Filip Jarmakowski Liberalizm versus protekcjonizm – czy Unia

Transkrypt

Filip Jarmakowski Liberalizm versus protekcjonizm – czy Unia
UNIWERSYTET EKONOMICZNY W KRAKOWIE
KRAKOWSKA SZKOŁA BIZNESU
STUDIA PODYPLOMOWE
MECHANIZMY FUNKCJONOWANIA STREFY EURO
Filip Jarmakowski
Liberalizm versus protekcjonizm – czy Unia Europejska
powinna intensyfikować procesy globalizacyjne czy
zwiększać ochronę własnego rynku?
Praca pisana pod kierunkiem
Dr Marty Wajdy-Lichy
Kraków 2015
I.
Wstęp
Podstawą każdej gospodarki nastawionej na funkcjonowanie w warunkach
pokojowych jest jej społeczeństwo. Chęć zaspokojenia potrzeb podstawowych i wyższych
sobie oraz swoim bliskim od zawsze stanowiły fundament działania człowieka. Dobra przez
niego wytwarzane i konsumowane stanowią z kolei podstawę rozwoju gospodarek, dzięki
której państwa stać na wydatki związane z edukacją,
zapewnieniem bezpieczeństwa
socjalnego, obroną terytorium, jak również inwestowaniem w dalszy rozwój oraz pozostałymi
aspektami
działalności
określonych
w
ustawie
zasadniczej
czy
innych
aktach
prawotwórczych.
Gospodarka państwa nie działa jednak w odosobnieniu i próżno we współczesnym
świecie szukać wydajnie funkcjonujących krajów autarkicznych. Te, które pierwsze myśl
wydaje się, że obrały taka strategię, np. Korea Północna, od dawna borykają się z problemami
takimi jak okresowe niedostatki zaopatrzenia w żywność, niespotykanymi w gospodarkach
rozwijających się czy w krajach wysoko uprzemysłowionych. Powodem tych oczywistych
różnic jest umiejscowienie gospodarek na arenie międzynarodowej, w której wzajemne
powiązania przekładają się na coraz większą swobodę w przepływie towarów, usług, ludzi i
kapitału – globalizację.
Unia Europejska jest jedną z najbardziej otwartych międzynarodowych struktur
gospodarczych na świecie. Jednolity Rynek to wyjątkowe osiągnięcie biorąc pod uwagę, że
składa się z 28 niepodległych krajów członkowskich, z których każdy ma nie tylko odrębną
historię, kulturę i język, ale też odrębne możliwości, konkurencyjne, preferencje polityczne
czy tradycję w handlu. Jest to tym bardziej niezwykła konstrukcja, jeżeli weźmie się pod
uwagę ustalenia Traktatu Rzymskiego tworzącego podstawy dla Wspólnego Rynku, gdzie
wskazywano, że celem integracji jest zwiększenia konkurencyjności i swobody: przepływu
dóbr, usług, kapitału i osób. Pomimo wymienionych wyżej różnic, integracja jaka miała
miejsce w ciągu ostatnich sześćdziesięciu lat, nie tylko pogłębiała się, ale także objęła coraz
większą liczbę krajów europejskich.
Często stawiane są zarzuty, iż Unia Europejska za bardzo skupiona jest na
wewnętrznym dobrobycie i własnych problemach. Wydaje się, że w kontekście handlu
międzynarodowego problem ten może odnosić się do koncentracji wymiany w ramach krajów
członkowskich. Należy jednak zaznaczyć, że stworzenie
unii celnej wymagało z całą
pewnością wielkiego wysiłku i porzucenia sporej części niezależności państwowej na rzecz
ponadnarodowej wymiany handlowej. Z kolei, powstanie w późniejszym okresie Unii
Gospodarczej i Walutowej wymagało rezygnacji z kolejnego mocnego narzędzia rządów
narodowych umożliwiającego w dużym stopniu wpływanie na rynek, co również dowodzi
sporego poświecenia na rzecz zwiększania współpracy w Unii Europejskiej.
Unia Europejska obok promowania wymiany w ramach wspólnego rynku uczestniczy
również
w tworzeniu
kolejnych
ponadnarodowych
porozumień
zmierzających
do
zmniejszenia barier handlowych i tym samym zwiększenia konkurencyjności na rynku
globalnym. Rozwiązania te umożliwiają płynne włączenie się w międzynarodową
społeczność krajów rozwijających się oraz krajów nazywane mniej lub bardziej sprawiedliwie
„trzecim światem”. Jakie są przesłanki do podejmowania takich działać? Z całą pewnością
chęć zwiększenia rynków zbytu dla swoich produktów oraz uzyskania dostępu do tańszych
surowców – czyli chęć zysku. Jednak drugim aspektem, nie tak często przywoływanym, jest
w pewnym zakresie odpowiedzialność krajów rozwiniętych za wspieranie stabilnego wzrostu
w krajach biedniejszych co, patrząc w bardzo długiej perspektywie, powinno przełożyć się na
wymierne korzyści zarówno gospodarcze, jak i polityczne. Bardzo dobrym przykładem
łączenia obydwu tych działań jest trwająca od 2001 runda negocjacji Światowej Organizacji
w Doha, której jednym z ostatnich efektów jest Pakiet z Bali z 2013 rokui. Jak trudne i
złożone jest wypracowanie wspólnych stanowisk w kwestiach wymiany dóbr i usług, a także
przepływów kapitału, pokazuje czas trwania negocjacji, które jak do tej pory się nie
zakończyły.
