wojna - jw.org
Transkrypt
wojna - jw.org
1 LUTEGO 2014 WOJNA, KTÓRA ZMIENIŁA ŚWIAT Nakład: 45944000 W 213 JĘZYKACH 1 LUTEGO 2014 ․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․ Vol. 135, No. 3 FEBRUARY 1, 2014 Semimonthly POLISH ˙ STRAZNICA uwydatnia pozycj ´ Boga Jehowy, Władcy Wszechswiata. Pociesza wszystkich dobr nowin, ˙ ´ ´ ˙ ze niebianskie Krolestwo Boze ´ wkrotce usunie z ziemi zło i przeobrazi j w raj. Umacnia wiar ˙ ´ w juz panujcego Krola, Jezusa ´ ´ ´ Chrystusa, ktory poniosł mczensk ´ ´ ´ smierc, by ludzie mogli osign c ´ ˙ zycie wieczne. Swiadkowie Jehowy wydaj to czasopismo od roku 1879. Jest ono całkowicie apolityczne i uznaje wyłcznie autorytet Biblii. TEMAT Z OKŁADKI Wojna, która zmieniła świat STRONY3-7 Wojna, która zmieniła świat 3 Rzeczywisty sprawca wojen i cierpień 5 ․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․․ PONADTO W TYM NUMERZE Biblia pomaga zmienić życie 8 Czy o tym wiedziałeś? 10 ´ ´ Czy chciałbys otrzymac wicej informacji ´ albo skorzystac z bezpłatnego domowego kursu biblijnego? Zajrzyj na stron www.jw.org lub napisz pod adresem: POLSKA: ´ Swiadkowie Jehowy ul. Warszawska 14 05-830 Nadarzyn NIEMCY: Jehovas Zeugen 65617 Selters ´ Adresy kontaktowe na całym swiecie podano na stronie www.jw.org /pl/kontakt. ˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙˙ ˙ Czasopismo to nie jest na sprzedaz. Publikowanie ˙ ´ ´ Straznicy wchodzi w zakres ogolnoswiatowej ´ biblijnej działalnosci edukacyjnej, wspieranej ˙ dobrowolnymi datkami. Jezeli nie zaznaczono inaczej, wersety biblijne s przytaczane z Pisma ´ ´ ´ Switego w Przekładzie Nowego Swiata (NS). Symbol „NWT, 2013” oznacza zrewidowane wydanie angielskie. ˙ Wydawcy: Straznica — Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, Zarejestrowany Zwizek Wyznania ´ ´ Swiadkow Jehowy w Polsce (ISSN 1234-1150). The Watchtower is published semimonthly by Watchtower Bible and Tract Society of New York, Inc.; L. Weaver, Jr., President; G. F. Simonis, Secretary-Treasurer; 25 Columbia Heights, Brooklyn, NY 11201-2483, U.S.A., and in England by Watch Tower Bible and Tract Society of Britain, The Ridgeway, London NW7 1RN (Registered in England as a Charity). 5 2014 Watch Tower Bible and Tract Society of ˙ Pennsylvania. Wszelkie prawa zastrzezone. Printed in Britain. Czytelnicy pytają: Dlaczego Bóg pozwala, żeby silni ciemiężyli słabych? 11 Naśladujmy ich wiarę: Wytrwał pomimo szerzącej się niesprawiedliwości 12 Odpowiedzi na pytania biblijne 16 WIĘCEJ W SERWISIE jw.org ODPOWIEDZI NA INNE PYTANIA BIBLIJNE: Pokój na ziemi— dlaczego tak trudno zaprowadzić? (Patrz: NAUKI BIBLIJNE > ODPOWIEDZI NA PYTANIA BIBLIJNE) 34567 POBIERZ TO CZASOPISMO ZE STRONY INTERNETOWEJ (RÓŻNE FORMATY) WOJNA, ´ ´ KTORA ZMIENIŁA SWIAT 1 LU TE GO 201 4 TEMAT Z OKŁADKI Wojna, która zmieniła świat Sto lat temu miliony młodych mężczyzn opuściło bezpieczne domy i wyruszyło na wojnę. Szli ochoczo, pędzeni falą patriotyzmu. „Jestem szczęśliwy i podekscytowany z powodu tych wspaniałych dni, które są przed nami”— napisał w roku 1914 pewien amerykański ochotnik. Wkrótce jednak ich entuzjazm zamienił się w gorycz. Nikt nie przewidział, że potężne armie utkną na całe miesiące na błotnistym froncie w Belgii i Francji. W tamtym czasie wojnę tę nazywano Wielką Wojną. Dzisiaj jest znana jako I wojna światowa. Pierwsza wojna światowa na pewno była wielka, jeśli chodzi o liczbę ofiar. Szacuje się, że zginęło w niej około 10 milionów ludzi, a około 20 milionów zostało okaleczonych. Wojna ta była też wynikiem wielkich błędów. Politycy europejscy nie zdołali zapobiec narastaniu napięcia w stosunkach międzynarodowych, które przerodziło się w globalny konflikt. A co chyba jeszcze ważniejsze, Wielka Wojna zostawiła po sobie wielkie blizny— zmieniła świat tak bardzo, że skutki tego odczuwamy po dziś dzień. 1 LUTEGO 2014 | 3 BŁĘDY, KTÓRE ZNISZCZYŁY ZAUFANIE Pierwsza wojna światowa wybuchła na skutek błędnej oceny sytuacji. Jak czytamy w pewnej książce, europejscy przywódcy zachowywali się jak „pokolenie lunatyków, którzy podczas cudownego lata 1914 roku potykali się, nieświadomi, że ocierają się o krawędź zagłady” (E. Taylor, The Fall of the Dynasties—The Collapse of the Old Order 1905-1922). Zabójstwo austriackiego arcyksięcia sprawiło, że w ciągu kilku tygodni wszystkie główne potęgi europejskie uwikłały się w wojnę, której tak naprawdę nie chciały. Kiedy kilka dni po rozpoczęciu się tamtego okrutnego konfliktu zapytano kanclerza Niemiec, jak do tego doszło, ten odrzekł smutno: „A któż to wie!”