ld111106
Transkrypt
ld111106
Chodzić w Duchu Św. 32 tydzień zwykły Lectio divina – czytanie i rozważanie Słowa Bożego Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, listopad 2011 Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl Opracowanie: Jolanta Prokopiuk Korekta: Jerzy Prokopiuk Lectio divina - metoda osobistego studium Pisma Świętego Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina– Bożą lekturę, czytanie Pisma Świętego. Ukształtowana była przez duchową egzegezę Pisma Świętego. Chodziło w niej o to, że wszystkie słowa Biblii rozumiem jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Chodzi tu raczej o pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie. Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej. Miejsce – Idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia. Czas – Przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli. Pozycja w czasie modlitwy. Godna i wygodna. Można w tej modlitwie klęczeć, można siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole. Przebieg lectio divina– Istotą tej metody jest jej podział na: I. II. III. Czytanie (lectio) Medytację (meditatio) Modlitwę (oratio) Całość poprzedzona być powinna chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą – jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości. Czytanie (lectio) wybieramy dłuższy fragment tekstu – przynajmniej jeden rozdział. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka naszej nieuporządkowanej dziedzina życia. Jest bardzo istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie. Znalezienie tekstu, który porusza jest sygnałem , że kończy się etap “lectio”. Medytacja (Meditatio) – Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”. W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie , powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Modlitwa (Oratio) – Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być „porwani” przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Warto wypowiedzieć się przed obliczem Boga osobiście, rozmawiając o swoich reakcjach - radościach skłaniających do uwielbienia, ale także o tym, co może trapić, powodować zawstydzenie czy wręcz poczucie bezsilności. 6 .11. 2011, niedziela CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ DUCHA ŚWIĘTEGO, KTÓRY UZDALNIA NAS DO ŻYCIA W PEŁNI Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Mt 25, 1 - 13 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Zastanawiające jest to, że Jezus porównuje królestwo Boże do dziesięciu panien. Pięć z nich było roztropnych, a pięć z nich było nierozsądnych. Tłumaczenie greckie dosłownie mówi o pannach mądrych i głupich. Dziesięć w symbolice biblijnej oznacza pełnię. Otrzymaliśmy wraz z wcieleniem Jezusa i zesłaniem Ducha Świętego wszystkie możliwe środki, aby żyć w pełni obfitości. Żyć swoją pełnią. W jakiś sposób każdy z nas doświadcza w swoim życiu postawy panien mądrych, ale i panien głupich. Po grzechu pierworodnym nieustannie żyjemy w napięciu pomiędzy pragnieniem dobra a skłonnościami do grzechu. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka.(Rz 7, 19-20) Co takiego miały panny roztropne, które dotarły do celu swojej wędrówki tzn. do uczty weselnej? Panny mądre miały zapas oliwy, który pozwolił im podtrzymać płomień swojej lampy. W symbolice biblijnej oliwa jest symbolem Ducha Świętego. Teologia wschodnia mocno podkreśla rolę Ducha Świętego w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina. Lecz Chrystus przyszedł na świat po to, aby mogło nastapić Zasłanie Ducha Świętego i odtąd jedyna godnością, jaka może się liczyć w Kościele, jest pozyskanie Ducha Świętego. (Paweł Evdokimov). Celem życia chrześcijańskiego jest napełnianie się Duchem Świętym (św. Serafin z Sarowa) Duch Święty sprawi, że owe panny głupie w naszym życiu, które domagają się nawrócenia, będą mogły Jego mocą przeobrażać się w panny mądre. Panny, które będą umiały wybierać Boga i Jego królestwo w naszym życiu codziennym. Oby "panien głupich" w naszym życiu było dzięki temu coraz mniej. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pragnę dobra w swoim życiu, ale i pragnę dobra dla innych. Wielokrotnie doświadczam, że są to tylko dobre chęci. Proszę Cię o Ducha Świętego, aby On uzdalniał mnie do realizowania dobra w moim życiu. Pozwól mi żyć pełnią życia, którą podarowałeś każdemu człowiekowi. 7.11. 2011, poniedziałek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UŻYWAĆ SWOJEJ WIARY W PRAKTYCE DNIA CODZIENNEGO Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Łk 17, 1- 6 Rozważanie: Czuwanie w życiu chrześcijanina to temat wielu przypowieści Jezusa. Tym razem Jezus mówi: Uważajcie na siebie! Nie myśl, że jeśli dzisiaj nie zgrzeszyłeś, to jutro tego nie uczynisz. Jeżeli dzisiaj nie jesteś powodem zgorszenia, to jutro się nim nie staniesz. Czuwaj, bo nie znasz dnia ani godziny w której możesz doświadczyć swoich słabości i grzechów. Gorszy się zwykle ten, kto mało zna swój własny grzech i swoją kruchość. Gorszy się ten, kto mało przebacza, bo nie widzi potrzeby przebaczania. Łaska poznawania siebie to łaska poznawania swojej słabości i potrzeby przebaczania. Na ogół ci, którzy się gorszą, zainteresowani są cudzymi grzechami, a nie swoimi. Jezus naucza o obowiązku przebaczania i to w sytuacji komfortowej, gdy ktoś widzi swój grzech i prosi o przebaczenie. Przebaczenie to źródło życia psychicznego. Przebaczenie to łaska życia w pokoju wewnętrznym. Przebaczenie to źródło pokoju w rodzinie, środowisku, w kraju i na świecie. Przebaczenie to źródło uzdrowienia wewnętrznego i wzrostu w wierze. Ojciec niebieski na tyle nas uzdrawia, na ile przebaczamy innym. Apostołowie proszą swojego Mistrza, aby przymnożył im wiary, a Jezus odpowiada w bardzo specyficzny sposób. Nie mówi w jaki sposób przymnażana jest wiara, ale mówi o wierze małej jak ziarnko gorczycy. Mówi, że taka mała wiara ma ogromną moc. Można zadać sobie w takim razie jedno pytanie, gdzie tkwi moc wiary, skoro wystarczy aż taka minimalna wiara jaką jest prawie niewidoczne ziarnko gorczycy. Wiara wzrasta, gdy się jej używa. Człowiek uczy się czytać, gdy zwyczajnie czyta. Praktyka czyni mistrza. Święty Paweł w Liście do Rzymian ukazuje kiedy wiara wzrasta: Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest Słowo Chrystusa. (Rz 10,17) Wiara wzrasta, gdy człowiek słucha Słowa Bożego ( nie tylko je czyta) i realizuje w swoim życiu to Słowo. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję za wiarę jak ziarnko gorczycy. Naucz mnie praktykować moją wiarę. 8. 11. 2011, wtorek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WZRASTAĆ W POSTAWIE SŁUŻBY Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Łk 17, 7 - 10 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Sługa nieużyteczny to pewien poziom realizacji postawy służby, czyli bycia dla innych. Ważne jest, aby wejść w postawę służby i w niej wzrastać. Obecnie bardzo trudno człowiekowi współczesnemu, zwłaszcza dzieciom i młodzieży, wejść na ten etap rozwoju ze względu na rozpowszechniający się indywidualizm. Dobrobyt sprawia, że człowiek ma do dyspozycji więcej sprzętu, który usprawnia życie codzienne. Łudzimy się, że gdy nasze pociechy więcej otrzymają, będą bardziej skore do wdzięczności i służby. Okazuje się, że więcej w nich postawy roszczeniowej i braku wdzięczności. Okazuje się także, że trudności w życiu człowieka uczą empatii i cenienia tego co się posiada. Tak zwane przeczołganie przez życie to świetna lekcja pokory. Wejście w postawę służby domaga się najpierw wdrożenia w codzienne obowiązki domowe, wdrożenia w pracę. Służba domaga się przekraczania siebie. Służba domaga się zauważenia potrzeb innych. Jezus Chrystus przyjmuje postawę służby i wie dokładnie jak ta służba ma wyglądać. Jego służba wynika z rozeznania woli Ojca niebieskiego. Ważne jest również to, że Jego służba to owoc wylania Ducha Świętego i owoc prowadzenia przez Ducha. Chrystus to nie nazwisko Jezusa. Chrystus to Mesjasz, czyli osoba namaszczona Duchem Świętym. Sługa nieużyteczny to etap, w którym przekracza się naturalne prawo do wdzięczności i służy się dlatego, że jest to wolą Ojca niebieskiego. To etap, w którym odczuwa się zaszczyt służenia Bogu żywemu. Służba Jezusa zawiera jeszcze jeden ważny element. Nagrodą samą w sobie dla sługi nieużytecznego jest pełnienie woli Bożej: Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę. (Ps 40, 9a) Pełnienie woli Ojca niebieskiego, niezależnie od warunków i trudności w służbie, rodzi radość. Służenie w królestwie Ojca niebieskiego to oznaka królowania. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję Ci za wszystkie osoby, które mi służyły. Dziękuję za wszystkie osoby, które służyły mi bezinteresownie. Proszę Cię o łaskę wejścia na drogę służby i wzrastania w niej. 9. 11. 2011, środa CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO PRAKTYKOWAĆ UWIELBIENIE Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Ez 47, 1-2. 8-9. 12 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Prorok Ezechiel mówi o świątyni Jerozolimskiej, największej dumie Izraelitów. Centrum tej świątyni stanowiło miejsce, w którym umieszczono Arkę Przymierza z tablicami świadectwa. To miejsce, do którego wchodził najwyższy kapłan raz w roku, w święto pojednania. Interpretacja z pozycji Nowego Testamentu przekracza wymiar świątyni jako budynku. Święty Paweł ukazuje ciało człowieka jako świątynię Ducha Świętego. Źródło i strumienie wody żywej to symbole Ducha Świętego. Duch Święty w wprowadza chrześcijanina w postawę uwielbienia. To najwyższa forma oddawania czci Bogu, zachwyt nad Jego pięknem, miłością i wielkością. Uwielbienie to najwyższa forma modlitwy. Uwielbienie to postawa wszystkich domowników nieba. To sens życia człowieka. Człowiek wbrew pozorom nie żyje po to, aby skończyć studia, mieć rodzinę, być osobą konsekrowaną. Czlowiek żyje po to, aby uwielbiać Boga w swoim życiu. Powołanie jest li tylko ukonkretnieniem tego uwielbienia. Można powiedzieć także, że rodzina funkcjonuje po to, aby uwielbiać Boga. Osoby konsekrowane swoim życiem mają uwielbiać Boga. Swoim życiem i śmiercią mamy uwielbić Boga. Jeżeli nie wielbimy Boga w swoim życiu to nie wiemy po co żyjemy. To Duch Święty - przyczyna sprawcza uwielbienia - jest również źródłem naszego uzdrowienia. To uwielbienie staje się lekarstwem na wszelkie nasze choroby i rany. Zasadniczą przeszkodą w uwielbianiu Boga jest brak przebaczenia. Przebaczenie bowiem otwiera nasze wnętrze nie tylko na człowieka, ale również na Boga. Przebaczenie to brama uwielbienia i uzdrowienia. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pragnę Cię uwielbiać. Pragnię Cię uwielbiać w życiu i śmierci. Wprowadź mnie w postawę uwielbienia i przebaczenia. 10. 11.2011, czwartek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ KRÓLESTWA OJCA NIEBIESKIEGO W CODZIENNOŚCI Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Łk 17, 20 - 25 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Największym złudzeniem człowieka jest przekonanie, że najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Nie doceniamy tego co mamy na co dzień. Wejście w proces nawracania się pozwala nam zauważać małe dobro i małą radość w codzienności. Przyzwyczajenie i rutyna staje się naszym największym wrogiem. Wszystko jest łaską. Wszystko co posiadamy jest łaską. Osoby, które na co dzień spotykamy są łaską. Nawrócenie pozwala nam doceniać proste i oczywiste sprawy, które dla innych wcale nie są oczywiste. Przyzwyczailiśmy się do tego, że mamy co jeść, że mamy siły do pracy, że mamy zdrowie i rodzinę. Ba, traktujemy to jako coś oczywistego i nam należnego. Błogosławiony jest czas, gdy doświadczamy braków w swoim życiu. Błogosławiony czas, gdy jesteśmy zmęczeni, bo wówczas możemy docenić naszą witalność. Błogosławiony czas naszej choroby, zwłaszcza dłuższej, bo możemy docenić zdrowie. Błogosławiony czas braku pieniędzy, bo wówczas możemy docenić stabilność i bezpieczeństwo. Nasze zewnętrzne otoczenie zmienia się, gdy zmienia się nasze serce. Zmienia się wówczas nasze postrzeganie rzeczywistości. Bo królestwo Boże to nie sprawa tego co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. (Rz 14, 17) Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pozwól mi wejść w proces nawracania. Uzdolnij mnie do dostrzegania królestwa Bożego w codzienności. 11 .11. 