Asertywność Katarzyna Leśniewska

Transkrypt

Asertywność Katarzyna Leśniewska
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
Asertywność
Katarzyna Leśniewska
(1) – Sztuka mówienia NIE, sztuka mówienia TAK… czyli kilka słów o
asertywności
Powszechnie asertywność kojarzona jest ze sztuką mówienia NIE. Jest to jednak
jedynie niewielki wycinek prawdy. Samo słowo „asertywny” pochodzi z języka
angielskiego i oznacza tyle, co „stanowczy, nie znoszący sprzeciwu”. Ogólnie
o asertywności można powiedzieć, że jest to sztuka pełnego wyrażania siebie,
uczciwego, stanowczego komunikowania własnych uczuć, postaw, opinii czy
pragnień z równoczesnym poszanowaniem uczuć, postaw, opinii i pragnień innych
osób.1
Gdyby próbować dookreślić, czym jest asertywność, można by powiedzieć, że jest to:
1) sztuka mówienia NIE (nie chcę…, nie podoba mi się kiedy…, nie lubię…, nie mam
ochoty…)
2) sztuka mówienia TAK (chcę…, zależy mi na…, potrzebuję…, pomóż mi proszę
w…)
3) pewność siebie (sztuka mówienia stanowczo, łagodnie, wyraziście; sztuka
mówienie bez skrępowanie, wstydu, zażenowania, zwodzenia, fantazjowania,
odwlekania, lęku, poczucia winy)
4) adekwatne poczucie własnej wartości (Wiem, że jestem wartościowym
człowiekiem i znam swoją wartość: Wiem, że moją mocną stroną jest…, Wiem, że
moją słabą stroną jest…, Wiem, że potrafię…, Wiem, że sprawia mi trudność…
i potrafię o tym mówić!)
5) sztuka radzenia sobie z trudnościami (umiejętność otwartego mówienia
o wszystkim co ważne w sposób, który nikogo nie rani – nie ranię siebie i nie ranię
innych; umiejętność nie unikania trudnych tematów – jestem w stanie doprowadzić
do końca trudną rozmowę; umiejętność dostrzegania trudności innych osób
i reagowania na nie)
6) umiejętność przyjmowania i wyrażania pochwał i komplementów, krytyki
i negatywnych opinii (bez poczucia winy, lęku, napięcia, z poszanowaniem siebie
i innych)
7) umiejętność korzystania z własnych praw w różnych sytuacjach, przy
jednoczesnym respektowaniu praw innych ludzi również w każdej sytuacji (wobec
kolegów i koleżanek, rodziców, nauczycieli, przełożonych, partnerki/partnera
życiowego…; w domu, sklepie, pracy, urzędzie, w autobusie, na uczelni…)
1
Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, Wyd. INTRA, Warszawa 1992
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
8) sztuka przyznawania się do błędów bez „samobiczowania” (dostrzegam własne
potknięcia i błędy – nie traktuję ich jako życiowych porażek; wyciągam z nich wnioski;
szukam najlepszych rozwiązań do naprawienia szkody; jestem w stanie przeprosić;
moje błędy nie są przyczynkiem do utraty szacunku dla siebie i złego traktowania
własnej osoby lub innych ludzi)
9) umiejętność wyrażania wszystkiego, co chcę wyrazić, z poszanowaniem godności
wszystkich uczestników rozmowy z równoczesnym daniem prawa do tego samego
innym osobom (wyrażanie uczuć i czasowych stanów emocjonalnych, które żywimy
do innych osób; wyrażanie opinii; mówienie o postawach i wartościach; wyrażanie
potrzeb).
Jestem asertywny(-a)
 Decyduję za siebie
 Nie wchodzę w sytuacje, których nie chcę, a wchodzę w te, które są dla mnie
ważne
 Nie biorę od innych tego, czego nie chcę, a staram się (za ich zgodą i/lub poprzez
stanowcze domaganie) zyskać to, co jest dla mnie ważne
 Wiem, że nie jestem po to, aby spełniać oczekiwania innych
 Wiem, że inni nie są po to, żeby spełniać moje oczekiwania
 Podejmuję wyzwania, by potem nie żałować, że czegoś nie zrobiłem(-łam)
 Daję sobie i innym takie same prawa
To oczywiście pewien stan idealny. Naturalną rzeczą jest to, że jako ludzie w różnych
obszarach, sprawach różnie sobie radzimy. W jednych jesteśmy „wirtuozami” (np.
dobrze radzę sobie z odmawianiem, gdy czegoś nie chcę) , a w innych
„początkującymi grajkami” (np. trudno mi przyjąć krytyczną uwagę od mojego
przełożonego – wybucham złością lub myślę, że jestem całkiem „do niczego”). Warto
jednak pamiętać, że stale jesteśmy w drodze do asertywności, która prowadzi nas z
jednej strony ze ścieżki agresji, a z drugiej strony ze ścieżki uległości. I od nas
samych zależy, ile kroków w stronę asertywności chcemy wykonać.
