Jaja z mitów o jajach - Wojewódzki Związek Hodowców i

Transkrypt

Jaja z mitów o jajach - Wojewódzki Związek Hodowców i
Jaja z mitów o jajach - Wojewódzki Związek Hodowców i Producentów Drobiu - Lublin
czwartek, 28 kwietnia 2011 08:17
Był czas, kiedy ze względu na zawartość cholesterolu w żółtku jajo kurze przedstawiane było
jako wróg numer jeden zdrowego żywienia. Dziś wiemy, że jak ze wszystkim, co dotyczy
żywienia – nie jest to takie proste. Rynek jaj podlega swoistym modom, pośród których
nawarstwiło się sporo mitów.
Jajo jak wzór z Sevre
Jaja, choć zawierają cholesterol, spożywane nawet w znaczących ilościach są dla organizmu
źródłem łatwo przyswajalnego białka. Sam cholesterol okazał się w napiętnowaniu cokolwiek
przereklamowany, gdy badania wykazały, że pewne jego „frakcje” są wręcz konieczne do
prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jajka stanowią skumulowane źródło większości
podstawowych składników odżywczych. Są szczególnie bogate w żelazo, cynk, fosfor, selen,
witaminy A i D, witaminy z grupy B oraz cholinę. Nie tylko u progu Wielkiej Nocy jaja przeżywają
dziś zasłużony renesans zainteresowania. Ze względu na wysoką wartość biologiczną, białko
jaja kurzego uznawane jest za „wzór”, z którym porównywane są białka zawarte w innych
produktach spożywczych, zarówno roślinnych, jak i zwierzęcych. Jajo to przecież nic innego jak
komórka rozrodcza, z którego rozwinie się zdrowe pisklę. To komórka całkowicie
samowystarczalna, która zawiera wszystko, co potrzebne do powstania organizmu żywego. Nie
bez powodu jajko wpisane jest w symbolikę życia – i jego odrodzenia, które kultywujemy w
czasie świąt Wielkiej Nocy.
Mit 1: cholesterol
Pierwszy z wielkich mitów dotyczy zalecanego spożycia. Dobrych klika dekad przetrwała
„ludowa mądrość”, według której nie powinno się jeść więcej niż dwa jaja w tygodniu. Nic
bardziej mylnego. Żółtko jest bogatym źródłem cholesterolu − jedno pokrywa około 80 proc.
dziennego zapotrzebowania na tę substancję. W wyniku badań okazało się, że spożycie
większej ilości jaj nie oznacza jednak podwyższonego wchłaniania i wykorzystania tego
składnika z przewodu pokarmowego. Ze względu na zwiększoną zawartość nienasyconych
kwasów tłuszczowych
i fosfolipidów w żółtku, szkodliwość obecnego tam cholesterolu nie wydaje sie aż tak pewna.
Organizm ponadto reguluje wewnątrzustrojowe wytwarzanie cholesterolu zależnie od
wzajemnych relacji pomiędzy cholesterolem a ilością nasyconych i nienasyconych kwasów
tłuszczowych.
W przypadku jaj stosunek kwasów nienasyconych do cholesterolu jest bardzo korzystny, dzięki
czemu nawet spożycie 2-3 jaj dziennie nie powoduje wzrostu stężenia cholesterolu we krwi.
Brak związku pomiędzy spożyciem jaj a stężeniem cholesterolu we krwi ma swoje
wytłumaczenie, ponieważ jajka oprócz cholesterolu zawierają również sporo choliny, która
uczestniczy w przemianach tłuszczy i cholesterolu, zapobiegając osadzaniu się cholesterolu w
ścianach tętnic, jak również wytrącaniu go w postaci złogów w pęcherzyku żółciowym.
Badanie poziomu cholesterolu we krwi obejmuje trzy czynniki - LDL, HDL oraz poziom
trójglicerydów. W popularnym ujęciu LDL to „zły” cholesterol, a HDL − „dobry", ponieważ ten
1/3
Jaja z mitów o jajach - Wojewódzki Związek Hodowców i Producentów Drobiu - Lublin
czwartek, 28 kwietnia 2011 08:17
drugi przenosi nadmiar cholesterolu z komórek do wątroby, która w organizmie pełni funkcję
odtruwającą. Uważa się, że korzystny jest odpowiednio wysoki poziom, choć wysoki poziom
„dobrego" nie równoważy podwyższonego poziomu „złego" cholesterolu.