. Przywódcy odpowiedzialni za fatalne decyzje, które doprowadziły do wojny, nie zdawali sobie sprawy z ich konsekwencji. Wkrótce jednak dosięgły one zwykłych żołnierzy w okopach. Przekonali się oni, że politycy ich zawiedli, duchowni oszukali, a generałowie zdradzili. W jakim sensie? Politycy ich zawiedli, duchowni oszukali, a generałowie zdradzili Politycy obiecywali, że wojna utoruje drogę do nowego, lepszego świata. Niemiecki kanclerz oświadczył: „Walczymy o owoce naszego pokojowego przemysłu, o dziedzictwo wspaniałej przeszłości i o naszą przyszłość”. Amerykański prezydent Woodrow Wilson przyczynił się do ukucia krzepiącego sloganu, że wojna „zapewni światu demokrację”. A w Wielkiej Brytanii ludzie sądzili, że będzie to „wojna, która położy kres wojnom”. Jakże wszyscy oni się mylili! Duchowni z entuzjazmem poparli wojnę. W pewnym opracowaniu powiedziano: „Stróże słowa Bożego dyrygowali żołnierskim chórem. Wojna totalna stała się synonimem totalnej nienawiści” (J. Garraty i P. Gay, The Columbia History of the World). Kler zamiast gasić nienawiść, rozniecał jej płomienie. „Duchowni nie byli w stanie i w większości nie chcieli udzielić pierwszeństwa wierze chrześcijańskiej przed sprawami narodowymi. Większość wybrała łatwiejszą drogę i zrównała chrześcijaństwo z patriotyzmem. Chrześcijańskich żołnierzy wszystkich wyznań wzywano do zabijania w imię Zbawiciela”—zauważył Paul Johnson w książce Historia chrześcijaństwa (tłum. A. Kaniewski). Generałowie obiecywali szybkie i łatwe zwycięstwo, ale tak się nie stało. Wkrótce po rozpoczęciu działań wojennych walczące ze sobą armie znalazły się w uciążliwej sytuacji patowej. Tym samym miliony żołnierzy stanęły w obliczu czegoś, co pewien historyk określił mianem „być może najokrutniejszej długotrwałej męki ciała i ducha, jaką przetrwał człowiek”. Mimo ogromnych strat generałowie wciąż wysyłali swoich ludzi na barykady z drutów kolczastych i pod ciągły ostrzał karabinów maszynowych. Nic dziwnego, że na froncie często dochodziło do buntów. Jak I wojna światowa wpłynęła na społeczeństwo? W pewnym opracowaniu historycznym zacytowano słowa jednego z weteranów: „Wojna (...) zwichrowała sposób myślenia i zachowania całego pokolenia”. Poza tym w następstwie tego konfliktu zniknęły całe imperia. Zapoczątkował on najkrwawsze stulecie w historii ludzkości. Powstania i strajki stały się czymś powszechnym. Dlaczego ta wojna wywróciła świat do góry nogami? Czy był to po prostu gigantyczny przypadek? Czy odpowiedzi na te pytania wyjawiają coś na temat przyszłości? Rzeczywisty sprawca wojen i cierpień Dnia 11 listopada 1918 roku I wojna światowa dobiegła końca. Ludzie przerywali pracę i radośnie tańczyli na ulicach. Ale świętowanie nie trwało długo. Szybko nadciągnęło kolejne zagrożenie—jeszcze bardziej śmiercionośne niż karabiny maszynowe. W czerwcu 1918 roku na froncie we Francji rozpoczęła swe żniwo zabójcza zaraza znana jako grypa hiszpanka. Wirus ten błyskawicznie się rozprzestrzenił. Na przykład w ciągu paru miesięcy w wyniku jego działania straciło życie więcej amerykańskich żołnierzy walczących we Francji niż zginęło z rąk wroga. Po wojnie żołnierze wracający do domów bezwiednie roznosili zarazki, wskutek czego grypa szybko objęła swym zasięgiem cały świat. Lata powojenne były okresem głodu i fatalnej sytuacji gospodarczej. Gdy w roku 1918 wojna dobiegła kresu, znaczna część ludności Europy przymierała głodem. W roku 1923 niemiecka waluta praktycznie straciła swoją wartość. Sześć lat później światową gospodarkę ogarnął kryzys. A w 1939 roku wybuchła II wojna światowa, która pod pewnymi względami była kontynuacją poprzedniego globalnego konfliktu. Co się kryło za tą niespotykaną serią nieszczęść? ZNAK DNI OSTATNICH Za kulisy pewnych wydarzeń historycznych pozwalają nam zajrzeć proroctwa biblijne—dotyczy to w szczególności I wojny światowej. Jezus Chrystus Wojna na ziemi i wojna w niebie Jakieś 19 stuleci przed wybuchem I wojny światowej Szatan zaoferował Jezusowi „wszystkie królestwa świata” (Mateusza 4:8, 9). Jezus odrzucił tę pokusę, ale nie zaprzeczył, że królestwa te należą do Szatana, gdyż później nazwał go „władcą świata” (Jana 14:30). Również apostoł Jan napisał, że „cały świat podlega mocy niegodziwca” (1 Jana 5:19). Jeżeli Szatan Diabeł dysponuje taką władzą nad światem, czy nie byłby rozsądny wniosek, że choćby w pewnym stopniu ponosi on odpowiedzialność za wybuch I wojny światowej i jej następstwa? Księga Objawienia rzeczywiście łączy Szatana z nieszczęściami, jakie nawiedzają ziemię od roku 1914. Przyjrzyjmy się krótkiemu zarysowi wydarzeń opisanych w 12 rozdziale tej księgi: Werset 7 W niebie wybucha wojna między Michałem (Jezusem Chrystusem) a smokiem (Szatanem). Werset 9 Diabeł, który „wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię”, zostaje na nią zrzucony. Werset 12 „Biada ziemi i morzu, ponieważ zstąpił do was Diabeł, pałając wielkim gniewem, bo wie, że mało ma czasu”. Chronologia biblijna oraz wydarzenia na świecie wskazują, że wspomniana wojna w niebie rozpętała się po ustanowieniu niebiańskiego Królestwa Bożego w roku 1914. A zatem wybuch wojny na ziemi i wojny w niebie nastąpił w tym samym znamiennym roku. Zobacz 8 rozdział książki Czego naprawdę uczy Biblia? (wydawnictwo Świadków Jehowy). 