Asertywność Katarzyna Leśniewska
Transkrypt
Asertywność Katarzyna Leśniewska
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Asertywność Katarzyna Leśniewska (1) – Sztuka mówienia NIE, sztuka mówienia TAK… czyli kilka słów o asertywności Powszechnie asertywność kojarzona jest ze sztuką mówienia NIE. Jest to jednak jedynie niewielki wycinek prawdy. Samo słowo „asertywny” pochodzi z języka angielskiego i oznacza tyle, co „stanowczy, nie znoszący sprzeciwu”. Ogólnie o asertywności można powiedzieć, że jest to sztuka pełnego wyrażania siebie, uczciwego, stanowczego komunikowania własnych uczuć, postaw, opinii czy pragnień z równoczesnym poszanowaniem uczuć, postaw, opinii i pragnień innych osób.1 Gdyby próbować dookreślić, czym jest asertywność, można by powiedzieć, że jest to: 1) sztuka mówienia NIE (nie chcę…, nie podoba mi się kiedy…, nie lubię…, nie mam ochoty…) 2) sztuka mówienia TAK (chcę…, zależy mi na…, potrzebuję…, pomóż mi proszę w…) 3) pewność siebie (sztuka mówienia stanowczo, łagodnie, wyraziście; sztuka mówienie bez skrępowanie, wstydu, zażenowania, zwodzenia, fantazjowania, odwlekania, lęku, poczucia winy) 4) adekwatne poczucie własnej wartości (Wiem, że jestem wartościowym człowiekiem i znam swoją wartość: Wiem, że moją mocną stroną jest…, Wiem, że moją słabą stroną jest…, Wiem, że potrafię…, Wiem, że sprawia mi trudność… i potrafię o tym mówić!) 5) sztuka radzenia sobie z trudnościami (umiejętność otwartego mówienia o wszystkim co ważne w sposób, który nikogo nie rani – nie ranię siebie i nie ranię innych; umiejętność nie unikania trudnych tematów – jestem w stanie doprowadzić do końca trudną rozmowę; umiejętność dostrzegania trudności innych osób i reagowania na nie) 6) umiejętność przyjmowania i wyrażania pochwał i komplementów, krytyki i negatywnych opinii (bez poczucia winy, lęku, napięcia, z poszanowaniem siebie i innych) 7) umiejętność korzystania z własnych praw w różnych sytuacjach, przy jednoczesnym respektowaniu praw innych ludzi również w każdej sytuacji (wobec kolegów i koleżanek, rodziców, nauczycieli, przełożonych, partnerki/partnera życiowego…; w domu, sklepie, pracy, urzędzie, w autobusie, na uczelni…) 1 Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, Wyd. INTRA, Warszawa 1992 Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl 8) sztuka przyznawania się do błędów bez „samobiczowania” (dostrzegam własne potknięcia i błędy – nie traktuję ich jako życiowych porażek; wyciągam z nich wnioski; szukam najlepszych rozwiązań do naprawienia szkody; jestem w stanie przeprosić; moje błędy nie są przyczynkiem do utraty szacunku dla siebie i złego traktowania własnej osoby lub innych ludzi) 9) umiejętność wyrażania wszystkiego, co chcę wyrazić, z poszanowaniem godności wszystkich uczestników rozmowy z równoczesnym daniem prawa do tego samego innym osobom (wyrażanie uczuć i czasowych stanów emocjonalnych, które żywimy do innych osób; wyrażanie opinii; mówienie o postawach i wartościach; wyrażanie potrzeb). Jestem asertywny(-a) Decyduję za siebie Nie wchodzę w sytuacje, których nie chcę, a wchodzę w te, które są dla mnie ważne Nie biorę od innych tego, czego nie chcę, a staram się (za ich zgodą i/lub poprzez stanowcze domaganie) zyskać to, co jest dla mnie ważne Wiem, że nie jestem po to, aby spełniać oczekiwania innych Wiem, że inni nie są po to, żeby spełniać moje oczekiwania Podejmuję wyzwania, by potem nie żałować, że czegoś nie zrobiłem(-łam) Daję sobie i innym takie same prawa To oczywiście pewien stan idealny. Naturalną rzeczą jest to, że jako ludzie w różnych obszarach, sprawach różnie sobie radzimy. W jednych jesteśmy „wirtuozami” (np. dobrze radzę sobie z odmawianiem, gdy czegoś nie chcę) , a w innych „początkującymi grajkami” (np. trudno mi przyjąć krytyczną uwagę od mojego przełożonego – wybucham złością lub myślę, że jestem całkiem „do niczego”). Warto jednak pamiętać, że stale jesteśmy w drodze do asertywności, która prowadzi nas z jednej strony ze ścieżki agresji, a z drugiej strony ze ścieżki uległości. I od nas samych zależy, ile kroków w stronę asertywności chcemy wykonać. Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl ASERTYWNOŚĆ – mamy równe prawa INCLUDEPICTURE "http://www.freeclipart.yoyo.pl/people/thumb ULEGŁOŚĆ – przyznanie innym większych praw AGRESJA – przyznanie sobie większych praw (2) - Skąd czerpać wiedzę o tym, na czym mi zależy, by móc właściwie zareagować – czyli droga do asertywności Aby wyrazić własne zdanie, trzeba je mieć. Aby wyrazić własną opinię, trzeba ją jasno sobie sformułować. Aby wyrazić uczucia czy stany emocjonalne, trzeba zdać sobie sprawę z ich przeżywania. Aby wyrazić swoje potrzeby, trzeba je rozpoznać. Tylko jak to zrobić? Jak wyrobić sobie własne zdanie, docierać do potrzeb i wyrażać to, co się naprawdę czuje? Zacząć trzeba od tego, by zdać sobie sprawę z tego, że ja sam(-a) mam wpływ na swoje życie. Tak długo, jak żyję w przekonaniu „To ONI rządzą światem i kreują moją rzeczywistość”, nie mam szansy ruszyć z miejsca w stronę asertywnych zachowań. Tak więc pierwszym krokiem na drodze do asertywności jest zdanie sobie sprawy z tego, że „To JA jestem sternikiem okrętu własnego życia”. Ja mam wpływ na to, w jaki sposób postrzegam i przeżywam świat, w jaki sposób reaguję w różnych sytuacjach. Nikos Kazantzakis powiedział „Masz pędzel i farby, namaluj swój raj i wskakuj do środka”!2 Łatwo sobie wyobrazić różne sytuacje, w których „oddajemy stery” do naszego życia innym ludziom. Wyobraźmy sobie dwie przykładowe sytuacje: 2 Za: Leo F. Buscaglia, Radość życia. O sztuce miłości i akceptacji, GWP, Gdańsk 2007, str. 207. Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl PRZYKŁAD 1 – Ania siedzi na spotkaniu obok chłopaka, który jej się bardzo podoba. Miałaby ochotę go poznać. Ale wtedy myśli: Jak go zaczepię, to pomyśli, że mu się narzucam, a to nie wypada. Powinnam poczekać, aż on zacznie rozmowę. A właściwie to co ja mu bym powiedziała, przecież ja nie jestem wygadaną osobą! Pewnie to co bym powiedziała wydałoby mu się niedorzeczne. Jeszcze poczekam, a jak zobaczę jakieś zainteresowanie z jego strony, to może wtedy spróbuję zagadać… chociaż nie, lepiej nie, bo wszyscy jak to zobaczą, to będą drwić za moimi plecami. Zresztą pamiętam, że jak na uczelni zagadał do mnie tamten przystojniak, to tylko się zaczerwieniłam i nie potrafiłam wydusić z siebie jednego zdania… ja zawsze muszę coś schrzanić! Teraz też by tak było! PRZYKŁAD 2 – Piotrek wspólnie z kilkoma osobami wynajmuje mieszkanie. Któregoś dnia od jednej ze współlokatorek, Justyny, słyszy: Ale z Ciebie egoista! Całymi dniami cię nie ma w domu i wszystkie obowiązki związane z mieszkaniem zrzucasz na nas. A jak już przychodzisz, to bierzesz sobie co chcesz, bo jest gotowe! Masz gdzieś, że my sprzątamy, zmywamy gary… Ty jesteś ponad to! Słysząc to Piotrek zaczyna wyjaśniać: Jak to? Przecież jak się zepsuł kran, to ja go naprawiłem. Na co Justyna: Jasne… kran! Człowieku, ty chyba „rżniesz głupa”! Kran to się psuje raz do roku! A mnie chodzi o to co się robi codziennie. Piotrek nie ustaje w wysiłkach: Ale ja przecież dwa tygodnie temu zmywałem cały weekend po obiedzie! Na co Justyna: Pewnie, a ja z Jolką gotowałam cały weekend. Poza tym wczoraj sprzątaliśmy całą chałupę przed świętami, a Ciebie jak zwykle nie było! Piotr tłumaczy: Przecież wiesz, że miałem ważne spotkanie. Wiecznie ktoś coś ode mnie chce, mam bez przerwy mnóstwo spraw do pozałatwiania! W pracy wszystko na mojej głowie! Justyna: A co tu ma do rzeczy praca? Twoja praca, twoja rzecz! A ja mówię o tym, że masz gdzieś to, że my harujemy za Ciebie! Piotr nie wytrzymuje: No wiesz…? A Ty to może taka święta