Marzec W marcu – wiadomo – wszyscy czekamy na wiosnę
Transkrypt
Marzec W marcu – wiadomo – wszyscy czekamy na wiosnę
Marzec W marcu – wiadomo – wszyscy czekamy na wiosnę . Tęsknimy za zielenią traw, zapachem kwiatów i oczywiście śpiewem ptaków. I właśnie o ptakach będzie ten odcinek „Przedszkola pod Biedronką” . Kwiatami zajmiemy się w kwietniu. Dzieci Hu, hu, ha, hu, hu, ha poszła zima zła ! Śnieżek coraz rzadziej prószy, mrozik już nie szczypie w uszy. Dzionek dłużej trwa. Poszła zima zła ! Chłopiec Jakiś zapach słodki, świeży od pól, lasów ku nam bieży ! Ptaki czynią gwar radosny, chodźmy, poszukajmy wiosny ! Dziewczynka Popatrz ! Kotki, tam na drzewie Jak się nazywacie ? Bazie Nie wiesz ? My jesteśmy bazie. Choć chłodno na razie, wiemy że niedługo tu nad naszą strugą Wiosna rządzić będzie, już nią pachnie wszędzie! Chłopczyk Cóż za dzielny kwiatek, śnieg go nie przeraża. Przebija się dzielnie na zimno nie zważa. Przebiśnieg Już słońce wysoko, już rozmarzła rzeka! Niech zobaczy wiosna, że ktoś na nią czeka. Zaraz tu zakwitną pierwiosnki, krokusy, zaraz złoty podbiał na łąki wyruszy. Biedronka Pora się obudzić, trawa się zieleni ! Motyl Wiosenka się zbliża, przestańcie się lenić! Żabka Ach, jak jasno wszędzie, że aż razi w oczy. Rety ! Co to będzie ! Bocian łąką kroczy ! (ucieka) Bociek Witajcie kochani, dziś rano przybyłem, za rodzinną łąką strasznie się stęskniłem. Spotkałem skowronka, nad gniazdem się trudził. Mówił mi, że w lesie niedźwiedź się obudził, że śnieg w górach stopniał, że już hale w kwiatach. Wszyscy Króluj nam wiosenko do samego lata! Proponuję abyście przygotowali wiosenny teatrzyk. Bohaterów wierszyka można by namalować na tekturce i wyciąć. Po „wypowiedzeniu” swojej roli „wskoczyliby” na zielony karton pomalowany w kwiatki - obrazujący wiosenną łąkę. A teraz coś o ptakach Dzięcioł i sowa W starym dębie, który szumi pośrodku dąbrowy, mieszka sobie stary dzięcioł, bliski sąsiad sowy. Dziuple swoje urządzili pięknie i wygodnie. Żyją tak już długie lata, szczęśliwie i zgodnie. Raz się tylko pokłócili. Zaraz wam opowiem o co poszło dzięciołowi, o co poszło sowie. Dzięcioł, jak wiadomo wszystkim, to leśny doktorek, który bardzo pilnie leczy wszystkie drzewa chore. W pewien wieczór, gdy do domu wrócił ledwo żywy, w progu dziupli go powitał jakiś zgiełk straszliwy. Schował biedny dziób pod skrzydło, już był mrok na dworze, chciałby wyspać się porządnie, lecz zasnąć nie może. Uchu- uchu! – słychać ciągle , aż w uszach świdruje. Ach, to sąsiadeczka sowa w dziupli swej baluje. Zaprosiła na przyjęcie świetliki i jeże, przyleciały ćmy kosmate, sowy, nietoperze. Stary puchacz huknął basem: sto lat pomyślności! Sówka pójdźka zapiszczała: szczęścia i radości! Biedny dzięcioł nawet oka nie zmrużył do rana. Czekaj – ja ci się odpłacę, sąsiadko kochana.... Ledwie świt rozjaśnił niebo, siadł na dębie zdrowym i rozpoczął wielkie kucie tuż nad dziuplą sowy. Potem bawił się z wiewiórką w gonionego berka, z kukułeczką chwilę kukał, z wróbelkiem poćwierkał. Nie pozwolił zasnąć biednej i zmęczonej sowie . Nim zmrok zapadł – przyleciała z kompresem na głowie. Przestań, proszę, już wystarczy, mój drogi sąsiedzie, zrozumiałam doskonale co mi chcesz powiedzieć. Już nie będę hałasować i ty nie hałasuj. Niechaj zgoda i pogoda powrócą do lasu. Spójrz na umieszczone pod tekstem przysłowia i wybierz to, którym można by najlepiej podsumować historię dzięcioła i sowy. Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Spróbujmy wypisać wspólnie 5 zasad zgodnego współżycia sąsiedzkiego: Np. Szanujemy czas odpoczynku naszego sąsiada ( rozumiemy, że może mieć inne zwyczaje niż my) . Jeśli sprawiliśmy przykrość – przepraszamy Staramy się pomagać sobie nawzajem i okazywać życzliwość na co dzień. Nie wykazujemy nadmiernej ciekawości życiem prywatnym naszego sąsiada. Nie zapominamy o uprzejmości i uśmiechu. PAW Młody paw, żądny braw chodził po podwórku. Wznosił dziób, prężył czub : Patrz Mruczku! Patrz Burku! Kroczył tak - tam i wspak zachwycony sobą : Wietrze wiej , gładzić chciej mój przepiękny ogon. Pośród traw dumny