1 LUTEGO 2014 | 5 zapowiedział nadejście czasu, gdy na ziemi ʽnaród powstanie przeciw narodowi’ i ludzkość będą trapić zarazy i niedobory żywności (Mateusza 24:3, 7; Łukasza 21:10, 11). Wyjaśnił swoim uczniom, że takie tragedie będą stanowić znak dni ostatnich. Więcej szczegółów zawiera Księga Objawienia, w której udręki mające dotknąć ziemię powiązano z wojną w niebie (zobacz ramkę „Wojna na ziemi i wojna w niebie”). W tej samej księdze biblijnej opisano czterech jeźdźców, nazywanych też jeźdźcami Apokalipsy. Trzech z nich wyobraża nieszczęścia, które wcześ- niej zapowiedział Jezus—wojnę, głód i zarazy (zobacz ramkę „Czy szarża czterech jeźdźców rzeczywiście się rozpoczęła?”). Nie ma wątpliwości, że I wojna światowa dała początek niekończącym się cierpieniom. Biblia wyjawia, że tym, który niejako podpalił lont, był Szatan (1 Jana 5:19). Czy ta władza zostanie mu kiedyś odebrana? Księga Objawienia zapewnia nas też, że Szatan „mało ma czasu” (Objawienie 12:12). Właśnie dlatego pała gniewem i sprowadza na ziemię niewypowiedziane nieszczęścia. Zarazem jednak stanowią one dowód, że czas Szatana przemija. Czy szarża czterech jeźdźców rzeczywiście się rozpoczęła? Koń maści ognistej—w tle: z książki The Photographic History of the Great European War in Gravure (1916) Jeździec na białym koniu to niebiański Król, Jezus Chrystus, który działa na rzecz prawości (Objawienie 6:2; Psalm 45:4). Najpierw miał za zadanie oczyścić niebiosa z Szatana i demonów (Objawienie 12:9). 6|STRAŻNICA Jeźdźcowi na koniu maści ognistej dano „zabrać pokój z ziemi” (Objawienie 6:4). Od roku 1914 wojny bezustannie nękają ludzkość. Zaledwie 21 lat po zakończeniu I wojny światowej wybuchła II wojna światowa—zebrała ona jeszcze większe żniwo. Według pewnych wyliczeń pochłonęła jakieś 60 milionów ofiar. Od roku 1945 wojny mają o wiele mniejszy zasięg, ale są równie krwawe. Jak szacują niektórzy historycy, w XX wieku w działaniach wojennych straciło życie ponad 100 milionów ludzi. ZNIWECZENIE DZIEŁ DIABŁA Pierwsza wojna światowa rzeczywiście była punktem zwrotnym w historii. Zapoczątkowała stulecie wojny totalnej, utorowała drogę ruchom rewolucyjnym i podkopała zaufanie do człowieczych przywódców. Jest również dobitnym dowodem na to, że Szatan został wyrzucony z nieba (Objawienie 12:9). Ten niewidzialny władca świata zareagował jak bezwzględny dyktator, który wie, że jego dni są policzone. Gdy już dobiegną one końca, problemy wywołane przez I wojnę światową wreszcie odejdą w przeszłość. Jeśli weźmiesz pod uwagę proroctwa biblijne, dostrzeżesz powody, by ufać, że Jezus Chrystus, nasz niebiański Król, wkrótce ʽzniweczy dzieła Diabła’ (1 Jana 3:8). Miliony ludzi już modli się o przyjście Królestwa Bożego. A ty? Dzięki jego panowaniu wierne osoby ujrzą, jak na ziemi dzieje się wola Boga, a nie Szatana (Mateusza 6:9, 10). Pod rządami Królestwa Bożego już nigdy nie wybuchnie wojna światowa—ani żadna inna! (Psalm 46:9). Nabywaj wiedzy o tym Królestwie, a doczekasz czasów, gdy na ziemi zapanuje bezkresny pokój (Izajasza 9:6, 7). Blady koń—w tle: National Museum of Health & Medicine, Armed Forces Institute of Pathology, NCP 1603 Jeździec na czarnym koniu trzyma w ręce wagę szalkową, co przedstawia głód (Objawienie 6:5, 6). Podczas I wojny światowej wojska sprzymierzone wprowadziły blokadę Niemiec, wskutek czego jakieś 750 000 osób straciło życie wskutek braku żywności. W roku 1921 zmarło z głodu ponad dwa miliony Rosjan, a wkrótce potem podobne tragedie rozegrały się w innych miejscach. Ocenia się, że w XX wieku głód zabił ogółem 70 milionów ludzi. Każdego roku w wyniku niedożywienia umiera ponad trzy miliony dzieci, które nie ukończyły pięciu lat. Jeździec na koniu bladym sprowadza śmiertelną plagę (Objawienie 6:8). Pierwszą wielką plagą XX wieku była grypa hiszpanka. Według pewnych szacunków—które w zależności od źródła mogą się różnić—pochłonęła ona 50 milionów istnień ludzkich. W książce Człowiek i mikroby napisano: „Pandemia ta okazała się jedną z największych katastrof dziejowych (...). Nawet dżuma nie unicestwiła takich mas w tak krótkim czasie” (tłum. G. Siwek). W XX wieku setki milionów ludzi zmarło na inne zakaźne choroby, takie jak ospa, malaria czy gruźlica. 