Imię Boże Jehowa w literaturze polskiej
Transkrypt
Imię Boże Jehowa w literaturze polskiej
Imię Boże Jehowa w literaturze polskiej „ (…)niech będzie uświęcone twoje imię”. Mat.6,9 Alfabetycznie Chronologicznie Bogusław Adamowicz 1633 - 1700 Wespazjan Kochowski Konstanty Ildefons Gałczyński 1798 - 1855 Adam Mickiewicz Jacek Kaczmarski 1809 - 1849 Juliusz Słowacki Wespazjan Kochowski 1812 - 1859 Zygmunt Krasiński Ludwik Kondratowicz 1821 - 1883 Cyprian Kamil Norwid Maria Konopnicka 1822 - 1893 Teofil Lenartowicz Zygmunt Krasiński 1823 - 1862 Ludwik Kondratowicz Teofil Lenartowicz 1823 - 1897 Kornel Ujejski Tadeusz Miciński 1833 - 1863 Mieczysław Romanowski Adam Mickiewicz 1842 - 1910 Maria Konopnicka Cyprian Kamil Norwid 1846 - 1916 Henryk Sienkiewicz Adolf Nowaczyński 1847 - 1912 Bolesław Prus Bolesław Prus 1865 - 1940 Kazimierz Przerwa-Tetmajer Mieczysław Romanowski 1870 - 1944 Bogusław Adamowicz Władysław Sebyła 1873 - 1918 Tadeusz Miciński Henryk Sienkiewicz 1876 - 1944 Adolf Nowaczyński Juliusz Słowacki 1878 - 1957 Leopold Staff Leopold Staff 1902 - 1940 Władysław Sebyła Kazimierz Przerwa-Tetmajer 1905 - 1953 Konstanty Ildefons Gałczyński Kornel Ujejski 1920 - 2005 Karol Wojtyła - Jan Paweł II Karol Wojtyła - Papież Jan Paweł II 1957 - 2004 Jacek Kaczmarski www.jehowa.info [email protected] Bogusław ADAMOWICZ Krew Abla do Jehowy - (wiersz) Krew Abla do Jehowy: Kain był pyszny i srogie miał serce, Abel cnotliwy i godzien nagrody... - I otoś przeklął Kaina - mordercę: Kain, przeklęty, pobudował grody Z żelaza... sługi ma liczne i żony, I mnogie synów zeń idą narody... (...) Konstanty Ildefons GAŁCZYŃSKI Ulica szarlatanów - (wiersz) Ulica szarlatanów (...) Wymyślili swe tablice szmaragdowe. Krwią dziewicy wypisali charaktery. Strachy w liczbach: 18, 3 i 4. Przeklinamy Jezu-Chrysta i Jehowę. (...) Jacek KACZMARSKI Ballada o spalonej synagodze - (wkrótce więcej informacji) Opowieść pewnego emigranta - (wiersz, piosenka) Opowieść pewnego emigranta (...) Jak ja powiem Jehowie - Za mną, Jahwe, stań, Z tą Polską związanym pępowiną hańb! Jak ja powiem Jehowie - Za mną, Jahwe, stań, Z tą Polską związanym pępowiną hańb! 2 Wespazjan KOCHOWSKI Niepróżnujące próżnowanie - (zbiór wierszy) Wespazyjana z Kochowa Kochowskiego Nieprożnujące prożnowanie ojczystym rymem na liryka i epigramata (...) Lyricorum polskich księgi I (...) Pieśń XIX (...) Niech się zlękną, niech się wstydzą, Pohańbienie swoje widzą, Niech pozna ich harda głowa, Żeś najwyższy Ty, Jehowa! (..) Lyricorum polskich księgi II (...) Pieśń XXII (...) Bo kto wdzięcznym być za łaską się wzdryga, Nic nadeń ziemia gorszego nie dźwiga: Dasz psu chleba, Gdy potrzeba, Jako chętny I pamietny, Choć niemym stworzony. Dopieroż człowiek winien z każdej miary Wysławiać wzięte od Jehowy dary. Ja-ć zamilczę Bystrą Pilczę, W której tonie; W chwilę onę Już nadzieje mało. (...) 