D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Lublinie

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Lublinie
Sygn. akt III AUa 411/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 sierpnia 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący - Sędzia
SA Elżbieta Czaja (spr.)
Sędziowie:
SA Krystyna Smaga
SA Małgorzata Pasek
Protokolant: protokolant sądowy Joanna Malena
po rozpoznaniu w dniu 12 sierpnia 2015 r. w Lublinie
sprawy K. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.
o prawo do emerytury
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L.
od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie
z dnia 20 marca 2015 r. sygn. akt VIII U 692/14
zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.
Sygn. akt III AUa 411/15
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 14 marca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. odmówił ubezpieczonemu K. W.
przyznania emerytury w obniżonym wieku, ponieważ na dzień 1 stycznia 1999 r. nie udowodnił 15 letniego okresu
pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
Od powyższej decyzji odwołał się K. W. podnosząc, że przez 22 lata pracował w warunkach szczególnych.
Wyrokiem z dnia 20 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Lublinie zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił K. W. prawo do
emerytury od 1 stycznia 2014 r.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących podstawach faktycznych i prawnych.
K. W., ur. (...), w dniu 10 stycznia 2014 r. złożył wniosek o ustalenie mu prawa do emerytury. Decyzją z 7 lutego
2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił przyznania mu prawa do emerytury, ponieważ do dnia 1 stycznia
1999 r. nie udowodnił 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze
czasu pracy. Po ponownym rozpatrzeniu wniosku ubezpieczonego zaskarżoną decyzją z dnia 14 marca 2014 r. Zakład
Ubezpieczeń Społecznych. Oddział w L. ponownie odmówił ubezpieczonemu przyznania emerytury, argumentując, że
świadectwo pracy, wystawione przez Zakłady (...), nie zawiera informacji, że ubezpieczony nie wykonywał on pracy
w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze.
Sąd Okręgowy wskazał, że na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczony legitymował się łącznie stażem pracy w wymiarze
27 lat, 4 miesięcy i 7 dni, w tym: 27 lata, 3 miesiące okresów składkowych i 1 miesiąc i 7 dni okresów nieskładkowych.
Ubezpieczony nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego.
Po ukończeniu szkoły ubezpieczony w okresie od 9 sierpnia 1971 r. do dnia 28.02.1977 r. K. W. był zatrudniony w
(...)-Ł. na stanowisku tokarza. Od 8 marca 1977 r. do 9 lutego 2014 r. był zatrudniony w Zakładach (...) S.A. W okresie
zatrudnienia w Zakładach (...) wykonywał pracę na stanowisku klasyfikator, klasyfikator mięsa i żywca, rzeczoznawca
ds. klasyfikacji, rzeczoznawca ds. klasyfikacji żywca i mięsa, klasyfikator. Na początku pracy w Zakładach (...)
zajmował się w terenie skupowaniem trzody i bydła od rolników. Od 1982 r. K. W. rozpoczął pracę na hali zakładów
mięsnych. W dziale magazyn żywca pracował średnio dwa razy w miesiącu. Kiedy do tego działu przychodził transport
ze zwierzętami, do obowiązków ubezpieczonego należała ocena, czy przywiezione bydło nadaje się na rzeź. Zajmował
się badaniem stanu uzębienia zwierzęcia. Uzyskane w ten sposób informacje porównywał z danymi znajdującymi się w
dokumentach. Jego praca skoncentrowana była jednakże na hali ubojowej. Do obowiązków ubezpieczonego należało
sporządzanie dokumentacji uboju bydła. Bezpośrednio z taśmy uboju musiał odczytać numer z kolczyka zwierzęcia,
znajdującego się na zakrwawionym uchu i wykonać specyfikację ubojową. Kiedy po uboju zwierzę znajdowało się na
taśmie zajmował się również klasyfikacją mięsa, oceniał jego jakość. K. W. swoją pracę wykonywał bezpośrednio przy
ubojowcach, a dokumentację z uboju sporządzał bezpośrednio na hali ubojowej. W razie potrzeby K. W. zastępował
również ubojowców przy ich pracy, ponieważ jako rolnik wiedział, jak się zabija zwierzęta. Sporadycznie również
zajmował się naganianiem bydła do klatki ubojowej, gdzie zwierzę było ogłuszane. Na takim samym stanowisku razem
z K. W. pracowali B. S. i Z. C.. Praca na hali ubojowej wykonywana była codziennie i w pełnym wymiarze czasu pracy.
