POSTANOWIENIE SĄDU APELACYJNEGO w BIAŁYMSTOKU z

Transkrypt

POSTANOWIENIE SĄDU APELACYJNEGO w BIAŁYMSTOKU z
POSTANOWIENIE SĄDU APELACYJNEGO w BIAŁYMSTOKU
z dnia 7 kwietnia 2008r. /II AKz 63/08/
Skoro /.../ treść informacji dotyczącej osoby, o której mowa w art. 22 ustawy z 18 października 2006r. o
ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych
dokumentów (Dz. U. z 2007r., Nr 63, poz. 425), zawartej w Biuletynie Informacji Publicznej Instytutu
Pamięci Narodowej wskazuje, że osoba ta była zarejestrowana przez Wojskową Służbę Wewnętrzną w
kategorii TW, /../ to doszło do wyczerpania przesłanek z art. 20 ust. 5 tejże ustawy, otwierających drogę do
wszczęcia postępowania lustracyjnego z wniosku osoby pomówionej.
Przewodniczący SSA: Eugeniusz Wildowicz
Sędziowie S.A.:Jacek Dunikowski(sprawozdawca), Andrzej Czapka
po rozpoznaniu w sprawie z wniosku M.K., zażalenia wniesionego przez pełnomocnika wnioskodawcy na
postanowienie Sądu Okręgowego w O. z dnia 31 stycznia 2008r. sygn.akt IIK 297/07 w przedmiocie
nieuwzględnienia wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego
na podstawie art. 437§2kpk w zw. z art. 19 i 20 ust. 5 ustawy z 18 października 2006r. o ujawnianiu informacji o
dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (tj. Dz. U. z 2007r.,
Nr 63, poz. 425)
postanowił
zmienić zaskarżone postanowienie i wszcząć postępowanie lustracyjne
wobec M.K.
Z UZASADNIENA
Sąd Okręgowy w O. postanowieniem z dnia 31 stycznia 2008r. (sygn. akt II K 297/07) na podstawie art.
20 ust. 5 (a contrario) ustawy z dnia 18 października 2006r. (Dz. U., Nr 63, poz. 425 z 2007r. ze zm.) o ujawnianiu
informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (dalej
jako: ustawa lustracyjna lub ustawa z 18 października 2006r.) odmówił wszczęcia postępowania lustracyjnego
wobec M. K./.../
W uzasadnieniu orzeczenia wskazał, że udostępnienie przez Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w
Biuletynie Informacji Publicznej zawartych w dokumentach organów bezpieczeństwa państwa informacji
dotyczących M.K., nie jest równoznaczne z pomówieniem publicznym, a brak tej przesłanki wyklucza wszczęcie
postępowania w trybie tzw. autolustracji na podstawie art. 20 ust. 5 ustawy z dnia 18 października 2006r.
Zażalenie na to postanowienie złożył obrońca M.K.
Zaskarżając orzeczenie w całości, na zasadzie art. 19 ustawy lustracyjnej w zw. z art. 427§2 kpk w zw. z
art. 438 pkt 2 kpk zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
1.
art. 20 ust. 5a ustawy z dnia 18 października 2006r. poprzez błędne jego zastosowanie skutkujące
uznaniem, że Pan M.K. nie jest osobą uprawnioną do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania
lustracyjnego, gdyż nie nastąpiło publiczne pomówienie Pana M.K. o fakt pracy, służby lub współpracy z
organami bezpieczeństwa, podczas gdy odbiór społeczny i jednoznacznie ujemna ocena informacji
dotyczących powiązań agenturalnych z organami bezpieczeństwa państwa, a w szczególności
subiektywne poczucie naruszenia dobrego imienia uzewnętrznione w treści złożonego wniosku
autolustracyjnego, decydują, iż podanie do publicznej wiadomości przez Prezesa IPN nieprawdziwej
informacji na temat współpracy Pana M.K. z Wojskową Służbą Wewnętrzną stanowi jego publiczne
pomówienie i skutkuje infamią, niezależnie od działania w granicach uprawnień lub obowiązków oraz
zamiaru autora publikacji, zwłaszcza, że ustalenie zamiaru działania w celu pomówienia na etapie oceny
zasadności wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego jest niedopuszczalne.
2.
art. 19 ustawy z 18 października 2006r. w zw. z art. 4 kpk w zw. z art. 5§2 kpk w zw. z art. 45 ust. 1
Konstytucji RP poprzez nieuwzględnienie i nieustosunkowanie się do okoliczności przemawiających na
korzyść wnioskodawcy, szczegółowo wyłuszczonych w toku posiedzenia w dniu 31 stycznia 2008r. i
ujętych w protokole posiedzenia oraz rozstrzygnięcie powziętych i uzewnętrznionych wątpliwości
dotyczących wykładni przepisu art. 20 ust. 5a ustawy z dn. 18 października 2006r. – na niekorzyść
wnioskodawcy, skutkujące odebraniem Panu M.K. gwarantowanego konstytucyjnie prawa do sądu.