1 LUTEGO 2014 | 7 BIBLIA POMAGA ZMIENIĆ ŻYCIE Obietnica ziemskiego raju naprawdę zmieniła moje życie! OPOWIADA IVARS VIGULIS ROK URODZENIA: 1974 KRAJ: ŁOTWA DAWNIEJ: ŚCIGAŁ SIĘ NA MOTOCYKLACH MOJA PRZESZŁOŚĆ: Urodziłem się w Rydze, stolicy Łotwy. Mama wychowywała mnie i moją siostrę sama. Chociaż jest katoliczką, chodziliśmy do kościoła tylko od święta. Zawsze wierzyłem w jakąś siłę wyższą, ale jako młody chłopak interesowałem się innymi sprawami. Gdy dorastałem, mama zauważyła, że mam smykałkę do rozmontowywania różnych rzeczy, a potem ich składania. Ponieważ w mieszkaniu nie brakowało przedmiotów, które można by rozebrać na części, bała się zostawiać mnie samego. W końcu sprezentowała mi zestaw do budowania metalowych konstrukcji—nareszcie mogłem coś składać i rozkładać do woli! Ta pasja szła w parze z inną moją miłością: miłością do motocykli. Z czasem mama zgłosiła mnie do konkursu Zelta Mopēds (Złoty Motorower). Zacząłem ścigać się na motorowerach, a później na motocyklach. Szybko szlifowałem umiejętności w tym niebezpiecznym sporcie i ani się obejrzałem, jak zacząłem odnosić sukcesy. Trzykrotnie zdobyłem mistrzostwo Łotwy w klasie Superbike, a dwa razy—mistrzostwo krajów nadbałtyckich. JAK BIBLIA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE:Kiedy byłem u szczytu kariery, moja dziewczyna Evija (z którą później się ożeniłem) nawiązała kontakt ze Świadkami Jehowy. Natknęła się gdzieś na ich publikacje, a w nich—na kupon z prośbą o studium Biblii. Wypełniła go i wysłała. Wkrótce odwiedziły ją dwie głosicielki Świadków i zaczęły pomagać jej w poznaniu Biblii. Nie miałem nic przeciwko temu, ale sprawy duchowe zbytnio mnie nie interesowały. Po jakimś czasie głosicielki zachęciły mnie, żebym przysiadał się do studium, które prowadziły z Eviją, i słuchał. Zgodziłem się. To, czego się dowiadywałem, bardzo mi się 8|STRAŻNICA podobało. Szczególnie poruszyła mnie biblijna obietnica raju na ziemi. Pokazano mi na przykład Psalm 37:10, 11: „Jeszcze tylko chwilka, a już nie będzie niegodziwca; i zwrócisz uwagę na jego miejsce, a już go nie będzie. Lecz potulni posiądą ziemię i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością pokoju”. Zapewnienie to poruszyło mnie do głębi. Sprawy duchowe wciągały mnie coraz bardziej. Uświadomiłem sobie, że mnóstwo poglądów religijnych jest nieprawdziwych. Na tym tle nauki biblijne stanowiły zupełny kontrast. Byłem pod wrażeniem ich logiczności i klarowności. Studiując dalej Biblię, dowiedziałem się, jak bardzo Jehowa ceni życie (Psalm 36:9). Dlatego postanowiłem już nie ryzykować i skończyć z wyścigami. Chciałem swoim życiem przysparzać Zdałem sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności przed Dawcą życia JAKIE PRZYNIOSŁO MI TO KORZYŚCI:Niektórzy moi koledzy zginęli z powodu szybkiej, brawurowej jazdy na motocyklu. Ja natomiast dzięki studiowaniu Biblii zdałem sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności przed Dawcą życia, Jehową. Zrozumienie tej kwestii prawdopodobnie uchroniło mnie od śmierci. Przez cztery lata usługiwaliśmy z Eviją pełnoczasowo w Biurze Oddziału Świadków Jehowy w Rydze. Teraz z radością wychowujemy naszą córeczkę Alise i pomagamy jej pokochać Jehowę. Jeden dzień w tygodniu spędzam w tutejszej placówce dla tłumaczy, żeby naprawić samochody i inne zepsute urządzenia. Jestem szczęśliwy, że mogę dobrze wykorzystywać umiejętności nabyte w dzieciństwie—tak, w dalszym ciągu rozbieram rzeczy na części i składam je z powrotem! Bardzo sobie cenię, że zdobyłem z Biblii wiedzę, dzięki której mogę razem z rodziną opowiadać innym o jedynym prawdziwym Bogu. Obietnica ziemskiego raju naprawdę zmieniła moje życie! chwały Jehowie. Sława, prestiż i adrenalina związane z tym sportem przestały się dla mnie liczyć. W roku 1996 znalazłem się na międzynarodowym kongresie Świadków Jehowy w Tallinie w Estonii, niedaleko toru motocyklowego, na którym często się ścigałem. Na zgromadzeniu zobaczyłem, jak ludzie z wielu krajów przebywają ze sobą w pokojowej atmosferze. Kiedy na przykład jedna z obecnych zgubiła torebkę, sądziłem, że jej nie odzyska. Jednak po krótkim czasie inna uczestniczka kongresu znalazła zgubę i oddała z całą zawartością. Byłem w szoku! Zrozumiałem wtedy, że Świadkowie Jehowy naprawdę trzymają się wzniosłych zasad biblijnych. Podobnie jak Evija, kontynuowałem studium Biblii i w roku 1997 oboje zostaliśmy ochrzczonymi Świadkami Jehowy. 1 LUTEGO 2014 | 9 CZY O TYM WIEDZIAŁEŚ? Jakiego aloesu używano w czasach biblijnych? Wspomniany w Biblii aloes był używany do perfumowania szat i łoży (Psalm 45:8; Przysłów 7:17; Pieśń 4:14). Przypuszczalnie pochodził z pewnego drzewa z rodzaju Aquilaria. Jego butwiejące drewno wydziela aromatyczny olejek i żywicę. Starte na proszek było sprzedawane jako aloes. W Biblii namioty Izraela przyrównano do „aloesów, które zasadził Jehowa” (Liczb 24:5, 6). Może to nawiązywać do wyglądu owego drzewa, które jest rozłożyste i osiąga wysokość około 30 metrów. Wprawdzie obecnie nie występuje ono w Izraelu, ale jak wyjaśniono w pewnym słowniku, „nie ma podstaw, by negować pogląd, że te i inne drzewa, obecnie nieznane [w tym regionie], były uprawiane w podówczas bogatej i ludnej