Jednak wbrew szeroko rozpowszechnionemu przekonaniu, iż
świat w ciągu
ostatniego stulecia stał się globalną wioską ze swobodnym dostępem do informacji i dóbr,
sytuacja przedstawia się zgoła inaczej. Większość bogactwa, wiedzy i technologii znajduje się
w posiadaniu mniejszej części populacji kuli ziemskiej. Dominujące grupy państw bogatych i
rozwijających się, skupionych w mniej lub bardziej sformalizowanych grupach i
organizacjach - Unia Europejska, G20, G8, , NAFTA, ASEAN w dalszym ciągu w znacznym
stopniu chronią swoje gospodarki przed niekorzystnymi efektami związanymi z coraz
większą integracją rynków oraz związaną z tym rosnącą konkurencją. Nie pozostaje bez
znaczenia kwestia działań poszczególnych państw i ich jednostronnych rozwiązań faktycznie
zmierzających do osłabienia konkurencyjności produktów zagranicznych i wzmocnienia
własnych przedsiębiorstw. Próby dojścia do genezy działań protekcjonistycznych prowadzą
do dylematu co było pierwsze?, tzn. czy państwo najpierw wprowadziło ograniczenia wobec
podmiotów zagranicznych bądź wsparcie dla krajowych, czy działania dyskryminujące
podmioty zagraniczne były odpowiedzią na podobne zachowanie innego kraju?
W artykule zostanie przedstawiony zarys obecnego stanowiska Unii Europejskiej
wobec globalnego otoczenia gospodarczego. Problematyka
atyka ta zostanie omówiona w
kontekście działań ułatwiających i utrudniających
utrudniaj cych przepływ produktów i usług pomiędzy
pomi
krajami Wspólnoty, gdyżż używanie
uż
pojęcia
cia „jednolitego rynku” w wielu kwestiach jest
mylące, a nawet nieadekwatne.
Stosowanie środków ograniczających
ograniczaj
oraz stymulujących handel Unii
II.
Europejskiej z Krajami Trzecimi
Unia Europejska traktowana jako jeden organizm gospodarczy i działa w zakresie
globalnym podlegając
ącc zawirowaniom gospodarczym i politycznym. Wysoki stopień
otwartości
ci gospodarek unijnych sprawia, że podatność na zmiany w otoczeniu zewnętrznych
zewn
jest wysoka. Tradycyjnymi kanałami przenoszenia zakłóceń
zakłóce są handel zagraniczny i rynki
finansowe. Aby unikaćć zbyt dużych,
duż
skokowych zmian zarówno w bilansie
sie płatniczym,
płatniczym jak i
bilansie handlowym Unia ucieka się
si do stosowania różnorakich
norakich środków
ś
mających
zniwelować ich efekty. Według organizacji Global Trade Alert monitorującej
monitoruj
działania
państw mogące wpłynąć
ąć na handel, w latach 2008-2014
2008
Unia
nia Europejska wprowadziła
wpr
111
środków uznanych za negatywnie wpływających
wpływaj
na wymianęę handlową.
handlow
Działania
dyskryminujące
ce podmioty zagraniczne zostały w klasyfikacji Global Trade Alert nazywa
„czerwonymi”.
25
23
20
19
18
17
15
14
15
10
5
5
0
2008
2009
2010
2011
2012
2013
2014
Wykres 1: Ilość działań dyskryminuj
dyskryminujących wprowadzonych przez UE w stosunku do krajów trzecich w
latach 2008-2014, źródło:: opracowanie własne na podstawie globaltradealert.org/advanced-search
globaltradealert.org/advanced
Na wykresie 1 wyraźnie widać związek ilości wprowadzanych ograniczeń
ogranicze
handlowych z rozwojem kryzysu finansowanego zapoczątkowanego w 2008 roku. Liczba
wprowadzonych przez kraje UE środków
rodków protekcjonistycznych gwałtownie wzrosła po 2008
r.. Warto również zauważyć
ż ć względnie
wzgl
szybki spadek ilości środków
rodków ochronnych rynku UE,
UE
który towarzyszył fazie wychodzenia
wychodzeni z kryzysu. Jest on zapewne efektem ożywienia podczas
wychodzenia z kryzysu. Porównując
Porównuj sytuację wprowadzanych utrudnieńń w handlu przez kraje
trzecie w stosunku do Unii Europejskiej można zauważyć inną zależność.
11
12
10
8
6
6
5
6
3
4
2
2
0
2009
2010
2011
2012
2013
2014
Wykres 2: Ilość działań dyskryminuj
dyskryminujących wprowadzonych przez kraje trzecie w stosunku do UE w
latach 2009-2014, źródło:
ródło: opracowanie własne na podstawie globaltradealert.org/advanced
globaltradealert.org/advanced-search
Analizując ilość wprowadzanych ograniczeń
ogranicze handlowych przez kraje spoza UE w
stosunku do Unii Europejskiej (wykres 2), można odnieść wrażenie,
ż
że kraje te działały z
pewnym opóźnieniem, będącym
ę ącym zapewne reakcją na podobną działalność
ść Unii Europejskiej.