Na zasadzie art. 19 ustawy z 18 października 2006r. w zw. z art. 427§1 kpk z zw. z art. 437§1 kpk wniósł
o zmianę zaskarżonego postanowienia i wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec wnioskodawcy Pana M.K.
Na zasadzie art. 19 ustawy z 18 października 2006r. w zw. z art. 463§1 kpk przewidując możliwość
reasumpcji zaskarżonego postanowienia wniósł o uwzględnienie niniejszego zażalenia w całości i wszczęcie
postępowania lustracyjnego wobec wnioskodawcy Pana M.K.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Zażalenie należy uznać za słuszne, a poniesiony w nim zarzut obrazy art. 20 ust. 5 (przez pomyłkę
powoływany z lit. a) za uzasadniony.
Podstawowym zagadnieniem w przedmiotowej sprawie stała się kwestia czy udostępnienie przez
Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w Biuletynie Informacji Publicznej informacji o zarejestrowaniu M.K. w
charakterze tajnego współpracownika z wymienionym w art. 2 ust. 1 pkt 10 ustawy lustracyjnej organem
bezpieczeństwa państwa tj. Wojskową Służbą Wewnętrzną może być uznane za pomówienie publiczne,
stanowiąc tym samym przesłankę formalną do wszczęcia postępowania autolustracyjnego na podstawie art. 20
ust. 5 ustawy.
Przed ustosunkowaniem się do tego zagadnienia podkreślić należy, że ustawa lustracyjna zmierzająca
do zapewnienia jawności życia publicznego poprzez ujawnienie pracy lub służby w organach bezpieczeństwa lub
współpracy z tymi organami, musi uwzględniać ochronę konstytucyjnych wolności i praw jednostki, a
przewidziana w niej procedura powinna odpowiadać wymaganiom demokratycznego państwa prawa.
Niedoskonałości w tym względzie ustawy z 18 października 2006r. jak i obowiązującej poprzednio
ustawy z dnia 11 kwietnia 1997r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub
współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. Nr 70, poz. 443 z 1997r.)
skutkowały wielokrotnymi nowelizacjami, często w uwzględnieniu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego
stwierdzającego niezgodność kwestionowanych regulacji z przepisami ustawy zasadniczej.
Trzeba stwierdzić, że i obowiązującego stanu prawnego będącego konsekwencją wyroku Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 11 maja 2007r. K 2/2007 eliminującego niekonstytucyjność zakwestionowanych norm, nie
można uznać za niewymagającego interwencji ustawodawcy, na co zresztą zwrócił uwagę Trybunał w części III
pkt 22 uzasadnienia. Przy czym nowa regulacja – częściowo dokonana – powinna wykraczać poza zakres
nowelizacji wskazanej w wyroku Trybunału, który związany granicami zaskarżenia nie objął kontrolą całości
ustawy lustracyjnej.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego dekompozycja ustawy z 18 października 2006r., do jakiej doszło w efekcie
stwierdzonej niekonstytucyjności przepisów właśnie skutkowała w rozpoznawanej sprawie wątpliwościami
interpretacyjnymi Sądu Okręgowego, który nie uwzględniając wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego
nie dopatrzył się w ustawie prawa do ochrony, jakie powinno przysługiwać osobom podlegającym procedurom
lustracyjnym. Przy czyn nie chodzi o etap prowadzonego postępowania lustracyjnego, w którym osoba
lustrowana może korzystać z ochrony jaką dają przepisy art. 19 i 20 ust. 1 ustawy, nakazujące stosowanie
procedury karnej oraz przepisów dotyczących oskarżonego, ale etap poprzedzający, związany z czynnościami
przesądowymi, podejmowanymi na podstawie ustawy przez przedstawiciela interesu publicznego, na które osoba
lustrowana, chociaż dotyczą jej bezpośrednio, wpływu nie ma. Uwaga ta aktualizuje się właśnie w przypadku
realizowania przez Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej wynikającego z art. 23 ust. 1 ustawy lustracyjnej
obowiązku udostępnienia w Biuletynie Informacji Publicznej informacji zawartych w dokumentach organów
bezpieczeństwa państwa, w odniesieniu do pełniących funkcje publiczne osób wymienionych w art. 22 ust. 1
ustawy.
