ld111106

Transkrypt

ld111106
Chodzić w Duchu Św.
32 tydzień zwykły
Lectio divina – czytanie i rozważanie Słowa
Bożego
Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, listopad 2011
Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl
Opracowanie: Jolanta Prokopiuk
Korekta: Jerzy Prokopiuk
Lectio divina - metoda osobistego studium Pisma Świętego
Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa
Bożego poprzez jego ciągłe powtarzanie oraz lectio divina– Bożą lekturę, czytanie
Pisma Świętego. Ukształtowana była przez duchową egzegezę Pisma Świętego.
Chodziło w niej o to, że wszystkie słowa Biblii rozumiem jako drogę do Boga, jako
opis drogi duchowej. Chodzi tu raczej o pytanie: kim jestem, co jest tajemnicą mojego
życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez
medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie.
Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej.
Miejsce – Idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym
Sakramentem. W praktyce będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć
odrobinę wyciszenia.
Czas – Przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie
jest istotna, ważne tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli.
Pozycja w czasie modlitwy. Godna i wygodna. Można w tej modlitwie klęczeć,
można siedzieć na małej ławeczce, można też zwyczajnie usiąść na wygodnym
krześle przy stole.
Przebieg lectio divina– Istotą tej metody jest jej podział na:
I.
II.
III.
Czytanie (lectio)
Medytację (meditatio)
Modlitwę (oratio)
Całość poprzedzona być powinna chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną
do Ducha Świętego o dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu
oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą – jak się czuliśmy, co było dobre w tej
modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości.
Czytanie (lectio) wybieramy dłuższy fragment tekstu – przynajmniej jeden rozdział.
Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już pierwszy
werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam
Pismo Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by
spotkać Boga w Jego Słowie. W czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego
fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas poruszy. To poruszenie może
mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie, pociecha,
piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas
osobiście ważny. Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się
podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona bowiem, że Jezus w Słowie Bożym
dotyka naszej nieuporządkowanej dziedzina życia. Jest bardzo istotne zwrócenie
uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się
rodzą. Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć
dobrych i złych, ponieważ są one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie
zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią grzechu będzie dopiero nasza
odpowiedź na to uczucie.
Znalezienie tekstu, który porusza jest sygnałem , że kończy się etap “lectio”.
Medytacja (Meditatio) – Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”.
W tej części koncentrujemy się na znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie ,
powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego fragmenty. Czytając możemy
akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w ten
sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam
pomóc zamknięcie oczu. Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce.
Modlitwa (Oratio) – Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę.
Będzie ona miała spontaniczny charakter. Czasami będzie to nasza aktywność, ale
możemy też być „porwani” przez Boże natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się
bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno przewidzieć, co
przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być
zarówno przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także
charakter krótkiej, żarliwej modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by
pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Warto wypowiedzieć się przed obliczem Boga
osobiście, rozmawiając o swoich reakcjach - radościach skłaniających do
uwielbienia, ale także o tym, co może trapić, powodować zawstydzenie czy wręcz
poczucie bezsilności.
6 .11. 2011, niedziela
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ DUCHA ŚWIĘTEGO, KTÓRY
UZDALNIA NAS DO ŻYCIA W PEŁNI
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Mt 25, 1 - 13
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Zastanawiające jest to, że Jezus porównuje królestwo Boże do dziesięciu
panien. Pięć z nich było roztropnych, a pięć z nich było nierozsądnych.
Tłumaczenie greckie dosłownie mówi o pannach mądrych i głupich. Dziesięć
w symbolice biblijnej oznacza pełnię. Otrzymaliśmy wraz z wcieleniem Jezusa
i zesłaniem Ducha Świętego wszystkie możliwe środki, aby żyć w pełni
obfitości. Żyć swoją pełnią.
