Pobierz numer w PDF

Transkrypt

Pobierz numer w PDF
MIESIĘCZNIK NR: 9 (102) Nakład 15 000 27 sierpnia 2014 REDAKCJA: Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35, tel: 33 4876606
Gazeta
bezpłatna
Następny numer: 24 WRZEŚNIA
Pobierz bezpłatne
e-wydanie
ze strony
[email protected]
Nr indeksu: 285080
ISSN: 2299-0976
a
z
d
a
ł
W
www.region.info.pl
Bielsko-Biała
naczemeryturze
yt aj na st ro ni e 8
REKLAMA
www.region.info.pl
Region
2
Bielsko-Biała
Śmierdzi,
bo nie używamy
kompostowników?
– czytaj na stronie 4
Bielsko-Biała
CBA już
nie zajmuje się
Dębowcem
Kozy
Zdaje
Region
Nielegalny(?)
się,
że można było
taniej...
– czytaj na stronie 6
www.region.info.pl
[email protected]
maszt za
pieniądze
Unii
– czytaj na stronie 13
Bestwina
Sabotaż
na kanale ulgi
Wilkowice
Sołeckie
niesnanski
– czytaj na stronie 14
– czytaj na stronie 16
Zebrania wiejskie w gminie Wilkowice
Pijany operator koparki
taranował na Ligockiej
– czytaj na stronie 9
We wrześniu w sołectwach gminy Wilkowice odbędą się zebrania wiejskie. Uczestnicy tych spotkań będą
mogli wypowiedzieć w kwestii rozdysponowania funduszu sołeckiego.
Terminy zebrań w poszczególnych sołectwach:
Wilkowice:
Termin: 16 września 2014r.
(wtorek), godz. 17.00
Miejsce: Sala w Domu Strażaka, ul. Strażacka 3, Wilkowice.
Bystra:
Termin: 17 września 2014r.
(środa), godz. 17.00
Miejsce: Sala w Domu Strażaka, ul. Klimczoka 105, Bystra.
Meszna:
Termin: 19 września 2014r.
(piątek), godz. 17.00
Miejsce: Sala w Ośrodku
Kultury „Nad Borami” ul. Handlowa 18, Meszna.
Mieszkańcy biorąc udział
w zebraniach mogą zadecydować o rozdysponowaniu środków sołeckich. Zgodnie z wolą
Rady Gminy całkowite środki
finansowe przeznaczone na
fundusz sołecki wynoszą 6%
zainkasowanych z poszczególnych sołectw wpływów z tytu-
łu podatków od nieruchomości
od osób prawnych i fizycznych
według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedzającego rok
budżetowy o dwa lata.
Środki finansowe przeznaczone na fundusz sołecki
w 2015r. wyniosą:
Bystra: 109 005,00 zł
Meszna: 41 716,00 zł
Wilkowice: 115 594,00 zł
Środki funduszu sołeckiego
przeznacza się na realizację
przedsięwzięć, które są zada-
niami gminy, służą poprawie
warunków życia mieszkańców
i są zgodne ze strategią rozwoju
gminy. W planowaniu przedsięwzięć do realizacji w ramach
funduszu sołeckiego uwzględniane są wnioski mieszkańców
(co najmniej 15 pełnoletnich),
rady sołeckiej i sołtysa. Zebranie wiejskie czyli ogół mieszkańców, którzy uczestniczą
w zebraniu wiejskim podejmują
uchwałę, która zatwierdza plan
wydatków i zobowiązuje wyko-
Nie będzie zwolnienia z podatku
dla lotniska w Kaniowie
W lipcu br. lotnisko w Kaniowie zostało wpisane do rejestru lotnisk cywilnych pod numerem
65. Wcześniej obiekt miał status lądowiska. Po tej zmianie lokalne media obwieściły, że obiekt
zostanie zwolniony z podatku od nieruchomości. Tymczasem władze gminy Bestwina wcale
nie zamierzają zrezygnować z ok. 250 tys. zł, które każdego roku zasilają miejscowy budżet.
w styczniu br. w rozmowie
z naszą redakcją wójt Bestwiny, Artur Beniowski. Na
początku roku władze Parku
zadecydowały o zawieszeniu
działalności lotniczej w Kaniowie. - W Polsce z ustawowego zwolnienia korzystać
mogą tylko silne lotniska pasażerskie zlokalizowane na
obszarach dużych aglomeracji.
Z kolei generujące straty małe
lotniska lokalne, które nie posiadają silnego lobby, nie stanowią przedmiotu zainteresowania decydentów - skarżyły
się władze Parku.
W kwietniu wznowiono
funkcjonowanie lotniska, ponieważ padły deklaracje, że
sprawa zwolnień z podatku
od nieruchomości dla tego
typu przedsięwzięć będzie
rozpatrywana na szczeblu
parlamentarnym. Po kilku
Redakcja:
ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała
tel: 33 487 66 06
e-mail: [email protected]
www.region.info.pl
Zachęcamy Was Drodzy Czytelnicy do
udziału w tworzeniu „Regionu”.Czekamy
na maile i telefony z uwagami i wskazówkami na temat tego, o czym chcielibyście
przeczytać.
miesiącach kaniowskie lądowisko zostało wpisane do
rejestru lotnisk cywilnych, co
miało otworzyć prawną furtkę
do zwolnienia z podatku od
nieruchomości terenu Parku
zagospodarowanego pod lotnisko. Tymczasem bestwiński
samorząd wcale nie zamierza
rezygnować z pieniędzy jakie
wpływają do gminnej kasy. –
Gmina Bestwina nie przewiduje w uchwale na rok 2015
żadnych zwolnień dotyczących
podatku od nieruchomości.
Aby skorzystać ze zwolnień
wynikających z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych,
lotnisko musi posiadać status
lotniska użytku publicznego –
wyjaśnił wójt Bestwiny, Artur
Beniowski. Dodał, że wydana
decyzja administracyjna prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, nadająca status lotniska
Redaktor naczelny: Mirosław Brzezowski
Zespół redakcyjny: Krzysztof Biłka,
Danuta Brzezowska,
Paweł Hetnał,
Wydawca: MD-House Sp.z o.o.
KRS 0000388896
Skład i łamanie: Michał Duława
Drukarnia: Agora S.A.
użytku wyłącznego, nie mieści
się w kategorii zwolnień przewidzianych w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych.
pH
Zatruł się alkoholem
niewiadomego pochodzenia
41-letni mężczyzna trafił
na oddział intensywnej opieki
medycznej szpitala wojewódzkiego, najprawdopodobniej
na skutek zatrucia alkoholem
niewiadomego pochodzenia.
Szczegółowe okoliczności
w jakich doszło do tego zdarzenia wyjaśniają bielscy policjanci.
Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie (23 sierpnia) w jednym z mieszkań przy
ul. Andrychowskiej. Z ustaleń
wynika, że bielszczanin spożywał alkohol niewiadomego
pochodzenia. W pewnym momencie stracił przytomność.
Na miejsce wezwano pogotowie, które przewiozło nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Aktualnie jego życiu nic już
nie zagraża. Wstępne ustalenia
wskazują, iż poszkodowany
najprawdopodobniej zatruł się
glikolem etylowym. Zlecono
przeprowadzenie badań toksykologicznych. Szczegółowe
okoliczności w jakich doszło
do tego zdarzenia ustalają policjanci z komisariatu II.
Region
REKLAMA
Gdy w lipcu prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego
poinformował, że lotnisko
Kaniów zostało wpisane do
rejestru lotnisk cywilnych,
lokalne media informowału, że decyzja ta jest końcem
kłopotów Bielskiego Parku
Lotnictwa, który dotychczas
toczył spór z gminą Bestwina. Kością niezgody było
prawie ćwierć miliona złotych rocznego podatku od
nieruchomości, jakie naliczył
samorząd. - Ustalenie stawki
podatku od nieruchomości
stanowi bezwzględny obowiązek gminy. Wprowadzanie
stawki zerowej, zgodnie z powszechną opinią wyrażaną
przez Regionalne Izby Obrachunkowe, stanowiłoby zniesienie tego obowiązku i tym
samym byłoby uznane za niezgodne z prawem – wyjaśniał
nawców do jego bezwzględnego stosowania. Z powyższych
uwarunkowań prawno-organizacyjnych jasno wynika, że
mieszkańcy poszczególnych sołectw mają dużą możliwość na
wskazywanie i realizację przedsięwzięć ważnych dla społeczności lokalnych. Podstawowym
warunkiem jest uczestnictwo
w zebraniu, dlatego sołtysi zapraszają wszystkich mieszkańców do licznego stawiennictwa.
Region
Pijany kierowca koparki staranował swoim pojazdem dwa
samochody. Do zdarzenia doszło 23 lipca na ulicy Ligockiej
w Mazańcowicach.
Do kolizji doszło wczesnym
popołudniem. Operator koparki jadąc ulicą Ligocką w kierunku Bielska-Białej niespodziewanie zjechał ze swojego pasa
ruchu i uszkodził samochód
ciężarowy oraz osobowe Audi
A4. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca koparki miał
2,8 promila w wydychanym
powietrzu.
Region
Za treści ogłoszeń
redakcja nie odpowiada. Redakcja
zastrzega sobie
prawo dokonywania
skrótów, przeredagowywania i zmiany
tytułów nadesłanych
materiałów.
Listy do Regionu
Potrzebujesz pomocy lub wsparcia? Chcesz abyśmy opisali Twoją sprawę lub masz ważne informacje. Pisz na
adres redakcji, a nasz dziennikarz skontaktuje się z Tobą.
Redakcja
Piszcie na adres: [email protected]
lub dzwońcie: 33 487 66 06.
onYX
granIt
marmUr
konglomerat
Z kamienia zrobimy wszystko
Wykonujemy blaty kuchenne, parapety, schody i łazienki
z granitu, kwarcytu oraz innych kompozytów.
Dysponujemy szerokim wyborem kamieni: marmurów, granitów,
kwarcytów, konglomeratów, trawertynów i piaskowców.
Oferujemy 50 lat tradycji i profesjonalną obróbkę maszyną CNC.
Znajdź nas na: www.facebook.com/marlexbielskobiala
Centrum Kamienia Naturalnego
MARLEX, ul. Krańcowa 35, 43-305 Bielsko-Biała (obok kościała w Małych Kozach) tel.: 33 817 40 83, 690 995 699, [email protected], www.marlex-m.pl
REKLAMA
Bielsko-Biała
4
www.region.info.pl
[email protected]
Mieszkańcy znów zadecydują o budżecie
Rusza druga edycja budżetu obywatelskiego, który umożliwi realizację zwycięskich
projektów w 2015 r. Tym razem do podziału jest 3,75 mln zł.
Rada Miejska 24 czerwca br.
przyjęła uchwałę która na nowo
zdefiniowała zasady i tryb
przeprowadzania konsultacji
społecznych z mieszkańcami
Bielska-Białej na temat budżetu miasta na 2015 r. Uchwała ta,
wypracowana przez powołany
Zespół radnych ds. Budżetu
Obywatelskiego, w znakomitej
części uwzględnia postulaty
i uwagi mieszkańców zgłoszone podczas pierwszej edycji.
Druga odsłona Budżetu Oby-
Miejskie rowery
w październiku?
REKLAMA
Tomasz Kuran (Wikipedia)
Bielski ratusz zapowiada, że od 1 października ruszy miejski
system wypożyczalni rowerów, który wyposażony będzie łącznie
w 120 jednośladów.
Stacja dokująca RoweRes
w Rzeszowie
- Niedawno udało nam się
podpisać umowę z firmą, która wygrała przetarg. Jest to
firma BikeU. 1 października
system powinien ruszyć. Na
każdej stacji ma być średnio
po 10 rowerów, choć ze wzglę-
du na uwarunkowania techniczne, na jednej stacji będzie
ich więcej, na innych mniej –
zapowiada Anna Zgierska,
naczelnik Wydziału Promocji Miasta.
Jak zapewnia naczelnik
wydziału, pierwsze 20 minut będzie bezpłatne. Aby
skorzystać z systemu będzie
trzeba się zalogować. – Najlepiej wcześniej przez internet lub na miejscu za pomocą karty kredytowej – radzi
Zgierska. Po upływie czasu
bezpłatnego przejazdu, opłaty będą ściągane z kwoty
inicjalnej (ok. 20 zł), która
będzie uiszczana w czasie logowania do systemu. Stacje
mają być rozlokowane tak,
aby przejazd pomiędzy nimi
był możliwy w 20 min. - Na
północy najdalej wysuniętą stacją będzie punkt przy
dworcu PKP. Na południe
najbardziej wysunięta jest
stacja na ulicy Szerokiej przy
ATH, na wschodzie w okolicach os. Złote Łany, a na
zachód – os. Beskidzkie i os.
Wojska Polskiego – wyjaśnia
urzędniczka.
pH
watelskiego weryfikuje wnioski wyciągnięte z wcześniej
przyjętych rozwiązań oraz
uwag nadsyłanych od mieszkańców. W pierwszej połowie
sierpnia br. planowane jest
uruchomienie nowej odsłony
strony internetowej Budżetu
Obywatelskiego, która będzie
zawierała wszystkie niezbędne
informacje oraz umożliwi, już
na nowych zasadach, głosowanie on-line.
Budżet Obywatelski, zgodnie z postanowieniami w/w
uchwały, wynosi w sumie
3.750.000,00 zł (w poprzedniej
edycji było to 2.000.000,00 zł),
przy czym ogólna pula środków
finansowych została rozdysponowana według następujących
zasad:
a)kwota 1.500.000,00 zł została przeznaczona na projekty
o charakterze ogólnomiejskim,
Śmierdzi, bo nie używamy
kompostowników?
Mieszkańcy koszą swoje trawniki i nie używają przydomowych
kompostowników – to zdaniem urzędników w znacznym stopniu
przyczynia się do fetoru jaki emituje bielski Zakład Gospodarki
Odpadami.
Pod sprzeciwem podpisało się 250 osób. Są to
głównie mieszkańcy ulic
Browarnej, Fałata, Grottgera, Skośnej i innych
znajdujących się na terenie
Żywieckiego Przedmieścia.
Ich sprzeciw skierowany
jest wobec planów budowy
dwóch bloków mieszkalnych, w których ma powstać
łącznie 40 mieszkań. Inwestorem jest jedna z bielskich
firm budowlanych.
W piśmie czytamy, że budowa bloków mieszkalnych
na tym terenie wiązałaby się
ze zniszczeniem naturalnej
zieleni obejmującej jar porośnięty różnorodną roślinności, łąkę oraz wartościowy starodrzew. Jak twierdzą
autorzy sprzeciwu, jest to
obszar bytowania i żerowania wielu gatunków owadów
i ptactwa (np. sowa, dzięcioł
zielony i duży). Dodają, że
zniszczenie tego zakątka
byłoby sprzeczne z najnowszymi europejskimi
trendami zabudowy miejskiej i ochrony bioróżnorodności. Mieszkańcy podkreślają, że ten zakątek jest
dla nich jedynym w okolicy
miejscem rekreacyjnym.
Autorzy sprzeciwu nadmieniają, że budowa bloków
wiązałaby się ze zniszczeniem specyficznego charakteru dzielnicy, w który
wpisują się głównie domy
z okresu przedwojennego. Ponadto budowa, a co
za tym idzie przewożenie
materiałów budowlanych,
doprowadziłaby do dewastacji nawierzchni starych
uliczek Fałata i Grottgera,
jak też przedwojennej kostki granitowej, którą wyłożona jest nawierzchnia ulicy
NMP Królowej Polski. Wg
wiedzy autorów sprzeci-
wu, działka, na której planuje się budowę bloków,
nie posiada bezpośredniej
„łączności z drogą publiczną”. Wymienione uliczki są
wąskie, nieprzystosowane
do intensywnego ruchu
dwukierunkowego, a ich
skrzyżowania utrudniają
swobodne wykonywanie
manewru skrętu. – Wyrażamy przekonanie, że należy zagospodarować pustostany w centrum miasta
oraz działki niekolidujące
z interesami mieszkańców,
jak np. na terenie „dawnego
Browaru czy Telekomunikacji” przy ulicy Cieszyńskiej
– sugerują mieszkańcy Żywieckiego Przedmieścia.
Jednocześnie wnioskują
do władz miasta, by te nie
wyrażały zgody na tę inwestycję, co pozwoli zachować
cenny przyrodniczo obszar.
pH
Region
Walczą o zielony zakątek
28 lipca mieszkańcy Żywieckiego Przedmieścia w Bielsku-Białej
skierowali do ratusza pismo, w którym wyrażają sprzeciw wobec
planowanej inwestycji budowy dwóch bloków mieszkalnych,
które miałyby powstać w enklawie zieleni, zwanej przez
miejscowych „Psim Polem”.
rytorycznej przekroczy 75.000
zł, zostanie przekwalifikowana
na zadanie o charakterze ogólnomiejskim o ile szacunkowy
koszt realizacji zadania nie
przekracza 500.000,00 zł i dotyczy potrzeb mieszkańców więcej niż jednego Osiedla lub którego miejsce realizacji nie jest
przypisane do jednego Osiedla.
Rada Miejska obniżyła wiek
osób, które mogą zgłaszać propozycje projektów do Budżetu
Obywatelskiego w 2015r., co
realizuje postulat młodszej części mieszkańców Bielska-Białej.
Obecnie, propozycję projektu
ogólnomiejskiego może zgłosić
każdy mieszkaniec Bielska-Białej, który ukończył 16 rok życia,
a propozycję projektu lokalnego każdy mieszkaniec danego
Osiedla, który ukończył 16 rok
życia.
Region
b)kwota 2.250.000,00 zł została przeznaczona na projekty
o charakterze lokalnym tj. osiedlowym. Kwota ta jest rozdzielona w częściach równych, po
75.000 zł na każde Osiedle.
Zadaniem o charakterze
ogólnomiejskim jest projekt,
którego szacunkowy koszt realizacji nie przekracza 500.000
zł brutto, dotyczący potrzeb
mieszkańców więcej niż jednego Osiedla lub którego miejsce
realizacji nie jest przypisane
do jednego Osiedla. Zadaniem o charakterze lokalnym /
osiedlowym jest projekt, który
dotyczy potrzeb mieszkańców
jednego Osiedla. Wartość jednostkowa zgłoszonego projektu
lokalnego nie może przekroczyć 75.000 zł brutto.
Propozycja zgłoszonego zadania lokalnego, którego szacunkowy koszt, po analizie me-
Wg urzędników, bielszczanie powinni używać przydomowych
kompostowników na odpady „mokre”.
- W związku z nieplanowaną, bardzo dużą ilością oddawanych przez mieszkańców
odpadów zielonych, głównie
skoszonej trawy i liści, pojawił się problem z bieżącym
przetworzeniem nadmiaru
odpadów biodegradowalnych
w bielskim Zakładzie Gospodarki Odpadami. Odpady te,
pochodzące z pielęgnacji ogrodów dostarczane wraz z odpadami „mokrymi” do kompostowni ZGO S.A. w Lipniku,
przy dodatkowo panujących
obecnie warunkach atmosferycznych (wysokie temperatury, gwałtowne opady deszczu),
przyczyniają się do wydzielania
przykrych zapachów, które są
bardzo uciążliwe dla mieszkańców naszego miasta - czytamy
na stronie Urzędu Miasta.
W związku z powyższym
urzędnicy proszą mieszkańców o kompostowanie trawy
i liści w miarę możliwości
w przydomowych kompostownikach. Ponadto, jeżeli
w domu odpady „mokre”
gromadzone są w workach,
urzędnicy przypominają, że
należy bezwzględnie używać
worków ulegających biodegradacji. Worki te oznaczone
są jako „oksy-biodegradowalne”, „bio”, „eco-natura”
itp. lub oznaczone symbolem
d2w®. Tylko w takich workach
odpady mogą zostać poddane prawidłowemu procesowi
kompostowania.
-Liczymy, że wspólnie uda
nam się rozwiązać ten uciążliwy dla wielu mieszkańców
problem – napisano na stronie
internetowej ratusza.
Tuż przed pojawieniem
się powyższego komunikatu, 30 lipca w siedzibie ZGO
odbyło się spotkanie mieszkańców miasta z zarządem
zakładu oraz urzędnikami
miejskimi odpowiedzialnymi za gospodarkę odpadami.
Na spotkanie zostały zaproszone osoby, które zgłaszały
skargi w sposób imienny np.
e-mailem czy też pisemnie
do Urzędu Miasta – około 30
osób. - Grupa „odorowa” przy
Radzie Osiedla, jako zespół reprezentujący mieszkańców, nie
otrzymała zaproszenia na to
spotkanie. Będąc jednak obecni, zaprezentowaliśmy szersze
spojrzenie na skalę problemu –
w odstępie 1 miesiąca problem
stwierdzono w 500 punktach
oraz blisko 1000 osób poparło
petycję – czytamy na stronie
internetowej doscsmrodu.pl,
która skupia mieszkańców
Lipnika zmagających się z codziennym fetorem.
Uczestniczący w spotkaniu
mieszkańcy Lipnika relacjonują, że władze zauważają istniejący problem i pracują nad
rozwiązaniem. - Ponownie
usłyszeliśmy o drzewkach, bramach szybkorolowanych oraz
o rekultywacji składowiska
i podczyszczalni ścieków. Poinformowano też o pracach nad
kontrowersyjną inwestycją zabudowy nadawy w kompostowni oraz 4 dodatkowych bioreaktorach Niestety to już wszystko
– nie ma planów na dodatkowe
działania. Wg władz, zrobione
zostanie to, co zaplanowali i zobaczą jaki będzie efekt – tzn.
zobaczymy za 2 lata. Obecne
plany nie przewidują hermetyzacji placu dojrzewania, co
obecnie wydaje się największym, nieopanowanym źródłem uciążliwości. Spotkanie
nie wniosło do sprawy niczego
nowego – żalą się mieszkańcy.
Dodają, że sytuacja jest coraz
gorsza i nie pozwala na godne
warunki do życia, a omówione
działania naprawcze są niewystarczające. - Nadal domagamy
się poważnych inwestycji, które
w szybkim czasie rozwiążą problem, a nie tylko przeciągną go
w czasie – nie ukrywają swoich
oczekiwań mieszkańcy bielskiego Lipnika.
Region
Region
www.region.info.pl
[email protected]
5
XXVIII
Jaworzański
wrzesień
Amfiteatr w Jaworzu
ul. Wapienicka 25
PROGRAM:
6 IX 2014 – SOBOTA
7 IX 2014 – NIEDZIELA
15:00-18:00
15:00-18:00
11.20-11.40
12:00-14:00
14:00-15:00
15:00-15:45
10:00-15:00
Projekt: Anna Witkowicz, Paté Media, www.pate.pl
18:30-19:00
19:30-22:00
22:00-24:00
TURNIEJE SPORTOWE:
PIŁKA SIATKOWA - HALA SPORTOWA W JASIENICY
PIŁKA NOŻNA - KOMPLEKS SPORTOWY
PRZY UL. KORALOWEJ
STRONG DRWAL JAWORZE 2014
WARSZTATY I KONKURS WYPLATANIA
WIEŃCÓW DOŻYNKOWYCH
OGŁOSZENIE WYNIKÓW RYWALIZACJI SPORTOWYCH
10-LECIE ZAŁOŻENIA K.S. „CZARNI JAWORZE”
OGŁOSZENIE WYNIKÓW ZAWODÓW STRONG DRWAL
„IGRASZKI Z DIABŁEM” - PRZEDSTAWIENIE TEATRALNE
10:00
15:45-16:30
16:30-18:00
W WYKONANIU AMATORSKIEGO TEATRU „KURORT” Z JAWORZA
ZABAWA TANECZNA - ZESPÓŁ „AKORD”
W trakcie imprezy czynna mała gastronomia, plac zabaw dla dzieci
oraz zabawiający milusińskich w godzinach od 16:00 - 19:00 animatorzy zabaw.
Zapraszamy również do odwiedzenia wystaw, stoisk informacyjnych oraz stoisk
z wyrobami regionalnymi rodzimych twórców ludowych, na których będą
ciekawe zabawy i konkursy!
www.opgj.pl
www.jaworze.pl
18:00-19:30
19:30-21:00
21:00-23:00
OTWARCIE WYSTAWY
DROBNEGO INWENTARZA I PTACTWA
FORPOCZTA Z MUZYKĄ – GOK JASIENICA
KOROWÓD DOŻYNKOWY
NABOŻEŃSTWO EKUMENICZNE
CEREMONIAŁ DOŻYNKOWY ZESPÓŁ REGIONALNY „JAWORZE”
ZESPÓŁ „NŐI KAR, ANDANTE KAMARAKÓRUS”
(CHÓR Z JÁSZSZENTANDRÁS Z WĘGIER)
WYSTĘPY ZESPOŁÓW:
ZESPÓŁ REGIONALNY „JASIENICZANKA”
ZESPÓŁ REGIONALNY „CEPELIA FIL” WILAMOWICE
CZECHOWICKI TEATR MUZYCZNY „MOVIMENTO”
PROGRAM MŁODZIEŻOWEJ RADY GMINY JAWORZE
ZESPÓŁ IMAGINARIUM
ZESPÓŁ MADMOVES
ZESPÓŁ SOUTH MOTION
GWIAZDA WIECZORU:
ALICJA MAJEWSKA I WŁODZIMIERZ KORCZ
ZABAWA TANECZNA - ZESPÓŁ „AKORD”
„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie.”
Operacja: “LGD – Lokalnie Gromadnie Dożynkowo...” współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Wdrażanie lokalnych
strategii rozwoju” – mały projekt Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013
REKLAMA
Bielsko-Biała
6
www.region.info.pl
[email protected]
CBA już nie zajmuje się inwestycją na Dębowcu
Region
Sprawą nieprawidłowości przy realizacji inwestycji budowy ośrodka narciarskiego w Bielsku-Białej przez kilkanaście
miesięcy zajmowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prowadzone dochodzenie nie dało podstaw do wszczęcia
postępowania kontrolnego czy przygotowawczego. Z tytułu dzierżaw miasto do 2034 roku wypłaci właścicielom gruntów
pod ośrodkiem 17 mln zł.
Prowadzone dochodzenie nie dało podstaw do wszczęcia
postępowania kontrolnego lub przygotowawczego.
Nakładem ok. 29 mln zł
w Bielsku-Białej powstał
ośrodek narciarski, z którego mogą zimą po godzinach
pracy korzystać mieszkańcy miasta, a także turyści.
Dzięki odpowiedniej infrastrukturze, obiekt jest wykorzystywany także latem.
Było to przedsięwzięcie od
dawna wyczekiwane przez
miłośników białego szaleństwa i budziło ogólne zadowolenie mieszkańców.
W beczce miodu pojawiła się jednak łyżka dziegciu.
Sprawę ewentualnych nieprawidłowości przy realizacji tej inwestycji wnikliwie
bada od wielu miesięcy radny Grzegorz Puda. W swoich licznych interpelacjach
zadał władzom miasta szereg
niewygodnych pytań dotyczących inwestycji. Puda doszukiwał się m.in. informacji
o własności gruntów na których powstał ośrodek. Okazało się, że w znacznej części obiekt został zbudowany
na prywatnych działkach,
które teraz gmina dzierżawi. Władze miasta w 2008
roku prowadziły rozmowy
z właścicielami gruntów
o ich sprzedaży. Negocjacje
przebiegały w formie ustnej,
a tylko z części tych pertraktacji sporządzono protokoły.
Właściciele działek nie byli
jednak łatwymi negocjato-
rami i do sprzedaży ani wymiany gruntów ostatecznie
nie doszło. W obliczu tak
kształtującej się sytuacji,
próbowano wytyczyć nowy
szlak trasy narciarskiej,
omijającej sporne działki.
Jak okazało się, nie było to
możliwe. Wobec tak patowej
sytuacji, ostatecznie w bielskim ratuszu zdecydowano
się na długoletnią dzierżawę
tych terenów. Z tytułu wypłacanych dzierżaw miasto
do 2034 roku wypłaci właścicielom gruntów, bagatela, 17 mln zł. Radny Puda
próbował m.in. ustalić czy
inwestycja była zasadna i czy
wszystkie wydzierżawione
grunty były konieczne do
jej realizacji. Jeszcze w tym
roku Puda kilkakrotnie zadawał szczegółowe pytania
w tej sprawie.
Niejasności jakie rozniecił wokół tej inwestycji radny Puda, być może
spowodowały, że sprawą
zajęło się Centralne Biuro
Antykorupcyjne. W dniu
18 czerwca ub. r. rzecznik prasowy Biura, Jacek
Dobrzyński, potwierdził
w rozmowie z pracownikiem naszej redakcji, że informacje na temat ośrodka
narciarskiego otrzymała
właściwa komórka Biura,
która analizuje i weryfikuje
problem, a następnie zade-
cyduje o ewentualnych dalszych czynnościach.
Na pierwszy rzut oka
mogłoby się wydawać, że
sprawa, choć kontrowersyjna, to jednak jest dosyć
transparentna i inwestycja była przeprowadzona
zgodnie z literą prawa. Co
więc mogło wzbudzić podejrzenia funkcjonariuszy
CBA? Być może wpływ na
wszczęcie postępowania
mógł mieć fakt, że jednym
ze współwłaścicieli dzierżawionych gruntów jest
dobrze znany wymiarowi
sprawiedliwości Marek P.
To były funkcjonariusz SB.
Jako pełnomocnik instytucji kościelnych w sprawach
toczących się przed komisją
majątkową słynął z wyjątkowej skuteczności w odzyskiwaniu dla nich gruntów.
Zgodnie z ustaleniami śledczych miał też wyszukiwać
rzeczoznawców, którzy wydawali fałszywe opinie na
temat wartości ziemi, której zwrotu domagał się Kościół, korumpować członka
komisji i działać na szkodę
swoich kościelnych klientów. W toczonych do dzisiaj rozprawach sądowych,
Marek P. nie przyznaje się
należąca do multimilionera
Tomasza D.
Gdy publikowaliśmy
w minionym roku informację o wszczętym przez
CBA postępowaniu, można
było przypuszczać, że podobny mechanizm zadziałał w przypadku przejęcia
1,5-hektarowej działki na
stoku Dębowca. Istniało bowiem podejrzenie, że Kościół
wszedł w posiadanie tego
gruntu po cenie 150-krotnie
niższej od realnej jego wartość. Wcześniej ziemia należała do Agencji Własności
Rolnej Skarbu Państwa, lecz
dzięki Markowi P. Komisja
Majątkowa przekazała ją
Kościołowi. Obecnym właścicielem ziemi jest Marek P.,
który odkupił ją od Kościoła.
Tylko w czerwcu ub. r. z tytułu dzierżawy Urząd Miasta
zapłacił mu ponad 12 tys. zł.
Dlaczego więc bielski ratusz zdecydował się na inwestowanie na tak „grząskim”
terenie? W momencie gdy
miasto rozpoczęło dzierżawę tych gruntów już było
wiadomo, że należą one do
Marka P. i już wówczas były
znane niejasne metody jakich dopuszczał się kościelny pełnomocnik. Rzecznik
do stawianych mu zarzutów.
Według śledczych Marek
P. od czerwca 2006 do maja
2009 udzielał korzyści majątkowej Piotrowi P. finansując mu na koszt kontrolowanej przez siebie spółki
Żywieckie remont i wyposażenie kancelarii adwokackiej
za ponad 167 tys. zł, zatrudniał fikcyjnie przez dwa lata
jego sekretarkę i przekazał
mu 20 tys. zł. Kolejne zarzuty dotyczą oszukania
przełożonej klasztoru sióstr
norbertanek, czego skutkiem była szkoda w mieniu
klasztoru na blisko 540 tys.
zł, oraz oszukania byłego
współpracownika Dariusza
M. na kwotę 4 mln 450 tys.
zł przy sprzedaży akcji spółki Super-Nowa.
P. oskarżony jest również o wyrządzenie szkody
Towarzystwu Pomocy dla
Bezdomnych im. św. Brata
Alberta w wysokości 27,7
mln zł. Sprzedał bowiem
w imieniu Towarzystwa odzyskane grunty w Zabrzu
na podstawie nierzetelnej
wyceny za 6,6 mln zł, podczas gdy rzeczywista wartość gruntów wynosiła 34,3
mln zł. Nabywcą była firma
prasowy bielskiego magistratu tłumaczył nam przed
rokiem, że ośrodek narciarski tylko częściowo położony