Chodzi o informacje zawierające dane osób, wobec których zachowały się dokumenty organów
bezpieczeństwa państwa i które wskazując na związek osoby z tymi organami podważają jej dobre imię z uwagi
na powszechnie ujemną ocenę takich związków.
Brak możliwości ochrony przed dyskredytującymi informacjami przez osobę, której dotyczą, a która
zaprzecza ich rzetelności, naruszałoby zasadę sprawiedliwości i byłoby wyrazem ignorowania zasady wyrażonej
w art. 51 ust. 4 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, według którego Każdy ma prawo do żądania sprostowania
oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą.
Ustawa lustracyjna nie realizuje wprost tej reguły konstytucyjnej. Nie przewiduje bowiem, jak choćby w
przypadku ustawy z 18 grudnia z 1998r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko
Narodowi Polskiemu (tj. Dz. U. Nr 63, poz. 424 z 2007r. z późn. zm.), regulującej drugi tryb procedury lustracyjnej
poprzez upowszechniane dokumentów wszystkich osób, które kiedykolwiek zostały odnotowane jako
współdziałające w tej lub innej formie z organami bezpieczeństwa państwa, możliwości czy to załączenia do
zbioru własnych uzupełnień, sprostowań, uaktualnień i wyjaśnień – art. 35b ust. 1, czy ochrony
sądowolustracyjnej z art. 52d ust. 1, która nawiasem mówiąc straciła sens istnienia wobec stwierdzenia
niekonstytucyjności art. 52a pkt 5 i art. 20 ust. 4 przewidującego możliwość wszczęcia postępowania
lustracyjnego przez osobę, która nie zgadzała się z informacją jej dotyczącą, zawartą w katalogu, o którym mowa
w art. 52a pkt 5.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego brak w ustawie lustracyjnej jednoznacznej regulacji przewidującej ochronę
przed konsekwencjami udostępnienia w Biuletynie Informacji Publicznej informacji o osobie, które są dla niej
niekorzystne i z którymi się nie zgadza nie oznacza, iż taka ochrona nie przysługuje czy też prawo do obrony
dobrego imienia musi być realizowane nie w oparciu o procedurę lustracyjną.
Nie wydaje się zresztą aby było to zamierzeniem ustawodawcy, który gwarancji prawa do obrony osób
podlegających lustracji, generalnie upatruje w rygorach procedury lustracyjnej odwołującej się do przepisów
kodeksu postępowania karnego.
Chociaż z trybu postępowania sądowolustracyjnego nie będą mogły skorzystać wszystkie osoby –
Trybunał Konstytucyjny wskazuje na przykład, że racji swych w tym trybie nie będą mogły dochodzić osoby
niezaliczone do kategorii z art. 52a pkt 7 i 8 ustawy o IPN (por. pkt 22.2.9 uzasadnienia wyroku K 2/07) – jednak
w ocenie Sądu Apelacyjnego wnioskującemu o wszczęcie postępowania lustracyjnego w sprawie rozpoznawanej
droga taka przysługuje na podstawie art. 20 ust. 5 (ustawy z 18 października 2006r.), z której mogą skorzystać
osoby publicznie pomówione o fakt pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi
w okresie od dnia 22 lipca 2944r do dnia 31 lipca 1990r.
Sąd Apelacyjny nie podziela bowiem poglądu Sądu Okręgowego oraz stanowiska Prokuratora
Oddziałowego Biura Lustracyjnego w B., że w sytuacji z jaką mamy do czynienia w sprawie, nie zaistniały
przesłanki formalne przewidziane we wskazanym wyżej art. 20 ust. 5 ustawy, a w szczególności, iż nie doszło do
publicznego pomówienia.
Ponieważ nie jest kwestionowany przez żadną ze stron publiczny charakter informacji, skoro
udostępnienie jej w Biuletynie Informacji Publicznej jest ustawowo uregulowaną (vide ustawa z dnia 6 września
2001r. o dostępie do informacji publicznej, Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z 2001r.) realizacją upowszechnienia
informacji, zorganizowaną w rozpoznawanym przypadku w postaci bazy danych, dostępnych każdemu na
stronach internetowych przez całą dobę i bez przerwy, rozważenia wymaga czy mamy również do czynienia z
pomówieniem.
Sąd Okręgowy wykluczając taką możliwość odwołał się do rozumienia tego pojęcia na gruncie prawa
karnego i wskazał, że jeśli nawet wypowiedź zawiera ujemne oceny, to fakt, że dochodzi do niej w ramach
wykonywania uprawnień przez organy państwowe – tu w ramach obowiązku wynikającego z art. 23 ust. 1 ustawy
lustracyjnej – nie można mówić o pomówieniu, gdyż brak jest podstaw do stwierdzenia w działaniu Prezesa IPN
świadomego działania zmierzającego do upublicznienia nieprawdziwych informacji, godzących w dobre imię.