jesteś? Jak Twoje ciuchy walają się po całej łazience, to niby jest dbanie o dobro wspólne? Ty po prosty byś chciała, żeby inni skakali tak jak ty zagrasz! Piotr wychodzi z pokoju trzasnąwszy drzwiami. W jednej i drugiej opisanej sytuacji osoby nie biorą do końca odpowiedzialności za to, co się dzieje. Choć „oddają swoje stery” w ręce innych osób w różny sposób, to efekt jest podobny: nie udaje im się rozwiązać sytuacji w sposób satysfakcjonujący. Aby rozważyć dokładniej przytoczone sytuacje spróbujmy posłużyć się pytaniami, jako narzędziem służącym do nazywania problemu, poszukiwania przyczyn oraz poszukiwania rozwiązań3. 3 Poniższa procedura opisana na podstawie materiałów szkoleniowych PUBLIC CONSULTING GROUP: D. Ronka, M. Marciniak, Model działania oparty na zadawaniu pytań, prezentacja wygłoszona podczas V Kongresu Zarządzania Oświatą, Warszawa, 22-24.09.2010, http://oskko.edu.pl/kongres/materialy.html Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Etap 1 – faza diagnozowania Należy ją rozpocząć od zdefiniowania podstawowej kwestii, czyli wstępnie nazwać problem. Może on być sformułowany w postaci pytania lub stwierdzenia. Czyli pytanie, które sobie stawiamy brzmi: Jak wstępnie mogę określić problem? Jeśli odwołamy się do opisanych wyżej przypadków, sformułowanie problemów może wyglądać następująco: PRZYKŁAD 1 Zagadać do niego, czy nie zagadać? PRZYKŁAD 2 Ona nazywa mnie egoistą – to niesprawiedliwe! Czy takie sformułowanie trudności jest wystarczające, żeby ją rozwiązać? Gdyby tak było, to Ania i Piotr poradziliby sobie bez trudu, a to się nie zdarzyło . Szukajmy zatem dalej. Kolejny krok to zadanie bardziej szczegółowych i konkretnych pytań, wynikających ze sformułowanych powyżej trudności. Mogą one brzmieć na przykład następująco: - Jak poradzili sobie Ania i Piotr w opisanych sytuacjach? Jakie zaprezentowali zachowania? Jakie myśli im towarzyszyły? Jakie można nadać znaczenie tym zachowaniom? - W jakim stopniu każda z reakcji przybliżała lub oddalała ich od rozwiązania trudności? PRZYKŁAD 1 Reakcja Ani4 Wpływ na rozwiązanie trudności Przywoływanie myśli uznawanych za W takie stwierdzenie wpisana jest dobra normy zachowań intencja, żeby nie przekroczyć granic Jak go zaczepię, to pomyśli, że mu się drugiej osoby. Równocześnie nie są w narzucam, a to nie wypada. Powinnam nim uwzględnione prawa Ani. Może to poczekać, aż on zacznie rozmowę. prowadzić do fałszywego przekonania, że jeśli zadbam o siebie, to równocześnie skrzywdzę innych. Utrudnia zatem stanięcie w pozycji „mamy równe prawa” Przywoływanie negatywnych opinii na własny temat Nie jestem wygadaną osobą! Pewnie to co bym powiedziała wydałoby 4 Koncentracja na tych elementach, które mówią o słabościach a nie na tych, które świadczą o mocnych stronach – stanięcie w pozycji „ja nie jestem OK.” Por. Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, op. cit. Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl mu się niedorzeczne Targowanie się ze sobą – wytyczanie warunków, po spełnieniu których prawdopodobnie osoba będzie próbowała zachować się w sposób asertywny („jeśli stanie się…, to wtedy ja spróbuję...”) A jak zobaczę jakieś zainteresowanie z jego strony, to może wtedy spróbuję „zagadać”… Takie postawienie sprawy jest oddaniem wpływu w ręce chłopaka. Ponadto samo sformułowanie stwarza duże prawdopodobieństwo, iż warunek nigdy nie zostanie zrealizowany (skoro dotychczas chłopak nie zwrócił na mnie uwagi, a ja nie zmienię nic w tej sytuacji, to jest małe prawdopodobieństwo, że on zareaguje inaczej niż dotychczas) – właściwie uniemożliwia zmianę sytuacji Katastrofizowanie Wszyscy jak to zobaczą, to będą drwić za moimi plecami. Koncentracja wyłącznie na pesymistycznych lub wręcz katastroficznych skutkach ewentualnego asertywnego zachowania. Niedostrzeganie „drugiego końca”, czyli