W jakiś sposób każdy z nas doświadcza w swoim życiu postawy panien
mądrych, ale i panien głupich. Po grzechu pierworodnym nieustannie żyjemy
w napięciu pomiędzy pragnieniem dobra a skłonnościami do grzechu. Nie
czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli
zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie
mieszka.(Rz 7, 19-20)
Co takiego miały panny roztropne, które dotarły do celu swojej wędrówki tzn.
do uczty weselnej? Panny mądre miały zapas oliwy, który pozwolił im
podtrzymać płomień swojej lampy. W symbolice biblijnej oliwa jest symbolem
Ducha Świętego.
Teologia wschodnia mocno podkreśla rolę Ducha Świętego w życiu Kościoła i
każdego chrześcijanina. Lecz Chrystus przyszedł na świat po to, aby mogło
nastapić Zasłanie Ducha Świętego i odtąd jedyna godnością, jaka może się
liczyć w Kościele, jest pozyskanie Ducha Świętego. (Paweł Evdokimov).
Celem życia chrześcijańskiego jest napełnianie się Duchem Świętym (św.
Serafin z Sarowa)
Duch Święty sprawi, że owe panny głupie w naszym życiu, które domagają się
nawrócenia, będą mogły Jego mocą przeobrażać się w panny mądre. Panny,
które będą umiały wybierać Boga i Jego królestwo w naszym życiu
codziennym. Oby "panien głupich" w naszym życiu było dzięki temu coraz
mniej.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby,
dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pragnę dobra w swoim życiu, ale
i pragnę dobra dla innych. Wielokrotnie doświadczam, że są to tylko dobre chęci. Proszę Cię
o Ducha Świętego, aby On uzdalniał mnie do realizowania dobra w moim życiu. Pozwól mi
żyć pełnią życia, którą podarowałeś każdemu człowiekowi.
7.11. 2011, poniedziałek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO UŻYWAĆ SWOJEJ WIARY W
PRAKTYCE DNIA CODZIENNEGO
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Łk 17, 1- 6
Rozważanie:
Czuwanie w życiu chrześcijanina to temat wielu przypowieści Jezusa. Tym
razem Jezus mówi: Uważajcie na siebie! Nie myśl, że jeśli dzisiaj nie
zgrzeszyłeś, to jutro tego nie uczynisz. Jeżeli dzisiaj nie jesteś powodem
zgorszenia, to jutro się nim nie staniesz. Czuwaj, bo nie znasz dnia ani
godziny w której możesz doświadczyć swoich słabości i grzechów.
Gorszy się zwykle ten, kto mało zna swój własny grzech i swoją kruchość.
Gorszy się ten, kto mało przebacza, bo nie widzi potrzeby przebaczania.
Łaska poznawania siebie to łaska poznawania swojej słabości i potrzeby
przebaczania. Na ogół ci, którzy się gorszą, zainteresowani są cudzymi
grzechami, a nie swoimi.
Jezus naucza o obowiązku przebaczania i to w sytuacji komfortowej, gdy ktoś
widzi swój grzech i prosi o przebaczenie. Przebaczenie to źródło życia
psychicznego. Przebaczenie to łaska życia w pokoju wewnętrznym.
Przebaczenie to źródło pokoju w rodzinie, środowisku, w kraju i na świecie.
Przebaczenie to źródło uzdrowienia wewnętrznego i wzrostu w wierze. Ojciec
niebieski na tyle nas uzdrawia, na ile przebaczamy innym. Apostołowie proszą
swojego Mistrza, aby przymnożył im wiary, a Jezus odpowiada w bardzo
specyficzny sposób. Nie mówi w jaki sposób przymnażana jest wiara, ale
mówi o wierze małej jak ziarnko gorczycy. Mówi, że taka mała wiara ma
ogromną moc.
Można zadać sobie w takim razie jedno pytanie, gdzie tkwi moc wiary, skoro
wystarczy aż taka minimalna wiara jaką jest prawie niewidoczne ziarnko
gorczycy.
