego wychowawcy. Dodatkowym utrudnieniem, było to, że osoba rysująca musiała mieć zawiązane oczy, a do pomocy miała tylko swojego kolegę, który miał za zadanie prowadzić jej rękę. Następnie trzeba było przeturlać nosem butelkę na koniec sali. Każda klasa dostała worek z rzeczami, żeby móc przebrać swojego wychowawcę w te właśnie ubrania. Pan A. Wołczek w roli Francuza, pani Ewelina Gar- mider – gospodyni. Pani Renata Podkidacz, natomiast świetnie się prezentowała w różowych włosach! Uczniowie nie mogli się nacieszyć tym widokiem. Ciągle błyskały flesze, upamiętniające tą chwilę. Gdy emocje już opadły, nastąpiła kolejna konkurencja „Reklama”. Reprezentanci klas, mieli za zadanie zareklamować przedmiot, który podsunie im jury. 1 A - papier toaletowy, 1 LB - reklamówka, 1 LO - kosz na śmieci, 1 LS - chusteczki, 1 ET - uczennicę 3 LD, 1 MM - kostkę toaletową. Uczniowie okazali się bardzo elokwentni i pomysłowi. Przy ostatnim zadaniu mogli się wykazać „kociarze”, bo chodziło w nim o wypisanie jak największej liczby kotów (tych z bajek, jak i tych prawdziwych), m.in. Palikot, Garfield, itd. Jury było bardzo sprawiedliwe i obiektywne. Najlepszymi klasami okazały się egzekwo 1 A i 1 MM. Na końcu dyrektor symbolicznie odciął kotom ogony. Ten gest zakończył otrzęsiny. Pierwszaki już oficjalnie mogą się nazywać uczniami Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych. Paulina SKOWROŃSKA Dominika SUWALSKA 3 Gazeton Grudzień 2010 Europejski dzień języków w naszej szkole Europejski Dzień Języków został ustanowiony przez Radę Europy w 2001 r. Oficjalnie święto przypada 26 września i służy promocji nauki języków obcych oraz bogactwa kulturalnego Europy. Hasło tegorocznego Europejskiego Dnia Języków: „Języki integrują” nawiązuje do obchodów Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym. Obchody Europejskiego Dnia Języków zostały objęte patronatem honorowym J.M. Rektor Uniwersytetu Warszawskiego profesor Katarzyny Chałasińskiej-Macukow, a także Minister Edukacji Narodowej Katarzyny Hall, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego profesor Barbary Kudryckiej oraz prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. W naszej szkole obchody miały miejsce 28 września br. w holu na pierwszym piętrze. Uczniowie przedstawili kraje, których języków się uczą, zrobili plakaty i przygotowali scenki (oczywiście nie po polsku), cała akcja wymagała sporego zaangażowania i my, zwykli widzowie, musimy przyznać, że całkiem nieźle im to wyszło. Nawet ci, którzy nie przepadają za nauką języków obcych, byli zainteresowani. Co roku w całej Europie organizowane są najróżniejsze wydarzenia związane z językami: spektakle, zabawy dla dzieci, koncerty, kursy językowe, audycje radiowe i programy telewizyjne, konferencje, itp. W większości szkół odbywają się imprezy, pikniki i pokazy. Już najmłodsze dzieci w podstawówce mają szansę otworzyć się na europejską kulturę i poznać coś nowego. Europejski Dzień Języków to również doskonała okazja do chwilowego odpoczynku i oderwania się od szarej szkolnej rzeczywistości. Kto nie ma ochoty na odrobinkę syropu klonowego po długiej i męczącej lekcji języka polskiego? (N.A.) Śmieciobranie Coraz częściej wchodząc do lasu możemy znaleźć odpady zamiast grzybów. Zamiast dorodnych borowików, czy innych grzybów coraz więcej w lasach worków ze śmieciami, starych sprzętów AGD, czy też połamanych kołpaków. „Na planecie Ziemia bakteria homo sapiens imituje trujący jad” - śpiewali L.U.C. i Rahim. I chyba jednak to nie tylko tekst utworu, ale prawda o naszej planecie i ludzkim gatunku. Podobno człowiek jest istotą rozumną, a tymczasem coraz mniej to widać. Zamiast chronić Ziemię, jeśli nie dla