jest na prywatnym gruncie.
- W tym miejscu wyciąg i stok
narciarski funkcjonowały od
kilkudziesięciu lat, więc było
rzeczą naturalną, że właśnie tam powstanie ośrodek
w obecnym kształcie. Żeby
jednak w obecnym kształcie
mógł powstać, musieliśmy
gminne tereny poszerzyć
o grunty prywatne – mówił
Tomasz Ficoń.
W czasie minionych miesięcy kilkakrotnie zwracaliśmy się do rzecznika prasowego CBA o informację
dotyczącą stanu „prowadzonych czynności analitycznych”. Zawsze otrzymywaliśmy lakoniczną informację
zwrotną, że „postępowanie
analityczne jest prowadzone”. W lipcu br. ponowiliśmy
wcześniej zadawane pytanie.
Tym razem odpowiedź była
inna. - CBA zakończyło czynności analityczne, które nie
dały podstaw do wszczęcia
postępowania kontrolnego
czy przygotowawczego – zakomunikował rzecznik prasowy Biura.
pH
Piesi kontra rowerzyści
Według badania przeprowadzonego przez CBOS, aż 70% Polaków jeździ
na rowerze. Dane te potwierdza aktywność cyklistów w Bielsku-Białej
w takich miejscach jak: Szyndzielnia, Dębowiec czy Dolina Wapienicy.
Niestety rowerzyści do dzisiaj borykają się z brakiem turystycznych tras,
które podnosiłyby atrakcyjność miasta oraz bezpieczeństwo pieszych.
Region
REKLAMA
Dolina Wapienicy jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc
przez bielskich rowerzystów.
Dolina Wapienicy jest
jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez bielskich rowerzystów. Niestety
znak zakazu, który znajduje
się w tym miejscu od wielu
lat dotyczy także rowerów.
Mimo to miłośnicy dwóch
kółek chętnie korzystają
z uroków tego miejsca, co
przestaje podobać się pieszym, którzy w wolne dni
spacerując z rodziną i bliskimi obawiają się o swoje
bezpieczeństwo. To wieloletni problem, który i do
dzisiaj nie został rozwiązany przez władze miasta.
- Nasze góry są wielkim
potencjałem i darem dla
nas wszystkich. Wystarczy
mądrze je wykorzystać dla
dobra ludzi i przyrody. Stawianie znaków zakazu nie
jest rozwiązaniem. Inwestycje mierzone w tonach
stali czy metrach sześciennych betonu nie zawsze
są konieczne, by stworzyć
doskonałą atrakcję turystyczną, dającą impuls do
rozwoju naszego pięknego
miasta. Profesjonalnie przygotowane ścieżki w zdecydowany sposób odseparują
ruch pieszy od rowerowego
i podniosą bezpieczeństwo
oraz komfort rekreacji
w naszych górach. – mówi
wiceprzewodniczący Rady
Miejskiej, Przemysław
Drabek, który już kilka lat
temu wnioskował do władz
miasta o stworzenie w Bel-
sku-Białej górskich tras rowerowych.
Okazuje się, że problem
ścieżek rowerowych dotyczy nie tylko Bielska-Białej,
ale wielu miast w Polsce,
którym udało się go rozwiązać w sposób przynoszący
korzyści miastu i mieszkańcom. - Przykładem wskazywanym przeze mnie kilka lat
temu były ścieżki zbudowane przy wsparciu środków
z UE w Świeradowie Zdroju. Dobra wola i współpraca
gminy i Lasów Państwowych
dała piękny produkt turystyczny, którym słynie gmina Świeradów. Wielu bielszczan mając góry pod nosem
zabiera swoje rowery do
samochodów i jedzie w inne
rejony Polski lub Czech, by
odpocząć aktywnie – dodaje
Drabek.
Region
Bielsko-Biała
www.region.info.pl
[email protected]
7
Niezła promocja, choć niesmak pozostał...
Jakub Skowron(www.studioanssports.pl)
Niewątpliwie 90`Festiwal to najbardziej spektakularne wydarzenie kulturalne tego lata. Na scenie przy hali pod Dębowcem
pojawiły się światowe gwiazdy muzyki rozrywkowej ostatniej dekady XX wieku, m.in. Dr. Alban, Mr. President, Alexia,
Fun Factory czy Vengaboys. Mimo wpadek organizacyjnych i oburzonych mieszkańców, którzy nie zmrużyli oka
do późnych godzin nocnych, imprezę związaną z 20-leciem Radia Bielsko uznano za udaną. Kulisy organizacji tego
wydarzenia mogą budzić jednak pewien niesmak.
Kulisy organizacji tego wydarzenia mogą budzić jednak pewien niesmak
Lipcowy 90`Festiwal
w Bielsku-Białej okazał się
wydarzeniem, które przyciągnęło na teren przy hali
pod Dębowcem kilkanaście tysięcy ludzi. Władze
miasta uważają, że festiwal
okazał się znakomitą promocją miasta. - O imprezie
informowało większość ogólnopolskich mediów. Dodatkowo przedsięwzięcie ściągnęło
do naszego miasta wielu gości
z całego kraju, a także z zagranicy. Wg naszej wiedzy
podczas festiwalu bawiło się
co najmniej kilkaset osób,
które przyjechały do Bielska-Białej z Europy Zachodniej.
Wszystkie te osoby z reguły
przyjechały do naszego miasta na kilka dni, a nie na sam
festiwal. Po sukcesie zimo-
wego „Burn in snow” uznaliśmy, że warto od czasu do
czasu zorganizować w mieście imprezę tak dużej rangi.
Dlatego właśnie przyjęliśmy
propozycję organizatorów, by
90`Festival odbył się w Bielsku-Białej – zachwalał wydarzenie w lipcowej rozmowie
z nasza redakcją Tomasz
Ficoń, rzecznik bielskiego
ratusza.
Impreza była jednocześnie okazją do świętowania
20-lecia założenia lokalnej
rozgłośni, Radia Bielsko. Na
jej antenie wydarzenie zapowiadano obszernie i można
było nawet odnieść wrażenie,
że to właśnie owe medium
jest organizatorem festiwalu
(organizatorem były agencje
eventowe). Dlatego w tym
kontekście pewien niesmak
wśród bielszczan mógł wzbudzić patronat prezydenta
miasta nad tą imprezą, który
swoim nazwiskiem i sprawowaną funkcją firmował urodzinową biesiadę lokalnej,
prywatnej rozgłośni. - Prezydent miasta objął patronatem festiwal, a nie obchody
rocznicowe Radia Bielsko.
W momencie kiedy została
wyrażona zgoda na patronat,
nie było jeszcze mowy o połączeniu festiwalu z jubileuszem
lokalnej rozgłośni. Inna sprawa, to nawet gdyby prezydent
wiedział, że impreza ma być
związana z 20-leciem Radia Bielsko, to niewiele by
to zmieniło– poinformował
rzecznik prezydenta.
Jak zakomunikował reprezentant bielskiego magistratu, Urząd Miasta pomagał w organizacji imprezy,
ale nie wspierał jej finansowo, co wydaje się oczywiste,
zważywszy na to, że organizatorem były prywatne podmioty. Dlatego też, mimo
prezydenckiego patronatu,
można było oczekiwać, że
miasto – poza oczywistą
promocją – zyska również
wymierne finansowo korzyści. Festiwal odbywał się
w końcu na terenach miej-
skich, które zarządzane są
przez spółkę ZIAD (gmina
Bielsko-Biała posiada 100
proc. akcji spółki) i można
było spodziewać się, że z tytułu wynajmu terenu przy
hali widowiskowo-sportowej do kasy miejskiego
przedsiębiorstwa wpłynie
całkiem przyzwoita suma.
Tym bardziej, że wejściówki
nie należały do najtańszych
i były do nabycia w cenie 35
i 50 zł. Jakimi zatem wpływami z racji udostępnienia
terenu ZIAD mogą pochwalić się władze spółki? - ZIAD
jest spółką akcyjną i działa
Wojciech B. usłyszał jeden zarzut korupcyjny związany
z meczem Cracovia - ŁKS z 2 czerwca 2004. Zarzut jest
związany z obcią-żającymi wyjaśnieniami, które złożył
w śledztwie b. piłkarz ŁKS Michał B. Wojciech B.
ma w sprawie status podejrzanego.
Jak informuje blog Piłkarska Mafia, obecny prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała został wezwany do
prokuratury we Wrocławiu
6 lutego br. Usłyszał zarzut
uczestniczenia w przyjęciu
obietnicy korzyści mająt-
W Bielsku-Białej odbyły się uroczyste obchody 100-lecia Czynu Legionowego –
rocznicy wymarszu ochotników bialskich do walki o wolność ojczyzny w sierpniu
i wrześniu 1914 r.
złożono wiązanki kwiatów
pod tablicą upamiętniającą pobyt w Białej w 1915
r. Komendanta I Brygady
Legionów Polskich Józefa
Piłsudskiego oraz pod tablicą pamiątkową bialskiego Oddziału Sokoła z 1914
r. Kwiaty złożono również
pod Pomnikiem Legionistów na cmentarzu przy
ulicy Grunwaldzkiej.
W samo południe
w Książnicy Beskidzkiej
uroczyście otwarto wystawę „Legiony Polskie 19141918”, na której prezentowane są zbiory Andrzeja
Rumińskiego. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonał
m.in. wpisany do Księgi Zasłużonych dla Miasta - Zdzisław Tanewski. W Książnicy
Beskidzkiej aktualnie jest
łożenie miejsc noclegowych
należących do spółki sięgało
niemal 100% - wyjaśnił Tomasz Ficoń.
Warto nadmienić, że
Miejski Zakład Komunikacji obsługiwał tę imprezę
dodatkowymi kursami do
późnych godzin nocnych.
Jak poinformował rzecznik
ratusza, kursy autobusów
MZK nie były darmowe.
Można było z nich skorzystać na normalnych zasadach obowiązujących w komunikacji miejskiej, czyli po
skasowaniu biletu.
pH
Prezes Podbeskidzia podejrzany o korupcję
100-lecie Czynu Legionowego
Uroczystość rozpoczęła
się 25 sierpnia w kościele p.w. Opatrzności Bożej
mszą święta w Intencji
Ojczyzny. Następnie parlamentarzyści z naszego
regionu, przedstawiciele
władz samorządowych,
kombatanci i członkowie
Strzeleckiego Obwodu
Piechoty Górskiej udali
się na plac Wolności. Tam
w oparciu o Kodeks Spółek
Handlowych. Spółką kieruje
zarząd i fakt, że gmina jest
jej jedynym właścicielem nie
ma tu większego znaczenia.
Z informacji uzyskanych
przeze mnie od kierownictwa
spółki wynika, że potraktowali festiwal w kategoriach
promocyjnych. Dlatego organizatorzy musieli ponieść
jedynie niewielkie koszty
związane z wynajęciem części parkingów. Spółka uzyskała natomiast konkretny
dochód z wynajęcia miejsc
hotelowych dla festiwalowych
gości. W czasie festiwalu ob-
także prezentowana wystawa
„100 lecie wybuchu I wojny
światowej w dokumentach
historycznych”,która została
przygotowana przez Okręg
Beskidzki Polskiego Związku Filatelistycznego, Bielsko-Bialskie Towarzystwo
Historyczne oraz Archiwum
Państwowe w Katowicach
Oddział w Bielsku-Białej.
Region
kowej, a następnie udziału
w przyjęciu 40 tys. zł łapówki ze strony Cracovii.
Chodziło oczywiście o zapewnienie zwycięstwa klubowi z Krakowa. Wojciech
B. był wówczas trenerem
ŁKS.
Prokuratura nie ujawnia
czy Wojciech B. przyznał
się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Blog Piłkarska
Mafia dowiedział się nieoficjalnie, że były trener
ŁKS zaprzecza, by był za-
mieszany w ustawienie meczu, a zarzuty w tej sprawie
usłyszał nie tylko on, ale
także wiele innych osób
z ówczesnego ŁKS.
Kilka dni wcześniej,
przed ujawnieniem tych
informacji, prezes Podbeskidzia zrezygnował ze
sprawowanej funkcji. 5
sierpnia wycofał się z tej
decyzji, której przyklasnęła
Rada Nadzorcza TS Podbeskidzie S.A.
Region
Śmiertelny upadek
66-letni mężczyzna poniósł śmierć, upadając na
daszek klatki wejściowej do
dziesięciopiętrowca przy
ulicy Jutrzenki w Bielsku-Białej.
Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorem 11
sierpnia. Mężczyzna zgi-
nął na miejscu, prawdopodobnie upadając na daszek
klatki wejściowej z wysokości dziesiątego piętra.
Denat posiadał przy sobie
dokumenty. Okoliczności
zdarzenia bada bielska policja.
Region
Bielszczanin zmarł Ściągają azbest przy Sterniczej
po zażyciu dopalaczy
Katowiccy policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który sprzedawał
dopalacze. Jak ustalili śledczy, w czerwcu sprzedał on pewien środek
chemiczny 20-latkowi z Bielska - Białej. Mężczyzna po jego zażyciu stracił
przytomność i pomimo udzielenia mu natychmiastowej pomocy, kilka dni
później zmarł w szpitalu.
11 czerwca na ul. 3 maja
w Katowicach znaleziony
został nieprzytomny młody mężczyzna. Wezwane na
miejsce pogotowie ratunkowe przewiozło go do szpitala, gdzie po trzech dniach
zmarł. Wyjaśnieniem przy-
czyn śmierci mężczyzny zajęli się katowiccy policjanci,
zwalczający przestępczość
przeciwko życiu i zdrowiu.
Jak ustalili, chwilę przed
utratą przytomności młody
mężczyzna zażył dopalacze zakupione w pobliskim
sklepie. 25-letni mieszkaniec
Siemianowic Śląskich, który
sprzedał 20-latkowi dopalacz,
został przez stróżów prawa
zatrzymany. Usłyszał on już
zarzuty, za które grozi mu do
5 lat więzienia.
Region
Trwa termomodernizacja budynku wraz z montażem
kolektorów słonecznych w Zespole Szkół Ogólnokształcących
im. Armii Krajowej w Bielsku-Białej przy ul. Sterniczej 4.
Koszt całego zadania,
w wyniku przeprowadzonego przetargu na wybór
wykonawcy robót, został
określony na kwotę ponad
12 milionów złotych. Środki finansowe pozyskane na
ten cel z Unii Europejskiej
wynoszą ponad 10 milionów
złotych, co stanowi 85 proc.
kosztów całości zadania, po-
zostałe środki w wysokości
ok. 1 mln 8 tys. zł. pochodzą
z budżetu miasta.
Prace przy ul. Sterniczej
4 polegają na demontażu
i unieszkodliwienia płyt
azbestowych, wykonaniu
izolacji cieplnej ścian, wykonaniu nowej elewacji - zastępującej zdemontowane szkodliwe materiały,wymianie
stolarki okiennej i drzwiowej zewnętrznej, wymianie
izolacji oraz pokrycia dachu,
modernizacji instalacji c.o.
wraz z montażem kolektorów
słonecznych.
Termin zakończenia robót
budowlanych przewidywany
jest na koniec listopada bieżącego roku.
Region
Bielsko-Biała
8
www.region.info.pl
[email protected]
Władza na emeryturze
Kilka miesięcy temu w Biuletynie Informacji Publicznej bielskiego Urzędu Miasta zostały opublikowane oświadczenia
majątkowe urzędników za rok 2013. Postanowiliśmy przyjrzeć się dochodom prezydenta Bielska-Białej oraz jego
najbliższych współpracowników. Okazuje się, że prezydent Jacek Krywult oraz dwóch jego zastępców,
poza sowitą pensją z tytułu zatrudnienia w ratuszu, pobierają także bardzo wysokie emerytury.
W oświadczeniu majątkowym Jacka Krywulta (73
l., ur. w Stanisławowie) za
rok 2013, czytamy, że obecny prezydent Bielska-Białej
zgromadził zasoby pieniężne
(stanowiące wspólność majątkową) w kwocie 43 tys. zł.
Posiada również zaskórniaki
w obcej walucie: 30 tys. dolarów amerykańskich oraz 7,2
tys. euro. W rubryce „papiery
wartościowe” można znaleźć
informację o posiadanych
przez gospodarza miasta jednostkach funduszów, lokatach
terminowych i rachunkach
oszczędnościowych na łączną kwotę ok. 2 226 000 zł.
Obecny prezydent zamieszkuje w domu o powierzchni
207,8 m kw., a jego wartość
szacowana jest na 800 tys. zł.
Prezydent miasta jest również
posiadaczem dwóch działek
o łącznej wartości 750 tys. zł
(jedna z nich to działka „pod
domem”). Z tytułu pobieranego wynagrodzenia za pracę w Urzędzie Miasta, Jacek
Krywult zainkasował przed
rokiem 158,2 tys. zł. Co więcej, gospodarz Bielska-Białej
pobiera również emeryturę,
która w ciągu roku zasiliła jego
osobisty budżet w kwocie 54,2
tys. zł. W rubryce „składniki
mienia ruchomego o wartości
powyżej 10 tys. zł” czytamy, że
rządzący od 12 lat w mieście
Krywult w garażu ma zaparkowany samochód marki
SAAB-9000 z 1966 roku. Prezydent posiada także znaczki
pocztowe, których wartość
przekracza 10 tys. zł. Zobowiązania pieniężne o wartości powyżej 10 tys. zł, w tym
zaciągnięte kredyty i pożyczki
nie dotyczą jego osoby.
W oświadczeniu zastępcy
prezydenta miasta, Henryka
Juszczyka (69 l. ur. w Bielsku-Białej), czytamy, że ten zgromadził 42 tys. zł oszczędności
w gotówce. Posiada mieszkanie o powierzchni 40 m kw.,
które wyceniane jest na ok.
90 tys. zł. Posiada również
działkę o powierzchni 1504 m
kw. z adnotacją: „rozbudowa
budynku gospodarczego na
cele mieszkaniowe”. Wartość
tej nieruchomości wyceniana
jest na 450 tys. zł. Juszczyk jest
również współwłaścicielem
działki (połowa własności)
o pow. 1289 m kw. o wartości
130 tys. zł. Poza pełnieniem
obowiązków związanych
z etatem w ratuszu, zastępca
Krywulta zasiada w komisji
rewizyjnej Stowarzyszenia
Bielskie Centrum Przedsiębiorczości. Z tytułu sprawowanej funkcji uzyskał w 2013
r. dochód wysokości nieco ponad 3,2 tys. zł. Od 17 kwietnia
ub. r. jest również członkiem
rady nadzorczej Bielsko-Bialskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Całość
kapitału tej spółki należy do
gminy Bielsko-Biała. Z tytułu
sprawowanej funkcji w TBS
Juszczyk wykazał w minionym roku dochód w wysokości 12,6 tys. zł. Zastępca prezydenta za pracę w bielskim
magistracie otrzymał w zeszłym roku wynagrodzenie
opiewające na kwotę 142,3 tys.
zł. Juszczyk pobiera też emeryturę – 56,4 tys. zł w 2013 r.
Nie posada mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys.
zł, nie posiada też zobowiązań
pieniężnych powyżej tej sumy.
Kolejny wiceprezydent,
Zbigniew Michniowski (69
l., ur. w Bochni) oświadczył,
że posiada zasoby pieniężne
wchodzące w skład małżeńskiej wspólności majątkowej
w kwotach 128 tys. zł. i 1 tys.
euro. Posiada mieszkanie
o powierzchni 54 m kw., które wyceniane jest na 160 tys.
zł. Michniowski jest również
członkiem rady nadzorczej
Fundacji Rozwoju Miasta
Bielska-Białej. Z tego tytułu
nie uzyskał w 2013 r. żadnego dochodu. Jako pracownik
Urzędu Miejskiego wykazał
dochód w wysokości 151, 8
tys. zł. Jest także emerytem,
a ZUS wpłacił na jego konto 59,9 tys. zł. Ponadto jako
członek dwóch stowarzyszeń
zasilił budżet domowy o 2,1
tys. zł. W składniki mienia ruchomego o wartości powyżej
10 tys. zł zastępca prezydenta
wpisał dwie pozycje „motoryzacyjne”: Fiata Punto (2007 r.)
i KIA Venga (2013 r.).
Urodzony w Bielsku-Białej
zastępca prezydenta Lubomir
Zawierucha (60 l.) posiada
środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej
w wysokości 80 tys. Posiada
także papiery wartościowe na
17 tys. zł. Mieszka w domu
o powierzchni 232,5 m kw.
o wartości rynkowej 400 tys.
zł. Działka, na której znajduje
się budynek ma powierzchnię
744 m kw. i w oświadczeniu jej
wartość wyceniono na 148,8
tys. zł. Jest posiadaczem 100
proc. akcji w spółce, która zawiesiła działalność w grudniu
1997 r. Z racji zatrudnienia
w Urzędzie Miasta uzyskał
dochód w wysokości 163,2
tys. zł.
Kolejny z zastępców Jacka Krywulta, Waldemar Jędrusińki (58 l., ur. w Opolu)
zgromadził środki pieniężne
w kwocie 7 tys. zł. Posiada
mieszkanie (współwłasność
małżeńska) o powierzchni 55,5 m kw. oraz wartości
290 tys. zł. W rubryce „inne
nieruchomości” Jędrusiński
wpisał garaż (współwłasność
małżeńska) i część własności domku letniskowego,
które łącznie wycenił na 108
tys. zł. Z racji zatrudnienia
w Urzędzie Miejskim wykazał dochód na sumę 154,1
tys. zł. Na co dzień porusza
się na drogach Peugeotem 307
z roku 2002. (wartość 10,5 tys.
zł). W rubryce zobowiązania
pieniężne powyżej 10 tys.
zł wpisał kredyt hipoteczny
mieszkaniowy opiewający na
ok. 397 tys. zł.
Skarbniczka miasta, Anna
Łakomska (59 l. ur. w Wilamowicach) zgromadziła zasoby pieniężne w wysokości
360 tys. zł (lokata) oraz na
koncie ROR – 4,6 tys. zł. Jest
posiadaczką gospodarstwa
rolnego o powierzchni 1,3
ha o wartości ok. 450 tys. zł.
(małżeńska wspólnota). Na
działce znajduje się jednorodzinny budynek mieszkalny.
W oświadczeniu wykazała
dochody z tytułu zatrudnienia
w bielskim ratuszu na kwotę
158,8 tys. zł. W składniki
mienia ruchomego o wartości
powyżej 10 tys. zł Łakomska
wpisała dwa pojazdy: Lancię
Delta (rok produkcji 2010)
i Fiata Bravę (rok 2009 –
wspólnota małżeńska).
Sekretarz miasta, Grzegorz Tomaszczyk (61 l. ur.
w Czechowicach-Dziedzicach) oświadczył, że posiada
środki pieniężne, wchodzące
w skład wspólnoty majątkowej, na sumy 5 tys. zł i 2 tys.
euro. Jest współwłaścicielem
domu o powierzchni 200
m kw. o wartości 300 tys. zł.
i ogrodu 0,26 ha o wartości ok.
30 tys. zł. Z racji zatrudnienia
w Urzędzie Miejskim uzyska
w minionym roku dochód
w wysokości 151, 3 tys. zł.
Tomaszczyk jest też radnym
powiatowym i w 2013 r. pobrał diety w łącznej kwocie
11,8 tys. zł. W garażu sekretarza stoją dwa samochody
marki KIA – Ceed 2 (2012 r.)
i Venga (2010 r.). W rubryce
„zobowiązania pieniężne”
wpisał kwotę kredytu hipotecznego w wysokości 90 tys.
zł (poziom spłaty 75 tys. zł).
W kolejnym numerze
Regionu zaprezentujemy
oświadczenia innych ważnych urzędników miejskich,
radnych oraz prezesów gminnych spółek.
pH
Prezydent domaga się przeprosin
Region
Władze Bielska-Białej domagają się od miejscowego oddziału Kongresu Nowej Prawicy pisemnych przeprosin,
które miałyby zostać opublikowane na pierwszej stronie lokalnego tygodnika. Jeśli przedstawiciele partii nie spełnią
oczekiwań urzędników, ci zażądają co najmniej 100 tys. zł zadośćuczynienia. Roszczenia władz miasta spowodowane
są zamieszczeniem na ulotkach zachęcających do poparcia przeprowadzenia referendum w sprawie likwidacji Straży
Miejskiej w Bielsku-Białej herbu miasta bez zgody prezydenta.
Władze Bielska-Białej domagają się od miejscowego oddziału
Kongresu Nowej Prawicy pisemnych przeprosin, które miałyby
zostać opublikowane na pierwszej stronie lokalnego tygodnika.
Według urzędników,
jest to działanie bezprawne i narusza dobra osobiste
miasta. W piśmie sygnowanym nazwiskiem zastępcy
prezydenta Bielska-Białej,
Waldemara Jędrusińskiego, czytamy, że władze domagają się niezwłocznego
zaniechania naruszeń dóbr
osobistych miasta poprzez
natychmiastowe usunięcie z treści ulotek herbu
i zaprzestania ich rozprowadzania. Prezydent oczekuje także złożenia oświadczenia Radzie Miejskiej
w Bielsku-Białej o treści:
„Kongres Nowej Prawicy Oddział Bielsko-Biała
oświadcza, iż nie uzyskał
zgody Prezydenta Bielska-
-Białej na umieszczenie
herbu Miasta Bielska-Białej
na rozprowadzanych wśród
mieszkańców ulotkach
dotyczących referendum
w sprawie likwidacji Straży
Miejskiej, czym w sposób
bezprawny naruszył dobra
osobiste Miasta Bielska-Białej i za co przeprasza
Mieszkańców Miasta oraz
Radnych i Prezydenta Miasta”. Ponadto organizatorzy
inicjatywy referendalnej
powinni opublikować to
oświadczenie na pierwszej
stronie Kroniki Beskidzkiej, w nieprzekraczalnym
terminie 10 dni od otrzymania tego wezwania.
Co jeśli Kongres nie
spełni oczekiwań ratusza?
Jędrusiński zapowiada, że
brak reakcji na wezwanie
w wyznaczonym terminie,
spowoduje iż miasto będzie
zmuszone do skierowania
sprawy na drogę sądową,
jak też zadośćuczynienia
pieniężnego lub zapłaty sumy na cel społeczny
w kwocie nie mniejszej niż
100 tys. zł.
- Wykorzystanie herbu
Miasta Bielska-Białej nie
miało charakteru komercyjnego, służyło ono identyfikacji działań podjętych
przez KNP na poziomie
lokalnym z Miastem Bielsko-Biała w ramach realizacji uprawnień gwarantowanych przez Konstytucje
RP - napisali w oficjalnym
oświadczeniu przedstawiciele ugrupowania. - Zamiarem i intencją KNP pozostaje jedynie realizacja
przysługujących uprawnień, tym samym żądania
wskazane w przedmiotowym wezwaniu są bezprzedmiotowe.
W poniedziałek 18
sierpnia, inicjatorzy referendum w sprawie odwołania bielskiej Straży
Miejskiej poinformowali,
że zebrali wymaganą ilość
podpisów. Jednocześnie
organizatorzy akcji zdecydowali się nie składać
zebranych podpisów, ponieważ obawiają się, że po
urzędniczej weryfikacji
ich ostateczna ilość będzie
niewystarczająca. Dlatego
złożyli nowy wniosek na
przeprowadzenie kolejnego referendum. Wcześniej
zebrane 15 tys. podpisów
traci ważność. - Nauczeni 60-dniowym doświadczeniem w nieustannym
utrudnianiu czy wręcz
blokowaniu podjętej inicjatywy, zmuszeni jesteśmy
stwierdzić, że nie mamy
bezpiecznej nadwyżki, jaka
dawałaby nam pewność, że
ilość podpisów, które będą
przez komisję powołaną
w Urzędzie Miasta odrzucane pozwoli na ogłoszenie
referendum, o które wnioskujemy w imieniu mieszkańców Bielska-Białej –
napisała w komunikacie
prasowym Joanna Banaś
– rzecznik miejscowego
oddziału KNP. Zbieranie
głosów zaczyna się zatem
od nowa. KNP ma kolejne 60 dni (liczone od 18
sierpnia) na zbieranie podpisów Organizatorzy akcji
chcą tym razem zebrać
20 tys. sygnatur mieszkańców miasta.
pH
Kozy / Porąbka
www.region.info.pl
[email protected]
9
Nowi komendanci A jednak sprzedają...
w Kobiernicach
Wójt gminy Kozy ogłosił przetarg nieograniczony na sprzedaż
nieruchomości położonej przy ulicy Bielskiej 17, gdzie do niedawna mieściła się miejscowa biblioteka. Cena wywoławcza
wynosi pół miliona złotych.
Podinsp. Sławomir Walczak dotychczas pełnił
funkcję zastępcy Komendanta Komisariatu Policji
w Kobiernicach. Swoją karierę rozpoczynał 1991r.
w pionie kryminalnym
w czechowickim komisariacie. W roku 2000 został
oficerem dyżurnym w bielskiej komendzie. Ukończył
zarządzanie i marketing
w Wyższej Szkole Biznesu
w Dąbrowie Górniczej oraz
studium oficerskie.
St.asp. Michał Puchalik
z Policją związany jest od
1998r. Służbę rozpoczynał
w katowickim oddziale prewencji, a następnie pracował w pionie kryminalnym
i prewencji czechowickiego
komisariatu. Z wykształcenia jest prawnikiem. Ukończył Uniwersytet Śląski
w Katowicach.
Region
Region
31 lipca w Komisariacie Policji w Kobiernicach
przedstawiciele władz samorządowych, policjanci
i pracownicy cywilni uroczyście powitali nowe
kierownictwo. Na stanowisko komendanta komisariatu
powołany został podinsp. Sławomir Walczak, a jego
zastępcą został st.asp. Michał Puchalik. Nowych
komendantów na stanowiska wprowadził Komendant
Miejski Policji w Bielsku-Białej insp. Bogdan Zaręba.
Nieruchomość przy Bielskiej
Budynek przy Bielskiej
w Kozach był dotychczas
obiektem użyteczności publicznej. Na parterze znajdują się pomieszczenia po
bibliotece z sanitariatami, na
poddaszu pomieszczenia po
izbie historycznej i w piwnicy
częściowo zagospodarowane
pomieszczenie gospodarcze.
W ogłoszeniu przetargowym
czytamy, że istnieje możliwość
adaptacji budynku na różne
cele usługowe. Stan techniczny budynku jest zadowalający.
W budynku znajdują się me-
dia: woda, prąd, gaz, kanalizacja sanitarna.
Zgodnie z treścią miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy
Kozy, nieruchomość znajduje się w terenach przeznaczonych na realizację usług
(funkcja wiodąca) i funkcję
mieszkaniowa o niskiej intensywności zabudowy (funkcja
uzupełniająca). Budynek wpisany jest do gminnej ewidencji zabytków.
Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 500 tys. zł.
Oferty przyjmowane będą
do 13 października br. Przetarg odbędzie się cztery dni
później.
Region
Znęcali się nad psami. Grożą im dwa lata odsiadki
DREWNO KOMINKOWE
I OPAŁOWE
W dniu 30 czerwca 2014 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Północ
w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia
przeciwko 4 mężczyznom w wieku 56, 26, 25 i 23 lat oraz 47-letniej kobiecie,
którzy w bliżej nieustalonym czasie, a ujawnionym w dniu 13 maja 2014 roku
w miejscowości powiatu bielskiego znęcali się nad 6 psami.
BUK
BRZOZA
ŚWIERK
ROZPAŁKA
ne psy w stanie rażącego
niechlujstwa i zaniedbania, zagrażającego życiu
i zdrowiu tych zwierząt.
Jak ustalono na terenie
posesji mieszkała rodzina składająca się z rodziców i trzech dorosłych