Duża jest jednak różnica
żnica ilościowa
iloś
jeżeli chodzi o działania dyskryminujące
dyskryminuj
podmioty
zagraniczne . W latach 2008-2014
2014 zarejestrowano ich tylko 33, czyli mniej niż
ni jedna trzecia
podobnych środków
rodków wprowadzonych przez Unię
Uni Europejską. Poza opóźnioną
opóź
reakcją na
działanie UE, możee to również wiązać się z mniejszą elastycznością
ś ą części
częś gospodarek na
szok spowodowany kryzysem
zysem 2008 roku we wprowadzaniu odpowiednich środków
zapobiegawczych.
Dla pełniejszego obrazu należy
nale przyjrzeć się strukturze wymiany handlowej krajów,
które uczestniczyły we wzajemnym utrudnianiu handlu. Ze 111 wprowadzonych ograniczeń
ogranicze
handlowych przez Unięę Europejską
Europejsk latach 2008-2014, aż 53 (47%) dotknęło
dotknę Chiny. Nie jest
to wielkim zaskoczeniem biorąc
biorą pod uwagę wielkość importu z tego kraju do EU w roku
2014, stanowiącą według danych Eurostatu 18% całkowitego importu Unii. Jednocześnie
Jednocze
eksport EU do Chin szacowany był w tym samym roku na niecałe 10% całkowitego eksportu
Unii, co daje ponad 8% lukę w bilansie handlowym. Działania protekcjonistyczne UE
zastosowane wobec Chin dotyczyły dość ograniczonego zakresu branż, głównie
przemysłowej z zakresu produkcji stali, rur, chemii, energetycznej. Charakterystyczny jest
także rodzaj działań podejmowanych przez EU w stosunku do Chin. Są to w większości
działania antydumpingowe, przedłużenia działań antydumpingowych lub wprowadzenie
ostatecznych ceł wyrównawczych w związku z subsydiowaniem eksportu produktów przez
Chiny.
Ciekawym
przypadkiem,
ilustrującym
podejmowanie
decyzji
dotyczącej
wprowadzenia środków protekcjonistycznych przez Unię Europejską jest Rozporządzenie
Wykonawcze Komisji (UE) 471/2014 nakładające ostateczne cła wyrównawcze na przywóz
szkła solarnego pochodzącego z Chińskiej Republiki Ludowejii. Spór ten wydaje się ważny w
kontekście rozwoju polityki wykorzystywania energii odnawialnych w państwach Unii
Europejskiej. Europa jest jednym z liderów w produkcji energii elektrycznej z
wykorzystaniem
paneli
fotowoltaicznych,
które
zapewniają
obecnie
ponad
3%
zapotrzebowania na prąd w EU, co jest powodowane prowadzoną polityką. Oznacza to, że w
najbliższej przyszłości trend ten będzie w dalszym ciągu dominujący. Jednocześnie Chiny,
dzięki państwowemu subsydiowaniu w latach 2009-2011 czterokrotnie zwiększyły swoją
produkcję paneli fotowoltaicznych zaczynając z prawie zerowego poziomu. Spowodowało to
wzrost konkurencyjności chińskich produktów i, jak się wydaje, uzasadnione zaniepokojenie
europejskich przedsiębiorców z branżyiii. Prześledzenie toku działań administracyjnych
zmierzających do zbadania, czy rzeczywiście miało miejsce subsydiowanie firm przez
państwo daje ciekawy materiał do analizy współczesnych stosunków gospodarczych oraz
działań kraju funkcjonującego w niejednoznacznym systemie gospodarczo-politycznym jakim
są Chiny. W tym konkretnym przypadku dochodziło do subsydiowania sektora produkcji
szkła solarnego przez szereg działań rządu Chińskiej Republiki Ludowej, jak i instytucji
finansowych zmierzających do zwiększenia jego konkurencyjności. W trakcie działań
organów unijnych na wniosek firm europejskich przeprowadzono rozmowy z partnerami
Chińskimi oraz sprawdzono działania przez nich przeprowadzone. Ilość możliwości
wspierania podmiotów gospodarczych na rynku chińskim okazała się być bardzo duża – od
typowego subsydiowania, poprzez pożyczki preferencyjne i dotacje po programy zwolnień z
podatków bezpośrednich i ulg w zakresie podatków bezpośrednich.
Według Global Trade Alert w latach 2009 – 2014 Unia Europejska wprowadziła
wobec państw trzecich 46 środków ułatwiających handel międzynarodowy, określanych przez
GTA jako „zielone”. Patrząc
ąc na poniższy
poni
wykres zauważymy, żee w porównując
porównuj ten sam okres
czasu w odniesieniu do środków „czerwonych”,
„czerwonych środków
rodków „zielonych” jest o 64% mniej.
Wydaje się wiec, przynajmniej bazując
bazuj c na prostych danych statystycznych, że działaniami
mającymi
cymi wspomóc gospodarkę
gospodark krajów Unii miały były przede wszystkim działania
działan
chroniące jej rynek wewnętrzny.
ętrzny.