siebie, to dla przyszłych pokoleń, ludzie pla4 netę niszczą. Powodzie, huragany – to wszystko następstwa efektu cieplarnianego, do którego sami doprowadzamy. Jeśli tak dalej pójdzie to można się spodziewać, że homo sapiens będzie gatunkiem wymarłym. Nie za 100, 500, czy 1000 lat, ale po jakimś czasie na pewno. W najlepszym wypadku będziemy żyć jak w filmie Davida Twohy i Petera Radera „Wodny świat”. Dlatego zastanówmy się co pomyślą o nas przyszłe pokolenia i czy warto szkodzić planecie tylko dla swojej wygody. Mateusz KARULSKI Dzień Nauczyciela „Dobry nauczyciel, jak aforysta, nie poniża i nie krzyczy, a zapraszając do refleksji nie traci poczucia realizmu i optymizmu” Jak co roku w naszej szkole obchodziliśmy Święto Edukacji Narodowej, zwane Dniem Nauczyciela. Organizacją apelu zajęły się klasy: II Liceum Ogólnokształcącego i II Technikum Mechatronicznego. Przygotowali kilka scenek obrazujących szkolne życie uczniów, nauczycieli i ich rodziców. Największym zainteresowaniem cieszył się skecz o grzybach. Zadbali też o oprawę muzyczną. Wszystkim nauczycielom podziękowano za troskę o naszą edukację i trud jaki codziennie wkładają byśmy czuli się bezpiecznie. (aJ) Głos w sprawie śmieci Idąc korytarzem szkoły ciągle widzimy pod naszymi nogami rozrzucone papierki, resztki jedzenia czy rozlany napój. Jest to bardzo nieprzyjemny widok i jesteśmy oburzeni, że w szkole jest brudno. No właśnie, ale skąd bierze się ten bałagan? A właśnie z powodu lenistwa, obojętności i braku kultury. Często po jedzeniu zamiast wrzucić opakowanie do kosza, ląduje ono zwyczajnie na ziemi, jest wpychane między szczebelki w ławce, albo zostawiane na parapecie... A co z naszą kulturą? Czy w domu też dopuszczamy się takich rzeczy? Wiąże się to też z szacunkiem do pracy pań sprzątaczek. Myślimy sobie, że to w końcu jest ich praca i są od tego, żeby po nas sprzątać. Pewne nawyki powinny być oczywiste jak mycie rak, a jeżeli ich nie ma to trzeba „powtórzyć lekcję”. Monika NOWAKOWSKA Gazeton Grudzień 2010 Trochę historii! Polska to kraj, który wycierpiał bardzo wiele, największą traumą naszego narodu były 123 lata niewoli. W ZSTiL uczczono 92 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w inny niż zwykle, niestandardowy sposób. 15 listopada 2010 r. w naszej szkole odbył się Quiz historyczny, który został zorganizowany przez nauczycieli historii: Anetę Hodowaną i Roberta Zarzyckiego. Pytania związane były z odzyskaniem przez Polskę niepodległości, a także z wydarzeniami z 1989 roku. W quizie wzięły udział trzy klasy maturalne: III LO, III LD oraz IV EM. Przedstawiciele klasy III LO to: Sandra Małecka, Patrycja Ziółek oraz Arkadiusz Łapiński. Klasę III LD reprezentowali Aleksandra Krawczuk, Agata Wątroba oraz Łukasz Sobolewski, zaś przedstawicielami klasy IV EM byli Bartłomiej Brzezicki, Krzysztof Jasinowski oraz Paweł Wójtowicz. Szczególnie zawzięcie walczyli ze sobą przedstawiciele klas li- Od lewej: drużyny kl. III LD, III LO i przedstawiciel drużyny kl. IV EM. ceum. Pytania dotyczyły m.in. „Cudu nad Wisłą”, Rady Regencyjnej, Józefa Piłsudzkiego, czy polskich symboli narodowych. Prowadząca – Paulina Kaprycz, zadała 30 pytań, na które uczestnicy quizu udzielili 16 poprawnych odpowiedzi. Ostatecznie zwyciężyła klasa III LD wynikiem 7 pkt, tuż za nimi uplasowała się III LO (6 pkt.), trzecie miejsce zajęła klasa IV EM z wynikiem 3 pkt. Dyrektor szkoły – Zbigniew Stebelski wręczył nagrody wszystkim uczestnikom quizu. Taki sposób uczczenia dnia odzyskania niepodległości to świetny sposób na uświadomienie młodzieży wagi tego święta. Natalia LEWONIEC „Ukryty w mieście krzyk”... Tłum młodych ludzi zgromadzony pod sceną, wszyscy z niecierpliwością