synów, która była właścicielem psów. Ujawnione
zwierzęta – 5 letnia suka,
dwa psy w wieku około
6 miesięcy i 3 lat oraz 3
dwumiesięczne szczenięta – zostały odebrane właścicielom.
Oskarżeni nie przyznali
się do popełnienia zarzucanych czynów. Jedynie 26-letni oskarżony był uprzednio
karany sądownie. Oskarżonym grozi kara pozbawienia
wolności do lat 2.
Region
Zdaje się, że można było taniej...
ny pałac został przeznaczony.
Fortepian w sali koncertowej
pałacu będzie służył wszystkim mieszkańcom, którzy
będą uczestniczyć w organizowanych w obiekcie koncertach, występach, przedstawieniach itp. – wyjaśniają
urzędnicy.
Wobec kiepskiej kondycji
koziańskiego budżetu (zadłużenie na poziomie 19,3
mln zł na koniec 2013 r.)
i braku możliwości odstąpienia od zakupu fortepianu,
wydaje się, że istniała szansa, by pokusić się o pewne
oszczędności w tym elemencie wyposażenia Pałacu. Na rynku instrumentów
muzycznych można znaleźć
wiele nowych fabrycznie
fortepianów w zdecydowanie niższych cenach. Np.
fortepiany firmy Kingsburg
można nabyć z 12-letnią
gwarancją w cenach od 39
tys. do 72 tys. zł. Ten sam
instrument marki Zimmermann dostępny jest w przedziale cenowym 55,5 – 69
tys. zł. Przykłady innych,
„tańszych” marek, można
mnożyć. Wydaje się, że znalezienie instrumentu z nieco
„niższej półki”, przy jednoczesnych zmianach w dokumentacji przetargowej,
nie stanowiłoby większego
problemu.
Warto w tym miejscu
nadmienić, że Urząd Gminy
unieważnił postępowanie
przetargowe na zagospodarowanie terenu parku przy
Pałacu Czeczów. W ramach
zamówienia przewidywano
wykonanie następujących
prac: budowę nawierzchni
utwardzonych; zabudowę
elementów małej architektury m.in. lamp parkowych
wysokich, opraw oświetleniowych niskich dogruntowych, ławek i koszy na śmieci; przeprowadzenie prac
porządkowych w lodowni
pałacowej oraz na terenie
bezpośrednio przylegającym
do tego miejsca; wykonanie
monitoringu parku przyległego do Pałacu Czeczów
oraz terenu bezpośredniego
przylegającego do parku; nasadzenie labiryntu z roślin
iglastych na powierzchni
około 1000 m2; modernizacja fontanny; wykonanie
nasad ozdobnych.
W postępowaniu oferty
złożyło pięciu wykonawców.
Procedury unieważniono,
ponieważ dokumenty zostały wadliwie skonstruowane
przez pracowników Urzędu Gminy Kozy. Kolejnego
przetargu jeszcze nie ogłoszono (stan na 22 sierpnia
– wg BIP).
Region
REKLAMA
TRANSPORT GRATIS
TEL. 535 011 012
WWW.BESKIDZKIEDREWNO.INFO
Podczas patrolowania
rejonu służbowego funkcjonariusze Policji z komisariatu w Kobiernicach
zauważyli na terenie jednej
z posesji skrajnie wygłodzonego psa. W wyniku
kontroli ujawniono kolej-
Wikipedia
Modernizacja Pałacu Czeczów w Kozach pochłonie łącznie ok. 7,4 mln zł. Jednym z elementów
wyposażenia tego obiektu ma być fortepian, na który gminni urzędnicy zarezerwowali 115
tys. zł. Czy taki luksus jest potrzebny samorządowi, któremu ciąży wysoki współczynnik
zadłużenia i potrzeby związane choćby z modernizacją infrastruktury drogowej?
Urzędnicy z Kóz zarezerwowali na zakup fortepianu 115 tys. zł.
Niedawno zakończyły
się procedury przetargowe
związane z zakupem i dostarczeniem fortepianu do
Pałacu Czeczów, które ostatecznie nie przyniosły rozstrzygnięcia. Zapytaliśmy
koziańskich urzędników,
dlaczego przetarg został
unieważniony. W pisemnej
odpowiedzi otrzymaliśmy
jedynie informację dotyczącą terminu kolejnego przetargu, który wyznaczono
na 9 września br. W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Gminy można
jednak znaleźć uzasadnienie do unieważnienia tego
postępowania. Okazało się,
że do przetargu zgłosiły się
trzy podmioty. Tylko jedna
firma, z Kęt, spełniła kryterium finansowe (na zakup
fortepianu urzędnicy przewidzieli 115 tys. zł) i zaproponowała instrument wyceniany na nieco ponad 97 tys.
zł. Biegły stwierdził jednak,
że zawarte w dokumentacji
przetargowej wymagania
techniczne dotyczące fortepianu są rozbieżne z jakością
proponowanego instrumentu.
Wielu mieszkańców Kóz
może sobie zadać pytanie:
czy zakup kosztownego
fortepianu jest nieuniknionym wydatkiem w obliczu bardziej przyziemnych
potrzeb? Przecież istnieją
inne, pilne wydatki związane choćby z bieżącym
remontem gminnych dróg
czy budownictwem komunalnym. Urzędnicy wyjaśniają, że nie mieli wyjścia,
ponieważ „zakup fortepianu
był przewidziany w ramach
realizowanego remontu
konserwatorskiego Pałacu
Czeczów, stanowi element
wyposażenia sali koncertowej, zaplanowanego w projekcie modernizacji pałacu
w roku 2009. Projekt ten był
załącznikiem do wniosku
o unijne dofinansowanie
modernizacji pałacu złożonym w 2010 r. Wszystkie
elementy objęte wnioskiem
muszą być zrealizowane aby
nie utracić dofinansowania”.
- W 1999 roku Pan Stanisław
Czecz de Lindenwald – ostatni potomek z koziańskiej linii
rodu, zapewnił, że nie będzie
rościł praw do kompleksu pałacowego w Kozach i poparł
działania gminy zmierzające
do adaptacji obiektu na działalność kulturalną. Na taką
działalność zmodernizowa-
Jaworze / Region
10
www.region.info.pl
[email protected]
Będzie tężnia. Szykują się do odwiertu
Region
Jeszcze w tym roku, nieopodal kompleksu sportowego przy ul. Koralowej w Jaworzu, powstanie Tężnia Zdrojowa. W przyszłym roku – po zakończeniu
inwestycji – gmina wyremontuje ul. Koralową. Władze Jaworza przygotowują się również do wydobywania solanki z własnego odwiertu.
Tężnia za milion
„Budowa Tężni Zdrojowej
w Jaworzu” to kolejny projekt
dofinansowany ze środków
Unii Europejskiej w ramach
Regionalnego Programu
Operacyjnego Województwa
Śląskiego w gminie Jaworze.
Koszt projektu to 1,05 mln
złotych, z czego blisko 900
tys. pochodzić będzie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Dzięki pozyskanemu
z UE dofinansowaniu jeszcze
w tym roku w naszej miejsco-
wości powstanie wspomniana tężnia solankowa. Będzie
to obiekt o drewnianej konstrukcji w kształcie rotundy.
Jej parametry techniczne
będą następujące: pow. zabudowy – 155,71 m2, pow. spacerowa 124,36 m2, kubatura
– 840,25m3. W bezpośrednim sąsiedztwie będzie się
znajdował zbiornik z solanką
oraz wykonana zostanie instalacja obejmująca kanalizację deszczową zapewniającą
odprowadzenie wód z da-
Śmierć w altanie
78-letnia kobieta zginęła najprawdopodobniej
w wyniku obrażeń doznanych na skutek wybuchu
butli z gazem. Do wypadku doszło w altanie ogródka działkowego należącego
do bielszczanki. Szczegółowe okoliczności zdarzenia
wyjaśniają policjanci z komisariatu IV.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sierpniu,
w jednej z altan ogródków
działkowych w bielskim
Lipniku. Wnuk kobie-
ty, zaniepokojony dłuższą nieobecnością babci
w domu, przyjechał na
działkę. W altanie należącej do kobiety odnalazł
jej zwłoki. Wstępne ustalenia wskazują, że zginęła
ona najprawdopodobniej
na skutek obrażeń doznanych w wyniku wybuchu
butli gazowej. Prokurator
zarządził przeprowadzenie
sekcji zwłok. Okoliczności
wypadku wyjaśniają bielscy policjanci.
Region
chu i placów utwardzonych
do osadnika. Wykonany zostanie również rurociąg solanki, instalacja elektryczna
z kablem ziemnym zapewniającą dostęp do siły oraz
oświetlenie budynku i terenu
tężni, piorunochron budynku, a także instalacja alarmowa i monitoring. Obiekt ten
będzie służył do naturalnej
inhalacji oraz pełnić będzie
funkcję rekreacyjną.
Będzie to jeden z najważniejszych w gminie obiektów
uzdrowiskowych. Kolumna tężni będzie wyposażona w zbiornik solanki oraz
system rusztu drewnianego
wypełnionego tarniną. Solanka będzie podawana przy
pomocy pompy ze zbiornika
dennego na szczyt kolumny
Konkurs wyplatania
wieńca dożynkowego
W sobotę 6 września w Jaworzu (Amfiteatr
– ul. Wapienicka 25) odbędzie się konkurs
wyplatania wieńca dożynkowego.
Warsztaty wyplatania zaplanowano w godzinach 15-18.
W ich trakcie zostanie przeprowadzony konkurs na najlepszy
wieniec. Organizowane warsztaty są częścią programu XXVIII
Jaworzańskiego Września.
W konkursie można
uczestniczyć indywidualnie
lub grupowo – do 3 osób reprezentujących poszczególną
gminę: Jaworze, Jasienica, Czechowice-Dziedzice, Bestwina,
Wilamowice, Kozy, Porąbka,
Wilkowice. W konkursie mogą
uczestniczyć organizacje pozarządowe, działające na terenie
w/w gmin. Zainteresowani
udziałem w konkursie powinni
złożyć zgłoszenie do wymie-
Domagają się zapłaty za pracę przy S69
Polimex-Mostostal oraz Doprastav złożyły do Sądu Okręgowego
w Warszawie pozew przeciwko Skarbowi Państwa - Generalnej
Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) o wydanie nakazu
zapłaty 32,17 mln zł za prace przy budowie drogi S69.
- Pozew został złożony wraz
z firmą Doprastav, jako członkiem konsorcjum w związku
z niedokonaniem zapłaty za
wykonanie robót polegających
na budowie drogi ekspresowej S-69. Wartość przedmiotu
sporu opiewa łącznie na kwotę
32.170.764 zł - czytamy w komunikacie Polimeksu.
W ocenie spółki pozew jest
zasadny, gdyż jego przedmiotem jest roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za roboty
budowlane wykonane przez
spółkę, które zostały odebrane
i uznane przez GDDKiA.
Warty 788,1 mln zł brutto
kontrakt na budowę 15-kilometrowego odcinka S69 z Bielska-Białej do Żywca konsorcjum
Polimeksu-Mostostalu (lider),
słowackiego Doprastavu oraz
Mostmaru podpisało 20 lipca
2010 r. Pierwotny udział Polimeksu w kontrakcie wynosił
34 proc.
Ostatni termin realizacji
trasy przez konsorcjum mijał
14 października 2013 r. Był to
piąty termin zakończenia robót.
Konsorcjum Polimeksu - od listopada 2012 r. bez będącego
w upadłości likwidacyjnej Mostmaru - wnioskowało o dalsze
wydłużenie terminu.
GDDKiA finalnie odstąpiła
od umowy z końcem 2013 r.
Konsorcjum Polimeksu uznaje
to odstąpienie za bezskuteczne
i stoi na stanowisku, że to konsorcjum odstąpiło od umowy,
i rozprowadzana rurami
perforowanymi do zraszania tarniny. Kształt kolumny tężni oraz powierzchni
spacerowej dają możliwość
regulacji stężenia wdychanego aerozolu w zależności od
usytuowania osoby spacerującej w stosunku do kolumny
tężni i kierunku wiatru.
W ramach projektu powstanie też plac zabaw dla
dzieci składający się z takich
urządzeń jak: domek ze zjeżdżalnią, pochylnią i drabinką
żerdziową, mostek z połówek bali akacjowych, mostek
deskowy na balach akacjowych, równoważnia łamana,
mostek gumowy, trójkątny
podest, mostek deskowy ażurowy, drabinka żerdziowa,
piaskownica, blaty i rynny
gdyż GDDKiA nie przedstawiło
mu żądanych gwarancji zapłaty.
Na początku lutego Polimex
poinformował, że konsorcjum
złożyło do sądu pozew przeciwko GDDKiA dotyczący roszczeń związanych z kontraktem
na budowę S69. Ich wartość
wynosi 78,81 mln zł, z czego
na Polimex przypada połowa
tej kwoty.
Natomiast na początku
stycznia PKO BP - jako gwarant Polimeksu-Mostostalu
- dokonał na rzecz GDDKiA
wypłaty gwarancji bankowej
z tytułu należytego wykonania umowy oraz gwarancji
jakości dotyczącej kontraktu
na budowę S69. Kwota gwarancji opiewała na 13,39 mln
nionego współ/organizatora na
terenie swojej gminy. Na konkurs należy wykonać wieniec
dożynkowy, który formą i użytym materiałem nawiązuje do
tradycji dawnych wieńców dożynkowych występujących na
terenie prezentowanej gminy.
Dopuszczalne jest wcześniejsze przygotowanie konstrukcji
wieńca wraz z ogólną formą estetyczną tak, by został on dopracowany w ciągu 3-godzinnych
warsztatów.
Wszelkie uwagi i zapytania
należy kierować do Ośrodka
Promocji Gminy Jaworze na
adres e-mail: [email protected]
w terminie do 29 sierpnia 2014 r.
Region
zł. W maju Polimex podpisał
list intencyjny z GDDKiA ws.
zawarcia porozumienia dotyczącego wzajemnych roszczeń
związanych z kontraktami na
odcinki A1, A4 oraz S69.
W lipcu kontrakt na dokończenie budowy S69 GDDKiA
podpisała z Mota-Engil Central
Europe. Wartość umowy wynosi 260,91 mln zł brutto. Termin
realizacji to dziewięć miesięcy,
przy czym fragment trasy pomiędzy węzłami Mikuszowice
oraz Buczkowice (bez węzłów)
ma być gotowy po czterech
miesiącach od podpisania
umowy. Do czasu realizacji nie
będą wliczane okresy zimowe
(od 15 grudnia do 15 marca).
Obecnie na placu budowy
z każdym dniem zaczyna przybywać pracowników Moty,
kontenerów oraz sprzętu. Na
niektórych odcinkach rozpoczęło się układanie warstwy
bitumicznej nawierzchni drogi.
Region
do zabawy piaskiem, żerdzie
z wiaderkami do piasku,
huśtawka wagowa, huśtawka podwójna z siedziskami
typu „pampers”. Całkowita
powierzchnia placu zabaw to
279 m². Dodatkowo zostaną
utwardzone trasy spacerowe
- częściowo kostką brukową, a częściowo wysypane
żwirem. Teren wokół tężni
i placu zostanie wyrównany.
Zostaną założone również
trawniki, a przy kompleksie
zostaną zamontowane ławki
z oparciem i kosze na śmieci.
Tężnia oddana zostanie do
użytku jeszcze w październiku 2014 roku. Początkowo
solanka dostarczana będzie
z Zabłocia obok Strumienia.
Jednakże Jaworze przygotowuje się powoli do wydo-
bywania solanki z własnego
odwiertu. Rada Gminy Jaworze w lipcu wyraziła zgodę na
utworzenie spółki „Uzdrowisko Jaworze Sp. z o.o.”, która będzie odpowiedzialna
za przeprowadzenie badań
pod kątem właściwości
leczniczych i balneologicznych wód. Zgodnie bowiem
z uzyskaną przez gminę opinią hydrologiczną odwiertu
IGH-1 z 2014 r. „podziemne
wody mineralne mogące mieć
zastosowanie w lecznictwie
uzdrowiskowym (...) będą
nadawały się do eksploatacji. (...) Istnieje możliwość
uzyskania tym otworem kilkunastu m3/h solanki o mineralizacji 15% typu Cl – Na
– C, J i Fe”.
Region
Plac zabaw
jeszcze
we wrześniu
Przy szkole podstawowej w Jaworzu
powstanie plac zabaw. To efekt
pozyskania przez gminę wielotysięcznego
dofinansowania w ramach programu
rządowego „Radosna Szkoła”.
Program rządowy „Radosna Szkoła” umożliwia szkołom podstawowym otrzymanie wsparcia finansowego na
wyposażenie szkolnego placu
zabaw. Celem programu jest
zapewnienie najmłodszym
uczniom właściwego rozwoju
psychofizycznego i warunków
do aktywności ruchowej porównywalnej ze standardami
wychowania przedszkolnego.
Jest to tym bardziej ważne ze
względu na objęcie obowiązkiem szkolnym sześciolatków.
W ramach „Radosnej
Szkoły” przy budynku szkoły
podstawowej w Jaworzu wykonane zostaną nawierzchnie
syntetyczne, nawierzchnia
naturalna trawiasta, a także
ścieżki żwirowe – stanowią
one tzw. bezpieczną nawierzchnię. Ponadto zamontowane zostaną urządzenia
stanowiące wyposażenie placu zabaw, w tym: urządzenie
gimnastyczne, równoważnia,
urządzenie do wspinaczki,
urządzenie wielofunkcyjne,
zjeżdżalnia, huśtawka, ławki
bez oparcia, ławki z oparciem
oraz tablica z regulaminem.
Poza tym wykonane zostanę tereny zielone obejmujące trawniki dywanowe oraz
nasadzenie drzew iglastych
i krzewów.
Nowy plac zabaw oddany
zostanie do użytku jeszcze we
wrześniu tego roku.
Region
Potrącenie 5-latki w Mazańcowicach
Policjanci z drogówki ustalają szczegółowe okoliczności
w jakich 11 sierpnia tuż przed
13.00 w Mazańcowicach na
ul. Ligockiej doszło do potrącenia 5-letniej dziewczynki.
Na skutek potrącenia poszkodowana doznała urazu głowy.
Przewieziono ją do szpitala.
Z ustaleń wynika, iż 67-letni kierowca volkswagena
sharana, podróżujący z dopiętą do tego pojazdu przyczepą, najprawdopodobniej
nie dostosował prędkości do
warunków drogowych. Nie
zdążył wyhamować i w rejonie skrzyżowania potrącił
przechodzącą przez jezdnię
dziewczynkę, która prowadziła rower. Dziecko w poważnym stanie przewieziono
do szpitala. Za 5-latką przez
jezdnię przechodziła również
jej 13-letnia siostra, która
na szczęście zdążyła uniknąć potrącenia. Szczegółowe
okoliczności w jakich doszło
do tego wypadku badają teraz
bielscy policjanci. Kierowca
volkswagena był trzeźwy.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
11
Jasienica
Zalało rondo i prywatne posesje
6 sierpnia 2014r. w Mazańcowicach, w miejscu realizacji inwestycji pn. „Przebudowa drogi
powiatowej łączącej S1 z drogą wojewódzką 939” – rejon ronda, odbyło się spotkanie
zainicjowane przez wójta Jasienicy, Janusza Pierzynę, z udziałem starosty powiatu bielskiego
Andrzeja Płonki i jego współpracowników w sprawie zalania prywatnych posesji.
zania problemu. W celu jej
szczegółowego omówienia
Zarząd Dróg Powiatowych
zwołał kolejne spotkanie,
które odbyło się 12 sierpnia
w Mazańcowicach. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele władz gminnych
i powiatowych, mieszkańcy
sołectwa, przedstawiciele
Rejonowego Związku Spółek
Wodnych w Bielsku - Białej
oraz wykonawcy, inspektor
nadzoru i projektant inwestycji pn. „Przebudowa drogi
powiatowej łączącej S1 z drogą wojewódzką 939”
Wójt gminy Jasienica zaproponował przeprowadzenie rowu przez nieruchomość
firmy „DUO”, na co właściciel wyraził zgodę. Aktualnie
trwają uzgodnienia dotyczące
odprowadzenia wody z terenów Międzyrzecza Dolnego,
tzw. „Kępy” oraz jej podzielenie w taki sposób, żeby nie
wpływała bezpośrednio na
rondo.
Region
UG Jasienica
Spotkanie odbyło się
w związku z ulewnymi opadami deszczu z 31 lipca br., które
doprowadziły do zalania prywatnych nieruchomości oraz
nowo budowanego ronda
przez wody napływające z terenu Międzyrzecza Dolnego.
Uczestnicy wypracowali
wstępną propozycję rozwią-
Trwają uzgodnienia dotyczące odprowadzenia wody z terenów
Międzyrzecza Dolnego, tzw. „Kępy” oraz jej podzielenie w taki
sposób, żeby nie wpływała bezpośrednio na rondo.
Żęli sierpami, młócili cepami
Josiynicki Zniwowani
Poza rywalizacją w żniwowaniu, impreza obfitowała
również w występy artystyczne, a na jasienickiej scenie
pojawiła się m.in. Teresa
Werner z zespołem. Nie zabrakło też emocji sportowych
związanych choćby z meczem
piłkarskim oldbojów miejscowego Drzewiarza (impreza
była połączona z 60-leciem
założenia klubu). Także najmłodsi uczestnicy nie mogli
narzekać na nudę, bowiem
organizatorzy przygotowali
dla nich szereg atrakcji.
Poniżej prezentujemy wyniki rywalizacji w żniwowaniu:
Koszenie kosą:
1. Jasienica Dolna
2. Iłownica
3. Rudzica
4. Landek
5. Biery
6.Międzyrzecze Górne
7. Świętoszówka
8. Mazańcowice
9. Jasienica
10. Grodziec
11. Międzyrzecze Dolne
12. Łazy
Josiynicki Zniwowani
13. Roztropice
Żęcie sierpem:
1. Iłownica
2. Rudzica
3. Jasienica
4. Międzyrzecze Górne
5. Międzyrzecze Dolne
6. Jasienica Dolna
7. Łazy
8. Grodziec
9. Świętoszówka
10. Landek
11. Biery
12. Roztropice
13. Mazańcowice – nie wystawiono zawodników
Młócenie cepem:
1. Świętoszówka
2. Jasienica
3. Biery
4. Grodziec
5. Łazy
6. Iłownica
7. Jasienica Dolna
8. Międzyrzecze Górne
9. Roztropice
10. Międzyrzecze Dolne
11. Rudzica
12. Landek
13. Mazańcowice
Josiynicki Zniwowani
Region
Josiynicki Zniwowani
Region
Josiynicki Zniwowani
Region
Region
W sobotę 9 sierpnia, na terenie kompleksu boisk „Drzewiarz”, odbyło się „Josiynicki Zniwowani”. W klasyfikacji
generalnej turnieju żniwowania tradycyjnego najlepszy okazał się zespół z Jasienicy.
Klepanie kos:
1. Grodziec
2. Jasienica
3. Łazy
4. Biery
5. Jasienica Dolna
6. Landek
7. Roztropice
8. Międzyrzecze Górne
9. Świętoszówka
10. Iłownica
11. Międzyrzecze Dolne
12. Rudzica
13. Mazańcowice – nie wystawiono zawodników
Klasyfikacja generalna:
1. Jasienica
2. Jasienica Dolna
3. Iłownica
4. Grodziec
5. Biery
6. Świętoszówka
7. Międzyrzecze Górne
8. Łazy
9. Rudzica
10. Landek
11. Międzyrzecze Dolne
12. Roztropice
13. Mazańcowice
Region
Josiynicki Zniwowani
Potrącił policjanta,
bo myślał, że jest pijany
Policjanci z drogówki zatrzymali w Rudzicy, po krótkim pościgu,
22-letniego kierowcę seata, który w czasie kontroli drogowej
potrącił mundurowego i uszkodził alkomat o wartości ponad
2 tys. zł. Za przestępstwa te zatrzymanemu może teraz grozić
nawet do 5 lat więzienia.
Jednego z sierpniowych
wieczorów, w Rudzicy na ul.
Strumieńskiej, mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej
kierującego seatem. Kiedy 22-latek zobaczył na testerze do badania trzeźwości czerwone światło świadczące o tym, że może
znajdować się pod wpływem
alkoholu, dodał gazu i zaczął
uciekać. Potrącił kontrolującego
go policjanta, który na szczęście
zdążył w porę odskoczyć i tylko
dzięki temu nie odniósł poważniejszych obrażeń. W czasie
ucieczki tester do badania trzeźwości wpadł do wnętrza seata.
Kierowca wyrzucił wtedy urządzenie z samochodu, całkowicie
je niszcząc.
Policjanci ruszyli w pościg
za uciekinierem, szybko go
zatrzymując. Jak się szybko
okazało, nie miał on powodu
do tak desperackiej ucieczki.
Badanie alkomatem wykazało
bowiem, że nie był nietrzeźwy. Miał w organizmie nieco
ponad 0,16 promila alkoholu
(wynik odpowiadający „stanowi po użyciu alkoholu” musi
mieścić się w granicach od 0,2
do 0,5 promila alkoholu). Nie
naraził się zatem na zarzuty
kierowania pojazdem w stanie
nietrzeźwości, czego pewnie się
spodziewał. Odpowie natomiast
za uszkodzenie testera alkoholowego wartego ponad 2 tys. zł.,
usiłowanie potrącenia policjanta oraz niepodporządkowanie
się wydanym poleceniom, za co
może mu grozić nawet do 5 lat
więzienia. Przy okazji wykazał
się skrajną nieodpowiedzialnością, gdyż zdecydował się na
karkołomną ucieczkę pomimo,
że wspólnie z nim samochodem
podróżowała jego narzeczona
w siódmym miesiącu ciąży.
Region
Wilamowice/Region
12
www.region.info.pl
[email protected]
Śmiertelny wypadek w Wilamowicach
Policja Bielsko-Biała
1 sierpnia na ulicy Paderewskiego w Wilamowicach doszło do śmiertelnego wypadku, w wyniku którego
zginęła 18-letnia dziewczyna.
Do wypadku doszło ok. godz. 18.30, pół kilometra przed granicą
Pisarzowic i Wilamowic.
Brylancik z Dankowic
Mieszkanka Dankowic,
Justyna Iskrzycka zdobyła
wraz z koleżankami z drużyny dwa złote medale w mistrzostwach świata juniorów
w kajakarstwie w miejscowości Szeged na Węgrzech.
W pierwszym dniu finałów czwórka w składzie:
Justyna Iskrzycka, Paulina
Paszek, Anna Puławska i Ka-
tarzyna Kołodziejczyk okazały się bezkonkurencyjne
dla innych zespołów i zdobyły złoty medal (K-4 500
metrów). Dwa dni później
Justyna Iskrzycka i Anna
Puławska wywalczyły złoty
medal w K-2 500 metrów.
To ogromny sukces prognozujący wielką karierę.
Region
2500 mam
zachęca do jedzenia
Region
jabłek
Beskidzkie Mamy przyłączyły się do ogólnopolskiej akcji
społecznościowej „Jedz Jabłka”.
Beskidzkie Mamy przyłączyły się do ogólnopolskiej
akcji społecznościowej „Jedz
Jabłka”. Na Facebooku założyły swoją galerię, w której
publikują rodzinne zdjęcia
promujące jedzenie jabłek.
Pomysłodawczynią akcji jest Anna Koczur, na co
dzień mama: - Pomysł przyszedł mi do głowy na fali
zdjęć zachęcających do jedzenia polskich jabłek. Chciałam
włączyć się do ogólnopolskiej
akcji i pomyślałam sobie, że
my mamy też możemy promować jedzenie jabłek poprzez pokazywanie jak jedzą
je nasze dzieci.
Akcja ma związek z rosyjskim embargiem na polskie
jabłka. Szczegóły dotyczące
akcji można znaleźć tutaj:
w w w.facebook.com/B eskidzkaMama
Region
Do wypadku doszło ok.
godz. 18.30, pół kilometra
przed granicą Pisarzowic
i Wilamowic. Ze wstępnych
ustaleń policji wynikało,
że nieznany kierowca samochodu marki Volkswagen Golf koloru ciemnego,
z oklejonymi szybami, podczas wyprzedzania i zmiany
zajmowanego pasa ruchu,
nie ustąpił pierwszeństwa
przejazdu pojazdowi marki
Honda, który poruszał się
w tym samym kierunku.
Kierująca Hondą w celu
uniknięcia zderzenia zjechała w prawą stronę jezdni,
następnie na lewą. Auto uderzyło w przydrożne drzewo
i dachowało.
Samochodem marki Honda poruszało się pięć osób.
Cztery osoby przewieziono
do szpitala. Jedna z pasażerek była reanimowana na
miejscu wypadku. Niestety
akcja ratowania życia nie
powiodła się.
Kierujący Volkswagenem
oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci poszukiwali
kierującego tym samochodem przez kilka dni. Szczegółowo sprawdzali każdą
informację i napływające
sygnały. Zabezpieczyli także
nagranie z monitoringu na
trasie przejazdu obu pojazdów. Prowadzone działania
doprowadziły do ustalenia
20-letniego kierowcy volkswagena golfa, podejrzewanego o doprowadzenie do tego
wypadku. Jak się okazało,
pojazd był na śląskich numerach rejestracyjnych i kierował nim mieszkaniec Śląska.
Sprawca został zatrzymany 8
sierpnia i doprowadzony do
prokuratury, gdzie usłyszał
zarzuty i został przesłuchany. Przyznał się do tego czynu. Prokurator zastosował
wobec niego dozór policyjny
Region
Błędne leczenie przyczyną śmierci
W dniu 27 czerwca 2014 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Południe
w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia
przeciwko lekarzom: 3 mężczyznom w wieku 66, 53 i 40 lat oraz 3 kobietom
w wieku 59, 55 i 53 lat, którzy w okresie od 17 do 22 lutego 2011 roku w BielskuBiałej w okresie istniejącej wówczas pandemii grypy AH1N1 źle zdiagnozowali
chorobę i zastosowali niewłaściwe leczenie wobec ciężarnej pacjentki, czym
nieumyślnie narazili ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a jej
dziecko na chorobę realnie zagrażającą życiu.
Jak ustalono od 13 lutego
2011 roku mąż pokrzywdzonej chorował na grypę.
W dniu 16 lutego pokrzywdzona – będąca w 31 tygodniu ciąży – zaczęła gorączkować, zaś następnego dnia
zaczął gorączkować ich 2,5
letni syn. Tego też dnia pokrzywdzona została zbadana przez lekarza rodzinnego
– 59-letnią oskarżoną, która
nie stwierdziła większych
odchyleń od normy, zaś
w dniu następnym, po konsultacji telefonicznej, uznała, że jeśli domownicy mają
grypę, to i pokrzywdzona też
ma grypę. W związku z tym,
iż kaszel, gorączka, łamanie
w kościach i bóle mięśni
u pokrzywdzonej nie ustępowały, 19 lutego 2011 roku
za namową lekarza ginekologa udała się ona do szpitala, gdzie została przyjęta
przez 53-letnią oskarżoną
na Oddział Patologii Ciąży.
Zlecono wówczas badania
laboratoryjne, które wykazały anemię, małopłytkowość i zwiększone stężenie
wskaźnika stanu zapalnego
CRP oraz zastosowano leczenie objawowe. Badanie płodu nie wykazało odstępstw
od normy. Pełniący w dniu
20 lutego 2011 roku dyżur
53-letni oskarżony lekarz
4-krotnie badał pokrzywdzoną, stwierdzając ogólne
złe samopoczucie oraz zlecając konsultację internistyczną, którą wykonał 40-letni
oskarżony. Zlecono wówczas
objawowo paracetamol oraz
antybiotyk w przypadku
utrzymywanie się gorączki.
Następnego dnia podczas