Dolinie Jordanu” (A Dictionary of the Bible). Słowo aloes pochodzi od greckiego wyrazu alòe. Aloes, o którym mowa w Biblii, nie ma nic wspólnego ze znanym nam aloesem zwyczajnym (Aloe vera). ALOES POCHODZIŁ Z PEWNEGO DRZEWA Z RODZAJU AQUILARIA Jakie ofiary można było składać w świątyni jerozolimskiej? TA GLINIANA PIECZĘĆ ZE ŚWIĄTYNI W JEROZOLIMIE LICZY OKOŁO 2000 LAT LEVINE/SIPA 10|STRAŻNICA Prawo Boże wymagało, żeby wszystkie ofiary składane w świątyni były najlepszej jakości. Ofiara mająca wadę nie zyskałaby uznania Bożego (Wyjścia 23:19; Kapłańska 22:21-24). Według Filona, żydowskiego pisarza z I wieku n.e., ówcześni kapłani dokładnie oglądali zwierzęta, by się upewnić, że są zdrowe pod każdym względem oraz „pozbawione jakiejkolwiek skazy lub wady”. Jak twierdzi uczony Ed Sanders, urzędnicy świątynni prawdopodobnie „zezwalali wiarygodnym sprzedawcom zwierząt ofiarnych sprzedawać jedynie te sztuki, w tym również ptaki, które uprzednio zostały obejrzane przez kapłanów. W takim wypadku sprzedający musiał dać kupującemu swego rodzaju kwit, który potwierdzał, że ofiara nie ma wady”. W roku 2011 w pobliżu miejsca, gdzie znajdowała się świątynia, archeolodzy znaleźli taki kwit, mający formę glinianej pieczęci wielkości monety. Datowany jest on na okres między I wiekiem p.n.e. a 70 rokiem n.e. i widnieją na nim dwa aramejskie słowa, które można oddać jako „czysty dla Boga”. Uważa się, że takie kwity w postaci żetonów urzędnicy świątynni dołączali do produktów wykorzystywanych w celach rytualnych lub do zwierząt przeznaczonych na ofiarę. CZYTELNICY PYTAJĄ... Dlaczego Bóg pozwala, żeby silni ciemiężyli słabych? Biblia podaje przykłady ciemiężenia słabych przez silnych. Wspomina między innymi o historii Nabota. Achab, władca Izraela panujący w X wieku p.n.e., dopuścił, by jego żona, Jezebel, doprowadziła do śmierci Nabota i jego synów, dzięki czemu król mógł przejąć jego winnicę (1 Królów 21:1-16; 2 Królów 9:26). Dlaczego Bóg pozwolił na tak rażące nadużycie władzy? Przeanalizujmy jeden z ważnych powodów: Bóg nie może kłamać (Tytusa 1:2). Jaki to ma związek z aktami niegodziwości? Już na samym początku Bóg przestrzegł ludzi, że jeśli zbuntują się przeciw Niemu, pociągnie to za sobą fatalny skutek w postaci śmierci. I rzeczywiście, zgodnie z tą zapowiedzią od czasu buntu w Edenie ludzie umierają. Co więcej, do pierwszej śmierci człowieka doszło w wyniku aktu przemocy—gdy Kain zamordował swego brata Abla (Rodzaju 2:16, 17; 4:8). Słowo Boże opisuje, jak od tamtej pory wyglądają dzieje ludzkości: „Człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie” (Kaznodziei 8:9). Czy te słowa się potwierdzają? Jehowa ostrzegł Izraelitów, że panujący nad nimi królowie będą ich ciemiężyć, wskutek czego lud będzie wołać o pomoc do Boga (1 Samuela 8:11-18). Nawet mądry król Salomon nałożył na swoich poddanych wygórowane podatki (1 Królów 11:43; 12:3, 4). Niegodziwi władcy, tacy jak Achab, posuwali się jeszcze dalej. Pomyślmy: Gdyby Bóg zapobiegał wszystkim takim przypadkom tyranii, to czy Jego słowa w gruncie rzeczy nie okazałyby się kłamstwem? Poza tym Szatan twierdzi, że ludzie służą Bogu wyłącznie z samolubnych pobudek (Hioba 1:9, 10; 2:4). Gdyby Bóg chronił wszystkich swoich sług przed każdą formą dominacji, czy nie dostarczałby Szatanowi argumentów potwierdzających jego zarzuty? A gdyby w ogóle zapobiegał przypadkom ciemięstwa, czy nie można by Mu przypisać jeszcze większego kłamstwa? Mając taką ochronę, wielu mogłoby dojść do wniosku, że człowiek potrafi rządzić się bez pomocy Boga (Jeremiasza 10:23). A przecież potrzebujemy Królestwa Bożego—tylko ono położy kres wszelkiej niesprawiedliwości. Czy to znaczy, że Bóg zupełnie nic nie robi w związku ze złem, które spotyka słabych? Bynajmniej. Rozważmy dwa aspekty Jego działania. Po pierwsze, Bóg nazywa rzeczy po imieniu. W swoim Słowie obnażył na przykład wszystkie szczegóły intrygi, którą Jezebel uknuła przeciwko Nabotowi. Z innych fragmentów Biblii wynika, że do takich nikczemnych czynów podżega potężny władca, który próbuje ukryć swoją tożsamość (Jana 14:30; 2 Koryntian 11:14). Biblia wyjawia, że jest nim Szatan Diabeł. Ponieważ Bóg zdemaskował rzeczywiste źródło ucisku i niegodziwości, łatwiej nam trzymać Zobacz artykuł z cyklu „Naśladujmy ich wiarę”, zamieszczony w niniejszym wydaniu. Zobacz 11 rozdział książki Czego naprawdę uczy Biblia? (wydawnictwo Świadków Jehowy). „Człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie” (Kaznodziei 8:9) ʽBóg nie może kłamać’ (Tytusa 1:2) się z dala od wszelkich jej form. Dzięki temu mamy szansę na życie wieczne. Po drugie, Bóg daje niezawodną nadzieję na położenie kresu uciskowi. Obnażył knowania Achaba i Jezebel, a potem osądził ich i ukarał. Podobnie uczynił z wieloma innymi niegodziwcami. Pogłębia to naszą ufność w Jego obietnice, że pewnego dnia wymierzy sprawiedliwość wszystkim złoczyńcom (Psalm 52:1-5). Bóg zapewnia też, że wkrótce naprawi wszelkie krzywdy wyrządzone ludziom, którzy Go miłują. Dzięki temu wierny Nabot będzie mógł ze swymi synami żyć wiecznie na rajskiej ziemi wolnej od niesprawiedliwości (Psalm 37:34). 