zysków, które mogę mieć z takiego zachowania. To zniekształca obraz rzeczywistości (widzenie jednostronne problemu), rodzi napięcie i pozbawia motywacji do zmierzenia się z zaistniałą sytuacją „Samobiczowanie” (karanie siebie) Jak na uczelni zagadał do mnie tamten przystojniak, to tylko się zaczerwieniłam i nie potrafiłam wydusić z siebie jednego zdania… ja zawsze muszę coś schrzanić! Podobnie jak w przypadku przywoływania negatywnych opinii, takie zachowanie powoduje koncentrację na negatywnych aspektach funkcjonowania. Ponieważ dodatkowo przywołuje jakąś konkretną sytuację – dodatkowo utrwala negatywny obraz własnej osoby. Wzmacnia mechanizm „unikania kary” - unikanie podjęcia próby zachowania asertywnego, by nie narazić się na porażkę. Ma związek z traktowaniem potknięć i błędów w kategoriach zgeneralizowanej porażki PRZYKŁAD 2 Reakcja Piotra Wpływ na rozwiązanie trudności Gromadzenie kontrargumentów Jest de facto sposobem oddania steru w 5 5 Por. Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, op. cit. Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Jak się zepsuł kran, to ja go naprawiłem; dwa tygodnie temu zmywałem cały weekend po obiedzie ręce rozmówcy, który ocenia, czy przytoczone argumenty są wystarczające, żeby go przekonać. Prowokuje to również wysuwanie kolejnych zarzutów i argumentów ze strony osoby, która rozpoczęła krytykę. Rozmowa zaczyna przypominać odbijanie piłeczki w pingpongu. Napięcie narasta Usprawiedliwianie się Mam bez przerwy mnóstwo spraw do pozałatwiania! W pracy wszystko na mojej głowie! Kontratak No wiesz…? A Ty to może taka święta jesteś? Osoba krytykowana próbuje udowodnić, że jest w porządku. Staje tym samym w pozycji „Ja nie jestem OK., ty jesteś OK.” Jest „odbiciem piłeczki” polegającym na ustawieniu się w pozycji „To ty nie jesteś OK., a ja jestem OK.” jest zatem rodzajem inwazji na psychologiczne terytorium rozmówcy Jak widać z powyższej analizy, opisane zachowania i reakcje w jakiś sposób naruszają dobra jednej lub drugiej strony. Czy ta analiza daje nam już odpowiedź na pytanie jak zadbać o to, na czym mi zależy? Jeszcze nie. Za to pozwala na pewne istotne przeformułowanie problemu. W ten oto sposób wkraczamy w drugą fazę naszej analizy. Etap 2 – faza zdobywania wiedzy Wstępnie sformułowane trudności osób opisanych w przykładach miały charakter bardzo ogólny i w niewielkim zakresie ich rozwiązanie zależało od nich. W przypadku Ani nie do końca wiadomo, kto miałby podjąć decyzję w sprawie „zagadać czy nie zagadać”, a w przypadku Piotra problem został scedowany na Justynę (to ONA mi coś robi, czyli ona wpływa na sytuację). Jeśli przyjrzymy się dokładnie powyższej tabeli, stanie się dla nas jasne, z jakimi problemami mierzą się bohaterowie naszych przykładów. Spróbujmy je zatem sformułować w taki sposób, by odzwierciedlały zakresy wpływu Ani i Piotra na sytuację, czyli aby było problemami, za które Ania i Piotr mogą wziąć odpowiedzialność. Będzie to krok do „wzięcia steru w swoje ręce”. Czyli kolejne pytanie, które warto sobie zadać brzmi: Jaka zatem jest moja trudność? PRZYKŁAD 1 PRZYKŁAD 2 Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Moja trudność polega na tym, że nie potrafię nawiązać rozmowy z nieznajomym chłopakiem siedzącym obok, który bardzo mi się podoba. Moja trudność polega na tym, że nie potrafię pokazać Justynie, że mój mały udział w pracach domowych nie jest przejawem egoizmu czy lekceważenia. Zbliżyliśmy się zatem do określenia o co chcę zadbać. Nie wiemy jednak nadal jakie są przyczyny trudności, więc trudno będzie nam wybrać adekwatne rozwiązanie tak sformułowanych problemów. Nadszedł więc czas do zadania sobie pytania: Jakie są prawdopodobne przyczyny trudności? Dlaczego to jest problem? Aby uzyskać odpowiedź na pytanie o przyczyny, warto zastosować procedurę Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Polega