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
ASERTYWNOŚĆ
– mamy równe
prawa
INCLUDEPICTURE "http://www.freeclipart.yoyo.pl/people/thumb
ULEGŁOŚĆ –
przyznanie innym
większych praw
AGRESJA –
przyznanie sobie
większych praw
(2) - Skąd czerpać wiedzę o tym, na czym mi zależy, by móc właściwie
zareagować – czyli droga do asertywności
Aby wyrazić własne zdanie, trzeba je mieć. Aby wyrazić własną opinię, trzeba ją
jasno sobie sformułować. Aby wyrazić uczucia czy stany emocjonalne, trzeba zdać
sobie sprawę z ich przeżywania. Aby wyrazić swoje potrzeby, trzeba je rozpoznać.
Tylko jak to zrobić? Jak wyrobić sobie własne zdanie, docierać do potrzeb i wyrażać
to, co się naprawdę czuje?
Zacząć trzeba od tego, by zdać sobie sprawę z tego, że ja sam(-a) mam wpływ na
swoje życie. Tak długo, jak żyję w przekonaniu „To ONI rządzą światem i kreują moją
rzeczywistość”, nie mam szansy ruszyć z miejsca w stronę asertywnych zachowań.
Tak więc pierwszym krokiem na drodze do asertywności jest zdanie sobie sprawy z
tego, że „To JA jestem sternikiem okrętu własnego życia”. Ja mam wpływ na to, w
jaki sposób postrzegam i przeżywam świat, w jaki sposób reaguję w różnych
sytuacjach. Nikos Kazantzakis powiedział „Masz pędzel i farby, namaluj swój raj i
wskakuj do środka”!2
Łatwo sobie wyobrazić różne sytuacje, w których „oddajemy stery” do naszego życia
innym ludziom. Wyobraźmy sobie dwie przykładowe sytuacje:
2
Za: Leo F. Buscaglia, Radość życia. O sztuce miłości i akceptacji, GWP, Gdańsk 2007, str. 207.
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
PRZYKŁAD 1 – Ania siedzi na spotkaniu obok chłopaka, który jej się bardzo podoba.
Miałaby ochotę go poznać. Ale wtedy myśli: Jak go zaczepię, to pomyśli, że mu się
narzucam, a to nie wypada. Powinnam poczekać, aż on zacznie rozmowę. A
właściwie to co ja mu bym powiedziała, przecież ja nie jestem wygadaną osobą!
Pewnie to co bym powiedziała wydałoby mu się niedorzeczne. Jeszcze poczekam, a
jak zobaczę jakieś zainteresowanie z jego strony, to może wtedy spróbuję
zagadać… chociaż nie, lepiej nie, bo wszyscy jak to zobaczą, to będą drwić za moimi
plecami. Zresztą pamiętam, że jak na uczelni zagadał do mnie tamten przystojniak,
to tylko się zaczerwieniłam i nie potrafiłam wydusić z siebie jednego zdania… ja
zawsze muszę coś schrzanić! Teraz też by tak było!
PRZYKŁAD 2 – Piotrek wspólnie z kilkoma osobami wynajmuje mieszkanie.
Któregoś dnia od jednej ze współlokatorek, Justyny, słyszy: Ale z Ciebie egoista!
Całymi dniami cię nie ma w domu i wszystkie obowiązki związane z mieszkaniem
zrzucasz na nas. A jak już przychodzisz, to bierzesz sobie co chcesz, bo jest gotowe!
Masz gdzieś, że my sprzątamy, zmywamy gary… Ty jesteś ponad to! Słysząc to
Piotrek zaczyna wyjaśniać: Jak to? Przecież jak się zepsuł kran, to ja go naprawiłem.
Na co Justyna: Jasne… kran! Człowieku, ty chyba „rżniesz głupa”! Kran to się psuje
raz do roku! A mnie chodzi o to co się robi codziennie. Piotrek nie ustaje w wysiłkach:
Ale ja przecież dwa tygodnie temu zmywałem cały weekend po obiedzie! Na co
Justyna: Pewnie, a ja z Jolką gotowałam cały weekend. Poza tym wczoraj
sprzątaliśmy całą chałupę przed świętami, a Ciebie jak zwykle nie było! Piotr
tłumaczy: Przecież wiesz, że miałem ważne spotkanie. Wiecznie ktoś coś ode mnie
chce, mam bez przerwy mnóstwo spraw do pozałatwiania! W pracy wszystko na
mojej głowie! Justyna: A co tu ma do rzeczy praca? Twoja praca, twoja rzecz! A ja
mówię o tym, że masz gdzieś to, że my harujemy za Ciebie! Piotr nie wytrzymuje: No
wiesz…? A Ty to może taka święta jesteś? Jak Twoje ciuchy walają się po całej
łazience, to niby jest dbanie o dobro wspólne? Ty po prosty byś chciała, żeby inni
skakali tak jak ty zagrasz! Piotr wychodzi z pokoju trzasnąwszy drzwiami.