porannej wizyty ordynator
Oddziału – 66-letni oskarżony podtrzymał dotych-
czasowe leczenie oraz zlecił
pilną konsultację internistyczną, która została przeprowadzona przez 55-letnią
oskarżoną. Lekarka stwierdziła u pacjentki gorączkę,
ropną krwawą plwocinę,
trzeszczenie nad lewym
polem płucnym, a następnie zaleciała szereg badań
oraz leków. Zdiagnozowano
wówczas lewostronne zapalenie płuc. Stan pacjentki,
pomimo przyjmowanych leków, utrzymywał się do dnia
następnego, a o nasilającym
się kaszlu z krwistą plwociną i braku efektów wcześniej
wdrożonej terapii, z samego
rana poinformował ordynatora lekarz pełniący wówczas
dyżur. Ponownie przeprowadzono konsultację internistyczną i szereg badań.
Uzyskane wyniki gazometrii wskazywały na znaczną
niewydolność oddechową,
o czym został powiadomiony 66-letni oskarżony ordynator. Podczas całego pobytu
w szpitalu pokrzywdzona informowała personel medyczny oraz telefonicznie lekarza
rodzinnego o pogarszającym
się stanie jej zdrowia.
Z koniecznością przeprowadzenia cesarskiego
cięcia zwlekano do godziny
13:23. Urodzone o tej godzinie dziecko znajdowało
się z stanie bardzo ciężkim,
z niewydolnością krążeniowo-oddechową, w związku
z czym dziecko wymagało
wentylacji mechanicznej,
rozpoznano wrodzone zapalenie płuc. Pokrzywdzona
po zabiegu została przewieziona na OIOM w stanie
niewybudzonym, z ostrą
niewydolnością oddechową
i masywnym zapaleniem
płuc, rozpoznano zapalenie
płuc wirusem grypy AH1N1,
wstrząs septyczny oraz niewydolność wielonarządową.
Pomimo intensywnego leczenia schorzenia te pogłębiały się, skutkując śmiercią
pokrzywdzonej w dniu 7
marca 2011 roku.
Według opinii sądowo-lekarskiej cały proces leczenia
był nieprawidłowy. W dniu 5
stycznia 2011 roku Główny
Inspektor Sanitarny ogłosił
wytyczne dotyczące zbliżającego się szczytu zachorowań
na grypę i poinformował
o zasadach postępowania
w związku z przypadkami
grypy AH1N1, tzw. świńskiej
grypy. Wytyczne określały
objawy sugerujące cięższy
przebieg grypy, m.in. gorączkę trwającą dłużej niż
2 dni, duszność spoczynkową, obecność krwi w plwocinie, obniżenie ciśnienia
krwi, znaczne osłabienie,
zawroty głowy oraz zaburzenia świadomości, czy też
odwodnienie. Wytyczne te
zostały udostępnione wewnętrzną pocztą internetową
wszystkim lekarzom szpitala
w dniu 17 stycznia 2011 roku.
Leczenie antywirusowe było
zalecane u osób, które mają
ryzyko cięższego przebiegu
choroby, tj. kobiet w ciąży,
noworodków, pacjentów
z przewlekłymi chorobami
układu oddechowego i krążenia, i należało je stosować
bezzwłocznie w przypadku
umiarkowanego przebiegu
choroby, zaś kobietom w ciąży zalecano jak najszybszą
kurację tymi lekami niezależnie od przebiegu choroby
oraz bez czekania na wyniki badań diagnostycznych.
Wszyscy oskarżeni lekarze
winni znać wytyczne dotyczące postępowania w przypadku podejrzenia grypy
AH1N1 u osób szczególnego
ryzyka i wiedzieć o istniejącej wówczas pandemii tej
grypy.
Każdy kolejny lekarz dokonał błędnej diagnozy, co
powodowało opóźnienie
wdrożenia właściwego leczenia, co miało wpływ na
dalszy dynamiczny rozwój
choroby i zmniejszało szansę na zahamowanie rozwoju
zakażenia oraz uratowanie
życia.
Oskarżeni nie przyznali
się do popełnienia zarzucanego czynu. Grozi im
kara pozbawienia wolności
do roku, zaś 66-letniemu
oskarżonemu ordynatorowi
dodatkowo kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Region
Wypadek na budowie
29 lipca w godzinach przedpołudniowych doszło do poważnego wypadku na budowie
domu przy ulicy Gen. Sikorskiego w Wilamowicach. Poszkodowany został odtransportowany
do szpitala helikopterem.
47–letni mężczyzna zsunął się z dachu i spadł na
betonową podłogę z wysokości ok. 3 metrów. W wyniku upadku doznał urazu
czaszkowo-mózgowego. Poszkodowany został odtransportowany helikopterem
do szpitala wojewódzkiego
w Bielsku-Białej.
Region
www.region.info.pl
[email protected]
13
Region
Nielegalny(?) maszt za pieniądze Unii
Mieszkańcy Bystrej nie chcą w pobliżu swoich domów 20-metrowego masztu.
Podczas lipcowej sesji
Rady Gminy Wilkowice
przewodniczący tego gremium, Bartosz Olma, poinformował, że mieszkańcy
Bystrej - w tym i jego osoba, zamierzają złożyć przeciwko firmie Multimedial
z Rudzicy zawiadomienie
do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa
w kwestii „wprowadzenia
w błąd Urzędu Gminy i posługiwania się oświadczeniem, które jest nieprawne”.
Przedsiębiorca z Rudzicy
zamierza na skrzyżowaniu
ulic Skośnej i Zagrodowej
postawić maszt telekomunikacyjny. Dwudziestometrowa konstrukcja ma stanąć
w pasie drogowym, którym
zarządza gmina Wilkowice.
Wg mieszkańców Bystrej,
właściciel firmy Multimedial
złożył fałszywe oświadczenie
o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością
na cele budowlane i na tej
podstawie odpowiednia
komórka bielskiego Starostwa Powiatowego wydała
zezwolenie na budowę tego
obiektu.
Jak poinformował Olma,
przedsiębiorca z Rudzicy zwrócił się z prośbą
o umieszczenie słupa telekomunikacyjnego na działce drogowej, podczas gdy
z wiedzy, którą posiadał
konstrukcje powyżej 12 m
są masztami. Dodał, że de-
cyzja lokalizacyjna została
wydana w odniesieniu do
słupa telekomunikacyjnego,
a wójt był przeświadczony,
że budowla ta nie przekroczy 12 m, więc nie będzie
negatywnie wpływać na
warunki krajobrazowe i na
możliwe obniżenie wartości
sąsiadujących z konstrukcją
nieruchomości. Jak twierdzi, pozwolenie na budowę
masztu nie uzyskałoby pozytywnej opinii wójta - podanie innego nazewnictwa
niż właściwe spowodowało
wydanie błędnej opinii. Wg
Olmy błędy popełniło także
Starostwo poprzez nieprawidłowe zweryfikowanie
oświadczenia przedsiębiorcy, a właściciel firmy „nadużył swoich kompetencji
i poświadczył nieprawdę”.
Jak mówił przewodniczący,
inwestorowi zaproponowano dwie alternatywne lokalizacje masztu, ale na żadną
z nich nie przystał.
Właściciel firmy z Rudzicy, Marcin Gawlas, odpiera
wszystkie te zarzuty i zauważa, że dysponuje prawomocnym zezwoleniem na
budowę. - Wniosek o wydanie zgody został sporządzony
zgodnie z instrukcją udzieloną przez urzędników gminy – mówi przedsiębiorca.
Dodał, że gmina na etapie
postępowania o udzielenie
pozwolenia na budowę była
dwukrotnie informowana
o projekcie budowy, mogła
zapoznać się z projektem,
wnieść zastrzeżenia, oprotestować lub zatrzymać inwestycję, ale tego nie zrobiła.
Szef Multimedial zarzuca
też Olmie, że w ramach blokowania tego przedsięwzięcia prowadzi „pospolity
wiec wyborczy”. - Na dzisiaj
wszystkie koszty jakie poniosła firma to ok. 7000 zł netto.
Jeśli negocjacje nie zakończą
się kompromisem, będziemy
domagać się zwrotu tej kwoty
– przestrzega Gawlas.
Urząd Gminy w Wilkowicach złożył odwołanie do
wojewody śląskiego, który
rozpatrzy czy decyzja o pozwolenie na budowę została wydana prawidłowo.
- Jednocześnie mieszkańcy
wnieśli do Starosty Bielskiego wniosek o wznowienie
postępowania, motywując
go tym, że nie uczestniczyli
w postępowaniu administracyjnym w przedmiotowej
sprawie. Na dzisiaj starosta
bielski zawiesił postępowanie
w powyższej sprawie do czasu
rozstrzygnięcia sprawy przez
wojewodę, a inwestycja nie
jest realizowana - poinformował naszą redakcję Jacek
Lipowiecki, sekretarz gminy
Wilkowice.
Owe pozwolenie zostało wydane przez Starostwo
Powiatowe w Bielsku-Białej. Urzędnicy powiatowi
również odpierają wszystkie
zarzuty i twierdzą, że swoją pracę wykonali zgodnie
z obowiązującymi przepisami. Barbara Koral z Wydziału Zagospodarowania
Przestrzennego, Ochrony
Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w bielskim Starostwie Powiatowym, podkreśla, że organ administracji
architektoniczno-budowlanej – rozstrzygający
w przedmiocie pozwolenia
na budowę, bada jedynie
oświadczenie o posiadanym
prawie do dysponowania
nieruchomością na cele
budowlane pod względem
prawidłowości jego wypełnienia. Nie ma natomiast
kompetencji do sprawdzania
jego prawdziwości. – Organ
nie może żądać przedstawienia dokumentów dotyczących przedstawienia statusu
działki, potwierdzających
prawdziwość oświadczenia
o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane.
Złożenie jednak nieprawdziwego oświadczenia podlega
odpowiedzialności karnej –
mówi Bożena Koral. Dodaje, że obecnie funkcjonujące
prawo budowlane nie definiuje w sposób jednoznaczny pojęć maszt i słup tele-
komunikacyjny. Starostwo
wydało zezwolenie na budowę 20-metrowego masztu
telekomunikacyjnego.
W tym przypadku warto
odwołać się do opinii Powiatowego Inspektora Nadzoru
Budowlanego, Piotra Szatkowskiego, który 8 lipca br.
odpowiedział wójtowi gminy
Wilkowice na pismo w sprawie „masztu internetowego”.
Czytamy w nim, że po przeprowadzeniu postępowania
wyjaśniającego, Inspektor
poinformował, że brak jest
aktualnie podstaw prawnych
wstrzymania prowadzonych
robót budowlanych przy budowie „masztu telekomunikacyjnego”, prowadzonej
w oparciu o posiadaną przez
inwestora decyzję o pozwoleniu na budowę. – Fakt, że
decyzja starosty bielskiego
wydana została w oparciu
o dokumenty uzyskane przez
inwestora w wyniku wprowadzenia w błąd organu
wydającego dany dokument,
nie może stanowić podstawy
ingerencji nadzoru budowlanego w prawidłowo prowadzoną budowę. Stwierdzone
nieprawidłowości, zdaniem
organu, mogą stanowić
podstawę do wystąpienia
z wnioskiem o stwierdzenie
nieważności decyzji starosty
bielskiego, zatwierdzającej
projekt budowlany i udzielającej pozwolenie na budowę
– napisał inspektor. Dodał,
że podstawą wnioskowania
o stwierdzenie nieważności
może być m.in. fakt, że projekt budowlany, stanowiący
podstawę udzielonego pozwolenia na budowę, został
sporządzony przez osobę
REKLAMA
Region
Mieszkańcy Bystrej nie chcą w pobliżu swoich domów 20-metrowego masztu, który ma być jednym z elementów sieci internetu
szerokopasmowego w projekcie finansowanym ze środków Unii Europejskiej. Ich zdaniem właściciel firmy Multimedial z Rudzicy
świadomie wprowadził urzędników z gminy Wilkowice w błąd i tym samym uzyskał pozytywną opinię do wydania pozwolenia na
budowę. Bystrzanie zapowiedzieli, że zainteresują sprawą prokuraturę.
nieposiadającą właściwych
uprawnień do projektowania
w zakresie instalacji radiokomunikacyjnych i urządzeń
telekomunikacyjnych. Inspektor nadmienia, że w tym
przypadku nie mamy do czynienia z nazwanym w projekcie słupem telekomunikacyjnym, lecz z wieżą antenową.
- Różnica pomiędzy wieżą
antenową a masztem antenowym kryje się w braku lub
istnieniu odciągów. Opierając
się z kolei na definicji słupów
i masztów oświetleniowych,
słup oświetleniowy (maszt
oświetleniowy), to podpora
przeznaczona do podtrzymywania jednej lub więcej opraw
oświetleniowych, która składa
się z jednej lub więcej części:
słupa, przedłużenia, wysięgnika. Konstrukcje powyżej
12 m określamy jako maszty
- wyjaśnia inspektor.
Gawlas nie zgadza się
z interpretacją przepisów
przedstawianą przez inspektora. W jego opinii
postępował zgodnie z przepisami. Jak zaznacza, jego
inwestycja nie wywołuje
żadnych negatywnych skutków dla ludzi i zwierząt stale
przebywających w pobliżu
masztu. - Zarzut, iż projekt
nie został sporządzony przez
osobę posiadającą uprawnienia telekomunikacyjne
jest bezzasadny, gdyż ten
typ inwestycji nie wymaga
analizy oddziaływania na
środowisko przez osobę posiadającą uprawnienia telekomunikacyjne, ponieważ
ocena ta została wykonana
wcześniej dla całego projektu
unijnego oraz dla poszczególnych lokalizacji (działek)
odrębnie przez Regionalnego
Dyrektora Ochrony Środowiska i stosowna decyzja jest
załączona w
projekcie. W decyzji jasno
określono, iż zastosowane
anteny nie wymagają oceny
oddziaływania na środowisko, a zatem zbędna jest ich
kolejna ocena przez kolejną
osobę uprawnioną – przekonuje inwestor. Gawlas przypomina, że inwestycja jest
dość innowacyjna i prawo
budowlane wprost nie przewiduje tego typu słupów
w jednoznacznym opisie.
- Nie możemy się również
zgodzić z interpretacją, że
wszystkie obiekty powyżej
12 m określamy jako maszty,
gdyż definicja masztu daleko
odbiega od tego co założyliśmy w naszym projekcie.
W tym zakresie prawo jest
niejednoznaczne, a przyjęta
przez nas interpretacja jest
naszym zdaniem najbliższa
rzeczywistości, gdyż opiera
się na nazwie konstrukcji
wsporczej na którą jej producent uzyskał certyfikat CE
– mówi przedsiębiorca.
Wiele wskazuje na to, że
przedsiębiorca z Rudzicy
- świadomie bądź nieświadomie - wprowadził w błąd
wilkowickich urzędników,
a maszt, który miał stanąć
w Bystrej w ramach inwestycji współfinansowanej
ze środków unijnych miał
powstać niezgodnie z literą
prawa. Ostateczną decyzję co
do słuszności procedowania
nad zezwoleniem na budowę
tego obiektu telekomunikacyjnego wyda jeszcze we
wrześniu wojewoda śląski.
Mirosław Brzezowski
Czechowice-Dziedzice / Bestwina
14
www.region.info.pl
[email protected]
Kompostownia regionalna w Czechowicach?
Wikipedia
Mimo że system gospodarki odpadami funkcjonuje już od roku, to jednak władze Czechowic-Dziedzic nadal mają mnóstwo
problemów z płynnością jego funkcjonowania. Co rusz pojawiają się nowe problemy. Jednym z nich jest kłopot ze składowaniem
odpadów zielonych. Lekarstwem na tę bolączkę mogłaby być budowa kompostowni o charakterze regionalnym.
W Czechowicach mają problem z odpadami „zielonymi”.
Od 1 lipca 2013 r. do
30.06.2014 r. w Czechowicach-Dziedzicach odebrano 1.356 tonyodpadów
komunalnych zmieszanych,
5.344 tony odpadów segregowanych, 70 ton odpadów wielkogabarytowych.
W Punkcie Selektywnego
Zbierania Odpadów ko-
munalnych przy ul. Prusa
zebrano 471 ton odpadów,
a w mobilnych punktach 57
ton oraz 2.289 ton popiołu.
Liczba nieruchomości, dla
których złożono deklarację
wynosi 7.400 - nie złożono
deklaracji dla 22 nieruchomości. Na 43.000 mieszkańców systemem objętych jest
40.414 mieszkańców. - Ilość
odebranych odpadów komunalnych od mieszkańców jest
trochę niższa niż zakładano
przy wprowadzaniu nowego
systemu gospodarki odpadami – poinformowała Bernadetta Klimek, naczelnik wydziału Ochrony Środowiska.
Mimo, że system gospodarki odpadami funkcjonuje już od roku, to jednak
miejscowe władze nadal
mają mnóstwo problemów
z płynnością jego funkcjonowania. Co rusz pojawiają
się nowe problemy. Podczas
lipcowych posiedzeń komisji
Rady Miejskiej radni poruszyli m.in. problem odbioru
odpadów zielonych. Wprawdzie czechowicki Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów
w okresie koszenia trawników przyjmuje do 200 kg
tych odpadów na dobę, ale
radni zauważają potrzebę odbioru tych odpadów
z posesji mieszkańców. Podczas obrad jednej z komisji,
radny Krzysztof Bergel zaproponował wprowadzenie
takiej usługi. - Wożenie skoszonej trawy do punktu selektywnego zbierania odpadów
komunalnych jest uciążliwe
dla mieszkańców i wiąże się
z dodatkowymi kosztami
transportu – argumentował
radny i wskazał na potrzebę
poprawy funkcjonowania
systemu gospodarki odpadami, by był bardziej dogodny
dla mieszkańców. W odpowiedzi burmistrz miasta Marian Błachut stwierdził, że
wprowadzenie dodatkowej
usługi związanej z odbiorem trawy i innych odpadów zielonych spowodowałoby wzrost stawki opłaty
z tytułu wywozu odpadów
komunalnych powyżej 10 zł
na osobę miesięcznie. Koszt
składowania 1 tony odpadów zielonych na składowisku w Bielsku-Białej wynosi
240 zł/tonę, bez kosztów ich
transportu.
Wobec zaistniałych ograniczeń radny Jerzy Kwaśniewski zaproponował
rozważenie utworzeniana
terenie gminy kompostowni.
Burmistrz wyjaśnił, że wybudowana na terenie gminy
kompostownia musiałaby
mieć status regionalnej instalacji odbioru odpadów
zielonych i obejmować obszar zamieszkałyprzez co
najmniej 120 tys. mieszkańców. W związku z tym, nie
można wybudować kom-
postowni tylko dla gminy
Czechowice-Dziedzice, lecz
należałoby nawiązać współpracę z sąsiednimi gminami
np. Pszczyną, Bestwiną lub
innymi. - Istnieje możliwość
pozyskania środków finansowych z Unii Europejskiej na
budowę tego typu instalacji
– stwierdził Błachut.
Ponadto podczas wyznaczonej na 26 sierpnia sesji
Rady Miejskiej, czechowiccy radni najprawdopodobniej uchwalą zwiększenie
normatywu wytworzonych
odpadów komunalnych
zmieszanych w przypadku
zadeklarowanej nieselektywnej zbiórki odpadów do
120 l w ciągu miesiąca na 1
mieszkańca. Obecnie ok. 600
mieszkańców nie prowadzi
selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Zmiana
będzie obowiązywała od 1
stycznia 2015 r.
pH
Sabotaż na kanale ulgi
Region
Wystarczyły trzy godziny nawalnych opadów deszczu pod koniec minionego tygodnia, by w gminie Bestwina doszło do
lokalnych podtopień. Odnotowano dwa przypadki zniszczenia substancji mieszkalnej w domach na terenie gminy, jak
również dziesiątki zalań piwnic, garaży i ogrodów. Według miejscowych samorządowców, do skutków intensywnych opadów
przyczynił się jeden z mieszkańców, który manipulował włazem przy kanale ulgi, chcąc ochronić swoje pola uprawne.
Wystarczyły trzy godziny nawalnych opadów deszczu pod koniec
minionego tygodnia, by w gminie Bestwina doszło do lokalnych
podtopień.
REKLAMA
Skutki intensywnych
opadów deszczu na terenie gminy Bestwina były
tematem dyskusji miejscowych samorządowców, która odbyła się po
piątkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Gminy.
Było to spotkanie kuluarowe, mające charakter
nieoficjalny. - Przykrym
jest fakt, że po raz kolejny dokonano swoistego rodzaju sabotażu na
kanale ulgi. Znowu ktoś
zamknął kanał, który był
skierowany na rzekę Białą i otworzył go na część
Bestwinki i Kaniowa. Po
interwencji strażaków,
podpity mieszkaniec który
to zrobił, przyznał się do
tego czynu. Miał też przy
sobie siekierę i w ten sposób wygonił ich z pobliża
kanału. Poinformowaliśmy policję, przyjechała,
ale mieszkańca już nie
było. Jest to przykre, bo ja
rozumiem, że ktoś broni
swoich pól i zasiewów, ale
nie może być tak, że pola
są ważniejsze od domów
mieszkalnych – mówił
jeden z uczestników spotkania, który podkreślał,
że proceder ten powtarza
się przy każdym większym opadzie deszczu.
Podczas dyskusji proponowano, by podczas
intensywnych opadów
kanału ulgi strzegł dwuosobowy patrol złożony
z członków straży pożarnej. Zdaniem jednego
z wypowiadających się,
winnego tej sytuacji należy przykładnie ukarać,
tak by ponownie nie dochodziło do podobnych
zdarzeń. Nadmieniono
też, że do podtopień dochodziło by rzadziej, gdy-
by w Bestwince powstał
drugi kanał ulgi. Przedstawiciel władz gminy
poinformował, że projekt budowy kanału jest
gotowy i czeka na ocenę
w Urzędzie Marszałkowskim, więc jest duża szansa na jego realizację.
Ponadto podnoszono
problem niedrożnych lub
niewydolnych rowów odwadniających czy przepustów, których zły stan
techniczny również przyczynił się do lokalnych
podtopień.
pH
Region
www.region.info.pl
[email protected]
15
Zdaniem Czytelnika:
Powstanie Warszawskie – „dwa spojrzenia”
70-ta rocznica wybuchu Powstania każe nam na nowo zadumać się nad pytaniami: „dlaczego doszło ?” oraz „czy musiało
dojść ?” do tej straszliwej tragedii, która dotknęła Warszawę.
Milionowa stolica Rzeczpospolitej uległa całkowitej
zagładzie - ponad 150 tys.
jej mieszkańców straciło
życie, a bezcenne skarby
kultury zostały bezpowrotnie zniszczone. Od zakończenia II wojny światowej
prof. Jan Ciechanowski,
uczestnik Powstania, lecz
na emigracji w Londynie,
podjął się opracowania jego
historii. Było ono krytyczne
i zostało napisane w języku
angielskim lecz nie przetłumaczono go na język polski.
Komunistyczne władze PRL
nie były zainteresowane tym
tematem. Zresztą tak samo
działo się na Zachodzie, bo
Powstanie Warszawskie było
dla niego ogromnym wyrzutem sumienia, podobnie
jak haniebne i zdradzieckie
ustalenia rządów Wielkiej
Brytanii i Francji z września 1939 roku w Abbeville
o nieprzystąpieniu do wojny
z Niemcami, pomimo wcześniej zawartych paktów wojskowych z Polską.
Przekonał się o tym boleśnie Norman Davies, który
jako student historii na Uniwersytecie w Oksfordzie, będąc w 1962 r. w Warszawie,
usłyszał po raz pierwszy, że
oprócz powstania w getcie
w 1943 r. było jeszcze inne,
o wiele większe Powstanie
Warszawskie w 1944 r. To był
kluczowy moment w jego życiu. Zafascynowany historią
Polski napisał m.in. „Boże
Igrzysko. Historia Polski”.
Zbliżająca się 60-ta rocznica wybuchu Powstania
Warszawskiego i brak syntetycznej jego historii po
10-ciu latach od upadku
komunizmu w Polsce zainspirowała go do napisania
„Rising ` 44. The Battle for
Warsaw”. Tym razem tłumaczenie tej książki ukazało się
w Polsce i polski czytelnik
mógł przeczytać „Powstanie
`44”.
Ta książka to przede
wszystkim hołd złożony
Powstańcom, którzy mimo
beznadziejnie słabego
uzbrojenia, bez skutecznej
pomocy wojskowej Zachodu, heroicznie walczyli
przez 63 dni z uzbrojonymi
po zęby Niemcami, mającymi do dyspozycji lotnictwo,
artylerię i ciężki sprzęt.
Spojrzenie angielskiego historyka, obecnie już
honorowego obywatela III
RP, jest zgodne z oczekiwaniami większości Polaków
i przyjętą narracją polskich
historyków. Patriotyczny mit
Powstania został przez Normana Davies `a podtrzymany. Mieszkańcy Warszawy
mieli już dość upokorzeń
i zbrodni niemieckiego oku-
panta więc chcieli wziąć na
nim odwet.
Norman Davies nie pominął w swej książce perfidii i podstępnej przebiegłości propagandy sowieckiej,
która przez radio „im. Kościuszki” z Moskwy - w języku polskim - systematycznie
wzywała ludność Warszawy
do wypędzenia Niemców.
Perfidia ta ujrzała światło
dzienne w momencie, gdy
Armia Czerwona stanęła
na prawym brzegu Wisły
i przez całe Powstanie nie
przyszła z pomocą. Stalin
nie pozwolił nawet lądować
alianckim samolotom na
swoim terytorium. Pomoc
aliantów zrzucana na spadochronach wpadała w większości w ręce Niemców.
Zgoda Stalina po miesiącu walk, gdy rozpoczęły się
rozmowy Komendy Głównej
AK z Niemcami na temat kapitulacji, na desant żołnierzy
Berlinga na lewy brzeg Wisły był kontynuacją perfidii,
gdyż wlał w serca Powstańców nową nadzieję. Rozmowy na temat kapitulacji zostały przerwane i Powstanie
krwawiło się daremnie przez
następny miesiąc.
Autor przedstawia osobę
premiera Winstona Churchill `a, który robił co mógł,
by pomóc Powstańcom.
Okazuje się jednak, że robił
to pod wielką presją Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Reasumując Norman Davies nie
uważa decyzji o wybuchu
Powstania za lekkomyślną
a tym bardziej zbrodniczą,
choć opisany przez niego
straszliwy obraz zniszczeń
ma w sobie wszystkie znamiona zbrodni.
Zupełnie inaczej spojrzał
na wybuch Powstania Warszawskiego historyk młodego pokolenia, absolwent
Instytutu Historycznego
Uniwersytetu Warszawskiego Piotr Zychowicz. Uczeń
prof. Pawła Wieczorkiewicza. Ojciec P. Zychowicza
jako 16-latek walczył w Szarych Szeregach i szczęśliwie
przeżył 63-dniowe piekło na
ziemi. Jego rówieśnicy nie
mieli tyle szczęścia. Rodzina
P. Zychowicza, podobnie jak
tysiące innych warszawskich
rodzin, straciła w Powstaniu
dorobek całych pokoleń. P.
Zychowicz ma więc z tego
powodu moralne prawo
pytać o sens Powstania,
pomimo że wielu jego rodaków tragedię Powstania
uważa za świętość a tych,
którzy próbują racjonalnie,
zgodnie z faktami, podejść
do tematu, skazują na potępienie. P. Zychowicz swoją
książkę o Powstaniu zaty-
tułował „Obłęd ` 44”. Moim
zdaniem nie jest to fortunne,
gdyż w jakiś sposób deprecjonuje on bohaterski zryw
młodych żołnierzy AK, harcerzy a nawet dzieci. Bo to
nie oni wpadli w obłęd i nie
oni zadecydowali o wybuchu Powstania.
Autor wydobywa na światło dzienne spod patriotycznej narracji, jakby przez
otwarcie zabliźnionej rany,
kulisy podjęcia obłędnej
i tragicznej decyzji. Wyłania
się tutaj, o dziwo, nie gen.
Bór – Komorowski, dowódca Armii Krajowej, człowiek
nijaki, który w żadnym wypadku nie powinien być na
tym stanowisku, ale główny
sprawca tragedii gen. Leopold Okulicki. W tym
miejscu możemy mocno
żałować, że wskutek zdrady
gen. Grot - Rowecki został
aresztowany przez Niemców.
Gen. L. Okulicki parę
miesięcy przed wybuchem
Powstania został zrzucony
na spadochronie do kraju
z zadaniem Naczelnego Wodza gen. K. Sosnkowskiego
aby wszelkimi sposobami
nie dopuścić do jego wybuchu. I ten oficer czy to
z niepohamowanej ambicji,
czy ogromnej naiwności
politycznej, a może wskutek
agenturalności rozpoczął
działania zupełnie sprzeczne z tym, co nakazał mu
Naczelny Wódz. Skupił on
wokół siebie w Komendzie
Głównej AK takich ludzi
jak : gen. A .Chruściel (
ps.”Monter”), gen. T. Pełczyński i płk. J. Rzepecki. Ta
grupa oficerów „puczystów”
wywierała silny nacisk na
gen. Bora – Komorowskiego, aby przekonać go o celowości Powstania. W opozycji do nich najsilniej stanął
płk. J. Bokszczanin, za co
zapłacił utratą stanowiska
szefa operacji. Zignorowane
zostały też ostrzeżenia gen.
A. Skroczyńskiego, ppłk. L.
Muzyczki i płk. A.E. Fieldorfa, którzy uważali, że powstanie będzie prawdziwym
samobójstwem. Nastrój ulicy i dołów organizacji nie
miał żadnego znaczenia przy
podejmowaniu decyzji.
Z dokumentów rosyjskich
przekazanych Polsce w czasach Jelcyna znalazły się materiały mówiące o złamaniu
płk. L. Okulickiego przez
NKWD we Lwowie w 1941
roku. Ten oficer, zasłużony
w walkach o niepodległość
II RP, nie wytrzymał tortur
w czasie przesłuchań. Kiedy
powstawała armia Andersa płk. L. Okulicki znalazł
się bardzo blisko swojego
dowódcy. To mógł nie być
przypadek.
Nieszczęściem dla Polski
była także siatka agenturalna w Sztabie Generalnym
Naczelnego Wodza utworzona przez gen. S. Tatara.
To on cenzurował i blokował rozkazy Naczelnego
Wodza wysyłane do Polski.
Ten najważniejszy z dnia 29
lipca 1944 roku („...jestem
bezwzględnie przeciwny powszechnemu powstaniu...”),
dotarł do Warszawy za późno, gdy powtórna mobilizacja oddziałów AK została
już ogłoszona z terminem
rozpoczęcia walk 1 sierpnia
o godz. 17 .00. Powtórna
dlatego, że 27 lipca za plecami dowódcy AK gen. A.
Chruściel ogłosił pierwszą
mobilizację, którą gen. Bór –
Komorowski zdecydowanie
odwołał. Za drugim razem
brakło mu jednak tej determinacji i pod presją gen. A.
Chruściela jakoby na prawym brzegu Wisły pojawiły
się sowieckie czołgi zgodził
się na wydanie rozkazu