3 Ludwik KONDRATOWICZ (pseudomim literacki: Władysław Syrokomla) Stare wrota - (wkrótce więcej informacji) W doli narodów, nim burza Jehowy O ściany kraju uderzy w zapędzie, Bóg najprzód miesza stary ład domowy, Żywioły bytu porozprzęga wszędzie, Maria KONOPNICKA Mojżesz - (wiersz) Mojżesz (...) Ucichło. Tylko pustynia łkająca Tarza się w bólach jako lwica płowa, Co ma porodzić lwa, króla tych piasków... A blade widmo umarłego słońca W koronie swoich przygaszonych blasków Z grobu chmur czarnych powstaje... - Jehowa!... Jehowa!... Wróć się!... Cisza. Z burzy proga Pan wstąpił w wiecznych błękitów swych gmachy I tylko w dali mdlejące przestrachy Niosą tęczowy płaszcz Boga. (…) Z sennych namiotów dolata westchnienie... Do stóp mych gwiazda zabłąkana spada... W szumach się orłów porywa gromada... W dali gdzieś łuna gore piorunowa... Oto czuję twoje tchnienie... Idziesz... Jehowa!... Jehowa!... 4 Zygmunt KRASIŃSKI Nie-Boska komedia - (powieść dramatyczna) Nie-Boska komedia (...) Część trzecia (...) PRZECHRZTA Bracia moi podli, bracia moi mściwi, bracia kochani, ssajmy karty Talmudu jako pierś mleczną, pierś żywotną, z której siła i miód płynie dla nas, dla nich gorycz i trucizna CHÓR PRZECHRZTÓW Jehowa pan nasz, a nikt inny. On nas porozrzucał wszędzie, On nami gdyby splotami niezmiernej gadziny oplótł świat czcicieli Krzyża, panów naszych, dumnych, głupich, niepiśmiennych. Potrzykroć pluńmy na zgubę im - po trzykroć przekleństwo im. (...) PRZECHRZTA Chwil kilka jeszcze, jadu żmii kropel kilka jeszcze - a świat nasz, nasz, o bracia moi. CHÓR Jehowa Pan Izraela, a nikt inny. Potrzykroć pluńmy na zgubę ludom - potrzykroć przekleństwo im. (...) CHÓR PRZECHRZTÓW Powrozy i sztylety, kije i pałasze, rąk naszych dzieło, wyjdziecie na zatratę im - oni panów zabiją po błoniach, rozwieszą po ogrodach i borach - a my ich potem zabijem, powiesim. - Pogardzeni wstaną w gniewie swoim, w chwałę Jehowy się ustroją; słowo Jego zbawienie, miłość jego dla nas, zniszczeniem dla wszystkich. Pluńmy potrzykroć na zgubę im, potrzykroć na zgubę im, potrzykroć przekleństwo im! (...) PRZECHRZTA na stronie Bluźnierce Jehowy, po trzykroć pluję na zgubę wam. (...) 5 Psalmy Przyszłości - (psalmy) Psalmy Przyszłości (...) IV. Psalm Żalu Część I (...) Jakbym zląkł się - na stolicy Z gwiazd i tęcz, Bogarodzicy Widnej w widzeń błyskawicy A mówiącej sprośne słowa, - Samby zląkł się i Jehowa! Tak się lękam i truchleję, Kiedy w polsce spaść ma dzieje Mord i srom!... Lepszy grom! (...) Część II Moc Jehowy - nie gniew, Zlana z myślą Chrysta, W jeden wiew Iskra wiekuista, Wiew bez końca Wskroś przez ziemie - słońca I oddech ten Taki jak sen, I przepływa I porywa I ciągnie za sobą Okryte żałobą Wszystkie wieki Jak kaleki, Jak trupów rząd Gwar - jęk - i szum Wlecze się tłum: Będzie sąd! (...) 