W czasie wykonywania pracy na hali ubojowej K. W. narażony był na możliwość zarażenia się chorobami
odzwierzęcymi, ponieważ miał bezpośrednią styczność z mięsem i krwią zwierząt. Zwierzęta te dopiero po przejściu
klasyfikacji dokonywanej przez K. W. poddawane były badaniu weterynaryjnemu.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania wnioskodawcy K. W. i świadków: B. S. i Z. C., oceniając je jako spójne, logiczne i
wzajemnie się uzupełniające. Przesłuchani w sprawie świadkowie są osobami obcymi dla skarżącego. B. S. i Z. C. byli
zatrudnieni z wnioskodawcą w Zakładach (...) na analogicznych stanowiskach. Z racji wykonywanych obowiązków
pracowniczych, znali oni strukturę organizacyjną i profil działalności Zakładów (...) S.A, a przez wykonywanie pracy z
wnioskodawcą, mieli możliwość uzyskania szczegółowej wiedzy co do czynności wykonywanych przez wnioskodawcę
na zajmowanym przez niego stanowisku.
Co do zasady Sąd obdarzył wiarą także zgromadzone w toku postępowania dokumenty obrazujące przebieg
zatrudnienia wnioskodawcy, gdyż ich rzetelność i prawdziwość nie została skutecznie podważona, a przy tym
na dokumentach tych – sporządzanych w większości na bieżąco, tj. równolegle z faktycznym zatrudnieniem
wnioskodawcy w konkretnych zakładach pracy – brakowało oznak mogących sugerować brak ich autentyczności.
Odnośnie oceny dowodu z dokumentu w postaci zakresu obowiązków wnioskodawcy na stanowisku klasyfikatora
czy rzeczoznawcy do spraw klasyfikacji żywca, Sąd Okręgowy wskazał, że dowód ten służył Sądowi jedynie do
ustalenia formalnego, a nie faktycznego zakresu powierzonych wnioskodawcy przez zarządzających zakładem pracy
czynności. Przedmiotowy zakres stanowił niewątpliwie dowód tego, że wymieniony dokument został wnioskodawcy
przedstawiony do zapoznania się z jego treścią jako formalnie wyznaczający rodzaje działalności typowej dla jego
stanowiska. W obliczu jednak zeznań świadków i wnioskodawcy, Sąd ustalił, że dokument ten w istocie nie odpowiadał
realnemu zakresowi czynności faktycznie realizowanych przez K. W. na stanowisku klasyfikatora czy rzeczoznawcy
ds. klasyfikacji żywca.
Powyższy stan faktyczny został również ustalony w oparciu o przytoczone dowody z dokumentów zawartych w aktach
osobowych i aktach organu rentowego, które co do zasady należało obdarzyć wiarą w całości. Zostały one sporządzone
w przepisanej formie oraz wydane przez kompetentne osoby w ramach przysługujących im uprawnień.
Sąd Okręgowy stwierdził, że podnoszona przez organ okoliczność, iż w świadectwie pracy wydanym K. W. pracodawca
nie zawarł informacji odnośnie rodzaju i charakteru wykonywanej przez wnioskodawcę pracy w sposób zbieżny z
przepisami rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., nie mogła mieć decydującego znaczenia dla ustalenia okresu pracy
wykonywanej przez niego w warunkach szczególnych. Każdorazowo konieczne jest bowiem uwzględnienie rodzaju
faktycznie powierzonej pracownikowi pracy i ustalenie, czy możliwe jest zakwalifikowanie jej pod którąś z pozycji
znajdujących się w wykazie rozporządzenia. Uchybienia formalne pracodawców nie mogą skutkować pozbawieniem
ubezpieczonego prawa do należnego mu świadczenia, a uprawnienia do emerytury w wieku wcześniejszym niż
ustawowy skorzystać może pracownik, który udowodni, że wykonywał pracę w szczególnych warunkach, bez względu
na to, czy nazwa jego stanowiska jest identyczna do stanowiska opisanego w określonych przepisach.
W niniejszej sprawie kwestią sporną było jedynie ustalenie, czy ubezpieczony spełnia warunek co najmniej 15-letniego
okresu pracy w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego w
niniejszym postępowaniu dowiedziono, że warunek powyższy został spełniony.
W ocenie sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że ubezpieczony w toku spornego okresu
zatrudnienia wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę w warunkach szczególnych. W toku
postępowania dowodowego fakt ten został potwierdzony zeznaniami świadków, którzy podnosili, że ubezpieczony
pracował w pełnym wymiarze godzin przy pracach związanych bezpośrednio z ubojem zwierząt, a tylko sporadycznie w
czasie pracy wykonywał inne obowiązki związane z naganianiem zwierząt czy sprawdzaniem uzębienia na magazynie
żywca.
