Pobierz numer w PDF
Transkrypt
Pobierz numer w PDF
MIESIĘCZNIK NR: 9 (102) Nakład 15 000 27 sierpnia 2014 REDAKCJA: Bielsko-Biała, ul. Krańcowa 35, tel: 33 4876606 Gazeta bezpłatna Następny numer: 24 WRZEŚNIA Pobierz bezpłatne e-wydanie ze strony [email protected] Nr indeksu: 285080 ISSN: 2299-0976 a z d a ł W www.region.info.pl Bielsko-Biała naczemeryturze yt aj na st ro ni e 8 REKLAMA www.region.info.pl Region 2 Bielsko-Biała Śmierdzi, bo nie używamy kompostowników? – czytaj na stronie 4 Bielsko-Biała CBA już nie zajmuje się Dębowcem Kozy Zdaje Region Nielegalny(?) się, że można było taniej... – czytaj na stronie 6 www.region.info.pl [email protected] maszt za pieniądze Unii – czytaj na stronie 13 Bestwina Sabotaż na kanale ulgi Wilkowice Sołeckie niesnanski – czytaj na stronie 14 – czytaj na stronie 16 Zebrania wiejskie w gminie Wilkowice Pijany operator koparki taranował na Ligockiej – czytaj na stronie 9 We wrześniu w sołectwach gminy Wilkowice odbędą się zebrania wiejskie. Uczestnicy tych spotkań będą mogli wypowiedzieć w kwestii rozdysponowania funduszu sołeckiego. Terminy zebrań w poszczególnych sołectwach: Wilkowice: Termin: 16 września 2014r. (wtorek), godz. 17.00 Miejsce: Sala w Domu Strażaka, ul. Strażacka 3, Wilkowice. Bystra: Termin: 17 września 2014r. (środa), godz. 17.00 Miejsce: Sala w Domu Strażaka, ul. Klimczoka 105, Bystra. Meszna: Termin: 19 września 2014r. (piątek), godz. 17.00 Miejsce: Sala w Ośrodku Kultury „Nad Borami” ul. Handlowa 18, Meszna. Mieszkańcy biorąc udział w zebraniach mogą zadecydować o rozdysponowaniu środków sołeckich. Zgodnie z wolą Rady Gminy całkowite środki finansowe przeznaczone na fundusz sołecki wynoszą 6% zainkasowanych z poszczególnych sołectw wpływów z tytu- łu podatków od nieruchomości od osób prawnych i fizycznych według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedzającego rok budżetowy o dwa lata. Środki finansowe przeznaczone na fundusz sołecki w 2015r. wyniosą: Bystra: 109 005,00 zł Meszna: 41 716,00 zł Wilkowice: 115 594,00 zł Środki funduszu sołeckiego przeznacza się na realizację przedsięwzięć, które są zada- niami gminy, służą poprawie warunków życia mieszkańców i są zgodne ze strategią rozwoju gminy. W planowaniu przedsięwzięć do realizacji w ramach funduszu sołeckiego uwzględniane są wnioski mieszkańców (co najmniej 15 pełnoletnich), rady sołeckiej i sołtysa. Zebranie wiejskie czyli ogół mieszkańców, którzy uczestniczą w zebraniu wiejskim podejmują uchwałę, która zatwierdza plan wydatków i zobowiązuje wyko- Nie będzie zwolnienia z podatku dla lotniska w Kaniowie W lipcu br. lotnisko w Kaniowie zostało wpisane do rejestru lotnisk cywilnych pod numerem 65. Wcześniej obiekt miał status lądowiska. Po tej zmianie lokalne media obwieściły, że obiekt zostanie zwolniony z podatku od nieruchomości. Tymczasem władze gminy Bestwina wcale nie zamierzają zrezygnować z ok. 250 tys. zł, które każdego roku zasilają miejscowy budżet. w styczniu br. w rozmowie z naszą redakcją wójt Bestwiny, Artur Beniowski. Na początku roku władze Parku zadecydowały o zawieszeniu działalności lotniczej w Kaniowie. - W Polsce z ustawowego zwolnienia korzystać mogą tylko silne lotniska pasażerskie zlokalizowane na obszarach dużych aglomeracji. Z kolei generujące straty małe lotniska lokalne, które nie posiadają silnego lobby, nie stanowią przedmiotu zainteresowania decydentów - skarżyły się władze Parku. W kwietniu wznowiono funkcjonowanie lotniska, ponieważ padły deklaracje, że sprawa zwolnień z podatku od nieruchomości dla tego typu przedsięwzięć będzie rozpatrywana na szczeblu parlamentarnym. Po kilku Redakcja: ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała tel: 33 487 66 06 e-mail: [email protected] www.region.info.pl Zachęcamy Was Drodzy Czytelnicy do udziału w tworzeniu „Regionu”.Czekamy na maile i telefony z uwagami i wskazówkami na temat tego, o czym chcielibyście przeczytać. miesiącach kaniowskie lądowisko zostało wpisane do rejestru lotnisk cywilnych, co miało otworzyć prawną furtkę do zwolnienia z podatku od nieruchomości terenu Parku zagospodarowanego pod lotnisko. Tymczasem bestwiński samorząd wcale nie zamierza rezygnować z pieniędzy jakie wpływają do gminnej kasy. – Gmina Bestwina nie przewiduje w uchwale na rok 2015 żadnych zwolnień dotyczących podatku od nieruchomości. Aby skorzystać ze zwolnień wynikających z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, lotnisko musi posiadać status lotniska użytku publicznego – wyjaśnił wójt Bestwiny, Artur Beniowski. Dodał, że wydana decyzja administracyjna prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, nadająca status lotniska Redaktor naczelny: Mirosław Brzezowski Zespół redakcyjny: Krzysztof Biłka, Danuta Brzezowska, Paweł Hetnał, Wydawca: MD-House Sp.z o.o. KRS 0000388896 Skład i łamanie: Michał Duława Drukarnia: Agora S.A. użytku wyłącznego, nie mieści się w kategorii zwolnień przewidzianych w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. pH Zatruł się alkoholem niewiadomego pochodzenia 41-letni mężczyzna trafił na oddział intensywnej opieki medycznej szpitala wojewódzkiego, najprawdopodobniej na skutek zatrucia alkoholem niewiadomego pochodzenia. Szczegółowe okoliczności w jakich doszło do tego zdarzenia wyjaśniają bielscy policjanci. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie (23 sierpnia) w jednym z mieszkań przy ul. Andrychowskiej. Z ustaleń wynika, że bielszczanin spożywał alkohol niewiadomego pochodzenia. W pewnym momencie stracił przytomność. Na miejsce wezwano pogotowie, które przewiozło nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Aktualnie jego życiu nic już nie zagraża. Wstępne ustalenia wskazują, iż poszkodowany najprawdopodobniej zatruł się glikolem etylowym. Zlecono przeprowadzenie badań toksykologicznych. Szczegółowe okoliczności w jakich doszło do tego zdarzenia ustalają policjanci z komisariatu II. Region REKLAMA Gdy w lipcu prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego poinformował, że lotnisko Kaniów zostało wpisane do rejestru lotnisk cywilnych, lokalne media informowału, że decyzja ta jest końcem kłopotów Bielskiego Parku Lotnictwa, który dotychczas toczył spór z gminą Bestwina. Kością niezgody było prawie ćwierć miliona złotych rocznego podatku od nieruchomości, jakie naliczył samorząd. - Ustalenie stawki podatku od nieruchomości stanowi bezwzględny obowiązek gminy. Wprowadzanie stawki zerowej, zgodnie z powszechną opinią wyrażaną przez Regionalne Izby Obrachunkowe, stanowiłoby zniesienie tego obowiązku i tym samym byłoby uznane za niezgodne z prawem – wyjaśniał nawców do jego bezwzględnego stosowania. Z powyższych uwarunkowań prawno-organizacyjnych jasno wynika, że mieszkańcy poszczególnych sołectw mają dużą możliwość na wskazywanie i realizację przedsięwzięć ważnych dla społeczności lokalnych. Podstawowym warunkiem jest uczestnictwo w zebraniu, dlatego sołtysi zapraszają wszystkich mieszkańców do licznego stawiennictwa. Region Pijany kierowca koparki staranował swoim pojazdem dwa samochody. Do zdarzenia doszło 23 lipca na ulicy Ligockiej w Mazańcowicach. Do kolizji doszło wczesnym popołudniem. Operator koparki jadąc ulicą Ligocką w kierunku Bielska-Białej niespodziewanie zjechał ze swojego pasa ruchu i uszkodził samochód ciężarowy oraz osobowe Audi A4. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca koparki miał 2,8 promila w wydychanym powietrzu. Region Za treści ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, przeredagowywania i zmiany tytułów nadesłanych materiałów. Listy do Regionu Potrzebujesz pomocy lub wsparcia? Chcesz abyśmy opisali Twoją sprawę lub masz ważne informacje. Pisz na adres redakcji, a nasz dziennikarz skontaktuje się z Tobą. Redakcja Piszcie na adres: [email protected] lub dzwońcie: 33 487 66 06. onYX granIt marmUr konglomerat Z kamienia zrobimy wszystko Wykonujemy blaty kuchenne, parapety, schody i łazienki z granitu, kwarcytu oraz innych kompozytów. Dysponujemy szerokim wyborem kamieni: marmurów, granitów, kwarcytów, konglomeratów, trawertynów i piaskowców. Oferujemy 50 lat tradycji i profesjonalną obróbkę maszyną CNC. Znajdź nas na: www.facebook.com/marlexbielskobiala Centrum Kamienia Naturalnego MARLEX, ul. Krańcowa 35, 43-305 Bielsko-Biała (obok kościała w Małych Kozach) tel.: 33 817 40 83, 690 995 699, [email protected], www.marlex-m.pl REKLAMA Bielsko-Biała 4 www.region.info.pl [email protected] Mieszkańcy znów zadecydują o budżecie Rusza druga edycja budżetu obywatelskiego, który umożliwi realizację zwycięskich projektów w 2015 r. Tym razem do podziału jest 3,75 mln zł. Rada Miejska 24 czerwca br. przyjęła uchwałę która na nowo zdefiniowała zasady i tryb przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami Bielska-Białej na temat budżetu miasta na 2015 r. Uchwała ta, wypracowana przez powołany Zespół radnych ds. Budżetu Obywatelskiego, w znakomitej części uwzględnia postulaty i uwagi mieszkańców zgłoszone podczas pierwszej edycji. Druga odsłona Budżetu Oby- Miejskie rowery w październiku? REKLAMA Tomasz Kuran (Wikipedia) Bielski ratusz zapowiada, że od 1 października ruszy miejski system wypożyczalni rowerów, który wyposażony będzie łącznie w 120 jednośladów. Stacja dokująca RoweRes w Rzeszowie - Niedawno udało nam się podpisać umowę z firmą, która wygrała przetarg. Jest to firma BikeU. 1 października system powinien ruszyć. Na każdej stacji ma być średnio po 10 rowerów, choć ze wzglę- du na uwarunkowania techniczne, na jednej stacji będzie ich więcej, na innych mniej – zapowiada Anna Zgierska, naczelnik Wydziału Promocji Miasta. Jak zapewnia naczelnik wydziału, pierwsze 20 minut będzie bezpłatne. Aby skorzystać z systemu będzie trzeba się zalogować. – Najlepiej wcześniej przez internet lub na miejscu za pomocą karty kredytowej – radzi Zgierska. Po upływie czasu bezpłatnego przejazdu, opłaty będą ściągane z kwoty inicjalnej (ok. 20 zł), która będzie uiszczana w czasie logowania do systemu. Stacje mają być rozlokowane tak, aby przejazd pomiędzy nimi był możliwy w 20 min. - Na północy najdalej wysuniętą stacją będzie punkt przy dworcu PKP. Na południe najbardziej wysunięta jest stacja na ulicy Szerokiej przy ATH, na wschodzie w okolicach os. Złote Łany, a na zachód – os. Beskidzkie i os. Wojska Polskiego – wyjaśnia urzędniczka. pH watelskiego weryfikuje wnioski wyciągnięte z wcześniej przyjętych rozwiązań oraz uwag nadsyłanych od mieszkańców. W pierwszej połowie sierpnia br. planowane jest uruchomienie nowej odsłony strony internetowej Budżetu Obywatelskiego, która będzie zawierała wszystkie niezbędne informacje oraz umożliwi, już na nowych zasadach, głosowanie on-line. Budżet Obywatelski, zgodnie z postanowieniami w/w uchwały, wynosi w sumie 3.750.000,00 zł (w poprzedniej edycji było to 2.000.000,00 zł), przy czym ogólna pula środków finansowych została rozdysponowana według następujących zasad: a)kwota 1.500.000,00 zł została przeznaczona na projekty o charakterze ogólnomiejskim, Śmierdzi, bo nie używamy kompostowników? Mieszkańcy koszą swoje trawniki i nie używają przydomowych kompostowników – to zdaniem urzędników w znacznym stopniu przyczynia się do fetoru jaki emituje bielski Zakład Gospodarki Odpadami. Pod sprzeciwem podpisało się 250 osób. Są to głównie mieszkańcy ulic Browarnej, Fałata, Grottgera, Skośnej i innych znajdujących się na terenie Żywieckiego Przedmieścia. Ich sprzeciw skierowany jest wobec planów budowy dwóch bloków mieszkalnych, w których ma powstać łącznie 40 mieszkań. Inwestorem jest jedna z bielskich firm budowlanych. W piśmie czytamy, że budowa bloków mieszkalnych na tym terenie wiązałaby się ze zniszczeniem naturalnej zieleni obejmującej jar porośnięty różnorodną roślinności, łąkę oraz wartościowy starodrzew. Jak twierdzą autorzy sprzeciwu, jest to obszar bytowania i żerowania wielu gatunków owadów i ptactwa (np. sowa, dzięcioł zielony i duży). Dodają, że zniszczenie tego zakątka byłoby sprzeczne z najnowszymi europejskimi trendami zabudowy miejskiej i ochrony bioróżnorodności. Mieszkańcy podkreślają, że ten zakątek jest dla nich jedynym w okolicy miejscem rekreacyjnym. Autorzy sprzeciwu nadmieniają, że budowa bloków wiązałaby się ze zniszczeniem specyficznego charakteru dzielnicy, w który wpisują się głównie domy z okresu przedwojennego. Ponadto budowa, a co za tym idzie przewożenie materiałów budowlanych, doprowadziłaby do dewastacji nawierzchni starych uliczek Fałata i Grottgera, jak też przedwojennej kostki granitowej, którą wyłożona jest nawierzchnia ulicy NMP Królowej Polski. Wg wiedzy autorów sprzeci- wu, działka, na której planuje się budowę bloków, nie posiada bezpośredniej „łączności z drogą publiczną”. Wymienione uliczki są wąskie, nieprzystosowane do intensywnego ruchu dwukierunkowego, a ich skrzyżowania utrudniają swobodne wykonywanie manewru skrętu. – Wyrażamy przekonanie, że należy zagospodarować pustostany w centrum miasta oraz działki niekolidujące z interesami mieszkańców, jak np. na terenie „dawnego Browaru czy Telekomunikacji” przy ulicy Cieszyńskiej – sugerują mieszkańcy Żywieckiego Przedmieścia. Jednocześnie wnioskują do władz miasta, by te nie wyrażały zgody na tę inwestycję, co pozwoli zachować cenny przyrodniczo obszar. pH Region Walczą o zielony zakątek 28 lipca mieszkańcy Żywieckiego Przedmieścia w Bielsku-Białej skierowali do ratusza pismo, w którym wyrażają sprzeciw wobec planowanej inwestycji budowy dwóch bloków mieszkalnych, które miałyby powstać w enklawie zieleni, zwanej przez miejscowych „Psim Polem”. rytorycznej przekroczy 75.000 zł, zostanie przekwalifikowana na zadanie o charakterze ogólnomiejskim o ile szacunkowy koszt realizacji zadania nie przekracza 500.000,00 zł i dotyczy potrzeb mieszkańców więcej niż jednego Osiedla lub którego miejsce realizacji nie jest przypisane do jednego Osiedla. Rada Miejska obniżyła wiek osób, które mogą zgłaszać propozycje projektów do Budżetu Obywatelskiego w 2015r., co realizuje postulat młodszej części mieszkańców Bielska-Białej. Obecnie, propozycję projektu ogólnomiejskiego może zgłosić każdy mieszkaniec Bielska-Białej, który ukończył 16 rok życia, a propozycję projektu lokalnego każdy mieszkaniec danego Osiedla, który ukończył 16 rok życia. Region b)kwota 2.250.000,00 zł została przeznaczona na projekty o charakterze lokalnym tj. osiedlowym. Kwota ta jest rozdzielona w częściach równych, po 75.000 zł na każde Osiedle. Zadaniem o charakterze ogólnomiejskim jest projekt, którego szacunkowy koszt realizacji nie przekracza 500.000 zł brutto, dotyczący potrzeb mieszkańców więcej niż jednego Osiedla lub którego miejsce realizacji nie jest przypisane do jednego Osiedla. Zadaniem o charakterze lokalnym / osiedlowym jest projekt, który dotyczy potrzeb mieszkańców jednego Osiedla. Wartość jednostkowa zgłoszonego projektu lokalnego nie może przekroczyć 75.000 zł brutto. Propozycja zgłoszonego zadania lokalnego, którego szacunkowy koszt, po analizie me- Wg urzędników, bielszczanie powinni używać przydomowych kompostowników na odpady „mokre”. - W związku z nieplanowaną, bardzo dużą ilością oddawanych przez mieszkańców odpadów zielonych, głównie skoszonej trawy i liści, pojawił się problem z bieżącym przetworzeniem nadmiaru odpadów biodegradowalnych w bielskim Zakładzie Gospodarki Odpadami. Odpady te, pochodzące z pielęgnacji ogrodów dostarczane wraz z odpadami „mokrymi” do kompostowni ZGO S.A. w Lipniku, przy dodatkowo panujących obecnie warunkach atmosferycznych (wysokie temperatury, gwałtowne opady deszczu), przyczyniają się do wydzielania przykrych zapachów, które są bardzo uciążliwe dla mieszkańców naszego miasta - czytamy na stronie Urzędu Miasta. W związku z powyższym urzędnicy proszą mieszkańców o kompostowanie trawy i liści w miarę możliwości w przydomowych kompostownikach. Ponadto, jeżeli w domu odpady „mokre” gromadzone są w workach, urzędnicy przypominają, że należy bezwzględnie używać worków ulegających biodegradacji. Worki te oznaczone są jako „oksy-biodegradowalne”, „bio”, „eco-natura” itp. lub oznaczone symbolem d2w®. Tylko w takich workach odpady mogą zostać poddane prawidłowemu procesowi kompostowania. -Liczymy, że wspólnie uda nam się rozwiązać ten uciążliwy dla wielu mieszkańców problem – napisano na stronie internetowej ratusza. Tuż przed pojawieniem się powyższego komunikatu, 30 lipca w siedzibie ZGO odbyło się spotkanie mieszkańców miasta z zarządem zakładu oraz urzędnikami miejskimi odpowiedzialnymi za gospodarkę odpadami. Na spotkanie zostały zaproszone osoby, które zgłaszały skargi w sposób imienny np. e-mailem czy też pisemnie do Urzędu Miasta – około 30 osób. - Grupa „odorowa” przy Radzie Osiedla, jako zespół reprezentujący mieszkańców, nie otrzymała zaproszenia na to spotkanie. Będąc jednak obecni, zaprezentowaliśmy szersze spojrzenie na skalę problemu – w odstępie 1 miesiąca problem stwierdzono w 500 punktach oraz blisko 1000 osób poparło petycję – czytamy na stronie internetowej doscsmrodu.pl, która skupia mieszkańców Lipnika zmagających się z codziennym fetorem. Uczestniczący w spotkaniu mieszkańcy Lipnika relacjonują, że władze zauważają istniejący problem i pracują nad rozwiązaniem. - Ponownie usłyszeliśmy o drzewkach, bramach szybkorolowanych oraz o rekultywacji składowiska i podczyszczalni ścieków. Poinformowano też o pracach nad kontrowersyjną inwestycją zabudowy nadawy w kompostowni oraz 4 dodatkowych bioreaktorach Niestety to już wszystko – nie ma planów na dodatkowe działania. Wg władz, zrobione zostanie to, co zaplanowali i zobaczą jaki będzie efekt – tzn. zobaczymy za 2 lata. Obecne plany nie przewidują hermetyzacji placu dojrzewania, co obecnie wydaje się największym, nieopanowanym źródłem uciążliwości. Spotkanie nie wniosło do sprawy niczego nowego – żalą się mieszkańcy. Dodają, że sytuacja jest coraz gorsza i nie pozwala na godne warunki do życia, a omówione działania naprawcze są niewystarczające. - Nadal domagamy się poważnych inwestycji, które w szybkim czasie rozwiążą problem, a nie tylko przeciągną go w czasie – nie ukrywają swoich oczekiwań mieszkańcy bielskiego Lipnika. Region Region www.region.info.pl [email protected] 5 XXVIII Jaworzański wrzesień Amfiteatr w Jaworzu ul. Wapienicka 25 PROGRAM: 6 IX 2014 – SOBOTA 7 IX 2014 – NIEDZIELA 15:00-18:00 15:00-18:00 11.20-11.40 12:00-14:00 14:00-15:00 15:00-15:45 10:00-15:00 Projekt: Anna Witkowicz, Paté Media, www.pate.pl 18:30-19:00 19:30-22:00 22:00-24:00 TURNIEJE SPORTOWE: PIŁKA SIATKOWA - HALA SPORTOWA W JASIENICY PIŁKA NOŻNA - KOMPLEKS SPORTOWY PRZY UL. KORALOWEJ STRONG DRWAL JAWORZE 2014 WARSZTATY I KONKURS WYPLATANIA WIEŃCÓW DOŻYNKOWYCH OGŁOSZENIE WYNIKÓW RYWALIZACJI SPORTOWYCH 10-LECIE ZAŁOŻENIA K.S. „CZARNI JAWORZE” OGŁOSZENIE WYNIKÓW ZAWODÓW STRONG DRWAL „IGRASZKI Z DIABŁEM” - PRZEDSTAWIENIE TEATRALNE 10:00 15:45-16:30 16:30-18:00 W WYKONANIU AMATORSKIEGO TEATRU „KURORT” Z JAWORZA ZABAWA TANECZNA - ZESPÓŁ „AKORD” W trakcie imprezy czynna mała gastronomia, plac zabaw dla dzieci oraz zabawiający milusińskich w godzinach od 16:00 - 19:00 animatorzy zabaw. Zapraszamy również do odwiedzenia wystaw, stoisk informacyjnych oraz stoisk z wyrobami regionalnymi rodzimych twórców ludowych, na których będą ciekawe zabawy i konkursy! www.opgj.pl www.jaworze.pl 18:00-19:30 19:30-21:00 21:00-23:00 OTWARCIE WYSTAWY DROBNEGO INWENTARZA I PTACTWA FORPOCZTA Z MUZYKĄ – GOK JASIENICA KOROWÓD DOŻYNKOWY NABOŻEŃSTWO EKUMENICZNE CEREMONIAŁ DOŻYNKOWY ZESPÓŁ REGIONALNY „JAWORZE” ZESPÓŁ „NŐI KAR, ANDANTE KAMARAKÓRUS” (CHÓR Z JÁSZSZENTANDRÁS Z WĘGIER) WYSTĘPY ZESPOŁÓW: ZESPÓŁ REGIONALNY „JASIENICZANKA” ZESPÓŁ REGIONALNY „CEPELIA FIL” WILAMOWICE CZECHOWICKI TEATR MUZYCZNY „MOVIMENTO” PROGRAM MŁODZIEŻOWEJ RADY GMINY JAWORZE ZESPÓŁ IMAGINARIUM ZESPÓŁ MADMOVES ZESPÓŁ SOUTH MOTION GWIAZDA WIECZORU: ALICJA MAJEWSKA I WŁODZIMIERZ KORCZ ZABAWA TANECZNA - ZESPÓŁ „AKORD” „Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie.” Operacja: “LGD – Lokalnie Gromadnie Dożynkowo...” współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” – mały projekt Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 REKLAMA Bielsko-Biała 6 www.region.info.pl [email protected] CBA już nie zajmuje się inwestycją na Dębowcu Region Sprawą nieprawidłowości przy realizacji inwestycji budowy ośrodka narciarskiego w Bielsku-Białej przez kilkanaście miesięcy zajmowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne. Prowadzone dochodzenie nie dało podstaw do wszczęcia postępowania kontrolnego czy przygotowawczego. Z tytułu dzierżaw miasto do 2034 roku wypłaci właścicielom gruntów pod ośrodkiem 17 mln zł. Prowadzone dochodzenie nie dało podstaw do wszczęcia postępowania kontrolnego lub przygotowawczego. Nakładem ok. 29 mln zł w Bielsku-Białej powstał ośrodek narciarski, z którego mogą zimą po godzinach pracy korzystać mieszkańcy miasta, a także turyści. Dzięki odpowiedniej infrastrukturze, obiekt jest wykorzystywany także latem. Było to przedsięwzięcie od dawna wyczekiwane przez miłośników białego szaleństwa i budziło ogólne zadowolenie mieszkańców. W beczce miodu pojawiła się jednak łyżka dziegciu. Sprawę ewentualnych nieprawidłowości przy realizacji tej inwestycji wnikliwie bada od wielu miesięcy radny Grzegorz Puda. W swoich licznych interpelacjach zadał władzom miasta szereg niewygodnych pytań dotyczących inwestycji. Puda doszukiwał się m.in. informacji o własności gruntów na których powstał ośrodek. Okazało się, że w znacznej części obiekt został zbudowany na prywatnych działkach, które teraz gmina dzierżawi. Władze miasta w 2008 roku prowadziły rozmowy z właścicielami gruntów o ich sprzedaży. Negocjacje przebiegały w formie ustnej, a tylko z części tych pertraktacji sporządzono protokoły. Właściciele działek nie byli jednak łatwymi negocjato- rami i do sprzedaży ani wymiany gruntów ostatecznie nie doszło. W obliczu tak kształtującej się sytuacji, próbowano wytyczyć nowy szlak trasy narciarskiej, omijającej sporne działki. Jak okazało się, nie było to możliwe. Wobec tak patowej sytuacji, ostatecznie w bielskim ratuszu zdecydowano się na długoletnią dzierżawę tych terenów. Z tytułu wypłacanych dzierżaw miasto do 2034 roku wypłaci właścicielom gruntów, bagatela, 17 mln zł. Radny Puda próbował m.in. ustalić czy inwestycja była zasadna i czy wszystkie wydzierżawione grunty były konieczne do jej realizacji. Jeszcze w tym roku Puda kilkakrotnie zadawał szczegółowe pytania w tej sprawie. Niejasności jakie rozniecił wokół tej inwestycji radny Puda, być może spowodowały, że sprawą zajęło się Centralne Biuro Antykorupcyjne. W dniu 18 czerwca ub. r. rzecznik prasowy Biura, Jacek Dobrzyński, potwierdził w rozmowie z pracownikiem naszej redakcji, że informacje na temat ośrodka narciarskiego otrzymała właściwa komórka Biura, która analizuje i weryfikuje problem, a następnie zade- cyduje o ewentualnych dalszych czynnościach. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że sprawa, choć kontrowersyjna, to jednak jest dosyć transparentna i inwestycja była przeprowadzona zgodnie z literą prawa. Co więc mogło wzbudzić podejrzenia funkcjonariuszy CBA? Być może wpływ na wszczęcie postępowania mógł mieć fakt, że jednym ze współwłaścicieli dzierżawionych gruntów jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości Marek P. To były funkcjonariusz SB. Jako pełnomocnik instytucji kościelnych w sprawach toczących się przed komisją majątkową słynął z wyjątkowej skuteczności w odzyskiwaniu dla nich gruntów. Zgodnie z ustaleniami śledczych miał też wyszukiwać rzeczoznawców, którzy wydawali fałszywe opinie na temat wartości ziemi, której zwrotu domagał się Kościół, korumpować członka komisji i działać na szkodę swoich kościelnych klientów. W toczonych do dzisiaj rozprawach sądowych, Marek P. nie przyznaje się należąca do multimilionera Tomasza D. Gdy publikowaliśmy w minionym roku informację o wszczętym przez CBA postępowaniu, można było przypuszczać, że podobny mechanizm zadziałał w przypadku przejęcia 1,5-hektarowej działki na stoku Dębowca. Istniało bowiem podejrzenie, że Kościół wszedł w posiadanie tego gruntu po cenie 150-krotnie niższej od realnej jego wartość. Wcześniej ziemia należała do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, lecz dzięki Markowi P. Komisja Majątkowa przekazała ją Kościołowi. Obecnym właścicielem ziemi jest Marek P., który odkupił ją od Kościoła. Tylko w czerwcu ub. r. z tytułu dzierżawy Urząd Miasta zapłacił mu ponad 12 tys. zł. Dlaczego więc bielski ratusz zdecydował się na inwestowanie na tak „grząskim” terenie? W momencie gdy miasto rozpoczęło dzierżawę tych gruntów już było wiadomo, że należą one do Marka P. i już wówczas były znane niejasne metody jakich dopuszczał się kościelny pełnomocnik. Rzecznik do stawianych mu zarzutów. Według śledczych Marek P. od czerwca 2006 do maja 2009 udzielał korzyści majątkowej Piotrowi P. finansując mu na koszt kontrolowanej przez siebie spółki Żywieckie remont i wyposażenie kancelarii adwokackiej za ponad 167 tys. zł, zatrudniał fikcyjnie przez dwa lata jego sekretarkę i przekazał mu 20 tys. zł. Kolejne zarzuty dotyczą oszukania przełożonej klasztoru sióstr norbertanek, czego skutkiem była szkoda w mieniu klasztoru na blisko 540 tys. zł, oraz oszukania byłego współpracownika Dariusza M. na kwotę 4 mln 450 tys. zł przy sprzedaży akcji spółki Super-Nowa. P. oskarżony jest również o wyrządzenie szkody Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta w wysokości 27,7 mln zł. Sprzedał bowiem w imieniu Towarzystwa odzyskane grunty w Zabrzu na podstawie nierzetelnej wyceny za 6,6 mln zł, podczas gdy rzeczywista wartość gruntów wynosiła 34,3 mln zł. Nabywcą była firma prasowy bielskiego magistratu tłumaczył nam przed rokiem, że ośrodek narciarski tylko częściowo położony jest na prywatnym gruncie. - W tym miejscu wyciąg i stok narciarski funkcjonowały od kilkudziesięciu lat, więc było rzeczą naturalną, że właśnie tam powstanie ośrodek w obecnym kształcie. Żeby jednak w obecnym kształcie mógł powstać, musieliśmy gminne tereny poszerzyć o grunty prywatne – mówił Tomasz Ficoń. W czasie minionych miesięcy kilkakrotnie zwracaliśmy się do rzecznika prasowego CBA o informację dotyczącą stanu „prowadzonych czynności analitycznych”. Zawsze otrzymywaliśmy lakoniczną informację zwrotną, że „postępowanie analityczne jest prowadzone”. W lipcu br. ponowiliśmy wcześniej zadawane pytanie. Tym razem odpowiedź była inna. - CBA zakończyło czynności analityczne, które nie dały podstaw do wszczęcia postępowania kontrolnego czy przygotowawczego – zakomunikował rzecznik prasowy Biura. pH Piesi kontra rowerzyści Według badania przeprowadzonego przez CBOS, aż 70% Polaków jeździ na rowerze. Dane te potwierdza aktywność cyklistów w Bielsku-Białej w takich miejscach jak: Szyndzielnia, Dębowiec czy Dolina Wapienicy. Niestety rowerzyści do dzisiaj borykają się z brakiem turystycznych tras, które podnosiłyby atrakcyjność miasta oraz bezpieczeństwo pieszych. Region REKLAMA Dolina Wapienicy jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez bielskich rowerzystów. Dolina Wapienicy jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc przez bielskich rowerzystów. Niestety znak zakazu, który znajduje się w tym miejscu od wielu lat dotyczy także rowerów. Mimo to miłośnicy dwóch kółek chętnie korzystają z uroków tego miejsca, co przestaje podobać się pieszym, którzy w wolne dni spacerując z rodziną i bliskimi obawiają się o swoje bezpieczeństwo. To wieloletni problem, który i do dzisiaj nie został rozwiązany przez władze miasta. - Nasze góry są wielkim potencjałem i darem dla nas wszystkich. Wystarczy mądrze je wykorzystać dla dobra ludzi i przyrody. Stawianie znaków zakazu nie jest rozwiązaniem. Inwestycje mierzone w tonach stali czy metrach sześciennych betonu nie zawsze są konieczne, by stworzyć doskonałą atrakcję turystyczną, dającą impuls do rozwoju naszego pięknego miasta. Profesjonalnie przygotowane ścieżki w zdecydowany sposób odseparują ruch pieszy od rowerowego i podniosą bezpieczeństwo oraz komfort rekreacji w naszych górach. – mówi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Przemysław Drabek, który już kilka lat temu wnioskował do władz miasta o stworzenie w Bel- sku-Białej górskich tras rowerowych. Okazuje się, że problem ścieżek rowerowych dotyczy nie tylko Bielska-Białej, ale wielu miast w Polsce, którym udało się go rozwiązać w sposób przynoszący korzyści miastu i mieszkańcom. - Przykładem wskazywanym przeze mnie kilka lat temu były ścieżki zbudowane przy wsparciu środków z UE w Świeradowie Zdroju. Dobra wola i współpraca gminy i Lasów Państwowych dała piękny produkt turystyczny, którym słynie gmina Świeradów. Wielu bielszczan mając góry pod nosem zabiera swoje rowery do samochodów i jedzie w inne rejony Polski lub Czech, by odpocząć aktywnie – dodaje Drabek. Region Bielsko-Biała www.region.info.pl [email protected] 7 Niezła promocja, choć niesmak pozostał... Jakub Skowron(www.studioanssports.pl) Niewątpliwie 90`Festiwal to najbardziej spektakularne wydarzenie kulturalne tego lata. Na scenie przy hali pod Dębowcem pojawiły się światowe gwiazdy muzyki rozrywkowej ostatniej dekady XX wieku, m.in. Dr. Alban, Mr. President, Alexia, Fun Factory czy Vengaboys. Mimo wpadek organizacyjnych i oburzonych mieszkańców, którzy nie zmrużyli oka do późnych godzin nocnych, imprezę związaną z 20-leciem Radia Bielsko uznano za udaną. Kulisy organizacji tego wydarzenia mogą budzić jednak pewien niesmak. Kulisy organizacji tego wydarzenia mogą budzić jednak pewien niesmak Lipcowy 90`Festiwal w Bielsku-Białej okazał się wydarzeniem, które przyciągnęło na teren przy hali pod Dębowcem kilkanaście tysięcy ludzi. Władze miasta uważają, że festiwal okazał się znakomitą promocją miasta. - O imprezie informowało większość ogólnopolskich mediów. Dodatkowo przedsięwzięcie ściągnęło do naszego miasta wielu gości z całego kraju, a także z zagranicy. Wg naszej wiedzy podczas festiwalu bawiło się co najmniej kilkaset osób, które przyjechały do Bielska-Białej z Europy Zachodniej. Wszystkie te osoby z reguły przyjechały do naszego miasta na kilka dni, a nie na sam festiwal. Po sukcesie zimo- wego „Burn in snow” uznaliśmy, że warto od czasu do czasu zorganizować w mieście imprezę tak dużej rangi. Dlatego właśnie przyjęliśmy propozycję organizatorów, by 90`Festival odbył się w Bielsku-Białej – zachwalał wydarzenie w lipcowej rozmowie z nasza redakcją Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego ratusza. Impreza była jednocześnie okazją do świętowania 20-lecia założenia lokalnej rozgłośni, Radia Bielsko. Na jej antenie wydarzenie zapowiadano obszernie i można było nawet odnieść wrażenie, że to właśnie owe medium jest organizatorem festiwalu (organizatorem były agencje eventowe). Dlatego w tym kontekście pewien niesmak wśród bielszczan mógł wzbudzić patronat prezydenta miasta nad tą imprezą, który swoim nazwiskiem i sprawowaną funkcją firmował urodzinową biesiadę lokalnej, prywatnej rozgłośni. - Prezydent miasta objął patronatem festiwal, a nie obchody rocznicowe Radia Bielsko. W momencie kiedy została wyrażona zgoda na patronat, nie było jeszcze mowy o połączeniu festiwalu z jubileuszem lokalnej rozgłośni. Inna sprawa, to nawet gdyby prezydent wiedział, że impreza ma być związana z 20-leciem Radia Bielsko, to niewiele by to zmieniło– poinformował rzecznik prezydenta. Jak zakomunikował reprezentant bielskiego magistratu, Urząd Miasta pomagał w organizacji imprezy, ale nie wspierał jej finansowo, co wydaje się oczywiste, zważywszy na to, że organizatorem były prywatne podmioty. Dlatego też, mimo prezydenckiego patronatu, można było oczekiwać, że miasto – poza oczywistą promocją – zyska również wymierne finansowo korzyści. Festiwal odbywał się w końcu na terenach miej- skich, które zarządzane są przez spółkę ZIAD (gmina Bielsko-Biała posiada 100 proc. akcji spółki) i można było spodziewać się, że z tytułu wynajmu terenu przy hali widowiskowo-sportowej do kasy miejskiego przedsiębiorstwa wpłynie całkiem przyzwoita suma. Tym bardziej, że wejściówki nie należały do najtańszych i były do nabycia w cenie 35 i 50 zł. Jakimi zatem wpływami z racji udostępnienia terenu ZIAD mogą pochwalić się władze spółki? - ZIAD jest spółką akcyjną i działa Wojciech B. usłyszał jeden zarzut korupcyjny związany z meczem Cracovia - ŁKS z 2 czerwca 2004. Zarzut jest związany z obcią-żającymi wyjaśnieniami, które złożył w śledztwie b. piłkarz ŁKS Michał B. Wojciech B. ma w sprawie status podejrzanego. Jak informuje blog Piłkarska Mafia, obecny prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała został wezwany do prokuratury we Wrocławiu 6 lutego br. Usłyszał zarzut uczestniczenia w przyjęciu obietnicy korzyści mająt- W Bielsku-Białej odbyły się uroczyste obchody 100-lecia Czynu Legionowego – rocznicy wymarszu ochotników bialskich do walki o wolność ojczyzny w sierpniu i wrześniu 1914 r. złożono wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą pobyt w Białej w 1915 r. Komendanta I Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego oraz pod tablicą pamiątkową bialskiego Oddziału Sokoła z 1914 r. Kwiaty złożono również pod Pomnikiem Legionistów na cmentarzu przy ulicy Grunwaldzkiej. W samo południe w Książnicy Beskidzkiej uroczyście otwarto wystawę „Legiony Polskie 19141918”, na której prezentowane są zbiory Andrzeja Rumińskiego. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonał m.in. wpisany do Księgi Zasłużonych dla Miasta - Zdzisław Tanewski. W Książnicy Beskidzkiej aktualnie jest łożenie miejsc noclegowych należących do spółki sięgało niemal 100% - wyjaśnił Tomasz Ficoń. Warto nadmienić, że Miejski Zakład Komunikacji obsługiwał tę imprezę dodatkowymi kursami do późnych godzin nocnych. Jak poinformował rzecznik ratusza, kursy autobusów MZK nie były darmowe. Można było z nich skorzystać na normalnych zasadach obowiązujących w komunikacji miejskiej, czyli po skasowaniu biletu. pH Prezes Podbeskidzia podejrzany o korupcję 100-lecie Czynu Legionowego Uroczystość rozpoczęła się 25 sierpnia w kościele p.w. Opatrzności Bożej mszą święta w Intencji Ojczyzny. Następnie parlamentarzyści z naszego regionu, przedstawiciele władz samorządowych, kombatanci i członkowie Strzeleckiego Obwodu Piechoty Górskiej udali się na plac Wolności. Tam w oparciu o Kodeks Spółek Handlowych. Spółką kieruje zarząd i fakt, że gmina jest jej jedynym właścicielem nie ma tu większego znaczenia. Z informacji uzyskanych przeze mnie od kierownictwa spółki wynika, że potraktowali festiwal w kategoriach promocyjnych. Dlatego organizatorzy musieli ponieść jedynie niewielkie koszty związane z wynajęciem części parkingów. Spółka uzyskała natomiast konkretny dochód z wynajęcia miejsc hotelowych dla festiwalowych gości. W czasie festiwalu ob- także prezentowana wystawa „100 lecie wybuchu I wojny światowej w dokumentach historycznych”,która została przygotowana przez Okręg Beskidzki Polskiego Związku Filatelistycznego, Bielsko-Bialskie Towarzystwo Historyczne oraz Archiwum Państwowe w Katowicach Oddział w Bielsku-Białej. Region kowej, a następnie udziału w przyjęciu 40 tys. zł łapówki ze strony Cracovii. Chodziło oczywiście o zapewnienie zwycięstwa klubowi z Krakowa. Wojciech B. był wówczas trenerem ŁKS. Prokuratura nie ujawnia czy Wojciech B. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Blog Piłkarska Mafia dowiedział się nieoficjalnie, że były trener ŁKS zaprzecza, by był za- mieszany w ustawienie meczu, a zarzuty w tej sprawie usłyszał nie tylko on, ale także wiele innych osób z ówczesnego ŁKS. Kilka dni wcześniej, przed ujawnieniem tych informacji, prezes Podbeskidzia zrezygnował ze sprawowanej funkcji. 5 sierpnia wycofał się z tej decyzji, której przyklasnęła Rada Nadzorcza TS Podbeskidzie S.A. Region Śmiertelny upadek 66-letni mężczyzna poniósł śmierć, upadając na daszek klatki wejściowej do dziesięciopiętrowca przy ulicy Jutrzenki w Bielsku-Białej. Do tragicznego zdarzenia doszło wieczorem 11 sierpnia. Mężczyzna zgi- nął na miejscu, prawdopodobnie upadając na daszek klatki wejściowej z wysokości dziesiątego piętra. Denat posiadał przy sobie dokumenty. Okoliczności zdarzenia bada bielska policja. Region Bielszczanin zmarł Ściągają azbest przy Sterniczej po zażyciu dopalaczy Katowiccy policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który sprzedawał dopalacze. Jak ustalili śledczy, w czerwcu sprzedał on pewien środek chemiczny 20-latkowi z Bielska - Białej. Mężczyzna po jego zażyciu stracił przytomność i pomimo udzielenia mu natychmiastowej pomocy, kilka dni później zmarł w szpitalu. 11 czerwca na ul. 3 maja w Katowicach znaleziony został nieprzytomny młody mężczyzna. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe przewiozło go do szpitala, gdzie po trzech dniach zmarł. Wyjaśnieniem przy- czyn śmierci mężczyzny zajęli się katowiccy policjanci, zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Jak ustalili, chwilę przed utratą przytomności młody mężczyzna zażył dopalacze zakupione w pobliskim sklepie. 25-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich, który sprzedał 20-latkowi dopalacz, został przez stróżów prawa zatrzymany. Usłyszał on już zarzuty, za które grozi mu do 5 lat więzienia. Region Trwa termomodernizacja budynku wraz z montażem kolektorów słonecznych w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Armii Krajowej w Bielsku-Białej przy ul. Sterniczej 4. Koszt całego zadania, w wyniku przeprowadzonego przetargu na wybór wykonawcy robót, został określony na kwotę ponad 12 milionów złotych. Środki finansowe pozyskane na ten cel z Unii Europejskiej wynoszą ponad 10 milionów złotych, co stanowi 85 proc. kosztów całości zadania, po- zostałe środki w wysokości ok. 1 mln 8 tys. zł. pochodzą z budżetu miasta. Prace przy ul. Sterniczej 4 polegają na demontażu i unieszkodliwienia płyt azbestowych, wykonaniu izolacji cieplnej ścian, wykonaniu nowej elewacji - zastępującej zdemontowane szkodliwe materiały,wymianie stolarki okiennej i drzwiowej zewnętrznej, wymianie izolacji oraz pokrycia dachu, modernizacji instalacji c.o. wraz z montażem kolektorów słonecznych. Termin zakończenia robót budowlanych przewidywany jest na koniec listopada bieżącego roku. Region Bielsko-Biała 8 www.region.info.pl [email protected] Władza na emeryturze Kilka miesięcy temu w Biuletynie Informacji Publicznej bielskiego Urzędu Miasta zostały opublikowane oświadczenia majątkowe urzędników za rok 2013. Postanowiliśmy przyjrzeć się dochodom prezydenta Bielska-Białej oraz jego najbliższych współpracowników. Okazuje się, że prezydent Jacek Krywult oraz dwóch jego zastępców, poza sowitą pensją z tytułu zatrudnienia w ratuszu, pobierają także bardzo wysokie emerytury. W oświadczeniu majątkowym Jacka Krywulta (73 l., ur. w Stanisławowie) za rok 2013, czytamy, że obecny prezydent Bielska-Białej zgromadził zasoby pieniężne (stanowiące wspólność majątkową) w kwocie 43 tys. zł. Posiada również zaskórniaki w obcej walucie: 30 tys. dolarów amerykańskich oraz 7,2 tys. euro. W rubryce „papiery wartościowe” można znaleźć informację o posiadanych przez gospodarza miasta jednostkach funduszów, lokatach terminowych i rachunkach oszczędnościowych na łączną kwotę ok. 2 226 000 zł. Obecny prezydent zamieszkuje w domu o powierzchni 207,8 m kw., a jego wartość szacowana jest na 800 tys. zł. Prezydent miasta jest również posiadaczem dwóch działek o łącznej wartości 750 tys. zł (jedna z nich to działka „pod domem”). Z tytułu pobieranego wynagrodzenia za pracę w Urzędzie Miasta, Jacek Krywult zainkasował przed rokiem 158,2 tys. zł. Co więcej, gospodarz Bielska-Białej pobiera również emeryturę, która w ciągu roku zasiliła jego osobisty budżet w kwocie 54,2 tys. zł. W rubryce „składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł” czytamy, że rządzący od 12 lat w mieście Krywult w garażu ma zaparkowany samochód marki SAAB-9000 z 1966 roku. Prezydent posiada także znaczki pocztowe, których wartość przekracza 10 tys. zł. Zobowiązania pieniężne o wartości powyżej 10 tys. zł, w tym zaciągnięte kredyty i pożyczki nie dotyczą jego osoby. W oświadczeniu zastępcy prezydenta miasta, Henryka Juszczyka (69 l. ur. w Bielsku-Białej), czytamy, że ten zgromadził 42 tys. zł oszczędności w gotówce. Posiada mieszkanie o powierzchni 40 m kw., które wyceniane jest na ok. 90 tys. zł. Posiada również działkę o powierzchni 1504 m kw. z adnotacją: „rozbudowa budynku gospodarczego na cele mieszkaniowe”. Wartość tej nieruchomości wyceniana jest na 450 tys. zł. Juszczyk jest również współwłaścicielem działki (połowa własności) o pow. 1289 m kw. o wartości 130 tys. zł. Poza pełnieniem obowiązków związanych z etatem w ratuszu, zastępca Krywulta zasiada w komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Bielskie Centrum Przedsiębiorczości. Z tytułu sprawowanej funkcji uzyskał w 2013 r. dochód wysokości nieco ponad 3,2 tys. zł. Od 17 kwietnia ub. r. jest również członkiem rady nadzorczej Bielsko-Bialskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Całość kapitału tej spółki należy do gminy Bielsko-Biała. Z tytułu sprawowanej funkcji w TBS Juszczyk wykazał w minionym roku dochód w wysokości 12,6 tys. zł. Zastępca prezydenta za pracę w bielskim magistracie otrzymał w zeszłym roku wynagrodzenie opiewające na kwotę 142,3 tys. zł. Juszczyk pobiera też emeryturę – 56,4 tys. zł w 2013 r. Nie posada mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł, nie posiada też zobowiązań pieniężnych powyżej tej sumy. Kolejny wiceprezydent, Zbigniew Michniowski (69 l., ur. w Bochni) oświadczył, że posiada zasoby pieniężne wchodzące w skład małżeńskiej wspólności majątkowej w kwotach 128 tys. zł. i 1 tys. euro. Posiada mieszkanie o powierzchni 54 m kw., które wyceniane jest na 160 tys. zł. Michniowski jest również członkiem rady nadzorczej Fundacji Rozwoju Miasta Bielska-Białej. Z tego tytułu nie uzyskał w 2013 r. żadnego dochodu. Jako pracownik Urzędu Miejskiego wykazał dochód w wysokości 151, 8 tys. zł. Jest także emerytem, a ZUS wpłacił na jego konto 59,9 tys. zł. Ponadto jako członek dwóch stowarzyszeń zasilił budżet domowy o 2,1 tys. zł. W składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł zastępca prezydenta wpisał dwie pozycje „motoryzacyjne”: Fiata Punto (2007 r.) i KIA Venga (2013 r.). Urodzony w Bielsku-Białej zastępca prezydenta Lubomir Zawierucha (60 l.) posiada środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej w wysokości 80 tys. Posiada także papiery wartościowe na 17 tys. zł. Mieszka w domu o powierzchni 232,5 m kw. o wartości rynkowej 400 tys. zł. Działka, na której znajduje się budynek ma powierzchnię 744 m kw. i w oświadczeniu jej wartość wyceniono na 148,8 tys. zł. Jest posiadaczem 100 proc. akcji w spółce, która zawiesiła działalność w grudniu 1997 r. Z racji zatrudnienia w Urzędzie Miasta uzyskał dochód w wysokości 163,2 tys. zł. Kolejny z zastępców Jacka Krywulta, Waldemar Jędrusińki (58 l., ur. w Opolu) zgromadził środki pieniężne w kwocie 7 tys. zł. Posiada mieszkanie (współwłasność małżeńska) o powierzchni 55,5 m kw. oraz wartości 290 tys. zł. W rubryce „inne nieruchomości” Jędrusiński wpisał garaż (współwłasność małżeńska) i część własności domku letniskowego, które łącznie wycenił na 108 tys. zł. Z racji zatrudnienia w Urzędzie Miejskim wykazał dochód na sumę 154,1 tys. zł. Na co dzień porusza się na drogach Peugeotem 307 z roku 2002. (wartość 10,5 tys. zł). W rubryce zobowiązania pieniężne powyżej 10 tys. zł wpisał kredyt hipoteczny mieszkaniowy opiewający na ok. 397 tys. zł. Skarbniczka miasta, Anna Łakomska (59 l. ur. w Wilamowicach) zgromadziła zasoby pieniężne w wysokości 360 tys. zł (lokata) oraz na koncie ROR – 4,6 tys. zł. Jest posiadaczką gospodarstwa rolnego o powierzchni 1,3 ha o wartości ok. 450 tys. zł. (małżeńska wspólnota). Na działce znajduje się jednorodzinny budynek mieszkalny. W oświadczeniu wykazała dochody z tytułu zatrudnienia w bielskim ratuszu na kwotę 158,8 tys. zł. W składniki mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł Łakomska wpisała dwa pojazdy: Lancię Delta (rok produkcji 2010) i Fiata Bravę (rok 2009 – wspólnota małżeńska). Sekretarz miasta, Grzegorz Tomaszczyk (61 l. ur. w Czechowicach-Dziedzicach) oświadczył, że posiada środki pieniężne, wchodzące w skład wspólnoty majątkowej, na sumy 5 tys. zł i 2 tys. euro. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 200 m kw. o wartości 300 tys. zł. i ogrodu 0,26 ha o wartości ok. 30 tys. zł. Z racji zatrudnienia w Urzędzie Miejskim uzyska w minionym roku dochód w wysokości 151, 3 tys. zł. Tomaszczyk jest też radnym powiatowym i w 2013 r. pobrał diety w łącznej kwocie 11,8 tys. zł. W garażu sekretarza stoją dwa samochody marki KIA – Ceed 2 (2012 r.) i Venga (2010 r.). W rubryce „zobowiązania pieniężne” wpisał kwotę kredytu hipotecznego w wysokości 90 tys. zł (poziom spłaty 75 tys. zł). W kolejnym numerze Regionu zaprezentujemy oświadczenia innych ważnych urzędników miejskich, radnych oraz prezesów gminnych spółek. pH Prezydent domaga się przeprosin Region Władze Bielska-Białej domagają się od miejscowego oddziału Kongresu Nowej Prawicy pisemnych przeprosin, które miałyby zostać opublikowane na pierwszej stronie lokalnego tygodnika. Jeśli przedstawiciele partii nie spełnią oczekiwań urzędników, ci zażądają co najmniej 100 tys. zł zadośćuczynienia. Roszczenia władz miasta spowodowane są zamieszczeniem na ulotkach zachęcających do poparcia przeprowadzenia referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Bielsku-Białej herbu miasta bez zgody prezydenta. Władze Bielska-Białej domagają się od miejscowego oddziału Kongresu Nowej Prawicy pisemnych przeprosin, które miałyby zostać opublikowane na pierwszej stronie lokalnego tygodnika. Według urzędników, jest to działanie bezprawne i narusza dobra osobiste miasta. W piśmie sygnowanym nazwiskiem zastępcy prezydenta Bielska-Białej, Waldemara Jędrusińskiego, czytamy, że władze domagają się niezwłocznego zaniechania naruszeń dóbr osobistych miasta poprzez natychmiastowe usunięcie z treści ulotek herbu i zaprzestania ich rozprowadzania. Prezydent oczekuje także złożenia oświadczenia Radzie Miejskiej w Bielsku-Białej o treści: „Kongres Nowej Prawicy Oddział Bielsko-Biała oświadcza, iż nie uzyskał zgody Prezydenta Bielska- -Białej na umieszczenie herbu Miasta Bielska-Białej na rozprowadzanych wśród mieszkańców ulotkach dotyczących referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej, czym w sposób bezprawny naruszył dobra osobiste Miasta Bielska-Białej i za co przeprasza Mieszkańców Miasta oraz Radnych i Prezydenta Miasta”. Ponadto organizatorzy inicjatywy referendalnej powinni opublikować to oświadczenie na pierwszej stronie Kroniki Beskidzkiej, w nieprzekraczalnym terminie 10 dni od otrzymania tego wezwania. Co jeśli Kongres nie spełni oczekiwań ratusza? Jędrusiński zapowiada, że brak reakcji na wezwanie w wyznaczonym terminie, spowoduje iż miasto będzie zmuszone do skierowania sprawy na drogę sądową, jak też zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty sumy na cel społeczny w kwocie nie mniejszej niż 100 tys. zł. - Wykorzystanie herbu Miasta Bielska-Białej nie miało charakteru komercyjnego, służyło ono identyfikacji działań podjętych przez KNP na poziomie lokalnym z Miastem Bielsko-Biała w ramach realizacji uprawnień gwarantowanych przez Konstytucje RP - napisali w oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele ugrupowania. - Zamiarem i intencją KNP pozostaje jedynie realizacja przysługujących uprawnień, tym samym żądania wskazane w przedmiotowym wezwaniu są bezprzedmiotowe. W poniedziałek 18 sierpnia, inicjatorzy referendum w sprawie odwołania bielskiej Straży Miejskiej poinformowali, że zebrali wymaganą ilość podpisów. Jednocześnie organizatorzy akcji zdecydowali się nie składać zebranych podpisów, ponieważ obawiają się, że po urzędniczej weryfikacji ich ostateczna ilość będzie niewystarczająca. Dlatego złożyli nowy wniosek na przeprowadzenie kolejnego referendum. Wcześniej zebrane 15 tys. podpisów traci ważność. - Nauczeni 60-dniowym doświadczeniem w nieustannym utrudnianiu czy wręcz blokowaniu podjętej inicjatywy, zmuszeni jesteśmy stwierdzić, że nie mamy bezpiecznej nadwyżki, jaka dawałaby nam pewność, że ilość podpisów, które będą przez komisję powołaną w Urzędzie Miasta odrzucane pozwoli na ogłoszenie referendum, o które wnioskujemy w imieniu mieszkańców Bielska-Białej – napisała w komunikacie prasowym Joanna Banaś – rzecznik miejscowego oddziału KNP. Zbieranie głosów zaczyna się zatem od nowa. KNP ma kolejne 60 dni (liczone od 18 sierpnia) na zbieranie podpisów Organizatorzy akcji chcą tym razem zebrać 20 tys. sygnatur mieszkańców miasta. pH Kozy / Porąbka www.region.info.pl [email protected] 9 Nowi komendanci A jednak sprzedają... w Kobiernicach Wójt gminy Kozy ogłosił przetarg nieograniczony na sprzedaż nieruchomości położonej przy ulicy Bielskiej 17, gdzie do niedawna mieściła się miejscowa biblioteka. Cena wywoławcza wynosi pół miliona złotych. Podinsp. Sławomir Walczak dotychczas pełnił funkcję zastępcy Komendanta Komisariatu Policji w Kobiernicach. Swoją karierę rozpoczynał 1991r. w pionie kryminalnym w czechowickim komisariacie. W roku 2000 został oficerem dyżurnym w bielskiej komendzie. Ukończył zarządzanie i marketing w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej oraz studium oficerskie. St.asp. Michał Puchalik z Policją związany jest od 1998r. Służbę rozpoczynał w katowickim oddziale prewencji, a następnie pracował w pionie kryminalnym i prewencji czechowickiego komisariatu. Z wykształcenia jest prawnikiem. Ukończył Uniwersytet Śląski w Katowicach. Region Region 31 lipca w Komisariacie Policji w Kobiernicach przedstawiciele władz samorządowych, policjanci i pracownicy cywilni uroczyście powitali nowe kierownictwo. Na stanowisko komendanta komisariatu powołany został podinsp. Sławomir Walczak, a jego zastępcą został st.asp. Michał Puchalik. Nowych komendantów na stanowiska wprowadził Komendant Miejski Policji w Bielsku-Białej insp. Bogdan Zaręba. Nieruchomość przy Bielskiej Budynek przy Bielskiej w Kozach był dotychczas obiektem użyteczności publicznej. Na parterze znajdują się pomieszczenia po bibliotece z sanitariatami, na poddaszu pomieszczenia po izbie historycznej i w piwnicy częściowo zagospodarowane pomieszczenie gospodarcze. W ogłoszeniu przetargowym czytamy, że istnieje możliwość adaptacji budynku na różne cele usługowe. Stan techniczny budynku jest zadowalający. W budynku znajdują się me- dia: woda, prąd, gaz, kanalizacja sanitarna. Zgodnie z treścią miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Kozy, nieruchomość znajduje się w terenach przeznaczonych na realizację usług (funkcja wiodąca) i funkcję mieszkaniowa o niskiej intensywności zabudowy (funkcja uzupełniająca). Budynek wpisany jest do gminnej ewidencji zabytków. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 500 tys. zł. Oferty przyjmowane będą do 13 października br. Przetarg odbędzie się cztery dni później. Region Znęcali się nad psami. Grożą im dwa lata odsiadki DREWNO KOMINKOWE I OPAŁOWE W dniu 30 czerwca 2014 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Północ w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko 4 mężczyznom w wieku 56, 26, 25 i 23 lat oraz 47-letniej kobiecie, którzy w bliżej nieustalonym czasie, a ujawnionym w dniu 13 maja 2014 roku w miejscowości powiatu bielskiego znęcali się nad 6 psami. BUK BRZOZA ŚWIERK ROZPAŁKA ne psy w stanie rażącego niechlujstwa i zaniedbania, zagrażającego życiu i zdrowiu tych zwierząt. Jak ustalono na terenie posesji mieszkała rodzina składająca się z rodziców i trzech dorosłych synów, która była właścicielem psów. Ujawnione zwierzęta – 5 letnia suka, dwa psy w wieku około 6 miesięcy i 3 lat oraz 3 dwumiesięczne szczenięta – zostały odebrane właścicielom. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych czynów. Jedynie 26-letni oskarżony był uprzednio karany sądownie. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Region Zdaje się, że można było taniej... ny pałac został przeznaczony. Fortepian w sali koncertowej pałacu będzie służył wszystkim mieszkańcom, którzy będą uczestniczyć w organizowanych w obiekcie koncertach, występach, przedstawieniach itp. – wyjaśniają urzędnicy. Wobec kiepskiej kondycji koziańskiego budżetu (zadłużenie na poziomie 19,3 mln zł na koniec 2013 r.) i braku możliwości odstąpienia od zakupu fortepianu, wydaje się, że istniała szansa, by pokusić się o pewne oszczędności w tym elemencie wyposażenia Pałacu. Na rynku instrumentów muzycznych można znaleźć wiele nowych fabrycznie fortepianów w zdecydowanie niższych cenach. Np. fortepiany firmy Kingsburg można nabyć z 12-letnią gwarancją w cenach od 39 tys. do 72 tys. zł. Ten sam instrument marki Zimmermann dostępny jest w przedziale cenowym 55,5 – 69 tys. zł. Przykłady innych, „tańszych” marek, można mnożyć. Wydaje się, że znalezienie instrumentu z nieco „niższej półki”, przy jednoczesnych zmianach w dokumentacji przetargowej, nie stanowiłoby większego problemu. Warto w tym miejscu nadmienić, że Urząd Gminy unieważnił postępowanie przetargowe na zagospodarowanie terenu parku przy Pałacu Czeczów. W ramach zamówienia przewidywano wykonanie następujących prac: budowę nawierzchni utwardzonych; zabudowę elementów małej architektury m.in. lamp parkowych wysokich, opraw oświetleniowych niskich dogruntowych, ławek i koszy na śmieci; przeprowadzenie prac porządkowych w lodowni pałacowej oraz na terenie bezpośrednio przylegającym do tego miejsca; wykonanie monitoringu parku przyległego do Pałacu Czeczów oraz terenu bezpośredniego przylegającego do parku; nasadzenie labiryntu z roślin iglastych na powierzchni około 1000 m2; modernizacja fontanny; wykonanie nasad ozdobnych. W postępowaniu oferty złożyło pięciu wykonawców. Procedury unieważniono, ponieważ dokumenty zostały wadliwie skonstruowane przez pracowników Urzędu Gminy Kozy. Kolejnego przetargu jeszcze nie ogłoszono (stan na 22 sierpnia – wg BIP). Region REKLAMA TRANSPORT GRATIS TEL. 535 011 012 WWW.BESKIDZKIEDREWNO.INFO Podczas patrolowania rejonu służbowego funkcjonariusze Policji z komisariatu w Kobiernicach zauważyli na terenie jednej z posesji skrajnie wygłodzonego psa. W wyniku kontroli ujawniono kolej- Wikipedia Modernizacja Pałacu Czeczów w Kozach pochłonie łącznie ok. 7,4 mln zł. Jednym z elementów wyposażenia tego obiektu ma być fortepian, na który gminni urzędnicy zarezerwowali 115 tys. zł. Czy taki luksus jest potrzebny samorządowi, któremu ciąży wysoki współczynnik zadłużenia i potrzeby związane choćby z modernizacją infrastruktury drogowej? Urzędnicy z Kóz zarezerwowali na zakup fortepianu 115 tys. zł. Niedawno zakończyły się procedury przetargowe związane z zakupem i dostarczeniem fortepianu do Pałacu Czeczów, które ostatecznie nie przyniosły rozstrzygnięcia. Zapytaliśmy koziańskich urzędników, dlaczego przetarg został unieważniony. W pisemnej odpowiedzi otrzymaliśmy jedynie informację dotyczącą terminu kolejnego przetargu, który wyznaczono na 9 września br. W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Gminy można jednak znaleźć uzasadnienie do unieważnienia tego postępowania. Okazało się, że do przetargu zgłosiły się trzy podmioty. Tylko jedna firma, z Kęt, spełniła kryterium finansowe (na zakup fortepianu urzędnicy przewidzieli 115 tys. zł) i zaproponowała instrument wyceniany na nieco ponad 97 tys. zł. Biegły stwierdził jednak, że zawarte w dokumentacji przetargowej wymagania techniczne dotyczące fortepianu są rozbieżne z jakością proponowanego instrumentu. Wielu mieszkańców Kóz może sobie zadać pytanie: czy zakup kosztownego fortepianu jest nieuniknionym wydatkiem w obliczu bardziej przyziemnych potrzeb? Przecież istnieją inne, pilne wydatki związane choćby z bieżącym remontem gminnych dróg czy budownictwem komunalnym. Urzędnicy wyjaśniają, że nie mieli wyjścia, ponieważ „zakup fortepianu był przewidziany w ramach realizowanego remontu konserwatorskiego Pałacu Czeczów, stanowi element wyposażenia sali koncertowej, zaplanowanego w projekcie modernizacji pałacu w roku 2009. Projekt ten był załącznikiem do wniosku o unijne dofinansowanie modernizacji pałacu złożonym w 2010 r. Wszystkie elementy objęte wnioskiem muszą być zrealizowane aby nie utracić dofinansowania”. - W 1999 roku Pan Stanisław Czecz de Lindenwald – ostatni potomek z koziańskiej linii rodu, zapewnił, że nie będzie rościł praw do kompleksu pałacowego w Kozach i poparł działania gminy zmierzające do adaptacji obiektu na działalność kulturalną. Na taką działalność zmodernizowa- Jaworze / Region 10 www.region.info.pl [email protected] Będzie tężnia. Szykują się do odwiertu Region Jeszcze w tym roku, nieopodal kompleksu sportowego przy ul. Koralowej w Jaworzu, powstanie Tężnia Zdrojowa. W przyszłym roku – po zakończeniu inwestycji – gmina wyremontuje ul. Koralową. Władze Jaworza przygotowują się również do wydobywania solanki z własnego odwiertu. Tężnia za milion „Budowa Tężni Zdrojowej w Jaworzu” to kolejny projekt dofinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego w gminie Jaworze. Koszt projektu to 1,05 mln złotych, z czego blisko 900 tys. pochodzić będzie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dzięki pozyskanemu z UE dofinansowaniu jeszcze w tym roku w naszej miejsco- wości powstanie wspomniana tężnia solankowa. Będzie to obiekt o drewnianej konstrukcji w kształcie rotundy. Jej parametry techniczne będą następujące: pow. zabudowy – 155,71 m2, pow. spacerowa 124,36 m2, kubatura – 840,25m3. W bezpośrednim sąsiedztwie będzie się znajdował zbiornik z solanką oraz wykonana zostanie instalacja obejmująca kanalizację deszczową zapewniającą odprowadzenie wód z da- Śmierć w altanie 78-letnia kobieta zginęła najprawdopodobniej w wyniku obrażeń doznanych na skutek wybuchu butli z gazem. Do wypadku doszło w altanie ogródka działkowego należącego do bielszczanki. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z komisariatu IV. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w sierpniu, w jednej z altan ogródków działkowych w bielskim Lipniku. Wnuk kobie- ty, zaniepokojony dłuższą nieobecnością babci w domu, przyjechał na działkę. W altanie należącej do kobiety odnalazł jej zwłoki. Wstępne ustalenia wskazują, że zginęła ona najprawdopodobniej na skutek obrażeń doznanych w wyniku wybuchu butli gazowej. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Okoliczności wypadku wyjaśniają bielscy policjanci. Region chu i placów utwardzonych do osadnika. Wykonany zostanie również rurociąg solanki, instalacja elektryczna z kablem ziemnym zapewniającą dostęp do siły oraz oświetlenie budynku i terenu tężni, piorunochron budynku, a także instalacja alarmowa i monitoring. Obiekt ten będzie służył do naturalnej inhalacji oraz pełnić będzie funkcję rekreacyjną. Będzie to jeden z najważniejszych w gminie obiektów uzdrowiskowych. Kolumna tężni będzie wyposażona w zbiornik solanki oraz system rusztu drewnianego wypełnionego tarniną. Solanka będzie podawana przy pomocy pompy ze zbiornika dennego na szczyt kolumny Konkurs wyplatania wieńca dożynkowego W sobotę 6 września w Jaworzu (Amfiteatr – ul. Wapienicka 25) odbędzie się konkurs wyplatania wieńca dożynkowego. Warsztaty wyplatania zaplanowano w godzinach 15-18. W ich trakcie zostanie przeprowadzony konkurs na najlepszy wieniec. Organizowane warsztaty są częścią programu XXVIII Jaworzańskiego Września. W konkursie można uczestniczyć indywidualnie lub grupowo – do 3 osób reprezentujących poszczególną gminę: Jaworze, Jasienica, Czechowice-Dziedzice, Bestwina, Wilamowice, Kozy, Porąbka, Wilkowice. W konkursie mogą uczestniczyć organizacje pozarządowe, działające na terenie w/w gmin. Zainteresowani udziałem w konkursie powinni złożyć zgłoszenie do wymie- Domagają się zapłaty za pracę przy S69 Polimex-Mostostal oraz Doprastav złożyły do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciwko Skarbowi Państwa - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) o wydanie nakazu zapłaty 32,17 mln zł za prace przy budowie drogi S69. - Pozew został złożony wraz z firmą Doprastav, jako członkiem konsorcjum w związku z niedokonaniem zapłaty za wykonanie robót polegających na budowie drogi ekspresowej S-69. Wartość przedmiotu sporu opiewa łącznie na kwotę 32.170.764 zł - czytamy w komunikacie Polimeksu. W ocenie spółki pozew jest zasadny, gdyż jego przedmiotem jest roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez spółkę, które zostały odebrane i uznane przez GDDKiA. Warty 788,1 mln zł brutto kontrakt na budowę 15-kilometrowego odcinka S69 z Bielska-Białej do Żywca konsorcjum Polimeksu-Mostostalu (lider), słowackiego Doprastavu oraz Mostmaru podpisało 20 lipca 2010 r. Pierwotny udział Polimeksu w kontrakcie wynosił 34 proc. Ostatni termin realizacji trasy przez konsorcjum mijał 14 października 2013 r. Był to piąty termin zakończenia robót. Konsorcjum Polimeksu - od listopada 2012 r. bez będącego w upadłości likwidacyjnej Mostmaru - wnioskowało o dalsze wydłużenie terminu. GDDKiA finalnie odstąpiła od umowy z końcem 2013 r. Konsorcjum Polimeksu uznaje to odstąpienie za bezskuteczne i stoi na stanowisku, że to konsorcjum odstąpiło od umowy, i rozprowadzana rurami perforowanymi do zraszania tarniny. Kształt kolumny tężni oraz powierzchni spacerowej dają możliwość regulacji stężenia wdychanego aerozolu w zależności od usytuowania osoby spacerującej w stosunku do kolumny tężni i kierunku wiatru. W ramach projektu powstanie też plac zabaw dla dzieci składający się z takich urządzeń jak: domek ze zjeżdżalnią, pochylnią i drabinką żerdziową, mostek z połówek bali akacjowych, mostek deskowy na balach akacjowych, równoważnia łamana, mostek gumowy, trójkątny podest, mostek deskowy ażurowy, drabinka żerdziowa, piaskownica, blaty i rynny gdyż GDDKiA nie przedstawiło mu żądanych gwarancji zapłaty. Na początku lutego Polimex poinformował, że konsorcjum złożyło do sądu pozew przeciwko GDDKiA dotyczący roszczeń związanych z kontraktem na budowę S69. Ich wartość wynosi 78,81 mln zł, z czego na Polimex przypada połowa tej kwoty. Natomiast na początku stycznia PKO BP - jako gwarant Polimeksu-Mostostalu - dokonał na rzecz GDDKiA wypłaty gwarancji bankowej z tytułu należytego wykonania umowy oraz gwarancji jakości dotyczącej kontraktu na budowę S69. Kwota gwarancji opiewała na 13,39 mln nionego współ/organizatora na terenie swojej gminy. Na konkurs należy wykonać wieniec dożynkowy, który formą i użytym materiałem nawiązuje do tradycji dawnych wieńców dożynkowych występujących na terenie prezentowanej gminy. Dopuszczalne jest wcześniejsze przygotowanie konstrukcji wieńca wraz z ogólną formą estetyczną tak, by został on dopracowany w ciągu 3-godzinnych warsztatów. Wszelkie uwagi i zapytania należy kierować do Ośrodka Promocji Gminy Jaworze na adres e-mail: [email protected] w terminie do 29 sierpnia 2014 r. Region zł. W maju Polimex podpisał list intencyjny z GDDKiA ws. zawarcia porozumienia dotyczącego wzajemnych roszczeń związanych z kontraktami na odcinki A1, A4 oraz S69. W lipcu kontrakt na dokończenie budowy S69 GDDKiA podpisała z Mota-Engil Central Europe. Wartość umowy wynosi 260,91 mln zł brutto. Termin realizacji to dziewięć miesięcy, przy czym fragment trasy pomiędzy węzłami Mikuszowice oraz Buczkowice (bez węzłów) ma być gotowy po czterech miesiącach od podpisania umowy. Do czasu realizacji nie będą wliczane okresy zimowe (od 15 grudnia do 15 marca). Obecnie na placu budowy z każdym dniem zaczyna przybywać pracowników Moty, kontenerów oraz sprzętu. Na niektórych odcinkach rozpoczęło się układanie warstwy bitumicznej nawierzchni drogi. Region do zabawy piaskiem, żerdzie z wiaderkami do piasku, huśtawka wagowa, huśtawka podwójna z siedziskami typu „pampers”. Całkowita powierzchnia placu zabaw to 279 m². Dodatkowo zostaną utwardzone trasy spacerowe - częściowo kostką brukową, a częściowo wysypane żwirem. Teren wokół tężni i placu zostanie wyrównany. Zostaną założone również trawniki, a przy kompleksie zostaną zamontowane ławki z oparciem i kosze na śmieci. Tężnia oddana zostanie do użytku jeszcze w październiku 2014 roku. Początkowo solanka dostarczana będzie z Zabłocia obok Strumienia. Jednakże Jaworze przygotowuje się powoli do wydo- bywania solanki z własnego odwiertu. Rada Gminy Jaworze w lipcu wyraziła zgodę na utworzenie spółki „Uzdrowisko Jaworze Sp. z o.o.”, która będzie odpowiedzialna za przeprowadzenie badań pod kątem właściwości leczniczych i balneologicznych wód. Zgodnie bowiem z uzyskaną przez gminę opinią hydrologiczną odwiertu IGH-1 z 2014 r. „podziemne wody mineralne mogące mieć zastosowanie w lecznictwie uzdrowiskowym (...) będą nadawały się do eksploatacji. (...) Istnieje możliwość uzyskania tym otworem kilkunastu m3/h solanki o mineralizacji 15% typu Cl – Na – C, J i Fe”. Region Plac zabaw jeszcze we wrześniu Przy szkole podstawowej w Jaworzu powstanie plac zabaw. To efekt pozyskania przez gminę wielotysięcznego dofinansowania w ramach programu rządowego „Radosna Szkoła”. Program rządowy „Radosna Szkoła” umożliwia szkołom podstawowym otrzymanie wsparcia finansowego na wyposażenie szkolnego placu zabaw. Celem programu jest zapewnienie najmłodszym uczniom właściwego rozwoju psychofizycznego i warunków do aktywności ruchowej porównywalnej ze standardami wychowania przedszkolnego. Jest to tym bardziej ważne ze względu na objęcie obowiązkiem szkolnym sześciolatków. W ramach „Radosnej Szkoły” przy budynku szkoły podstawowej w Jaworzu wykonane zostaną nawierzchnie syntetyczne, nawierzchnia naturalna trawiasta, a także ścieżki żwirowe – stanowią one tzw. bezpieczną nawierzchnię. Ponadto zamontowane zostaną urządzenia stanowiące wyposażenie placu zabaw, w tym: urządzenie gimnastyczne, równoważnia, urządzenie do wspinaczki, urządzenie wielofunkcyjne, zjeżdżalnia, huśtawka, ławki bez oparcia, ławki z oparciem oraz tablica z regulaminem. Poza tym wykonane zostanę tereny zielone obejmujące trawniki dywanowe oraz nasadzenie drzew iglastych i krzewów. Nowy plac zabaw oddany zostanie do użytku jeszcze we wrześniu tego roku. Region Potrącenie 5-latki w Mazańcowicach Policjanci z drogówki ustalają szczegółowe okoliczności w jakich 11 sierpnia tuż przed 13.00 w Mazańcowicach na ul. Ligockiej doszło do potrącenia 5-letniej dziewczynki. Na skutek potrącenia poszkodowana doznała urazu głowy. Przewieziono ją do szpitala. Z ustaleń wynika, iż 67-letni kierowca volkswagena sharana, podróżujący z dopiętą do tego pojazdu przyczepą, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Nie zdążył wyhamować i w rejonie skrzyżowania potrącił przechodzącą przez jezdnię dziewczynkę, która prowadziła rower. Dziecko w poważnym stanie przewieziono do szpitala. Za 5-latką przez jezdnię przechodziła również jej 13-letnia siostra, która na szczęście zdążyła uniknąć potrącenia. Szczegółowe okoliczności w jakich doszło do tego wypadku badają teraz bielscy policjanci. Kierowca volkswagena był trzeźwy. Region www.region.info.pl [email protected] 11 Jasienica Zalało rondo i prywatne posesje 6 sierpnia 2014r. w Mazańcowicach, w miejscu realizacji inwestycji pn. „Przebudowa drogi powiatowej łączącej S1 z drogą wojewódzką 939” – rejon ronda, odbyło się spotkanie zainicjowane przez wójta Jasienicy, Janusza Pierzynę, z udziałem starosty powiatu bielskiego Andrzeja Płonki i jego współpracowników w sprawie zalania prywatnych posesji. zania problemu. W celu jej szczegółowego omówienia Zarząd Dróg Powiatowych zwołał kolejne spotkanie, które odbyło się 12 sierpnia w Mazańcowicach. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele władz gminnych i powiatowych, mieszkańcy sołectwa, przedstawiciele Rejonowego Związku Spółek Wodnych w Bielsku - Białej oraz wykonawcy, inspektor nadzoru i projektant inwestycji pn. „Przebudowa drogi powiatowej łączącej S1 z drogą wojewódzką 939” Wójt gminy Jasienica zaproponował przeprowadzenie rowu przez nieruchomość firmy „DUO”, na co właściciel wyraził zgodę. Aktualnie trwają uzgodnienia dotyczące odprowadzenia wody z terenów Międzyrzecza Dolnego, tzw. „Kępy” oraz jej podzielenie w taki sposób, żeby nie wpływała bezpośrednio na rondo. Region UG Jasienica Spotkanie odbyło się w związku z ulewnymi opadami deszczu z 31 lipca br., które doprowadziły do zalania prywatnych nieruchomości oraz nowo budowanego ronda przez wody napływające z terenu Międzyrzecza Dolnego. Uczestnicy wypracowali wstępną propozycję rozwią- Trwają uzgodnienia dotyczące odprowadzenia wody z terenów Międzyrzecza Dolnego, tzw. „Kępy” oraz jej podzielenie w taki sposób, żeby nie wpływała bezpośrednio na rondo. Żęli sierpami, młócili cepami Josiynicki Zniwowani Poza rywalizacją w żniwowaniu, impreza obfitowała również w występy artystyczne, a na jasienickiej scenie pojawiła się m.in. Teresa Werner z zespołem. Nie zabrakło też emocji sportowych związanych choćby z meczem piłkarskim oldbojów miejscowego Drzewiarza (impreza była połączona z 60-leciem założenia klubu). Także najmłodsi uczestnicy nie mogli narzekać na nudę, bowiem organizatorzy przygotowali dla nich szereg atrakcji. Poniżej prezentujemy wyniki rywalizacji w żniwowaniu: Koszenie kosą: 1. Jasienica Dolna 2. Iłownica 3. Rudzica 4. Landek 5. Biery 6.Międzyrzecze Górne 7. Świętoszówka 8. Mazańcowice 9. Jasienica 10. Grodziec 11. Międzyrzecze Dolne 12. Łazy Josiynicki Zniwowani 13. Roztropice Żęcie sierpem: 1. Iłownica 2. Rudzica 3. Jasienica 4. Międzyrzecze Górne 5. Międzyrzecze Dolne 6. Jasienica Dolna 7. Łazy 8. Grodziec 9. Świętoszówka 10. Landek 11. Biery 12. Roztropice 13. Mazańcowice – nie wystawiono zawodników Młócenie cepem: 1. Świętoszówka 2. Jasienica 3. Biery 4. Grodziec 5. Łazy 6. Iłownica 7. Jasienica Dolna 8. Międzyrzecze Górne 9. Roztropice 10. Międzyrzecze Dolne 11. Rudzica 12. Landek 13. Mazańcowice Josiynicki Zniwowani Region Josiynicki Zniwowani Region Josiynicki Zniwowani Region Region W sobotę 9 sierpnia, na terenie kompleksu boisk „Drzewiarz”, odbyło się „Josiynicki Zniwowani”. W klasyfikacji generalnej turnieju żniwowania tradycyjnego najlepszy okazał się zespół z Jasienicy. Klepanie kos: 1. Grodziec 2. Jasienica 3. Łazy 4. Biery 5. Jasienica Dolna 6. Landek 7. Roztropice 8. Międzyrzecze Górne 9. Świętoszówka 10. Iłownica 11. Międzyrzecze Dolne 12. Rudzica 13. Mazańcowice – nie wystawiono zawodników Klasyfikacja generalna: 1. Jasienica 2. Jasienica Dolna 3. Iłownica 4. Grodziec 5. Biery 6. Świętoszówka 7. Międzyrzecze Górne 8. Łazy 9. Rudzica 10. Landek 11. Międzyrzecze Dolne 12. Roztropice 13. Mazańcowice Region Josiynicki Zniwowani Potrącił policjanta, bo myślał, że jest pijany Policjanci z drogówki zatrzymali w Rudzicy, po krótkim pościgu, 22-letniego kierowcę seata, który w czasie kontroli drogowej potrącił mundurowego i uszkodził alkomat o wartości ponad 2 tys. zł. Za przestępstwa te zatrzymanemu może teraz grozić nawet do 5 lat więzienia. Jednego z sierpniowych wieczorów, w Rudzicy na ul. Strumieńskiej, mundurowi zatrzymali do kontroli drogowej kierującego seatem. Kiedy 22-latek zobaczył na testerze do badania trzeźwości czerwone światło świadczące o tym, że może znajdować się pod wpływem alkoholu, dodał gazu i zaczął uciekać. Potrącił kontrolującego go policjanta, który na szczęście zdążył w porę odskoczyć i tylko dzięki temu nie odniósł poważniejszych obrażeń. W czasie ucieczki tester do badania trzeźwości wpadł do wnętrza seata. Kierowca wyrzucił wtedy urządzenie z samochodu, całkowicie je niszcząc. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem, szybko go zatrzymując. Jak się szybko okazało, nie miał on powodu do tak desperackiej ucieczki. Badanie alkomatem wykazało bowiem, że nie był nietrzeźwy. Miał w organizmie nieco ponad 0,16 promila alkoholu (wynik odpowiadający „stanowi po użyciu alkoholu” musi mieścić się w granicach od 0,2 do 0,5 promila alkoholu). Nie naraził się zatem na zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, czego pewnie się spodziewał. Odpowie natomiast za uszkodzenie testera alkoholowego wartego ponad 2 tys. zł., usiłowanie potrącenia policjanta oraz niepodporządkowanie się wydanym poleceniom, za co może mu grozić nawet do 5 lat więzienia. Przy okazji wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością, gdyż zdecydował się na karkołomną ucieczkę pomimo, że wspólnie z nim samochodem podróżowała jego narzeczona w siódmym miesiącu ciąży. Region Wilamowice/Region 12 www.region.info.pl [email protected] Śmiertelny wypadek w Wilamowicach Policja Bielsko-Biała 1 sierpnia na ulicy Paderewskiego w Wilamowicach doszło do śmiertelnego wypadku, w wyniku którego zginęła 18-letnia dziewczyna. Do wypadku doszło ok. godz. 18.30, pół kilometra przed granicą Pisarzowic i Wilamowic. Brylancik z Dankowic Mieszkanka Dankowic, Justyna Iskrzycka zdobyła wraz z koleżankami z drużyny dwa złote medale w mistrzostwach świata juniorów w kajakarstwie w miejscowości Szeged na Węgrzech. W pierwszym dniu finałów czwórka w składzie: Justyna Iskrzycka, Paulina Paszek, Anna Puławska i Ka- tarzyna Kołodziejczyk okazały się bezkonkurencyjne dla innych zespołów i zdobyły złoty medal (K-4 500 metrów). Dwa dni później Justyna Iskrzycka i Anna Puławska wywalczyły złoty medal w K-2 500 metrów. To ogromny sukces prognozujący wielką karierę. Region 2500 mam zachęca do jedzenia Region jabłek Beskidzkie Mamy przyłączyły się do ogólnopolskiej akcji społecznościowej „Jedz Jabłka”. Beskidzkie Mamy przyłączyły się do ogólnopolskiej akcji społecznościowej „Jedz Jabłka”. Na Facebooku założyły swoją galerię, w której publikują rodzinne zdjęcia promujące jedzenie jabłek. Pomysłodawczynią akcji jest Anna Koczur, na co dzień mama: - Pomysł przyszedł mi do głowy na fali zdjęć zachęcających do jedzenia polskich jabłek. Chciałam włączyć się do ogólnopolskiej akcji i pomyślałam sobie, że my mamy też możemy promować jedzenie jabłek poprzez pokazywanie jak jedzą je nasze dzieci. Akcja ma związek z rosyjskim embargiem na polskie jabłka. Szczegóły dotyczące akcji można znaleźć tutaj: w w w.facebook.com/B eskidzkaMama Region Do wypadku doszło ok. godz. 18.30, pół kilometra przed granicą Pisarzowic i Wilamowic. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że nieznany kierowca samochodu marki Volkswagen Golf koloru ciemnego, z oklejonymi szybami, podczas wyprzedzania i zmiany zajmowanego pasa ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki Honda, który poruszał się w tym samym kierunku. Kierująca Hondą w celu uniknięcia zderzenia zjechała w prawą stronę jezdni, następnie na lewą. Auto uderzyło w przydrożne drzewo i dachowało. Samochodem marki Honda poruszało się pięć osób. Cztery osoby przewieziono do szpitala. Jedna z pasażerek była reanimowana na miejscu wypadku. Niestety akcja ratowania życia nie powiodła się. Kierujący Volkswagenem oddalił się z miejsca zdarzenia. Policjanci poszukiwali kierującego tym samochodem przez kilka dni. Szczegółowo sprawdzali każdą informację i napływające sygnały. Zabezpieczyli także nagranie z monitoringu na trasie przejazdu obu pojazdów. Prowadzone działania doprowadziły do ustalenia 20-letniego kierowcy volkswagena golfa, podejrzewanego o doprowadzenie do tego wypadku. Jak się okazało, pojazd był na śląskich numerach rejestracyjnych i kierował nim mieszkaniec Śląska. Sprawca został zatrzymany 8 sierpnia i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty i został przesłuchany. Przyznał się do tego czynu. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny Region Błędne leczenie przyczyną śmierci W dniu 27 czerwca 2014 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Południe w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko lekarzom: 3 mężczyznom w wieku 66, 53 i 40 lat oraz 3 kobietom w wieku 59, 55 i 53 lat, którzy w okresie od 17 do 22 lutego 2011 roku w BielskuBiałej w okresie istniejącej wówczas pandemii grypy AH1N1 źle zdiagnozowali chorobę i zastosowali niewłaściwe leczenie wobec ciężarnej pacjentki, czym nieumyślnie narazili ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, a jej dziecko na chorobę realnie zagrażającą życiu. Jak ustalono od 13 lutego 2011 roku mąż pokrzywdzonej chorował na grypę. W dniu 16 lutego pokrzywdzona – będąca w 31 tygodniu ciąży – zaczęła gorączkować, zaś następnego dnia zaczął gorączkować ich 2,5 letni syn. Tego też dnia pokrzywdzona została zbadana przez lekarza rodzinnego – 59-letnią oskarżoną, która nie stwierdziła większych odchyleń od normy, zaś w dniu następnym, po konsultacji telefonicznej, uznała, że jeśli domownicy mają grypę, to i pokrzywdzona też ma grypę. W związku z tym, iż kaszel, gorączka, łamanie w kościach i bóle mięśni u pokrzywdzonej nie ustępowały, 19 lutego 2011 roku za namową lekarza ginekologa udała się ona do szpitala, gdzie została przyjęta przez 53-letnią oskarżoną na Oddział Patologii Ciąży. Zlecono wówczas badania laboratoryjne, które wykazały anemię, małopłytkowość i zwiększone stężenie wskaźnika stanu zapalnego CRP oraz zastosowano leczenie objawowe. Badanie płodu nie wykazało odstępstw od normy. Pełniący w dniu 20 lutego 2011 roku dyżur 53-letni oskarżony lekarz 4-krotnie badał pokrzywdzoną, stwierdzając ogólne złe samopoczucie oraz zlecając konsultację internistyczną, którą wykonał 40-letni oskarżony. Zlecono wówczas objawowo paracetamol oraz antybiotyk w przypadku utrzymywanie się gorączki. Następnego dnia podczas porannej wizyty ordynator Oddziału – 66-letni oskarżony podtrzymał dotych- czasowe leczenie oraz zlecił pilną konsultację internistyczną, która została przeprowadzona przez 55-letnią oskarżoną. Lekarka stwierdziła u pacjentki gorączkę, ropną krwawą plwocinę, trzeszczenie nad lewym polem płucnym, a następnie zaleciała szereg badań oraz leków. Zdiagnozowano wówczas lewostronne zapalenie płuc. Stan pacjentki, pomimo przyjmowanych leków, utrzymywał się do dnia następnego, a o nasilającym się kaszlu z krwistą plwociną i braku efektów wcześniej wdrożonej terapii, z samego rana poinformował ordynatora lekarz pełniący wówczas dyżur. Ponownie przeprowadzono konsultację internistyczną i szereg badań. Uzyskane wyniki gazometrii wskazywały na znaczną niewydolność oddechową, o czym został powiadomiony 66-letni oskarżony ordynator. Podczas całego pobytu w szpitalu pokrzywdzona informowała personel medyczny oraz telefonicznie lekarza rodzinnego o pogarszającym się stanie jej zdrowia. Z koniecznością przeprowadzenia cesarskiego cięcia zwlekano do godziny 13:23. Urodzone o tej godzinie dziecko znajdowało się z stanie bardzo ciężkim, z niewydolnością krążeniowo-oddechową, w związku z czym dziecko wymagało wentylacji mechanicznej, rozpoznano wrodzone zapalenie płuc. Pokrzywdzona po zabiegu została przewieziona na OIOM w stanie niewybudzonym, z ostrą niewydolnością oddechową i masywnym zapaleniem płuc, rozpoznano zapalenie płuc wirusem grypy AH1N1, wstrząs septyczny oraz niewydolność wielonarządową. Pomimo intensywnego leczenia schorzenia te pogłębiały się, skutkując śmiercią pokrzywdzonej w dniu 7 marca 2011 roku. Według opinii sądowo-lekarskiej cały proces leczenia był nieprawidłowy. W dniu 5 stycznia 2011 roku Główny Inspektor Sanitarny ogłosił wytyczne dotyczące zbliżającego się szczytu zachorowań na grypę i poinformował o zasadach postępowania w związku z przypadkami grypy AH1N1, tzw. świńskiej grypy. Wytyczne określały objawy sugerujące cięższy przebieg grypy, m.in. gorączkę trwającą dłużej niż 2 dni, duszność spoczynkową, obecność krwi w plwocinie, obniżenie ciśnienia krwi, znaczne osłabienie, zawroty głowy oraz zaburzenia świadomości, czy też odwodnienie. Wytyczne te zostały udostępnione wewnętrzną pocztą internetową wszystkim lekarzom szpitala w dniu 17 stycznia 2011 roku. Leczenie antywirusowe było zalecane u osób, które mają ryzyko cięższego przebiegu choroby, tj. kobiet w ciąży, noworodków, pacjentów z przewlekłymi chorobami układu oddechowego i krążenia, i należało je stosować bezzwłocznie w przypadku umiarkowanego przebiegu choroby, zaś kobietom w ciąży zalecano jak najszybszą kurację tymi lekami niezależnie od przebiegu choroby oraz bez czekania na wyniki badań diagnostycznych. Wszyscy oskarżeni lekarze winni znać wytyczne dotyczące postępowania w przypadku podejrzenia grypy AH1N1 u osób szczególnego ryzyka i wiedzieć o istniejącej wówczas pandemii tej grypy. Każdy kolejny lekarz dokonał błędnej diagnozy, co powodowało opóźnienie wdrożenia właściwego leczenia, co miało wpływ na dalszy dynamiczny rozwój choroby i zmniejszało szansę na zahamowanie rozwoju zakażenia oraz uratowanie życia. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanego czynu. Grozi im kara pozbawienia wolności do roku, zaś 66-letniemu oskarżonemu ordynatorowi dodatkowo kara pozbawienia wolności do 3 lat. Region Wypadek na budowie 29 lipca w godzinach przedpołudniowych doszło do poważnego wypadku na budowie domu przy ulicy Gen. Sikorskiego w Wilamowicach. Poszkodowany został odtransportowany do szpitala helikopterem. 47–letni mężczyzna zsunął się z dachu i spadł na betonową podłogę z wysokości ok. 3 metrów. W wyniku upadku doznał urazu czaszkowo-mózgowego. Poszkodowany został odtransportowany helikopterem do szpitala wojewódzkiego w Bielsku-Białej. Region www.region.info.pl [email protected] 13 Region Nielegalny(?) maszt za pieniądze Unii Mieszkańcy Bystrej nie chcą w pobliżu swoich domów 20-metrowego masztu. Podczas lipcowej sesji Rady Gminy Wilkowice przewodniczący tego gremium, Bartosz Olma, poinformował, że mieszkańcy Bystrej - w tym i jego osoba, zamierzają złożyć przeciwko firmie Multimedial z Rudzicy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w kwestii „wprowadzenia w błąd Urzędu Gminy i posługiwania się oświadczeniem, które jest nieprawne”. Przedsiębiorca z Rudzicy zamierza na skrzyżowaniu ulic Skośnej i Zagrodowej postawić maszt telekomunikacyjny. Dwudziestometrowa konstrukcja ma stanąć w pasie drogowym, którym zarządza gmina Wilkowice. Wg mieszkańców Bystrej, właściciel firmy Multimedial złożył fałszywe oświadczenie o posiadaniu prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i na tej podstawie odpowiednia komórka bielskiego Starostwa Powiatowego wydała zezwolenie na budowę tego obiektu. Jak poinformował Olma, przedsiębiorca z Rudzicy zwrócił się z prośbą o umieszczenie słupa telekomunikacyjnego na działce drogowej, podczas gdy z wiedzy, którą posiadał konstrukcje powyżej 12 m są masztami. Dodał, że de- cyzja lokalizacyjna została wydana w odniesieniu do słupa telekomunikacyjnego, a wójt był przeświadczony, że budowla ta nie przekroczy 12 m, więc nie będzie negatywnie wpływać na warunki krajobrazowe i na możliwe obniżenie wartości sąsiadujących z konstrukcją nieruchomości. Jak twierdzi, pozwolenie na budowę masztu nie uzyskałoby pozytywnej opinii wójta - podanie innego nazewnictwa niż właściwe spowodowało wydanie błędnej opinii. Wg Olmy błędy popełniło także Starostwo poprzez nieprawidłowe zweryfikowanie oświadczenia przedsiębiorcy, a właściciel firmy „nadużył swoich kompetencji i poświadczył nieprawdę”. Jak mówił przewodniczący, inwestorowi zaproponowano dwie alternatywne lokalizacje masztu, ale na żadną z nich nie przystał. Właściciel firmy z Rudzicy, Marcin Gawlas, odpiera wszystkie te zarzuty i zauważa, że dysponuje prawomocnym zezwoleniem na budowę. - Wniosek o wydanie zgody został sporządzony zgodnie z instrukcją udzieloną przez urzędników gminy – mówi przedsiębiorca. Dodał, że gmina na etapie postępowania o udzielenie pozwolenia na budowę była dwukrotnie informowana o projekcie budowy, mogła zapoznać się z projektem, wnieść zastrzeżenia, oprotestować lub zatrzymać inwestycję, ale tego nie zrobiła. Szef Multimedial zarzuca też Olmie, że w ramach blokowania tego przedsięwzięcia prowadzi „pospolity wiec wyborczy”. - Na dzisiaj wszystkie koszty jakie poniosła firma to ok. 7000 zł netto. Jeśli negocjacje nie zakończą się kompromisem, będziemy domagać się zwrotu tej kwoty – przestrzega Gawlas. Urząd Gminy w Wilkowicach złożył odwołanie do wojewody śląskiego, który rozpatrzy czy decyzja o pozwolenie na budowę została wydana prawidłowo. - Jednocześnie mieszkańcy wnieśli do Starosty Bielskiego wniosek o wznowienie postępowania, motywując go tym, że nie uczestniczyli w postępowaniu administracyjnym w przedmiotowej sprawie. Na dzisiaj starosta bielski zawiesił postępowanie w powyższej sprawie do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez wojewodę, a inwestycja nie jest realizowana - poinformował naszą redakcję Jacek Lipowiecki, sekretarz gminy Wilkowice. Owe pozwolenie zostało wydane przez Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej. Urzędnicy powiatowi również odpierają wszystkie zarzuty i twierdzą, że swoją pracę wykonali zgodnie z obowiązującymi przepisami. Barbara Koral z Wydziału Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w bielskim Starostwie Powiatowym, podkreśla, że organ administracji architektoniczno-budowlanej – rozstrzygający w przedmiocie pozwolenia na budowę, bada jedynie oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane pod względem prawidłowości jego wypełnienia. Nie ma natomiast kompetencji do sprawdzania jego prawdziwości. – Organ nie może żądać przedstawienia dokumentów dotyczących przedstawienia statusu działki, potwierdzających prawdziwość oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane. Złożenie jednak nieprawdziwego oświadczenia podlega odpowiedzialności karnej – mówi Bożena Koral. Dodaje, że obecnie funkcjonujące prawo budowlane nie definiuje w sposób jednoznaczny pojęć maszt i słup tele- komunikacyjny. Starostwo wydało zezwolenie na budowę 20-metrowego masztu telekomunikacyjnego. W tym przypadku warto odwołać się do opinii Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Piotra Szatkowskiego, który 8 lipca br. odpowiedział wójtowi gminy Wilkowice na pismo w sprawie „masztu internetowego”. Czytamy w nim, że po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, Inspektor poinformował, że brak jest aktualnie podstaw prawnych wstrzymania prowadzonych robót budowlanych przy budowie „masztu telekomunikacyjnego”, prowadzonej w oparciu o posiadaną przez inwestora decyzję o pozwoleniu na budowę. – Fakt, że decyzja starosty bielskiego wydana została w oparciu o dokumenty uzyskane przez inwestora w wyniku wprowadzenia w błąd organu wydającego dany dokument, nie może stanowić podstawy ingerencji nadzoru budowlanego w prawidłowo prowadzoną budowę. Stwierdzone nieprawidłowości, zdaniem organu, mogą stanowić podstawę do wystąpienia z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji starosty bielskiego, zatwierdzającej projekt budowlany i udzielającej pozwolenie na budowę – napisał inspektor. Dodał, że podstawą wnioskowania o stwierdzenie nieważności może być m.in. fakt, że projekt budowlany, stanowiący podstawę udzielonego pozwolenia na budowę, został sporządzony przez osobę REKLAMA Region Mieszkańcy Bystrej nie chcą w pobliżu swoich domów 20-metrowego masztu, który ma być jednym z elementów sieci internetu szerokopasmowego w projekcie finansowanym ze środków Unii Europejskiej. Ich zdaniem właściciel firmy Multimedial z Rudzicy świadomie wprowadził urzędników z gminy Wilkowice w błąd i tym samym uzyskał pozytywną opinię do wydania pozwolenia na budowę. Bystrzanie zapowiedzieli, że zainteresują sprawą prokuraturę. nieposiadającą właściwych uprawnień do projektowania w zakresie instalacji radiokomunikacyjnych i urządzeń telekomunikacyjnych. Inspektor nadmienia, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z nazwanym w projekcie słupem telekomunikacyjnym, lecz z wieżą antenową. - Różnica pomiędzy wieżą antenową a masztem antenowym kryje się w braku lub istnieniu odciągów. Opierając się z kolei na definicji słupów i masztów oświetleniowych, słup oświetleniowy (maszt oświetleniowy), to podpora przeznaczona do podtrzymywania jednej lub więcej opraw oświetleniowych, która