W jednej i drugiej opisanej sytuacji osoby nie biorą do końca odpowiedzialności za
to, co się dzieje. Choć „oddają swoje stery” w ręce innych osób w różny sposób, to
efekt jest podobny: nie udaje im się rozwiązać sytuacji w sposób satysfakcjonujący.
Aby rozważyć dokładniej przytoczone sytuacje spróbujmy posłużyć się pytaniami,
jako narzędziem służącym do nazywania problemu, poszukiwania przyczyn
oraz poszukiwania rozwiązań3.
3
Poniższa procedura opisana na podstawie materiałów szkoleniowych PUBLIC CONSULTING
GROUP: D. Ronka, M. Marciniak, Model działania oparty na zadawaniu pytań, prezentacja
wygłoszona podczas V Kongresu Zarządzania Oświatą, Warszawa, 22-24.09.2010,
http://oskko.edu.pl/kongres/materialy.html
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
Etap 1 – faza diagnozowania
Należy ją rozpocząć od zdefiniowania podstawowej kwestii, czyli wstępnie nazwać
problem. Może on być sformułowany w postaci pytania lub stwierdzenia.
Czyli pytanie, które sobie stawiamy brzmi:
Jak wstępnie mogę określić problem?
Jeśli odwołamy się do opisanych wyżej przypadków, sformułowanie problemów
może wyglądać następująco:
PRZYKŁAD 1
Zagadać do niego, czy nie zagadać?
PRZYKŁAD 2
Ona nazywa mnie egoistą –
to niesprawiedliwe!
Czy takie sformułowanie trudności jest wystarczające, żeby ją rozwiązać? Gdyby tak
było, to Ania i Piotr poradziliby sobie bez trudu, a to się nie zdarzyło . Szukajmy
zatem dalej.
Kolejny krok to zadanie bardziej szczegółowych i konkretnych pytań,
wynikających ze sformułowanych powyżej trudności. Mogą one brzmieć na przykład
następująco:
- Jak poradzili sobie Ania i Piotr w opisanych sytuacjach? Jakie zaprezentowali
zachowania? Jakie myśli im towarzyszyły? Jakie można nadać znaczenie tym
zachowaniom?
- W jakim stopniu każda z reakcji przybliżała lub oddalała ich od rozwiązania
trudności?
PRZYKŁAD 1
Reakcja Ani4
Wpływ na rozwiązanie trudności
Przywoływanie myśli uznawanych za
W takie stwierdzenie wpisana jest dobra
normy zachowań
intencja, żeby nie przekroczyć granic
Jak go zaczepię, to pomyśli, że mu się
drugiej osoby. Równocześnie nie są w
narzucam, a to nie wypada. Powinnam
nim uwzględnione prawa Ani. Może to
poczekać, aż on zacznie rozmowę.
prowadzić do fałszywego przekonania, że
jeśli zadbam o siebie, to równocześnie
skrzywdzę innych. Utrudnia zatem
stanięcie w pozycji „mamy równe prawa”
Przywoływanie negatywnych opinii
na własny temat
Nie jestem wygadaną osobą!
Pewnie to co bym powiedziała wydałoby
4
Koncentracja na tych elementach, które
mówią o słabościach a nie na tych, które
świadczą o mocnych stronach – stanięcie
w pozycji „ja nie jestem OK.”
Por. Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, op. cit.
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
mu się niedorzeczne
Targowanie się ze sobą – wytyczanie
warunków, po spełnieniu których
prawdopodobnie osoba będzie
próbowała zachować się w sposób
asertywny („jeśli stanie się…, to wtedy ja
spróbuję...”)
A jak zobaczę jakieś zainteresowanie z
jego strony, to może wtedy spróbuję
„zagadać”…
Takie postawienie sprawy jest oddaniem
wpływu w ręce chłopaka. Ponadto samo
sformułowanie stwarza duże
prawdopodobieństwo, iż warunek nigdy
nie zostanie zrealizowany (skoro
dotychczas chłopak nie zwrócił na mnie
uwagi, a ja nie zmienię nic w tej sytuacji,
to jest małe prawdopodobieństwo, że on
zareaguje inaczej niż dotychczas) –
właściwie uniemożliwia zmianę sytuacji
Katastrofizowanie
Wszyscy jak to zobaczą, to będą drwić
za moimi plecami.
Koncentracja wyłącznie na
pesymistycznych lub wręcz
katastroficznych skutkach ewentualnego
asertywnego zachowania.