2011, piątek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO SPOGLĄDAĆ NA ŻYCIE PRZEZ PRYZMAT WIECZNOŚCI Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Łk 17, 26 - 37 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Ludzie współcześni zapomnieli, że ziemia to etap przejściowy na drodze do Królestwa Bożego. My jako ludzie tej epoki zatraciliśmy ostateczny horyzont widzenia. Wyrugowaliśmy ze swojego życia eschatologię, czyli sprawy ostateczne w naszym życiu. Tak naprawdę to nie wiemy dlaczego się trudzimy i dlaczego cierpimy. Nie rozumiemy co jest sensem naszego życia. W jednej chwili wszystko może się zmienić. Łukasz ewangelista pisze o tym dosadnie: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodzili aż do dnia kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Autor Ewangelii pisze o przyjściu Chrystusa na ziemię i czasach ostatecznych. Również w naszym życiu jednym cięciem wydarzeń wszystko może się zmienić, a wręcz zakończyć. Wypadek drogowy, śmiertelna choroba i wszystko tak mozolnie zbierane zamienia się w zgliszcza. Czy nie trwonimy naszego życia na rzeczy drugorzędne i bezwartościowe w perspektywie królestwa Bożego? W królestwie niebieskim najważniejsza jest miłość. Dzień naszego sądu będzie egzaminem z miłości w naszym życiu. Czy nie jesteśmy skąpcami dobrego słowa pełnego wdzięczności? Czy nie żałowaliśmy uśmiechu i życzliwości wobec drugiej osoby? Dzielić można się wszystkim. Dzień sądu to egzamin nie z nabytej wiedzy, to egzamin z miłości. Mateusz ewangelista opisując sąd ostateczny ukazuje oddzielenie owiec i kozłów na stronę prawą i lewą. Egzamin dotyczy uczynków, które Kościół nazwał uczynkami wobec ciała. Ci po lewej stronie zostali odrzuceni nie dlatego, że uczynili coś złego, ale dlatego, że nie uczynili nic dobrego. Zaniedbali dobro w swoim życiu. Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu poszerz mój horyzont myślenia i widzenia. Ukaż mi wymiar spraw ostatecznych, najważniejszych w moim życiu. Pozwól mi zobaczyć zaniedbane w życiu dobro. 12 .11. 2011, sobota CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ZAUFAĆ BOŻEMU PROWADZENIU Wyciszenie Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę Lectio (czytanie) Łk 18, 1- 8 Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył. Rozważanie: Pan Bóg wielokrotnie testuje naszą wiarę przez detrminację w modlitwie. Prosimy całymi latami, a sytuacja jak wyglądała, tak wygląda. Pan Bóg spogląda na nasze życie z innej perspektywy i wie co dla naszego życia jest najlepsze. Przygotowuje nas do spotkania z Sobą. Wdowa w czasach Jezusa była osobą bezbronną i całkowicie uzależnioną od innych. W tamtych czasach nie było ubezpieczeń społecznych. Rodzice byli na utrzymaniu swoich dzieci. Jeżeli wdowa nie miała dzieci lub dzieci jej zmarły, jej los stawał się nie do pozazdroszczenia. Ewangeliczna wdowa przez swoją determinację i wytrwałość wymusza na biblijnym sędzi pomoc i ochronę przed przeciwnikiem. Jej skuteczność związana jest z wytrwałością i determinacją. Determinacja na modlitwie ukazuje Bogu, że nam na czymś bardzo zależy. Wielokrotnie potrzebujemy determinacji i wytrwałości, aby doświadczyć uzdrowienia swojego lub osoby najbliższej. Taką determinację posiadał niewidomy Bartymeusz krzyczący: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Taką determinację posiadała Syrofenicjanka i w końcu taką determinację posiadała kobieta cierpiąca na krwotok. Dzięki swojej wytrwałości otrzymali to o co prosili. Najważniejsze jest, abyśmy zaufali Bożemu prowadzeniu i głęboko uwierzyli dzisiejszemu Słowu: a Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie w ich obronę. Zaufanie Bożemu prowadzeniu domaga się zostawienia w Bożej gestii formy rozwiązania naszych problemów i odpowiedzi na zanoszone prośby. Bóg jest mistrzem kreatywności. Bóg daje więcej niż prosimy czy rozumiemy. Tylko zaufaj! Meditatio (powtarzanie) Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się każdym słowem. Oratio (modlitwa) Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję za wiarę w moim życiu. Dziękuję, że mnie prowadzisz i dajesz więcej niż proszę czy rozumiem. Dziękuję, że jesteś miłością.