o wybuchu Powstania.
P. Zychowicz stawia niewygodne pytania. Jak można
było wbrew wszelkim strategiom wojskowym, nie mając
żadnych militarnych szans
na zwycięstwo ogłosić rozpoczęcie bitwy! Taka decyzja
była zbrodnią wobec Narodu
Polskiego. Pyta również, jak
można było mieć jeszcze złudzenia co do postawy Stalina
po nieudanej akcji „Burza”,
która zaowocowała likwidacją oddziałów AK przez
NKWD po wspólnej walce
z Armią Czerwoną przeciwko Niemcom! Czy nie lepiej
było te oddziały wykorzystać
do ochrony ludności polskiej
przed bandami ukraińskimi i wówczas nie doszłoby
do rzezi na Wołyniu. Akcja „Burza” pozbawiła też
Warszawę dużej ilości broni
i amunicji.
Jest jeszcze coś co na
zakończenie może zbulwersować każdego. Gen.
Bór – Komorowski całe
Powstanie przesiedział apatycznie w ciemnym pokoju.
Po kapitulacji Powstania 2
października 1944 roku pod
naciskiem Brytyjczyków
został Naczelnym Wodzem
na miejsce gen. K. Sosnkowskiego. Również pod
naciskiem Brytyjczyków
miał być odznaczony Orderem Virtuti Militari. Mjr S.
Żochowski ze Sztabu Generalnego Naczelnego Wodza
dostał zadanie przygotowania wniosku. Regulamin
w/w odznaczenia wymagał
samodzielnego działania
prowadzącego do zwycięstwa i w związku z tym mjr
S. Żochowski przygotował
wniosek ... o postawienie
gen. Bora – Komorowskiego
przed sądem. Jednak Brytyjczycy na to nie pozwolili.
Order został przyznany. Czy
nie przypomina to Państwu
przypadek z najnowszej
tragicznej historii, gdy szef
BOR (Biura Ochrony Rządu) płk. M. Janicki odpowiedzialny za bezpieczeństwo
lotów do Smoleńska zamiast
degradacji lub co najmniej
dymisji doczekał się awansu
na stopień generała pomimo, że tego bezpieczeństwa
nie zapewnił?
Nasz zasłużony dla literatury Aleksander Fredro
w swoich „Zapiskach starucha” m.in. napisał: „Naród,
który nie potrafi łotra nazwać łotrem, nie zasługuje
na miano narodu”. Można
te słowa odnieść wprost do
nierozliczenia twórców stanu wojennego, ich zbrodni
oraz masakry na Wybrzeżu
w grudniu 1970 roku. Można tutaj śmiało pokusić się
o stwierdzenie, że dzięki
polskim komunistom Stalinowi udało się w dużej mierze zsowietyzować Polskę
i stworzyć człowieka typu
homo sovieticus czyli człowieka o sowieckiej mentalności. Czy nie można też
odnieść słów A. Fredry do
zbrodni w postaci decyzji
o wybuchu Powstania Warszawskiego ?
Piotr Zychowicz nie
ukrywa, że jest dumny
z żołnierzy Armii Krajowej,
z tych Wspaniałych Chłopców i Dziewcząt, którzy niesieni miłością do Ojczyzny
oddali dla Niej swoje życie.
Jest dumny z miliona warszawiaków, którzy przeszli
piekło tracąc wszystko co
mieli. Potępia i oskarża
oficerów Komendy Głównej AK, bo swoją zbrodniczą decyzją o wybuchu
Powstania Warszawskiego
doprowadzili do jednego
z największych dramatów
w historii Polski. Czy nie
byłoby o wiele lepiej, żeby to
Wspaniałe Młode Pokolenie
służyło po wojnie nawet na
nowo zniewolonej Ojczyźnie? A turyści z całego świata przyjeżdżali do Warszawy
tak chętnie jak do Pragi?
Film „Warszawa 1935” może
nam uzmysłowić, jak piękna była nasza przedwojenna stolica. Może on budzić
ogromny żal, że tej Stolicy
już nie ma.
Bibliografia :
1. Norman Davies - „Powstanie ` 44”. Wydawnictwo
Znak. Kraków
2. Piotr Zychowicz „Obłęd ` 44”. Dom Wydawniczy Rebis. Poznań
Ryszard Słobosz
(członek Towarzystwa
Przyjaciół Bystrej)
Podpalał z miłości
26-letni mężczyzna podpalił pojemniki
na śmieci przy cmentarzu, nieużywany
kiosk, nieużywany budynek stacji paliw
i samochód ciężarowy typu cysterna,
altanę ogrodową wraz z narzędziami
rolniczymi, kilka stodół, w których
znajdowały się m.in. materiały
budowlane, różne sprzęty czy też
maszyny rolnicze, a nawet stado 25 kur.
A wszystko z miłości...
W dniu 20 czerwca 2014
roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Północ
w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego
w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu mężczyźnie, który
w okresie od 16 stycznia
2014 roku do 25 marca
2014 roku w Bielsku-Białej
dokonał szeregu podpaleń,
powodując szkody na łączną kwotę około 370.000
złotych.
W dniu 31 marca 2014
roku funkcjonariusze Policji dokonali zatrzymania
oskarżonego na gorącym
uczynku, ujawniając przy
nim zapalniczkę, którą dokonywał podpaleń oraz te-
lefon komórkowy i aparat
fotograficzny, na których
utrwalał wywołane przez
siebie pożary.
Oskarżony przyznał się
do popełnienia zarzucanych czynów i wyjaśnił,
iż chciał zaimponować
dziewczynie, udając strażaka i pokazując jej zdjęcia z akcji gaśniczych oraz
iż nie mógł zapanować
nad chęcią podpalania.
Zdaniem biegłych lekarzy
psychiatrów, poczytalność
oskarżonego nie budzi wątpliwości.
Oskarżony nie był karany sądownie, grozi mu
kara pozbawienia wolności
do lat 8.
Region
16
Wilkowice
Sołeckie niesnaski
Region
Niektórzy radni z Wilkowic co jakiś czas przypominają o dużych inwestycjach w sołectwie Bystra
i jednocześnie upominają się o konieczne działania na terenie ich miejscowości. Natomiast
przedstawicielka Bystrej uważa takie zachowanie za nietakt i twierdzi, że w ostatnich latach pieniądze
na inwestycje były rozdzielane sprawiedliwie.
Niektórzy radni z Wilkowic co jakiś czas przypominają o dużych
inwestycjach w sołectwie Bystra i jednocześnie upominają się
o konieczne działania na terenie ich miejscowości.
Podczas lipcowej sesji
Rady Gminy Wilkowice, wójt
gminy Mieczysław Rączka
przedstawił stan realizacji
samorządowych inwestycji.
Informował m.in. o przebiegu prac przy budynku kina
„Promyk” w Bystrej, który jest
przekształcany na potrzeby
Gminnego Ośrodka Kultury.
- Roboty idą bardzo sprawnie.
Dokonaliśmy płatności dwóch
faktur na kwotę ponad 850
tys. zł. Wykonawca zakończył
już najtrudniejsze roboty, czyli
odwodnienie wokół budynku,
izolację, powstała nowa klatka
schodowa, szyb windy, a wewnątrz są zrobione instalacje.
Są już prowadzone roboty wykończeniowe, jest zainstalowana stolarka okienna, są płytki
i tynki wewnętrzne. Położono
też dach, a obecnie jest wykonywana elewacja zewnętrzna.
W osobnym przetargu wyło-
nimy wykonawcę oświetlenia,
systemu nagłośnienia sceny,
systemu automatycznych rolet, czy wyposażenia wnętrz
w meble – relacjonował przebieg prac wójt gminy. Rączka
mówił także o nieodległej perspektywie budowy kolejnych
odcinków sieci kanalizacyjnej,
jak również stacji uzdatniania
wody.
Uwagę radnego Michała
Rączki przykuła jednak informacja, że na kolejne lata
władze gminy odkładają
budowę boiska przy szkole podstawowej w Wilkowicach. - Przykro nam, że
to boisko zostanie zrobione
w przyszłych latach. Mamy
historię boiska przy gimnazjum w Bystrej. Strasznie
było dużo wojny, bo gimnazjum ma halę, ale nie ma
boiska. Mówiło się, że tak
nie może być, bo jedno jest
zrobione, a boisko nie, a teraz
słyszymy, że boisko w Wilko-
wicach będzie realizowane
w następnych latach. Liczymy
te pieniądze, które z budżetu
gminy idą na poszczególne
sołectwa. Była burzliwa dyskusja, czy robić duże inwestycje w Bystrej. Było głosowanie i tylko dzięki jednemu
głosowi radnego z Wilkowic
robimy i „Promyk” i ulicę
Klimczoka. Teraz się dowiadujemy o kolejnych pracach
remontowych w Bystrej, jak
choćby balkon przy OSP czy
wentylacja w tamtejszym
gimnazjum. Strasznie duże
pieniądze idą na sołectwo
Bystra. Proszę o bilans wydatkowanych pieniędzy na
poszczególne sołectwa - na
remonty i inwestycje – mówił wyraźnie poirytowany
radny.
Trzy grosze do wypowiedzi
swojego przedmówcy dorzuciła radna Janina Janica-Piechota. Przypomniała, że przy
obiekcie GOSiR w Wilkowi-
Niechlubna wizytówka Wilkowic
Region
Na poboczu ulicy Żywieckiej w Wilkowicach, nieopodal granicy z BielskiemBiałą, uwagę poruszających się drogą przykuwa sterta odpadów budowlanych,
która niemal wysypuje się na jezdnię. Nie jest to z pewnością chlubna wizytówka
tej miejscowości.
Wjeżdżających do Wilkowic, poza pięknym krajobrazem,
wita góra śmieci.
Podczas ostatniej sesji
Rady Gminy Wilkowice,
która odbyła się 30 lipca,
sprawę poruszył radny Marcin Stawinoga. - Góra śmieci
w tym miejscu rośnie i zaraz
będzie się wysypywała na
ulicę Żywiecką. Może trzeba
zabezpieczyć to barierkami,
albo nakazać właścicielowi
uprzątnąć ten teren. Można przykryć to jakąś folią.
Wjazd do miejscowości powinien być wizytówką, a nie
wysypiskiem – zauważył
samorządowiec z Wilkowic. Także radna Janina
Janica–Piechota dostrzegła
rosnącą stertę śmieci przy
Żywieckiej, która staje się
regularnym, dzikim wysypiskiem. - Byłam świadkiem
jak w środku dnia zatrzymał
się samochód i ktoś wysypywał tam odpady z wiaderek.
Co za tupet! – mówiła zbulwersowana radna.
- To temat prosty i trudny –
wyjaśniał podczas sesji wójt
gminy, Mieczysław Rączka.
- Prosty, bo znamy człowieka, który zaczął wozić tam
odpady. To przedsiębiorca,
który planował przy torach
kolejowych prowadzić jakąś
działalność gospodarczą.
Miały tam znaleźć się stawy
na hodowlę ryb. Temat jest
trudny, bo koncepcja upadła.
Przedsiębiorca zapomniał
o tym wysypisku, jego wspólnik wprawdzie poczuwa się
do usunięcia odpadów, ale
jak na razie nic nie zrobiono.
Nasza maszyna jest za słaba
na usunięcie tego zwaliska,
ale musimy coś z tym zrobić,
bo przysparza nam to wstydu
– przyznał gospodarz gminy.
pH
cach również zlikwidowano
boisko, które nie zostało odbudowane do dzisiaj. Wyraziła nadzieję, że przy szkole
podstawowej w Wilkowicach
uda się uniknąć podobnej sytuacji.
Chwilę później wilkowickim radnym ripostowała
przedstawicielka sołectwa
Bystra, Anna Maślanka.
W jej opinii „wypominanie” tegorocznych inwestycji
w bystrzańskiej części gminy
jest „nietaktem”. - Potrzeby są
wszędzie. Zrobimy zestawienie
informujące ile pieniędzy powędrowało w ciągu tej kaden-
www.region.info.pl
[email protected]
cji na poszczególne sołectwa.
Jesteśmy wytykani, a trzeba
popatrzeć na te inwestycje
przez pryzmat kilku lat. To
nieelegancko wygląda i my się
z tym źle czujemy, że podkreśla
się na każdym kroku wydatki
w naszej miejscowości. Nie jest
tak jak pan sobie myśli – mówiła Maślanka, kierując te słowa do radnego Rączki. Głos
w dyskusji zabrał też radny
Jerzy Kochaj z Mesznej, który
przypomniał, że również społeczność jego sołectwa czeka
na boisko odpowiadające
standardom XXI wieku.
Skarbnik gminy, Alicja
Świszcz, obiecała, że na najbliższe posiedzenie Rady
zostanie sporządzone zestawienie, które ukaże wydatki
inwestycyjne z podziałem na
poszczególne sołectwa. Jej
zdaniem wydatki budżetowe
w tym zakresie są równomierne i sprawiedliwe dla wszystkich miejscowości gminy
Wilkowice.
pH
Nie ma
chętnych
na Magnusa
Kolejny przetarg i niska cena wywoławcza
(2,9 mln zł) nie skusiły żadnego nabywcy
do przejęcia terenu i budynku po ośrodku
wypoczynkowym Magnus w Bystrej.
- Nie wpłynęło żadne wadium na zakup Magnusa.
Przetarg będzie unieważniony, pomimo tak atrakcyjnej
ceny. Będziemy się wspólnie
zastanawiać z panem starostą co w tej sytuacji dalej
robić. Mam pewne pomysły, ale nie formułuje ich,
bo trzeba je sprawdzić pod
względem prawnym – poinformował podczas lipcowej
sesji Rady Gminy wójt Wilkowic, Mieczysław Rączka.
W pierwszym przetargu,
który odbył się wiele miesięcy temu, cena wywoławcza za tę nieruchomość,
będącą własnością skarbu państwa, a zarządzaną
przez bielskiego starostę,
wynosiła aż 9 mln zł. Po
kolejnych próbach zbycia
obiektu cena, spadła do
2,9 mln zł. Nawet tak niska
kwota nie skusiła potencjalnych nabywców.
Magnus podlegał przez
lata Ministerstwu Spraw
Wewnętrznych. Niegdyś był
to ekskluzywny ośrodek pod
ścisłym nadzorem, gdzie
wypoczywali milicjanci
z rodzinami z całego kraju.
Po przełomie ustrojowym
ośrodek otwarto dla turystów. Były to czasy świetności Magnusa, który jednak
nie wytrzymał konkurencji
innych, nowocześniejszych
kompleksów turystycznych.
Jakiś czas temu MSW postanowiło zlikwidować ośrodek. Obecnie obiekt stoi
pusty i niszczeje.
pH
Drzewa rosną nawet w ścianach
Region
W ubiegłym roku dwukrotnie w naszych publikacjach podnosiliśmy problem fatalnego stanu budynku dworca kolejowego w Wilkowicach.
Gmina próbuje przejąć ten zrujnowany obiekt od PKP, ale jak dotychczas działania władz są nieskuteczne.
Dworzec w Wilkowicach popada w ruinę
Dworzec kolejowy
w Wilkowicach od lat
niszczeje i jest polem do
popisu dla dewastatorów
i miłośników szpecenia
ścian różnorakimi napisami. Część budynku
dworca przeznaczona dla
pasażerów zamknięta jest
na cztery spusty. Przejścia
na perony straszą ciemnościami, a także wybitymi szybami, a w ich
sąsiedztwie rosną w najlepsze pokaźnych rozmiarów chwasty i trawa.
Z pewnością taki obraz
nie dodaje uroku gminie,
która ma charakter turystyczny.
– Wystosowaliśmy pismo
do PKP, że przejmiemy ten
budynek, taka jest nasza
intencja. Jesteśmy gminą
turystyczną i rozbudowa
strefy także może sprawić,
że na dworcu pojawi się więcej pasażerów. Chcemy też
przejąć działki drogowe. Na
razie nie mamy odpowiedzi
ze strony właściciela obiektu. Ten dworzec nieciekawie
wygląda i nikt się nim nie
przejmuje, mimo że mieszkają tam lokatorzy, a drzewa rosną już w ścianach
– mówił podczas lipcowej
sesji Rady Gminy Wilkowice wójt Mieczysław Rączka.
pH
Wilkowice / Region
www.region.info.pl
[email protected]
17
Problemy z odbiorem przesyłek sądowych
Poczta Polska od kilku miesięcy już nie doręcza poleconych przesyłek z sądów i prokuratur. Jej zadania przejęła prywatna
firma - Polska Grupa Pocztowa. List, zamiast na poczcie, trzeba teraz odebrać w kiosku, sklepie spożywczym lub w innym
punkcie. Coraz więcej jednak słychać głosów, że zmiany te nie wyszły na dobre. Szczególnie uporczywe wydaje się być
szukanie przesyłek po kwiaciarniach, kioskach czy innych punktach handlowych, które często nie sposób znaleźć.
Rewolucyjna zmiana
w sposobie dostarczania korespondencji sądów i prokuratur to efekt przetargu
ogłoszonego przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Wygrała prywatna firma
- Polska Grupa Pocztowa,
która przedstawiła ofertę
tańszą o 84 mln zł od Poczty
Polskiej. Kontrakt podpisano na dwa lata. Od stycznia
PGP zajęła się więc dostarczaniem listów wysyłanych
przez wszystkie sądy i prokuratury w kraju. Nawiązała
współpracę z InPostem oraz
Ruchem.
Po tych rewolucyjnych
zmianach listonosz nie
przyniesie nam już żadnego
listu z sądu. Od stycznia dostarczają je kurierzy, którzy
mają postępować dokładnie
tak samo jak pracownicy
Poczty Polskiej. Jeśli adresata nie będzie w domu, powinni zostawić awizo i wskazać w nim, gdzie i w jakich
godzinach można odebrać
przesyłkę. Najczęściej jest
to najbliższy zamieszkania
kiosk Ruchu albo sklep.
Procedura odbioru korespondencji wygląda tak
samo jak na poczcie. Adresat przychodzi do wskazanego na awizo punktu
i musi pokazać dowód osobisty, prawo jazdy lub peł-
nomocnictwo. Po odbiorze
listu adresat podpisuje się
na potwierdzeniu odbioru. Jeśli kiosk będzie zamknięty, to wówczas kurier
dostarczy awizo z adresem
innego punktu. Teoretycznie wszystko wydaje się
przejrzyste, ale w praktyce
mieszkańcy zgłaszają wiele
obiekcji co do takiego trybu
dostarczania przesyłek.
Podczas lipcowej sesji
Rady Gminy Wilkowice,
bystrzańska radna Anna
Maślanka, nie mogła nadziwić się lokalizacji jednego
z punktów PGP, który znajduje się przy ulicy Szkolnej
w Mesznej. – Punkt odbioru
przesyłek sądowych w Mesznej znajduje się w prywatnym budynku, gdzie jest
mały sklepik. Życzę wszystkim powodzenia w szukaniu
go. Poza tym jest to budynek
nieprzystosowany, od ulicy
widać tylko wejścia do dwóch
garaży i nie sposób sądzić,
że tam może być cokolwiek
związanego z usługami pocztowymi. Czy my jako gmina
możemy jakoś zadziałać, czy
są ogólnodostępne miejsca
gdzie takie punkty można
zlokalizować, np. w Urzędzie
Gminy? – pytała na forum
Rady. Wójt gminy, Mieczysław Rączka, potwierdził,
że mieszkańcy skarżą się na
Nowa
hala
Piknik Lotniczy
Euroregionu Beskidy przy COS-ie
XI Międzynarodowy
W najbliższy weekend na terenie bielskiego
lotniska odbędzie się XI
Międzynarodowy Piknik
Lotniczy Euroregionu
Beskidy. Wśród gwiazd
Pikniku pojawią się tak
znakomici piloci jak Jurgis
Kairys, Uve Zimmermann
i Artur Kielak.
Podczas pikniku, swoje
umiejętności pilotażowe
na szybowcu Diana II zaprezentuje multimedalista
Sebastian Kawa. W przed-
dzień otwarcia Pikniku
Lotniczego, Klub Seniorów Lotnictwa przy Aeroklubie Bielsko-Bialskim
organizuje wystawę zdjęć
lotniczych. Otwarcie wystawy nastąpi 29.08.2014
o godz.16.00, w Domu Kultury Włókniarzy w Bielsku-Białej przy ul. 1-go
Maja 12. Podczas pikniku
odbędą się liczne konkursy
z nagrodami ufundowanymi przez sponsorów.
Region
Jarmark w Bystrej
W sobotę 30 sierpnia na
Biwaku przy ulicy Fałata
w Bystrej odbędzie się „Jarmark sztuki regionalnej”.
Na jarmarku pojawią się
własnoręcznie wykonane
wyroby. Dla dzieci organizatorzy przewidzieli zaba-
wy w wesołym miasteczku.
Przygotowana zostanie
również degustacja potraw
regionalnych, w tym potraw Juliana Fałata. Jarmark
zaplanowano w godzinach
10-18.
Region
Przy Centralnym Ośrodku Sportu
w Szczyrku rosną mury nowej hali
sportowej. Warta 10 mln zł inwestycja
powinna być gotowa w połowie
przyszłego roku.
Budowana hala sportowa
w głównej mierze przeznaczona będzie na realizację
celów szkoleniowych przez
wszystkie grupy przebywające na terenie Centralnego
Ośrodka Sportu – Ośrodka
Przygotowań Olimpijskich
w Szczyrku. Hala będzie
mieściła boiska do gry
w siatkówkę, piłkę ręczną
czy koszykówkę. W pierwszej kolejności korzystać
będą z niej kadry narodowe. W godzinach wolnych będzie udostępniana
zainteresowanym. Nowa
hala połączy istniejące już
obiekty kryte ośrodka. Korzystanie z nich możliwe
będzie bez konieczności
wychodzenia na zewnątrz.
Hala zostanie w pełni dostosowana dla osób niepełnosprawnych.
W 99 procentach inwestycja finansowana jest
z państwowego Funduszu
Rozwoju Kultury Fizycznej.
Koszt zadania to nieco ponad 10 mln zł. Zakończenie
całej inwestycji planowane
jest na drugą połowę roku
2015. - Czynimy starania,
by okres ten był krótszy.
Wiele wskazuje na to, że
uda się zrealizować inwestycję w terminie wcześniejszym – zapewnia Grzegorz
Kotowicz, dyrektor szczyrkowskiego COS-u.
Region
problemy z dostarczaniem
przesyłek z sądów i prokuratur. – To jest porażka – mówił bez ogródek gospodarz
gminy.
Urząd oczywiście nie ma
żadnego wpływu na lokalizację owych punktów. Na terenie gminy Wilkowice znajdują się trzy stanowiska PGP
– tak przynajmniej wskazuje
internetowa wyszukiwarka na stronie Grupy. Poza
wspomnianym punktem
w Mesznej, pozostałe dwa
znajdują się w sklepach
w pobliżu centrum Wilkowic – u zbiegu ulic Wyzwolenia i Żywieckiej.
pH
ZDW wyśle listy
do rybarzowian
Nadal nie wiemy jak będzie wyglądał
ostateczny przebieg obwodnicy
Buczkowic. Po burzliwych
pertraktacjach mieszkańcy Rybarzowic
na własny koszt zlecili sporządzenie
wariantu, który powinien spełnić ich
oczekiwania jak i inwestora, którym
jest Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Obecnie pracownicy ZDW wysyłają
listy do właścicieli działek z zapytaniem o zgodę na wykup gruntów
pod proponowany przez lokalną
społeczność wariant.
Jak poinformował naszą
redakcję rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach,
Ryszard Pacer, przedstawiciele tego urzędu wzięli
udział w cyklu czterech
spotkań z przedstawicielami społeczności Rybarzowic, w tym z członkami
komitetu protestacyjnego,
a także zaangażowane przez
ten organ biuro projektów.
Dokonano w czasie między zebraniami ponownej
analizy środowiska przyrodniczego i zbadano możliwości techniczne innego
przebiegu obwodnicy, niż
ten, który został wybrany
do realizacji przez ZDW. Poszukiwaliśmy kompromisowego rozwiązania, mimo,
że to wiązałoby się z więk-
szymi kosztami i problemami technicznymi - twierdzi
Pacer, który dodaje, że na
ostatnim spotkaniu, przedstawiciele komitetu protestacyjnego oświadczyli, że
jedynym kompromisowym
rozwiązaniem jest dla nich
przyjęcie ich propozycji,
która i tak już jest ustępstwem ze strony społeczności Rybarzowic.
W tej sytuacji ZDW w Katowicach postanowił zapytać
wszystkich właścicieli działek, przez które miałaby biec
droga, w proponowanym
przez komitet protestacyjny
wariancie, czy godzą się na
sprzedanie ich części pod
przyszłą drogę. - Zapytania
będziemy wysyłać pocztą –
zapowiedział rzecznik ZDW.
Region
Zielone światło dla zbiornika w Bystrej Seniorzy rozpoczną kolejny rok akademicki
Już wielokrotnie na łamach Regionu informowaliśmy o koncepcji budowy zbiornika
retencyjnego na potoku Białka w Bystrej Górnej, który miałby być rezerwuarem
wody dla mieszkańców gminy Wilkowice. Do niedawna geolodzy prowadzili
badania, które wykazały, że uwarunkowania terenowe we wskazanej lokalizacji
pozwalają na przeprowadzenie tej inwestycji.
Jeśli budowa zbiornika dojdzie
do skutku, zostałby on zlokalizowany na przedłużeniu ulicy Klimczoka, przy „starej leśniczówce”.
A wiele wskazuje na to, że jeśli tylko
władze samorządowe pozyskają
środki na ten cel, to inwestycja zostanie przeprowadzona. - Mamy
zrobioną ekspertyzę, która wskazała
nam m.in. jego lokalizację i pojemność - informował podczas lipcowej
sesji Rady Gminy wójt Wilkowic,
Mieczysław Rączka. - W miejscu
czaszy zbiornika zrobiliśmy bada-
nia geologiczne. Nie były one jednak
najlepsze. Po dodatkowych konsultacjach musieliśmy zrobić kolejne dwa
odwierty i przeprowadzić badania
inklinometryczne. Na tę chwilę nie
zauważa się zjawisk osuwiskowych
i jest możliwa wskazana lokalizacja. Staramy się ten obiekt umieścić
w jakimś programie akcesyjnym
dofinansowania z Unii Europejskiej.
Udało się wprowadzić to zadanie do
programu „infrastruktura i środowisko”, wraz z projektem podobnego
obiektu w gminie Jasienica. Inwesty-
cja ta może kosztować ok. 35 mln zł,
a ewentualne dofinansowanie może
wynieść 85 proc. Jest szansa, że w kolejnych latach ta inwestycja znajdzie
się na liście zadań dofinansowanych
– wyraził nadzieję gospodarz gminy.
Pojemność bystrzańskiego zbiornika ma być kilkakrotnie większa
niż podobnego obiektu, który został niedawno zbudowany na potoku Wilkówka w Wilkowicach, który
jest w stanie przyjąć 29 tys. m sześc.
wody.
pH
Akademii Techniczno – Humanistycznej w Bielsku Białej ogłasza
zapisy na rok akademicki 2014/2015 do Filii Uniwersytetu
w Wilkowicach.
Chętnych przyjmowani będą w każdy piątek od
29.08.2014 w siedzibie bibliotek w: Bystrej (od godz.
10.00 do 12.00), Mesznej (od
godz. 12.15 do 14.15) i Wilkowicach (od godz. 15.00 do
18.00). Opłata za cały rok
akademicki wynosi 55 zł oraz
15 zł opłaty za legitymację
studencką.
W programie:- Wykłady,
seminaria, kursy kompu-
terowe i języków obcych
dla początkujących oraz
zaawansowanych, gimnastyka ogólnorozwojowa,
gimnastyka ciała i umysłu,
Tai Chi.
- W każdym semestrze
wycieczka krajoznawcza lub
wyjazd do np. Teatru , Opery
Operetki.
- Wykłady prowadzą profesorowie i wykładowcy uczelni wyższych, oraz specjaliści
w określonej dziedzinie wiedzy.
- Zajęcia z kultury fizycznej
prowadzą profesjonalni fizykoterapeuci.
- Lektorzy języków obcych
z dużym doświadczeniem
w pracy z seniorami.
Zapisy będą prowadzone
również w biurze UTW ATH
Bielsko Biała, ul. Willowa 2,
tel. 33 82 79 378.
Region
Region
18
www.region.info.pl
[email protected]
Szukam domu - zaadoptuj mnie
Bari. Nie wiemy o nim wiele, ale jego oczy mówią same za siebie.
Bari, bo tak się wabi ma około roku jest bardzo miłym, sympatycznym
i łagodnym pieskiem, który uwielbia spacery. Potrzebuje dużo miłości
i czułości oraz ciepłego, dobrego, ludzkiego serca. Odda w zamian
wszystko co ma.
Suka przywieziona z Gminy Siewierz w dniu 11.08.2014r.Ma około 2
lat.Duża sunia o łagodnym charakterze.Szczeka tylko wtedy gdy
wymaga tego sytuacja.Potrzebuje za to sporo ruchu gdyż jest
wyjątkowo ruchliwa (39/193/2014)
Pies znaleziony w Bestwince przy ulicy Sportowej w dniu 31.07.2014r
(62/309/2014).
Pies przywieziony z Gminy Brzeszcze w dniu 28.07.2014r.
Młody, kilkumiesięczny wesoły psiaczek (61/303/2014).
- czy stać Cię na utrzymanie zwierzaka?
Jeżeli na te wszystkie pytania odpowiedziałeś twierdząco - serdecznie zapraszamy
Cię do Schroniska. Psy i koty
43-305 Bielsko - Biała ul.
Reksia 48
Godziny otwarcia:
Od 01 kwietnia do 30 września - Pon. - Pt. 09:00 - 17:00,
Sob. 09:00 - 14:00.
Mikusia, to śliczna, melanżowa sunia. Ma kilka lat. Jest zdrowa
i dorodna. Spokojna i zrównoważona, bardzo ładnie chodzi na
smyczy, na spacerach zachowuje się wzorowo. Generalnie nie
powinna sprawiać żadnych kłopotów. To psiak radosny, pogodny,
świetny dla dzieci, bezpieczny dla innych zwierząt. Doskonale nadaje
się do adopcji. Może mieszkać w bloku, potrzebuje tylko zwykłej
opieki, regularnych spacerów, chce być z człowiekiem. Kto
przygarnie Mikusię? Kto odmieni jej życie?
Zanim zdecydujesz się
wziąć zwierzaka
Zwierzę w naszym domu
obdarza nas przyjaźnią bezinteresowną, czystą i wielką.
Taka przyjaźń to dziś towar
niezwykle rzadki i cenny.
Kontakt z psem lub kotem, to
doskonałe lekarstwo na smutek i samotność. Towarzystwo
czworonożnego przyjaciela
bardzo wzbogaci zabawy naszych dzieci, a nas zmusi do
codziennych, jakże zdrowych,
spacerów. Obecność zwierzaka złagodzi i ogrzeje atmosferę w domu. Pies skutecznie
odstraszy złodzieja, może też
obronić nas przed napastnikiem....
Ale ... Zanim zdecydujesz
się przyjąć do swojego domu
zwierzę, dobrze się zastanów:
- czy masz odpowiednie
warunki?
- czy masz dość czasu?
- czy jesteś wystarczająco
cierpliwy?
czekają na nowy dom. Będzie
wspaniale jeżeli będzie to właśnie Twój dom.
Miejskie Schronisko dla
Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej
Od 01 października do
31 marca - Pon. - Pt. 09:00 16:00, Sob. 09:00 - 14:00
Niedziela i święta – zamknięte. Telefon: 33 814 18 18
Region
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada, a ich druga tura – tam, gdzie będzie to konieczne w przypadku wyborów prezydentów miast,
burmistrzów i wójtów - 30 listopada. Premier Donald Tusk podpisał rozporządzenie w tej sprawie - poinformowała rzecznik rządu.
Jak powiedziała Małgorzata
Kidawa-Błońska, decyzja ma
się ukazać w Dzienniku ustaw