6 Część III (...) Bez koron na głowie, Lecz z rózgą ze stali, I służą Jehowie, Lub z schizmy powstali! (...) Teofil LENARTOWICZ Izrael - (wiersz) Izrael Jehowa mocny, strzeż, żeby dzieci tej ziemi Nie poszły z Polski precz, jak my z Jerozolimy, By studni ludy swych nie zamknęły przed niemi, Gdy środkiem wielkich miast iść będą te pielgrzymy; A tu z zaułków ulic i spod miejskich ratuszy, Od placów głupi lud i spod budy okrytej, Co oni widzą? nic... co im nakładą w uszy, Kamienie wezmą rwać a krzyczeć: "Jezuity!..." Jehowa, nie daj to, by oczy me widziały, Jak strasznie miejskie psy ich szarpać będą szaty; I tak, niestety, już po Europie całej Co Polak - biedny, ach! - to jakby trędowaty, I kamień ostry nań i brudna leci ślina; Niech ten przepadnie dzień i niech się nie zaczyna. (...) Królowie, dla was śmierć i ludy dla was krzyczą, I zrozpaczeni wy, lecz Pan wybrane zbierze I oni wezmą świat i ziemię odziedziczą, Za nami mury miast, za nami pójdą wieże, Jehowah! ach Jehowah! Elohim Sabaoth, ach! ach... Tadeusz MICIŃSKI Białe róże krwi... - (wiersz) Białe róże krwi... (...) Zaklinam go w dawne imiona anielskie przypomina - budzi się, jak ze snu uśmiecha się, jak Jehowa, spoza mgławicy, a strumień piany toczy się po zoranych ustach. (...) 7 Adam MICKIEWICZ Hymn na dzień Zwiastowania N. P. Maryi - (wiersz) Hymn na dzień Zwiastowania N. P. Maryi Pokłon Przeczystej Dziewicy! Nad niebiosa Twoje skronie, Gwiazdami Twój wieniec płonie Jehowie na prawicy. (...) Pójrzal Jehowah i w Niej upodobał sobie; Pękły niebios zwierciadła, Biała gołąbka spadła I nad Syjonem w równi trzyma skrzydła obie, I srebrzystej pierzem tęczy Niebianki skronie uwięczy. (...) Cyprian Kamil NORWID Modlitwa - (wiersz) Modlitwa (...) Sam głosu nie mam - Panie - dałeś słowo, Lecz wypowiedzieć któż ustami zdoła? Przez Ciebie - prochów stałem się Jehową, Twojego w piersiach mam i czczę anioła To rozwiąż jeszcze głos - bo anioł woła. Pożegnanie - (wiersz) Pożegnanie (...) Gdy zaś wedle słów Jehowy, Siedmiobarwna niebios wstęga, Jako świt popotopowy, Dotrzymuje, co przysięga, Może również - kto wie - może I ta moich przeczuć tęcza, Wysnowana w imię Boże, Uskuteczni, co zaręcza (...) 8 Pół-listu - (list, poezja i polemika) Pół-listu (...) Słowotwór Druk - g o c k a litera, Litera umiera... Tyś rzekł, o! Panie. Jehowo, Jehowo, Wracamy w Twe Słowo: My bo Słowianie. To słowo w bez-mowie, Choć z niego przysłowie I zmartwychwstanie!... (...) Rzecz o wolności słowa - (poemat, dramat) Rzecz o wolności słowa (...) Rozdział dwunasty (...) Dziejów sąd ma u siebie tę straszną potęgę, Że może słowa nie rzec i utworzyć księgę, Skoro nie gwałcąc zdania ani rzeczy biegu, Postawi tylko trumnę przy trumnie w szeregu, A wiatr kątami owych zaświśnie w te słowa: „Nie rzekłem nic... czytajcie! co zmówił Jehowa!" (...) Adolf NOWACZYŃSKI Skotopaski sowizdrzalskie - (zbiór aforyzmów i satyr staropolskich) Skotopaski sowizdrzalskie - 1904 (...) Od Jehowy począwszy każdy artysta znajduje na początku tylko chaos. Rzadko który jednak ma ostatniego dnia czas spoczynku. (...) 