oczekują na gwiazdę wieczoru. Nagle na scenę wybiegają bracia Kaplińscy i zaczyna się show. Tak w skrócie wyglądał piątek podczas tegorocznego Jarmarku Michała. Pezet i Małolat, czyli Paweł i Michał Kaplińscy, dwaj raperzy z warszawskiego Ursynowa, dali młodzieży dużą dawkę rapu. 1 października odbyła się premiera płyty Pezeta i Małolata „Dziś w moim mieście”. Mimo to przed premierą, już na koncercie w Żaganiu, zagrali kilka piose- nek z nowej płyty. Nie zabrakło również starych kawałków, z solowych płyt Pezeta i Małolata, takich jak „Szósty zmysł”, „Seniorita”, „Lubię”, czy „Refleksje”. Pomimo małej frekwencji na supporcie przed Pezetem i Małolatem, czyli Grupie Operacyjnej, na koncercie gwiazdy wieczoru tłum ciągnął się daleko od sceny. Mnóstwo młodych ludzi, nie zawsze związanych z rapem, wysłuchało utworów braci raperów. W stronę Pawła i Michała poleciały nawet szaliki od fanek. Po zagraniu wielu numerów i pożegnaniu się z publicznością tłum nie dał skoń- czyć koncertu. Muzycy bisowali dwoma piosenkami - „Gdyby miało nie być jutra” i „Ukryty w mieście krzyk”. Podczas tych, a także wielu wcześniejszych utworów, rzeczywiście dało się słyszeć ukryty w mieście krzyk młodego pokolenia. Mateusz KARULSKI Oskar SZYMBORSKI 5 Gazeton Grudzień 2010 Dopalacze - Pochłaniacze Od czasu kiedy sklepy z dopalaczami zostały zamknięte na ich temat mało co słychać. To, że o nich nie słychać, nie znaczy, że ich nie ma. „Tylko słabi gracze biorą dopalacze” , „Stop dopalaczom” to tylko niektóre z haseł, które mają przemówić ludziom do rozsądku. O ich szkodliwości słyszał chyba każdy i wszędzie. W radiu, telewizji, na forach dyskusyjnych, szkole, a szczególnie od rodziców można było usłyszeć „Nie bierz tego świństwa”. Dopalacze były dostępne wszędzie, nawet z możliwością dostawy do domu. Widziano je praktycznie na każdej imprezie, dyskotece, w barach. Zastanów się ile razy miałeś okazję ich spróbować? Grzeczną córkę mamy, czy świetnego chłopaka z dobrymi ocenami, celem w życiu, możli- wościami i ambicjami – myślą rodzice. Nie ma reguły, może to dotyczyć każdego. Niektórzy biorą tylko na imprezach, żeby się lepiej bawić, inni tylko na weekend, później kilka razy w tygodniu, aż w końcu codziennie. Dzwonią, szukają, pytają, desperacko „motają” pieniądze. Zamieniają życie w piekło. To wszystko po to, by móc na chwilę oderwać się od otaczającej, często smutnej rzeczywistości, problemów w domu, szkole. Rodzice najczęściej nic nie widzą albo nie chcą widzieć. Powtarzają ciągle „Bo moja córka, to by nigdy nie wzięła dopalaczy!”. A młodzież nie wraca na noc do domu, z którego - dziwnym trafem - giną wartościowe rzeczy. Nie szkoda im pieniędzy na tę „chwile zapomienia”, dobrze się bawią. No tak, zabawa zabawą, ale trzeba zachować trochę zdrowego rozsądku. Można by się zapytać: No i co w tym takiego strasznego? Chodzi o życie, nie tylko tego, który bierze dopalacze, ale także innych otaczających nas osób. Wsiadają za kierownicę pod wpływem, wszczynają bójki, itd. Wycieńczają młody, podatny organizm. Osłabiają psychikę, aktywność fizyczną, nie wspominając już o wyniszczeniu szarych komórek. Aż w końcu zabijają. W przypadku osób dorosłych, to ich życie i ich wybór, ale po dopalacze sięga co czwarty gimnazjalista. Szokujące, ale prawdziwe. Działania rządu, by zaostrzyć przepisy dotyczace produkcji i sprzedaży dopalaczy dają nadzieję. Żagańska inwestycja Mieszkańcy ulicy Konopnickiej i Bema w Żaganiu, ale też wszyscy żaganiacy dostali nową drogę i chodniki. Nowa nawierzchnia została położona dzięki środkom finansowym z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2008-2011 (tzw. schetynówki) oraz Starostwa Powiatowego w Żaganiu. Miasto Żagań sfinansowało zatoczkę autobusową przy ul. Konopnickiej. Była okazja do świętowania i przecięcia wstęgi. Byliśmy tam 20 października br. Nasza koleżanka, Klaudia Gliniak, podawała nożyczki oficjelom (patrz zdjęcie). Często uśmiechamy się na takie fety, ale droga dla ludzi jest ważna i oby takich otwarć było jak najwięcej. Inaczej jeździ się po równej nawierzchni i chodzi po nowych chodnikach. 