składa się z jednej lub więcej części: słupa, przedłużenia, wysięgnika. Konstrukcje powyżej 12 m określamy jako maszty - wyjaśnia inspektor. Gawlas nie zgadza się z interpretacją przepisów przedstawianą przez inspektora. W jego opinii postępował zgodnie z przepisami. Jak zaznacza, jego inwestycja nie wywołuje żadnych negatywnych skutków dla ludzi i zwierząt stale przebywających w pobliżu masztu. - Zarzut, iż projekt nie został sporządzony przez osobę posiadającą uprawnienia telekomunikacyjne jest bezzasadny, gdyż ten typ inwestycji nie wymaga analizy oddziaływania na środowisko przez osobę posiadającą uprawnienia telekomunikacyjne, ponieważ ocena ta została wykonana wcześniej dla całego projektu unijnego oraz dla poszczególnych lokalizacji (działek) odrębnie przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i stosowna decyzja jest załączona w projekcie. W decyzji jasno określono, iż zastosowane anteny nie wymagają oceny oddziaływania na środowisko, a zatem zbędna jest ich kolejna ocena przez kolejną osobę uprawnioną – przekonuje inwestor. Gawlas przypomina, że inwestycja jest dość innowacyjna i prawo budowlane wprost nie przewiduje tego typu słupów w jednoznacznym opisie. - Nie możemy się również zgodzić z interpretacją, że wszystkie obiekty powyżej 12 m określamy jako maszty, gdyż definicja masztu daleko odbiega od tego co założyliśmy w naszym projekcie. W tym zakresie prawo jest niejednoznaczne, a przyjęta przez nas interpretacja jest naszym zdaniem najbliższa rzeczywistości, gdyż opiera się na nazwie konstrukcji wsporczej na którą jej producent uzyskał certyfikat CE – mówi przedsiębiorca. Wiele wskazuje na to, że przedsiębiorca z Rudzicy - świadomie bądź nieświadomie - wprowadził w błąd wilkowickich urzędników, a maszt, który miał stanąć w Bystrej w ramach inwestycji współfinansowanej ze środków unijnych miał powstać niezgodnie z literą prawa. Ostateczną decyzję co do słuszności procedowania nad zezwoleniem na budowę tego obiektu telekomunikacyjnego wyda jeszcze we wrześniu wojewoda śląski. Mirosław Brzezowski Czechowice-Dziedzice / Bestwina 14 www.region.info.pl [email protected] Kompostownia regionalna w Czechowicach? Wikipedia Mimo że system gospodarki odpadami funkcjonuje już od roku, to jednak władze Czechowic-Dziedzic nadal mają mnóstwo problemów z płynnością jego funkcjonowania. Co rusz pojawiają się nowe problemy. Jednym z nich jest kłopot ze składowaniem odpadów zielonych. Lekarstwem na tę bolączkę mogłaby być budowa kompostowni o charakterze regionalnym. W Czechowicach mają problem z odpadami „zielonymi”. Od 1 lipca 2013 r. do 30.06.2014 r. w Czechowicach-Dziedzicach odebrano 1.356 tonyodpadów komunalnych zmieszanych, 5.344 tony odpadów segregowanych, 70 ton odpadów wielkogabarytowych. W Punkcie Selektywnego Zbierania Odpadów ko- munalnych przy ul. Prusa zebrano 471 ton odpadów, a w mobilnych punktach 57 ton oraz 2.289 ton popiołu. Liczba nieruchomości, dla których złożono deklarację wynosi 7.400 - nie złożono deklaracji dla 22 nieruchomości. Na 43.000 mieszkańców systemem objętych jest 40.414 mieszkańców. - Ilość odebranych odpadów komunalnych od mieszkańców jest trochę niższa niż zakładano przy wprowadzaniu nowego systemu gospodarki odpadami – poinformowała Bernadetta Klimek, naczelnik wydziału Ochrony Środowiska. Mimo, że system gospodarki odpadami funkcjonuje już od roku, to jednak miejscowe władze nadal mają mnóstwo problemów z płynnością jego funkcjonowania. Co rusz pojawiają się nowe problemy. Podczas lipcowych posiedzeń komisji Rady Miejskiej radni poruszyli m.in. problem odbioru odpadów zielonych. Wprawdzie czechowicki Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów w okresie koszenia trawników przyjmuje do 200 kg tych odpadów na dobę, ale radni zauważają potrzebę odbioru tych odpadów z posesji mieszkańców. Podczas obrad jednej z komisji, radny Krzysztof Bergel zaproponował wprowadzenie takiej usługi. - Wożenie skoszonej trawy do punktu selektywnego zbierania odpadów komunalnych jest uciążliwe dla mieszkańców i wiąże się z dodatkowymi kosztami transportu – argumentował radny i wskazał na potrzebę poprawy funkcjonowania systemu gospodarki odpadami, by był bardziej dogodny dla mieszkańców. W odpowiedzi burmistrz miasta Marian Błachut stwierdził, że wprowadzenie dodatkowej usługi związanej z odbiorem trawy i innych odpadów zielonych spowodowałoby wzrost stawki opłaty z tytułu wywozu odpadów komunalnych powyżej 10 zł na osobę miesięcznie. Koszt składowania 1 tony odpadów zielonych na składowisku w Bielsku-Białej wynosi 240 zł/tonę, bez kosztów ich transportu. Wobec zaistniałych ograniczeń radny Jerzy Kwaśniewski zaproponował rozważenie utworzeniana terenie gminy kompostowni. Burmistrz wyjaśnił, że wybudowana na terenie gminy kompostownia musiałaby mieć status regionalnej instalacji odbioru odpadów zielonych i obejmować obszar zamieszkałyprzez co najmniej 120 tys. mieszkańców. W związku z tym, nie można wybudować kom- postowni tylko dla gminy Czechowice-Dziedzice, lecz należałoby nawiązać współpracę z sąsiednimi gminami np. Pszczyną, Bestwiną lub innymi. - Istnieje możliwość pozyskania środków finansowych z Unii Europejskiej na budowę tego typu instalacji – stwierdził Błachut. Ponadto podczas wyznaczonej na 26 sierpnia sesji Rady Miejskiej, czechowiccy radni najprawdopodobniej uchwalą zwiększenie normatywu wytworzonych odpadów komunalnych zmieszanych w przypadku zadeklarowanej nieselektywnej zbiórki odpadów do 120 l w ciągu miesiąca na 1 mieszkańca. Obecnie ok. 600 mieszkańców nie prowadzi selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Zmiana będzie obowiązywała od 1 stycznia 2015 r. pH Sabotaż na kanale ulgi Region Wystarczyły trzy godziny nawalnych opadów deszczu pod koniec minionego tygodnia, by w gminie Bestwina doszło do lokalnych podtopień. Odnotowano dwa przypadki zniszczenia substancji mieszkalnej w domach na terenie gminy, jak również dziesiątki zalań piwnic, garaży i ogrodów. Według miejscowych samorządowców, do skutków intensywnych opadów przyczynił się jeden z mieszkańców, który manipulował włazem przy kanale ulgi, chcąc ochronić swoje pola uprawne. Wystarczyły trzy godziny nawalnych opadów deszczu pod koniec minionego tygodnia, by w gminie Bestwina doszło do lokalnych podtopień. REKLAMA Skutki intensywnych opadów deszczu na terenie gminy Bestwina były tematem dyskusji miejscowych samorządowców, która odbyła się po piątkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Gminy. Było to spotkanie kuluarowe, mające charakter nieoficjalny. - Przykrym jest fakt, że po raz kolejny dokonano swoistego rodzaju sabotażu na kanale ulgi. Znowu ktoś zamknął kanał, który był skierowany na rzekę Białą i otworzył go na część Bestwinki i Kaniowa. Po interwencji strażaków, podpity mieszkaniec który to zrobił, przyznał się do tego czynu. Miał też przy sobie siekierę i w ten sposób wygonił ich z pobliża kanału. Poinformowaliśmy policję, przyjechała, ale mieszkańca już nie było. Jest to przykre, bo ja rozumiem, że ktoś broni swoich pól i zasiewów, ale nie może być tak, że pola są ważniejsze od domów mieszkalnych – mówił jeden z uczestników spotkania, który podkreślał, że proceder ten powtarza się przy każdym większym opadzie deszczu. Podczas dyskusji proponowano, by podczas intensywnych opadów kanału ulgi strzegł dwuosobowy patrol złożony z członków straży pożarnej. Zdaniem jednego z wypowiadających się, winnego tej sytuacji należy przykładnie ukarać, tak by ponownie nie dochodziło do podobnych zdarzeń. Nadmieniono też, że do podtopień dochodziło by rzadziej, gdy- by w Bestwince powstał drugi kanał ulgi. Przedstawiciel władz gminy poinformował, że projekt budowy kanału jest gotowy i czeka na ocenę w Urzędzie Marszałkowskim, więc jest duża szansa na jego realizację. Ponadto podnoszono problem niedrożnych lub niewydolnych rowów odwadniających czy przepustów, których zły stan techniczny również przyczynił się do lokalnych podtopień. pH Region www.region.info.pl [email protected] 15 Zdaniem Czytelnika: Powstanie Warszawskie – „dwa spojrzenia” 70-ta rocznica wybuchu Powstania każe nam na nowo zadumać się nad pytaniami: „dlaczego doszło ?” oraz „czy musiało dojść ?” do tej straszliwej tragedii, która dotknęła Warszawę. Milionowa stolica Rzeczpospolitej uległa całkowitej zagładzie - ponad 150 tys. jej mieszkańców straciło życie, a bezcenne skarby kultury zostały bezpowrotnie zniszczone. Od zakończenia II wojny światowej prof. Jan Ciechanowski, uczestnik Powstania, lecz na emigracji w Londynie, podjął się opracowania jego historii. Było ono krytyczne i zostało napisane w języku angielskim lecz nie przetłumaczono go na język polski. Komunistyczne władze PRL nie były zainteresowane tym tematem. Zresztą tak samo działo się na Zachodzie, bo Powstanie Warszawskie było dla niego ogromnym wyrzutem sumienia, podobnie jak haniebne i zdradzieckie ustalenia rządów Wielkiej Brytanii i Francji z września 1939 roku w Abbeville o nieprzystąpieniu do wojny z Niemcami, pomimo wcześniej zawartych paktów wojskowych z Polską. Przekonał się o tym boleśnie Norman Davies, który jako student historii na Uniwersytecie w Oksfordzie, będąc w 1962 r. w Warszawie, usłyszał po raz pierwszy, że oprócz powstania w getcie w 1943 r. było jeszcze inne, o wiele większe Powstanie Warszawskie w 1944 r. To był kluczowy moment w jego życiu. Zafascynowany historią Polski napisał m.in. „Boże Igrzysko. Historia Polski”. Zbliżająca się 60-ta rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego i brak syntetycznej jego historii po 10-ciu latach od upadku komunizmu w Polsce zainspirowała go do napisania „Rising ` 44. The Battle for Warsaw”. Tym razem tłumaczenie tej książki ukazało się w Polsce i polski czytelnik mógł przeczytać „Powstanie `44”. Ta książka to przede wszystkim hołd złożony Powstańcom, którzy mimo beznadziejnie słabego uzbrojenia, bez skutecznej pomocy wojskowej Zachodu, heroicznie walczyli przez 63 dni z uzbrojonymi po zęby Niemcami, mającymi do dyspozycji lotnictwo, artylerię i ciężki sprzęt. Spojrzenie angielskiego historyka, obecnie już honorowego obywatela III RP, jest zgodne z oczekiwaniami większości Polaków i przyjętą narracją polskich historyków. Patriotyczny mit Powstania został przez Normana Davies `a podtrzymany. Mieszkańcy Warszawy mieli już dość upokorzeń i zbrodni niemieckiego oku- panta więc chcieli wziąć na nim odwet. Norman Davies nie pominął w swej książce perfidii i podstępnej przebiegłości propagandy sowieckiej, która przez radio „im. Kościuszki” z Moskwy - w języku polskim - systematycznie wzywała ludność Warszawy do wypędzenia Niemców. Perfidia ta ujrzała światło dzienne w momencie, gdy Armia Czerwona stanęła na prawym brzegu Wisły i przez całe Powstanie nie przyszła z pomocą. Stalin nie pozwolił nawet lądować alianckim samolotom na swoim terytorium. Pomoc aliantów zrzucana na spadochronach wpadała w większości w ręce Niemców. Zgoda Stalina po miesiącu walk, gdy rozpoczęły się rozmowy Komendy Głównej AK z Niemcami na temat kapitulacji, na desant żołnierzy Berlinga na lewy brzeg Wisły był kontynuacją perfidii, gdyż wlał w serca Powstańców nową nadzieję. Rozmowy na temat kapitulacji zostały przerwane i Powstanie krwawiło się daremnie przez następny miesiąc. Autor przedstawia osobę premiera Winstona Churchill `a, który robił co mógł, by pomóc Powstańcom. Okazuje się jednak, że robił to pod wielką presją Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Reasumując Norman Davies nie uważa decyzji o wybuchu Powstania za lekkomyślną a tym bardziej zbrodniczą, choć opisany przez niego straszliwy obraz zniszczeń ma w sobie wszystkie znamiona zbrodni. Zupełnie inaczej spojrzał na wybuch Powstania Warszawskiego historyk młodego pokolenia, absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego Piotr Zychowicz. Uczeń prof. Pawła Wieczorkiewicza. Ojciec P. Zychowicza jako 16-latek walczył w Szarych Szeregach i szczęśliwie przeżył 63-dniowe piekło na ziemi. Jego rówieśnicy nie mieli tyle szczęścia. Rodzina P. Zychowicza, podobnie jak tysiące innych warszawskich rodzin, straciła w Powstaniu dorobek całych pokoleń. P. Zychowicz ma więc z tego powodu moralne prawo pytać o sens Powstania, pomimo że wielu jego rodaków tragedię Powstania uważa za świętość a tych, którzy próbują racjonalnie, zgodnie z faktami, podejść do tematu, skazują na potępienie. P. Zychowicz swoją książkę o Powstaniu zaty- tułował „Obłęd ` 44”. Moim zdaniem nie jest to fortunne, gdyż w jakiś sposób deprecjonuje on bohaterski zryw młodych żołnierzy AK, harcerzy a nawet dzieci. Bo to nie oni wpadli w obłęd i nie oni zadecydowali o wybuchu Powstania. Autor wydobywa na światło dzienne spod patriotycznej narracji, jakby przez otwarcie zabliźnionej rany, kulisy podjęcia obłędnej i tragicznej decyzji. Wyłania się tutaj, o dziwo, nie gen. Bór – Komorowski, dowódca Armii Krajowej, człowiek nijaki, który w żadnym wypadku nie powinien być na tym stanowisku, ale główny sprawca tragedii gen. Leopold Okulicki. W tym miejscu możemy mocno żałować, że wskutek zdrady gen. Grot - Rowecki został aresztowany przez Niemców. Gen. L. Okulicki parę miesięcy przed wybuchem Powstania został zrzucony na spadochronie do kraju z zadaniem Naczelnego Wodza gen. K. Sosnkowskiego aby wszelkimi sposobami nie dopuścić do jego wybuchu. I ten oficer czy to z niepohamowanej ambicji, czy ogromnej naiwności politycznej, a może wskutek agenturalności rozpoczął działania zupełnie sprzeczne z tym, co nakazał mu Naczelny Wódz. Skupił on wokół siebie w Komendzie Głównej AK takich ludzi jak : gen. A .Chruściel ( ps.”Monter”), gen. T. Pełczyński i płk. J. Rzepecki. Ta grupa oficerów „puczystów” wywierała silny nacisk na gen. Bora – Komorowskiego, aby przekonać go o celowości Powstania. W opozycji do nich najsilniej stanął płk. J. Bokszczanin, za co zapłacił utratą stanowiska szefa operacji. Zignorowane zostały też ostrzeżenia gen. A. Skroczyńskiego, ppłk. L. Muzyczki i płk. A.E. Fieldorfa, którzy uważali, że powstanie będzie prawdziwym samobójstwem. Nastrój ulicy i dołów organizacji nie miał żadnego znaczenia przy podejmowaniu decyzji. Z dokumentów rosyjskich przekazanych Polsce w czasach Jelcyna znalazły się materiały mówiące o złamaniu płk. L. Okulickiego przez NKWD we Lwowie w 1941 roku. Ten oficer, zasłużony w walkach o niepodległość II RP, nie wytrzymał tortur w czasie przesłuchań. Kiedy powstawała armia Andersa płk. L. Okulicki znalazł się bardzo blisko swojego dowódcy. To mógł nie być przypadek. Nieszczęściem dla Polski była także siatka agenturalna w Sztabie Generalnym Naczelnego Wodza utworzona przez gen. S. Tatara. To on cenzurował i blokował rozkazy Naczelnego Wodza wysyłane do Polski. Ten najważniejszy z dnia 29 lipca 1944 roku („...jestem bezwzględnie przeciwny powszechnemu powstaniu...”), dotarł do Warszawy za późno, gdy powtórna mobilizacja oddziałów AK została już ogłoszona z terminem rozpoczęcia walk 1 sierpnia o godz. 17 .00. Powtórna dlatego, że 27 lipca za plecami dowódcy AK gen. A. Chruściel ogłosił pierwszą mobilizację, którą gen. Bór – Komorowski zdecydowanie odwołał. Za drugim razem brakło mu jednak tej determinacji i pod presją gen. A. Chruściela jakoby na prawym brzegu Wisły pojawiły się sowieckie czołgi zgodził się na wydanie rozkazu o wybuchu Powstania. P. Zychowicz stawia niewygodne pytania. Jak można było wbrew wszelkim strategiom wojskowym, nie mając żadnych militarnych szans na zwycięstwo ogłosić rozpoczęcie bitwy! Taka decyzja była zbrodnią wobec Narodu Polskiego. Pyta również, jak można było mieć jeszcze złudzenia co do postawy Stalina po nieudanej akcji „Burza”, która zaowocowała likwidacją oddziałów AK przez NKWD po wspólnej walce z Armią Czerwoną przeciwko Niemcom! Czy nie lepiej było te oddziały wykorzystać do ochrony ludności polskiej przed bandami ukraińskimi i wówczas nie doszłoby do rzezi na Wołyniu. Akcja „Burza” pozbawiła też Warszawę dużej ilości broni i amunicji. Jest jeszcze coś co na zakończenie może zbulwersować każdego. Gen. Bór – Komorowski całe Powstanie przesiedział apatycznie w ciemnym pokoju. Po kapitulacji Powstania 2 października 1944 roku pod naciskiem Brytyjczyków został Naczelnym Wodzem na miejsce gen. K. Sosnkowskiego. Również pod naciskiem Brytyjczyków miał być odznaczony Orderem Virtuti Militari. Mjr S. Żochowski ze Sztabu Generalnego Naczelnego Wodza dostał zadanie przygotowania wniosku. Regulamin w/w odznaczenia wymagał samodzielnego działania prowadzącego do zwycięstwa i w związku z tym mjr S. Żochowski przygotował wniosek ... o postawienie gen. Bora – Komorowskiego przed sądem. Jednak Brytyjczycy na to nie pozwolili. Order został przyznany. Czy nie przypomina to Państwu przypadek z najnowszej tragicznej historii, gdy szef BOR (Biura Ochrony Rządu) płk. M. Janicki odpowiedzialny za bezpieczeństwo lotów do Smoleńska zamiast degradacji lub co najmniej dymisji doczekał się awansu na stopień generała pomimo, że tego bezpieczeństwa nie zapewnił? Nasz zasłużony dla literatury Aleksander Fredro w swoich „Zapiskach starucha” m.in. napisał: „Naród, który nie potrafi łotra nazwać łotrem, nie zasługuje na miano narodu”. Można te słowa odnieść wprost do nierozliczenia twórców stanu wojennego, ich zbrodni oraz masakry na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku. Można tutaj śmiało pokusić się o stwierdzenie, że dzięki polskim komunistom Stalinowi udało się w dużej mierze zsowietyzować Polskę i stworzyć człowieka typu homo sovieticus czyli człowieka o sowieckiej mentalności. Czy nie można też odnieść słów A. Fredry do zbrodni w postaci decyzji o wybuchu Powstania Warszawskiego ? Piotr Zychowicz nie ukrywa, że jest dumny z żołnierzy Armii Krajowej, z tych Wspaniałych Chłopców i Dziewcząt, którzy niesieni miłością do Ojczyzny oddali dla Niej swoje życie. Jest dumny z miliona warszawiaków, którzy przeszli piekło tracąc wszystko co mieli. Potępia i oskarża oficerów Komendy Głównej AK, bo swoją zbrodniczą decyzją o wybuchu Powstania Warszawskiego doprowadzili do jednego z największych dramatów w historii Polski. Czy nie byłoby o wiele lepiej, żeby to Wspaniałe Młode Pokolenie służyło po wojnie nawet na nowo zniewolonej Ojczyźnie? A turyści z całego świata przyjeżdżali do Warszawy tak chętnie jak do Pragi? Film „Warszawa 1935” może nam uzmysłowić, jak piękna była nasza przedwojenna stolica. Może on budzić ogromny żal, że tej Stolicy już nie ma. Bibliografia : 1. Norman Davies - „Powstanie ` 44”. Wydawnictwo Znak. Kraków 2. Piotr Zychowicz „Obłęd ` 44”. Dom Wydawniczy Rebis. Poznań Ryszard Słobosz (członek Towarzystwa Przyjaciół Bystrej) Podpalał z miłości 26-letni mężczyzna podpalił pojemniki na śmieci przy cmentarzu, nieużywany kiosk, nieużywany budynek stacji paliw i samochód ciężarowy typu cysterna, altanę ogrodową wraz z narzędziami rolniczymi, kilka stodół, w których znajdowały się m.in. materiały budowlane, różne sprzęty czy też maszyny rolnicze, a nawet stado 25 kur. A wszystko z miłości... W dniu 20 czerwca 2014 roku Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała – Północ w Bielsku-Białej skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko 26-letniemu mężczyźnie, który w okresie od 16 stycznia 2014 roku do 25 marca 2014 roku w Bielsku-Białej dokonał szeregu podpaleń, powodując szkody na łączną kwotę około 370.000 złotych. W dniu 31 marca 2014 roku funkcjonariusze Policji dokonali zatrzymania oskarżonego na gorącym uczynku, ujawniając przy nim zapalniczkę, którą dokonywał podpaleń oraz te- lefon komórkowy i aparat fotograficzny, na których utrwalał wywołane przez siebie pożary. Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów i wyjaśnił, iż chciał zaimponować dziewczynie, udając strażaka i pokazując jej zdjęcia z akcji gaśniczych oraz iż nie mógł zapanować nad chęcią podpalania. Zdaniem biegłych lekarzy psychiatrów, poczytalność oskarżonego nie budzi wątpliwości. Oskarżony nie był karany sądownie, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8. Region 16 Wilkowice Sołeckie niesnaski Region Niektórzy radni z Wilkowic co jakiś czas przypominają o dużych inwestycjach w sołectwie Bystra i jednocześnie upominają się o konieczne działania na terenie ich miejscowości. Natomiast przedstawicielka Bystrej uważa takie zachowanie za nietakt i twierdzi, że w ostatnich latach pieniądze na inwestycje były rozdzielane sprawiedliwie. Niektórzy radni z Wilkowic co jakiś czas przypominają o dużych inwestycjach w sołectwie Bystra i jednocześnie upominają się o konieczne działania na terenie ich miejscowości. Podczas lipcowej sesji Rady Gminy Wilkowice, wójt gminy Mieczysław Rączka przedstawił stan realizacji samorządowych inwestycji. Informował m.in. o przebiegu prac przy budynku kina „Promyk” w Bystrej, który jest przekształcany na potrzeby Gminnego Ośrodka Kultury. - Roboty idą bardzo sprawnie. Dokonaliśmy płatności dwóch faktur na kwotę ponad 850 tys. zł. Wykonawca zakończył już najtrudniejsze roboty, czyli odwodnienie wokół budynku, izolację, powstała nowa klatka schodowa, szyb windy, a wewnątrz są zrobione instalacje. Są już prowadzone roboty wykończeniowe, jest zainstalowana stolarka okienna, są płytki i tynki wewnętrzne. Położono też dach, a obecnie jest wykonywana elewacja zewnętrzna. W osobnym przetargu wyło- nimy wykonawcę oświetlenia, systemu nagłośnienia sceny, systemu automatycznych rolet, czy wyposażenia wnętrz w meble – relacjonował przebieg prac wójt gminy. Rączka mówił także o nieodległej perspektywie budowy kolejnych odcinków sieci kanalizacyjnej, jak również stacji uzdatniania wody. Uwagę radnego Michała Rączki przykuła jednak informacja, że na kolejne lata władze gminy odkładają budowę boiska przy szkole podstawowej w Wilkowicach. - Przykro nam, że to boisko zostanie zrobione w przyszłych latach. Mamy historię boiska przy gimnazjum w Bystrej. Strasznie było dużo wojny, bo gimnazjum ma halę, ale nie ma boiska. Mówiło się, że tak nie może być, bo jedno jest zrobione, a boisko nie, a teraz słyszymy, że boisko w Wilko- wicach będzie realizowane w następnych latach. Liczymy te pieniądze, które z budżetu gminy idą na poszczególne sołectwa. Była burzliwa dyskusja, czy robić duże inwestycje w Bystrej. Było głosowanie i tylko dzięki jednemu głosowi radnego z Wilkowic robimy i „Promyk” i ulicę Klimczoka. Teraz się dowiadujemy o kolejnych pracach remontowych w Bystrej, jak choćby balkon przy OSP czy wentylacja w tamtejszym gimnazjum. Strasznie duże pieniądze idą na sołectwo Bystra. Proszę o bilans wydatkowanych pieniędzy na poszczególne sołectwa - na remonty i inwestycje – mówił wyraźnie poirytowany radny. Trzy grosze do wypowiedzi swojego przedmówcy dorzuciła radna Janina Janica-Piechota. Przypomniała, że przy obiekcie GOSiR w Wilkowi- Niechlubna wizytówka Wilkowic Region Na poboczu ulicy Żywieckiej w Wilkowicach, nieopodal granicy z BielskiemBiałą, uwagę poruszających się drogą przykuwa sterta odpadów budowlanych, która niemal wysypuje się na jezdnię. Nie jest to z pewnością chlubna wizytówka tej miejscowości. Wjeżdżających do Wilkowic, poza pięknym krajobrazem, wita góra śmieci. Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Wilkowice, która odbyła się 30 lipca, sprawę poruszył radny Marcin Stawinoga. - Góra śmieci w tym miejscu rośnie i zaraz będzie się wysypywała na ulicę Żywiecką. Może trzeba zabezpieczyć to barierkami, albo nakazać właścicielowi uprzątnąć ten teren. Można przykryć to jakąś folią. Wjazd do miejscowości powinien być wizytówką, a nie wysypiskiem – zauważył samorządowiec z Wilkowic. Także radna Janina Janica–Piechota dostrzegła rosnącą stertę śmieci przy Żywieckiej, która staje się regularnym, dzikim wysypiskiem. - Byłam świadkiem jak w środku dnia zatrzymał się samochód i ktoś wysypywał tam odpady z wiaderek. Co za tupet! – mówiła zbulwersowana radna. - To temat prosty i trudny – wyjaśniał podczas sesji wójt gminy, Mieczysław Rączka. - Prosty, bo znamy człowieka, który zaczął wozić tam odpady. To przedsiębiorca, który planował przy torach kolejowych prowadzić jakąś działalność gospodarczą. Miały tam znaleźć się stawy na hodowlę ryb. Temat jest trudny, bo koncepcja upadła. Przedsiębiorca zapomniał o tym wysypisku, jego wspólnik wprawdzie poczuwa się do usunięcia odpadów, ale jak na razie nic nie zrobiono. Nasza maszyna jest za słaba na usunięcie tego zwaliska, ale musimy coś z tym zrobić, bo przysparza nam to wstydu – przyznał gospodarz gminy. pH cach również zlikwidowano boisko, które nie zostało odbudowane do dzisiaj. Wyraziła nadzieję, że przy szkole podstawowej w Wilkowicach uda się uniknąć podobnej sytuacji. Chwilę później wilkowickim radnym ripostowała przedstawicielka sołectwa Bystra, Anna Maślanka. W jej opinii „wypominanie” tegorocznych inwestycji w bystrzańskiej części gminy jest „nietaktem”. - Potrzeby są wszędzie. Zrobimy zestawienie informujące ile pieniędzy powędrowało w ciągu tej kaden- www.region.info.pl [email protected] cji na poszczególne sołectwa. Jesteśmy wytykani, a trzeba popatrzeć na te inwestycje przez pryzmat kilku lat. To nieelegancko wygląda i my się z tym źle czujemy, że podkreśla się na każdym kroku wydatki w naszej miejscowości. Nie jest tak jak pan sobie myśli – mówiła Maślanka, kierując te słowa do radnego Rączki. Głos w dyskusji zabrał też radny Jerzy Kochaj z Mesznej, który przypomniał, że również społeczność jego sołectwa czeka na boisko odpowiadające standardom XXI wieku. Skarbnik gminy, Alicja Świszcz, obiecała, że na najbliższe posiedzenie Rady zostanie sporządzone zestawienie, które ukaże wydatki inwestycyjne z podziałem na poszczególne sołectwa. Jej zdaniem wydatki budżetowe w tym zakresie są równomierne i sprawiedliwe dla wszystkich miejscowości gminy Wilkowice. pH Nie ma chętnych na Magnusa Kolejny przetarg i niska cena wywoławcza (2,9 mln zł) nie skusiły żadnego nabywcy do przejęcia terenu i budynku po ośrodku wypoczynkowym Magnus w Bystrej. - Nie wpłynęło żadne wadium na zakup Magnusa. Przetarg będzie unieważniony, pomimo tak atrakcyjnej ceny. Będziemy się wspólnie zastanawiać z panem starostą co w tej sytuacji dalej robić. Mam pewne pomysły, ale nie formułuje ich, bo trzeba je sprawdzić pod względem prawnym – poinformował podczas lipcowej sesji Rady Gminy wójt Wilkowic, Mieczysław Rączka. W pierwszym przetargu, który odbył się wiele miesięcy temu, cena wywoławcza za tę nieruchomość, będącą własnością skarbu państwa, a zarządzaną przez bielskiego starostę, wynosiła aż 9 mln zł. Po kolejnych próbach zbycia obiektu cena, spadła do 2,9 mln zł. Nawet tak niska kwota nie skusiła potencjalnych nabywców. Magnus podlegał przez lata Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. Niegdyś był to ekskluzywny ośrodek pod ścisłym nadzorem, gdzie wypoczywali milicjanci z rodzinami z całego kraju. Po przełomie ustrojowym ośrodek otwarto dla turystów. Były to czasy świetności Magnusa, który jednak nie wytrzymał konkurencji innych, nowocześniejszych kompleksów turystycznych. Jakiś czas temu MSW postanowiło zlikwidować ośrodek. Obecnie obiekt stoi pusty i niszczeje. pH Drzewa rosną nawet w ścianach Region W ubiegłym roku dwukrotnie w naszych publikacjach podnosiliśmy problem fatalnego stanu budynku dworca kolejowego w Wilkowicach. Gmina próbuje przejąć ten zrujnowany obiekt od PKP, ale jak dotychczas działania władz są nieskuteczne. Dworzec w Wilkowicach popada w ruinę Dworzec kolejowy w Wilkowicach od lat niszczeje i jest polem do popisu dla dewastatorów i miłośników szpecenia ścian różnorakimi napisami. Część budynku dworca przeznaczona dla pasażerów zamknięta jest na cztery spusty. Przejścia na perony straszą ciemnościami, a także wybitymi szybami, a w ich sąsiedztwie rosną w najlepsze pokaźnych rozmiarów chwasty i trawa. Z pewnością taki obraz nie dodaje uroku gminie, która ma charakter turystyczny. – Wystosowaliśmy pismo do PKP, że przejmiemy ten budynek, taka jest nasza intencja. Jesteśmy gminą turystyczną i rozbudowa strefy także może sprawić, że na dworcu pojawi się więcej pasażerów. Chcemy też przejąć działki drogowe. Na razie nie mamy odpowiedzi ze strony właściciela obiektu. Ten dworzec nieciekawie wygląda i nikt się nim nie przejmuje, mimo że mieszkają tam lokatorzy, a drzewa rosną już w ścianach – mówił podczas lipcowej sesji Rady Gminy Wilkowice wójt Mieczysław Rączka. pH Wilkowice / Region www.region.info.pl [email protected] 17 Problemy z odbiorem przesyłek sądowych Poczta Polska od kilku miesięcy już nie doręcza poleconych przesyłek z sądów i prokuratur. Jej zadania przejęła prywatna firma - Polska Grupa Pocztowa. List, zamiast na poczcie, trzeba teraz odebrać w kiosku, sklepie spożywczym lub w innym punkcie. Coraz więcej jednak słychać głosów, że zmiany te nie wyszły na dobre. Szczególnie uporczywe wydaje się być szukanie przesyłek po kwiaciarniach, kioskach czy innych punktach handlowych, które często nie sposób znaleźć. Rewolucyjna zmiana w sposobie dostarczania korespondencji sądów i prokuratur to efekt przetargu ogłoszonego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Wygrała prywatna firma - Polska Grupa Pocztowa, która przedstawiła ofertę tańszą o 84 mln zł od Poczty Polskiej. Kontrakt podpisano na dwa lata. Od stycznia PGP zajęła się więc dostarczaniem listów wysyłanych przez wszystkie sądy i prokuratury w kraju. Nawiązała współpracę z InPostem oraz Ruchem. Po tych rewolucyjnych zmianach listonosz nie przyniesie nam już żadnego listu z sądu. Od stycznia dostarczają je kurierzy, którzy mają postępować dokładnie tak samo jak pracownicy Poczty Polskiej. Jeśli adresata nie będzie w domu, powinni zostawić awizo i wskazać w nim, gdzie i w jakich godzinach można odebrać przesyłkę. Najczęściej jest to najbliższy zamieszkania kiosk Ruchu albo sklep. Procedura odbioru korespondencji wygląda tak samo jak na poczcie. Adresat przychodzi do wskazanego na awizo punktu i musi pokazać dowód osobisty, prawo jazdy lub peł- nomocnictwo. Po odbiorze listu adresat podpisuje się na potwierdzeniu odbioru. Jeśli kiosk będzie zamknięty, to wówczas kurier dostarczy awizo z adresem innego punktu. Teoretycznie wszystko wydaje się przejrzyste, ale w praktyce mieszkańcy zgłaszają wiele obiekcji co do takiego trybu dostarczania przesyłek. Podczas lipcowej sesji Rady Gminy Wilkowice, bystrzańska radna Anna Maślanka, nie mogła nadziwić się lokalizacji jednego z punktów PGP, który znajduje się przy ulicy Szkolnej w Mesznej. – Punkt odbioru przesyłek sądowych w Mesznej znajduje się w prywatnym budynku, gdzie jest mały sklepik. Życzę wszystkim powodzenia w szukaniu go. Poza tym jest to budynek nieprzystosowany, od ulicy widać tylko wejścia do dwóch garaży i nie sposób sądzić, że tam może być cokolwiek związanego z usługami pocztowymi. Czy my jako gmina możemy jakoś zadziałać, czy są ogólnodostępne miejsca gdzie takie punkty można zlokalizować, np. w Urzędzie Gminy? – pytała na forum Rady. Wójt gminy, Mieczysław Rączka, potwierdził, że mieszkańcy skarżą się na Nowa hala Piknik Lotniczy Euroregionu Beskidy przy COS-ie XI Międzynarodowy W najbliższy weekend na terenie bielskiego lotniska odbędzie się XI Międzynarodowy Piknik Lotniczy Euroregionu Beskidy. Wśród gwiazd Pikniku pojawią się tak znakomici piloci jak Jurgis Kairys, Uve Zimmermann i Artur Kielak. Podczas pikniku, swoje umiejętności pilotażowe na szybowcu Diana II zaprezentuje multimedalista Sebastian Kawa. W przed- dzień otwarcia Pikniku Lotniczego, Klub Seniorów Lotnictwa przy Aeroklubie Bielsko-Bialskim organizuje wystawę zdjęć lotniczych. Otwarcie wystawy nastąpi 29.08.2014 o godz.16.00, w Domu Kultury Włókniarzy w Bielsku-Białej przy ul. 1-go Maja 12. Podczas pikniku odbędą się liczne konkursy z nagrodami ufundowanymi przez sponsorów. Region Jarmark w Bystrej W sobotę 30 sierpnia na Biwaku przy ulicy Fałata w Bystrej odbędzie się „Jarmark sztuki regionalnej”. Na jarmarku pojawią się własnoręcznie wykonane wyroby. Dla dzieci organizatorzy przewidzieli zaba- wy w wesołym miasteczku. Przygotowana zostanie również degustacja potraw regionalnych, w tym potraw Juliana Fałata. Jarmark zaplanowano w godzinach 10-18. Region Przy Centralnym Ośrodku Sportu w Szczyrku rosną mury nowej hali sportowej. Warta 10 mln zł inwestycja powinna być gotowa w połowie przyszłego roku. Budowana hala sportowa w głównej mierze przeznaczona będzie na realizację celów szkoleniowych przez wszystkie grupy przebywające na terenie Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Szczyrku. Hala będzie mieściła boiska do gry w siatkówkę, piłkę ręczną czy koszykówkę. W pierwszej kolejności korzystać będą z niej kadry narodowe. W godzinach wolnych będzie udostępniana zainteresowanym. Nowa hala połączy istniejące już obiekty kryte ośrodka. Korzystanie z nich możliwe będzie bez konieczności wychodzenia na zewnątrz. Hala zostanie w pełni dostosowana dla osób niepełnosprawnych. W 99 procentach inwestycja finansowana jest z państwowego Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Koszt zadania to nieco ponad 10 mln zł. Zakończenie całej inwestycji planowane jest na drugą połowę roku 2015. - Czynimy starania, by okres ten był krótszy. Wiele wskazuje na to, że uda się zrealizować inwestycję w terminie wcześniejszym – zapewnia Grzegorz Kotowicz, dyrektor szczyrkowskiego COS-u. Region problemy z dostarczaniem przesyłek z sądów i prokuratur. – To jest porażka – mówił bez ogródek gospodarz gminy. Urząd oczywiście nie ma żadnego wpływu na lokalizację owych punktów. Na terenie gminy Wilkowice znajdują się trzy stanowiska PGP – tak przynajmniej wskazuje internetowa wyszukiwarka na stronie Grupy. Poza wspomnianym punktem w Mesznej, pozostałe dwa znajdują się w sklepach w pobliżu centrum Wilkowic – u zbiegu ulic Wyzwolenia i Żywieckiej. pH ZDW wyśle listy do rybarzowian Nadal nie wiemy jak będzie wyglądał ostateczny przebieg obwodnicy Buczkowic. Po burzliwych pertraktacjach mieszkańcy Rybarzowic na własny koszt zlecili sporządzenie wariantu, który powinien spełnić ich oczekiwania jak i inwestora, którym jest Zarząd Dróg Wojewódzkich. Obecnie pracownicy ZDW wysyłają listy do właścicieli działek z zapytaniem o zgodę na wykup gruntów pod proponowany przez lokalną społeczność wariant. Jak poinformował naszą redakcję rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, Ryszard Pacer, przedstawiciele tego urzędu wzięli udział w cyklu czterech spotkań z przedstawicielami społeczności Rybarzowic, w tym z członkami komitetu protestacyjnego, a także zaangażowane przez ten organ biuro projektów. Dokonano w czasie między zebraniami ponownej analizy środowiska przyrodniczego i zbadano możliwości techniczne innego przebiegu obwodnicy, niż ten, który został wybrany do realizacji przez ZDW. Poszukiwaliśmy kompromisowego rozwiązania, mimo, że to wiązałoby się z więk- szymi kosztami i problemami technicznymi - twierdzi Pacer, który dodaje, że na ostatnim spotkaniu, przedstawiciele komitetu protestacyjnego oświadczyli, że jedynym kompromisowym rozwiązaniem jest dla nich przyjęcie ich propozycji, która i tak już jest ustępstwem ze strony społeczności Rybarzowic. W tej sytuacji ZDW w Katowicach postanowił zapytać wszystkich właścicieli działek, przez które miałaby biec droga, w proponowanym przez komitet protestacyjny wariancie, czy godzą się na sprzedanie ich części pod przyszłą drogę. - Zapytania będziemy wysyłać pocztą – zapowiedział rzecznik ZDW. Region Zielone światło dla zbiornika w Bystrej Seniorzy rozpoczną kolejny rok akademicki Już wielokrotnie na łamach Regionu informowaliśmy o koncepcji budowy zbiornika retencyjnego na potoku Białka w Bystrej Górnej, który miałby być rezerwuarem wody dla mieszkańców gminy Wilkowice. Do niedawna geolodzy prowadzili badania, które wykazały, że uwarunkowania terenowe we wskazanej lokalizacji pozwalają na przeprowadzenie tej inwestycji. Jeśli budowa zbiornika dojdzie do skutku, zostałby on zlokalizowany na przedłużeniu ulicy Klimczoka, przy „starej leśniczówce”. A wiele wskazuje na to, że jeśli tylko władze samorządowe pozyskają środki na ten cel, to inwestycja zostanie przeprowadzona. - Mamy zrobioną ekspertyzę, która wskazała nam m.in. jego lokalizację i pojemność - informował podczas lipcowej sesji Rady Gminy wójt Wilkowic, Mieczysław Rączka. - W miejscu czaszy zbiornika zrobiliśmy bada- nia geologiczne. Nie były one jednak najlepsze. Po dodatkowych konsultacjach musieliśmy zrobić kolejne dwa odwierty i przeprowadzić badania inklinometryczne. Na tę chwilę nie zauważa się zjawisk osuwiskowych i jest możliwa wskazana lokalizacja. Staramy się ten obiekt umieścić w jakimś programie akcesyjnym dofinansowania z Unii Europejskiej. Udało się wprowadzić to zadanie do programu „infrastruktura i środowisko”, wraz z projektem podobnego obiektu w gminie Jasienica. Inwesty- cja ta może kosztować ok. 35 mln zł, a ewentualne dofinansowanie może wynieść 85 proc. Jest szansa, że w kolejnych latach ta inwestycja znajdzie się na liście zadań dofinansowanych – wyraził nadzieję gospodarz gminy. Pojemność bystrzańskiego zbiornika ma być kilkakrotnie większa niż podobnego obiektu, który został niedawno zbudowany na potoku Wilkówka w Wilkowicach, który jest w stanie przyjąć 29 tys. m sześc. wody. pH Akademii Techniczno – Humanistycznej w Bielsku Białej ogłasza zapisy na rok akademicki 2014/2015 do Filii Uniwersytetu w Wilkowicach. Chętnych przyjmowani będą w każdy piątek od 29.08.2014 w siedzibie bibliotek w: Bystrej (od godz. 10.00 do 12.00), Mesznej (od godz. 12.15 do 14.15) i Wilkowicach (od godz. 15.00 do 18.00). Opłata za cały rok akademicki wynosi 55 zł oraz 15 zł opłaty za legitymację studencką. W programie:- Wykłady, seminaria, kursy kompu- terowe i języków obcych dla początkujących oraz zaawansowanych, gimnastyka ogólnorozwojowa, gimnastyka ciała i umysłu, Tai Chi. - W każdym semestrze wycieczka krajoznawcza lub wyjazd do np. Teatru , Opery Operetki. - Wykłady prowadzą profesorowie i wykładowcy uczelni wyższych, oraz specjaliści w określonej dziedzinie wiedzy. - Zajęcia z kultury fizycznej prowadzą profesjonalni fizykoterapeuci. - Lektorzy języków obcych z dużym doświadczeniem w pracy z seniorami. Zapisy będą prowadzone również w biurze UTW ATH Bielsko Biała, ul. Willowa 2, tel. 33 82 79 378. Region Region 18 www.region.info.pl [email protected] Szukam domu - zaadoptuj mnie Bari. Nie wiemy o nim wiele, ale jego oczy mówią same za siebie. Bari, bo tak się wabi ma około roku jest bardzo miłym, sympatycznym i łagodnym pieskiem, który uwielbia spacery. Potrzebuje dużo miłości i czułości oraz ciepłego, dobrego, ludzkiego serca. Odda w zamian wszystko co ma. Suka przywieziona z Gminy Siewierz w dniu 11.08.2014r.Ma około 2 lat.Duża sunia o łagodnym charakterze.Szczeka tylko wtedy gdy wymaga tego sytuacja.Potrzebuje za to sporo ruchu gdyż jest wyjątkowo ruchliwa (39/193/2014) Pies znaleziony w Bestwince przy ulicy Sportowej w dniu 31.07.2014r (62/309/2014). Pies przywieziony z Gminy Brzeszcze w dniu 28.07.2014r. Młody, kilkumiesięczny wesoły psiaczek (61/303/2014). - czy stać Cię na utrzymanie zwierzaka? Jeżeli na te wszystkie pytania odpowiedziałeś twierdząco - serdecznie zapraszamy Cię do Schroniska. Psy i koty 43-305 Bielsko - Biała ul. Reksia 48 Godziny otwarcia: Od 01 kwietnia do 30 września - Pon. - Pt. 09:00 - 17:00, Sob. 09:00 - 14:00. Mikusia, to śliczna, melanżowa sunia. Ma kilka lat. Jest zdrowa i dorodna. Spokojna i zrównoważona, bardzo ładnie chodzi na smyczy, na spacerach zachowuje się wzorowo. Generalnie nie powinna sprawiać żadnych kłopotów. To psiak radosny, pogodny, świetny dla dzieci, bezpieczny dla innych zwierząt. Doskonale nadaje się do adopcji. Może mieszkać w bloku, potrzebuje tylko zwykłej opieki, regularnych spacerów, chce być z człowiekiem. Kto przygarnie Mikusię? Kto odmieni jej życie? Zanim zdecydujesz się wziąć zwierzaka Zwierzę w naszym domu obdarza nas przyjaźnią bezinteresowną, czystą i wielką. Taka przyjaźń to dziś towar niezwykle rzadki i cenny. Kontakt z psem lub kotem, to doskonałe lekarstwo na smutek i samotność. Towarzystwo czworonożnego przyjaciela bardzo wzbogaci zabawy naszych dzieci, a nas zmusi do codziennych, jakże zdrowych, spacerów. Obecność zwierzaka złagodzi i ogrzeje atmosferę w domu. Pies skutecznie odstraszy złodzieja, może też obronić nas przed napastnikiem.... Ale ... Zanim zdecydujesz się przyjąć do swojego domu zwierzę, dobrze się zastanów: - czy masz odpowiednie warunki? - czy masz dość czasu? - czy jesteś wystarczająco cierpliwy? czekają na nowy dom. Będzie wspaniale jeżeli będzie to właśnie Twój dom. Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej Od 01 października do 31 marca - Pon. - Pt. 09:00 16:00, Sob. 09:00 - 14:00 Niedziela i święta – zamknięte. Telefon: 33 814 18 18 Region Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada, a ich druga tura – tam, gdzie będzie to konieczne w przypadku wyborów prezydentów miast, burmistrzów i wójtów - 30 listopada. Premier Donald Tusk podpisał rozporządzenie w tej sprawie - poinformowała rzecznik rządu. Jak powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, decyzja ma się ukazać w Dzienniku ustaw 27 sierpnia. Z tym dniem formalnie rozpocznie się kampaniawyborcza. Z kalendarza wyborczego wynika, że 8 września mija termin do kiedy partie polityczne, stowarzyszenia, organizacje społeczne oraz wyborcy mogą składać zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego. Dopiero REKLAMA od dnia wydania przez PKW postanowienia o przyjęciu zawiadomienia komitet wyborczy może m.in. rozpocząć zbieranie podpisów poparcia pod listami, prowadzić agitację wyborczą. 7 października mija termin zgłaszania list kandydatów na radnych: gmin, powiatów, sejmików wojewódzkich, radnych miejskich. Na listach w wyborach do rad powiatów, rad miejskich, sejmików obo- wiązują 35 proc. kwoty, czyli liczba kobiet i mężczyzn na listach nie może stanowić mniej niż 35 proc. liczby wszystkich kandydatów. W wyborach do rady gminy może startować obywatel Unii Europejskiej, jeśli na stałe mieszka na terenie danej gminy. Do 17 października do północy komitety mogą zgłaszać kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (dodatkowy termin jest możliwy, gdy żaden kandydat nie zostanie zgłoszony lub gdy zostanie zgłoszony tylko jeden). Prawo zgłaszania kandydatów ma komitet wyborczy, który zarejestrował listy kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych w danej gminie. Kodeks wyborczy nie zakazuje jednoczesnego kandydowania na radnego i na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. W piątek 14 listopada o północy rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa aż do zakończenia głosowania. Najwyższa kara, bo od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikowanie w tym czasie sondaży przedwyborczych. Z kolei za prowadzenie agitacji wyborczej grozi kara grzywny. W niedzielę, 16 listopada w godz. 7-21 odbędzie się głosowanie. Dwa tygodnie później, 30 listopada przeprowadzona zostanie druga tura głosowania tam, gdzie w pierwszej turze nie zostanie wybrany wójt, burmistrz lub prezydent miasta. Do drugiej tury przechodzi dwóch kandydatów, którzy otrzymali najlepszy wynik. Kadencja obecnych rad upływa 21 listopada, a ostatnim dniem wolnym od pracy przed tym terminem jest właśnie 16 listopada. Region Ogłoszenia / Kultura OGŁOSZENIA Kupię stare odznaczenia, odznaki wojskowe i inne. Polskie i zagraniczne przedwojenne z czasów wojny oraz zaraz powojenne, wojskowe i wszelkie wyposażenie wojskowe. Za ciekawe rzeczy dobrze zapłacę/ Telefon 694972047. E-mail: [email protected] *** Kurs na operator żurawia przeładunkowego - HDS. Celem szkolenia jest uzyskanie kwalifikacji zawodowych przez osoby obsługujące żurawie oraz przygotowanie słuchaczy do egzaminu dającego uprawnienia operatora. Szkolenie trwa 5 - 7 dni. Wymagania wobec kandydata: -ukończone 18 lat, -wykształcenie co najmniej podstawowe. Po ukończeniu szkolenia, uczestnik otrzymuje zaświadczenie kwalifikacyjne wystawione przez dozór techniczny uprawniające do obsługi żurawia. Zapraszamy na szkolenia z zakresu: - obsługi wózków widłowych, - obsługa wózków specjalizowanych ( ładowarek teleskopowych ) - żurawi wieżowych - suwnic - magazynier Konkurencyjne ceny www.aspekt-szkolenia.pl Tel. 33 444-67-47 Tel. 32 721-89-91 *** Oferuję do sprzedaży działkę budowlaną w atrakcyjnej okolicy. Całkowita powierzchnia działki wynosi 30 a. Istnieje także możliwość kupienia jednej/dwóch działek po 15 a. Lokalizacja działki to Żywiec. Numery działek są następujące: 6673/1 i 6673/2. Więcej informacji na temat działki pod nr telefonu 793731664. Cena: 110 tys. zł. *** Praca w domu. Składanie długopisów. Atrakcyjne zarobki w zaciszu własnego mieszkania. Praca nie wymagająca żadnych specjalnych kwalifikacji. Praca dla każdego bez względu na wiek, stała lub dodatkowa. Pracując w domu możesz zarobić 1680-2800 zł miesięcznie. Legalne zatrudnienie. Aktualne na terenie całego kraju. Napisz do nas i zacznij zarabiać w domu: smartservicework@gmail. com.