9 Bolesław PRUS (właściwie Aleksander Głowacki) Faraon - (powieść historyczna) Faraon (...) Rozdział dwudziesty (...) Purpurowa kotara na ołtarzu zachwiała się, a jej fałdy przybrały taką formę, jak gdyby spoza niej chciał wyjść człowiek. - Bądźcie świadkami - wołam zmienionym głosem Chaldejczyk - niebieskie i piekielne moce. A kto by nie dotrzymał umowy albo zdradził jej tajemnicę, niech będzie przeklęty... - "Przeklęty!..." - powtórzył jakiś głos. - "I zniszczony..." - "I zniszczony..." - W tym widzialnym i tamtym niewidzialnym życiu. Przez niewysłowione imię Jehowa, na dźwięk którego ziemia drży, może cofa się, ogień gaśnie, rozkładają się elementy natury... (...) Mieczysław ROMANOWSKI Rabin - (wiersz) Rabin (...) Słucha ich rabin i rzecze: „Posłowie, Na sądzie Pana przeniewiercom biada! Jak się tu zrodził, tu służąc Jehowie Zginę, gdy zginie braci mych gromada”. „Rabinie! - poseł niemiecki odpowie Nie miotaj darów, które-ć kraj nasz składa; Zważ: przyjaciółmi nam królowie świetni, A przy tej Polsce kto stoi?" "Szlachetni". 1862 10 Władysław SEBYŁA Jehowa - (wiersz) Jehowa (...) Byłeś panem ponad ziemią, niebem, morzem... W pas kłaniały ci się zioła, zboża, dęby; Teraz kłamią i mordują w imię boże, Oszukują, wycierają sobie gęby. (...) Henryk SIENKIEWICZ Quo Vadis - (powieść) Quo Vadis (...) Rozdział pięćdziesiąty (...) Kapłani pobledli jeszcze mocniej; starszy znów zabrał głos: - Słowa twoje, panie, są słodkie, jak grono winnej macicy i jako figa dojrzała, albowiem Jehowa napełnił dobrocią serce twoje. Lecz poprzednik ojca twego, cezar Kajus, był okrutnikiem, a jednak wysłańcy nasi nie nazywali go bogiem, przekładając śmierć samą nad obrazę Zakonu. - I Kaligula kazał ich rzucić lwom? - Nie, panie. Cezar Kajus uląkł się gniewu Jehowy. I podnieśli głowy, albowiem imię potężnego Jehowy dodało im odwagi. Ufni w moc jego, śmielej już patrzyli w oczy Nerona. (...) 11 Juliusz SŁOWACKI Anhelli - (poemat) Anhelli (...) Rozdział czternasty Około więc onego czasu, gdy ziemia zaczyna się od słońca odwracać i zasypia w ciemnościach. Zawołał Jehowa dwa odwieczne cherubiny przed tron swój i rzekł: Idźcie na równinę Syberii. A patrząc w światło boże zrozumieli aniołowie, jaką była wola Pana, i zeszli w krainę mglistą ukrywszy w sobie światłość. I przyszli na miejsce, gdzie była posieleńców szopa, lecz nie znaleźli śladu jej, wicher ją był bowiem powalił. (...) Beniowski - (poemat) Beniowski (...) Pieśń trzecia (...) "I niechaj będzie jakoby stoletnie... Lecz nie... O! Boże! nie słuchaj, Jehowa." Tu zamilkł: oczy mu błyszczały świetnie I pięknym srebrem uwieńczona głowa Pośród głów młodych błyszczała szlachetnie Jak księżyc, kiedy się nad rankiem chowa Za morze, albo za Egejskie skały; Nadzwyczaj wtenczas smutny, wielki, biały... (...) 12 Pieśń piąta (...) Znajdzie - ja sądzę, że znajdzie - i życzę Ludziom małego serca, kornej wiary, Spokojnej śmierci. - Jehowy oblicze Błyskawicowe jest ogromnej miary! Gdy warstwy ziemi otwartej przeliczę I widzę koście, co jako sztandary Wojsk zatraconych, pod górnemi grzbiety Leżą - i świadczą o Bogu - szkielety Widzę: że nie jest On tylko robaków Bogiem, i tego stworzenia, co pełza. (...) Godzina myśli - (poemat) Godzina myśli Głuche cierpiących jęki, śmiech ludzi nieszczery Są hymnem tego świata - a ten hymn posępny, Zbłąkanymi głosami