ona na zadaniu sobie cyklu kilku pytań Dlaczego to jest problem? Dlaczego to jest dla mnie ważne? (zwykle ok. 5 pytań wystarcza, aby dojść do sedna trudności). PRZYKŁAD 1 PROBLEM: Nie potrafię nawiązać rozmowy z nieznajomym chłopakiem siedzącym obok, który bardzo mi się podoba. Pytania Dlaczego to jest dla mnie problem? Odpowiedzi Bo chciałabym go poznać. Dlaczego problemem jest to, że chciałabym go poznać? Dlaczego czuję się onieśmielona? Bo bardzo mi się podoba, a w takich sytuacjach czuję się onieśmielona Ponieważ: - myślę, że nie wypada mi zacząć rozmowy - uważam się za mało ciekawą osobę - czekam, że to on zacznie - myślę, że wszyscy będą się śmiać, że się mu narzucam - pamiętam swoją „porażkę” w rozmowie z innym ciekawym chłopakiem Dlaczego to jest dla mnie problem? Ponieważ: - nie chcę przekroczyć jego granic - myślę, że on nie będzie chciał ze mną rozmawiać, bo obawiam się krytyki z jego strony - boję się sama zacząć, bo boję się odrzucenia - obawiam się, że się ośmieszę Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl - myślę, że jak mi się raz nie udało, to tym razem też mi się nie uda Dlaczego to jest dla mnie problem? Bo chciałabym być osobą, która nawiązuje kontakt nie naruszając granic innych osób. Chciałabym zyskać zainteresowanie i akceptację tego chłopaka, równocześnie nie narażając się na śmieszność. PRZYKŁAD 1 PROBLEM: Nie potrafię pokazać Justynie, że mój mały udział w pracach domowych nie jest przejawem egoizmu czy lekceważenia. Pytania Dlaczego to jest dla mnie problem? Odpowiedzi Bo uważam, że to, że Justyna nazywa mnie egoistą jest dla mnie krzywdzące. Złości mnie to! Dlaczego to, że Justyna nazywa mnie egoistą jest dla mnie krzywdzące? Bo ja tak o sobie nie myślę – to, że mniej uczestniczę w zajęciach domowych nie wynika z moich złych intencji czy „olewania” moich współlokatorów. Mam różne zobowiązania w życiu. Dlaczego to jest dla mnie problem? Bo ja to wiem, a chciałbym, żeby ona też wiedziała. Dlaczego to jest dla mnie ważne? Ponieważ ważne jest dla mnie, żebyśmy nadal zgodnie funkcjonowali i wspólnie diabli o mieszkanie, które wynajmujemy. Równocześnie ważne jest dla mnie, żebym wywiązywał się z innych zobowiązań, które mam w życiu. Chciałbym, żeby Justyna o tym wiedziała. W ten sposób udało nam się uzyskać informacje na temat przyczyn problemu. Dowiedzieliśmy się nieco odnośnie uczuć, które towarzyszą bohaterom naszych przykładów i zobaczyliśmy, czego by dla siebie chcieli. Czyli uzyskaliśmy Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl odpowiedź na pytanie Na czym mi zależy? Wystarczy teraz zamienić słowo chciałabym/chciałbym na chcę i możemy przejść do trzeciej fazy. Etap 3 – faza działania Z powyższych rozważań wiemy już jak jest (jaka jest trudność) i jak chcemy, żeby było. Teraz wystarczy połączyć oba elementy: Jak jest? Jak chcę, żeby było? Co zrobić, żeby było tak, jak chcę, żeby było? Co poradzić na…? PRZYKŁAD 1 Jak jest? Jak chcę, żeby było? Nie potrafię nawiązać rozmowy z Chcę zyskać zainteresowanie i nieznajomym chłopakiem siedzącym akceptację tego chłopaka, równocześnie obok, który bardzo mi się podoba. nie narażając się na śmieszność. Nawiązując z nim kontakt nie chcę naruszyć jego granic. Jak to zrobić, żeby zyskać akceptację chłopaka siedzącego obok równocześnie nie narażając się na śmieszność i nie naruszając jego granic? PRZYKŁAD 2 Jak jest? Nie potrafię pokazać Justynie, że mój mały udział w pracach domowych nie jest przejawem egoizmu czy lekceważenia. Jak chcę, żeby było? Chcę, żeby Justyna wiedziała, że ważne jest dla mnie, żebyśmy nadal zgodnie funkcjonowali i wspólnie diabli o mieszkanie, które wynajmujemy i równocześnie ważne jest dla mnie, żebym wywiązywał się z innych zobowiązań, które mam w życiu. Jak to zrobić, żeby Justyna dowiedziała się, że zależy mi na tym, żebyśmy nadal zgodnie funkcjonowali i wspólnie dbali o mieszkanie, które wynajmujemy i równocześnie ważne jest dla mnie, żebym wywiązywał się z innych zobowiązań, które mam w życiu? Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Aby odpowiedzieć sobie na pytanie jak to zrobić warto sięgnąć do wiedzy dotyczącej technik asertywnego zachowania (patrz część 3). Na tej podstawie z łatwością można zaplanować strategię postępowania w określonej sytuacji. (3) - Co z tym fantem zrobić? – czyli kilka technik asertywnego zachowania W drugiej części rozważań o asertywności przyjrzeliśmy się, co takiego można zrobić, żeby samemu zrozumieć, na czym mi naprawdę zależy. Kiedy już mamy świadomość do czego dążymy, łatwiej nam jest wybierać odpowiednią drogę rozwiązania. Z wcześniej opisanych dwóch przykładów wynika, że są pewne zachowania, które można uznać za pułapki na drodze do asertywności (np. koncentracja na negatywnym myśleniu, korzystanie z przekonań bez refleksji, usprawiedliwianie się, atakowanie, itd.). Aby ich uniknąć należałoby znaleźć dla nich przeciwwagę. Oto kilka wskazówek! Koncentruj się na pozytywnych myślach i doświadczeniach – Ważne jest, aby uświadomić sobie, że świat nie jest ani czarny ani biały. Każdy z nas ma doświadczenia bolesne, trudne i związane z nimi negatywne myśli. Każdy też ma dobre, budujące doświadczenia, na bazie których może budować pozytywne myśli. To tworzy obszar różnych odcieni szarości naszego życia. Równocześnie od nas zależy, po jakie myśli sięgamy i do jakich doświadczeń odwołujemy się w sytuacjach dla nas trudnych. Koncentracja na negatywnych stronach stawia człowieka w pozycji „Ja nie jestem OK.” Dlatego warto koncentrować się na pozytywnych myślach i doświadczeniach: w sytuacjach trudnych warto stopować negatywne myśli i wypełniać swoje myśleniem o czymś, co będzie człowiekowi sprzyjało w rozwiązaniu danej trudności można również przywoływać pozytywne doświadczenia, żeby łatwiej zapanować nad kierowaniem własnymi myślami. warto też trenować swoje myślenie, czyli stwarzać sobie specjalne okazje do pozytywnego myślenia i chwalenia siebie samego, np. jadąc autobusem czy samochodem możesz poświęcić chwilę na przypomnienie sobie, co Ci się danego dnia udało, za co chcesz siebie pochwalić, w czym okazałeś(-łaś) się mocny(-a). kiedy jednak najdzie cię myśl o jakimś Twoim niepowodzeniu, to pamiętaj, że błędy zdarzają się każdemu. Ważne jest, aby potknięć nie traktować jak porażek, lecz jak źródło informacji o tym, co mogę zmienić, by w przyszłości uniknąć podobnego błędu. Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Uświadom sobie jakie masz prawa i to, jak możesz z nich korzystać – w drodze uczenia się asertywnego Zachowania, warto pamiętać o prawach, które według Herberta Fenterheima są prawami każdego człowieka: Masz prawo do wyrażania siebie, swoich opinii, potrzeb, uczuć - tak długo, dopóki nie ranisz innych. Masz prawo do wyrażania siebie - nawet jeśli rani to kogoś innego dopóki twoje intencje nie są agresywne. Masz prawo do przedstawiania innym swoich próśb - dopóki uznajesz, że oni mają prawo odmówić. Są sytuacje, w których kwestia praw poszczególnych osób nie jest jasna. Zawsze jednak masz prawo do przedyskutowania tej sytuacji z drugą osobą. Masz prawo do korzystania ze swoich praw. Refleksyjnie korzystaj z przekonań i myśli uznawanych za normy zachowań – Każda rodzina, społeczność, społeczeństwo, krąg kulturowy wytwarza w naturalny sposób zasady postępowania, które uznawane są za obowiązujące. Każda z tych zasad u podłoża ma dobrą intencję, aby nie krzywdzić innych osób. Ważne jest jednak, w jaki sposób my jako ludzie korzystamy z tych zasad. Niestety na bazie naturalnych zasad, kiedy zaczynamy je niewłaściwie interpretować (lub „dostajemy” taką interpretację od ważnych dla nas osób), niejednokrotnie