1 LUTEGO 2014 | 11 NAŚLADUJMY ICH WIARĘ | ELIASZ Wytrwał pomimo szerzącej się niesprawiedliwości P O WIELU tygodniach wędrówki wzdłuż brzegów Jordanu prorok Eliasz nareszcie dociera do Izraela. Skąd przybywa? Był daleko na południu, aż na górze Horeb. Teraz, po powrocie do ojczyzny, dostrzega pewne zmiany. Zaczęły się już delikatne jesienne deszcze, które zacierają ślady po długotrwałej suszy, i rolnicy orzą pola. Być może prorok oddycha z ulgą na widok ziemi odzyskującej żywotność. Ale najbardziej obchodzą go ludzie—ich stan duchowy trudno nazwać dobrym. Wciąż panoszy się kult Baala i Eliasz ma przed sobą mnóstwo pracy. W pobliżu miejscowości Abel-Mechola Eliasz widzi pole, na którym wre praca. Dwanaście par byków ciągnie pługi, robiąc proste bruzdy w wilgotnej glebie. Ostatni zaprzęg prowadzi człowiek, którego prorok poszukuje. To Elizeusz, wybrany przez Jehowę na następcę Eliasza. Ponieważ Eliasz dotąd myślał, że jest osamotniony w służbie dla Jehowy, z pewnością nie może się doczekać tego spotkania (1 Królów 18:22; 19:14-19). Czy ma jakieś opory, by podzielić się zaszczytnymi zadaniami, a w przyszłości całkowicie je przekazać? Tego nie wiemy. Nie możemy jednak wykluczyć, że miał takie obawy. Był przecież „człowiekiem żywiącym uczucia podobne do naszych” (Jakuba 5:17). Tak czy inaczej, w Biblii czytamy, że ‛podszedł do Elizeusza i zarzucił nań swoją urzędową szatę’ (1 Królów 19:19). Sprowadzając trzyipółletnią suszę, Jehowa zdemaskował bezsilność Baala, czczonego jako bóg zapewniający ziemi deszcz i płodność (1 Królów, rozdział 18). Zobacz 10 i 11 rozdział książki Naśladujmy ich wiarę (wydawnictwo Świadków Jehowy). 12|STRAŻNICA To wierzchnie okrycie—wykonane prawdopodobnie z owczej lub koziej skóry—stanowiło oznakę szczególnej funkcji, którą wyznaczył mu Jehowa. Narzucenie jej na ramiona Elizeusza było gestem symbolicznym. Eliasz chętnie wykonał polecenie Jehowy i mianował Elizeusza swoim następcą. Ufał Bogu i był Mu posłuszny. A co powiedzieć o młodszym z tych dwóch mężczyzn? Elizeusz gorąco pragnie pomagać starszemu prorokowi. Nie zastępuje go od razu. Przez jakieś sześć lat pokornie mu towarzyszy i usługuje. Nic dziwnego, że później staje się znany jako ten, „który polewał wodą ręce Eliasza” (2 Królów 3:11). Jaką pociechą musi być dla Eliasza taki zręczny i chętny pomocnik! Na pewno z czasem zostają bliskimi przyjaciółmi. Wzajemnie się wspierają, co bez wątpienia pomaga im obu znosić szerzące się w kraju niewyobrażalne bezprawie, a zwłaszcza coraz podlejsze postępowanie króla Achaba. Czy bywasz czasem niesprawiedliwie potraktowany? W tym zepsutym świecie spotyka to większość z nas. W przetrwaniu takiej sytuacji może pomóc przyjaźń z kimś, kto kocha Boga. Cenną pomocą może też być wyciągnięcie wniosków z nacechowanej wiarą postawy Eliasza. „WSTAŃ, ZEJDŹ NA SPOTKANIE Z ACHABEM” Eliasz i Elizeusz nie szczędzą starań, żeby umacniać lud pod względem duchowym. Najwyraźniej przewodzą w szkoleniu innych proroków, zorganizowanych przypuszczalnie w jakieś szko- ły. Ale po pewnym czasie Eliasz otrzymuje od Jehowy nowe zadanie: „Wstań, zejdź na spotkanie z Achabem, królem Izraela” (1 Królów 21:18). Co król ma na sumieniu? Achab to odstępca, najgorszy z dotychczasowych władców Izraela. Ożenił się z Jezebel i doprowadził do rozkrzewienia w kraju kultu Baala, w którym sam bierze udział (1 Królów 16:31-33). Kult ten obejmuje obrzędy płodności, prostytucję sakralną, a nawet składanie ofiar z dzieci. Poza tym Achab niedawno sprzeciwił się nakazowi Jehowy i nie uśmiercił niegodziwego syryjskiego króla Ben-Hadada—zapewne licząc na korzyści finansowe (1 Królów, rozdział 20). Teraz jednak Achab i Jezebel w swej chciwości i bezwzględności posunęli się jeszcze dalej. Król Achab ma w Samarii pałac, i to ogromny! Ma też inny, w oddalonym o niecałe 40 kilometrów Jizreel. Tam do posiadłości królewskiej przylega pewna winnica. Należy do Nabota, lecz Eliasz pokornie mianował Elizeusza swoim następcą zapragnął jej Achab. Król wzywa więc Nabota i proponuje mu pieniądze albo inną winnicę. Ale Nabot odpowiada: „Jest dla mnie nie do pomyślenia, z punktu widzenia Jehowy, żebym ci miał dać dziedziczną własność moich praojców” (1 Królów 21:3). Czy Nabot jest uparty? Lekkomyślny? Do takiego wniosku dochodzi niejeden czytelnik Biblii. Tak naprawdę jednak Nabot przestrzega Prawa Jehowy, które zabrania Izraelitom sprzedawać na zawsze ziemię będącą dziedziczną własnością rodziny (Kapłańska 25:23-28). Dla Nabota złamanie