Niedostrzeganie „drugiego końca”, czyli
zysków, które mogę mieć z takiego
zachowania. To zniekształca obraz
rzeczywistości (widzenie jednostronne
problemu), rodzi napięcie i pozbawia
motywacji do zmierzenia się z zaistniałą
sytuacją
„Samobiczowanie” (karanie siebie)
Jak na uczelni zagadał do mnie tamten
przystojniak, to tylko się zaczerwieniłam i
nie potrafiłam wydusić z siebie jednego
zdania… ja zawsze muszę coś
schrzanić!
Podobnie jak w przypadku przywoływania
negatywnych opinii, takie zachowanie
powoduje koncentrację na negatywnych
aspektach funkcjonowania. Ponieważ
dodatkowo przywołuje jakąś konkretną
sytuację – dodatkowo utrwala negatywny
obraz własnej osoby. Wzmacnia
mechanizm „unikania kary” - unikanie
podjęcia próby zachowania asertywnego,
by nie narazić się na porażkę. Ma
związek z traktowaniem potknięć i błędów
w kategoriach zgeneralizowanej porażki
PRZYKŁAD 2
Reakcja Piotra
Wpływ na rozwiązanie trudności
Gromadzenie kontrargumentów
Jest de facto sposobem oddania steru w
5
5
Por. Maria Król-Fijewska, Stanowczo, łagodnie, bez lęku, op. cit.
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
Jak się zepsuł kran, to ja go naprawiłem;
dwa tygodnie temu zmywałem cały
weekend po obiedzie
ręce rozmówcy, który ocenia, czy
przytoczone argumenty są wystarczające,
żeby go przekonać. Prowokuje to również
wysuwanie kolejnych zarzutów i
argumentów ze strony osoby, która
rozpoczęła krytykę. Rozmowa zaczyna
przypominać odbijanie piłeczki w pingpongu. Napięcie narasta
Usprawiedliwianie się
Mam bez przerwy mnóstwo spraw do
pozałatwiania! W pracy wszystko na
mojej głowie!
Kontratak
No wiesz…? A Ty to może taka święta
jesteś?
Osoba krytykowana próbuje udowodnić,
że jest w porządku. Staje tym samym w
pozycji „Ja nie jestem OK., ty jesteś OK.”
Jest „odbiciem piłeczki” polegającym na
ustawieniu się w pozycji „To ty nie jesteś
OK., a ja jestem OK.” jest zatem
rodzajem inwazji na psychologiczne
terytorium rozmówcy
Jak widać z powyższej analizy, opisane zachowania i reakcje w jakiś sposób
naruszają dobra jednej lub drugiej strony. Czy ta analiza daje nam już odpowiedź na
pytanie jak zadbać o to, na czym mi zależy? Jeszcze nie. Za to pozwala na pewne
istotne przeformułowanie problemu. W ten oto sposób wkraczamy w drugą fazę
naszej analizy.
Etap 2 – faza zdobywania wiedzy
Wstępnie sformułowane trudności osób opisanych w przykładach miały charakter
bardzo ogólny i w niewielkim zakresie ich rozwiązanie zależało od nich. W przypadku
Ani nie do końca wiadomo, kto miałby podjąć decyzję w sprawie „zagadać czy nie
zagadać”, a w przypadku Piotra problem został scedowany na Justynę (to ONA mi
coś robi, czyli ona wpływa na sytuację).
Jeśli przyjrzymy się dokładnie powyższej tabeli, stanie się dla nas jasne, z jakimi
problemami mierzą się bohaterowie naszych przykładów. Spróbujmy je zatem
sformułować w taki sposób, by odzwierciedlały zakresy wpływu Ani i Piotra na
sytuację, czyli aby było problemami, za które Ania i Piotr mogą wziąć
odpowiedzialność. Będzie to krok do „wzięcia steru w swoje ręce”. Czyli kolejne
pytanie, które warto sobie zadać brzmi:
Jaka zatem jest moja trudność?
PRZYKŁAD 1
PRZYKŁAD 2
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
Moja trudność polega na tym, że nie
potrafię nawiązać rozmowy z
nieznajomym chłopakiem siedzącym
obok, który bardzo mi się podoba.
Moja trudność polega na tym, że nie
potrafię pokazać Justynie, że mój mały
udział w pracach domowych nie jest
przejawem egoizmu czy lekceważenia.
Zbliżyliśmy się zatem do określenia o co chcę zadbać. Nie wiemy jednak nadal jakie
są przyczyny trudności, więc trudno będzie nam wybrać adekwatne rozwiązanie tak
sformułowanych problemów. Nadszedł więc czas do zadania sobie pytania:
Jakie są prawdopodobne przyczyny trudności? Dlaczego to jest problem?
Aby uzyskać odpowiedź na pytanie o przyczyny, warto zastosować procedurę
Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Polega ona na zadaniu sobie cyklu kilku pytań
Dlaczego to jest problem? Dlaczego to jest dla mnie ważne? (zwykle ok. 5 pytań
wystarcza, aby dojść do sedna trudności).
