Rzeczpospolita 13-08-09 Mieszkańcowi Warszawy trafiła się nie

Transkrypt

Rzeczpospolita 13-08-09 Mieszkańcowi Warszawy trafiła się nie
Rzeczpospolita 13-08-09
Mieszkańcowi Warszawy trafiła się nie lada okazja. Udało mu się tanio kupić dom
w stanie surowym. Szybko przekonał się jednak, że dużo lepiej byłoby kupić pustą
działkę. Otóż dom stoi w odległości 3,8 m od granicy posesji sąsiada (zwrócony w tym
kierunku oknami), a odległość między kupionym budynkiem a sąsiednim wynosi więcej
niż 8 m.
-
Wtedy,
kiedy
budynek
był
stawiany,
przepisy
dopuszczały
takie
usytuowanie
obiektu - wyjaśnia Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana. Teraz
okazuje się, że coś, co było legalne, już takie nie jest Obecnie bowiem nie można
postawić budynku w mniejszej odległości od granicy niż 4 m (oknami w kierunku
granicy). Dlatego urzędnicy zażądali zamurowania okna albo rozebrania ściany.
Moim zdaniem - mówi Mariola Berdysz - budynek postawiono zgodnie z prawem
i urzędnicy nie powinni żądać zamurowania okna. Inwestor kupił przecież dom
wymurowany zgodnie z pozwoleniem, mimo że jego budowa nie została zakończona i nie
był jeszcze użytkowany. Urzędnik może wprawdzie żądać nowego projektu i pozwolenia
na budowę, ale tylko na dokończenie budowy - tłumaczy.
Jak twierdzi Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, decyzja o pozwoleniu na budowę
wygasa, jeżeli inwestycja nie została rozpoczęta przed upływem trzech lat od dnia,
w którym decyzja ta stała się ostateczna, ewentualnie budowa została przerwana na czas
dłuższy niż trzy lata.
W
takim
Starosta
wypadku
$
jednak,
-
uważa
urząd
nadzoru
"
#
!
wydając
nową
decyzję
o
zatwierdzeniu
projektu
budowlanego
i pozwoleniu na budowę - co jest zasadą - na podstawie przepisów prawa, powinien
również wziąć pod uwagę to, co już zostało zrealizowane.
Stwierdzenie, czy te wcześniej zastosowane rozwiązania projektowe nie pozostają
w sprzeczności z przepisami prawa, należy do projektanta sporządzającego projekt
budowlany i gwarantującego swoimi uprawnieniami zawodowymi jego prawidłowość
oraz właśnie zgodność z prawem. Z kolei ostateczna ocena, czy istnieją prawne
możliwości wydania pozwolenia na budowę, należy do starosty.
Autor: ret
Źródło: Rzeczpospolita

Podobne dokumenty