6 Paulina SKOWROŃSKA (ds) Gazeton Grudzień 2010 PRAWO JAZDY 2011 Jeśli w nadchodzącym roku senat uchwali nowe przepisy dotyczące ruchu drogowego, a prezydent zaakceptuje zmiany, to będzie nas czekać m.in.: - wzrost cen za kursy przygotowawcze z powodu 23% podatku VAT, którego dotąd ośrodki szkolenia kierowców nie musiały uiszczać. W związku z tym odbije się to na kieszeniach właścicieli szkół, ale tylko tych, których dochód tegoroczny przekroczy 150 tys. zł, a jak na kieszeniach właścicieli, to na naszych również, o jakieś 200-300 zł za kurs; - nałożenie obowiązku kierowania na kurs reedukacyjny w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego osób, które uzyskały 24 punkty karne za popełnione wykroczenia. Będzie on anulował wszystkie punkty. Jeśli kierowca w ciągu 5 lat od otrzymania skierowania na kurs reedukacyjny ponownie przekroczy dopuszczalną ilość punktów karnych to będzie się mógł liczyć z tym, że straci prawo jazdy. Utrata prawa jazdy ma się wiązać nie tylko ze zdaniem egzaminu kontrolnego, tak jak odbywa się to obecnie, ale pociąga za sobą konieczność powtórzenia całego kursu na prawo jazdy. Zmianie nie ulega termin anulowania punktów, który nadal ma wynosić rok od momentu ich uzyskania; - utrata uprawnień nastąpi też po popełnieniu przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu ruchu drogowego; - kierowca będzie podróżować, przez pierwszy rok, z zielonym listkiem nalepionym na przedniej i tylnej szybie; - dotychczasowe prawo jazdy kat. A (motocykl) będzie można otrzymać po ukończeniu 24 roku życia, bądź po dwuletnim okresie posiadania nowej kat. A2 (upoważnia nas do kierowania pojazdem motocyklowym o mocy nieprzekraczającej 35 kW). Oznacza to, że osoba, która w wieku 18 lat będzie posiadała uprawnienia kat. A2, po dwóch latach będzie mogła zdobyć prawo jazdy kat. A; - motorowerzyści i miłośnicy bezdroży jeżdżący quadami (o masie własnej do 350 kg i prędkości maksymalnej do 45 km/h) będą musieli posiadać kategorię AM. Będzie można ją uzyskać od 14 roku życia; - zniesienie bezterminowych praw jazdy. Od roku 2013 we wszystkich krajach unijnych mają obowiązywać okresowe prawa jazdy. W przypadku uprawnień na motocykle, quady i samochody osobowe będzie to 15 lat. Po takim okresie kierowca będzie musiał na własny koszt wymienić dokument w wydziale komunikacji. Aktualne prawa jazdy wydane na czas nieokreślony zachowują swoją ważność do roku 2033; - droższe egzaminy. Zamiast 134 zł (kategora B, w tym praktyka i teoria) trzeba będzie zapłacić 165 zł; - ponadto projekt ustawy przewiduje dla kierowców, którzy po raz pierwszy uzyskali prawo jazdy kat. B, wprowadzenie 2letniego okresu próbnego oraz określenie szczegółowych zasad postępowania z kierowcami popełniającymi wykroczenia lub przestępstwa drogowe. W przypadku popełnienia dwóch wykroczeń, kierowca zostanie skierowany na kurs reedukacyjny, natomiast trzecie będzie skutkowało odebraniem prawa jazdy. Uprawnienia do kierowania zostaną również odebrane, gdy w okresie próby zostanie popełnione co najmniej jedno przestępstwo drogowe. Beata KORZENIEWSKA Świat się pomylił? Oczywiście, że nie, ponieważ niedzielny koncert, jak i cały Jarmark św. Michała, należał do naprawdę udanych. Tegoroczny JM miał zakończyć się koncertem znanej i lubianej Maryli