*** Kupię działkę budowlaną bez pośrednika w trzech miejscowościach: Czechowicach-Dziedzicach, Bestwinie lub Wilamowicach. Powierzchnia: 8-11 ara. Telefon: 508-609805. Cena do ok. 50 tys. zł. *** Sprzedam nowe panele podłogowe 15 m2. Bielsko-Biała, telefon: 602-887-092. Cena: 160 zł. *** Sprzedam nowy, stylowy kredens pokojowy. Cena: 2700 zł, miasto: Czechowice-Dziedzice, telefon: 602-887-092. *** Sprzedam Fiata Palio, rok produkcji 2000. LPG sekwencyjne od 2012 roku. Posiada centralny zamek, alarm oraz radio. Kolor zielony. Przebieg - 139000. Pojemność silnika - 1242 cm3. Cena: 2000 zł. Międzyrzecze Dolne, telefon: 500263047. *** Praca dla każdego. Wypełnianie ankiet online w domu dla instytutu badawczego. Stawka-5zł/szt za 10-20 minutowe ankiety. Dalsze instrukcje i preferowany kontakt pod adresem email: [email protected]. *** Firma SULEX Sp. z o.o. Sp. k. z Płocka oferuje pracę dla: - spawaczy w metod. 111/135/136/141 - monterów - elektromonterów Praca przy montażu instalacji przemysłowych, konstrukcji stalowych. Wymagania: - uprawnienia - doświadczenie - znajomość rys. technicznego, izometrycznego. Praca w delegacji. Oferujemy interesujące wynagrodzenie, zakwaterowanie, itp. Informacja: tel. 24 3660756, e-mail: [email protected] *** Szukasz taniego dj`a na różnego rodzaju imprezy? Zadzwoń do mnie! Oferuję swoje usługi w zakresie: wesela, biesiady, urodziny, imieniny, osiemnastki, wieczory panień- skie, wieczory kawalerskie itd. Gwarantuję niezapomnianą zabawę do białego rana i daję słowo, że cena nie będzie wygórowana. Tel 533132986, email:[email protected]. *** Odkryj fascynujący świat Oriflame! Dołącz do nas i zostań członkiem Klubu Oriflame! Kupuj kosmetyki dla siebie w cenach hurtowych, zarabiaj na ich sprzedaży, a także podejmij wyzwanie - zostań Managerem i twórz własny zespół konsultantów uzyskując dochody z zarządzania grupą. Dodatkowy program Bonus Dla Urody z atrakcyjnymi nagrodami dla każdego Konsultanta. Chętnie udzielę szczegółowych informacji. Zapisując się u mnie woda toaletowa o wartości 89zł oraz tusz Wonder w nagrodę. Praca dla osób, które ukończyły 16 lat. www.ori-konsultant.pl, GG 9052425, 19 [email protected], tel.60663889. *** Poszukuję osób do współpracy. Brytyjska firma Betterware posiada w swojej ofercie: - akcesoria kuchenne, łazienkowe, do domu - chemia i środki czystości - naturalne kosmetyki - produkty wellness.... czyli wszystko to co znajduje się w każdym domu, w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Dlatego nasze produkty sprzedają się tak dobrze i łatwo. Jesteśmy jedyną firmą na polskim rynku z tak dużym asortymentem. Korzyści współpracy z Betterware dla Ciebie: - Współpraca z renomowaną firmą - Lukratywny Plan Marketingowy: a) zysk natychmiastowy 30% b) dodatkowe rabaty grupowe do 15% c) dodatkowe rabaty osobiste do 15 % d) jednorazowe nagrody pieniężne - niezależność finansową - liczne nagrody i prezenty - elastyczność czasu pracy - Ty sam/a decydujesz ile czasu poświęcasz, ile zarabiasz - jesteś własnym szefem - brak konieczności składania cokatalogowych zamówień - zamawiasz ile chcesz i kiedy chcesz Zostań Przedstawicielem lub Stałym Klientem, kupuj dla siebie bez 30 % marży. Po zapisie do mojej grupy: - możesz liczyć na moje fachowe wsparcie i szkolenia - świetne prezenty na start Zapraszam na moją stronę gdzie dowiesz się więcej: www. biznesteam.betterware.edu.pl Region KUPON OGŁOSZENIOWY Do zamieszczonego kuponu należy czytelnie wpisać treść ogłoszenia i dostarczyć osobiście lub za pośrednictwem poczty do naszego biura ogłoszeń. Ogłoszenie ukaże się w najbliższym wydaniu gazety. Treść ogłoszenia drobnego (do 15 słów): Dodaj ogłoszenie na stronie: www.region.info.pl BIURO OGŁOSZEŃ: Redakcja REGION, ul. Krańcowa 35, 43-300 Bielsko-Biała REKLAMA www.region.info.pl [email protected] Sport 20 www.region.info.pl [email protected] Vuelta a Espana z udziałem Niemca Merida Polska W sobotę, 23 sierpnia wystartowała tegoroczna Vuelta a Espana. Wyścig dokoła Hiszpanii jak zawsze jest bardzo mocno obsadzony. Wśród kolarzy walczących o prym zabraknąć nie mogło Przemysława Niemca. Pochodzący z Pisarzowic kolarz jest jednym z liderów włoskiej grupy Lampre-Merida. Przemysław Niemiec liczy na dobry wynik w Hiszpanii Przemysław Niemiec przed wyjazdem do Hiszpanii zaliczył udany występ w Tour de Pologne. Zawodnikowi z Pisarzowic zależało na dobrym wyniku we własnym kraju, zajął w klasyfikacji generalnej piąte miejsce. Polski klasyk zakończył się 9 sierpnia, Vuelta rozpoczęła dwa tygodnie później. – Po Tour de Pologne trochę odpocząłem, a później wróciłem do dłuższych treningów. Jestem zadowolony ze swojej jazdy na TdP, szczególnie biorąc pod Puchar Polski uwagę to, że nie miałem ścigania w nogach, a cała czwórka, która mnie wyprzedziła, była po Tour de France. Po nieudanym Giro Tour de Pologne dał mi powody do optymizmu i chcę potwierdzić swoją dobrą dyspozycję na Vuelcie. Trzy tygodnia ścigania to kawał czasu i wiele może się wydarzyć, ale mam nadzieję, że sprawy dobrze się dla mnie ułożą. Będziemy jechać z dnia na dzień i zobaczymy, co z tego wyjdzie – przed wyjazdem na Półwysep w Hiszpanii. Osiem etapów z metą na podjeździe, trzy czasówki, pięć etapów dla sprinterów i kilka pagórkowatych – taki zestaw mi pasuje. Zabraknie Pirenejów, ale kraj jest na tyle górzysty, że organizatorzy nie mieli pewnie problemów ze znalezieniem dobrych podjazdów. Startowałem w Vuelta a Espana dwa razy i lubię ten wyścig, także ze względu na pogodę. Mam nadzieję, że za trzy tygodnie będę mógł stwierdzić to samo. Region Iberyjski pisał na swoim blogu Niemiec. Pisarzowiczanin do startów przygotowywał się nie tylko pod kątem fizycznym. Nie zabrakło także teorii. – Zerkałem na trasę niektórych etapów Vuelty i znam część podjazdów, pokonywałem je na wyścigu dwa lata temu. Wszystkie pozostałe będę miał dobrze rozpracowane dzięki naszemu dyrektorowi sportowemu, Matxin Fernandez zna chyba każdą drogę Bielsko-Biała: T-Mobile Ekstraklasa Faworyci grają dalej Kraków zdobyty Drużyna Spójni zdominowała rywala przed przerwą, przewagę udokumentowała jednym trafieniem. W sytuacji sam na sam z Kacprem Chmielewskim znalazł się Michał Adamczyk, nie zmarnował okazji. Po przerwie mecz czołowych zespołów ligi okręgowej wyrównał się. W końcówce kropkę nad „i” postawili podopieczni Jarosława Zadylaka. Mateusz Wójcik z bliska skierował futbolówkę do celu. Od 80. minuty przyjezdni grali w osłabieniu, czerwoną kartkę obejrzał Konrad Makowski. Pasjonat Dankowice – Spójnia Landek 0:2 (0:1) Bramki: Adamczyk (15'), Wójcik (90') Pasjonat: Chmielewski – Sabuda (65' Tomala), Mich. Wróbel, Korczyk, Lech, Znamirowski (75' Stasica), Herman, Mar.Wróbel (46' Sadlok), Małysz, Mazur, Ogiegło (75' Błasiak) Spójnia: Jacak – Łacek, Siedlok, Genc, Hałat, Gomółka, Kry.Makowski, Kon. Makowski, Adamczyk (55' Pszczółka), Sz.Kubica (60' Wójcik), Frąckowiak (85' Szczyrbowski) Wysokie zwycięstwo w eksperymentalnym zestawieniu odniósł jasienicki Drzewiarz. Worek z bramkami otworzył strzałem głową w 10. minucie Kamil Sekuła. Przed przerwą dwa razy, w tym raz z rzutu karnego Rafała Twardowskiego pokonał Adam Kozielski. W drugiej odsłonie defensywa Przełomu Kaniów skapitulowała jeszcze cztery razy. Festiwal bramek zwieńczyło trafienie Ukraińca Dmytro Pidchenko. Przełom Kaniów – Drzewiarz Jasienica 0:7 (0:3) Bramki: Sekuła (10'), Kozielski (34, 41`), Jasiński (51'), Koczur (58'), Jakowenko (71'), Pidchenko (80') Przełom: Twardowski – Lach, Czulak, Ryszka, Bąk (70' Ryba), Skwira (60' Damaz), Szyma, Kubies, Danel (46' Domka), Kóska, Jurczyga Drzewiarz: Michałowski – Lapczyk (70' Jakowenko), Romanowicz, Czyż, Grześ (46' Pala), Greń, Sekuła (60' Basiura), Borutko, Jasiński, Kozielski (46' Koczur), Pidchenko Sporo emocji dostarczyło spotkanie w Pisarzowicach. Dość wspomnieć, że arbiter pokazał aż cztery czerwone kartki, wszystkie dla zawodników gospodarzy, trzy w końcówce spotkania, pierwszą w 38. minucie obejrzał Paweł Ozimina. Osłabiony zespół z Pisarzowic na przerwę schodziły przy wyniku korzystnym – 2:1. Tuż po zmianie stron wyrównał Artur Sawicki. W doliczonym czasie gry Pionier odpadł z pucharowej gry. Rzut karny wykorzystał Mateusz Maciążka. Pionier Pisarzowice – LKS Bestwina 2:3 (2:1) Bram k i: Muszy ńsk i (35`), Pająk (37`) – Nowak (3`), Sawicki (50`), Maciążka (90`+4) Pionier: Długosz (46` S.Tlałka) – Bagiński, Walaszczyk, Folta (63` Pyka), R.Tlałka, Pająk, Gacek, Muszyński, Ozimina, Janik, Nycz (30` Stefko) LKS Bestwina: Korzus (46' Kudrys) – Drobisz, Droździk (60' Maciejewski), Móll, Puczka (46' Mizera), Maciążka, Małaczek, Kalamus (60' Włoszek), Łoś, Nowak, Sawicki Po pierwszej połowie meczu w Grodźcu Śląskim wydawało się, że Czarni bez większych problemów uzyskają awans do III rundy. Zespół z Jaworza po dwóch trafieniach Michała Sztykiela prowadził 2:0. Ambitnie grający gospodarze złapali w 58. minucie kontakt, chwilę później stracili jednak trzeciego gola. Wynik gonili, zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Skorupa. Zamek Grodziec Śląski – Czarni Jaworze 2:3 (0:2) Bramki: Zawada (58`), Skorupa (67`) – Mich.Sztykiel (30`, 42`), Jastrzębski (60`) Zamek: Krzempek (46` Sosna) – Kiecza, Kłos, Koziar, Świerkot, Parzyk, Kuś (46` Muras), Zawadzki (60` M.Zawada), P.Zawada, Palowski, K.Skorupa Czarni: Machalica – Duława, Gucwa (80' Krzak), Handzel, Kobza, Sosna (60' Mar.Sztykiel), Szewczyk, Jastrzębski, Kępka, Miagkyj, Mich.Sztykiel (55' M.Pilch) III runda Pucharu Polski (17.09.2014 r.): Czarni Jaworze – Rekord Bielsko-Biała Spójnia Landek – Podbeskidzie II Bielsk-Biała LKS Bestwina – LKS Czaniec Drzewiarz Jasienica – BKS Stal Bielsko-Biała Region Świetny mecz Chmiela i Korzyma Kolejny dobry występ zanotowała drużyna Leszka Ojrzyńskiego. Podbeskidzie pokonało na wyjeździe Cracovię, głównie dzięki dobrej postawie Damiana Chmiela oraz Macieja Korzyma. tspodbeskidzie.pl Nie było niespodzianek w meczach II rundy Pucharu Polski w podokręgu Bielsko-Biała. Najciekawiej zapowiadał się pojedynek w Dankowicach, miejscowy Pasjonat zmierzył się ze Spójnią Landek. Oba zespoły rywalizują w lidze okręgowej, Spójnia jest głównym kandydatem do awansu. Maciej Korzym zdobył gola, zanotował asystę Pierwszego gola „Górale” zdobyli w 17. minucie. Błąd popełnił w tej sytuacji Krzysztof Pilarz, który źle zachował się po dośrodkowaniu Macieja Iwańskiego. Piłka po jego interwencji spadła pod nogi Macieja Korzyma, uderzył mocno z kilku metrów. Gospodarze dążyli do wyrównania, ale nie potrafili sfinalizować żadnego ataku. Zawodnicy Podbeskidzia mądrze się bronili, próbowali kontratakować. Po jednym z takich „wypadów” z ostrego kąta obok słupka uderzył Damian Chmiel. Na początku drugiej połowy przyjezdni objęli dwubramkowe prowadzenie. Akcję zainicjowaną przez Marka Sokołowskiego, podał do asystującego przy golu Korzyma, z bliska sfinalizował Chmiel. Po tym wydarzeniu bielszczanie pozwolili rywalom na dużo. Po główce Deleu Cracovia złapała kontakt i wiatr w żagle. Kilkanaście minut trwała jej dominacja, która nie przełożyła się jednak na trafienie wyrównujące. Ochotę do gry krakowianom goście odebrali w 79. minucie. Po podaniu Sylwestra Patejuka, zagranie byłego zawodnika Śląska Wrocław poprzedziła prosta strata gospodarzy na własnej połowie, Chmiel znalazł się przed bramkarzem. Pomimo nacisków ze strony dwóch obrońców nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki z siatce. Do wyjściowego składu „Górali” wrócił Robert Demjan, który wraz z Korzymem tworzył parę napastników. Słowak meczu nie może zaliczyć do udanych, niczym szczególnym w pierwszej połowie się nie wyróżnił. W przerwie został zmieniony przez wspomnianego Patejuka. Trener Leszek Ojrzyński po meczu: - To był mecz pełen emocji, ale trzeba zacząć od początku. Na tym stadionie debiutowałem, jestem tu trzeci raz i trzeci raz wygrałem. Zwycięzców nie powinno się oceniać, ale było momentami za dużo chaosu i nerwowości w naszych poczynaniach. Graliśmy z bardzo dobrą drużyną, za taką właśnie uważam Cracovię, która wie czego chce. Nowy trener potrzebuje czasu na wdrożenie swoich pomysłów. Modliłem się do patrona Cracovii, czyli bramkarza numer jeden. Jak to powiedział Ś.P. Maciej Madeja, bramkarzem numer jeden jest Jan Paweł II. Prosiłem go o to, aby dał nam więcej sprytu i skuteczności. Wierzę, że to nam pomogło. Musimy nadal ciężko pracować. Przed nami jeszcze jeden mecz, a później przerwa na regenerację. Chłopcy pokazali serce i ambicje, dlatego wywozimy z Krakowa trzy punkty. Cracovia Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3 (0:1) Bramki: Deleu (60`) Korzym (17`), Chmiel (56` i 79`) Cracovia: Pilarz – Rymaniak, Żytko, Marciniak (46` Jaroszyński) – Deleu, Covilo, Dąbrowski, Diabang, Budziński – Rakels (56` Zjawiński), Nowak (72` Kita) Podbeskidzie: Pesković – Górkiewicz, Konieczny, Pietrasiak, Pazio – Sokołowski, Iwański, Sloboda, Chmiel (82` Adu) – Demjan (46` Patejuk), Korzym (58` Chrapek) beka Sport www.region.info.pl [email protected] 21 Jasienica: IV ligą śląska, gr II Drzewiarz Jasienica wśród faworytów? Po trzech kolejkach czwartoligowych rozgrywek jasienicki Drzewiarz ma na swoim koncie komplet punktów, pokonał trzech niełatwych rywali. Wzmocniony zespół Ireneusza Kościelniaka rozgrywki rozpoczął zgodnie z oczekiwaniami, w tym sezonie powinien powalczyć o czołowe lokaty w stawce śląskiej grupy II. Jasieniczanie należą do ligowych faworytów Zawodnicy Drzewiarza na boisku stanowią monolit Cele i oczekiwania Obserwatorzy czwartoligowych rozgrywek są zgodni, Drzewiarz Jasienica powinien w tym sezonie włączyć się do walki o czołowe lokaty. Drużyna, która wiosną prezentowała się dobrze została wzmocniona. Potencjał personalny zespołu oceniany jest wysoko. – Z ligi może spaść od pięciu do ośmiu zespołów, dlatego w pierwszej kolejności chcemy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie. Naszym wewnętrznym Ornontowice. Nie ma drużyny, która wzorem GKS-u Jastrzębie w poprzednim sezonie byłaby murowanym faworytem od awansu – mówi trener Ireneusz Kościelniak. Transfery Klub z Jasienicy dokonał przed startem sezonu ciekawych transferów. Drużynę wzmocnili byli podopieczni trenera Kościelniaka, z którymi współpracował w bielskim Rekordzie – pomocnik Krystian Papatanasiu, obrońca Michał Grześ, napastnik Krzysztof Koczur Jaworze: liga okręgowa Czarni nadal bez punktu Po trzech kolejkach bielskiej „okręgówki” dwa zespoły zamykają stawkę z zerowym dorobkiem punktowym – Koszarawa Żywiec oraz beniaminek z Jaworza, który w ostatniej kolejce podejmował na własnym obiekcie drużynę z Chybia. Cukrownik przed tym meczem był bez punktu. sportowebeskidy.pl Czarni Jaworze – Cukrownik Chybie 1:2 (1:0) Bramki: Duś (34`) – Skowronek (48', z rzutu karnego), Labza (75`) Beniaminek w okręgowej stawce jeszcze nie odnalazł się Przed przerwą stroną dyktującą warunki gry byli gospodarze. Podopieczni Sebastiana Gruszfelda wypracowali sobie kilka okazji strzeleckich. Michał Pilch ostemplował słupek, Marcinowi Sztykielowi i Tomaszowi Bydlińskiemu również zabrakło precyzji przy finalnym kontakcie z futbolówką. Czarni swoją przewagę zdołali udokumentować. W 34. minucie po rzucie rożnym Romana Nalepę pokonał Mariusz Duś. Zespół z Jaworza zanotował tym samym historyczne trafienie na okręgowym szczeblu. Po zmianie stron dało o sobie znać doświadczenie drużyny z Chybia. Goście wyrównali tuż po wznowieniu gry. Zagranie ręką we własnym polu karnym Andrzeja Tomalika wyłapał arbiter, rzutu karnego nie zmarnował Kamil Skowronek. Gospodarze próbowali odzyskać prowadzenie, ale ich próby spełzły na niczym. Jedna z prób Cukrownika natomiast zaowocowała. W 75. minucie piłka wybita z pola karnego trafiła do Tomasza Labzy, który precyzyjnym uderzeniem umieścił ją w siatce, jak się późiej okazało zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Przyjezdni wywalczyli pierwsze punkty w sezonie, Czarni nadal pozostają z zerowym kontem. Liderem bielskiej okręgówki po trzech kolejkach są zespoły, które spadły z ligi IV. Po trzy zwycięstwa zanotowały Spójnia Landek oraz KS Wisła. Czarni: Feruga – Kobza (80` Kępka), Tomalik, Krzak, Bydliński (80` Gucwa), Duś, Mic.Pilch, Mic.Sztykiel, Król (70` Jastrzębski), J.Pilch, Mar.Sztykiel (60` Miagkyj) Cukrownik: Nalepa – Labza, Janulek (78` Poloczek), J.Kajstura (64` Neter), Ułasewicz, Ł.Kajstura, Miłek, Skowronek, Suchan, Zygma, Szczygielski (90` Śmieja) Wyniki 3. kolejki: Kuźnia Ustroń – Koszarawa Żywiec 4:1 (1:0) Beskid Skoczów – Zapora Porąbka 1:2 (0:1) Czarni Jaworze – Cukrownik Chybie 1:2 (1:0) Świt Cięcina – Pasjonat Dankowice 5:0 (2:0) LKS Bestwina – LKS 99 Pruchna 3:1 (2:0) Piast Cieszyn – KS Wisła 2:10 (2:1) Spójnia Landek – MRKS Czechowice-Dziedzice 3:1 (2:0) Maksymilian Cisiec – Skałka Żabnica 4:5 (0:3) beka oraz Ukrainiec Dmytro Pidchenko, który ostatnio grał w Nbicie Gliwice, zespole występującym w futsalowej I lidze. Ponadto do Drzewiarza trafił – obrońca Tomasz Czyż z KS-u Wisła. Wykupiono także karty zawodnicze Konrada Pali oraz Daniela Jakowenki. Początek sezonu Drzewiarz po trzech spotkaniach ma na swoim koncie dziewięć punktów. Na inaugurację pokonał 4:0 Jedność `32 Przyszowice. Dwie bramki zdobył w tym spotkaniu Adam Kozielski, po jednej dorzucili Papatanasiu oraz Pala. Tydzień później jasieniczanie po zaciętym meczu wygrali 2:1 z LKS-em Bełk. Beniaminek zawiesił poprzeczkę wysoko, oba gole zapisał na swoim koncie Kozielski. Mecz numer trzy to kolejna trudna przeprawa z czwartoligowym nowicjuszem i skromne, jednobramkowe zwycięstwo. – Mamy na swoim koncie komplet zwycięstw, cieszymy się z dorobku punktowego, ale nie tylko. Styl, w jakim wygrywaliśmy również jest istotny. Zanotowaliśmy dobry początek rzut wolny, piłkę głową zgrał Koczur, a wspomniany Jakowenko z bliska pokonał Beniamina Jastrzębowskiego. Trener Kościelniak po meczu: - Odnieśliśmy cenne zwycięstwo na trudnym terenie. Pierwszy raz miałem okazję prowadzić zespół na takim boisku, na podobnym również nie grałem. Gabaryty są prawdopodobnie na granicy dopuszczalnych, boisko jest bardzo wąskie. Drużyna Unii ma w swoich szeregach wysokich zawodników, każdy stały fragment gry, każdy aut, przekładają się na zagrożenie pod bramką. Beniaminek nie przegrał u siebie od września ubiegłego roku, zwycięstwo jest tym bardziej cenne. Zanotowaliśmy dobry mecz, zagraliśmy na zero z tyłu, zespół pokazał charakter. W końcówce gospodarze postawili wszystko na jedną kartę, zepchnęli nas do defensywy, mądrze się broniliśmy. Unia Turza Śląska – Drzewiarz Jasienica 0:1 (0:0) Bramka: Jakowenko (69') Unia: Jastrzębowski – Gojny, Krupiński, Szkatuła, Ucher, Skrzyszowski (87` Smal), Krzyżok, Stolarski (75` Pawliczek), Sikorski, Kulczyk, Dobrowolski Drzewiarz: Michałowski – Lapczyk, Kliber, Pala, Sekuła, Basiura (89' Pidchenko), Grześ (28' Czyż), Papatanasiu (90' Greń), Jakowenko, Koczur (85' Romanowicz), Kozielski beka Adamek piłkarzem beniaminka I ligi Transferowa saga z udziałem Kamila Adamka dobiegła końca. Napastnik Drzewiarza Jasienica został wypożyczony do pierwszoligowca z Suwałk. sportowebeskidy.pl celem jest natomiast gra o miejsce w pierwszej piątce. Zamierzamy wepchnąć się pomiędzy zespoły z czołówki. Oczywiście boisko zweryfikuje nasze plany i możliwości. Piłka jest nieprzewidywalna, nie zawsze pozwala na realizację założeń. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu pokazaliśmy, że stać nas na dobrą grę, że możemy wygrywać z najlepszymi. W gronie ligowych faworytów znajduje się kilka zespołów, m.in. Iskra Pszczyna, Czarni-Góral Żywiec i Gwarek rozgrywek, czas pokaże o co w tym sezonie powalczymy – mówi Kościelniak. Trenerowi wtóruje prezes Mirosław Łaciok. – Za wcześnie na deklaracje i wnioski. Po pięciu, sześciu spotkaniach będziemy mądrzejsi. Początek zanotowaliśmy dobry, graliśmy z solidnymi rywalami. Mam nadzieję, że zawodnicy w kolejnych meczach będą prezentować się podobnie. Mecz 3. kolejki z Unią Turza Śląska Od pierwszych minut zanosiło się na to, że jedno trafienie może przesądzić losy meczu, w którym dominowała walka. Tak też się stało, klarownych okazji w tym spotkaniu nie było za wiele. Przyjezdni przed przerwą poważnie zagrozili rywalom jeden raz. Strzał Jakowenki z ostrego kąta sprawił golkiperowi sporo problemów, dobitka Koczura również okazała się nieskuteczna. Drużyna z Turzy Śląskiej do głosu dochodziła przede wsztskim po stałych fragmentach gry oraz dośrodkowaniach w pole karne. Żadna próba nie przyniosła oczekiwanego efektu. Beniaminek z Turzy Śląskiej na własnym, specyficznym boisku nie przegrał od września 2013 roku, od 17 listopada nie doznał porażki w meczu ligowym. Obie budzące podziw serie Drzewiarz przerwał dzięki bramce zdobytej w 69. minucie przez Jakowenkę. Gola wypracował duet byłych zawodników Rekordu Bielsko-Biała. Papatanasiu wykonał Kamil Adamek dopiął swego, nie będzie występował w IV lidze Kamil Adamek pomyślnie przeszedł testy w Wigrach Suwałki. W środę, 20 sierpnia z bardzo dobrej strony zapre- zentował się podczas sparingu ze Spartą Augustów, zdobył dwie bramki, do których dołożył trzy asysty. Trzy dni później zadebiutował w oficjalnym meczu beniaminka, jak się okazało historycznym. Wigry odniosły premierowe zwycięstwo na szczeblu I ligi, pokonały 2:1 Zagłębie Lubin. 