PRZYKŁAD 1
PROBLEM:
Nie potrafię nawiązać rozmowy z nieznajomym chłopakiem siedzącym obok, który
bardzo mi się podoba.
Pytania
Dlaczego to jest dla mnie problem?
Odpowiedzi
Bo chciałabym go poznać.
Dlaczego problemem jest to, że
chciałabym go poznać?
Dlaczego czuję się onieśmielona?
Bo bardzo mi się podoba, a w takich
sytuacjach czuję się onieśmielona
Ponieważ:
- myślę, że nie wypada mi zacząć
rozmowy
- uważam się za mało ciekawą osobę
- czekam, że to on zacznie
- myślę, że wszyscy będą się śmiać, że
się mu narzucam
- pamiętam swoją „porażkę” w rozmowie
z innym ciekawym chłopakiem
Dlaczego to jest dla mnie problem?
Ponieważ:
- nie chcę przekroczyć jego granic
- myślę, że on nie będzie chciał ze mną
rozmawiać, bo obawiam się krytyki z
jego strony
- boję się sama zacząć, bo boję się
odrzucenia
- obawiam się, że się ośmieszę
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
- myślę, że jak mi się raz nie udało, to
tym razem też mi się nie uda
Dlaczego to jest dla mnie problem?
Bo chciałabym być osobą, która
nawiązuje kontakt nie naruszając granic
innych osób. Chciałabym zyskać
zainteresowanie i akceptację tego
chłopaka, równocześnie nie narażając
się na śmieszność.
PRZYKŁAD 1
PROBLEM: Nie potrafię pokazać Justynie, że mój mały udział w pracach domowych
nie jest przejawem egoizmu czy lekceważenia.
Pytania
Dlaczego to jest dla mnie problem?
Odpowiedzi
Bo uważam, że to, że Justyna nazywa
mnie egoistą jest dla mnie krzywdzące.
Złości mnie to!
Dlaczego to, że Justyna nazywa mnie
egoistą jest dla mnie krzywdzące?
Bo ja tak o sobie nie myślę – to, że mniej
uczestniczę w zajęciach domowych nie
wynika z moich złych intencji czy
„olewania” moich współlokatorów. Mam
różne zobowiązania w życiu.
Dlaczego to jest dla mnie problem?
Bo ja to wiem, a chciałbym, żeby ona też
wiedziała.
Dlaczego to jest dla mnie ważne?
Ponieważ ważne jest dla mnie, żebyśmy
nadal zgodnie funkcjonowali i wspólnie
diabli o mieszkanie, które wynajmujemy.
Równocześnie ważne jest dla mnie,
żebym wywiązywał się z innych
zobowiązań, które mam w życiu.
Chciałbym, żeby Justyna o tym
wiedziała.
W ten sposób udało nam się uzyskać informacje na temat przyczyn problemu.
Dowiedzieliśmy się nieco odnośnie uczuć, które towarzyszą bohaterom naszych
przykładów i zobaczyliśmy, czego by dla siebie chcieli. Czyli uzyskaliśmy
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
odpowiedź na pytanie Na czym mi zależy? Wystarczy teraz zamienić słowo
chciałabym/chciałbym na chcę i możemy przejść do trzeciej fazy.
Etap 3 – faza działania
Z powyższych rozważań wiemy już jak jest (jaka jest trudność) i jak chcemy, żeby
było. Teraz wystarczy połączyć oba elementy:
Jak jest?
Jak chcę, żeby było?
Co zrobić, żeby było tak, jak chcę, żeby było?
Co poradzić na…?
PRZYKŁAD 1
Jak jest?
Jak chcę, żeby było?
Nie potrafię nawiązać rozmowy z
Chcę zyskać zainteresowanie i
nieznajomym chłopakiem siedzącym
akceptację tego chłopaka, równocześnie
obok, który bardzo mi się podoba.
nie narażając się na śmieszność.
Nawiązując z nim kontakt nie chcę
naruszyć jego granic.
Jak to zrobić, żeby zyskać akceptację chłopaka siedzącego obok równocześnie
nie narażając się na śmieszność i nie naruszając jego granic?
PRZYKŁAD 2
Jak jest?
Nie potrafię pokazać Justynie, że mój
mały udział w pracach domowych nie jest
przejawem egoizmu czy lekceważenia.
Jak chcę, żeby było?
Chcę, żeby Justyna wiedziała, że
ważne jest dla mnie, żebyśmy nadal
zgodnie funkcjonowali i wspólnie diabli o
mieszkanie, które wynajmujemy i
równocześnie ważne jest dla mnie,
żebym wywiązywał się z innych
zobowiązań, które mam w życiu.