Rodowicz. Jednakże uczestnikom Jarmarku nie dane było usłyszeć głosu tej piosenkarki, ponieważ zachorowała i nie przybyła do Żagania. W zastępstwie pojawiło się równie wspaniałe trio wokalistek: Patrycja Markowska, Urszula i Małgorzata Ostrowska. Pierwsza z nich wykonała największą liczbę utworów i trzeba otwarcie przyznać, że wspaniale rozbawiła tłum zgromadzony pod sceną. Wykonała takie hity jak: „Świat się pomylił”, czy „Jeszcze raz” oraz wiele innych piosenek. Z kolei Małgorzata Ostrowska zaśpiewała znany prawie wszystkim kawałek, tj. „Szklana pogoda”. Gdy Urszula pojawiła się na scenie, publiczność rozbujała się niczym „Konik na biegunach”. Można śmiało powiedzieć, że był to udany koncert. Pod sceną bawili się zarówno młodzi jak i starsi. Po występie wokalistek przyszedł czas na zakończenie imprezy. Żagańskie niebo rozjaśniły piękne fajerwerki, których to pokaz uświetnił koniec Jarmarku św. Michała 2010. Paweł TOMASZCZYK 7 Gazeton Grudzień 2010 Poezja apollińska wg kl. II LD „Zmysły, emocje” Słodko-gorzka symfonia emocji i zmysłów Zawarta w tym mądrość większa niż w tysiącu przysłów Zapach róż na łące pełnej polnych kwiatów Siła wielka, zdolna przeciwstawić się światu Powiew jak jedwab w tańcu pełnym szczęścia To uczucie, którego nie zdołasz okiełznać I choć niejedno ma imię i wszystko wybaczy Ja mówię na to „miłość”, nie umiem inaczej Zachód słońca na tle morza, w nozdrzach zapach bryzy Uczucie tak mocne, że nie ujmiesz go w ryzy Bez niego świat cały może się zawalić Choć czasem i w nim nie warto się spalić To jak na fali na nim można popłynąć I choć dla innych może wydać się kpiną To jak z adrenaliny zastrzyk uderza mocno w serce Gdy poznasz to uczucie nie zechcesz niczego więcej. Mateusz KARULSKI ******** „Przedwczoraj” Fiołki rosną wiosną, Skrzypce same grają, Idą zakochani, Oni się kochają! Łoże zaścielone, Jedwabiem przykryte, Na stole butelka, Wino z niej wypite. Pijani zakochani Leżą pod domem, Ich namiętny romans Zakończył się zgonem! „MgR” 8 NASZE RECENZJE „Skrzydlate Świnie” Ten film Anny Kazejak to współczesna, obyczajowa opowieść o kibicach, których pasją jest dopingowanie ulubionego klubu piłkarskiego – Czarnych. Młodzi ludzie pochodzą z małego miasteczka pod Poznaniem, Grodziska. Ich ukochana drużyna spada do drugiej ligi, a później przestaje istnieć ze względu na problemy finansowe. To właśnie wtedy głównego bohatera – Oskara (Paweł Małuszyński) sytuacja życiowa zmusza do przyjęcia posady od miejscowego bossa. Życie kibola nie idzie w parze z byciem dobrym mężem i ojcem, naraża się też swoim kolegom. Jak to zwykle zdarza się w życiu i w filmie, będzie ciężko, trzeba się wykazać nie tylko odpornością psychiczną, ale też fizyczną. Za zdradę klubu koledzy Oskara rozbiorą go i „puszczą” w miasto. Bohater przyjmie i to, bo przecież to on kiedyś tworzył te zasady. Kibice udowodnią, że nie odpuszczą łatwo, w tym świecie jest miejsce na miłość, przyjaźń, honor i zdradę. Aktorzy zostali postawieni przed trudnym zadaniem, zagrania osób z dość charakterystycznej grupy. W rolach głównych, oprócz Pawła Małaszyńskiego, wystąpili: Olga Bołądź, Piotr Rogacki, Karolina Gorczyna oraz Cezary Pazura. Klaudia GLINIAK Krucha jak lód Opowieść o tym, jak kruche jest życie oraz do czego może posunąć się człowiek, kiedy chce je chronić… Książki Jodi Picoult wyzwalają w czytelniku wiele emocji, zmuszają do przemyśleń na wiele trudnych tematów. Taka jest także „Krucha jak lód”. Tym razem jest to opowieść o dziewczynce, której kości są tak kruche, że praktycznie same się łamią, i o jej rodzinie, która próbuje - raz lepiej, raz gorzej zmagać się tą chorobą Charlotte i Sean O'Keefe są małżeństwem oczekującym z niecierpliwością