scenariusz jasełek

Transkrypt

scenariusz jasełek
SCENARIUSZ JASEŁEK
KOLĘDA: JEST TAKI DZIEŃ
WSTĘP
Kiedy wieczór jest zimowy, chaty w śniegu drzemią,
Nastrój dziwny, wyjątkowy snuje się nad ziemią.
Lecz najmilszy- wigilijny wieczór przed świętami.
Jest tak piękny, taki inny – tak oczekiwany.
GWIAZDECZKA
Staropolskim obyczajem szopka do Was Bierzy.
Przyjmijcie więc zatem nas jak należy.
Wspomnijcie wraz z nami co się w Betlejem było,
gdy Boże Dzieciątko na świat się zrodziło.
ANIOŁ I
Jasełka, jasełka,
zielona jodełka, światełkami błyska,
a przed nią kołyska.
Do Betlejem ciemną nocą
idzie Józef z Matka Boską,
gwiazdy świecą i mrugają,
drogę jasno rozświetlają.
GWIAZDECZKA II
Gdy nadejdzie zima sroga
i nastaną wielkie chłody,
śnieg pojawi się na drogach
i zamarzną wszystkie wody;
jedna tylko myśl rozgrzeje
oszronione serca ludzi;
Wkrótce Boże Narodzenie!
Niech nadzieja w nas się budzi
KOLĘDA: CICHA NOC
SCENA I
MARYJA
Józefie, zimno i ciemno,
Józefie – co będzie ze mną?
Tak strasznie zimno,
tak ciemno wszędzie
Józefie- co ze mną będzie?
Gdzie mi dasz schronienie,
czym mnie okryjesz?
Józefie drogi, Józefie miły.
Ja już nie mam siły.
Może zapukasz wreszcie do kogoś?
JÓZEF
Bóg mi dał w opiekę
Pannę Maryję
a ona, Biedactwo
już ledwie żyje.
O mój Panie Boże,
jak iść przez ten świat? (puka do drzwi chaty)
GŁOS I
Kto się tam po nocy włóczy?
GŁOS II
Zamknij drzwi na siedem kluczy .
Spać nie dają, włóczykije!
JÓZEF
Przyjmijcie Pannę Maryję.
Dajcie nocleg, choćby w sieni,
jesteśmy bardzo strudzeni.
Z Nazaretu daleka droga,
otwórzcie nam w imię Boga.
GŁOS I
Tu nie zajazd, nie gospoda,
idźcie z stąd, bo czasu szkoda.
JÓZEF
Ja gdziekolwiek, ale Ona…
Bóg mi dał ją w opiekę,
jest zziębnięta i strudzona,
idziemy z drogi dalekiej…
GŁOS II
Nie pomoże Święty Bożedrzwi włóczęgom nie otworzę!
JÓZEF
Żeby chociaż łyżkę strawy,
żeby chociaż garstkę słomy…
MARYJA
Tu są jeszcze inne domy. (nasłuchuje)
Słyszysz? Grają…
Jeszcze nie śpią.
Powiedz im, że jesteś cieślą,
że odwdzięczysz się jak trzeba
za ten kąt i kromkę chleba ,że zapłacisz swoją pracą.
JÓZEF
(idzie stuka do drzwi)
Nie wpuścili nas bogacze…
MARYJA
Tylko wiatr nad nami płacze,
tylko wiatr nikt już więcej.
Żeby chociaż ogrzać ręce…..
Tak niewiele nam potrzeba.
JÓZEF
Żeby chociaż kromka chleba, choćby okruch…Serce boli.
DZIECKO
(przebrane za biedronkę niesie bochen chleba)
To ty byłeś u nas w domu?
Wiesz- uciekłam po kryjomu.
Oni tańczą- taki bal…
A mnie was było żal.
Oni wcale nie są mili,
oni was nie wpuścili…
Macie , przyniosłam coś na drogę,
ale z wami iść nie mogę…(podaje chleb i ucieka)
MARYJA
Biedroneczka przyszła z nieba.
JÓZEF
I przyniosła bochen chleba.
BABCIA
(pojawia się)
A wy skąd tutaj?
JÓZEF
Z dalekiej drogi.
BABCIA
I pewno bardzo bolą was nogi.
Głodni, zmarznięci a wicher wieje…
Macie wy kogoś w Betlejem? (Józef zaprzecza gestem)
Nie? No to więcej już się nie trapcie,
boście w Betlejem znaleźli babcię.
Dam wam schronienie w tę noc grudniową,
mam tu stajenkę, jest dach nad głową (zwraca się do Maryi)
Chodź gołąbeczko. (zwraca się do Józefa)
A, ty kochasiu, weź worki z chrustem.
(Józef zarzuca worki na plecy, ruszają w drogę)
KOLĘDA: NIE BYŁO MIEJSCA
SCENA II
(KŁÓTNIA DIABEŁKÓW)
DIABEŁEK I
Jestem z diabłów najgorszy!
A dusze uczone z dyplomem zagarniam swoim ogonem!
Rozpuszczam ludzi, schlebiam, psuję,
zwabiam w otchłań piekieł i torturuję!
DIABEŁEK II
Ja też robię, co mogę:
czasem coś szepnę do ucha,
nie każdy mnie słucha.
A marzy mi się, że wszystkie dusze smażę w wiecznym ukropie i w smole!
DIABEŁEK I
Policzmy im grzechy dokładnie, zanim ktoś z nas je dopadnie.
Oj, niejeden z nich w Wielki Piątek kiełbaski wcina!
DIABEŁEK II
Niejedna słodka panienka zbyt często w lusterka zerka.
Dąsa się, na koleżanki gniewa, starszych nie słucha, na lekcjach ziewa.
ANIOŁ V
Precz! Zejdźcie nam z drogi!
I bierzcie diabełki za pas nogi! (zwraca się do widzów)
A każdy z was niech się raduje jak może,
bo gwiazda na niebie zwiastuje nam Narodzenie Boże!
ANIOŁ VI
Dziecię się w Betlejem narodzi,
co przyniesie światu nadzieję i miłość.
A kysz, diabły! A kysz!
KOLĘDA: BOSY PASTUSZEK
SCENA III
PASTUSZEK I
My jesteśmy pastuszkowie i pasiemy owce.
Pilnujemy, żeby owce nie szły na manowce.
Wilk w pobliżu na nie czyha, lecz nas nie zaskoczy.
Pilnujemy owiec we dnie, pilnujemy w nocy.
PASTUSZEK III
Ale dzisiaj noc spokojna . Nic się nie wydarzy.
Ogień płonie. Dzisiaj podejść wilk się nie odważy.
Kubo!
PASTUSZEK IV
Słucham? Takim śpiący!
Zdrzemnę się troszeczkę.
PASTUSZEK III
Dobrze, Maćku. Ja też oczy zamknę na chwileczkę. (pastuszkowie śpią)
(pojawiają się aniołowie)
ANIOŁ I
aniołek- fiołek- róża – bez,
ledwie zasnęli – aniołek jest (zwraca się do Anioła II)
ANIOŁ II
Nie budź.
Jeszcze nie trzeba,
jeszcze nie dali nam znaku z nieba.
ANIOŁ III
Zobacz , palili ogień na łące
jabłuszka piekli… jeszcze gorące.
Zbudzić ich?
ANIOŁ IV
Czekaj jeszcze chwileczkę.
Jeszcze nam z nieba znaku nie dali,
jeszcze się wielka światłość nie pali.
Czekaj na gwiazdę i patrz w górę…
ANIOŁ I
(woła)
Pali się! PALI! Światło z obłoków
O, jaka łuna! O, jaka zorza!
(pasterze się budzą)
PASTERZ I
Pali się!
Wstawaj! (szarpie pozostałych)
O rety, pożar!
Trwoga! Na Boga!
Chłopaki w nogi! Niebo goreje!
Wstańcie, pasterze, widzę anioła!
ANIOŁ II
Witajcie pastuszkowie!
Z radosną nowiną do was przychodzę,
oto Zbawiciel się Wam narodził.
Chodźcie ze mną do Betlejem,
pierwsi Go pozdrowicie.
W stajence Go znajdziecie, w żłobie leży to Dziecię.
ANIOŁ III
W Betlejem, w małej stajence
Nocą, gdy spał świat cały,
Najświętszej Maryi Panience
Narodził się Jezus mały.
(pastuszkowie z aniołami udają się do szopy)
KOLĘDA: PRZYBIEŻELI DO BETLEJEM PASTERZE
SCENA IV ( PRZY ŻŁÓBKU)
MARYJA
Józefie, wielka to nowina
Jezus się narodził od Boga zesłany.
JÓZEF
Przyszło na ziemię Dzieciątko
Co radość wielką budzi.
MARYJA
Syneczku mój mały ,maleńki,
uśmiechasz się słodko przez łzy.
Wśród brudnych ścian biednej stajenki,
twa wdzięczna twarzyczka mi lśni.
Chciałabym dla Ciebie, Syneczku,
piękniejszy, bogatszy mieć Dom.
Bo godzien pałaców królewskich,
kto w niebie zostawił swój Dom.
JÓZEF
W żłóbku leżysz Jezu mały
lichej szopce masz mieszkanie,
ale chciałeś przyjść na ziemię,
kochać ludzi Panie.
MARYJA
Śpij dziecino moja mała, będę Ciebie kołysała.
Do serduszka cię przytulę,
kolędę zaśpiewam czule.
(MARYJA bierze na ręce Dzieciąteczko i śpiewa kolędę: LULAJŻE JEZUNIU)
SCENA V
ANIOŁ I
Ludzie przybywajcie! Boże Dziecię przywitajcie.
Narodził się świata Pan, by nawrócić serca nam.
ANIOŁ II
Pozwól mały królu, że cię rozweselę,
w żłóbku ci podusię mięciutką pościelę.
ANIOŁ III
Będę Cię kołysać, cichutko powożę,
z nieba gwiazdkę sięgnę, przy nóżkach położę.
ANIOŁ IV
Słonko sponad chmury niech dla Ciebie świeci,
byś w mrozie nie leżał, wśród śnieżnej zamieci.
ANIOŁ V
Postawię bliziutko drzewko choinkowe,
zawieszę aniołki i światełka nowe.
ANIOŁ VI
Powieszę cukierki, jabłuszka i bombki,
żebyś się uśmiechał, gdy weźmiesz do rączki.
KOLĘDA: PRZYLECIELI ANIOŁKOWIE
PASTERZ
Witaj Dzieciąteczko w żłobie,
kłaniamy się dzisiaj Tobie,
I tak bardzo dziękujemy,
żeś zamieszkał na tej ziemi.
Przyjmij dzisiaj nasze dary,
weź serduszka , weź ofiary.
PASTERZ
Witaj Dzieciąteczko! My skarbów nie mamy,
lecz przyjmij pokłony, które Ci składamy.
PASTERZ
Oto bochen chleba i słodkie kołacze.
Niechaj mały Jezus z głodu nam nie płacze.
KUBA
Ja przyniosłem jabłuszka słodkie i rumiane.
WALEK
A ja niosę ciupagę i grzybowy wianek (podaje ciupagę Józefowi)
A te grzyby do barszczu niosę po kolędzie.
Na wigilię jak znalazłbarszcz z grzybami będzie
BABCIA
O Wigilię, kochani, to wy się nie trapcie.
Będzie wszystko, jak trzeba.
Macie przecież babcię.
Będzie barszczyk z uszkami,
w uszkach będą grzyby.
Będzie ryba.
Wigilia nieważna bez ryby.
Kluski z makiem też będą.
Zrobię michę klusek.
Garść sianka się położy pod białym obrusem,
a przy stole- jak trzeba wolne miejsce będzie.
SCENA VI
ANIOŁ VII
O, patrzcie, do stajenki idą Trzej Królowie
Idą w pięknych, drogich szatach, w koronach na głowie.
Hej pasterze! Zróbmy miejsce dla zamorskich króli.
Dziecię Boże wszystkich przyjmie, każdego przytuli!
KOLĘDA: MĘDRCY ŚWIATA
(podchodzą królowie z darami)
KACPER
W moim kraju, hen daleko, słyszałem o Tobie.
Witam Ciebie, Królu-Dziecię położone w żłobie.
Gwiazda Twoja mnie do Ciebie prosto prowadziła.
Złoto w darze Ci przyniosłem, Dziecineczko miła.
BALTAZAR
Przyjmij od Baltazara mirrę- żywicą pachnące zioła,
żeby chorób nie było na świecie,
żeby zdrowie nas nie opuszczało,
i anioł stróż przy nas trwało.
MELCHIOR
Kadzidło w ofierze przyjmij od Melchiora
na przebłaganie za tych, którym obca pokora.
By miłość na zawsze przyszła , a pycha precz odeszła.
SCENA VII
ANIOŁ I
Nad stajenką gwiazda świeci, do stajenki idą dzieci,
idą dzieci w równych rządkach, niosą dary dla Dzieciątka.
DZIECKO I
Do żłóbeczka Twego Jezu, dzisiaj bieży społem.
Wierna Tobie polska dziatwa, bijąc kornie czołem.
Wiesz Ty Boża Dziecineczko jak my Cię kochamy,
więc u Twoich nóżek świętych serca swe składamy.
DZIECKO II
Nie będziemy zza opłotka
patykami rzucać kotka.
Nie będziemy deptać żyta
ani kwiatka co rozkwita.
DZIECKO III
Nie będziemy drzewek łamać,
nie będziemy w szkole kłamać
oraz mówić brzydkie słowa
i rozbijać kolegom głowy.
DZIECKO IV
Nie będziemy, choćby swędził,
pokazywać dzieciom język
ani do ostateczności
martwić mamę, tatę złościć.
DZIECKO V
my pragniemy zamiast mirry i złoto
złożyć Dzieciątku takie dary oto:
wiarę gorącą, wierność przykazaniom.
Na każdym miejscu skromne zachowanie.
DZIECKO VI
Pilność w nauce, karność posłuszeństwo,
miłość rodziców i zgodność z rodzeństwem,
zamiast kadzidła co z zapachem ginie,
niechaj z serc naszych kolęda popłynie.
DZIECKO VII
Prosimy w modlitwie o pokój na świecie,
by było szczęśliwe trzecie tysiąclecie.
By jedność i zgoda wszędzie panowały,
pobłogosław nam Jezu, Panie Boże mały.
DZIECKO VIII
Ja zaśpiewam Tobie, zanucę kolędę.
Przytulę do serca, zawsze z Tobą będę.
DZIECI TAŃCZĄ KRAKOWIAKA
DZIECKO IX
Pokłoniliśmy się Panu, tańczyli skocznie,
teraz cicho odejdziemy, niech Dziecię odpocznie.
Lecz nie smućmy się, że trzeba odejść od żłóbeczka,
zabierzemy z sobą z nieba uśmiech Dzieciąteczka.
DZIECKO X
Już słychać kolędy , już pachnie świętami..
Syn Boży się zrodził, by zamieszkać z nami.
W betlejemskiej grocie, w żłóbeczku na sianie
i w każdym kościele jest jego mieszkanie.
JÓZEF
Niech Wam Bóg zapłaci goście nasi mili,
żeście dziś Jezusa tak pięknie uczcili.
PASTORAŁKA (do wyboru)
ŻYCZENIA
ANIOŁ I
Czegóż w ten wieczór pragnąć nam dla siebie,
aby spokój i pokój ogarnął serca nasze
i nastrój świąteczny zagościł w nich także.
ANIOŁ II
Byśmy mogli w ten cichy wieczór wziąć opłatek biały,
serdecznie go przełamać z kimś bliskim, kochanym.
I daru miłości też życzymy sobie nawzajem,
bo ci są tylko szczęśliwi, którzy dar ten znają.
ANIOŁ III
Potem jeszcze do północy kolęd moc będziemy śpiewać,
i zapewniam, że tej nocy nikt nie będzie z nudów ziewać.
Święta sprawią, że radości co niemiara wokół wszędzie,
życzymy Wam pomyślności, niech rok przyszły piękny będzie.
KOLĘDA: WŚRÓD NOCNEJ CISZY
JÓZEF I MARYJA PODCHODZĄ Z OPŁATKIEM DO PANI DYREKTOR
I SKŁADAJĄ ŻYCZENIA
Opracowała: Maria Szatan, Teresa Mela

Podobne dokumenty