25-letni napastnik spędził na placu gry 87 minut. W klubie z drugiego końca Polski możliwości Adamka ocenili pozytywnie. – Wypożyczyliśmy Adamka do końca tego roku. Wigry zastrzegły sobie prawo pierwokupu zawod- nika – mówi Mirosław Łaciok, prezes Drzewiarza Jasienica. Wychowanek Morcinka Kaczyce swego czasu reprezentował barwy Podbeskidzia Bielsko-Biała oraz Korony Kielce. W trakcie obecnego okienka transferowego przymierzany był m.in. do GKS-u Tychy i Limanovii Limanowa. Zainteresowany jego usługami był także klub z Czech, do finalizacji rozmów jednak nie doszło. Wiosną Adamek grał w Kolejarzu Stróże, w 14 ligowych meczach zdobył jedną bramkę. beka Rozrywka 22 www.region.info.pl [email protected] Ważne kontakty Horoskop 21 III - 19 IV Wszyscy dookoła będą czegoś od ciebie chcieli. Niektórzy w swych prośbach o pomoc i żądaniach wykażą się sporą bezczelnością. Nie ulegaj jednak żadnym szantażom emocjonalnym, bo dasz sobie wejść na głowę. Niektóre osoby, dotąd uważane przez ciebie za przyjaciół, mocno cię zawiodą. Odniesiesz wrażenie, że pomijają cię w swoich planach. Nie bierz jednak tego do siebie. Po prostu czasami każdy musi się zająć tylko sobą Byk 20 IV - 20 V Rób przemyślane wydatki. Świetnie poradzisz sobie w każdej sytuacji. Gdy trzeba, będziesz wyrozumiały, a kiedy indziej staniesz się bezwzględny i nieustępliwy. Ogarnie cię potrzeba zmian. Wiedziony nią możesz zapragnąć zmienić pracę lub przynajmniej stanowisko i zakres obowiązków. Szef doceni zarówno innowacyjność twoich pomysłów, jak i umiejętność współpracy. Zaczniesz trochę oszczędzać i robić bardziej przemyślane zakup. Bliznieta 21 V - 21 VI Nie bądź zaborczy. Gwiazdy obiecują dużo miłości. Naładuj akumulatory. Twoje ciało wymaga teraz odpoczynku i relaksu. Zrezygnuj więc z intensywnych ćwiczeń fizycznych i w ogóle ze wzmożonego wysiłku. Setna część funta bryt. Twoje zmęczone ciało i napięte nerwy wołają o chwile ukojenia. Do dobry czas na urlop. Nawet jeśli nie planujesz żadnego wyjazdu, kilka dni tylko dla ciebie pozwoli naładować akumulatory. Jeśli zaś musisz zostać w pracy, dokładnie przyjrzyj się współpracownikom. Jest wśród nich ktoś, kto działa na ciebie jak energetyczny wampir. Rak 22 VI - 22 VII Ten miesiąc zapowiada ożywienie w życiu uczuciowym. Towarzystwo bliskiej osoby podziała na ciebie jak kojący balsam na duszę. Nareszcie wszystko ułoży się tak, jak lubisz.W domu nie ze wszystkimi zechcesz się zgadzać. Mars w znaku Skorpiona może prowokować cię do wszczynania awantur i ostrych wymian zdań. Za sprawą planet zapragniesz domowych zmian. Dbaj o wątrobę. Więcej będziesz mieć irracjonalnych lęków i obaw niż rzeczywistych powodów do takich odczuć. Lew 23 VII - 22 VIII Doceniaj to, co masz. Nie będziesz mieć siły walczyć o miłość. Pamiętaj, by wyraźnie oddzielić sferę prywatną od zawodowej. Jeśli już musisz zabierać pracę do domu, to przynajmniej nie angażuj się w nią kosztem rodziny. W dwóch pierwszych dekadach sierpnia będziesz się czuł fantastycznie. Słońce w twoim znaku wyraźnie cię wzmocni i za- Zielona Marka Lud ... Sari, afryk. część kosmetyśpiez Ruandy pietruszków waczka i Burundi ki (Henkel) Alkohol etylowy Panna 23 VIII - 22 IX Waga 23 IX - 22 X Twój stosunek do bliskich związków zacznie się zmieniać dopiero w ostatnim tygodniu sierpnia, gdy Urana i Wenus połączy trygon. Nagle dostrzeżesz wokół siebie sporo ekscytujących możliwości. Przekonasz się teraz, jak silna więź łączy cię z przyjaciółmi. Dowiesz się, że możesz na nich polegać, mimo że nie obejdzie się też bez kłopotów. Ich powodem będzie osoba spod znaku Koziorożca lub Barana, usiłująca wprowadzić lekki zamęt. Marka telefonii komórkowej „Rycz, Pole, łan ..., rycz” (poet.) (VOX) Zakres wiedzy, kwalikacji Biała za samolotem na niebie Diego, legenda futbolu Krzyżówka Stolica nad rzeką Razdan Podwyższane krzyżykami PotoczNagana nie: dług od szefa w banku Znikoma ilość czegoś Pogląd, idea lub koncepcja Jon ... Jovi, muzyk Giełdowa „miara” złota Szpunt w beczce z piwem Imię Gardner, amer. aktorki Ciężarówka, a w niej Honzik Letni domek Podwójny ..., skok łyżwiarza tel. 33 812 12 55 Buczkowice URZĄD GMINY tel. 33 499 00 66 POLICJA tel. 33 825 46 10 Czechowice-Dziedzice URZĄD MIASTA tel. 32 214 71 10 POLICJA tel. 32 215 32 35 Jasienica URZĄD GMINY tel. 33 815 22 31 POLICJA tel. 33 825 05 10 Jaworze URZĄD GMINY tel. 33 828 66 00 POLICJA tel. 33 825 05 10 Kozy URZĄD GMINY tel. 33 829 86 50 POLICJA tel. 33 813 07 10 Pracuje przy szalach Porąbka URZĄD GMINY POLICJA tel. 33 817 52 13 Szczyrk URZĄD GMINY tel. 33 829 50 00 Koleżanka Bolka i Lolka Soleni- Dudziak zant z 1 dla września przyjaciół Model ata POLICJA Otchłanie oceanu Statek Noego Wilamowice URZĄD GMINY tel. 33 812 94 30 Żaglowiec w akwarium POLICJA Jeden na bluzki, drugi na oczka do pierścionków tel. 33 825 46 10 „Więzienie” Napoleona (1814-15) Pojazd desantowców Wyrok zapadł: dwa lata więzienia Cd w chemii tel. 33 8175 212 Strach, który ogarnął tłum Żona biblijnego Izaaka Wilkowice URZĄD GMINY tel. 33 499 00 77 POLICJA tel. 33 817 82 65 Wystą- pienie przeciwko „Siła” dźwigu Zgrany zespół ludzi władzy Gdy ceny spadają Tak nazywano księżną Dianę „Udaje”, że jest skórą POLICJA tel. 33 827 28 10 Zastępuje towar Gwarancja tel. 33 49 71 800 Imię Jędrusik, aktorki Półwysep w Europie ... serca Bielsko-Biała URZĄD MIASTA PrzegroPapierek da w z czekostodole; ladki sąsiek Królestwo Odysa tel. 32 215 32 25 „Pukawka” szeryfa Tablet rmy Apple Między kromką a wędliną Imię Boga w Biblii Wojsko Jeździ na deskorolce; skater Rzep łopianu Struś lub bażant w tym Miasto nad ... Troja- Żarłacz Tyśmie- nowska ..., rekin nicą tel. 32 215 77 00 Dobry czas czeka Ryby w związkach małżeńskich. Mimo kilku spięć i kłótni w pierwszym tygodniu sierpnia wszystko obróci się na twoją korzyść. Najważniejsze będzie to, żebyście przestali kalkulować, co wam się opłaca, a co nie.W dniach 5-9 sierpnia trygon Marsa z Plutonem doda ci siły i odwagi. Nareszcie pozbędziesz się złudzeń i wątpliwości. Staniesz się też bardzo skuteczny, bo łatwiej skoncentrujesz się na tym, co jest najważniejsze. Wróżka Swoje ambicje miesiącu będziesz realizować bardzo metodycznie. Za sprawą planetoidy Juno przebywającej w znaku Wagi okażesz się świetnym organizatorem i liderem. Zechcesz też efektywnie współpraco- Imię Minnelli 19 II - 20 III Bestwina URZĄD GMINY POLICJA Ryby Koziorozec 22 XII - 19 I Letnia aura zachęci cię do flirtowania. Szczególnie jeśli należysz do samotnych Wodników. Uważaj jednak, by nie lokować uczuć zbyt pochopnie. Otaczaj się młodymi. Przebywanie z bliskimi napełni cię poczuciem zadowolenia i spokoju. Docenisz każdy ich życzliwy gest. Gorzej sytuacja będzie wyglądać w relacjach z sąsiadami albo dalekimi krewnymi. Najlepszym czasem na podejmowanie rozmaitych decyzji i brawurowych działań okażą się dni 7-11 sierpnia. Sierpień podaruje ci łatwość w nawiązywaniu kontaktów i duże poczucie humoru. Dzięki nim masz szansę na zaskarbienie sobie przychylności wielu wartościowych osób. Rodzice i osoby, z którymi mieszkasz, mogą teraz wymagać większej uwagi. Zatroszcz się o nich, zwłaszcza, gdy Neptun utworzy trygon z Marsem (5-9 sierpnia). Ostatni tydzień miesiąca wykorzystaj na spotkania z krewnymi, których dawno nie widziałeś Gatunek śliwy Korsakówna Dominika lub Kuba 22 XI - 21 XII Praca Rzecz rolnika za pół darmo z pługiem Unoszą się nad bagnami Pieszczo- Kraina tliwie o w Polsce małym i na kundelku Słowacji 20 I - 18 II ... Kupalnocka u KrzywoSłowian usty, król ... życia, to rzeczywistość Nicejska potrawa z warzyw Wodnik Strzelec Pasie owce To, co pociąga Pamiętaj, że prawdziwa miłość to akceptacja. Jeśli to zrozumiesz, żadne wady ukochanego nie będą ci straszne. Pamiętaj, że czasami doradcy kierują się własnym interesem. Z kolei stosunki z dziećmi znacząco się poprawią. Będziesz dla nich, Skorpionie, dużo bardziej pobłażliwy. A i one zdołają cię teraz lepiej zrozumieć. Walcz o awans. Nastaw się teraz na robienie kariery. W osiągnięciu sukcesu będzie ci bowiem pomagać Jowisz przebywający w znaku Lwa. Warto to wykorzystać! Miejsce gromadzenia odpadów W parze z Metodym MetroKraj w polia Ameryce Środk. Mongolii Człowiek brodaty (przen.) wać z innymi. Najskuteczniej do pracy będą cię jednak motywować pieniądze. Możesz ubić dobry interes, zdać trudny egzamin albo skrupulatnie zaplanować swoją przyszłość. W dniach 16-20 sierpnia, kiedy Jowisz znajdzie się w koniunkcji z Wenus, dopisze Ci wena twórcza. Odważny, śmiały, dzielny Np. Watergate Aparat do badania kobiet 23 X - 21 XI W ręku muzy Kaliope ...-..., wyspa na ... polePacyku głych Skorpion Grupa z Sala Katarzy- jadalna ną No- dla załogi sowską statku Lider zespołu Czesław Śpiewa Śródzie- Bardzo mnomor. twarde zarośla drzewo Był stolicą Birmy Sosna lub cis PrzePistolet na wodę chadzka Jeśli należysz do Panien zaobrączkowanych, w tym miesiącu okażesz się wyjątkowo impulsywny. Dlatego trzymaj emocje na wodzy i naucz się nad sobą panować. Zdenerwujesz się, że twoje starania złagodzenia napiętej sytuacji w domu idą na marne. Może przyjęłaś złą taktykę. Pouczanie i krytykowanie innych – do czego masz duże skłonności – rzadko wychodzi ci na dobre. Dbaj o ruch i dietę. Przez większość miesiąca dręczyć cię będą złe myśli. Dopiero Słońce przesuwające się do twojego znaku w ostatniej dekadzie miesiąca, przyniesie ci ukojenie. Mityczny władca wiatrów Gdy brak wrażeń ... Quo, bryt. zespół rockowy hartuje. To świetny czas na zwiększoną aktywność fizyczną, rehabilitację i stosowanie terapii oczyszczających, np. ziołowych. „Sokół i ...”, lm (S. Penn) Wielki sklep samoobsługowy Litery z pól z kropką, czytane rzędami, utworzą rozwiązanie - imię i nazwisko pisarza oraz tytuł jego pamiętników. REKLAMA Baran Telefon alarmowy 112 Policja 997 Pogotowie Ratunkowe 999 Straż Pożarna 998 Pogotowie Energetyczne 991 Pogotowie Gazowe 992 Pogotowie Ciepłownicze 993 Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994 GOPR 985, 601 100 300 WOPR 601 100 100 Telefon Zaufania 988 Informacja AIDS 958 Pomoc Drogowa 981 Straż Miejska 986 Kulinaria www.region.info.pl [email protected] Ketchup z cukinii Grzanki z pastą z bobu i jajkiem D.B. - PYSZNY 23 Starte warzywa przekładamy do dużego garnka, zasypujemy garścią soli, mieszamy i zostawiamy tak na całą noc. 2 dzień: Warzywa gotujemy przez około 20 minut, do momentu aż się rozgotują i powstanie papka. Następnie dodajemy cukier i ocet i gotujemy przez kolejne 20 minut, na małym ogniu, cały czas mieszając. Dodajemy przyprawy i koncentrat i dalej gotujemy kolejne 20 minut. Przygotowujemy słoiki. Po 20 minutach miksujemy np. blenderem na gładką masę. Przekładamy do słoików, pasteryzujemy. Lub przekładamy do dużego naczynia i wstawiamy do lodówki, ketchup i tak szybko znika, zanim się zepsuje;) Smacznego! Anonimowa Potrzebujemy*:1,5 kg cukinii (obranej i z wydrążonymi pestkami) 0,5 kg cebuli spora garść soli 400 g koncentratu pomidorowego 1 szklanka cukru trzcinowego 1/2 szklanki octu 1 łyżeczka pieprzu cayenne 1 łyżeczka pieprzu 1 łyżeczka papryki słodkiej Wykonanie rozkłada się na dwa dni, ale nie martwcie się, wcale nie jest bardzo pracochłonne. 1 dzień (wieczorem): Cukinię myjemy, obieramy i wydrążamy nasiona. Ścieramy ją na tarce jarzynowej (ja mam opcję tarki w maszynce do mielenia mięsa, skraca to czas przygotowania). Cebulę obieramy z łupinek i również ścieramy na tarce. Zawijasy z botwiny czosnek warzywko organik (bez glutaminianu ) sól pieprz oliwa tymianek Składniki liście botwiny ugotowana kasza gryczana grzyby:boczniaki,pieczarki cebula Etapy przygotowania www.okuchnia.pl Pyszny ketchup z cukini Pyszna, letnia przekąska Składniki: 300 g bobu 30 g ulubionego, b. twardego dojrzewającego sera np. grana padano (lub parmezanu, mazuriano, dziugasa, pecorino) 4-5 łyżek dobrej oliwy 1 ząbek czosnku 2-3 jajka 4-6 kromek żytniego chleba trochę masła garść świeżego majeranku sól i pieprz do smaku Wykonanie: Bób gotujemy w osolonej wodzie do czasu, aż będzie miękki, a następnie go obieramy. Do miksera wrzucamy obrany bób, starty ser, dodajemy 4-5 łyżek oliwy i miksujemy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem oraz rozdrobnionym, świeżym majerankiem.W zależności od konsystencji, jaką chcecie uzyskać dodajcie więcej lub mniej oliwy. Możecie także w różnym stopniu zmiksować pastę. Mocno, na gładką masę lub krótko, tak jak ja – wtedy gdzieniegdzie pojawiają się większe kawałki bobu. Gotujemy jajka na twardo przez 10 min w gotującej wodzie. Wkładamy je do wrzątku. Jajka muszą mieć temperaturę pokojową, te z lodówki po włożeniu do wrzątku od razu pękną. Na patelni smażymy na maśle kromki żytniego chleba. Aby masło się nie przypalało musimy w początkowej fazie smażenia obracać kromki, tak aby wchłonęły z dwóch stron całe masło. Na kromki nakładamy pastę z bobu, układamy na nią jajko i całość ozdabiamy dodatkowo gałązką majeranku. Smacznego! Iwona z Czechowic Eklerki z bitą śmietaną i kremem żurawinowym Ciasto: 250 ml wody ½ łyżeczki soli 80 g masła 150 g mąki 3-4 jajka 200 ml bitej śmietany 100 g suszonych żurawin Polewa: Czerwony barwnik spożywczy 3-4 łyżki stołowe nektaru żurawinowego Krem: 4 płatki białej żelatyny 1 opakowanie budyniu mlecznego w proszku (custard) 450 ml mleka 40 g cukru 4 EL kirschwasser (ewentualnie soku wiśniowego) Liście botwiny blanszować 2 min w wrzątku,osuszyć z wody. Przygotować farsz : pod- smaż y ć cebulę dodać grzy by , czosnek , tymianek i warzywko.Na koniec dodać ugotowaną 250 g cukru pudru kaszę gryczaną i wszystko wymieszać.Nakładać farsz na liście botwiny, zawijać od góry, nastę pn i e brzegi do środk a i spód. Gołąbki podsmażyć na oliwie z czosnkiem w skórce. Kasiula 25 g suszonych żurawin 1. Masło i sól rozpuścić w gotującej się wodzie, mieszając. Dodać mąkę. Mieszać wszystko drewnianą łyżką, aż na dnie garnka powstanie biała masa. Powstałą masę umieścić w misce. Dodać żółtko i natychmiast wymieszać za pomocą miksera. Następnie dodawać pozostałe jajka i miksować do momentu, aż masa zrobi się ciężka i gumowata. 2. Przygotowaną masę umieścić w torebce do polewy z karbowaną końcówką, a następnie wycisnąć na blachę do pieczenia pokrytą papierem do pieczenia dziesięciocenty- metrowe, grube paski. Paski powinny być ułożone w sporych odstępach. Piec w temperaturze 200°C (termoobieg: 180°C) przez ok. 20-30 minut. Gdy ciastka trochę ostygną, przekroić na pół i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. 3. Żurawiny pokroić. Namoczyć żelatynę. Budyń w proszku wymieszać z 100 ml mleka. Do pozostałej części mleka dodać cukier i zagotować. Do gotującego się mleka dodać budyń i dalej gotować, mieszając. Żelatynę wycisnąć i rozpuścić. Przykryć budyń plastikową pokrywką i odstawić do ostygnięcia. Ubić i dodać śmietanę. Dodać żurawiny. Wstawić do lodówki. 4. Cukier puder zmieszać z barwnikiem i nektarem żurawinowym do momentu, aż powstanie polewa. Umieścić polewę w torebce o rurkowatym zakończeniu i udekorować eklerki. Posypać żurawinami. Na dolne połówki nałożyć krem i przykryć górnymi połówkami. Czas przygotowania: ok. 75 minut + czas stygnięcia Alicja z Jasienicy Placuszki dyniowe Camembert grillowany w papryce Składniki Placuszki dyniowe Danusia 40 dag dyni obranej 35 g margaryny 3/4 szklanki mąki 2 jajka 2 łyżki cukru waniliowego szczypta soli 2 łyżeczki miodu olej do smażenia Etapy przygotowania Dynię pokroić na kawałki i zmiksować blenderem. Białka oddzielić od żółtek i ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Żółtka zmiksować z miękką margaryną i cukrem waniliowym. Dodać pianę z białek, miód i zmiksowaną dynię. Wszystko wymieszać mikserem. Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju i kłaść porcjami ciasto. Smażyć na rumiano z obu stron. Po usmażeniu osączyć na papierowym ręczniku. Czytelniczka z Jaworza Składniki: ser camembert 2 sztuki papryka czerwona 1 duża sztuka oliwa z oliwek 2 łyżki tymianek 1 łyżka chleb wiejski 4 kromki przyprawa do grillowanych warzyw do smaku Etapy przygotowania Paprykę opłukać i osuszyć. Wyciąć dwa krążki takiej wielkości, aby w środek włożyć ser (grubości serka). Do krążka papryki deli- katnie włożyć serek (aby nie uszkodzić papryki). W serze na środku wycinamy koło i ściągamy wierzchnią warstwę powinno powstać lekki wgłębienie. Na środek wlać oliwę po 1 łyżce na 1 serek. Posypać tymiankiem i przyprawą do grillowanych warzyw . Zawinąć w folię i postawić na grill. Grillować około 20 minut. Podawać z chlebkiem wiejskim. Bogumiła z Bielska Region www.region.info.pl [email protected] REKLAMA REKLAMA 24 Gdzie się podziały REKLAMA ważne dokumenty? Wypadł z czwartego piętra W poważnym stanie trafił do szpitala w KatowicachOchojcu, 31-letni bielszczanin po upadku z okna na IV piętrze bloku przy ul. Łagodnej w Bielsku-Białej. Szczegółowe okoliczności wypadku badają policjanci z komisariatu I. Do zdarzenia doszło w sobotnią noc 16 sierpnia. Z ustaleń wynika, że mężczyzna spożywał alkohol wspólnie ze znajomym. W pewnym momencie otworzył okno i usiadł na parapecie. Stracił równowagę i wypadł na zewnątrz, upadając na twarde podłoże. Próbował się jeszcze ratować, chwytając za narożnik zewnętrznego parapetu. Pomocy udzielał mu też znajomy, ale nie zdołał go utrzymać. Mężczyzna doznał złamania żeber, uszkodzenia aorty i odmy płucnej. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które przewiozło rannego do szpitala. Okoliczności w jakich doszło do tego nieszczęśliwego wypadku wyjaśniają teraz bielscy policjanci. Region Podpalił własny dom 58-letni bielszczanin podpalił własny dom w bielskiej dzielnicy Stare Bielsko, powodując poważne zagrożenie dla mieszkańców. Całkowitemu spaleniu uległy dwa pomieszczenia. Jakby tego było mało, wspólnie ze swoją małżonką kradł energię elektryczną i gaz przy pomocy prowizorycznych łączy. Policjanci z komisariatu III zatrzymali podpalacza i jego 49-letnią żonę. Za przestępstwa te zatrzymanym może grozić nawet do 8 lat za kratami. Do zdarzenia doszło 20 sierpnia w godzinach popołudniowych. Jak informuje bielska policja, małżonkowie spożywali wspólnie alkohol. Wszczęli awanturę, w czasie której mężczyzna oblał wnętrze domu i sprzęty codziennego użytku łatwopalną substancją i podpalił. Ogień rozprzestrzenił się na dwa pokoje. Wezwani na miejsce strażacy ugasili pożar i zapobiegli dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia. Policjanci zatrzymali oboje małżonków. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymana kobieta miała blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Od sprawcy pobrano krew do analizy na zawartość alkoholu. W czasie prowadzonych oględzin miejsca zdarzenia policjanci i strażacy odnaleźli prowizoryczną instalację i przyłącza prowadzące do skrzynki elektrycznej i instalacji gazowej. Okazało się, że małżonkowie od pewnego czasu kradli w ten sposób energię elektryczną i gaz. Pracownicy elektrowni i gazowni odłączyli dopływ energii do domu. Oboje zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Kolejnego dnia usłyszeli zarzuty. O ich dalszym losie rozstrzygnie teraz prokuratura i sąd. Region REKLAMA Jeden z radnych gminy Porąbka wytyka obecnym władzom, że te pozbyły się akcji spółki AQUA S.A. Pokazuje przykład sąsiedniej gminy, gdzie nie popełniono tego błędu i teraz samorząd czerpie z tytułu posiadanych akcji dywidendę w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Radny próbował dotrzeć do dokumentacji sprzedaży akcji, ale okazało się, że tej nie ma ani w Urzędzie Gminy ani w prokuraturze, która miała przyjrzeć się kulisom tej transakcji. Z tytułu posiadanych akcji w przedsiębiorstwie wodociągowym AQUA S.A. w Bielsku-Białej, sąsiadująca z Porąbką gmina wiejska, z tytułu posiadanych 490 562 akcji, otrzyma za rok 2013 dywidendę w wysokości 456 656 zł (0,99 zł za każda akcję). Gmina Porąbka zbywając swoje udziały prawdopodobnie zachowała jedną symboliczną akcję, która przyniesie dywidendę w wysokości 99 gr – tak przynajmniej twierdzi radny gminy, Ignacy Kocemba. - Próbując dotrzeć do dokumentów sprzedaży, po prawie dwumiesięcznym oczekiwaniu zostałem poinformowany przez wójta gminy Czesława Bułkę, że w związku z prowadzonym „postępowaniem dochodzeniowym”, dokumenty zbycia akcji przedsiębiorstwa spółki AQUA pozostają w prokuraturze. Najwyższy więc czas aby mieszkańcy gminy Porąbka poznali kulisy sprzedaży akcji oraz co spowodowało, że sprawa znalazła się w sferze zainteresowania organów ścigania – napisał Kocemba w publikacji na stronie internetowej Stowarzyszenia Nasza Gmina. Przedstawił również pismo datowane na 4 lipca br., sygnowane podpisem wójta, potwierdzające informację o dokumentach zbycia akcji spółki, które miały wylądować na biurku prokuratora. Aby zajrzeć „za kulisy” sprzedaży akcji spółki, postanowiliśmy zaczerpnąć informacji w Prokuraturze Okręgowej w Bielsku-Białej, pytając jakie okoliczności tej transakcji wywołały zainteresowanie organów ścigania. Otrzymaliśmy dosyć zaskakującą odpo- wiedź. - W żadnej z prokuratur okręgu bielskiego nie odnotowano sprawy wskazanej w zapytaniu– zakomunikowała naszej redakcji prokurator okręgowy, Katarzyna Kuklis. Gmina Porąbka podlega pod Prokuraturę Rejonową w Żywcu (jednostka ta jest jednym z pionów bielskiej Prokuratury Okręgowej) i to właśnie tam skierowaliśmy to samo pytanie, sadząc, że być może w natłoku innych spraw właśnie ta umknęła gdzieś prokuratorowi okręgowemu. Okazało się jednak, że Prokuratura Rejonowa w Żywcu również potwierdza słowa Katarzyny Kuklis i nie prowadziła żadnych czynności związanych ze sprzedażą przez gminę Porąbka akcji spółki AQUA. Gdzie zatem podziały się dokumenty związane z tą transakcją? pH
Podobne dokumenty
Pobierz numer w PDF
internetowej Regionu (www. region.info.pl). Region w niedzielę 14 września. Po
Bardziej szczegółowo