narodzin upragnionego dziecka. W 27 tygodniu ciąży okazuje się, że ich nienarodzona jeszcze córka ma ciężkie schorzenie genetyczne, wrodzoną łamliwość kości, skutkującą postępującą ich de- formacją i łamliwością. Kiedy rodzi się Willow, Charlotte bez reszty poświęca się walce o jej zdrowie, zaniedbując własne życie i resztę rodziny. Chce zapewnić córce jak najlepsze warunki życia i najskuteczniejsze leczenie. Znajomy prawnik doradza małżeństwu wytoczenie procesu o błąd w sztuce lekarskiej. Wygrana gwarantowałaby rodzinie odszkodowanie. Twierdzi, że wadę można było wykryć wcześniej, a tym samym dać rodzicom możliwość przerwania ciąży. Pieniądze zdecydowanie poprawiłyby byt rodziny. Jest tylko jeden problem. Lekarzem, który prowadził ciążę Charlotte jest jej najlepsza przyjaciółka Piper… Natalia ANDRYS Gazeton Grudzień 2010 PEREŁKI (z prac uczniów) * 1 MM: - W Starorzytnym Egipcie Faraon miał władzę absolutną po faraonie byli kapłani następnie były związki zawodowe np. lekarzy na końcu byli chłopi. (pisownia oryginalna) - Najważniejsze osiągnięcie w mezopotami to wynalezienie koła, które uważam za najważniejsze w ich wynalezieniu. Ponieważ koło jest przedmiotem codziennego urzytku z którego zastosowania że jest okragłe są uzywane w rużnych potrzebach. (pisownia oryginalna) - Miasta – państwa to były wioski otoczone murem. - Jeśli chodzi o ludy mezopotani to za najwarzniejsze uważam rozwuj koła. (pisownia oryginalna) - Monoteizm była to modlitwa w domu lub w kościele polegała na wyznawaniu wiary bogu. (pisownia oryginalna) - W starożytnym Egipcie niższą część ustroju stanowili Chłopi. Była to najliczniejsza część. Zajmowali się oni uprawą roli. Jeszcze niższą częścią od chłopów byli więźniowie i niewolnicy, robili oni za obronę prze bramach, w pałacach. (pisownia oryginalna) - Faraon był najwazniejszom głową w państwie. Pod nią byli kapłanie i duchowni a zaraz pod nimi chłopi. (pisownia oryginalna) - Żydzi wierzyli w wielu bogów. - Na środku warstwy społecznej w starożytnym egipcie byli kupcy, rzemieślnicy a na samym dole tej warstwy byli chłopi. (pisownia oryginalna) - Po śmierci króla Dawida na tron wszedł Salamon. (pisownia oryginalna) * 1 ET: - W starożytnym Egipcie stosowali zegarki słoneczne. - Egipcjanie wynaleźli papirus. - Persja była bardzo ważnym elementem w naszej historii. * 2 „A”: - W 1939 r. rząd wyjechał gdy Warszawa była rozebrana. * 3 LO: - Gmina na za zadanie kierownictwo ruchem drogowym (znaki). - Demokracja jest to zasada obowiązująca w kraju dotyczący równości ludzi w państwie. (pisownia oryginalna) - Samorząd gminny ma za zadanie zapewnienie szkół przedszkolnych, gimnazjalnych, podstawowych oraz średnich. (pisownia oryginalna) - Zadania samorządu gminnego: roboty drogowe i usługi transportowe. - Rada Ministrów powołuje premiera. - Konstytucja jest to zasada w której obywatel znajdujący się na terytorium państwa musi przestrzegać zasad w niej obowiązujących. (pisownia oryginalna) * 3 LS: - Musolini podpisał pakt tatarski z papieżem na jego mocy papież zyskał suwerenne prawa na obrzasze Watykanu. (pisownia oryginalna) - Poglądy Hitlera były bliskie faszyzmowi. * 3 LPs: - Życie społeczne to uczestniczenie w życiu społecznym. * 3 EE: - W „Kordianie”: Jeden z chorych trzymał rękę do góry i trzymał swoje podniebienie. * 4 ME: - We włoszech Mussolini po przejęciu władzy został obdarzony kultem. (pisownia oryginalna) * 4 EM: - Przyczyny i skutki powstań śląskich: bolszewicy najechali na Plebiscyty. (pisownia oryginalna) 9 Gazeton Grudzień 2010 Horoskop Baran (21.03 - 20.04): Jesień miło Cię zaskoczy. Czeka Cię mnóstwo spotkań towarzyskich. Wysiłek fizyczny nie będzie sprawiać Ci problemu. Zrób listę