Więcej informacji... - Prokuratura Okręgowa w Legnicy
Transkrypt
Więcej informacji... - Prokuratura Okręgowa w Legnicy
3 Ds. 13/13 25.04.13 r. ZAKOŃCZENIE ŚLEDZTWA W SPRAWIE OBRAŻEŃ, JAKICH DOZNAŁ MATEUSZ Prokuratura Rejonowa w Legnicy umorzyła śledztwo w sprawie spowodowania w nocy z 12/13 stycznia 2013r. obrażeń ciała u młodego legniczanina. Postępowanie schodach w nastąpiła po przejściu 2 wykazało, iż chłopak przewrócił podziemnym. tygodniach, było Przyczyną skrajne jego śmierci, wychłodzenie się na która organizmu (hipotermia) spowodowane przebywaniem przez kilka godzin na mrozie przed przewiezieniem do szpitala. W toku postępowania ustalono, iż Mateusz wieczorem, 12 stycznia br., spotkał się z kolegami. Do momentu rozstania z nimi wypił dość dużo alkoholu. Tuż przed północą przebywał w lokalu w legnickim Rynku. Stamtąd poszedł sam do przejścia przy Placu Słowiańskim. Schodząc po zaśnieżonych i śliskich schodach stracił równowagę, upadł na plecy, uderzając głową o stopnie, a następnie zsunął się w dół. Doznał obrażeń ciała w postaci m.in. pęknięcia kości biodrowej, złamania kości pięty, otarć skóry na plecach, obrażeń wewnętrznych i głowy (niewielki krwiak mózgu). Nie stracił przytomności. Po chwili wstał i poszedł w kierunku domu, do którego miał około 150 m. Stan nietrzeźwości (od 2.6-3,2 ‰) i narastające dolegliwości bólowe sprawiły, iż nie był w stanie otworzyć drzwi wejściowych do budynku. Nie użył również domofonu. Próbował dostać się do środka wejściem gospodarczym, lecz drzwi były zamknięte. Wówczas stracił przytomność i upadł na śnieg. Około godziny 03.40 leżącego przy bramie zauważyła przez okno sąsiadka. Zadzwoniła po Policję. Po chwili nadjechało też pogotowie i zabrało chłopaka do szpitala. Mateusz zmarł nie odzyskawszy przytomności 29 stycznia 2013r. Powołani w sprawie biegli z zakresu medycyny sądowej stwierdzili, iż obrażenia, jakich doznał chłopak na skutek upadku ze 2 schodów, spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni, a zatem nie były to obrażenia zagrażające życiu. Ciężki stan zdrowia spowodowany został skrajnym wychłodzeniem i to na jego skutek doszło do rozlanego uszkodzenia mózgu, stanowiącego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Zdaniem biegłych, wszystkie stwierdzone u Mateusza obrażenia mogły powstać jednorazowo w wyniku upadku ze schodów i są dla takiego upadku typowe. Obrażenia - biorąc po uwagę ich lokalizację i charakter - nie były natomiast typowe dla pobicia przez inne osoby lub dla wypadku komunikacyjnego. Bezpośrednio po zdarzeniu pokrzywdzony nie znajdował się w stanie zagrażającym jego życiu i mógł się jeszcze przemieszczać na niewielką odległość. Dopiero narastający ból, silny stan upojenia alkoholowego oraz niska temperatura otoczenia mogły doprowadzić do jego upadku w miejscu, w którym został odnaleziony. W niskiej temperaturze, zwłaszcza u osób mocno nietrzeźwych i pozostających w bezruchu, wychłodzenie organizmu następuje bardzo szybko. W tym przypadku około 3-godzinny pobyt na mrozie doprowadził do groźnej dla życia hipotermii. W ustaleniu przebiegu zdarzenia pomocne okazały się zeznania świadków ustalonych przy pomocy nagrań z monitoringu miejskiego oraz okolicznego banku, a także przeprowadzony w śledztwie eksperyment procesowy. Pozwoliły one na wykluczenie dwóch z trzech wersji śledczych, tj. pobicia Mateusza z ewentualnym rozbojem (przy pokrzywdzonym ujawniono wszystkie przedmioty, w tym wartościowe takie jak telefon komórkowy i srebrny łańcuszek) oraz wypadku komunikacyjnego (brak typowych iż obrażeń). aktualna jest Zgromadzone trzecia wersja dowody wskazują zakładająca, że natomiast, Mateusz uległ nieszczęśliwemu wypadkowi upadając ze schodów. Dlatego też śledztwo umorzono wobec stwierdzenia braku znamion przestępstwa. Decyzja nie jest prawomocna.