Wiara wzrasta, gdy się jej używa. Człowiek uczy się czytać, gdy zwyczajnie
czyta. Praktyka czyni mistrza. Święty Paweł w Liście do Rzymian ukazuje
kiedy wiara wzrasta: Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś,
co się słyszy, jest Słowo Chrystusa. (Rz 10,17) Wiara wzrasta, gdy
człowiek słucha Słowa Bożego ( nie tylko je czyta) i realizuje w swoim życiu to
Słowo.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia, prośby,
dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję za wiarę jak ziarnko
gorczycy. Naucz mnie praktykować moją wiarę.
8. 11. 2011, wtorek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WZRASTAĆ W POSTAWIE SŁUŻBY
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Łk 17, 7 - 10
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Sługa nieużyteczny to pewien poziom realizacji postawy służby, czyli bycia
dla innych. Ważne jest, aby wejść w postawę służby i w niej wzrastać.
Obecnie bardzo trudno człowiekowi współczesnemu, zwłaszcza dzieciom i
młodzieży, wejść na ten etap rozwoju ze względu na rozpowszechniający się
indywidualizm.
Dobrobyt sprawia, że człowiek ma do dyspozycji więcej sprzętu, który
usprawnia życie codzienne. Łudzimy się, że gdy nasze pociechy więcej
otrzymają, będą bardziej skore do wdzięczności i służby. Okazuje się, że
więcej w nich postawy roszczeniowej i braku wdzięczności.
Okazuje się także, że trudności w życiu człowieka uczą empatii i cenienia tego
co się posiada. Tak zwane przeczołganie przez życie to świetna lekcja pokory.
Wejście w postawę służby domaga się najpierw wdrożenia w codzienne
obowiązki domowe, wdrożenia w pracę. Służba domaga się przekraczania
siebie. Służba domaga się zauważenia potrzeb innych.
Jezus Chrystus przyjmuje postawę służby i wie dokładnie jak ta służba ma
wyglądać. Jego służba wynika z rozeznania woli Ojca niebieskiego. Ważne
jest również to, że Jego służba to owoc wylania Ducha Świętego i owoc
prowadzenia przez Ducha. Chrystus to nie nazwisko Jezusa. Chrystus to
Mesjasz, czyli osoba namaszczona Duchem Świętym.
Sługa nieużyteczny to etap, w którym przekracza się naturalne prawo do
wdzięczności i służy się dlatego, że jest to wolą Ojca niebieskiego. To etap, w
którym odczuwa się zaszczyt służenia Bogu żywemu.
Służba Jezusa zawiera jeszcze jeden ważny element. Nagrodą samą w sobie
dla sługi nieużytecznego jest pełnienie woli Bożej: Jest moją radością, mój
Boże, czynić Twoją wolę. (Ps 40, 9a) Pełnienie woli Ojca niebieskiego,
niezależnie od warunków i trudności w służbie, rodzi radość. Służenie w
królestwie Ojca niebieskiego to oznaka królowania.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję Ci za
wszystkie osoby, które mi służyły. Dziękuję za wszystkie osoby, które służyły mi
bezinteresownie. Proszę Cię o łaskę wejścia na drogę służby i wzrastania w niej.
9. 11. 2011, środa
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO PRAKTYKOWAĆ UWIELBIENIE
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Ez 47, 1-2. 8-9. 12
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Prorok Ezechiel mówi o świątyni Jerozolimskiej, największej dumie Izraelitów.
Centrum tej świątyni stanowiło
miejsce, w którym umieszczono Arkę
Przymierza z tablicami świadectwa. To miejsce, do którego wchodził
najwyższy kapłan raz w roku, w święto pojednania.
Interpretacja z pozycji Nowego Testamentu przekracza wymiar świątyni jako
budynku. Święty Paweł ukazuje ciało człowieka jako świątynię Ducha
Świętego. Źródło i strumienie wody żywej to symbole Ducha Świętego.
Duch Święty w wprowadza chrześcijanina w postawę uwielbienia. To
najwyższa forma oddawania czci Bogu, zachwyt nad Jego pięknem, miłością i
wielkością. Uwielbienie to najwyższa forma modlitwy. Uwielbienie to postawa
wszystkich domowników nieba. To sens życia człowieka.