gwiazdkowych prezentów, na pewno nie zabraknie na nie pieniędzy. Skorpiona - może próbować pokrzyżować Ci plany. Nie daj się wmanewrować w kłopotliwą sytuację. Zwolnij, nie zawsze musisz zwyciężać. Byk (21.04 - 21.06): W najbliższych dniach koniecznie odwiedź dziadków. Dowiesz się kilku ciekawych rzeczy. Możliwe, że zakończysz przedawnione sprawy. Oczekuj wizyty dawnego przyjaciela. Strzelec (23.11 - 21.12): W końcu odnajdziesz swoją drogę. Musisz stać się konsekwentny w działaniach. Nie bój się prosić o pomoc bliskich, są do Twojej dyspozycji. Śmiało podejmuj nowe wyzwania. Panna (24.08 - 22.09): Znajdź czas na odpoczynek. Niebawem dostrzeżesz efekty swojej ciężkiej pracy. Spróbuj zająć się czymś nowym. Pamiętaj o urodzinach bliskiej osoby. Koziorożec (22.12 - 20.01): Koniecznie zastanów się nad swoim postępowaniem. Napraw błędy i odnów relacje z bliskimi. Nie zapomnij o zamknięciu starych spraw. Waga (23.09 - 23.10): Twoje optymistyczne nastawienie może stać się podporą dla innych. Możesz swobodnie się realizować. Pamiętaj, że pieniądz nie jest przeszkodą. Koniecznie porozmawiaj z przyjaciółmi - ktoś z nich potrzebuje pomocy. Wodnik (21.01 - 19.02): Strzeż się obietnic bez pokrycia. Ktoś próbuje Cię oszukać. Zadbaj o swoją kondycję. To Twój dobry czas, wykorzystaj go. Czeka Cię miła niespodzianka. Bliźnięta (21.05 - 21.06): Bardzo dobry czas na realizowanie pomysłów. Wykorzystaj dobrą passę i wciel w życie zmiany, o których dawno myślisz. Rak (22.06 - 22.07): Spodziewaj się pomocy ze strony bliskich. Szczęście Ci sprzyja, z pewnością osiągniesz wymarzony cel. Ubieraj się cieplej. Czas zadbać o zdrowie. Lew (23.07 - 23.08): Uważaj na osobę spod znaku „Spoko” w Alexie Niedzielnymi gwiazdami popołudnia tegorocznego jarmarku Michała był zielonogórski zespół „Spoko”. Choreografem i trenerem grupy jest znany z programy „You can Dance” Filip Czeszyk. Mają na swoim koncie osiągnięcia takie jak: 1 miejsce na Mistrzostwach Polski 2006 r. HH formacji powyżej 15 lat, wymieniać można bez końca. Jest to o tyle istotne wydarzenie, że trener mający na swoim koncie tak wielkie osiągnięcia, postanowił uczyć tańca w Żaganiu. Szkoła tańca „Alex” od tego roku będzie współpracowała z Filipem Czeszykiem. Na jarmarku tancerze zrobili ogromne wrażenie. Już niedługo młodzież żagańska będzie mogła uczyć się od najlepszych. Spoko zajmuje się techniką i stylami Hip Hop m.in. locking, popping, Freestyle Spoko. Skorpion (24.10 - 22.11): W najbliższym czasie będziesz ciężko pracować. Jednak na efekty musisz trochę poczekać. Myśl pozytywnie i koncentruj się na każdym działaniu. Ryby (20.02 - 20.03): Niedługo nadarzy się okazja do sprawdzenia swoich umiejętności. Zastanów się nad organizacją czasu. Spotkasz kogoś bardzo interesującego. (aJ) KL. II LD w Zielonej Górze W „Palmiarni” Agnieszka PAŚNIK Cinema City 10 Gazeton Grudzień 2010 Krzyżówka świąteczna 1. Redakcja: ul. Pomorska 7, 68-100 Żagań, tel./fax: (0) 68 478 76 80. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 1. Oczekujemy na pierwszą … w Wigilię. 2. Wigilijna zupa. 3. Pora roku rozpoczynająca się w grudniu. 4. Białe opady atmosferyczne. 5. Dzielimy się nim podczas świąt. 