Co z tego wynika dla przeciętnego zjadacza chleba – i jaj? Ważne jest to, że jeśli nie mamy
szczególnych kłopotów z całkowitym poziomem cholesterolu, możemy wzbogacać codzienną
dietę o tyle jaj, na ile będzie miał zapotrzebowanie (w granicach rozsądku) nasz organizm,
sygnalizując swe chęci poprzez apetyt.
Mit 2: męskość
Mit drugi – dotyczy wpływu jaj w diecie na męską potencję. Mitem są opowieści o utracie
męskich sił wskutek „przedawkowania” jaj. Działa to również w drugą stronę – przekonanie o
zbawiennym wpływie kurzego jaja na potencję nosi ślady myślenia życzeniowego... Racjonalna
odpowiedź jest więc najprostsza z prostych − wpływ jaj w męskiej diecie na potencję jest
absolutnie zerowy.
Mit 3: Kury szczęśliwie grzebiące
Co jakiś czas powraca mit, w którym szczególne walory przypisuje się tzw. wiejskim jajom.
Tymczasem warto pamiętać, że wedle przyjętych w Polsce kryteriów weterynaryjnych, hodowle
liczące do 350 kur nie podlegają obowiązkowi rejestracji i kontroli weterynaryjnej. Tzw. wiejskie
jaja nie są objęte programami zwalczania salmonelli i monitoringiem występowania substancji
niedozwolonych i skażeń. Jedynie jajo „klatkowe” nie styka się z odchodami kur i jest pakowane
automatycznie, bez kontaktu z ludzką ręką.
W warunkach chowu wolnowybiegowego kura sama musi sobie znaleźć większą część
pokarmu, co nie zawsze odpowiada optymalnemu pokryciu potrzeb żywieniowych. Tak
naprawdę jedynie kury utrzymywane w fermach są żywione optymalnie, za pomocą
odpowiednio zbilansowanych pasz dostarczanych przez wyspecjalizowanych producentów.
Taka mieszanka dla kur niosek zawiera wyłącznie naturalne składniki − zboża, soję, słonecznik
i olej sojowy. Nie ma, bo być nie może w nich mączek mięsnych, antybiotyków. Za jakością
pasz jednej z czołowych firm globalnych, produkującej również w Polsce, stoi wiedza
wyniesiona z laboratoriów badawczych i ferm doświadczalnych na całym świecie.
Wyspecjalizowana, poddana rygorom i standardom produkcja pozwala na pełną kontrolę
weterynaryjną, a w efekcie na dostarczenie kurom hodowlanym tego, co im naprawdę
potrzebne – i jednocześnie decydujące o walorach smakowych i odżywczych poczciwych jaj…
Mit 4: kolor skorupki
Można się spotkać z opinią, że ciemna, czyli brązowa skorupka jaja jest „lepsza”, oznacza
bowiem bogatszy i lepiej dobrany pokarm kury. W efekcie hodowcy, wychodząc naprzeciw
oczekiwaniu rynku, łaskawszym okiem patrzą na kury znoszące jaja brązowe, te bowiem
uchodzą za zdrowsze. W sklepie łatwiej więc kupić „ciemne” jajko. A całe zamieszanie z
rzekomą wyższością jaj ciemnych nad jasnymi to, oczywiście, kolejna legenda. Kolor skorupki
zależy tylko i wyłącznie od rasy i kodu genetycznego kury i koguta, który przy powstaniu jaja
miał swój udział. Ich żywienie nie ma żadnego znaczenia dla koloru skorupki.
Czytajmy napisy
− By wiedzieć, co jemy – i co jadły kury, które specjalnie dla nas wyprodukowały jajko − należy
2/3
Jaja z mitów o jajach - Wojewódzki Związek Hodowców i Producentów Drobiu - Lublin
czwartek, 28 kwietnia 2011 08:17
zwracać uwagę na oznakowanie jaj – Jacek Małecki-Tepicht, Provimi Polska
− Data trwałości i klasa wagowa uwidocznione są zwykle na opakowaniu, na skorupce zaś
widnieje kod producenta − stanowiący poświadczenie pochodzenia oraz bezpieczeństwa
zdrowotnego. Kod ten oznacza, że jaja pochodzą z fermy zarejestrowanej i nadzorowanej przez
Inspekcję Weterynaryjną. Pierwsza, najbardziej dla nas interesująca cyfra kodu oznacza system
utrzymania kur. Jeśli tą cyfrą jest trójka, mamy pewność, że jaja pochodzą z kontrolowanego
systemu klatkowego, zapewniającego utrzymanie standardów i najwyższą jakość naszego
owalnego produktu – dodaje J.M. Tepicht.
źródło
3/3