DEGUSTACJA MAZURSKICH SPECJAŁÓW W menu serwowanym

Transkrypt

DEGUSTACJA MAZURSKICH SPECJAŁÓW W menu serwowanym
"
$
%
&
'
(
)
%
$
*
!
#
DEGUSTACJA MAZURSKICH SPECJAŁÓW
+
W menu serwowanym przez Panią Eulalię Paszkiewicz, której gospodarstwo agroturystyczne
Margot w Wilkasach k. Giżycka otrzymało certyfikat europejskiej sieci Dziedzictwa Kulinarnego
m.in. właśnie za tradycyjną kuchnię mazurską:
rosół z węgorza z kluseczkami – II miejsce na ogólnopolskim Święcie Ryby w 2009 roku w Starych
Jabłonkach mazurski pasztet rybaka dzyndzalki z hreczką (pierogi z kaszą gryczaną) pierogi
ruskie bigos mazurski słoninka wędzona farszynki mazurskie (placki nadziewane mięsem)
smalczyk kiełbaski pieczone przy ognisku również ciepłe napoje: herbata i barszcz czerwony
+
+
+
+
+
+
+
+
+
Pani Eulalia Paszkiewicz:
„Nasza kuchnia mazurska - tak jak i cała polska kuchnia regionalna - to przede wszystkim natura
/jedzenie bez ulepszaczy i konserwantów/. To jest to, co mnie przyciągnęło. Patrząc na te kiełbasy ,
gdzie zawartość mięsa w mięsie wynosi 50 % , patrząc na szczypiorek , który
rośnie leżąc w wodzie nasączonej jakimś czymś - nie mogłam tym wszystkim
karmić swojej rodziny.
I poszłam dłuższą drogą - robiąc razem z mężem własne wyroby i przetwory. Zaczynaliśmy od
wypytywania starszych ludzi, którzy pamiętają domowy wyrób wędlin , podpytywaliśmy babcie - jak
się piekło ciasto. Obkupiliśmy się w książki kucharskie - najdroższe są te stare. I tak małymi kroczkami
udało nam się własną pracą wytwarzać żywność naturalną, smaczną i zdrową.
Od kiedy prowadzimy gospodarstwo agroturystyczne , na życzenie klientów zaczęliśmy zajmować się
tradycyjną kuchnią regionalną. Pracy sie nie boimy - bo wszystko jest robione ręcznie , często bardzo
długo, np. półgęsek , za który otrzymaliśmy mnóstwo nagród, robiony jest przez 16 dni.
Kuchnia mazurska to głównie ryby, dziczyzna, grzyby i zboża. Czyli to wszystko co dookoła nas. Wśród
smakołyków podawanych na „Wielkim Święcie Lodu” jest rosół z węgorza z kluseczkami. Nie każdy
lubi zupy rybne - ale tej warto spróbować. Ma delikatny smak , jest klarowna. Ta zupa zajęła II
miejsce w 2009 roku w prestiżowym konkursie w Starych Jabłonkach. W ubiegłym roku konkurs miał
nową formę , ale jest to kontynuacja słynnej Sielawy Blues.
Inna smakowita rzecz to wędzona słoninka. Dawniej każde świniobicie kończyło się wędzeniem,
chodziło o to, żeby zakonserwować mięso do dłuższego przechowywania. Dziś już nie ma tego
smakołyku w sklepach. Młodsi nawet nie wiedzą, że to sie je. Starsi z rozrzewnieniem chętnie
próbują. Słoninka również otrzymała nagrody m.in. na konkursie „Mazurskie potrawy z glinianej
zastawy”, gdzie przewodniczącym jury był słynny smakosz i propagator tradycyjnej kuchni polskiej dr
Grzegorz Russak.
Smakołykiem wartym spróbowania są też farszynki mazurskie /II miejsce na Święcie Kartofla w
Szczytnie, komisji również przewodniczył Grzegorz Russak/.
Nie docenia sie ryb przetworzonych, ale pasztet z ryby był chętnie jadany dawniej, w mazurskich
chatach. Gospodynie robiły co mogły, żeby urozmaicić jadłospis i wykorzystać dobra natury. Pasztet
również będzie serwowany na sobotniej imprezie”.