27 sierpnia. Z tym dniem formalnie rozpocznie się kampaniawyborcza.
Z kalendarza wyborczego wynika, że 8 września
mija termin do kiedy partie
polityczne, stowarzyszenia,
organizacje społeczne oraz
wyborcy mogą składać zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego. Dopiero
REKLAMA
od dnia wydania przez PKW
postanowienia o przyjęciu
zawiadomienia komitet wyborczy może m.in. rozpocząć
zbieranie podpisów poparcia
pod listami, prowadzić agitację wyborczą.
7 października mija termin
zgłaszania list kandydatów
na radnych: gmin, powiatów,
sejmików wojewódzkich, radnych miejskich. Na listach
w wyborach do rad powiatów,
rad miejskich, sejmików obo-
wiązują 35 proc. kwoty, czyli
liczba kobiet i mężczyzn na listach nie może stanowić mniej
niż 35 proc. liczby wszystkich
kandydatów. W wyborach do
rady gminy może startować
obywatel Unii Europejskiej,
jeśli na stałe mieszka na terenie danej gminy.
Do 17 października do
północy komitety mogą zgłaszać kandydatów na wójtów,
burmistrzów i prezydentów
miast (dodatkowy termin
jest możliwy, gdy żaden kandydat nie zostanie zgłoszony
lub gdy zostanie zgłoszony
tylko jeden). Prawo zgłaszania kandydatów ma komitet
wyborczy, który zarejestrował
listy kandydatów na radnych
w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej
gminie. Kodeks wyborczy
nie zakazuje jednoczesnego
kandydowania na radnego
i na wójta, burmistrza lub
prezydenta miasta.
W piątek 14 listopada o północy rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa aż do
zakończenia głosowania. Najwyższa kara, bo od 500 tys. zł
do 1 mln zł grozi za publikowanie w tym czasie sondaży
przedwyborczych. Z kolei za
prowadzenie agitacji wyborczej
grozi kara grzywny. W niedzielę, 16 listopada w godz. 7-21 odbędzie się głosowanie.
Dwa tygodnie później, 30
listopada przeprowadzona
zostanie druga tura głosowania tam, gdzie w pierwszej
turze nie zostanie wybrany
wójt, burmistrz lub prezydent
miasta. Do drugiej tury przechodzi dwóch kandydatów,
którzy otrzymali najlepszy
wynik.
Kadencja obecnych rad
upływa 21 listopada, a ostatnim dniem wolnym od pracy
przed tym terminem jest właśnie 16 listopada.
Region
Ogłoszenia / Kultura
OGŁOSZENIA
Kupię stare odznaczenia,
odznaki wojskowe i inne. Polskie i zagraniczne przedwojenne z czasów wojny oraz zaraz
powojenne, wojskowe i wszelkie wyposażenie wojskowe. Za
ciekawe rzeczy dobrze zapłacę/
Telefon 694972047. E-mail:
[email protected]
***
Kurs na operator żurawia
przeładunkowego - HDS.
Celem szkolenia jest uzyskanie kwalifikacji zawodowych
przez osoby obsługujące żurawie oraz przygotowanie słuchaczy do egzaminu dającego
uprawnienia operatora. Szkolenie trwa 5 - 7 dni.
Wymagania wobec kandydata:
-ukończone 18 lat,
-wykształcenie co najmniej
podstawowe.
Po ukończeniu szkolenia,
uczestnik otrzymuje zaświadczenie kwalifikacyjne wystawione przez dozór techniczny
uprawniające do obsługi żurawia.
Zapraszamy na szkolenia
z zakresu:
- obsługi wózków widłowych,
- obsługa wózków specjalizowanych ( ładowarek teleskopowych )
- żurawi wieżowych
- suwnic
- magazynier
Konkurencyjne ceny
www.aspekt-szkolenia.pl
Tel. 33 444-67-47
Tel. 32 721-89-91
***
Oferuję do sprzedaży działkę budowlaną w atrakcyjnej
okolicy. Całkowita powierzchnia działki wynosi 30 a. Istnieje także możliwość kupienia
jednej/dwóch działek po 15 a.
Lokalizacja działki to Żywiec.
Numery działek są następujące: 6673/1 i 6673/2. Więcej informacji na temat działki pod
nr telefonu 793731664. Cena:
110 tys. zł.
***
Praca w domu. Składanie długopisów. Atrakcyjne
zarobki w zaciszu własnego
mieszkania. Praca nie wymagająca żadnych specjalnych
kwalifikacji. Praca dla każdego
bez względu na wiek, stała lub
dodatkowa. Pracując w domu
możesz zarobić 1680-2800 zł
miesięcznie. Legalne zatrudnienie. Aktualne na terenie
całego kraju. Napisz do nas
i zacznij zarabiać w domu:
smartservicework@gmail.
com.***
Kupię działkę budowlaną
bez pośrednika w trzech miejscowościach: Czechowicach-Dziedzicach, Bestwinie lub
Wilamowicach. Powierzchnia:
8-11 ara. Telefon: 508-609805. Cena do ok. 50 tys. zł.
***
Sprzedam nowe panele
podłogowe 15 m2. Bielsko-Biała, telefon: 602-887-092.
Cena: 160 zł.
***
Sprzedam nowy, stylowy
kredens pokojowy. Cena: 2700
zł, miasto: Czechowice-Dziedzice, telefon: 602-887-092.
***
Sprzedam Fiata Palio, rok
produkcji 2000. LPG sekwencyjne od 2012 roku. Posiada
centralny zamek, alarm oraz
radio. Kolor zielony. Przebieg
- 139000. Pojemność silnika
- 1242 cm3. Cena: 2000 zł.
Międzyrzecze Dolne, telefon:
500263047.
***
Praca dla każdego. Wypełnianie ankiet online w domu
dla instytutu badawczego.
Stawka-5zł/szt za 10-20
minutowe ankiety. Dalsze instrukcje i preferowany kontakt
pod adresem email: [email protected].
***
Firma SULEX Sp. z o.o. Sp.
k. z Płocka oferuje pracę dla:
- spawaczy w metod.
111/135/136/141
- monterów
- elektromonterów
Praca przy montażu instalacji przemysłowych, konstrukcji stalowych.
Wymagania:
- uprawnienia
- doświadczenie
- znajomość rys. technicznego, izometrycznego.
Praca w delegacji. Oferujemy interesujące wynagrodzenie, zakwaterowanie, itp.
Informacja: tel. 24 3660756,
e-mail: [email protected]
***
Szukasz taniego dj`a na
różnego rodzaju imprezy? Zadzwoń do mnie! Oferuję swoje usługi w zakresie: wesela,
biesiady, urodziny, imieniny,
osiemnastki, wieczory panień-
skie, wieczory kawalerskie itd.
Gwarantuję niezapomnianą
zabawę do białego rana i daję
słowo, że cena nie będzie wygórowana. Tel 533132986,
email:[email protected].
***
Odkryj fascynujący świat
Oriflame! Dołącz do nas i zostań członkiem Klubu Oriflame! Kupuj kosmetyki dla
siebie w cenach hurtowych,
zarabiaj na ich sprzedaży,
a także podejmij wyzwanie
- zostań Managerem i twórz
własny zespół konsultantów
uzyskując dochody z zarządzania grupą. Dodatkowy
program Bonus Dla Urody
z atrakcyjnymi nagrodami dla
każdego Konsultanta. Chętnie
udzielę szczegółowych informacji. Zapisując się u mnie
woda toaletowa o wartości
89zł oraz tusz Wonder w nagrodę. Praca dla osób, które
ukończyły 16 lat. www.ori-konsultant.pl, GG 9052425,
19
[email protected],
tel.60663889.
***
Poszukuję osób do współpracy.
Brytyjska firma Betterware
posiada w swojej ofercie:
- akcesoria kuchenne, łazienkowe, do domu
- chemia i środki czystości
- naturalne kosmetyki
- produkty wellness.... czyli wszystko to co znajduje się
w każdym domu, w wyjątkowo atrakcyjnych cenach.
Dlatego nasze produkty
sprzedają się tak dobrze i łatwo. Jesteśmy jedyną firmą
na polskim rynku z tak dużym asortymentem. Korzyści
współpracy z Betterware dla
Ciebie:
- Współpraca z renomowaną firmą
- Lukratywny Plan Marketingowy:
a) zysk natychmiastowy
30%
b) dodatkowe rabaty grupowe do 15%
c) dodatkowe rabaty osobiste do 15 %
d) jednorazowe nagrody
pieniężne
- niezależność finansową
- liczne nagrody i prezenty
- elastyczność czasu pracy
- Ty sam/a decydujesz ile
czasu poświęcasz, ile zarabiasz
- jesteś własnym szefem
- brak konieczności składania cokatalogowych zamówień
- zamawiasz ile chcesz i kiedy chcesz
Zostań Przedstawicielem
lub Stałym Klientem, kupuj
dla siebie bez 30 % marży.
Po zapisie do mojej grupy:
- możesz liczyć na moje
fachowe wsparcie i szkolenia
- świetne prezenty na start
Zapraszam na moją stronę
gdzie dowiesz się więcej: www.
biznesteam.betterware.edu.pl
Region
KUPON OGŁOSZENIOWY
Do zamieszczonego kuponu należy czytelnie wpisać treść ogłoszenia
i dostarczyć osobiście lub za pośrednictwem poczty do naszego biura
ogłoszeń. Ogłoszenie ukaże się w najbliższym wydaniu gazety.
Treść ogłoszenia drobnego (do 15 słów):
Dodaj ogłoszenie na stronie:
www.region.info.pl
BIURO OGŁOSZEŃ:
Redakcja REGION, ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała
REKLAMA
www.region.info.pl
[email protected]
Sport
20
www.region.info.pl
[email protected]
Vuelta a Espana z udziałem Niemca
Merida Polska
W sobotę, 23 sierpnia wystartowała tegoroczna Vuelta a Espana. Wyścig dokoła Hiszpanii jak zawsze jest bardzo mocno obsadzony. Wśród
kolarzy walczących o prym zabraknąć nie mogło Przemysława Niemca. Pochodzący z Pisarzowic kolarz jest jednym z liderów włoskiej grupy
Lampre-Merida.
Przemysław Niemiec liczy na dobry wynik w Hiszpanii
Przemysław Niemiec przed
wyjazdem do Hiszpanii zaliczył
udany występ w Tour de Pologne. Zawodnikowi z Pisarzowic
zależało na dobrym wyniku we
własnym kraju, zajął w klasyfikacji generalnej piąte miejsce. Polski
klasyk zakończył się 9 sierpnia,
Vuelta rozpoczęła dwa tygodnie
później. – Po Tour de Pologne
trochę odpocząłem, a później
wróciłem do dłuższych treningów.
Jestem zadowolony ze swojej jazdy na TdP, szczególnie biorąc pod
Puchar Polski
uwagę to, że nie miałem ścigania
w nogach, a cała czwórka, która
mnie wyprzedziła, była po Tour
de France. Po nieudanym Giro
Tour de Pologne dał mi powody
do optymizmu i chcę potwierdzić swoją dobrą dyspozycję na
Vuelcie. Trzy tygodnia ścigania
to kawał czasu i wiele może się
wydarzyć, ale mam nadzieję, że
sprawy dobrze się dla mnie ułożą.
Będziemy jechać z dnia na dzień
i zobaczymy, co z tego wyjdzie –
przed wyjazdem na Półwysep
w Hiszpanii. Osiem etapów z metą
na podjeździe, trzy czasówki, pięć
etapów dla sprinterów i kilka pagórkowatych – taki zestaw mi pasuje. Zabraknie Pirenejów, ale kraj
jest na tyle górzysty, że organizatorzy nie mieli pewnie problemów ze
znalezieniem dobrych podjazdów.
Startowałem w Vuelta a Espana
dwa razy i lubię ten wyścig, także ze względu na pogodę. Mam
nadzieję, że za trzy tygodnie będę
mógł stwierdzić to samo.
Region
Iberyjski pisał na swoim blogu
Niemiec.
Pisarzowiczanin do startów
przygotowywał się nie tylko pod
kątem fizycznym. Nie zabrakło
także teorii. – Zerkałem na trasę
niektórych etapów Vuelty i znam
część podjazdów, pokonywałem
je na wyścigu dwa lata temu.
Wszystkie pozostałe będę miał dobrze rozpracowane dzięki naszemu
dyrektorowi sportowemu, Matxin
Fernandez zna chyba każdą drogę
Bielsko-Biała: T-Mobile Ekstraklasa
Faworyci grają dalej Kraków zdobyty
Drużyna Spójni zdominowała rywala przed przerwą,
przewagę udokumentowała
jednym trafieniem. W sytuacji sam na sam z Kacprem
Chmielewskim znalazł
się Michał Adamczyk, nie
zmarnował okazji. Po przerwie mecz czołowych zespołów ligi okręgowej wyrównał
się. W końcówce kropkę nad
„i” postawili podopieczni
Jarosława Zadylaka. Mateusz Wójcik z bliska skierował futbolówkę do celu.
Od 80. minuty przyjezdni
grali w osłabieniu, czerwoną kartkę obejrzał Konrad
Makowski.
Pasjonat Dankowice –
Spójnia Landek 0:2 (0:1)
Bramki: Adamczyk (15'),
Wójcik (90')
Pasjonat: Chmielewski –
Sabuda (65' Tomala), Mich.
Wróbel, Korczyk, Lech,
Znamirowski (75' Stasica),
Herman, Mar.Wróbel (46'
Sadlok), Małysz, Mazur,
Ogiegło (75' Błasiak)
Spójnia: Jacak – Łacek,
Siedlok, Genc, Hałat, Gomółka, Kry.Makowski, Kon.
Makowski, Adamczyk (55'
Pszczółka), Sz.Kubica (60'
Wójcik), Frąckowiak (85'
Szczyrbowski)
Wysokie zwycięstwo
w eksperymentalnym zestawieniu odniósł jasienicki
Drzewiarz. Worek z bramkami otworzył strzałem
głową w 10. minucie Kamil
Sekuła. Przed przerwą dwa
razy, w tym raz z rzutu karnego Rafała Twardowskiego
pokonał Adam Kozielski.
W drugiej odsłonie defensywa Przełomu Kaniów skapitulowała jeszcze cztery razy.
Festiwal bramek zwieńczyło
trafienie Ukraińca Dmytro
Pidchenko.
Przełom Kaniów –
Drzewiarz Jasienica 0:7
(0:3)
Bramki: Sekuła (10'),
Kozielski (34, 41`), Jasiński (51'), Koczur (58'), Jakowenko (71'), Pidchenko
(80')
Przełom: Twardowski
– Lach, Czulak, Ryszka,
Bąk (70' Ryba), Skwira (60'
Damaz), Szyma, Kubies,
Danel (46' Domka), Kóska,
Jurczyga
Drzewiarz: Michałowski
– Lapczyk (70' Jakowenko),
Romanowicz, Czyż, Grześ
(46' Pala), Greń, Sekuła (60'
Basiura), Borutko, Jasiński,
Kozielski (46' Koczur), Pidchenko
Sporo emocji dostarczyło spotkanie w Pisarzowicach. Dość wspomnieć, że
arbiter pokazał aż cztery
czerwone kartki, wszystkie dla zawodników gospodarzy, trzy w końcówce
spotkania, pierwszą w 38.
minucie obejrzał Paweł
Ozimina. Osłabiony zespół z Pisarzowic na przerwę schodziły przy wyniku
korzystnym – 2:1. Tuż po
zmianie stron wyrównał
Artur Sawicki. W doliczonym czasie gry Pionier odpadł z pucharowej gry. Rzut
karny wykorzystał Mateusz
Maciążka.
Pionier Pisarzowice –
LKS Bestwina 2:3 (2:1)
Bram k i: Muszy ńsk i
(35`), Pająk (37`) – Nowak
(3`), Sawicki (50`), Maciążka (90`+4)
Pionier: Długosz (46`
S.Tlałka) – Bagiński, Walaszczyk, Folta (63` Pyka),
R.Tlałka, Pająk, Gacek,
Muszyński, Ozimina, Janik,
Nycz (30` Stefko)
LKS Bestwina: Korzus
(46' Kudrys) – Drobisz,
Droździk (60' Maciejewski),
Móll, Puczka (46' Mizera),
Maciążka, Małaczek, Kalamus (60' Włoszek), Łoś,
Nowak, Sawicki
Po pierwszej połowie
meczu w Grodźcu Śląskim
wydawało się, że Czarni bez
większych problemów uzyskają awans do III rundy.
Zespół z Jaworza po dwóch
trafieniach Michała Sztykiela prowadził 2:0. Ambitnie grający gospodarze złapali w 58. minucie kontakt,
chwilę później stracili jednak trzeciego gola. Wynik
gonili, zdołali zmniejszyć
rozmiary porażki. Na listę
strzelców wpisał się Krzysztof Skorupa.
Zamek Grodziec Śląski
– Czarni Jaworze 2:3 (0:2)
Bramki: Zawada (58`),
Skorupa (67`) – Mich.Sztykiel (30`, 42`), Jastrzębski
(60`)
Zamek: Krzempek (46`
Sosna) – Kiecza, Kłos, Koziar, Świerkot, Parzyk, Kuś
(46` Muras), Zawadzki (60`
M.Zawada), P.Zawada, Palowski, K.Skorupa
Czarni: Machalica – Duława, Gucwa (80' Krzak),
Handzel, Kobza, Sosna (60'
Mar.Sztykiel), Szewczyk, Jastrzębski, Kępka, Miagkyj,
Mich.Sztykiel (55' M.Pilch)
III runda Pucharu Polski (17.09.2014 r.):
Czarni Jaworze – Rekord
Bielsko-Biała
Spójnia Landek – Podbeskidzie II Bielsk-Biała
LKS Bestwina – LKS
Czaniec
Drzewiarz Jasienica –
BKS Stal Bielsko-Biała
Region
Świetny mecz
Chmiela i Korzyma
Kolejny dobry występ zanotowała drużyna Leszka
Ojrzyńskiego. Podbeskidzie pokonało na wyjeździe
Cracovię, głównie dzięki dobrej postawie Damiana Chmiela
oraz Macieja Korzyma.
tspodbeskidzie.pl
Nie było niespodzianek w meczach II rundy Pucharu Polski
w podokręgu Bielsko-Biała. Najciekawiej zapowiadał się
pojedynek w Dankowicach, miejscowy Pasjonat zmierzył
się ze Spójnią Landek. Oba zespoły rywalizują w lidze
okręgowej, Spójnia jest głównym kandydatem do awansu.
Maciej Korzym zdobył gola, zanotował asystę
Pierwszego gola „Górale” zdobyli w 17. minucie.
Błąd popełnił w tej sytuacji
Krzysztof Pilarz, który źle
zachował się po dośrodkowaniu Macieja Iwańskiego.
Piłka po jego interwencji
spadła pod nogi Macieja
Korzyma, uderzył mocno
z kilku metrów. Gospodarze dążyli do wyrównania,
ale nie potrafili sfinalizować
żadnego ataku. Zawodnicy
Podbeskidzia mądrze się
bronili, próbowali kontratakować. Po jednym z takich „wypadów” z ostrego
kąta obok słupka uderzył
Damian Chmiel.
Na początku drugiej połowy przyjezdni objęli dwubramkowe prowadzenie.
Akcję zainicjowaną przez
Marka Sokołowskiego, podał do asystującego przy
golu Korzyma, z bliska sfinalizował Chmiel. Po tym
wydarzeniu bielszczanie
pozwolili rywalom na dużo.
Po główce Deleu Cracovia
złapała kontakt i wiatr w żagle. Kilkanaście minut trwała jej dominacja, która nie
przełożyła się jednak na trafienie wyrównujące. Ochotę
do gry krakowianom goście
odebrali w 79. minucie. Po
podaniu Sylwestra Patejuka,
zagranie byłego zawodnika
Śląska Wrocław poprzedziła prosta strata gospodarzy
na własnej połowie, Chmiel
znalazł się przed bramkarzem. Pomimo nacisków ze
strony dwóch obrońców nie
miał problemów z umieszczeniem futbolówki z siatce.
Do wyjściowego składu „Górali” wrócił Robert
Demjan, który wraz z Korzymem tworzył parę napastników. Słowak meczu
nie może zaliczyć do udanych, niczym szczególnym
w pierwszej połowie się nie
wyróżnił. W przerwie został zmieniony przez wspomnianego Patejuka.
Trener Leszek Ojrzyński
po meczu: - To był mecz pełen emocji, ale trzeba zacząć
od początku. Na tym stadionie debiutowałem, jestem
tu trzeci raz i trzeci raz wygrałem. Zwycięzców nie powinno się oceniać, ale było
momentami za dużo chaosu
i nerwowości w naszych poczynaniach. Graliśmy z bardzo dobrą drużyną, za taką
właśnie uważam Cracovię,
która wie czego chce. Nowy
trener potrzebuje czasu na
wdrożenie swoich pomysłów.
Modliłem się do patrona
Cracovii, czyli bramkarza
numer jeden. Jak to powiedział Ś.P. Maciej Madeja,
bramkarzem numer jeden
jest Jan Paweł II. Prosiłem
go o to, aby dał nam więcej
sprytu i skuteczności. Wierzę, że to nam pomogło. Musimy nadal ciężko pracować.
Przed nami jeszcze jeden
mecz, a później przerwa na
regenerację. Chłopcy pokazali serce i ambicje, dlatego
wywozimy z Krakowa trzy
punkty.
Cracovia Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3
(0:1)
Bramki: Deleu (60`) Korzym (17`), Chmiel (56`
i 79`)
Cracovia: Pilarz – Rymaniak, Żytko, Marciniak (46`
Jaroszyński) – Deleu, Covilo, Dąbrowski, Diabang,
Budziński – Rakels (56` Zjawiński), Nowak (72` Kita)
Podbeskidzie: Pesković
– Górkiewicz, Konieczny,
Pietrasiak, Pazio – Sokołowski, Iwański, Sloboda,
Chmiel (82` Adu) – Demjan
(46` Patejuk), Korzym (58`
Chrapek)
beka
Sport
www.region.info.pl
[email protected]
21
Jasienica: IV ligą śląska, gr II
Drzewiarz Jasienica wśród faworytów?
Po trzech kolejkach czwartoligowych rozgrywek jasienicki Drzewiarz ma na swoim koncie komplet punktów, pokonał
trzech niełatwych rywali. Wzmocniony zespół Ireneusza Kościelniaka rozgrywki rozpoczął zgodnie z oczekiwaniami,
w tym sezonie powinien powalczyć o czołowe lokaty w stawce śląskiej grupy II.
Jasieniczanie należą do ligowych faworytów
Zawodnicy Drzewiarza na boisku stanowią monolit
Cele i oczekiwania
Obserwatorzy czwartoligowych rozgrywek są
zgodni, Drzewiarz Jasienica powinien w tym sezonie włączyć się do walki
o czołowe lokaty. Drużyna,
która wiosną prezentowała
się dobrze została wzmocniona. Potencjał personalny zespołu oceniany jest
wysoko. – Z ligi może spaść
od pięciu do ośmiu zespołów,
dlatego w pierwszej kolejności chcemy jak najszybciej
zapewnić sobie utrzymanie. Naszym wewnętrznym
Ornontowice. Nie ma drużyny, która wzorem GKS-u
Jastrzębie w poprzednim sezonie byłaby murowanym faworytem od awansu – mówi
trener Ireneusz Kościelniak.
Transfery
Klub z Jasienicy dokonał
przed startem sezonu ciekawych transferów. Drużynę
wzmocnili byli podopieczni trenera Kościelniaka,
z którymi współpracował
w bielskim Rekordzie – pomocnik Krystian Papatanasiu, obrońca Michał Grześ,
napastnik Krzysztof Koczur
Jaworze: liga okręgowa
Czarni nadal bez punktu
Po trzech kolejkach bielskiej „okręgówki” dwa zespoły zamykają
stawkę z zerowym dorobkiem punktowym – Koszarawa Żywiec
oraz beniaminek z Jaworza, który w ostatniej kolejce podejmował
na własnym obiekcie drużynę z Chybia. Cukrownik przed tym
meczem był bez punktu.
sportowebeskidy.pl
Czarni Jaworze – Cukrownik Chybie 1:2 (1:0)
Bramki: Duś (34`) – Skowronek (48', z rzutu karnego),
Labza (75`)
Beniaminek w okręgowej stawce jeszcze nie odnalazł się
Przed przerwą stroną
dyktującą warunki gry byli
gospodarze. Podopieczni
Sebastiana Gruszfelda wypracowali sobie kilka okazji
strzeleckich. Michał Pilch
ostemplował słupek, Marcinowi Sztykielowi i Tomaszowi Bydlińskiemu również
zabrakło precyzji przy finalnym kontakcie z futbolówką.
Czarni swoją przewagę zdołali udokumentować. W 34.
minucie po rzucie rożnym
Romana Nalepę pokonał Mariusz Duś. Zespół z Jaworza
zanotował tym samym historyczne trafienie na okręgowym szczeblu.
Po zmianie stron dało
o sobie znać doświadczenie
drużyny z Chybia. Goście
wyrównali tuż po wznowieniu gry. Zagranie ręką
we własnym polu karnym
Andrzeja Tomalika wyłapał
arbiter, rzutu karnego nie
zmarnował Kamil Skowronek. Gospodarze próbowali odzyskać prowadzenie,
ale ich próby spełzły na
niczym. Jedna z prób Cukrownika natomiast zaowocowała. W 75. minucie piłka
wybita z pola karnego trafiła do Tomasza Labzy, który
precyzyjnym uderzeniem
umieścił ją w siatce, jak się
późiej okazało zapewnił
swojej drużynie zwycięstwo. Przyjezdni wywalczyli
pierwsze punkty w sezonie,
Czarni nadal pozostają z zerowym kontem.
Liderem bielskiej okręgówki po trzech kolejkach
są zespoły, które spadły z ligi
IV. Po trzy zwycięstwa zanotowały Spójnia Landek oraz
KS Wisła.
Czarni: Feruga – Kobza
(80` Kępka), Tomalik, Krzak,
Bydliński (80` Gucwa), Duś,
Mic.Pilch, Mic.Sztykiel, Król
(70` Jastrzębski), J.Pilch,
Mar.Sztykiel (60` Miagkyj)
Cukrownik: Nalepa –
Labza, Janulek (78` Poloczek), J.Kajstura (64` Neter),
Ułasewicz, Ł.Kajstura, Miłek,
Skowronek, Suchan, Zygma,
Szczygielski (90` Śmieja)
Wyniki 3. kolejki:
Kuźnia Ustroń – Koszarawa Żywiec 4:1 (1:0)
Beskid Skoczów – Zapora
Porąbka 1:2 (0:1)
Czarni Jaworze – Cukrownik Chybie 1:2 (1:0)
Świt Cięcina – Pasjonat
Dankowice 5:0 (2:0)
LKS Bestwina – LKS 99
Pruchna 3:1 (2:0)
Piast Cieszyn – KS Wisła
2:10 (2:1)
Spójnia Landek – MRKS
Czechowice-Dziedzice 3:1
(2:0)
Maksymilian Cisiec –
Skałka Żabnica 4:5 (0:3)
beka
oraz Ukrainiec Dmytro Pidchenko, który ostatnio grał
w Nbicie Gliwice, zespole
występującym w futsalowej
I lidze. Ponadto do Drzewiarza trafił – obrońca Tomasz Czyż z KS-u Wisła.
Wykupiono także karty zawodnicze Konrada Pali oraz
Daniela Jakowenki.
Początek sezonu
Drzewiarz po trzech
spotkaniach ma na swoim
koncie dziewięć punktów.
Na inaugurację pokonał 4:0
Jedność `32 Przyszowice.
Dwie bramki zdobył w tym
spotkaniu Adam Kozielski,
po jednej dorzucili Papatanasiu oraz Pala. Tydzień
później jasieniczanie po
zaciętym meczu wygrali
2:1 z LKS-em Bełk. Beniaminek zawiesił poprzeczkę
wysoko, oba gole zapisał
na swoim koncie Kozielski.
Mecz numer trzy to kolejna
trudna przeprawa z czwartoligowym nowicjuszem
i skromne, jednobramkowe zwycięstwo. – Mamy na
swoim koncie komplet zwycięstw, cieszymy się z dorobku punktowego, ale nie tylko.
Styl, w jakim wygrywaliśmy
również jest istotny. Zanotowaliśmy dobry początek
rzut wolny, piłkę głową zgrał
Koczur, a wspomniany Jakowenko z bliska pokonał Beniamina Jastrzębowskiego.
Trener Kościelniak po
meczu: - Odnieśliśmy cenne
zwycięstwo na trudnym terenie. Pierwszy raz miałem
okazję prowadzić zespół na
takim boisku, na podobnym
również nie grałem. Gabaryty są prawdopodobnie na granicy dopuszczalnych, boisko
jest bardzo wąskie. Drużyna
Unii ma w swoich szeregach
wysokich zawodników, każdy
stały fragment gry, każdy aut,
przekładają się na zagrożenie
pod bramką. Beniaminek nie
przegrał u siebie od września
ubiegłego roku, zwycięstwo
jest tym bardziej cenne. Zanotowaliśmy dobry mecz,
zagraliśmy na zero z tyłu,
zespół pokazał charakter.
W końcówce gospodarze
postawili wszystko na jedną
kartę, zepchnęli nas do defensywy, mądrze się broniliśmy.
Unia Turza Śląska –
Drzewiarz Jasienica 0:1
(0:0)
Bramka: Jakowenko (69')
Unia: Jastrzębowski –
Gojny, Krupiński, Szkatuła,
Ucher, Skrzyszowski (87`
Smal), Krzyżok, Stolarski
(75` Pawliczek), Sikorski,
Kulczyk, Dobrowolski
Drzewiarz: Michałowski – Lapczyk, Kliber, Pala,
Sekuła, Basiura (89' Pidchenko), Grześ (28' Czyż),
Papatanasiu (90' Greń), Jakowenko, Koczur (85' Romanowicz), Kozielski
beka
Adamek piłkarzem
beniaminka I ligi
Transferowa saga z udziałem Kamila Adamka dobiegła
końca. Napastnik Drzewiarza Jasienica został wypożyczony
do pierwszoligowca z Suwałk.
sportowebeskidy.pl
celem jest natomiast gra
o miejsce w pierwszej piątce.
Zamierzamy wepchnąć się
pomiędzy zespoły z czołówki.
Oczywiście boisko zweryfikuje nasze plany i możliwości.
Piłka jest nieprzewidywalna, nie zawsze pozwala na
realizację założeń. W rundzie wiosennej poprzedniego
sezonu pokazaliśmy, że stać
nas na dobrą grę, że możemy wygrywać z najlepszymi.
W gronie ligowych faworytów
znajduje się kilka zespołów,
m.in. Iskra Pszczyna, Czarni-Góral Żywiec i Gwarek
rozgrywek, czas pokaże o co
w tym sezonie powalczymy –
mówi Kościelniak. Trenerowi wtóruje prezes Mirosław
Łaciok. – Za wcześnie na deklaracje i wnioski. Po pięciu,
sześciu spotkaniach będziemy
mądrzejsi. Początek zanotowaliśmy dobry, graliśmy
z solidnymi rywalami. Mam
nadzieję, że zawodnicy w kolejnych meczach będą prezentować się podobnie.
Mecz 3. kolejki z Unią
Turza Śląska
Od pierwszych minut zanosiło się na to, że jedno trafienie może przesądzić losy
meczu, w którym dominowała walka. Tak też się stało,
klarownych okazji w tym
spotkaniu nie było za wiele.
Przyjezdni przed przerwą
poważnie zagrozili rywalom
jeden raz. Strzał Jakowenki
z ostrego kąta sprawił golkiperowi sporo problemów,
dobitka Koczura również
okazała się nieskuteczna.
Drużyna z Turzy Śląskiej
do głosu dochodziła przede
wsztskim po stałych fragmentach gry oraz dośrodkowaniach w pole karne.
Żadna próba nie przyniosła
oczekiwanego efektu.
Beniaminek z Turzy Śląskiej na własnym, specyficznym boisku nie przegrał
od września 2013 roku, od
17 listopada nie doznał porażki w meczu ligowym.
Obie budzące podziw serie
Drzewiarz przerwał dzięki
bramce zdobytej w 69. minucie przez Jakowenkę. Gola
wypracował duet byłych zawodników Rekordu Bielsko-Biała. Papatanasiu wykonał
Kamil Adamek dopiął swego,
nie będzie występował w IV lidze
Kamil Adamek pomyślnie
przeszedł testy w Wigrach
Suwałki. W środę, 20 sierpnia
z bardzo dobrej strony zapre-
zentował się podczas sparingu ze Spartą Augustów, zdobył dwie bramki, do których
dołożył trzy asysty. Trzy dni
później zadebiutował w oficjalnym meczu beniaminka,
jak się okazało historycznym.
Wigry odniosły premierowe
zwycięstwo na szczeblu I ligi,
pokonały 2:1 Zagłębie Lubin.
25-letni napastnik spędził na
placu gry 87 minut.
W klubie z drugiego końca
Polski możliwości Adamka
ocenili pozytywnie. – Wypożyczyliśmy Adamka do końca
tego roku. Wigry zastrzegły sobie prawo pierwokupu zawod-
nika – mówi Mirosław Łaciok,
prezes Drzewiarza Jasienica.
Wychowanek Morcinka
Kaczyce swego czasu reprezentował barwy Podbeskidzia
Bielsko-Biała oraz Korony
Kielce. W trakcie obecnego
okienka transferowego przymierzany był m.in. do GKS-u
Tychy i Limanovii Limanowa.
Zainteresowany jego usługami
był także klub z Czech, do finalizacji rozmów jednak nie
doszło. Wiosną Adamek grał
w Kolejarzu Stróże, w 14 ligowych meczach zdobył jedną
bramkę.
beka
Rozrywka
22
www.region.info.pl
[email protected]
Ważne
kontakty
Horoskop
21 III - 19 IV