Człowiek wbrew pozorom nie żyje po to, aby skończyć studia, mieć rodzinę,
być osobą konsekrowaną. Czlowiek żyje po to, aby uwielbiać Boga w swoim
życiu. Powołanie jest li tylko ukonkretnieniem tego uwielbienia.
Można powiedzieć także, że rodzina funkcjonuje po to, aby uwielbiać Boga.
Osoby konsekrowane swoim życiem mają uwielbiać Boga. Swoim życiem i
śmiercią mamy uwielbić Boga. Jeżeli nie wielbimy Boga w swoim życiu to
nie wiemy po co żyjemy.
To Duch Święty - przyczyna sprawcza uwielbienia - jest również źródłem
naszego uzdrowienia. To uwielbienie staje się lekarstwem na wszelkie nasze
choroby i rany.
Zasadniczą przeszkodą w uwielbianiu Boga jest brak przebaczenia.
Przebaczenie bowiem otwiera nasze wnętrze nie tylko na człowieka, ale
również na Boga. Przebaczenie to brama uwielbienia i uzdrowienia.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pragnę Cię
uwielbiać. Pragnię Cię uwielbiać w życiu i śmierci. Wprowadź mnie w postawę
uwielbienia i przebaczenia.
10. 11.2011, czwartek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ KRÓLESTWA
OJCA NIEBIESKIEGO W CODZIENNOŚCI
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Łk 17, 20 - 25
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Największym złudzeniem człowieka jest przekonanie, że najlepiej jest tam,
gdzie nas nie ma. Nie doceniamy tego co mamy na co dzień. Wejście w
proces nawracania się pozwala nam zauważać małe dobro i małą radość w
codzienności.
Przyzwyczajenie i rutyna staje się naszym największym wrogiem. Wszystko
jest łaską. Wszystko co posiadamy jest łaską. Osoby, które na co dzień
spotykamy są łaską. Nawrócenie pozwala nam doceniać proste i oczywiste
sprawy, które dla innych wcale nie są oczywiste. Przyzwyczailiśmy się do
tego, że mamy co jeść, że mamy siły do pracy, że mamy zdrowie i rodzinę.
Ba, traktujemy to jako coś oczywistego i nam należnego.
Błogosławiony jest czas, gdy doświadczamy braków w swoim życiu.
Błogosławiony czas, gdy jesteśmy zmęczeni, bo wówczas możemy docenić
naszą witalność. Błogosławiony czas naszej choroby, zwłaszcza dłuższej, bo
możemy docenić zdrowie. Błogosławiony czas braku pieniędzy, bo wówczas
możemy docenić stabilność i bezpieczeństwo.
Nasze zewnętrzne otoczenie zmienia się, gdy zmienia się nasze serce.
Zmienia się wówczas nasze postrzeganie rzeczywistości. Bo królestwo Boże
to nie sprawa tego co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w
Duchu Świętym. (Rz 14, 17)
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu pozwól mi wejść
w proces nawracania. Uzdolnij mnie do dostrzegania królestwa Bożego w
codzienności.
11 .11. 2011, piątek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO SPOGLĄDAĆ NA ŻYCIE PRZEZ
PRYZMAT WIECZNOŚCI
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Łk 17, 26 - 37
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Ludzie współcześni zapomnieli, że ziemia to etap przejściowy na drodze do
Królestwa Bożego. My jako ludzie tej epoki zatraciliśmy ostateczny horyzont
widzenia. Wyrugowaliśmy ze swojego życia eschatologię, czyli sprawy
ostateczne w naszym życiu. Tak naprawdę to nie wiemy dlaczego się trudzimy
i dlaczego cierpimy. Nie rozumiemy co jest sensem naszego życia.
W jednej chwili wszystko może się zmienić. Łukasz ewangelista pisze o tym
dosadnie: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodzili aż do dnia kiedy Noe wszedł
do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Autor Ewangelii pisze o
przyjściu Chrystusa na ziemię i czasach ostatecznych.
Również w naszym życiu jednym cięciem wydarzeń wszystko może się
zmienić, a wręcz zakończyć. Wypadek drogowy, śmiertelna choroba i
wszystko tak mozolnie zbierane zamienia się w zgliszcza.