paw wachlarz swój rozkładał: Jestem - ach, piękny tak, że aż nie wypada. Kogut w śmiech : co za pech, ten zarozumialec, urok swój zmieni w mur, będzie sam jak palec. Tupnął paw: nie ma braw? Nie ma tu z kim gadać! Z tym co mam, będę sam? Ano trudna rada. Podniósł czub, zadarł dziób i usiadł na płocie. Nagle - ach, co za ptak! Ujrzał orła w locie. W skrzydłach wiatr, w dole świat i chmur oceany. Patrzył paw w nieba gmach jak zaczarowany. Pojął w lot, on na płot frunąć tylko może. Cóż by dał, jakby chciał polecieć w przestworze. Westchnął: uff, szkoda słów, ruszył do kurnika, nagle wśród krzaków bzu zakwitła ….muzyka. Blisko tu, ile tchu słowik koncertował . Pięknie tak, że aż strach, bledną wszystkie słowa. Załkał paw : nawet w snach tak bym nie zaśpiewał, wrzeszczę tak, że aż wiatr przerażony zwiewa. Poszedł paw aż nad staw i znów źle się czuje. Kaczka pstra – kwa, kwa, kwa, pluska się, nurkuje. A on co? Chlup na dno? Palca nie zamoczy! Pojął paw, że już czas spojrzeć prawdzie w oczy.. Spojrzał i …zmarszczył brwi: dość tych awanturek. Pójść już czas, pierwszy raz na kawkę do kurek. Proponuję aby porozmawiać o porównywaniu się z innymi . Kiedy ono jest dobre? – coś nam się u kogoś podoba i staramy się to naśladować . Kiedy jest złe – zadzieramy nosa, albo … wpadamy w kompleksy. PTASIE FRASZKI Budzik Tupnął nogą budzik: to irytujące! Mnie nakręca człowiek, a koguta ... słońce. Rozmowa Pyta indor koguta: po co ci to pianie. Muszę piać – rzekł kogut - bo słońce nie wstanie. Kłopot bociana Szmaragdowa żabka siedzi w szmaragdowej trawie... Mówi bociek - chyba sobie okulary sprawię. Różnica zdań Dowodziła żabka : boćku nie masz racji. Omówimy to – rzekł bociek - przy dobrej kolacji. Kukułka O co te pretensje, panowie i panie? Przecież was obdarzam swoim zaufaniem. Paw do słowika - Cóż za upierzenie, współczuję ci szczerze. Słowik do pawia - Nie współczuj – bardziej cenię talent niźli pierze. Papuga Ze swych zdolności wielce jest rada: nawet z człowiekiem można pogadać. Jak kura pazurem Pisz starannie – mama kura prosi córę – kurę. I co z tego? Córa bazgrze jak... kura pazurem. Oświadczyny Oświadczył się słowik sowie. Drozd westchnął: niestety pasują do siebie jak wół do karety. Sroka strojnisia Nie ukrywam tego wcale - oddam honor za korale. STRACH NA WRÓBLE Był sobie raz na wróble strach dziurawą miał kapotę. Jedyną nogę a w niej sęk, krawat i serce złote. Wiedziały o tym nie wiem skąd wszyściutkie ptasie dzieci siadały na nim gdzie się da ani myślały lecieć. Ploteczek sto z podniebnych dróg szeptały mu do uszu, aż wreszcie gniazd uwiły pięć w słomianym kapeluszu. Pokochał je poczciwy strach : Rzekł - co mi tam kłopoty, najwyżej w jakiś piękny dzień wylecę z tej roboty. Pięknego stracha można zrobić z drewnianej łyżki i kolorowych gałganków . JAKIE TO PTAKI? 1. Ptak stworzony do korony. W polskim godle Umieszczony. 2. Gust ma dziwny jak na taką maleńką ptaszynkę. Kiedy inni dziobią ziarno ona je słoninkę. 3. W czerwonych butach po łące człapie. Uciekaj żabko, bo cię złapie. 4. Jego skromna żona nie stroi się wcale, za to on czerwone nakłada korale. 5. Plotkarze mówią, że ze strachu potrafi schować głowę w piachu. 6. Nad krakowskim rynkiem gromadą fruwają. - Sypnij trrrochu grrrrrochu - przymilnie gruchają . 7. Gdy mu zimą zmarzną nóżki, przylatuje na okruszki. - Ćwir, ćwir! – ćwierka , - Co rzec chciałem? Na obiadek przyleciałem. 8. Nocą poluje, szkodniki łapie, gdy dzień nadchodzi, to w dziupli chrapie. 9. Elegantem jest wśród ptaków, bo ciągle chodzi we fraku, Fruwać nie umie, lecz świetnie pływa. Czy wiesz już może jak się nazywa? 10. Pstry lub zielony leśny doktorek. Długim dziobem bada wszystkie drzewa chore. 11. Ogon ma w tęczy umoczony cudowny ogon nad ogony. B W D S O R Z I C Ó P I K I B I Ę O A S G E S N C P O R N I T O L O G I A R K Z A E Ł N R Ł D U Ę Y Ś B K W W O W A I Ł N I E Zgadnij te zagadki i wpisz słowa w kratki. Rozwiązanie To nie byle jaka nauka ptakach. Więcej wiosennych wierszyków, piosenek i zagadek znajdziecie w książeczce : OD LATA DO LATA W TOWARZYSTWIE SKRZATA ( wydawnictwo Skrzat).