Wszyscy dookoła będą
czegoś od ciebie chcieli.
Niektórzy w swych prośbach
o pomoc i żądaniach wykażą
się sporą bezczelnością. Nie
ulegaj jednak żadnym szantażom emocjonalnym, bo
dasz sobie wejść na głowę.
Niektóre osoby, dotąd uważane przez ciebie za przyjaciół, mocno cię zawiodą.
Odniesiesz wrażenie, że pomijają cię w swoich planach.
Nie bierz jednak tego do siebie. Po prostu czasami każdy
musi się zająć tylko sobą
Byk
20 IV - 20 V

Rób przemyślane wydatki. Świetnie poradzisz sobie
w każdej sytuacji. Gdy trzeba, będziesz wyrozumiały,
a kiedy indziej staniesz się
bezwzględny i nieustępliwy.
Ogarnie cię potrzeba zmian.
Wiedziony nią możesz zapragnąć zmienić pracę lub
przynajmniej stanowisko
i zakres obowiązków. Szef
doceni zarówno innowacyjność twoich pomysłów, jak
i umiejętność współpracy.
Zaczniesz trochę oszczędzać
i robić bardziej przemyślane
zakup.
Bliznieta
21 V - 21 VI

Nie bądź zaborczy. Gwiazdy obiecują dużo miłości.
Naładuj akumulatory. Twoje
ciało wymaga teraz odpoczynku i relaksu. Zrezygnuj
więc z intensywnych ćwiczeń fizycznych i w ogóle
ze wzmożonego wysiłku.
Setna
część
funta
bryt.
Twoje zmęczone ciało i napięte nerwy wołają o chwile
ukojenia. Do dobry czas na
urlop. Nawet jeśli nie planujesz żadnego wyjazdu, kilka
dni tylko dla ciebie pozwoli
naładować akumulatory. Jeśli zaś musisz zostać w pracy, dokładnie przyjrzyj się
współpracownikom. Jest
wśród nich ktoś, kto działa
na ciebie jak energetyczny
wampir.
Rak
22 VI - 22 VII
Ten miesiąc zapowiada
ożywienie w życiu uczuciowym. Towarzystwo bliskiej
osoby podziała na ciebie
jak kojący balsam na duszę.
Nareszcie wszystko ułoży się
tak, jak lubisz.W domu nie
ze wszystkimi zechcesz się
zgadzać. Mars w znaku Skorpiona może prowokować cię
do wszczynania awantur
i ostrych wymian zdań. Za
sprawą planet zapragniesz
domowych zmian. Dbaj
o wątrobę. Więcej będziesz
mieć irracjonalnych lęków
i obaw niż rzeczywistych
powodów do takich odczuć.