wiecznie wniebowstępny, Wpada między grające przed Jehową sfery Jak dźwięk niesfornej struny. Ziemia ta przeklęta, Co nas takim piastunki spiewem w sen kołysze. Szczęśliwy, kto się w ciemnych marzeń zamknął ciszę, Kto ma sny i o chwilach prześnionych pamięta. (...) Kordian - (dramat) Kordian Przygotowanie (...) Archanioł Onego czasu, jedna z gwiazd wiecznego gmachu Obłąkała się w drodze, jam ją zgonił lotem, Czułem w dłoni jej serce bijące z przestrachu, Jak serce ptaka ludzkim dotkniętego grotem; I drzącą położyłem przed tronem Jehowy. A Bóg rzekł do mnie świato-tworzącemi słowy: Krew ludzka skrzydła twoje rumieni. Padłem twarzą na Boskie podnoże, Na proch gwiazd, na kobierce z promieni... Boże! Boże! Boże! (...) 13 Akt trzeci (...) Scena czwarta (...) Lecz dajcie mi w ręce zamiast trzymać berło Niechaj piastuję siłę olbrzymią narodu! A koronę Jehowy przyozdobię perłą Ludu zmartwychwstałego... Dajcie mi się w ręce! Ani mię duma wstrzyma, ani sny zwierzęce, Póki długiej wolności nie zaszczepię wieki, Niechaj się sen do moich powiek nie przybliża. (...) Na drzewie zawisł wąż... - (wiersz) Na drzewie zawisł wąż... Na drzewie zawisł wąż, I rzekł szatan do Ewy: "Patrz, pod ciemnymi drzewy We śnie leży twój mąż. "Jemu mówił Jehowa Tajemnicę stworzenia Ze świata i z promienia, Z miłości i ze słowa. "Ja ci dam tajemnicę Duchów, Jehowy sług, Że Duch w Trójcy to Bóg Słowo - trzy błyskawice. (...) 14 Leopold STAFF S. W. - (wiersz) In Memoriam S. W. (...) Kiedy Polsce męczeńskiej, a nie tracącej nadziei, Jako z rąk ascetycznych przeświętej twej Salomei, Upuszczona, wypadła złota, królewska korona, A Ojczyzny duch wznosząc krwawe w stygmatach ramiona Wił się, jako u boku onej wybranej wśród mniszek W krzaku cierni cierpiący boleśnie święty Franciszek: Tam naprzeciw, wśród gromów i wśród twórczego burz Słowa, Nowy świat już wyłaniał stwórca, potężny Jehowa, I zwalczony jest chaos i starych piekieł zasadzki Wśród hejnału, co trąbi na triumf z Wieży Mariackiej! Kazimierz PRZERWA-TETMAJER Nowina - (wiersz) Nowina (...) A tam: Jehowa... Bóg, co stworzył słońce, utwierdził gwiazdy na niebieskim sklepie i stworzył glistę pełzającą w stepie, i stworzył lilię, i z dumną postawą stworzył człowieka na swe podobieństwo, i rzucił w raju na niego przekleństwo, i za żywota cel dał mu swe prawo... (...) W całej twej dumie i całej twej sile w obliczy Jego jesteś mniej niż owy płód ziemi, który depce twoja noga jesteś igraszką, źdźbłem w rękach Jehowy! (...) Miłość poczęła go - do tej Miłości wróci... Już nie drży przed groźnym Jehową: Ten Bóg, co dziś się objawia ludzkości, Błogosławieństwem i Łaską jest cały... (...) Patrz, o Jehowo! Patrz!... Czyś tam przed wieki krążąc w bezmiarze widział to Widzenie!? (...) 