Daniel Boćkowski - Instytut Historii PAN

Transkrypt

Daniel Boćkowski - Instytut Historii PAN
dr hab. Daniel Boćkowski, prof. IH PAN
Zakład Dziejów Europy Środkowej
i Studiów na Imperiami XIX i XX wieku
Recenzja rozprawy doktorskiej
magistra Kamila Kijka
Świadomość i socjalizacja polityczna ostatniego pokolenia
Żydów Polskich w II Rzeczypospolitej
Rozprawa doktorska mgr Kamila Kijka pt. Świadomość i socjalizacja polityczna
ostatniego pokolenia Żydów Polskich w II Rzeczypospolitej została przygotowana pod
kierunkiem prof. dr hab. Anny Landau-Czajki w Instytucie Historii im. Tadeusza Manteuffla
PAN w Warszawie.
Zgodnie z ustawą o stopniach naukowych i tytule naukowym celem niniejszej recenzji
jest stwierdzenie, czy rozprawa doktorska stanowi oryginalne rozwiązanie problemu
naukowego oraz wykazuje ogólną wiedzę teoretyczną kandydata w danej dyscyplinie
naukowej, a także umiejętność prowadzenia pracy naukowej.
Przygotowana przez mgr Kamila Kijka rozprawa jest pracą o ogromnej wadze. W
sumie dwa grube tomy i ponad 750 stron maszynopisu. Taka ilość wiedzy każdego
recenzenta przyprawia o drżenie serca. Wydawałoby się, że wielkość pracy świadczy o jej
wartości, jednak osobiście jestem zwolennikiem szkoły mówiącej, że jeśli nie potrafi się
czegoś sensownie napisać na 350 stronach, to trzeba mieć dobrego redaktora albo
promotora o pewnej ręce i sercu twardym jak głaz. Ponieważ prof. A. Landau-Czajka jest
uosobieniem dobroci jako recenzent otrzymałem do oceny dzieło życia mgr Kamila Kijka. Na
szczęście dla autora temat, którego się podjął, jest bardzo istotny i w zasadzie nieobecny w
1
polskiej historiografii, więc w miarę przebijania się przez kolejne rozdziały i tomy moja opinia
o wartości dzieła samego w sobie nie uległa większemu osłabieniu. Jedną z przyczyn braku
obszernych opracowań dotyczących losów młodzieży żydowskiej w okresie międzywojennej
jest bariera językowa przy wykorzystaniu źródeł. Pamiętniki, po które sięgnął mgr Kamil
Kijek, w większości spisane zostały w języku jidysz albo hebrajskim. Drugą jest niewątpliwie
trudność w sensownym ogarnięciu problemu jako całości. Choć w tym miejscu mam duże
wątpliwości czy należało „wyczerpać” go w jednej, tak obszernej monografii. Ponieważ
jednak do tematu zabrał się nie rasowy historyk obeznany z warsztatem i mający za sobą
doświadczenia pracy magisterskiej a socjolog, odwaga starcia się z problemem była wyższa.
Niestety, pomimo czterech lat studiów doktoranckich na IH PAN socjologiczna maniera
przebija się na różnych poziomach pracy. Oczywiście nie mam nic przeciwko wykorzystaniu
warsztatu socjologa w trakcie badań z dość trudnym materiałem źródłowym, jednak na wielu
poziomach zabrakło mi warsztatu historyka, czyli umiejętnego stawiania cząstkowych pytań
badawczych oraz szerszych horyzontów oceny badanych zjawisk. Nie oznacza to, że warsztat
historyka w pracy nie jest obecny. Jest na wielu poziomach, jednak brakuje mi owej
„maniery”, umiejętności osadzenia w czasoprzestrzeni zastanej w pamiętnikach i
wspomnieniach rzeczywistości. Taka próba pojawia się pod sam koniec pracy, w rozdziale
piątym, jednak gdyby te przemyślenia i wyniki badań znalazły się już na początku pracy jej
czytelność znacznie by wzrosła.
Zaprezentowana mi praca – jak już wcześniej wspomniałem – stawia sobie za cel
odpowiedź na pytanie o to, jak wyglądało życie oraz świadomość społeczna, polityczna i
religijna pierwszego i ostatniego pokolenia Żydów, które urodziło się na przełomie I wojny
światowej i wychowało w odradzającej się II Rzeczpospolitej. Jest to zadanie niełatwe, gdyż
materiał, na którym można by się oprzeć, jest stosunkowo nieliczny, zaś świadkowie tych
wydarzeń w większości zginęli w czasie II wojny światowej. Zupełnie nieznany i kulturowo
obcy Polakom świat polskich Żydów zniknął zanim zdołał odcisnąć swoje piętno na naszej
historii. Odcisnął natomiast ogromne piętno na historii Izraela, na jego kierunku rozwoju, na
mentalności „ojców założycieli”. Większość przemyśleń, ocen i kierunków rozwoju idei
syjonistycznej, koncepcje kibuców i roli oraz miejsca Żydów w kształtującym się po pierwszej
i drugiej wojnie światowej świecie wykuło się na tysiącach spotkań setek grup i ugrupowań
politycznych, które aktywnie rozwijały się niemal pod nosem „polskich sąsiadów”.