Jak to zrobić, żeby Justyna dowiedziała się, że zależy mi na tym, żebyśmy nadal
zgodnie funkcjonowali i wspólnie dbali o mieszkanie, które wynajmujemy i
równocześnie ważne jest dla mnie, żebym wywiązywał się z innych
zobowiązań, które mam w życiu?
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
Aby odpowiedzieć sobie na pytanie jak to zrobić warto sięgnąć do wiedzy dotyczącej
technik asertywnego zachowania (patrz część 3). Na tej podstawie z łatwością
można zaplanować strategię postępowania w określonej sytuacji.
(3) - Co z tym fantem zrobić? – czyli kilka technik asertywnego zachowania
W drugiej części rozważań o asertywności przyjrzeliśmy się, co takiego można
zrobić, żeby samemu zrozumieć, na czym mi naprawdę zależy. Kiedy już mamy
świadomość do czego dążymy, łatwiej nam jest wybierać odpowiednią drogę
rozwiązania. Z wcześniej opisanych dwóch przykładów wynika, że są pewne
zachowania, które można uznać za pułapki na drodze do asertywności (np.
koncentracja na negatywnym myśleniu, korzystanie z przekonań bez refleksji,
usprawiedliwianie się, atakowanie, itd.). Aby ich uniknąć należałoby znaleźć dla nich
przeciwwagę. Oto kilka wskazówek!
Koncentruj się na pozytywnych myślach i doświadczeniach – Ważne jest, aby
uświadomić sobie, że świat nie jest ani czarny ani biały. Każdy z nas ma
doświadczenia bolesne, trudne i związane z nimi negatywne myśli. Każdy też ma
dobre, budujące doświadczenia, na bazie których może budować pozytywne myśli.
To tworzy obszar różnych odcieni szarości naszego życia. Równocześnie od nas
zależy, po jakie myśli sięgamy i do jakich doświadczeń odwołujemy się w sytuacjach
dla nas trudnych. Koncentracja na negatywnych stronach stawia człowieka w pozycji
„Ja nie jestem OK.” Dlatego warto koncentrować się na pozytywnych myślach i
doświadczeniach:
 w sytuacjach trudnych warto stopować negatywne myśli i wypełniać swoje
myśleniem o czymś, co będzie człowiekowi sprzyjało w rozwiązaniu danej
trudności
 można również przywoływać pozytywne doświadczenia, żeby łatwiej
zapanować nad kierowaniem własnymi myślami.
 warto też trenować swoje myślenie, czyli stwarzać sobie specjalne okazje do
pozytywnego myślenia i chwalenia siebie samego, np. jadąc autobusem czy
samochodem możesz poświęcić chwilę na przypomnienie sobie, co Ci się
danego dnia udało, za co chcesz siebie pochwalić, w czym okazałeś(-łaś) się
mocny(-a).
 kiedy jednak najdzie cię myśl o jakimś Twoim niepowodzeniu, to pamiętaj, że
błędy zdarzają się każdemu. Ważne jest, aby potknięć nie traktować jak
porażek, lecz jak źródło informacji o tym, co mogę zmienić, by w przyszłości
uniknąć podobnego błędu.
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
Uświadom sobie jakie masz prawa i to, jak możesz z nich korzystać – w drodze
uczenia się asertywnego Zachowania, warto pamiętać o prawach, które według
Herberta Fenterheima są prawami każdego człowieka:
 Masz prawo do wyrażania siebie, swoich opinii, potrzeb, uczuć - tak
długo, dopóki nie ranisz innych.
 Masz prawo do wyrażania siebie - nawet jeśli rani to kogoś innego dopóki twoje intencje nie są agresywne.
 Masz prawo do przedstawiania innym swoich próśb - dopóki uznajesz,
że oni mają prawo odmówić.
 Są sytuacje, w których kwestia praw poszczególnych osób nie jest
jasna. Zawsze jednak masz prawo do przedyskutowania tej sytuacji z
drugą osobą.
 Masz prawo do korzystania ze swoich praw.
Refleksyjnie korzystaj z przekonań i myśli uznawanych za normy zachowań –
Każda rodzina, społeczność, społeczeństwo, krąg kulturowy wytwarza w naturalny
sposób zasady postępowania, które uznawane są za obowiązujące. Każda z tych
zasad u podłoża ma dobrą intencję, aby nie krzywdzić innych osób. Ważne jest
jednak, w jaki sposób my jako ludzie korzystamy z tych zasad. Niestety na bazie
naturalnych zasad, kiedy zaczynamy je niewłaściwie interpretować (lub „dostajemy”
taką interpretację od ważnych dla nas osób), niejednokrotnie nabudowujemy sobie
fałszywe przekonania o charakterze „powinnościowym”, które utrudniają nam bycie
sobą i realizowanie własnych wartości, co w istotny sposób narusza prawa i interesy
człowieka, który nosi w sobie owe powinności.
