Wyróżnij się albo zgiń

Transkrypt

Wyróżnij się albo zgiń
Wyróżnij się albo zgiń
14.06.2011
E - merchandising, podobnie jak jego straszy brat merchandising
bazuje na przyzwyczajeniach i skojarzeniach klientów, zwiększając w ten
sposób znacznie sprzedaż. Co łączy, a co różni oba te rodzaje
„towarowania”, jak nieraz jest tłumaczony merchandising?
„Wyróżnij się, albo zgiń” – czołowe hasło guru marketingu Jacka Trouta mimo
upływu lat nie straciło na znaczeniu. Wręcz przeciwnie, ogromna konkurencja
na rynku i podobieństwo oferowanych produktów sprawia, że staje się coraz
bardziej aktualne. Widoczne jest to zwłaszcza w hipermarketach i galeriach
handlowych, gdzie obserwujemy setki podobnych artykułów. Doskonale zdają
sobie sprawę z tego producenci i sprzedawcy, którzy zrobią wszystko, aby wyróżnić i skłonić do
zakupu właśnie ich produktów. Dlatego też powstał merchandising, zestaw działań mających na celu
zwiększenie sprzedaży poprzez odpowiednie zaaranżowanie miejsca sprzedaży. Staranna ekspozycja
produktów na półkach, dopasowana muzyka i oświetlenie, a także organizacja przestrzeni sklepu,
czyli podstawowe elementy merchandisigu sprawiają, że klient podejmuje decyzję o zakupie.
Rozwój Internetu i upowszechnienie sklepów internetowych spowodowały, że merchandising zaczął
wkraczać do sieci. Jednakże e-merchandising wykorzystuje zupełnie inne narzędzia, aby zwrócić
uwagę klientów, co jest zrozumiałe, gdyż działa w odmiennym środowisku. Jedna rzecz jest wspólna bazowanie na przyzwyczajeniach i skojarzeniach klientów. I tak zarówno w tradycyjnym sklepie, jak
i tym wirtualnym, produkty o największej marży umieszczane są w miejscach „najbliższych”
klientowi. W sklepie są to środkowe półki umieszczone ok. 130 - 160 cm od podłoża, na które
najczęściej pada wzrok konsumentów. W przypadku sprzedaży wirtualnej najcenniejsze produkty
z punktu widzenia sklepu umieszczane są w tzw. miejscach szczególnie ekspozycyjnych. Najczęściej
jest to lewy górny róg strony, są one też często podświetlane wyróżniającym się kolorem, czy
migającą aplikacją, albo też znajdują się w specjalnych boksach.
Kolejną istotną rzeczą dla obu rodzajów merchandisingu jest przestrzeń sklepu - jego wygląd,
zagospodarowanie, jak i łatwość w poruszaniu po nim. Zarówno tradycyjne sklepy, jak i te wirtualne
powinny umieszczać produkty powiązane rodzajowo obok siebie - na tych samych regałach, czy
w przypadku sprzedaży internetowej w jednej „podstronie”. Niezbędny jest także atrakcyjny wygląd
miejsca zakupu. Przyjazne kolory, odpowiednio dobrana muzyka z pewnością sprawią, że do danego
miejsca klient chętniej będzie wracał. O ile w sklepie tradycyjnym muzyka jest akceptowana przez
większość konsumentów, to już w przypadku Internetu niekoniecznie. Dokonując zakupów
w domowym zaciszu zazwyczaj słuchamy własnej muzyki i włączający się nagle dźwięk często irytuje.
Dlatego też wyłącznik dźwięku powinien być widoczny, tak aby potencjalny klient mógł szybko go
ściszyć. Konieczne jest także dopasowanie zarówno wspomnianej już muzyki, jak i wystroju sklepu do
jego asortymentu. Znacznie trudniejszym zadaniem jest takie zaprojektowanie powierzchni, aby
możliwe było sprawne poruszanie się po niej, zwłaszcza w świecie wirtualnym. Odpowiednie
dostosowanie nawigacji do setek produktów oferowanych przez sklep internetowy jest zmartwieniem
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/488/wyroznij-sie-albo-zgin/
niejednego przedsiębiorstwa decydującego się na tę formę sprzedaży. Poruszanie się po stronie
ułatwia zastosowanie sortowania produktów wg określonych kategorii, które jest bardzo chętnie
wykorzystywane przez klientów.
Przewagą sklepu internetowego nad tradycyjnym jest to, że możemy „zapamiętać” klienta,
jego zakupy, preferencje co do produktów, zapłaty i wysyłki
To procentuje podczas kolejnej jego wizyty, podczas której możemy zaproponować danemu klientowi
podobne produkty i sposób zakupu. Możemy także w przypadku nowości z segmentu danych
produktów wysłać do niego maila z wyróżnioną ofertą. Takie działania zdecydowanie przybliżą
odbiorcy wybrany sklep wirtualny.
Bez wątpienia warto inwestować w merchandising, zarówno w ten tradycyjny, jak i w ujęciu
internetowym. Sprawnie zastosowany może zwiększyć sprzedaż nawet o kilkadziesiąt procent.
Trzeba jednak ostrożnie posługiwać się tymi narzędziami, gdyż „wirtualni” nabywcy stają się coraz
bardziej wymagający. Zmiana sklepu internetowego to dla takiego klienta kilkanaście sekund,
w przeciwieństwie do tradycyjnego sklepu.
IPO Sp. z o.o.
Źródło:
http://sprzedaz.nf.pl/Artykul/11107/E-merchandising-w-natarciu/merchandising-promocja-produktow
/
Ocena:
0/6
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/488/wyroznij-sie-albo-zgin/