Prawa Bożego jest czymś niewyobrażalnym. To człowiek wielkiej wiary i odwagi, bo niewątpliwie zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne jest sprzeciwianie się Achabowi. Achab oczywiście ma za nic Prawo Jehowy. Ponieważ niczego u Nabota nie wskórał, idzie do domu „posępny i przygnębiony”. Według relacji biblijnej ‛kładzie się na swym łożu i odwraca twarz, i nie je chleba’ (1 Królów 21:4). Dąsa się jak rozkapryszone dziecko. Widząc go w takim stanie, Jezebel błyskawicznie knuje intrygę, żeby dać mężowi to, czego pragnie—a w rezultacie zniszczyć szlachetną rodzinę. Trudno czytać o tym spisku bez uczucia niedowierzania, że można być aż tak podłym. Królowa wie, że według Prawa Bożego poważne przewinienie musi być potwierdzone przez dwóch świadków (Powtórzonego Prawa 19:15). W imieniu Achaba pisze listy do jizreelskich dostojników, nakazując im, żeby znaleźli dwóch ludzi gotowych fałszywie oskarżyć Nabota o bluźnierstwo—przestępstwo karane śmiercią. Intryga okazuje się bardzo skuteczna. Dwaj „nicponie” wytaczają fałszywe zarzuty i Nabot zostaje ukamienowany. Mało tego, razem z nim giną jego synowie! (1 Królów 21:5-14; Kapłańska 24:16; 2 Królów 9:26). Achab, pozwalając żonie, żeby się Jezebel mogła ukartować zamordowanie synów Nabota z obawy, że prawo do posiadania winnicy przejdzie na spadkobierców. Powody, dla których Bóg dopuszcza do takich krzywd, omówiono w zamieszczonym w tym czasopiśmie artykule z cyklu „Czytelnicy pytają”. 1 LUTEGO 2014 | 13 panoszyła i uśmierciła tych niewinnych ludzi, w gruncie rzeczy zrzekł się swojego zwierzchnictwa. Pomyślmy, co czuł Eliasz, kiedy Jehowa powiadomił go o postępkach króla i królowej. Gdy niegodziwi zdają się tryumfować nad niewinnymi, może to być bardzo zniechęcające (Psalm 73:3-5, 12, 13). Obecnie często jesteśmy świadkami rażącej niesprawiedliwości—czasami dopuszczają się jej nawet ci, którzy twierdzą, że reprezentują Boga. Ale omawiana relacja biblijna może być dla nas źródłem otuchy. Przypomina nam, że przed Jehową nie da się niczego ukryć. On dostrzeże wszystko (Hebrajczyków 4:13). A jak reaguje na przejawy niegodziwości? „ZNALAZŁEŚ MNIE, MÓJ NIEPRZYJACIELU?” Jehowa wysyła Eliasza do Achaba. Co ciekawe, mówi: „Przebywa on w winnicy Nabota” (1 Królów 21:18). Kiedy Jezebel oznajmia mężowi, że winnica należy teraz do niego, ten od razu wstaje i idzie nacieszyć się nową zdobyczą. W ogóle nie zaprząta sobie głowy myślą, że Jehowa na niego patrzy. Zapewne krąży po winnicy, snując plany dotyczące cudownego ogrodu, jaki tu założy. Ale nagle spostrzega Eliasza! Z twarzy króla zni„Znalazłeś mnie, mój nieprzyjacielu?” ka rozmarzenie. Z grymasem wściekłości i nienawiści wyrzuca z siebie: „Znalazłeś mnie, mój nieprzyjacielu?” (1 Królów 21:20). Słowa Achaba są po prostu niedorzeczne. Po pierwsze, o jego duchowej ślepocie świadczy fakt, że powiedział do proroka: „Znalazłeś mnie”. Przecież już wcześniej ‛znalazł go’ sam Jehowa. Widział On, jak Achab nadużywa daru wolnej woli i jak rozkoszuje się efektami perfidnego spisku Jezebel. Widział, że w sercu króla wszelkie poczucie sprawiedliwości, miłosierdzie czy współczucie zostało wyparte przez miłość do rzeczy materialnych. Po drugie, Achab nazwał swoim „nieprzyjacielem” kogoś, kto był przyjacielem Boga Jehowy i kto mógłby mu pomóc w zawróceniu z drogi prowadzącej wprost ku katastrofie. Czego możemy się nauczyć z nierozsądnej postawy Achaba? Zawsze pamiętajmy, że nic nie ujdzie uwadze Jehowy. Nasz kochający Ojciec wie, kiedy zbaczamy z właściwej drogi, i gorąco pragnie ujrzeć, że na nią wracamy. Aby nam pomóc, często posługuje się swoimi przyjaciółmi—wiernymi Mu ludźmi, którzy podobnie jak Eliasz przekazują bliźnim słowa Boga. Nie popełnijmy błędu, jakim jest uznanie Bożych przyjaciół za swoich wrogów! (Psalm 141:5). Eliasz odpowiada Achabowi: „Znalazłem”. Dobrze wie, z kim ma do czynienia: ze złodziejem, mordercą i buntownikiem wobec Jehowy. Ileż odwagi wymaga stawienie czoła temu podłemu człowiekowi! Eliasz informuje Achaba o wyroku, jaki wydał na niego Jehowa. Patrząc całościowo, Bóg widzi, że dom Achaba jest rozsadnikiem zła w Izraelu. Dlatego przez Eliasza zapowiada, że postanowił ‛dokładnie zamieść’ po całej dynastii— postanowił ją wytępić. Również królowej Jezebel zostanie wymierzona sprawiedliwość (1 Królów 21:20-26). Eliasz nie zakładał sceptycznie, że ludziom po prostu uchodzą na sucho niegodziwe postępki. A właśnie takie wrażenie można by odnieść, obserwując dzisiejszy świat. Powyższa relacja biblijna przypomina nam, że Jehowa nie tylko widzi to, co się dzieje, ale też w słusznym czasie wymierza sprawiedliwość. W swoim Słowie zapewnia, że nadchodzi dzień, w którym raz na zawsze położy kres wszelkiej niesprawiedliwości (Psalm 37:10, 11). Być może jednak się zastanawiasz: Czy wyroki Boga wiążą się