6. Jego święto obchodzimy 6 grudnia, św… 7. Pod obrusem w Wigilię. Przygotowali: Paweł TOMASZCZYK Mateusz KARULSKI Liga szkolna Jesienna runda szkolnej ligi piłki nożnej dobiegła końca. Jak na razie na szczycie tabeli znajduje się zespół 2 TM…, lecz wydaje nam się, że należy zająć się nie tym kto prowadzi, tylko tym kto w ogóle GRA. W tej rundzie wyjątkowo mieliśmy do czynienia z przyprawiającą o ból głowy ilością oddanych walkowerów. Dla nas (zawodników klasy II LD) bardziej liczy się sportowa rywalizacja na boisku, niż zdobywanie punktów „za nic”. Pozostaje mieć nadzieję, że w rundzie wiosennej obejdzie się bez niepotrzebnych walkowerów i będziemy grać rzeczywiście w piłkę, jak to na szkolną ligę przystało. magister & cm TABELA SZKOLNEJ LIGI PIŁKI NOŻNEJ SEZON 2010/2011 runda jesienna Mecze Punkty Nazwa drużyny II Tm BELFER III Mm II LP/II LB I Mm II LD IB III LS II LO I LO/LS 9 9 8 8 9 9 9 9 9 9 24 22 19 16 14 12 7 3 3 0 Redaktor naczelna: Dominika Suwalska. Zespół i współpracownicy: Natalia Andrys, Mateusz Bernad, Tycjan Forster, Klaudia Gliniak, Aleksandra Jeleń, Mateusz Karulski (z-ca red. nacz.), Beata Korzeniewska, Sara Latocha, Natalia Lewoniec, Claudio Mutka, Monika Nowakowska, Agnieszka Paśnik, Agnieszka Raubo, P aulina Skowr ońska (sekretarz), Oskar Szymborski, Daniel Świątek, Paweł Tomaszczyk. Redakcja techniczna (skład): Mateusz Karulski, Paweł Tomaszczyk. WWW: Paweł Tomaszczyk. Druk: własny Opiekunowie: Barbara Zarzycka, Robert Zarzycki, Arkadiusz Wołczek. Wydawca: Koło Dziennikarskie ZSTiL, ul. Pomorska 7, 68-100 Żagań, tel./fax: (0) 68 478 76 80. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Numer zamknięto 8. XII. 2010 r. www.gazeton.zstil.zagan.pl [email protected] Bramki 32-11 31-9 19-6 32-17 24-15 26-41 12-23 9-25 11-35 2-35 Z R P 8 7 6 5 4 4 2 1 1 0 0 1 1 1 2 0 1 0 0 0 1 1 1 2 3 5 6 8 8 9 Stan tabeli na koniec rundy jesiennej. Opracował: Zbigniew WRÓBLEWSKI 11 Gazeton Grudzień 2010 Rozmowa z Katarzyną Płocienniczak, uczennicą ZSTiL, vicemistrzynią świata w wyciskaniu sztangi Redakcja: Zdobyłaś vicemistrzostwo świata w wyciskaniu w wadze +90 kg. Jak w ogóle zaczęła się Twoja przygoda z tym sportem? Katarzyna Płocienniczak: Zaczęło się od tego, że koleżanka nie miała z kim, więc poszłam z nią, trener mnie wkręcił do tego sportu i tak się zaczęło. - Jakie są Twoje dotychczasowe osiągnięcia? - Jestem czternastokrotną mistrzynią Polski, rekordzistą Polski i Europy oraz trzykrotną vicemistrzynią świata. - Jak wygląda Twój trening i ile czasu musisz na niego poświecić? Gdzie trenujesz? - Trenuję u pana Edmunda Lechowicza. Przeznaczam na trening około dwie godziny dziennie, zazwyczaj robię rozpętki (podnoszenie sztangielek leżąc - przyp. red.), wyciskanie sztangą, a ogólnie trenuję trójbój siłowy, do którego się zalicza przysiad i martwy ciąg. Martwy ciąg polega na ciągnięciu ciężarów z ziemi. - Czy zdarzają Ci się chwile słabości? Jeśli tak, to jak sobie z nimi radzisz i w kim znajdujesz oparcie? - Nie zdarzają mi się takie chwile. Rodzina i przyjaciele wspierają mnie na co dzień, to właśnie dzięki nim zawsze mam siłę, by robić to, co robię i czerpać z tego przyjemność. - Wiążesz z tym sportem swoją przyszłość? - Chcę studiować AWF, następnie uczyć w szkole, otworzyć własną siłownię i trenować inne osoby. Poza tym chcę zostać sędzią trójboju siłowego. - Kto jest twoim autorytetem w tej dziedzinie? - Nie mam w sumie nikogo takiego, w podnoszeniu ciężarów jest to Szymon Kołecki. - Jakie wyrzeczenia wiążą się z tym sportem? Jest coś, czego musisz sobie odmawiać? - Nie mam za wielkich wyrzeczeń, jedynie muszę przestrzegać diety, która zawiera duże ilości białka. - Zdobyłaś już wiele tytułów, między innymi vicemistrzostwo świata. Do czego dążysz teraz? - Nie zostało mi nic innego jak zostać mistrzynią świata, osiągnięcie tego będzie się wiązało z pracą, wielkim zaszczytem i dumą. 12 Na podium podczas Mistrzostw świata w Trójboju Siłowym [1 miejsce – Amerykanka Luna Natalie, 2 miejsce – Cook Becky (USA), 3 miejsce – Katarzyna Płocienniczak]. K. Płocienniczak z częścią swoich trofeów. - Czego Ci serdecznie życzymy. Nie rezygnuj z marzeń. Dziękujemy za rozmowę. Dominika SUWALSKA Paulina SKOWROŃSKA