2
Rozprawa Kamila Kijka pokazuje te wszystkie dylematy, przemyślenia, problemy
egzystencjalne, drogi rozwoju politycznego, znaczenie antysemityzmu dla kształtowania się
świadomości syjonistycznej, rozpolitykowanie żydowskiej młodzieży, próby wyrwania się z
marazmu małomiasteczkowych shtetl, brak perspektyw, ogromne podziały wewnętrzne oraz
obcość kulturową pomiędzy Polakami i Żydami. Bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na fakt,
że ten podział nie biegł po linii „narodowościowej”. Przebiegał po linii „religijnej”. Młodzi
Żydzi widzieli „po drugiej stronie” przede wszystkim chrześcijan, gojów, dopiero potem
Polaków. Polacy widzieli Żydów, ale i tak to postrzeganie miało swoisty wymiar religijny, gdyż
konflikty pomiędzy dziećmi i młodzieżą często pojawiały się wraz z hasłami głoszonymi na
lekcjach religii. Ta odrębność / obcość kulturowo-wyznaniowa stała się murem nie do
pokonania. Jak zauważa w pracy autor – im bardziej polonizowali się młodzi Żydzi, im
bardziej czuli się częścią polskiej narodowej tradycji, tym bardziej bolesna okazywała się
wrogość wynikając z samego faktu „bycia” Żydem. Zupełnie tak, jakby stygmaty owej
żydowskości wyryte były w sercach i na twarzach młodych ludzi poddanych ostracyzmowi i
ławkowym gettom.
Kolejnym niezwykle interesującym efektem badań mgr. Kamila Kijka jest analiza
sytuacja ekonomicznej Żydów z różnych warstw społecznych. Widać wyraźnie, że ogromna
część żydowskiej młodzieży pomimo prób wyrwania się z zaklętego kręgu biedy i braku
perspektyw na zmianę tego stanu rzeczy nie była w stanie poprawić swojej sytuacji życiowej,
co powodowało narastanie frustracji, wzrost wyalienowania oraz jeszcze głębsze podziały
zarówno wewnątrz samej grupy narodowościowej, jak i w strukturze społecznej kraju. Obraz,
jaki przywołuje autor posiłkując się materiałami konkursowymi, pozwala też lepiej zrozumieć
sytuację mniejszości żydowskiej po zajęciu wschodnich ziem II RP przez ZSSRR. Dopiero
zestawienie opracowanych przez K. Kijka materiałów ze źródłami sowieckimi wyjaśnia nam
zarówno fenomen początkowej euforii części tego środowiska na wieść o wkroczeniu
Sowietów, jak i nadzieję, na poprawę swego losu widzianą w instalowanym na terenie
wschodnich ziem II RP systemie komunistycznym.
Następny fragment pracy (rozdział piąty) omawiający niezwykłą aktywność polityczną
żydowskiej młodzieży, niewątpliwie dużo, dużo większą niż w przypadku młodzieży polskiej,
zawiera w sobie kolejną część tej skomplikowanej układanki. Widać z niego wyraźnie, że nie
było jednolitych strategii udziału młodzieży żydowskiej w życiu politycznym. Można było
zacząć swoją drogę życiową w Bejtarze, a skończyć w KPP. Powody, dla których wybierano
3
daną drogę partyjną były bardzo różne i nie zawsze ściśle wiązały się z ugruntowanym
poglądami politycznymi. Organizacje partyjne dla młodzieży żydowskiej były przede
wszystkim miejscami ich rozwoju społecznego, miejscami, gdzie można było spotkać
rówieśników, zobaczyć i po raz pierwszy porozmawiać z dziewczętami, które w tradycyjnie
ortodoksyjnym modelu kształcenia były całkowicie odizolowane od ich środowiska. Także
udział w szeregach KPP nie niósł często za sobą żadnego pierwiastka rewolucyjnego, a
przynajmniej nie w tej formie, jak to dziś rozumiemy i opisujemy. Był forma protestu
przeciwko wykluczeniu narodowemu, społecznemu i kulturowemu. W takim właśnie
kontekście należy spoglądać na akces do partii komunistycznej. Niestety, walcząc o prawo do
bycia Żydem w przestrzeni publicznej w KPP docelowo należało przestać być nim na zawsze.