15 Przebudzenie Jehowy - (wiersz) Przebudzenie Jehowy Jehowa się przebudził i spojrzał dookoła: wszystko było, jak wówczas, gdy zamknął powieki przed czasem, który tylko On sam zmierzyć zdoła. (...) Zasłoń ramieniem pierś Twą, nim zaśniesz, Jehowa, niech złom planety w serce się Twoje nie wwierci, bo każdy pył jej w sobie tyle jadu chowa, że, nieśmiertelny, próżno z bólu zwalczał śmierci!... Sen Rzeczywisty - (wiersz) (...) Wszyscy zwieszoną mieli na pierś głowę i szli powoli. Przed pochodem owem dwaj starcy: jeden, jak sobie Jehowę wyobrażamy - - kto drugi był, nie wiem?... Orszak w milczeniu sunął się grobowcem w jakąś głęboką i ciemną ulicę... Nagle Jehowa wzniósł w górę prawicę i dym się skłębił gęściej nad zarzewiem, a płomień buchnął złotym słupem w górę, miecąc na wieżę blasków błyskawice i na strop ciemny purpurę. (...) Lecz znów wzniósł rękę Jehowa do góry i znów tak samo trąby zahuczały, i pierwszy obraz powtórzył się cały - i rękę dźwignął znowu starzec wtóry, i wstrzymał wszystko... Lecz gdy po raz trzeci Jehowa znak dał, a w oczach mu świeci skra złowróżąca: starzec ów już ręki nie wzniósł i spojrzał tak ku orszakowi, jakoby rzec chciał: Oto się już moja moc wyczerpała... (...) Zaś ci, co byli za Jehową, chcieli jakoby biec tam, gdzie w ziemskiej gardzieli ich nadzy bracia w płomieniach ginęli... Ale Jehowa rozpostarł ramiona, a moc z nich biła wielka, nieskończona, 16 nieprzejednana i niezwyciężona... I spuścił ręce, i w ulicę ową wiódł niemy orszak... Tu wszystko ściemniało - ogień gdzieś zniknął z nagą rzeszą całą, tylko widziałem jeszcze za Jehową idący orszak długo i słyszałem jeszcze trąb grzmoty brzmiące coraz ciszej - aż wreszcie nic już nie mąciło ciszy i ciemno stało się w przestworzu całkiem. Kornel UJEJSKI Hagar na puszczy - (wiersz) Hagar na puszczy Od słońca pożaru sczerniała mi głowa, A wkoło pustynia; - do Ciebie, Jehowa, Podnoszę płaczący mój głos Spraw Panie! by niebo nade mną wychłódło, I skały granitu zmień, Panie, na źródło, A piasek czerwony na wrzos. I nigdyż, Jehowa! i nigdyż do zgonu Nie ujrzę już dolin kwiecistych Hebronu, Ni miejsca, gdzie pan mój i ród? (...) Jehowa! Jehowa! on krzyknął, on pada! I usta spalone do ust mych przykłada, A żar z nich wyciąga miast tchu. Przed głosem, przed moim, czyś zaparł niebiosy? Jehowa! Jehowa! och wody, och rosy, Kropelki, kropelki choć dżdżu! 17 Karol WOJTYŁA (Papież Jan Paweł II) Hiob - (dramat) Hiob Drama ze Starego Testamentu (...) BALDAD Z SUAH Zamilcz już przecię, bo Jehowę obrażasz słowy i mowami! Zamilcz, bo jako głupi prawisz. HIOB Ty mi zaś - mędrzec - odpowiadasz. (...) Kraków, 1940, we Wielkim Poście Jeremiasz - (dramat) Jeremiasz Drama Narodowe we Trzech Działach (...) I (...) JIRMEJAHU (...) A kędy źródło? - Żeście sami Baalów godni, nie Jehowy. (...) Bo naprzód trzeba przemyć ócz! - i trzeba ostać, jak ten kryształ, nie w cudzołóstwie, nie w matactwach, a ino w Prawdzie przed Jehową. W Prawdzie jest Wolność i Wspaniałość w nieprawdzie ku niewoli idziesz, (...) 18 JIRMEJAHU Tedy poznacie moc Jehowy. On mnie uwolni z pęt i oków. (...) III (...) HETMAN Może wieszcz jaki rozniecić ten ogień i kroczyć w tęczy Jehowy proroków. Zawszeć on będzie tem ziarnem wrzuconem Dopóki ziarno w tę rolę upada - (...) Kraków, 1940 www.jehowa-biblioteka.com 19