Lew
23 VII - 22 VIII
Doceniaj to, co masz. Nie
będziesz mieć siły walczyć
o miłość. Pamiętaj, by wyraźnie oddzielić sferę prywatną od zawodowej. Jeśli
już musisz zabierać pracę do
domu, to przynajmniej nie
angażuj się w nią kosztem
rodziny. W dwóch pierwszych dekadach sierpnia
będziesz się czuł fantastycznie. Słońce w twoim znaku
wyraźnie cię wzmocni i za-
Zielona Marka
Lud
... Sari,
afryk.
część kosmetyśpiez Ruandy
pietruszków
waczka
i Burundi
ki
(Henkel)
Alkohol
etylowy

Panna
23 VIII - 22 IX

Waga
23 IX - 22 X
Twój stosunek do bliskich
związków zacznie się zmieniać dopiero w ostatnim
tygodniu sierpnia, gdy Urana i Wenus połączy trygon.
Nagle dostrzeżesz wokół
siebie sporo ekscytujących
możliwości. Przekonasz się
teraz, jak silna więź łączy cię
z przyjaciółmi. Dowiesz się,
że możesz na nich polegać,
mimo że nie obejdzie się
też bez kłopotów. Ich powodem będzie osoba spod
znaku Koziorożca lub Barana, usiłująca wprowadzić
lekki zamęt.
Marka
telefonii
komórkowej



„Rycz,
Pole, łan
..., rycz”
(poet.)
(VOX)

Zakres
wiedzy,
kwalikacji
Biała za
samolotem na
niebie
Diego,
legenda
futbolu
Krzyżówka
Stolica
nad rzeką
Razdan
Podwyższane
krzyżykami

PotoczNagana
nie: dług
od szefa
w banku
Znikoma
ilość
czegoś
Pogląd,
idea lub
koncepcja
Jon ...
Jovi,
muzyk
Giełdowa
„miara”
złota
Szpunt
w beczce
z piwem
Imię
Gardner,
amer.
aktorki
Ciężarówka,
a w niej
Honzik

Letni
domek
Podwójny
..., skok
łyżwiarza
tel. 33 812 12 55
Buczkowice
URZĄD GMINY
tel. 33 499 00 66
POLICJA
tel. 33 825 46 10
Czechowice-Dziedzice
URZĄD MIASTA
tel. 32 214 71 10
POLICJA
tel. 32 215 32 35
Jasienica
URZĄD GMINY
tel. 33 815 22 31
POLICJA
tel. 33 825 05 10
Jaworze
URZĄD GMINY
tel. 33 828 66 00
POLICJA
tel. 33 825 05 10
Kozy
URZĄD GMINY
tel. 33 829 86 50
POLICJA
tel. 33 813 07 10
Pracuje
przy
szalach
Porąbka
URZĄD GMINY
POLICJA
tel. 33 817 52 13
Szczyrk
URZĄD GMINY
tel. 33 829 50 00

Koleżanka Bolka
i Lolka
Soleni- Dudziak
zant z 1
dla
września przyjaciół
Model
ata
POLICJA
Otchłanie
oceanu

Statek
Noego
Wilamowice
URZĄD GMINY
tel. 33 812 94 30
Żaglowiec w
akwarium
POLICJA

Jeden na bluzki,
drugi na oczka do
pierścionków
tel. 33 825 46 10
„Więzienie” Napoleona
(1814-15)
Pojazd
desantowców
Wyrok
zapadł:
dwa lata
więzienia
Cd w
chemii
tel. 33 8175 212
Strach,
który
ogarnął
tłum
Żona
biblijnego
Izaaka
Wilkowice
URZĄD GMINY
tel. 33 499 00 77
POLICJA
tel. 33 817 82 65

Wystą-
pienie
 przeciwko
„Siła”
dźwigu
Zgrany
zespół
ludzi
władzy

Gdy ceny
spadają
Tak nazywano
księżną
Dianę
„Udaje”,
że jest
skórą
POLICJA
tel. 33 827 28 10
Zastępuje
towar
Gwarancja
tel. 33 49 71 800
Imię
Jędrusik,
aktorki
Półwysep
w Europie
... serca

Bielsko-Biała
URZĄD MIASTA

PrzegroPapierek
da w
z czekostodole;
ladki
sąsiek
Królestwo
Odysa
tel. 32 215 32 25
„Pukawka”
szeryfa
Tablet
rmy
Apple

Między
kromką
a
wędliną
Imię
Boga
w Biblii
Wojsko
Jeździ na
deskorolce; skater
Rzep
łopianu
Struś lub
bażant

w tym
Miasto
nad
... Troja- Żarłacz
Tyśmie- nowska ..., rekin
nicą
tel. 32 215 77 00
Dobry czas czeka Ryby
w związkach małżeńskich.
Mimo kilku spięć i kłótni w pierwszym tygodniu
sierpnia wszystko obróci się
na twoją korzyść. Najważniejsze będzie to, żebyście przestali kalkulować, co wam się
opłaca, a co nie.W dniach 5-9
sierpnia trygon Marsa z Plutonem doda ci siły i odwagi.
Nareszcie pozbędziesz się
złudzeń i wątpliwości. Staniesz się też bardzo skuteczny,
bo łatwiej skoncentrujesz się
na tym, co jest najważniejsze.
Wróżka
Swoje ambicje
miesiącu będziesz realizować bardzo metodycznie.
Za sprawą planetoidy Juno
przebywającej w znaku Wagi
okażesz się świetnym organizatorem i liderem. Zechcesz
też efektywnie współpraco-

Imię
Minnelli

19 II - 20 III


Bestwina
URZĄD GMINY
POLICJA

Ryby
Koziorozec
22 XII - 19 I

Letnia aura zachęci cię
do flirtowania. Szczególnie
jeśli należysz do samotnych
Wodników. Uważaj jednak,
by nie lokować uczuć zbyt
pochopnie. Otaczaj się młodymi. Przebywanie z bliskimi
napełni cię poczuciem zadowolenia i spokoju. Docenisz
każdy ich życzliwy gest. Gorzej sytuacja będzie wyglądać
w relacjach z sąsiadami albo
dalekimi krewnymi. Najlepszym czasem na podejmowanie rozmaitych decyzji i brawurowych działań okażą się
dni 7-11 sierpnia.
Sierpień podaruje ci łatwość w nawiązywaniu
kontaktów i duże poczucie
humoru. Dzięki nim masz
szansę na zaskarbienie sobie
przychylności wielu wartościowych osób. Rodzice
i osoby, z którymi mieszkasz, mogą teraz wymagać
większej uwagi. Zatroszcz się
o nich, zwłaszcza, gdy Neptun utworzy trygon z Marsem (5-9 sierpnia). Ostatni
tydzień miesiąca wykorzystaj
na spotkania z krewnymi,
których dawno nie widziałeś
Gatunek
śliwy
Korsakówna

Dominika
lub Kuba
22 XI - 21 XII
Praca
Rzecz
rolnika
za pół
darmo z pługiem
Unoszą
się nad
bagnami
Pieszczo- Kraina
tliwie o w Polsce
małym
i na
kundelku Słowacji
20 I - 18 II
...
Kupalnocka u KrzywoSłowian usty, król
... życia,
to rzeczywistość

Nicejska
potrawa
z warzyw

Wodnik

Strzelec
Pasie
owce

To, co
pociąga
Pamiętaj, że prawdziwa
miłość to akceptacja. Jeśli to
zrozumiesz, żadne wady ukochanego nie będą ci straszne.
Pamiętaj, że czasami doradcy
kierują się własnym interesem. Z kolei stosunki z dziećmi znacząco się poprawią.
Będziesz dla nich, Skorpionie, dużo bardziej pobłażliwy.
A i one zdołają cię teraz lepiej
zrozumieć. Walcz o awans.
Nastaw się teraz na robienie
kariery. W osiągnięciu sukcesu będzie ci bowiem pomagać
Jowisz przebywający w znaku
Lwa. Warto to wykorzystać!
Miejsce
gromadzenia
odpadów
W parze
z
Metodym
MetroKraj w
polia
Ameryce
Środk. Mongolii
Człowiek
brodaty
(przen.)
wać z innymi. Najskuteczniej
do pracy będą cię jednak motywować pieniądze. Możesz
ubić dobry interes, zdać trudny egzamin albo skrupulatnie
zaplanować swoją przyszłość.
W dniach 16-20 sierpnia, kiedy Jowisz znajdzie się w koniunkcji z Wenus, dopisze Ci
wena twórcza.
Odważny,
śmiały,
dzielny

Np. Watergate
Aparat do
badania
kobiet
23 X - 21 XI
W ręku
muzy
Kaliope
...-...,
wyspa na ... polePacyku głych

Skorpion
Grupa z
Sala
Katarzy- jadalna
ną No- dla załogi
sowską
statku
Lider
zespołu
Czesław
Śpiewa
Śródzie- Bardzo
mnomor. twarde
zarośla drzewo
Był
stolicą
Birmy
Sosna
lub cis
PrzePistolet
na wodę chadzka

Jeśli należysz do Panien
zaobrączkowanych, w tym
miesiącu okażesz się wyjątkowo impulsywny. Dlatego
trzymaj emocje na wodzy
i naucz się nad sobą panować. Zdenerwujesz się, że
twoje starania złagodzenia
napiętej sytuacji w domu
idą na marne. Może przyjęłaś złą taktykę. Pouczanie
i krytykowanie innych – do
czego masz duże skłonności – rzadko wychodzi ci na
dobre. Dbaj o ruch i dietę.
Przez większość miesiąca
dręczyć cię będą złe myśli.
Dopiero Słońce przesuwające się do twojego znaku
w ostatniej dekadzie miesiąca, przyniesie ci ukojenie.
Mityczny
władca
wiatrów

Gdy brak
wrażeń
... Quo,
bryt.
zespół
rockowy

hartuje. To świetny czas
na zwiększoną aktywność
fizyczną, rehabilitację i stosowanie terapii oczyszczających, np. ziołowych.
„Sokół
i ...”,
lm (S.
Penn)
Wielki sklep
samoobsługowy
Litery z pól z kropką, czytane rzędami, utworzą rozwiązanie - imię i nazwisko pisarza oraz tytuł jego pamiętników.
REKLAMA
Baran
Telefon alarmowy 112
Policja 997
Pogotowie Ratunkowe 999
Straż Pożarna 998
Pogotowie Energetyczne 991
Pogotowie Gazowe 992
Pogotowie Ciepłownicze 993
Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994
GOPR 985, 601 100 300
WOPR 601 100 100
Telefon Zaufania 988
Informacja AIDS 958
Pomoc Drogowa 981
Straż Miejska 986
Kulinaria
www.region.info.pl
[email protected]
Ketchup z cukinii
Grzanki z pastą z bobu i jajkiem
D.B.
- PYSZNY
23
Starte warzywa przekładamy do dużego garnka, zasypujemy garścią soli, mieszamy
i zostawiamy tak na całą noc.
2 dzień:
Warzywa gotujemy przez
około 20 minut, do momentu aż się rozgotują i powstanie
papka. Następnie dodajemy
cukier i ocet i gotujemy przez
kolejne 20 minut, na małym
ogniu, cały czas mieszając.
Dodajemy przyprawy i koncentrat i dalej gotujemy kolejne 20 minut.
Przygotowujemy słoiki.
Po 20 minutach miksujemy np. blenderem na gładką masę. Przekładamy do
słoików, pasteryzujemy. Lub
przekładamy do dużego naczynia i wstawiamy do lodówki, ketchup i tak szybko znika,
zanim się zepsuje;)
Smacznego!
Anonimowa
Potrzebujemy*:1,5 kg cukinii (obranej i z wydrążonymi
pestkami)
0,5 kg cebuli
spora garść soli
400 g koncentratu pomidorowego
1 szklanka cukru trzcinowego
1/2 szklanki octu
1 łyżeczka pieprzu cayenne
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka papryki słodkiej
Wykonanie rozkłada się na
dwa dni, ale nie martwcie się,
wcale nie jest bardzo pracochłonne.
1 dzień (wieczorem):
Cukinię myjemy, obieramy
i wydrążamy nasiona. Ścieramy ją na tarce jarzynowej (ja
mam opcję tarki w maszynce
do mielenia mięsa, skraca to
czas przygotowania). Cebulę
obieramy z łupinek i również
ścieramy na tarce.
Zawijasy
z botwiny
czosnek
warzywko organik (bez
glutaminianu )
sól
pieprz
oliwa
tymianek
Składniki
liście botwiny
ugotowana kasza gryczana
grzyby:boczniaki,pieczarki
cebula
Etapy przygotowania
www.okuchnia.pl
Pyszny ketchup z cukini
Pyszna, letnia przekąska
Składniki:
300 g bobu
30 g ulubionego, b. twardego dojrzewającego sera np.
grana padano (lub parmezanu, mazuriano, dziugasa,
pecorino)
4-5 łyżek dobrej oliwy
1 ząbek czosnku
2-3 jajka
4-6 kromek żytniego chleba
trochę masła
garść świeżego majeranku
sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Bób gotujemy w osolonej
wodzie do czasu, aż będzie
miękki, a następnie go obieramy.
Do miksera wrzucamy obrany bób, starty ser, dodajemy
4-5 łyżek oliwy i miksujemy.
Doprawiamy do smaku
solą i pieprzem oraz rozdrobnionym, świeżym majerankiem.W zależności od
konsystencji, jaką chcecie
uzyskać dodajcie więcej lub
mniej oliwy. Możecie także
w różnym stopniu zmiksować
pastę. Mocno, na gładką masę
lub krótko, tak jak ja – wtedy
gdzieniegdzie pojawiają się
większe kawałki bobu.
Gotujemy jajka na twardo
przez 10 min w gotującej wodzie. Wkładamy je do wrzątku. Jajka muszą mieć temperaturę pokojową, te z lodówki
po włożeniu do wrzątku od
razu pękną.
Na patelni smażymy na
maśle kromki żytniego chleba.
Aby masło się nie przypalało
musimy w początkowej fazie
smażenia obracać kromki, tak
aby wchłonęły z dwóch stron
całe masło.
Na kromki nakładamy pastę z bobu, układamy na nią
jajko i całość ozdabiamy dodatkowo gałązką majeranku.
Smacznego!
Iwona z Czechowic
Eklerki z bitą śmietaną i kremem żurawinowym
Ciasto:
250 ml wody
½ łyżeczki soli
80 g masła
150 g mąki
3-4 jajka
200 ml bitej śmietany
100 g suszonych żurawin
Polewa:
Czerwony barwnik spożywczy
3-4 łyżki stołowe
nektaru żurawinowego
Krem:
4 płatki białej żelatyny
1 opakowanie budyniu
mlecznego w proszku (custard)
450 ml mleka
40 g cukru
4 EL kirschwasser (ewentualnie soku wiśniowego)
Liście botwiny blanszować 2 min w wrzątku,osuszyć z wody.
Przygotować
farsz :
pod-
smaż y ć
cebulę
dodać
grzy by ,
czosnek , tymianek i warzywko.Na
koniec dodać ugotowaną
250 g
cukru pudru
kaszę gryczaną i wszystko
wymieszać.Nakładać farsz
na liście botwiny, zawijać od góry,
nastę pn i e
brzegi do
środk a
i spód.
Gołąbki
podsmażyć na oliwie
z czosnkiem w skórce.
Kasiula
25
g suszonych żurawin
1. Masło i sól rozpuścić
w gotującej się wodzie, mieszając. Dodać mąkę. Mieszać
wszystko drewnianą łyżką, aż
na dnie garnka powstanie biała masa. Powstałą masę umieścić w misce. Dodać żółtko
i natychmiast wymieszać za
pomocą miksera. Następnie dodawać pozostałe jajka
i miksować do momentu, aż
masa zrobi się ciężka i gumowata.
2. Przygotowaną masę
umieścić w torebce do polewy
z karbowaną końcówką, a następnie wycisnąć na blachę do
pieczenia pokrytą papierem
do pieczenia dziesięciocenty-
metrowe, grube paski. Paski
powinny być ułożone w sporych odstępach. Piec w temperaturze 200°C (termoobieg:
180°C) przez ok. 20-30 minut.
Gdy ciastka trochę ostygną,
przekroić na pół i pozostawić
do całkowitego ostygnięcia.
3. Żurawiny pokroić. Namoczyć żelatynę. Budyń
w proszku wymieszać z 100 ml
mleka. Do pozostałej części
mleka dodać cukier i zagotować. Do gotującego się mleka
dodać budyń i dalej gotować,
mieszając. Żelatynę wycisnąć
i rozpuścić. Przykryć budyń
plastikową pokrywką i odstawić do ostygnięcia. Ubić
i dodać śmietanę. Dodać żurawiny. Wstawić do lodówki.
4. Cukier puder zmieszać
z barwnikiem i nektarem żurawinowym do momentu, aż
powstanie polewa. Umieścić
polewę w torebce o rurkowatym zakończeniu i udekorować eklerki. Posypać żurawinami. Na dolne połówki
nałożyć krem i przykryć górnymi połówkami.
Czas przygotowania: ok. 75
minut + czas stygnięcia
Alicja z Jasienicy
Placuszki dyniowe Camembert grillowany w papryce
Składniki
Placuszki dyniowe
Danusia
40 dag dyni obranej
35 g margaryny
3/4 szklanki mąki
2 jajka
2 łyżki cukru waniliowego
szczypta soli
2 łyżeczki miodu
olej do smażenia
Etapy przygotowania
Dynię pokroić na kawałki i zmiksować blenderem.
Białka oddzielić od żółtek i ubić ze szczyptą soli
na sztywną pianę. Żółtka
zmiksować z miękką margaryną i cukrem waniliowym. Dodać pianę z białek,
miód i zmiksowaną dynię.
Wszystko wymieszać mikserem. Na patelni rozgrzać
niewielką ilość oleju i kłaść
porcjami ciasto. Smażyć na
rumiano z obu stron. Po
usmażeniu osączyć na papierowym ręczniku.
Czytelniczka z Jaworza
Składniki:
ser camembert 2 sztuki
papryka czerwona 1 duża
sztuka
oliwa z oliwek 2 łyżki
tymianek 1 łyżka
chleb wiejski 4 kromki
przyprawa do grillowanych warzyw do
smaku
Etapy przygotowania
Paprykę opłukać i osuszyć. Wyciąć dwa krążki takiej wielkości, aby w środek
włożyć ser (grubości serka).
Do krążka papryki deli-
katnie włożyć serek (aby nie
uszkodzić papryki).
W serze na środku wycinamy koło i ściągamy
wierzchnią warstwę powinno powstać lekki wgłębienie.
Na środek wlać oliwę
po 1 łyżce na 1 serek.
Posypać tymiankiem
i przyprawą do grillowanych warzyw . Zawinąć w folię i postawić
na grill.
Grillować około 20 minut.
Podawać z chlebkiem
wiejskim.
Bogumiła z Bielska
Region
www.region.info.pl
[email protected]
REKLAMA
REKLAMA
24
Gdzie się podziały
REKLAMA
ważne dokumenty?
Wypadł z czwartego piętra
W poważnym stanie trafił do szpitala w KatowicachOchojcu, 31-letni bielszczanin po upadku z okna na
IV piętrze bloku przy ul. Łagodnej w Bielsku-Białej.
Szczegółowe okoliczności wypadku badają policjanci
z komisariatu I.
Do zdarzenia doszło
w sobotnią noc 16 sierpnia. Z ustaleń wynika, że
mężczyzna spożywał alkohol wspólnie ze znajomym.
W pewnym momencie
otworzył okno i usiadł na
parapecie. Stracił równowagę i wypadł na zewnątrz,
upadając na twarde podłoże. Próbował się jeszcze
ratować, chwytając za narożnik zewnętrznego parapetu. Pomocy udzielał mu
też znajomy, ale nie zdołał
go utrzymać. Mężczyzna
doznał złamania żeber,
uszkodzenia aorty i odmy
płucnej. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie
ratunkowe, które przewiozło rannego do szpitala.
Okoliczności w jakich doszło do tego nieszczęśliwego
wypadku wyjaśniają teraz
bielscy policjanci.
Region
Podpalił własny dom
58-letni bielszczanin podpalił własny dom w bielskiej
dzielnicy Stare Bielsko, powodując poważne zagrożenie
dla mieszkańców. Całkowitemu spaleniu uległy dwa
pomieszczenia. Jakby tego było mało, wspólnie ze swoją
małżonką kradł energię elektryczną i gaz przy pomocy
prowizorycznych łączy. Policjanci z komisariatu III
zatrzymali podpalacza i jego 49-letnią żonę.
Za przestępstwa te zatrzymanym może grozić
nawet do 8 lat za kratami.
Do zdarzenia doszło 20
sierpnia w godzinach popołudniowych. Jak informuje
bielska policja, małżonkowie
spożywali wspólnie alkohol.
Wszczęli awanturę, w czasie której mężczyzna oblał
wnętrze domu i sprzęty codziennego użytku łatwopalną
substancją i podpalił. Ogień
rozprzestrzenił się na dwa
pokoje. Wezwani na miejsce
strażacy ugasili pożar i zapobiegli dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Policjanci
zatrzymali oboje małżonków.
Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymana kobieta
miała blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Od sprawcy pobrano
krew do analizy na zawartość alkoholu. W czasie prowadzonych oględzin miejsca
zdarzenia policjanci i strażacy odnaleźli prowizoryczną
instalację i przyłącza prowadzące do skrzynki elektrycznej i instalacji gazowej. Okazało się, że małżonkowie od
pewnego czasu kradli w ten
sposób energię elektryczną
i gaz. Pracownicy elektrowni
i gazowni odłączyli dopływ
energii do domu.
Oboje zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.
Kolejnego dnia usłyszeli
zarzuty. O ich dalszym losie
rozstrzygnie teraz prokuratura i sąd.
Region
REKLAMA
Jeden z radnych gminy Porąbka wytyka obecnym władzom,
że te pozbyły się akcji spółki AQUA S.A. Pokazuje przykład
sąsiedniej gminy, gdzie nie popełniono tego błędu i teraz
samorząd czerpie z tytułu posiadanych akcji dywidendę
w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Radny próbował
dotrzeć do dokumentacji sprzedaży akcji, ale okazało się,
że tej nie ma ani w Urzędzie Gminy ani w prokuraturze,
która miała przyjrzeć się kulisom tej transakcji.
Z tytułu posiadanych
akcji w przedsiębiorstwie
wodociągowym AQUA
S.A. w Bielsku-Białej, sąsiadująca z Porąbką gmina
wiejska, z tytułu posiadanych 490 562 akcji, otrzyma za rok 2013 dywidendę
w wysokości 456 656 zł
(0,99 zł za każda akcję).
Gmina Porąbka zbywając
swoje udziały prawdopodobnie zachowała jedną
symboliczną akcję, która przyniesie dywidendę
w wysokości 99 gr – tak
przynajmniej twierdzi
radny gminy, Ignacy Kocemba.
- Próbując dotrzeć do
dokumentów sprzedaży, po
prawie dwumiesięcznym
oczekiwaniu zostałem poinformowany przez wójta
gminy Czesława Bułkę, że
w związku z prowadzonym
„postępowaniem dochodzeniowym”, dokumenty zbycia akcji przedsiębiorstwa
spółki AQUA pozostają
w prokuraturze. Najwyższy
więc czas aby mieszkańcy gminy Porąbka poznali
kulisy sprzedaży akcji oraz
co spowodowało, że sprawa
znalazła się w sferze zainteresowania organów ścigania – napisał Kocemba
w publikacji na stronie internetowej Stowarzyszenia
Nasza Gmina. Przedstawił
również pismo datowane
na 4 lipca br., sygnowane
podpisem wójta, potwierdzające informację o dokumentach zbycia akcji spółki, które miały wylądować
na biurku prokuratora.
Aby zajrzeć „za kulisy”
sprzedaży akcji spółki, postanowiliśmy zaczerpnąć
informacji w Prokuraturze
Okręgowej w Bielsku-Białej, pytając jakie okoliczności tej transakcji wywołały
zainteresowanie organów
ścigania. Otrzymaliśmy
dosyć zaskakującą odpo-
wiedź. - W żadnej z prokuratur okręgu bielskiego
nie odnotowano sprawy
wskazanej w zapytaniu–
zakomunikowała naszej
redakcji prokurator okręgowy, Katarzyna Kuklis.
Gmina Porąbka podlega
pod Prokuraturę Rejonową
w Żywcu (jednostka ta jest
jednym z pionów bielskiej
Prokuratury Okręgowej)
i to właśnie tam skierowaliśmy to samo pytanie, sadząc, że być może w natłoku innych spraw właśnie ta
umknęła gdzieś prokuratorowi okręgowemu. Okazało się jednak, że Prokuratura Rejonowa w Żywcu
również potwierdza słowa
Katarzyny Kuklis i nie prowadziła żadnych czynności
związanych ze sprzedażą
przez gminę Porąbka akcji
spółki AQUA. Gdzie zatem
podziały się dokumenty
związane z tą transakcją?
pH