jedynie z karą, czy też są wyrazem Jego miłosierdzia? „CZY WIDZIAŁEŚ, JAK ACHAB SIĘ UKORZYŁ?” Całkiem możliwe, że Eliasz był zaskoczony reakcją Achaba na wyrok Boży. W sprawozdaniu czytamy: „A gdy tylko Achab usłyszał te słowa, rozdarł swe szaty oraz włożył na swe ciało wór; i pościł, i kładł się w worze, i chodził przygnębiony” (1 Królów 21:27). Czy Achab okazał skruchę za swoje postępowanie? Możemy powiedzieć przynajmniej tyle, że uczynił krok we właściwym kierunku. Achab ukorzył się, co dla dumnego, aroganckiego człowieka z pewnością nie było łatwe. Ale czy można to nazwać prawdziwą skruchą? Dla porównania rozważmy postawę Manassesa—późniejszego króla, który prawdopodobnie dopuszczał się jeszcze większej niegodziwości niż Achab. Gdy Jehowa ukarał Manassesa, ten ukorzył się i wołał do Jehowy o pomoc. Ale na tym nie poprzestał. Zawrócił ze złej drogi, pousuwał bałwochwalcze wizerunki i zaczął służyć Jehowie, a nawet zachęcać do tego naród (2 Kronik 33:1-17). Czy na coś takiego zdobył się Achab? Niestety, nie. Czy Jehowa zwrócił uwagę na przejaw smutku okazany publicznie przez tego króla? Bóg powiedział do Eliasza: „Czy widziałeś, jak Achab się ukorzył wobec mnie? Ponieważ się ukorzył wobec mnie, nie sprowadzę tego nieszczęścia za jego dni. Za dni jego syna sprowadzę nieszczęście na jego dom” (1 Królów 21:29). Czy Jehowa przebaczył Achabowi? Bynajmniej, gdyż na miłosierdzie Boże może liczyć tylko ten, kto okazuje szczerą skruchę (Ezechiela 33:14-16). Achab zdobył się na skruchę tylko w ograniczonym stopniu, więc Jehowa okazał mu stosowną do tego miarę miłosierdzia. Achabowi oszczędzono straszliwego przeżycia, jakim byłoby oglądanie zagłady całej rodziny. Jehowa nie zmienił jednak wydanego przez siebie wyroku. Po jakimś czasie zapytał aniołów, jak najlepiej zwieść Achaba, by wyruszył do bitwy, w której straci życie. Wkrótce potem słowo Jehowy się spełniło. Wskutek odniesionych ran Achab wykrwawił się na śmierć w swoim rydwanie. W sprawozdaniu znalazł się jeszcze jeden ponury szczegół: Gdy rydwan królewski spłukiwano wodą, psy lizały krew króla. W ten naoczny sposób urzeczywistniła się zapowiedź Jehowy, którą Eliasz przekazał Achabowi: „Na miejscu, w którym psy lizały krew Nabota, psy będą lizać twoją krew, właśnie twoją” (1 Królów 21:19; 22: 19-22, 34-38). Dla Eliasza, Elizeusza oraz wszystkich innych wiernych sług Boga śmierć Achaba stanowiła krzepiące przypomnienie, że Jehowa nie zapomniał o wierze i odwadze Nabota. Bóg sprawiedliwości prędzej czy później wymierza karę za niegodziwość. A jeśli ma ku temu podstawy, to w swoim osądzie uwzględnia miłosierdzie (Liczb 14:18). Cóż za dobitna lekcja dla Eliasza, który przez dziesiątki lat wytrwale działał pod rządami niegodziwego Achaba! Czy padłeś kiedyś ofiarą niesprawiedliwości? Czy tęsknie wyczekujesz chwili, gdy Bóg wszystko uporządkuje? Powinieneś naśladować wiarę Eliasza. Razem ze swym wiernym towarzyszem Elizeuszem wytrwale ogłaszał Boże orędzia pomimo szerzącej się niesprawiedliwości! 1 LUTEGO 2014 | 15 ODPOWIEDZI NA PYTANIA BIBLIJNE Jak spisywano Bibli? ´ Zwoj Izajasza ´ Biblia była spisywana przez jakies 1600 lat. Brało ´ w tym udział około czterdziestu pisarzy, ktorzy trzymali si jednego tematu, a przy tym nie zaprze˙ czali sobie nawzajem. Jak to było mozliwe? Ich ´ prac pisarsk kierował Bog. Przeczytaj 2 Samuela 23:2. ´ Niekiedy Bog komunikował si z pisarzami bib´ ´ ´ lijnymi za posrednictwem aniołow, wizji lub snow. ´ Zazwyczaj jednak poddawał pewne mysli do umys´ łu pisarza i pozwalał mu je oddac własnymi słowami. Przeczytaj Objawienie 1:1; 21:3-5. CZEGO naprawd UCZY BIBLIA? ODPOWIEDZI NA INNE PYTANIA BIBLIJNE ZNAJDZIESZ NA n o Bezpłatne elektroniczne wersje tego i poprzednich ´ numerow p Biblia dostpna w Internecie w około 50 jzykach Wicej ˙ informacji ´ ´ mozna znalezc ˙ w 2 rozdziale tej ksizki, wydanej ´ ´ przez Swiadkow Jehowy Do pobrania na stronie www.jw.org ´ Wejdz na www.jw.org lub zeskanuj kod wp14 02/01-P [g] 131101 ˙ ˙ ´ ˙ Od Słowa Bozego nalezałoby oczekiwac, ze bdzie ´ wyjtkowe — i własnie taka jest Biblia. Wydrukowano j w miliardach egzemplarzy i w setkach jzy´ ´ ´ ´ kow. Zawarta w niej mdrosc ma moc zmieniac ˙ zycie ludzi na lepsze. Przeczytaj 1 Tesaloniczan 2:13; 2 Tymoteusza 3:16. ˙ ˙ Wiemy, ze Biblia pochodzi od Boga, poniewaz ´ ´ dokładnie przepowiada przyszłosc. Nie potra˙ fi tego zaden człowiek. Przyjrzyjmy si na przykład Ksidze Izajasza. W jaskini nieopodal Morza Martwego znaleziono kopi tej ksigi sporzdzon przeszło 100 lat przed narodzinami Jezusa. Zapo˙ wiedziano w niej, ze miasto Babilon bdzie niezamieszkane. Słowa te spełniły si wiele lat po ziem˙ skiej słuzbie Jezusa. Przeczytaj Izajasza 13:19, 20; 2 Piotra 1:20, 21. Shrine of the Book, Photo 5 The Israel Museum, Jerusalem Czy Biblia naprawd ˙ jest Słowem Bozym?