Wyobraźmy sobie, że w jakiejś społeczności uwrażliwia się jej uczestników na to,
żeby nie wynosić się nad inne osoby. Wynoszenie się to uznanie, że ja jestem więcej
wart niż inni. A u podłoża wspomnianej zasady (zresztą z gruntu słusznej), leży
dbałość o nienaruszanie praw innych osób i założenie, że każdy człowiek ma w sobie
wartość (choć różnimy się tym, jakie mocne strony posiadamy). Dlatego
porównywanie się może być krzywdzące, wiec nie powinno się tego robić. Ale
załóżmy, że w tej społeczności jest osoba, która w momencie, kiedy w obecności
innych mówi o swoich mocnych stronach, słyszy od nich Nie powinnaś się tak
wynosić. Traktujesz nas wyniośle. Na bazie takiego traktowania nabiera przekonania
Nie wolno wynosić się ponad innych i w dodatku stawia znak równości między tym
przekonaniem a myśleniem Nie wolno mówić dobrze o sobie. W taki oto sposób
zaczyna dbać o interesy innych osób i równocześnie zaniedbywać własne.
Gdyby taka osoba sięgnęła do źródła zasady, na bazie której ukuła własne
przekonanie, mogłaby je przeformułować. Owo przeformułowanie mogłoby być
następujące „Nie chcę wynosić się nad innych, dlatego o swoich mocnych stronach
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
mówię nie porównując się z innymi osobami. Szanuję wartość innych osób i
dostrzegam ich mocne strony”
Bądź blisko samego siebie ≠ skoncentruj się wyłącznie na sobie – bądź blisko
samego siebie oznacza staraj się zrozumieć swoje potrzeby, emocje, zachowania.
Nie na to nic wspólnego z koncentrowaniem się wyłącznie na sobie (stąd w tytule
znak „nie równa się”). Jasne wyrażanie siebie jest równocześnie dbaniem o inne
osoby, gdyż upraszcza układy między ludźmi, sprawia, że nikt nie musi się domyślać
i zgadywać o co chodzi. Jeśli jasno mówimy czego chcemy lub czego nie chcemy, to
nie pozostawiamy miejsca na wątpliwości, naciski czy manipulacje.
Asertywne przeciwstawianie się presji
 Asertywna odmowa powinna zawierać informację, czego nie chcemy i jak
zamierzamy postąpić, a także krótkie wyjaśnienie. Np. Nie pożyczę Ci
pieniędzy, ponieważ nie zwróciłeś mi jeszcze pieniędzy, które pożyczyłeś w
ubiegłym tygodniu.

Możemy używać „zdartej płyty”, żeby odeprzeć nacisk – parafrazujemy i
wyrażamy odmowę, życzenie lub żądanie (stale to samo). Np. Słyszę, że
nalegasz, żebym poszła z Tobą na imprezę. Tak jak Ci powiedziałam to nie jest
możliwe, bo mam inne plany na ten weekend.

Możemy zastosować 6 asertywnych kroków:
1) nazwanie sytuacji (np. Przez ostatni miesiąc dostaję od Ciebie kilka razy
dziennie SMS-y o treści, których wprawia mnie w zakłopotanie)
2) empatyczne zrozumienie + prośba, oczekiwanie (Np. Rozumiem, że tak
sformułowanymi SMS-ami próbujesz wyrazić, że Ci na mnie zależy, jednak
proszę Cię, żebyś zaniechał ich pisania)
3) komunikat „ja” (np. Kiedy dostaję od Ciebie SMS-y, czuję się zakłopotana
treściami mówiącymi, że Ci na mnie zależy. Chciałabym, żebyś zaniechał ich
przysyłania, ponieważ dla mnie jest to niestosowne w sytuacji, kiedy jesteś
związany z inną dziewczyną)
4) wyrażenie żądania lub sprzeciwu (np. Nie życzę sobie więcej SMS-ów o
takiej treści)
5) zapowiedź sankcji (Np. Jeśli kolejny raz przyślesz mi SMS-a o podobnej
treści, pokażę go twojej dziewczynie)
6) wykonanie sankcji (w tym przypadku pokazanie treści SMS-a)
Asertywne radzenie sobie z krytyką i pochwałą
Warto nie patrzeć na krytykę i pochwały jak na „wyrocznię” na swój temat, lecz
potraktować te oceny jak opinie, z którymi się można zgodzić lub nie.
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
 Potwierdzenie – to metoda, którą możemy na krytykę lub pochwałę, z której
treścią się zgadzamy.
Chłopak: Przyszłaś na spotkanie pół godziny po umówionym czasie –
umówiliśmy się na 9.00, a jest 9.30
Dziewczyna: Tak, rzeczywiście spóźniłam się dzisiaj pół godziny.