Przyglądając sięę rodzajom działań
działa ułatwiających wymianęę handlową zwróćmy uwagę
na ich charakter. W przeważającej
przeważ ą
większości są to działania dotyczące
ące ceł na produkty
spożywcze.
ywcze. Widoczny jest również
równie wpływ polityki oraz konfliktu
onfliktu zbrojnego we wschodniej
Ukrainie. W ramach pomocy gospodarczej Ukrainie aż
a 7 z „zielonych” środków (15%
wszystkich wprowadzonych w okresie 2008-2014)
2008
dotyczyły
bezpośrednio
średnio
tego
kraju.
Wszystkie ułatwienia handlowe dotyczyły ceł importowych produktów
produktów spożywczych
spo
z
Ukrainy. Można sądzić,
ć żee była to polityczna wola wsparcia gospodarki Ukraińskiej,
Ukrai
która
odczuła spadek obrotów handlowych między
mi dzy innymi tymi towarami z Rosją.
Rosją Na skutki tych
działań i ich efekty odzwierciedlone w danych statystycznych trzeba
tr
będzie
ędzie poczekać,
poczeka gdyż są
one jeszcze nieopracowane.
14
14
11
12
10
7
8
6
5
4
4
2009
2010
4
2
0
2011
2012
2013
2014
Wykres 3: Ilość działań stymulujących
stymulują
wprowadzonych przez kraje UE w stosunku do krajów trzecich
w latach 2009-2014, źródło:
ródło: opracowanie własne na podstawie globaltradealert.org/advanced
globaltradealert.org/advanced-search
W większości
ś sąą to środki
rodki celne i kwotowe: zmniejszenia stawek celnych,
uregulowanie dopuszczalnych kwot na wybrane produkty, zawieszenie obowiązywania
obowi
ceł
importowych, równoprawne traktowanie partnerów na rynku, dostosowanie stawek celnych
do aktualnej sytuacji
tuacji rynkowej.
Środki celne i ich działanie oraz zastosowanie są znane i oczywiste, warto więc
opisać jeden ze środków nie taryfowych oraz nie kwotowych, które zostały wprowadzone
przez Unię Europejską - zmianę regulacji dotyczącej oznaczeń na produktach „Made in”. O
ile wcześniej tego rodzaju mogły być stosowane praktycznie bez ograniczeń i w zależności od
prawodawstwa danego kraju i produkt mógł być oznaczony „Made in kraj A” pomimo, że
wykonany w większości wykonany był w kraju B, o tyle obecnie sytuacja ma się zmienić.
Oznaczenie „Made in kraj A” będzie mogło być z stosowane pod warunkiem, że w kraju,
który zostanie wymieniony w oznaczeniu dokonana została „ostania znacząca transformacja
produktu”. Nie jest to najprecyzyjniejsze z możliwych sformułować, jednak w zamierzeniu
ma ułatwić proces ustalania pochodzenia producenta danego produktu i jednocześnie uprościć
procedurę oznakowania tym samym ułatwiając handel. Jednocześnie regulacja ta przewiduje
możliwość oznaczenia produktu jako „Made in EU” pod warunkiem, że produkt wykonany
był w dwóch lub więcej krajach członkowskichiv.
Ilość środków „zielonych”, wspomagających wymianę handlową zastosowanych
przez kraje trzecie w stosunku do Unii Europejskiej w okresie badanym przez Global Trade
Alert wyniosła jedynie trzy. Są to:
1. Indonezja - złagodzenie możliwości nabywania udziałów przez firmy zagraniczne z
branży górniczej
2. Serbia – obniżenie ceł na samochody importowane z Unii Europejskiej
3. Norwegia – zwiększenie limitów bezcłowych na produkty spożywcze z Unii
Europejskiej.
Środków wspomagających handel kraje trzecie wprowadziły więc wobec Unii
Europejskiej ponad 90% mniej niż środków handel ograniczających. Różnicę tę można
próbować wytłumaczyć różnicą potencjałów gospodarek – to kraje Unii Europejskiej
stanowią duży, chłonny rynek dla sporej produktów i usług zagranicznych. Jednocześnie to
właśnie kraje unijne są jednymi z najbardziej doświadczonych i okrzepniętych w działalności
handlowej, co wynika zarówno z doświadczenia i oferowanej produkcji jak i, a być może
przede wszystkim, z doświadczeń historycznych, w tym kolonialnych. Wszystkie te czynniki
powodują, że zdobywanie rynków zagranicznych przez kraje unijne jest ułatwione a pozycja
UE jest w takiej sytuacji niejako dominująca. Wydaje się, że sytuacja ta w długim okresie
może się zmieniać na korzyść krajów azjatyckich obecnie jednak cały czas kraje zachodnie
stanowią przeważający element gospodarki światowej. W związku z tym, aby dodatkowo
wzmocnić swoją konkurencyjną pozycję Unia Europejska działa na rzecz zwiększenia
liberalizacji i globalizację światowego handlu.
III.
Wybrane działania UE wspierające liberalizację handlu
Pomimo widocznej asymetrii w stosowaniu środków protekcjonistycznych i
środków liberalizujących handel międzynarodowy Unia Europejska zgodnie z założeniami
swojego funkcjonowania zmierza w kierunku coraz większego zmniejszania utrudnień
wymianie towarów i usług.