Ostatnim bardzo ważnym obszarem badań są strategie edukacyjne młodych Żydów
oraz znaczenie socjalizacyjne polskiej szkoły. Na podstawie badań autor rozprawy w sposób
jasny i klarowny pokazał niszczący dualizm nowoczesnej edukacji. Z jednej strony był on
jedyną nadzieją młodzieży na wyrwanie się z zaklętego kręgu słabych, uwsteczniających
heder, z drugiej szkoła stawała się pierwszym miejscem gdzie młodzi Żydzi brutalnie
zaznajamiali się z nacjonalistyczna rzeczywistością, gdzie wykuwały się charaktery, gdzie
zrozumienie wyobcowania, niższości, podziałów na „my” i „oni” na zawsze zmieniało
młodzieńcze, często naiwne postrzeganie rzeczywistości. Jednocześnie to właśnie szkole
powszechnej zawdzięczali oni rozwój i wiedzę niedostępną w szkołach religijnych. Dopiero
sięgnięcie po wspomnienia pokazuje, jak pożądana była przez młodzież wiedza poza religijna,
jakie znaczenia miała znajomość „języka krajowego”, jakiego samozaparcia trzeba było by
wygrać z biedą, ortodoksyjną rodziną i otoczeniem. Uważam, że ta część pracy jest jedną z
najważniejszych dla zrozumienia postaw młodzieży żydowskiej, której przyszło żyć w
sowieckiej rzeczywistości lat 1939-1941. Komunistom udało się zdobyć serca tysięcy młodych
ludzi nie obietnicami równości oraz godziwej pracy i płacy. Najważniejszym elementem było
powszechne, otwarte szkolnictwo od szkoły podstawowej do studiów. Prawdziwym
kapitałem dla tych ludzi była wiedza. Do zrozumienia tych postaw służą niewątpliwie
opracowane przez K. Kijka na podstawie pamiętników strategie edukacyjne.
Na koniec oceny walorów rozprawy chciałbym skupić się na błędach, wadach i
niedociągnięciach, które dostrzegłem w trakcie jej lektury. Jak już wspominałem na samym
początku największą wadą pracy jest jej objętość. Praca jest generalnie „przegadana”. Wiele
powtórzeń, odwołań do tych samych fragmentów w różnych miejscach, nadmiar
4
nieistotnych informacji czerpanych z opracowań sprawiają, że nawet wytrawny czytelnik
może w końcu stracić wątek. Na dodatek praca jest bardzo źle zredagowana. Struktura jest
nieprzejrzysta, panuje chaos w układzie rozdziałów i podrozdziałów (nie ma ich wyraźnie
wydzielonych i sformatowanych), akapity są makabrycznie długie. Rekord dostrzeżony w
pracy to jeden akapit ciągnący się przez 5 stron maszynopisu (233-237). Standardem są
akapity na 2-3 strony. Odnoszę wrażenie, że autor nie przejmuje się zasadami edytorskimi
skupiając się wyłącznie na „walorach naukowych”. Słabość warsztatu historyka widać także
w braku opisu tabel (s. 208). Nie znajdziemy ani główek informujących o czym jest
umieszczony w tabeli materiał, ani informacji o źródle na podstawie którego ww. tabela
powstała. Podobnie jest w przypadku krytyki materiału źródłowego. W pracy takiej krytyki
nie ma. Autor nie odpowiada na fundamentalne dla historyka pytanie - czy wywołane źródło
pozwala nam na uogólnianie, na rozciągnięcie charakterystyki na całą młodzież żydowską. Na
ile opisy życia w relacjach są rzeczywiste, a na ile mimo wszystko odzwierciedlają marzenia
ich autorów. Jak mocno na materiał wspomnieniowy wpływała sytuacja polityczna w kraju w
czasie powstawania źródeł.
Bardzo słabe jest też podsumowanie całej pracy. Czytając podsumowania cząstkowe
liczyłem na wyczerpującą ocenę końcową. Niestety, zawiodłem się. Szkoda, bo gdyby nawet
wyciągnąć w sposób skondensowany to, co pojawiło się w podsumowaniach rozdziałów,
mielibyśmy doskonałe zakończenie pracy i swoistą nagrodę dla czytelnika, który przebrnął
przez te 750 stron. Ze swej strony w całej pracy, zwłaszcza kiedy autor omawiał znaczenie
ruchu syjonistycznego, szukałem odpowiedzi na jedno nurtujące mnie szczególnie pytanie:
na ile doświadczenia młodzieńcze wyniesione z międzywojennej Polski przyczyniły się do
budowy państwa żydowskiego. Mam nadzieję, że przy opracowaniu monografii do druku
autor pokusi się o odpowiedź na to pytanie, choćby w kilku zdaniach.
Ponieważ ww. praca spełnia wszystkie wymogi stawiane rozprawom doktorskim
określone w art. 13 Ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule
naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki (Dz. U. Nr 65, poz. 595, z późn. zm.)
wnoszę o przyjęcie rozprawy doktorskiej oraz dopuszczenie mgr Kamila Kijka do dalszych
etapów postępowania w sprawie nadania stopnia doktora.
Białystok, 2014-01-13
5

Podobne dokumenty