Ubocznie Sąd wskazał, że przesłuchani w sprawie świadkowie B. S. i Z. C., którzy w Zakładach (...) wykonywali
tożsamą, co wnioskodawca pracę otrzymali świadczenie emerytalne z tytułu pracy w warunkach szczególnych.
Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie jest zasadne w świetle ustalonego stanu faktycznego, na podstawie art. 184 w
zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst
jednolity: Dz. U. 2013, poz. 1440, ze zmianami) oraz § 2, 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w
sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(Dz. U. z 1983, Nr 8, poz. 43, ze zmianami). W dziale X poz. 8 załącznika A do cyt. rozporządzenia wymienione są prace
wykonywane bezpośrednio przy uboju zwierząt. Jak wynika z ustalone stanu faktycznego, wnioskodawca swoją pracę
wykonywał na hali ubojowej, bezpośrednio przy uboju bydła i trzody. Był narażony na urazy mechaniczne, choroby
odzwierzęce, miał bezpośredni kontakt z krwią zwierząt. Co prawda stanowiska, które zajmował ubezpieczony takie
jak klasyfikator, rzeczoznawca ds. klasyfikacji nie zostały wymienione w zarządzeniu resortowym Nr 16 z dnia 31 marca
1988 r. Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jako te które należy uznać za pracę wykonywane w
warunkach szczególnych. Zarządzenie to wymienia jedynie stanowiska: ubojowiec, parzacz, jeliciarz, gruczolarz jako
taki rodzaj prac.
Sąd podkreślił, że zarządzenia resortowe dookreślające rodzaje prac na poszczególnych stanowiskach, przy których
wykonywanie wiąże się z istnieniem szczególnych warunków pozwalających na zrealizowanie uprawnień do
emerytury w obniżonym wieku. Zarządzenia resortowe mają więc tylko znaczenie w sferze dowodowej. Z faktu, że
właściwy minister, kierownik urzędu centralnego, w porozumieniu z Ministrem Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki
Żywnościowej ustalił w podległych i nadzorowanych mu zakładach pracy, że dane stanowisko pracy jest stanowiskiem
pracy w szczególnych warunkach, może płynąć domniemanie faktyczne, że praca na tym stanowisku w istocie
wykonywana była w takich warunkach i odwrotnie, brak konkretnego stanowiska pracy w takim wykazie może - w
kontekście całokształtu ustaleń faktycznych - stanowić negatywną przesłankę dowodową. Jednak w żadnym wypadku
brak danego stanowiska w wykazie resortowym nie przesądza, iż nie mogło być ono wykonywane jako praca w
warunkach szczególnych.
Odnosząc się natomiast do okoliczności, że nie wszystkie prace jakie wykonywał ubezpieczony odbywały się
bezpośrednio przy uboju zwierząt, Sąd Okręgowy wskazał, że z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że
K. W. naganianie bydła, jak i sprawdzanie stanu uzębienia przywiezionym zwierzętom, wykonywał sporadycznie i
czynności te miały charakter uboczny w stosunku do pracy na hali ubojowej.
Wnioskodawca istotnie nie przedłożył w organie rentowym świadectwa wykonywania pracy w szczególnych
warunkach, natomiast sąd, w przeciwieństwie do organu rentowego, nie jest związany określonymi środkami
dowodowymi.
Skoro zatem K. W. wykonywał prace wymienione w wykazie A, Dziale X pkt 8, stanowiącym załącznik do
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. przez okres ponad 15 lat (od 1982 r. do 31 grudnia 1998
r.) i spełnił pozostałe warunki wymagane tym rozporządzeniem, dotyczące wieku i ogólnego okresu zatrudnienia,
przysługuje mu prawo do emerytury na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych, od 1 stycznia 2014 r., tj. pierwszego dnia miesiąca złożenia wniosku o świadczenie.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił ubezpieczonemu prawo do emerytury od 1
stycznia 2014 r.
Apelację od powyższego wyroku złożył organ rentowy zarzucając: 1/ naruszenie prawa materialnego poprzez błędną
wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 184 i art. 32 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych oraz § 2 i 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze poprzez
ustalenie prawa do emerytury osobie niespełniającej przesłanki 15 lat pracy w szczególnych warunkach; 2/ sprzeczność
ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że wnioskodawca wykonywał pracę w
szczególnych warunkach przez okres wynoszący ponad 15 lat; 3/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie
zasady swobodnej oceny dowodów.
Wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.
W uzasadnieniu apelacji skarżący organ podniósł, że pomimo, iż w sprawie ustalone zostało, że wnioskodawca
w spornym okresie pracował na stanowiskach niewymienionych w przepisach branżowych, a zakład pracy nie
potwierdził w świadectwie pracy wykonywania przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych, Sąd Okręgowy
przyjął, że ubezpieczony pracę taką wykonywał w okresie od 1982 r. do 31 grudnia 1998 r., stale i w pełnym
wymiarze czasu pracy. Zdaniem skarżącego materiał dowodowy sprawy nie dawał podstaw do przyjęcia, że w w/w
okresie ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych, w sprawie doszło zatem do naruszenia przepisów
wskazanych w apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
apelacja jest zasadna.
Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia i twierdzeń zawartych w apelacji, istotą sporu na obecnym etapie
postępowania było ustalenie, czy praca wykonywana przez ubezpieczonego w okresie od 1982 r. do 31 grudnia 1998
r. na stanowiskach: klasyfikatora, klasyfikatora mięsa i żywca, rzeczoznawcy do spraw klasyfikacji - była pracą w
warunkach szczególnych, określoną w dziale X, pod. poz. 8 wykazu A do Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego
1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym
charakterze, świadczoną stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W wykazie A dziale X poz. 8 cyt. rozporządzenia
wymienione są „prace wykonywane bezpośrednio przy uboju zwierząt”.
Sąd Okręgowy, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, stwierdził, że ubezpieczony wykonywał w spornym
okresie pracę w warunkach szczególnych, określoną w cyt. przepisach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Swoją
pracę wykonywał bowiem na hali ubojowej, bezpośrednio przy uboju bydła i trzody.
Powyższego stanowiska nie podziela Sąd Apelacyjny.
Do uznania pracy ubezpieczonego w spornym okresie jako pracy w szczególnych warunkach, uprawniającej do
emerytury w niższym wieku emerytalnym konieczne było wykazanie, że praca ta była wykonywana bezpośrednio przy
uboju zwierząt w rzeźni, stale i pełnym wymiarze czasu pracy.
Sąd Okręgowy wskazał, że brak wyszczególnienia stanowiska ubezpieczonego w Zarządzeniu Nr 16 Ministra
Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 31 marca 1988 r. nie wyklucza stwierdzenia, że praca
ubezpieczonego była pracą w warunkach szczególnych. Stanowisko powyższe jest prawidłowe, Sąd Apelacyjny
podziela pogląd, wyrażony w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że dla określenia, czy praca była wykonywana
przez ubezpieczonego w warunkach szczególnych podstawowe znaczenia mają wykazy zawarte w załączniku
do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., natomiast wykazy resortowe mają charakter informacyjny, technicznoporządkujący, uściślający, mogą mieć zatem znaczenie jedynie w sferze dowodowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 25 lutego 2010 r., II UK 218/09; z 16 listopada 2010 r., sygn. I UK 124/10).
W niniejszej sprawie, zgromadzony materiał dowodowy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie daje jednak podstaw do
przyjęcia, ze świadczona przez wnioskodawcę praca była pracą w warunkach szczególnych, tj. że wykonywana była
bezpośrednio przy uboju.
Z niekwestionowanych zeznań świadków i samego wnioskodawcy wynika, że praca ubezpieczonego dotyczyła uboju
zwierząt o tyle, że w ramach swoich obowiązków sporządzał dokumentację uboju bydła, specyfikację ubojową, po
uboju oceniał jakość mięsa zwierzęcia znajdującego się jeszcze na taśmie ubojowej. Miał wobec tego kontakt ze
zwierzętami i ich krwią, natomiast nie uczestniczył w ich uboju (prócz wyjątkowych sytuacji), ani w żaden inny sposób
nie pracował „bezpośrednio przy uboju”.
Okoliczność, że zeznający w sprawie świadkowie, pracujący na analogicznych stanowiskach razem z wnioskodawcą,
uzyskali prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, pozostaje bez wpływu na ocenę przez sąd w sprawie
niniejszej, czy warunki do nabycia prawa do emerytury zostały spełnione przez wnioskodawcę.
W ocenie Sądu Apelacyjnego rodzaj powierzonej ubezpieczonemu pracy w spornym okresie nie został uwzględniony
w cyt. rozporządzeniu. Powyższe skutkuje brakiem uwzględnienia okresu pracy w Zakładach (...) SA od 1982 r. do
31 grudnia 19998 r.
Wadliwe przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach przez ponad
15 lat, doprowadziło do naruszenia art. 184 w zw. z art.32 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. Nr 39 z 2004 roku, poz.353) w związku z § 4
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.
Wnioskodawca nie wykazał okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych, a zatem nie przysługuje mu prawo do
emerytury przewidzianego tymi przepisami.
Z tych względów i na mocy powołanych powyżej przepisów oraz art.386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w
sentencji.

Podobne dokumenty