Czy nie trwonimy naszego życia na rzeczy drugorzędne i bezwartościowe w
perspektywie królestwa Bożego? W królestwie niebieskim najważniejsza jest
miłość. Dzień naszego sądu będzie egzaminem z miłości w naszym życiu. Czy
nie jesteśmy skąpcami dobrego słowa pełnego wdzięczności? Czy nie
żałowaliśmy uśmiechu i życzliwości wobec drugiej osoby? Dzielić można się
wszystkim.
Dzień sądu to egzamin nie z nabytej wiedzy, to egzamin z miłości. Mateusz
ewangelista opisując sąd ostateczny ukazuje oddzielenie owiec i kozłów na
stronę prawą i lewą. Egzamin dotyczy uczynków, które Kościół nazwał
uczynkami wobec ciała.
Ci po lewej stronie zostali odrzuceni nie dlatego, że uczynili coś złego, ale
dlatego, że nie uczynili nic dobrego. Zaniedbali dobro w swoim życiu.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu poszerz mój
horyzont myślenia i widzenia. Ukaż mi wymiar spraw ostatecznych, najważniejszych
w moim życiu. Pozwól mi zobaczyć zaniedbane w życiu dobro.
12 .11. 2011, sobota
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ZAUFAĆ BOŻEMU PROWADZENIU
Wyciszenie
Zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie)
Łk 18, 1- 8
Przeczytaj wybrany fragment Słowa Bożego. Zatrzymaj się na wersecie, który Cię
poruszył.
Rozważanie:
Pan Bóg wielokrotnie testuje naszą wiarę przez detrminację w modlitwie.
Prosimy całymi latami, a sytuacja jak wyglądała, tak wygląda. Pan Bóg
spogląda na nasze życie z innej perspektywy i wie co dla naszego życia jest
najlepsze. Przygotowuje nas do spotkania z Sobą.
Wdowa w czasach Jezusa była osobą bezbronną i całkowicie uzależnioną od
innych. W tamtych czasach nie było ubezpieczeń społecznych. Rodzice byli
na utrzymaniu swoich dzieci. Jeżeli wdowa nie miała dzieci lub dzieci jej
zmarły, jej los stawał się nie do pozazdroszczenia.
Ewangeliczna wdowa przez swoją determinację i wytrwałość wymusza na
biblijnym sędzi pomoc i ochronę przed przeciwnikiem. Jej skuteczność
związana jest z wytrwałością i determinacją.
Determinacja na modlitwie ukazuje Bogu, że nam na czymś bardzo zależy.
Wielokrotnie potrzebujemy determinacji i wytrwałości, aby doświadczyć
uzdrowienia swojego lub osoby najbliższej. Taką determinację posiadał
niewidomy Bartymeusz krzyczący: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!
Taką determinację posiadała Syrofenicjanka i w końcu taką determinację
posiadała kobieta cierpiąca na krwotok. Dzięki swojej wytrwałości otrzymali to
o co prosili.
Najważniejsze jest, abyśmy zaufali Bożemu prowadzeniu i głęboko uwierzyli
dzisiejszemu Słowu: a Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych,
którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie?
Powiadam wam, że prędko weźmie w ich obronę.
Zaufanie Bożemu prowadzeniu domaga się zostawienia w Bożej gestii formy
rozwiązania naszych problemów i odpowiedzi na zanoszone prośby. Bóg jest
mistrzem kreatywności. Bóg daje więcej niż prosimy czy rozumiemy. Tylko
zaufaj!
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go 2-3 razy, powoli, delektując się
każdym słowem.
Oratio (modlitwa)
Powinna przybrać formę modlitwy, która zrodzi się w czasie modlitwy (przeproszenia,
prośby, dziękczynienia, uwielbienia). Możesz modlić się tak: Jezu dziękuję za
wiarę w moim życiu. Dziękuję, że mnie prowadzisz i dajesz więcej niż proszę czy
rozumiem. Dziękuję, że jesteś miłością.

Podobne dokumenty