nabudowujemy sobie fałszywe przekonania o charakterze „powinnościowym”, które utrudniają nam bycie sobą i realizowanie własnych wartości, co w istotny sposób narusza prawa i interesy człowieka, który nosi w sobie owe powinności. Wyobraźmy sobie, że w jakiejś społeczności uwrażliwia się jej uczestników na to, żeby nie wynosić się nad inne osoby. Wynoszenie się to uznanie, że ja jestem więcej wart niż inni. A u podłoża wspomnianej zasady (zresztą z gruntu słusznej), leży dbałość o nienaruszanie praw innych osób i założenie, że każdy człowiek ma w sobie wartość (choć różnimy się tym, jakie mocne strony posiadamy). Dlatego porównywanie się może być krzywdzące, wiec nie powinno się tego robić. Ale załóżmy, że w tej społeczności jest osoba, która w momencie, kiedy w obecności innych mówi o swoich mocnych stronach, słyszy od nich Nie powinnaś się tak wynosić. Traktujesz nas wyniośle. Na bazie takiego traktowania nabiera przekonania Nie wolno wynosić się ponad innych i w dodatku stawia znak równości między tym przekonaniem a myśleniem Nie wolno mówić dobrze o sobie. W taki oto sposób zaczyna dbać o interesy innych osób i równocześnie zaniedbywać własne. Gdyby taka osoba sięgnęła do źródła zasady, na bazie której ukuła własne przekonanie, mogłaby je przeformułować. Owo przeformułowanie mogłoby być następujące „Nie chcę wynosić się nad innych, dlatego o swoich mocnych stronach Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl mówię nie porównując się z innymi osobami. Szanuję wartość innych osób i dostrzegam ich mocne strony” Bądź blisko samego siebie ≠ skoncentruj się wyłącznie na sobie – bądź blisko samego siebie oznacza staraj się zrozumieć swoje potrzeby, emocje, zachowania. Nie na to nic wspólnego z koncentrowaniem się wyłącznie na sobie (stąd w tytule znak „nie równa się”). Jasne wyrażanie siebie jest równocześnie dbaniem o inne osoby, gdyż upraszcza układy między ludźmi, sprawia, że nikt nie musi się domyślać i zgadywać o co chodzi. Jeśli jasno mówimy czego chcemy lub czego nie chcemy, to nie pozostawiamy miejsca na wątpliwości, naciski czy manipulacje. Asertywne przeciwstawianie się presji Asertywna odmowa powinna zawierać informację, czego nie chcemy i jak zamierzamy postąpić, a także krótkie wyjaśnienie. Np. Nie pożyczę Ci pieniędzy, ponieważ nie zwróciłeś mi jeszcze pieniędzy, które pożyczyłeś w ubiegłym tygodniu. Możemy używać „zdartej płyty”, żeby odeprzeć nacisk – parafrazujemy i wyrażamy odmowę, życzenie lub żądanie (stale to samo). Np. Słyszę, że nalegasz, żebym poszła z Tobą na imprezę. Tak jak Ci powiedziałam to nie jest możliwe, bo mam inne plany na ten weekend. Możemy zastosować 6 asertywnych kroków: 1) nazwanie sytuacji (np. Przez ostatni miesiąc dostaję od Ciebie kilka razy dziennie SMS-y o treści, których wprawia mnie w zakłopotanie) 2) empatyczne zrozumienie + prośba, oczekiwanie (Np. Rozumiem, że tak sformułowanymi SMS-ami próbujesz wyrazić, że Ci na mnie zależy, jednak proszę Cię, żebyś zaniechał ich pisania) 3) komunikat „ja” (np. Kiedy dostaję od Ciebie SMS-y, czuję się zakłopotana treściami mówiącymi, że Ci na mnie zależy. Chciałabym, żebyś zaniechał ich przysyłania, ponieważ dla mnie jest to niestosowne w sytuacji, kiedy jesteś związany z inną dziewczyną) 4) wyrażenie żądania lub sprzeciwu (np. Nie życzę sobie więcej SMS-ów o takiej treści) 5) zapowiedź sankcji (Np. Jeśli kolejny raz przyślesz mi SMS-a o podobnej treści, pokażę go twojej dziewczynie) 6) wykonanie sankcji (w tym przypadku pokazanie treści SMS-a) Asertywne radzenie sobie z krytyką i pochwałą Warto nie patrzeć na krytykę i pochwały jak na „wyrocznię” na swój temat, lecz potraktować te oceny jak opinie, z którymi się można zgodzić lub nie. Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl Potwierdzenie – to metoda, którą możemy na krytykę lub pochwałę, z której treścią się zgadzamy. Chłopak: Przyszłaś na spotkanie pół godziny po umówionym czasie – umówiliśmy się na 9.00, a jest 9.30 Dziewczyna: Tak, rzeczywiście spóźniłam się dzisiaj pół godziny. Koleżanka 1: Masz piękne włosy, podoba mi się ich kolor i to, w jaki sposób Ci się kręcą Koleżanka 2: Dziękuję, Mnie też podobają się moje włosy. Zgoda częściowa - Technika ta polega na odnoszeniu się do tej części wypowiedzi rozmówcy, z którą się zgadzamy, z pominięciem pozostałych elementów jego wypowiedzi. Oparta jest na schemacie: tak rzeczywiście/ masz rację... Zawiera parafrazę. Ważne jest, aby osłabiać w swojej wypowiedzi kategoryczne określenia padające z ust osoby krytykującej, typu: nigdy, zawsze. Koleżanka: Ciągle masz jakieś inne zajęcia i w ogóle nie angażujesz się w nasz wspólny projekt. Nigdy Cię złapać nie można. W ogóle nie ma jak z Tobą porozmawiać… Kolega: Rzeczywiście w ostatnim czasie mam dużo zajęć. Koleżanka: Dla Ciebie ciągle wszystko jest ważniejsze niż pracą w projekcie. Kolega: Masz rację, w ostatnim miesiącu zbyt mało czasu poświęciłem pracy z wami nad naszymi zadaniami projektowymi. Wyrażenie niezgody – w sytuacji, gdy nie zgadzamy się z opinią (krytyką bądź pochwałą) wyrażoną przez inną osobę. Np. Słyszę, że twierdzisz, że jestem niefrasobliwa. Ja o sobie tak nie myślę. Powyższy opis nie wyczerpuje wszystkich sposobów asertywnego reagowania. Daje jednak pewien obraz w jaki sposób możemy sobie radzić. Na koniec wróćmy jeszcze do podanych w części drugiej przykładów – historii Ani i Piotra. Jak oni mogliby sobie poradzić, z czego skorzystać? Czyli jak odpowiedzieć na pytanie „co zrobić, żeby było tak, jak chcę, żeby było?” PRZYKŁAD 1 Co zrobić, żeby było tak, jak chcę, Przykładowa reakcja żeby było? Jak to zrobić, żeby zyskać akceptację Cześć. Siedzimy obok siebie i czuję, że chłopaka siedzącego obok równocześnie mam ochotę Cię poznać. Chętnie Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej fundacja.cel.free.ngo.pl nie narażając się na śmieszność i nie naruszając jego granic? porozmawiałabym z Tobą chwilę, a równocześnie nie wiem, czy Ty również masz na to ochotę. Dlatego czuję się nieco zakłopotana w tej sytuacji. PRZYKŁAD 2 Co zrobić, żeby było tak, jak chcę, Przykładowa reakcja żeby było? Jak to zrobić, żeby Justyna dowiedziała Słyszę, że nazywasz mnie egoistą, a ja się, że zależy mi na tym, żebyśmy nadal tak o sobie nie myślę. Zależy mi na tym, zgodnie funkcjonowali i wspólnie diabli o żebyśmy nadal zgodnie funkcjonowali i mieszkanie, które wynajmujemy i wspólnie diabli o mieszkanie, które równocześnie ważne jest dla mnie, wynajmujemy i żebym wywiązywał się z innych równocześnie ważne jest dla mnie, zobowiązań, które mam w życiu? żebym wywiązywał się z innych zobowiązań, które mam w życiu. Chętnie wspólnie z Tobą pomyślę, jak rozłożyć obowiązki, żeby nikt z nas nie czuł się wykorzystywany lub naciskany. Na koniec chcę się z Tobą podzielić myślą, która wydaje mi się ważna. Leo F. Buscaglia w jednym z wygłoszonych przez siebie wykładów powiedział: Zacznij od „ja” – skończ na „my”. Najpiękniej jest, gdy dostrzegając siebie, pomagamy innym dostrzec ich samych. Jest w tym wielka siła. Więc najpierw zbuduj most do samego siebie, ale nie zatrzymuj się na nim. Kolejne wielkie przęsło niech prowadzi do innych ludzi.6 WIĘCEJ O ASERTYWNOŚCI ZNAJDZIESZ W: Robert Alberti, Michael Emmons, Asertywność. Sięgaj po to, czego chcesz nie raniąc innych, Gdańsk 2007 Mary Hartley, Asertywność - sztuka umiejętnej stanowczości, Łódź 2009 Davidson Jeff, Asertywność dla żółtodziobów, Poznań 2008 Windy Dryden, Asertywność krok po kroku, Kielce 2007 Olga Castanyer, Asertywność. Jak docenić samego siebie?, Kraków 2008 6 Leo F. Buscaglia, Radość życia. O sztuce miłości i akceptacji, op.cit, str. 145 Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich