Pismo prcesowe na sprawę 11 kwietnia 2013 R
Transkrypt
Pismo prcesowe na sprawę 11 kwietnia 2013 R
Łódź, dnia 28 kwietnia 2013 R Marian Marciniak Sygn. akt VIII U 3824/12 Sąd Okręgowy w Łodzi VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Pismo procesowe – uzupełnienie zeznań na sprawie z 14.03.2013 R oraz odpowiedź na pismo ZUS z dnia 18.03.2013 R. Odnośnie uwagi Wysokiego Sądu, że moje wypowiedzi są trudne do zrozumienia, przeanalizowałem treści zawarte w pismach niniejszej sprawy i pragnę wyjaśnić, że sens ich jest oparty na regułach matematycznych, które zostały związane z zagadnieniem obliczania przeciętnej podstawy wymiaru składki oraz podstawy emerytury wyrażone przez Art.15.1. Zapewniam, że rzetelnie starałem się pojąć styl matematyczny i prawniczy, aby wypowiedzi nie zniekształciły sensu zasad rachunkowych i nie odbiegały od zasad gramatyki. Uprzejmie proszę zauważyć, że styl języka matematycznego – podobnie jak styl języka prawniczego – ma swoją środowiskową specyfikę. Jedyna różnica polega na tym, że matematyka jest nauką ścisłą i reguły jej są dogmatyczne, natomiast przepisy prawa są elastyczne i bazują na wiedzy Sędzi oraz na Jego osobistym sumieniu. I to właśnie ta drobna różnica powoduje nieporozumienia. – Brak wiedzy oraz nieporadność powodowały, że dopiero teraz zacząłem ten problem pojmować w szczegółach. Zauważyłem, że urągliwy urzędnik może tą różnicę wykorzystać na różne – często opaczne – sposoby. Nieporozumienie wynika z faktu, że elastyczność stylu prawniczego została wykorzystana w odniesieniu do bezwzględnego stylu matematycznego i zamiast na regułach oparto się na swoiście pojętym „sumieniu”. Ścisłe reguły matematyczne poddano luźnej interpretacji i zmieniono ich właściwy sens. – Przykładem takiego postąpienia jest główny powód tego roszczenia. Organ Rentowy wykorzystał tu podobieństwo słów języka polskiego i poprzekręcał zasady obliczeń wskazanych przez Art.15.1.. Pozorując styl prawniczy wykorzystał niuanse wyrazów „ustalona” oraz „ustanowiona”, które „określały sposób” ustalania wartości zawarty w ust.4 i 5 artykułu 15 i stworzył niedorzeczną regułę na obliczanie wartości przeciętnego wynagrodzenia, gdy ubezpieczenie nie było kontynuowane w okresie całego roku kalendarzowego (szczegóły we wniosku o ponowne obliczenie emerytury). Należy przyznać, że Organ Rentowy – wykorzystując te niuanse – skutecznie zniekształcił zasady rachunkowe oraz zafałszował faktyczny zapis o zarobku wykazany w świadectwach pracy i taką wartość przedstawił w Sądzie jako dowód. – Wykazane nieprawidłowości obliczeniowe, bez trudu, może zauważyć rzeczoznawca. PRZYKŁADY nieprawidłowych obliczeń Pierwszym, najbardziej krzywdzącym przykładem jest świadectwo pracy Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego za okres od 15.12.1971 do 31.03.1976 R. Wynagrodzenie o wartości 136,76% z 3 miesięcy 1976 roku „przerobiono” na wartość 34,19%: Sumę kwot, [136,76%+136,76%+136,76%=410,28%], tych 3 miesięcy podzielono przez 12, [410,28%:12=34,19%]. Zlekceważono fakt, że zgodnie z regułą matematyczną wartość tą należało podzielić przez 3 (przez liczbę miesięcy, których ta przeciętna dotyczy) [410,28%:3=136,76%]. Tym pseudo-logicznym sposobem zamiast faktycznej wartości 1 136,76% - udokumentowanej w świadectwie – uzyskano fałszywą wartość 34,19%. I taką fałszywą wartość zastosowano w obliczeniach oraz przedstawiono w Sądzie, jako autentyczny dowód sprawy. Identycznie postąpiono ze świadectwami Spółdzielni Pracy „Fala” za lata 1986–1990. Wskaźniki za półroczne okresy składkowe zaniżono o połowę i tak sfałszowane, przedstawiono w Sądzie, jako autentyczny dowód sprawy: W roku 1986 zamiast 106,22% przyjęto 53,11%; w r. 1987 zamiast 119,92% przyjęto 59,96%; w r. 1988 zamiast 98,88% przyjęto 49,44%; w r. 1989 zamiast 60% (56,38%) przyjęto 28,19% i w r. 1990 zamiast 60% (58,64%) przyjęto 29,32%. Niższe wskaźniki za lata 1989 i 1990 wynikają z Ustawy z dnia 13.10.1998 R (Dz. U nr 137 poz.887). W myśl tego zapisu składkę emerytalną uiszczono w wartości 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Ustawodawca wskazał tu, że „podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe osób prowadzących działalność gospodarczą stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa niż 60% przeciętnego wynagrodzenia”. Zasada tego zapisu obowiązywała też w latach 1990 - 2001, gdy w różnych okresach prowadziłem działalność gospodarczą. – Organ Rentowy tu również zlekceważył to 60% wskazanie i swoim sposobem zaniżał – ustawowo ustanowioną – wartość. Wnoszę, aby tą nieprawidłowość naprawiono. Wyjaśniam, że w myśl Art.15.1 oraz na podstawie reguł matematycznych, przedstawiony w przykładach sposób obliczania jest prawidłowy i jedyny. Uprzejmie proszę zauważyć, iż Ustawodawca w każdym odniesieniu się do obliczeń wyraźnie podkreśla, że chodzi o dany rok kalendarzowy. Podkreślenie to wskazuje, że obliczenie dotyczy wyłącznie przeciętnej tego roku i zgodnie z wiedzą obowiązuje bez względu na liczbę przepracowanych miesięcy. – Wynika ono z faktu, że staż emerytalny stanowi suma miesięcy składkowych, która – w przypadku mężczyzn – na wymagane 25 lat stażu, wynosi 300 miesięcy. Proszę również zauważyć, że osoby pracujące sezonowo lub osoby kontynuujące ubezpieczenie w okresie kilku miesięcy danego roku z innych powodów (np. bezrobocie) musiały płacić za swoją emeryturę dłuższym okresem pracy. Na przykład, mężczyzna pracujący sezonowo przez 6 miesięcy w roku, musi poświęcić na swoją emeryturę aż 50 lat swojego życia. – Pomijając krzywdę wymierną czynioną niewłaściwymi obliczeniami widać tu, że przyjęty przez ZUS sposób liczenia karygodnie dyskryminuje ubezpieczonych, którzy ubezpieczenie kontynuowali sezonowo. POMINIĘCIE kwoty 10800 zł Odrębnym charakterem cechują się nieprawidłowości obliczeniowe za okres pracy od 1.04.1979 R do 31.07.1985 R w Spółdzielni Pracy „Kormoran”. – Zatajono tu kwotę 10800 zł wykazaną w świadectwie pracy i zamiast niej, do obliczeń przyjęto „kwotę najniższą” (dowodem jest zapis w załączniku do decyzji ZUS z dnia 18.02.2008 R pozycja 14, gdzie wykazano wartość 37,31% odpowiadającą najniższemu wynagrodzeniu). Z faktów oraz logiki, określanej przez Art.231 Kpc wynika, że kwota ta została przyjęta do obliczeń w 1983 roku. Monitor Polski z 1992 r. Nr 19 poz. 164 wskazuje, że od 1 września 1982 R zaczyna obowiązywać najniższe wynagrodzenie w kwocie 5400 zł, na którego podstawie Spółdzielnia ustanowiła wysokość podstawy składki w kwocie 10800 zł. Wartość ta niezmiennie obowiązywała do 1986 roku. – Źródło tych danych zawiera http://www.mpis.gov.pl/prawopracy/wynagrodzenia/ Fakt ten świadczy, że Spółdzielnia Pracy „Kormoran” ustalała podstawę składki na bazie podwójnej wartości najniższego wynagrodzenia. – I z faktu tego wynika, że podstawa wymiaru składki wynosiła: W roku 1979, 2x1800 zł = 3600 zł, w r. 1980, 2x2000 zł = 4000 zł, w r. 1981, 2x3300 zł = 6600 zł, a w latach 1982 – 1985, 2x5400 zł = 10800 zł. 2 Stosunek każdej z tych kwot (cyt. stosunek każdej z tych sum kwot do rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia) do kwoty przeciętnego wynagrodzenia ogłoszonej przez GUS w danym roku kalendarzowym wyniósł: Rok 1979, [3600:5327] = 67,58%, r. 1980, [4000:6040] 66,22%, r. 1981, [6600:7689] = 85,84%, r. 1982, [10800:11631] = 92,85%, r 1983, [10800:14475] = 74,61%, r. 1984, [10800:16838] = 61,40%, r. 1985 [10800:20005] = 53,99%. Ten bardzo korzystny okres ubezpieczenia – z wyjątkiem roku 1983 – całkowicie został pominięty z obliczeń. – W wyniku tego postąpienia drastycznie zaniżono wskaźnik podstawy emerytury. NIEWŁAŚCIWY SPOSÓB wypełniania tabeli ustanawiającej podstawę emerytury W wyżej przytoczonym przykładzie kwoty dzielenia zostały ujęte w nawias, aby uwypuklić, że są one elementami, które należy wpisać w kolumnę 2 i 3 tabeli załączanej do decyzji ZUS ustanawiającej podstawę emerytury. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podstawa wymiaru składki (Art.15.1), jak i roczna kwota przeciętnego wynagrodzenia (Art.4 p.9 Ustawy), są wartościami przeciętnymi. – Więc, na jakiej podstawie Organ Rentowy stwierdza i zapisuje, że są to dochody? Dlaczego zamiast przeciętnej podstawy wymiaru składki do kolumny 2 tabeli wpisuje dochód z sumy tych składek, a zamiast rocznej kwoty przeciętnego wynagrodzenia do kolumny 3 tabeli wpisuje (dochód) roczną sumę kwot przeciętnych wynagrodzeń? – Ustawodawca w żadnym punkcie Ustawy tak dziwacznej opcji obliczania nie wskazuje, ponieważ skutkiem takiego liczenia jest fałszywy wynik. NIEAKTUALNA WARTOŚĆ KWOTY BAZOWEJ Zgodnie z obowiązującym nakazem Ustawodawcy Art.15.4 p.4 mówi, że obliczony wskaźnik mnoży się przez, (cyt.) „kwotę bazową, o której mowa w art.19”. Wskazanie Art.19 ściśle współdziała z Art.19a oraz z Art.20 i ustanawiają, że (cyt.) „ Kwota bazowa jest ustalana corocznie na podstawie art. 19 i obowiązuje od dnia 1 marca każdego roku kalendarzowego do końca lutego następnego roku kalendarzowego.”. Konkret ten jest faktem ustawowym. – I Ustawodawca nigdzie nie wskazał opcji zmieniającej ten ustawowy termin. Jedyny, bardzo ograniczony, wyjątek zawiera Art.53.3, wyrażony treścią: „oblicza się od tej samej kwoty bazowej, którą ostatnio przyjęto do ustalenia podstawy wymiaru,”. – Ale fragment ten odnosi się do Art.21 ust.1 pkt 1 i ust.2 oraz wyłącznie dotyczy (cyt.) „osoby, która wcześniej miała ustalone prawo do renty”. Wyjątek ten traci moc, (Art.53.4) gdy rencista (cyt.) „podlegał co najmniej przez 30 miesięcy ubezpieczeniu”. Wynika z tego jednoznaczny fakt, że w kwestii ponownego obliczania podstawy emerytury niema innej opcji niż nakazana przez obowiązujący Art.19 oraz współzależne z nim Art.19a i Art.20. – Zakład Ubezpieczeń Społecznych lekceważy ten zapis oraz wynikłe z tego fakty, a obliczenia, w których występuje kwota bazowa, realizuje swoim sposobem. Wyrażenie wyrwane z kontekstu Art.111.2 nie jest opcją eliminującą wskazanie Art.19, natomiast fałszerstwem jest, że wskazanie to dotyczy: cytat z pisma procesowego ZUS z dnia 18.03.2013 R – „oraz mnoży się ten wskaźnik przez kwotę bazową obowiązującą w dniu powstania prawa do świadczenia”. – Takiego zapisu niema w żadnym fragmencie, wymienionej tu przez ZUS, Ustawy z 17.12.1998 R. Identycznie karygodne nieprawidłowości zawiera przykładowa – załączona do pozwu z dnia 10.10.2012 R – decyzja odmowna ZUS z dnia 29.05.2009 R. Organ Rentowy, aby uprawdopodobnić swój specyficzny sposób rozumowania przeinacza zapis Ustawy dotyczący kwoty bazowej oraz zmienia szyk wyrażeń zapisu dotyczący obliczania przeciętnej podstawy wymiaru składek, wyrażony, Art. 15.1 (szczegóły zawiera wniosek o przeliczenie i pozew). 3 Artykuły Ustawy 110; 111 i 114, jednoznacznie definiują warunki ponownego przeliczenia świadczenia. Wynika z nich, że powyżej przedstawione nieprawidłowości całkowicie spełniają wymóg Art.114.1 w kwestii prawa do ponownego przeliczenia emerytury, ponieważ (cyt.) „ujawniają okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość”. – I są to okoliczności, które drastycznie zaniżają wysokość świadczenia. NIEPRAWIDŁOWY SPOSÓB pojmowania przepisów przez ZUS Pismo Procesowe Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 18.03.2013 R, które otrzymałem w dniu 26.03.2013 R dowodzi, że Organ Rentowy lekceważy moje rzeczowo uzasadnione roszczenia. Trudno zrozumieć, dlaczego ZUS w żaden sposób nie odniósł się rzetelnie do zarzutów ukazujących Jego niewłaściwy sposób rozumienia zasad matematycznych oraz do krzywdzących obliczeń, które z tej nieprawidłowości powstają? Dlaczego Organ Rentowy, mimo zasadnego wskazania nieprawidłowości, nadal trwa przy błędzie i „błąd” ten stara się uzasadnić zniekształconą mutacją przepisów? Przedłożone Sądowi pismo z dnia 18.03.2013 R – podobnie, jak poprzednie – tylko pozoruje stosowanie się do przepisów prawa. Oto przykłady: 1. Zwrot, „W myśl art.15” sugeruje, ze tu zaczyna się sens wskazania. – Proszę zauważyć, że jest to manipulacja. Art.15 bez dodanego indeksu nie wyraża żadnego konkretnego sensu! Taką myśl zawiera wyłącznie Art.15.1 i tu Ustawodawca konkretnie precyzuje sens ustanawiania podstawy emerytury. Zacytowanym zwrotem, Organ Rentowy stara się zataić istnienie Art.15.1. – Faktem jest, że ZUS nigdzie nie zastosował wskazanego w Art.15.1 sposobu obliczeń. 2. Następny fragment pisma – w sposób anonimowy – bez ujawnienia, że to sens treści Art.15.1, bardzo rzeczowo i poprawnie głosi, że: (cyt.) „podstawę wymiaru emerytury stanowi przeciętna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i…” I dalej następuje opis lat kalendarzowych koniecznych, aby uzyskać prawa emerytalne. Opis jest bardzo obszerny, jednak główna myśl wskazania Ustawodawcy stanowiąca, jak obliczyć podstawę emerytury, zostaje zaprzepaszczona. 3. Wprawdzie zacytowano tu punkt 1 ust.1 Art.15, lecz kompletnie pominięto fakt, że jest to wtrącenie do artykułu 15.1 wyrażone słowami: (cyt. Z Art.15.1) „stanowi ustalona w sposób określony w ust. 4 i 5 przeciętna”. I że wtrącenie to stanowi integralną część wskazań Ustawodawcy mówiącą, jak ustanowić podstawę emerytury dla danego roku kalendarzowego. Pominięcie tego warunku w obliczeniach powoduje, że dalsze czynności stają się fałszywe i bezużyteczne. 4. Dalsze wywody – począwszy od punktu 2 ustępu 4 artykułu 15 – parafrazują zapis Ustawy i pozorują obliczenie przeciętnej podstawy wymiaru składki oraz ustanawianą na tej ułudzie podstawę emerytury dla danego roku kalendarzowego. Bez rzetelnego wykonania wskazań Art.15.1 dalsze obliczenia są fałszywe. – Obowiązujące kanony wiedzy nigdzie nie wskazują tak dziwacznego sposobu obliczania przeciętnej wartości wynagrodzenia z danego roku kalendarzowego. 5. Odnośnie kwoty bazowej stwierdzenie, że „mnoży się ten wskaźnik przez kwotę bazową obowiązującą w dniu powstania prawa do świadczenia”, fałszuje zapis Ustawodawcy. Szczegóły tej, jak i pozostałych kwestii, zostały przedstawione w powyższej treści niniejszego pisma. Zawiera je też wniosek o ponowne przeliczenie emerytury i pozew wniesiony do Wysokiego Sądu. Uprzejmie proszę, aby Organ Rentowy rzetelnie odniósł się do wykazanych w pismach faktów i argumentów. Marian Marciniak 4