Podobnie według prokuratora pomówienie ze swej istoty zawiera element ocenny, zaś „z
przedmiotowego punktu widzenia istotny jest cel, w którym sprawca działał” – k. 34, a na tym tle publikacja w
Biuletynie Informacji Publicznej nie może być tak traktowana.
Przede wszystkim należy podkreślić, że powyższa próba zinterpretowania znaczenia pojęcia
pomówienie z art. 20 ust. 5 ustawy lustracyjnej na tle czynności sprawczej przestępstwa z art. 212 kk nie w pełni
przekonuje.
W szczególności nie sposób interpretować pojęcia pomówienie bez uwzględnienia kontekstu, w jakim
zostało ono użyte w przepisie. Bez potrzeby pogłębionych rozważań, stwierdzić wypada, że sam ustawodawca
przesądził, iż pomówienie o fakt pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z
nimi w okresie od dnia 22 lipca 1944r do dnia 31 lipca 1990r. spełnia, przy zaistnieniu pozostałych przesłanek,
wymóg do wystąpienia z wnioskiem o autolustrację. Zatem ani społeczny odbiór takich informacji, ani odczucia
subiektywne osoby, której dotyczą, nie mogą mieć przesądzającego znaczenia dla odkodowania użytego
sformułowania. Przy czym w realiach sprawy nie można mieć najmniejszych wątpliwości, że wskazanie, iż dana
osoba figuruje w ewidencji jako tajny współpracownik organu bezpieczeństwa państwa komunistycznego ma
charakter negatywnej stygmatyzacji.
Stwierdzenie tego faktu jest zatem niczym innym jak postawieniem zarzutu infanującego. Skoro
pomawiać kogoś o coś, to także „zarzucać, przypisywać coś komuś, posądzać” (vide Słownik współczesnego
języka polskiego Przegląd Readres Digest, Warszawa 1998r., t. II, str. 93) przy czym zarzut nie musi być
nieprawdziwy, to stwierdzenie w ustnej czy pisemnej formie, że określona osoba w ten czy inny sposób
współdziała z organami bezpieczeństwa państwa nie może być inaczej rozumiane, niż jako pomówienie.
Udostępnienie informacji dotyczących osoby na podstawie art. 23 ust. 1 ustawy lustracyjnej, chociaż
było tylko opublikowaniem twierdzeń na temat okoliczności faktycznych, stanowiło wypowiedź zawierającą treść
informacyjną – (in concreto), wskazującą wprost, że M. K. był zarejestrowany jako tajny współpracownik.
Wskazać dalej należy, że kryterium legalizujące jakim był, ustawowo nałożony na Prezesa IPN w art. 23
ust. 1 ustawy lustracyjnej, obowiązek udostępnienia danych – jak wykazano wyżej formalnie noszących cechy
pomówienia – nie przekreśla ziszczenia się tej przesłanki. Ustawa nie rozróżnia bowiem ani charakteru zarzutu
(prawdziwy, nieprawdziwy), podmiotu pomawiającego, ani kontratypów wyłączających bezprawność, jak czyni
ustawodawca w art. 213 Kodeksu karnego.
Nieprzydatne w tej sytuacji dla zinterpretowania pojęcia pomówienie z art. 20 ust. 5 jest odwoływanie się
wprost do orzeczeń wydawanych na gruncie prawa karnego, zwłaszcza tych, rozstrzygających o kwestii winy, czy
okolicznościach uchylających bezprawność działania jak w cytowanych przez Sąd Okręgowy wyrokach Sądu
Najwyższego z dnia 18.12.2000r. sygn. akt IV KKN 331/00 oraz z dnia 23.05.2002r. sygn. akt V KKN 435/00.
Jedynym kryterium zawężającym rozumienie pojęcia na gruncie omawianego przepisu jest wyłącznie
treść pomówienia.
Skoro w przedmiotowej sprawie treść informacji dotyczącej osoby, o której mowa w art. 22 ustawy
lustracyjnej, zawartej w Biuletynie Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej wskazuje, że osoba ta była
zarejestrowana przez Wojskową Służbę Wewnętrzną w kategorii TW, Sąd Apelacyjny uznał, że doszło do
wyczerpania przesłanek z art. 20 ust. 5 ustawy z 18 października 2006r., otwierających drogę do wszczęcia
postępowania lustracyjnego z wniosku osoby pomówionej.
Uruchomienie właściwego mechanizmu sądowolustracyjnego wymagało przeto zmiany zaskarżonego
postanowienia.
Z tych względów orzeczono jak na wstępie.