Zgodnie z danymi Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w ciągu najbliższych
15 lat 90% popytu będzie generowane poza unią europejskąv. Wymusza to kontynuację
działań zmierzających do wykorzystania potencjału poprzez otwieranie możliwości
rynkowych dla Europejskiego biznesu za granicą. Nie będzie to możliwe bez coraz większej
liberalizacji i eliminowania działań protekcjonistycznych. Jednym ze sposobów na
wykorzystanie tej szansy jest negocjowanie umów z kluczowymi partnerami. Umowy o
Wolnym Handlu (FTA – Free Trade Agreement) mają w założeniu oddziaływać na wielu
polach rozwoju gospodarki poprzez m.in.: większe otwarcie nowych rynków na produkty i
usługi, zwiększanie możliwości inwestycyjnych, obniżanie kosztów transakcyjnych
prowadzenia sprzedaży na rynki zagraniczne, przyspieszanie wymiany handlowej poprzez
standaryzowanie zasad obsługi celnej standaryzowanie zasad fitosanitarnych oraz, co równie
ważne, zwiększanie przewidywalności działań krajów w zakresie regulacji handlowych
poprzez tworzenie wspólnych ciał i organów koordynujących. Celem Komisji Europejskiej
przy zawieraniu Umów o Wolnych Handlu było oczywiście zmniejszenie barier handlowych
korzystając z narzędzia jakim są umowy dwustronne (bilateralne). Wynika to z chęci
stopniowego włączania krajów, z którymi umowy są negocjowane, do większych struktur
takich jak Światowa Organizacja Handlu (WTO), z którymi obecnie z różnych względów –
zarówno politycznych jak i gospodarczych -
nie jest możliwe prowadzenie rozmów
wielostronnych w formule, jaką przewiduje WTO. Jest wiec to długofalowa polityka
liberalizacyjna świadcząca o chęci kreowania stabilnej platformy współpracy gospodarczej,
której założenia zawarte zostały w przygotowywanej przez Komisję Europejską Strategię
Handlu Przyszłości (Future Trade Strategy)vi .
Obecnie obowiązują umowy FTA podpisane z krajami europejskimi pozostającymi
poza UE: Norwegią, Islandią, Szwajcarią, Wyspami Owczymi, Macedonią, Albanią,
Czarnogórą, Bośnią i Hercegowiną, Serbią; krajami basenu morza śródziemnego: Autonomią
Palestyńską, Syrią, Tunezją, Maroko, Izraelem, Jordanią, Libanem, Egiptem, Algierią; innymi
krajami: Meksykiem, Republiką Południowej Afryki, Chile, Madagaskarem, Paupą-Nową
Gwineą, Irakiem, Kolumbią, Peru, Krajami Ameryki Środkowej, Ekwadorem oraz Koreą.
Aby zobaczyć czego dotyczą umowy FTA trzeba przyjrzeć się umowie zawartej
stosunkowo niedawno, bo w roku 2011 z Koreą Południową. Jest to umowa nowego typu,
która zmierza ku maksymalnemu zniesieniu ograniczeń handlowych między EU i Koreą.
Umowa stopniowo znosi cła na produkty przemysłowe oraz rolno-spożywcze. Do dnia 1 lipca
2016 roku wszystkie cła na wszystkie produkty eksportowe zostaną zniesione z wyłączeniem
kilku pozycji z branży spożywczej. Mają zostać zniesione również pozataryfowe ograniczenia
dla takich branż jak motoryzacja, farmaceutyka, urządzenia medyczne czy sektor
elektroniczny.
Podpisanie
umowy
nie
gwarantuje
oczywiście
jej
samodzielnego
funkcjonowania, dlatego przewidzianych jest szereg działań mających na celu wdrażanie i
kontrolowanie wypełniania jej zapisów. Umowa ustanawia wyspecjalizowane komisje i grupy
robocze koordynujące działania obydwu partnerów. Jednocześnie grupy te dają możliwość
rozwiązywaniem ewentualnych problemów we wzajemnym dostępie do rynków. Co roku
spotyka się również Komisja Handlowa funkcjonująca na poziomie ministerialnym, której
nadrzędna rola ma na celu zapewnienie właściwego funkcjonowania umowy.
Od momentu wejścia w życie umowy monitorowany jest przez Komisję Europejską
handel z Koreą w branżach wrażliwych: co dwa miesiące komisja prezentuje krajom
członkowskim EU raport z monitoringu handlu w branżach tekstylnej, motoryzacyjnej oraz
motoryzacyjnej. Co roku Parlamentowi Europejskiemu oraz Radzie Unii Europejskiej
prezentowany jest zbiorczy raport za dany rok.
Efekty podpisania umowy FTA z Korą Południową widoczne są w danych
handlowych udostępnianych przez Komisje Europejską. W latach 2011-2014, po trzech latach
funkcjonowania umowy eksport z Unii Europejskiej do Korei Południowej wzrósł o 35% z
30,6 mld euro do 41,5 mld euro. Unijny eksport produktów całkowicie zwolnionych z ceł
wzrósł o 46%. Europejski import z Korei Południowej wyniósł 37,9 mld euro i była to
wielkość prawie taka sama jak rok przed podpisaniem umowy. Powodem tej nierówności w
bilansie handlowym był zmniejszony popyt w krajach unijnych wywołany kryzysem
ekonomicznym. Jednak już w trzecim roku obowiązywania umowy widoczny jest 6% wzrost
importu UE z Korei Południowej, co może przyczynić się do dalszego wzrost. Dodatkowo,
jak pokazują dane, wzrost importu z Korei towarów całkowicie zwolnionych z ceł wyniósł
21% co również wyraźnie pokazuje pozytywny wpływ umowy na wymianę handlową między
obydwoma obszarami gospodarczymi. Uwagę zwraca także przewaga korzyści dla Unii
Europejskiej, jaką dała po trzech latach współpraca na podstawie podpisanej FTA – z
początkowego deficytu bilansu handlowego z Koreą unia zyskała nadwyżkę w wysokości 3,6
mld euro. Dodatkowo, udział importu produktów z Unii Europejskiej przez Koreę
Południową wzrósł z 9% do 11% w porównaniu z produktami importowanymi do Korei z
pozostałych krajów świata.
Poza umowami już funkcjonującymi Unia Europejska negocjuje również z innymi
państwami kolejne umowy. Najważniejszą obecnie negocjowaną umową, w której pokładana
na dokonanie milowego kroku w liberalizacji światowego handlu a także zrównoważenie
wzrastającej dominacji handlowej państw azjatyckich z Chinami na czele jest porozumienie
Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP - Transatlantic Trade
and Investment Partnership). Porozumienie to ma na celu stworzenie strefy wolnego handlu
pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. W założeniu TTIP
ma otworzyć w jeszcze większym stopniu rynki USA i EU dla wzajemnej wymiany
handlowej, zredukować ograniczenia biurokratyczne, z którymi borykają się firmy z USA i
UE, stworzenie nowych, przejrzystych i uczciwszych zasad we wzajemnych handlu i
możliwościach inwestycyjnych. Patrząc na obecną sytuację gospodarczą krajów rozwiniętych
oraz narastającej konkurencji krajów rozwijających się, w szczególności z Azji Unii
Europejskiej potrzebny jest nowy bodziec pobudzający rozwój ekonomiczny. Dodatkowo, UE
znajduje się w trudniejszej sytuacji geopolitycznej, gdyż graniczące z nią kraje, zarówno
poprzez granice lądowe jak i morskie, nie są wystarczająco stabilne i borykają się z
wewnętrznymi konfliktami mogącymi stanowić zagrożenie polityczne i gospodarcze. Cła
pomiędzy Europą i Ameryką są w większości produktów na niskim poziomie, dlatego wydaje
się, że najtrudniejszym elementem w negocjowanej umowie są sprawy związane z różnicami
wynikającymi z odmiennego prawodawstwa oraz standardów wprowadzania produktów na
rynek. Firmy europejskie chcące eksportować do USA muszą spełniać wymogi dotyczące
danego produktu, jakie obowiązuję w Ameryce. Okazuje się, że nawet jeżeli produkt spełnia
wymogi bezpieczeństwa i jakości, gdyż ich standardy są podobne do tych w Europie, to
różnią się w kwestiach technicznych oraz w kwestiach procedur sprawdzających
dostosowanie produktu do standardów rynku amerykańskiego. W większości wypadków
przejście tych procedur nie stanowi problemu, jednak są one ograniczające ze względu na
czas oraz, co ważniejsze, koszty, jakie muszą ponosić firmy. Jest to obciążające zwłaszcza dla
przedsiębiorstw mniejszych.
Na porozumienie TIPP może skorzystać również Polska. Wśród krajów
pozaunijnych, Stany Zjednoczone są trzecim rynkiem zbytu dla towarów z polski. USA
zajmują trzecią pozycję pod względem importu do Polski. Zawarcie Porozumienia powinno
przyczynić się do zwiększenia handlu i inwestycji między Polską i Stanami Zjednoczonymi
oraz wzmocnić konkurencyjność naszego kraju na globalnym rynku. W przypadku polski
szansą rozwoju dla Polski dotyczy głównie sektora lotniczego, telekomunikacyjnego oraz
produkcji maszyn przemysłowych i urządzeń medycznychvii.
Unia europejska to także główny i aktywny uczestnik wspomnianej już Światowej
Organizacji Handlu. Po drugiej wojny światowej kraje europejskie wraz ze Stanami
Zjednoczonymi stały się gospodarkami dominującymi w procesie stymulowania rozwoju
handlu zagranicznego i jego liberalizacji. Podobnie jak WTO, a wcześniej Układ Ogólny w
sprawie Taryf Celnych i Handlu (GATT - General Agreement on Tariffs and Trade) UE
zakładała stworzenie liberalnych zasad prowadzenia handlu co doprowadziło do powstania
Europejskiego
Obszaru
Gospodarczego.
Unia
Europejska
w
swoich
założeniach
wykorzystywała zasady i doświadczenia uzyskane ze współpracy z GATT. System ten
pomaga zapewnić przedsiębiorstwom z UE dostęp do zagranicznych rynków na wspólnych
zasadach, co widoczne jest w zwiększeniu wymiany handlowej oraz poprawie sytuacji
gospodarczej w Unii Europejskiej oraz w państwach trzecich,. Wspólna polityka handlowa
UE należy do obszarów, w których Unia posiada pełny zakres kompetencji – w rozmowach i
konsultacjach prowadzonych z WTO Unia Europejska występuje w charakterze jednolitego
podmiotu reprezentowanego przez Komisjęviii. W imieniu wszystkich 28 państw
członkowskich Komisja negocjuje warunki umów handlowych i broni interesów UE przed
Organem Rozstrzygania Sporów WTO. Komisja Europejska składa Radzie i Parlamentowi
Europejskiemu regularne sprawozdania ze współpracy i ustaleń dokonanych na forum WTO.
Jednym najważniejszych mechanizmów działania WTO jest Organ Rozstrzygania
Sporów uprawniony do rozstrzygania sporów handlowych i egzekwowania wydanych przez
siebie decyzji. Mechanizm ten jest systemem odgórnie określonych zasad umożliwiających
członkom WTO, bez względu na ich siłę polityczną i znaczenie gospodarcze, wnoszenie
skarg w sprawach dotyczących domniemanych naruszeń zasad WTO i dochodzenie
naprawienia takich naruszeń. Mechanizm ten ogranicza jednostronne mechanizmy obronne,
jakie państwa starały się wprowadzać poprzednio, często prowokując reakcje odwetowe ze
strony państw będących ich celem, co niejednokrotnie prowadziło do otwartej wojny
handlowej. System WTO ma gwarantować, że mocniejsi członkowie nie mają przewagi nad
słabszymi. System ten określa jednocześnie jasne przepisy dotyczące środków odwetowych.
Od czasu ustanowienia WTO UE należy do stron najczęściej korzystających z systemu
rozstrzygania sporów WTO. Unia zaangażowana była w 167 sporów, przy czym w 90
przypadkach występowała w charakterze strony skarżącej, a w 77 przypadkach – strony
pozwanej. W 141 sprawach złożyła wniosek o przyznanie statusu strony trzeciej, co daje
członkowi możliwość WTO monitorowanie sporów między innymi stronami. UE
reprezentowana przez Komisję często dążyła również do udoskonalenia i doprecyzowania
umów WTO, wnosząc do zespołów orzekających i Organu Apelacyjnego o wydanie
orzeczeńix. Mechanizm ten gwarantuje więc przestrzeganie zasad wypracowanych przez
Organizację i wyrównuje szanse
na korzystanie z przywilejów wynikających z
wynegocjowanych umów wielostronnych.
IV.
Podsumowanie
Spór na temat liberalizacji i protekcjonizmu trwa nieprzerwanie od kilkuset lat. W
tym czasie zebrano wiele argumentów za i przeciw jednemu lub drugiemu kierunkowi
rozwoju polityki handlowej. Wiele z nich można usłyszeć w debacie prowadzonej przez
uczestników życia gospodarczego, przy czym argumenty przekonujące do stosowanie
protekcjonizmu jako środka zaradczego na problemy państwa pojawiają się zwłaszcza w
sytuacjach kryzysowych. Zdarza się, że postulaty te był spełnienie, w sytuacji, w której
mechanizmy rynkowe nie dawały możliwości rozwiązania problemy w sposób nie
powodujący niezadowolenia społeczeństwa. Jednym z bardziej znanych przykładów takiego
działania był na przykład kryzy gospodarczy z początku lat trzydziestych dwudziestego
wieku. Podobnym przykładem może być również kryzys roku 2008, gdzie odbicie działań
protekcjonistycznych znajdziemy w liczbach wprowadzanych środków ograniczających
handel przywoływanych w pierwszej części pracy.
Handel jest obecnie jednym z najważniejszych obszarów europejskiej gospodarki.
W dzisiejszej skomplikowanej sytuacji gospodarczej najważniejszym celem stało się
kreowanie wzrostu oraz miejsc pracy bez dalszego obciążenia finansów publicznych
Przyczynić się do tego może właśnie handel. Jednocześnie łączy on także europejski system
gospodarczy z pozostałymi centrami wzrostu i rozwoju gospodarczego, dzięki czemu Unia
Europejska w jeszcze większym stopniu korzysta z globalizacji. Więcej wymiany towarów i
usług to także korzyści dla gospodarki od strony podażowej. Liberalizacja handlu stwarza
większe możliwości dla podejmowania inicjatyw innowacyjnych oraz silniejszy wzrost
produktywności. Handel i inwestycje wspomagają przepływ nowych pomysłów, wiedzy,
technologii i w efekcie do poprawy jakości produktów oferowanych na rynku. Badania
długookresowe pokazują, że zwiększenie o 1% otwarcia gospodarki kraju członkowskiego
powoduje wzrost wydajności pracy o 0,6%x
Rynek europejski jest również bardzo zróżnicowany i oferuję dla producentów
możliwości w wielu branżach. Unia Europejska importuje nie tylko proste produkty
niskoprzetworzone jak produkcja rolnicza, ale również szeroki zakres produktów
specjalistycznych, dobra konsumenckie, technologie i wiele innych. Jednocześnie rynek
europejski jest rynkiem bardzo konkurencyjnym i wymaga od firm na niego wchodzących
dostosowanie się do wymagań konsumentów i spełnienia określonych prawem reguł. Dalsze
upraszczanie tych zasad będzie miało pozytywny skutek zarówno dla importerów, jak i dla
konsumentów, którzy w efekcie otrzymają dostęp do nowych produktów. Dodatkowa
dywersyfikacja źródeł dostaw przyczyni się do obniżenia cen w efekcie w dłużysz okresie do
zwiększenia konkurencyjności gospodarek.
Czy w związku z tym możliwe i właściwe jest zwiększanie ilości działań
protekcjonistycznych przez kraje UE w odniesieniu do krajów trzecich? Wydaje się, że
działania te skierowane są przede wszystkim w kierunku krajów, które nadużywają swojej
dominacji w danej branży, dziedzinie, przez co zaburzona zostaje symetryczność powiązań
gospodarczych – dobrze ilustruje to przykład zastosowania środków ograniczających handel z
Chinami podany w pierwszej części artykułu. Jednak powrót do protekcjonizmu w
rozumieniu z początku dwudziestego wieku nie jest możliwy. Protekcjonizm, jak rozumiemy
go obecnie, służy przede wszystkim precyzyjnej i celowej ochronie poszczególnych sektorów
rynku przed zaburzeniami. Nie jest natomiast możliwe całkowite chronienie gospodarki, jej
zamknięcie czy zmierzanie w stronę autarkii. Pomimo dominacji kilku światowych
gospodarek, świat powoli przestaje być jedno czy dwubiegunowy a staje się w coraz
większym stopniu „sieciocentryczy” – ilość powiązań i zależności jest zbyt wielka, żeby
można było je wszystkie usunąć. Za dobry przykład może tu służyć przypadek embarga
wprowadzonego przez Federację Rosyjską na dobra spożywcze oraz nośny medialnie temat
polskich jabłek. Jak pokazał czas, polscy producenci w dalszym ciągu sprzedawali swoje
owoce, korzystając z pośredników w np. Serbii, której embargo nie obejmowało.
Jednocześnie szukali nowych rynków zbytu i robili to z sukcesem. Jak podają ostatnie
doniesienia branża nie ma obecnie problemów z nadprodukcją czy pełnymi magazynami.
Można również pokusić się o stwierdzenie, że liberalizm jest swoistą formą proaktywnej
długofalowej ochrony rynku – protekcjonizmu na który mogą pozwolić sobie jedynie duże i
silne gospodarki a wynikającego z efektu skali. Coraz większa liberalizacja stosunkach
handlowych nie oznacza przecież, że rola państwa zostaje sprowadzona do minimum. Wręcz
przeciwnie, liberalizacja dowodzi, że to państwa próbują w całości kontrolować procesy
gospodarcze zezwalając na działania liberalizacyjne dokładnie przez nie zaplanowane, gdyż
robią to w celu zwiększenia własnych korzyści. Aktywność tych działań oznacza wybieganie
w przyszłość i zapewnianie sobie możliwości ciągłego rozwoju gospodarczego przez
odpowiednio wczesne dostosowywanie zasad handlu z uwzględnieniem specyfiki
zachodzących zmian – na przykład rosnącej dominacji gospodarek azjatyckich.
Wyzwaniem jest formuła, w jakiej prowadzona jest wspólna polityka – UE opiera
się na zasadzie konsensusu i kompromisu, który, biorąc pod uwagę zróżnicowane stadia
rozwoju gospodarczego krajów członkowskich. Dodatkowym zagrożeniem są również
problemy za jakimi brykają się kraje w strefie euro – zmniejszają one równowagę oraz
przewidywalność na rynku co nie sprzyja umacnianiu pozycji europejskiej na w globalnym
układzie sił. Głównym wyzwaniami jakie stoją obecnie przed Unią Europejską to przede
wszystkim zwiększenie konkurencyjności własnej gospodarki. Nie będzie to możliwe, bez
zwiększania produktywności pracy, która jest mniejsza niż w USA czy Japonii. Nie będzie to
również możliwe bez zwiększania udziału w PKB wysokich technologii. Liberalizacja oraz
wymiana wiedzy we współczesnej światowej gospodarce może przyczynić się do tego w
znacznym stopniu, a Unia Europejska dysponuje wszelkimi narzędziami administracyjnymi
oraz posiada zasoby pozwalające na wykorzystanie swojego potencjału w całości.
Bibliografia:
www.europa.eu
www.globaltradealert.org
www.mg.gov.pl
www.prosun.org
www.reuters.com
www.wto.org
Przypisy:
i
https://mc9.wto.org/system/files/documents/decw1r1.pdf, dostęp 15 kwietnia 2014
ii
http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:32014R0471&from=PL dostęp 17 kwietnia
2015
iii
http://www.reuters.com/article/2013/05/08/us-eu-china-solar-idUSBRE9470CO20130508 oraz
http://www.prosun.org/en/about/fact-sheet.html , dostęp z 19 maja 2015
iv
http://www.europarl.europa.eu/news/en/news-room/content/20131014IPR22237/html/Internal-marketMEPs-tighten-up-product-safety-and-market-surveillance-rules dostęp z dnia 22 maja 2015
v
http://ec.europa.eu/trade/policy/countries-and-regions/agreements/ dostęp z dnia 22 maja 2015
vi
http://trade.ec.europa.eu/doclib/press/index.cfm?id=1274 dostęp 22 maja 2015
vii
http://www.mg.gov.pl/Wspolpraca+miedzynarodowa/Handel+zagraniczny/TTIP dostęp z 22 maja 2015
viii
http://www.europarl.europa.eu/ftu/pdf/pl/FTU_6.2.2.pdf dostęp 22 maja 2015
ix
http://www.europarl.europa.eu/ftu/pdf/pl/FTU_6.2.2.pdf dostęp 22 maja 2015
x
http://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/?uri=CELEX:52007DC0666 dostęp 22 maja 2015

Podobne dokumenty