Koleżanka 1: Masz piękne włosy, podoba mi się ich kolor i to, w jaki sposób Ci
się kręcą
Koleżanka 2: Dziękuję, Mnie też podobają się moje włosy.
 Zgoda częściowa - Technika ta polega na odnoszeniu się do tej części
wypowiedzi rozmówcy, z którą się zgadzamy, z pominięciem pozostałych
elementów jego wypowiedzi. Oparta jest na schemacie: tak rzeczywiście/
masz rację... Zawiera parafrazę. Ważne jest, aby osłabiać w swojej
wypowiedzi kategoryczne określenia padające z ust osoby krytykującej, typu:
nigdy, zawsze.
Koleżanka: Ciągle masz jakieś inne zajęcia i w ogóle nie angażujesz się w
nasz wspólny projekt. Nigdy Cię złapać nie można. W ogóle nie ma jak z Tobą
porozmawiać…
Kolega: Rzeczywiście w ostatnim czasie mam dużo zajęć.
Koleżanka: Dla Ciebie ciągle wszystko jest ważniejsze niż pracą w projekcie.
Kolega: Masz rację, w ostatnim miesiącu zbyt mało czasu poświęciłem pracy
z wami nad naszymi zadaniami projektowymi.
 Wyrażenie niezgody – w sytuacji, gdy nie zgadzamy się z opinią (krytyką
bądź pochwałą) wyrażoną przez inną osobę. Np. Słyszę, że twierdzisz, że
jestem niefrasobliwa. Ja o sobie tak nie myślę.
Powyższy opis nie wyczerpuje wszystkich sposobów asertywnego reagowania. Daje
jednak pewien obraz w jaki sposób możemy sobie radzić. Na koniec wróćmy jeszcze
do podanych w części drugiej przykładów – historii Ani i Piotra. Jak oni mogliby sobie
poradzić, z czego skorzystać? Czyli jak odpowiedzieć na pytanie „co zrobić, żeby
było tak, jak chcę, żeby było?”
PRZYKŁAD 1
Co zrobić, żeby było tak, jak chcę,
Przykładowa reakcja
żeby było?
Jak to zrobić, żeby zyskać akceptację
Cześć. Siedzimy obok siebie i czuję, że
chłopaka siedzącego obok równocześnie mam ochotę Cię poznać. Chętnie
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich
Fundacja Centrum Edukacji Liderskiej
fundacja.cel.free.ngo.pl
nie narażając się na śmieszność i nie
naruszając jego granic?
porozmawiałabym z Tobą chwilę, a
równocześnie nie wiem, czy Ty również
masz na to ochotę. Dlatego czuję się
nieco zakłopotana w tej sytuacji.
PRZYKŁAD 2
Co zrobić, żeby było tak, jak chcę,
Przykładowa reakcja
żeby było?
Jak to zrobić, żeby Justyna dowiedziała
Słyszę, że nazywasz mnie egoistą, a ja
się, że zależy mi na tym, żebyśmy nadal tak o sobie nie myślę. Zależy mi na tym,
zgodnie funkcjonowali i wspólnie diabli o żebyśmy nadal zgodnie funkcjonowali i
mieszkanie, które wynajmujemy i
wspólnie diabli o mieszkanie, które
równocześnie ważne jest dla mnie,
wynajmujemy i
żebym wywiązywał się z innych
równocześnie ważne jest dla mnie,
zobowiązań, które mam w życiu?
żebym wywiązywał się z innych
zobowiązań, które mam w życiu. Chętnie
wspólnie z Tobą pomyślę, jak rozłożyć
obowiązki, żeby nikt z nas nie czuł się
wykorzystywany lub naciskany.
Na koniec chcę się z Tobą podzielić myślą, która wydaje mi się ważna. Leo F.
Buscaglia w jednym z wygłoszonych przez siebie wykładów powiedział:
Zacznij od „ja” – skończ na „my”. Najpiękniej jest, gdy dostrzegając siebie,
pomagamy innym dostrzec ich samych. Jest w tym wielka siła. Więc najpierw
zbuduj most do samego siebie, ale nie zatrzymuj się na nim. Kolejne wielkie
przęsło niech prowadzi do innych ludzi.6
WIĘCEJ O ASERTYWNOŚCI ZNAJDZIESZ W:
 Robert Alberti, Michael Emmons, Asertywność. Sięgaj po to, czego chcesz nie
raniąc innych, Gdańsk 2007
 Mary Hartley, Asertywność - sztuka umiejętnej stanowczości, Łódź 2009
 Davidson Jeff, Asertywność dla żółtodziobów, Poznań 2008
 Windy Dryden, Asertywność krok po kroku, Kielce 2007
 Olga Castanyer, Asertywność. Jak docenić samego siebie?, Kraków 2008
6
Leo F. Buscaglia, Radość życia. O sztuce miłości i akceptacji, op.cit, str. 145
Projekt dofinansowany ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej
w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich