Gazetka "PRZEDSZKOLNE PLOYTECZKI KRZYSIA I
Transkrypt
Gazetka "PRZEDSZKOLNE PLOYTECZKI KRZYSIA I
PRZEDSZKOLNE PLOTECZKI KRZYSIA I HANECZKI PUBLICZNE PRZEDSZKOLE W MALCZYCACH MAJ 2015/9 Po co jest mama R. Przymas Po to jest Mama, aby mnie wzięła na kolana. By pogładziła po głowie, podarowała opowieść. By zawsze przy mnie była: pomogła, pocieszyła. A ja rosnę przy Mamie wczoraj, dzisiaj i jutro. Aby jej nigdy w życiu nie było pusto i smutno. Naszym Kochanym Mamusiom –Wszystkiego Najlepszego ! Majowa łąka Autor: Bożena Forma Powiał wiatr majowy, łąka zapachniała. Świeżą koniczyną pokryła się cała. Brzęczą głośno pszczoły, pracują wytrwale. Zapylają kwiaty, nie nudzą się wcale. Słońce mocno grzeje, świat do życia budzi. Dobry czas nastaje dla zwierząt i ludzi. Suknia pani Wiosny Dwa jeże z niecierpliwością wyczekiwały nadejścia pani Wiosny. Wiedziały, że jest to piękna pani, która znana jest z tego, że jest bardzo elegancka. Znana jest z tego, że przychodzi z wizytą w bardzo pięknych sukniach. A czym nas zaskoczy tej wiosny? Jeże były tego bardzo ciekawe. - Ja myślę, że pani Wiosna w tym sezonie pojawi się w długiej żółtej sukni. W kolorze słońca będzie jej do twarzy. Może wówczas bardziej spodoba się słońcu i dzięki temu przyjdą ciepłe dni. - A ja myślę, że pani Wiosna przybędzie w sukni w kolorze zielonym. Będzie w niej wyglądać bardzo świeżo. Jak przejdzie się w niej po polach, to na pewno trawa będzie chętniej rosła. - Ładnie będzie wyglądać w suki błękitnej. Jak w niej nad rzeką stanie, wszelkie lody wnet się roztopią, a źródlana woda popłynie aż do morza. - Najładniej będzie wyglądać w sukni w kwiaty. Wokół niej będą latać motyle. Wówczas świat będzie bardziej kolorowy. Tak mijały kolejne dni, a wiosny nikt nie widział. Jeże zaczęły się zastanawiać, cóż takiego się stało z panią Wiosną? Dlaczego ich nie odwiedza? - Może pani Wiosna zniszczyła suknię w podróży i nie może się nam teraz pokazać? - A może pani Wiosna pobrudziła suknię błotem i musi ją wyczyścić zanim się nam w niej pokaże? Mijały kolejne dni, a jeże ciągle wiosny nigdzie nie widziały. Było to bardzo dziwne. Aby to wyjaśnić udały się do sowy, która ponoć wszystko wiedziała. - Sowo, powiedz nam, dlaczego pani Wiosna nie chce na odwiedzić? - zapytały jeże. - Jak to, przecież była u was wczoraj, przedwczoraj i przed- przedwczoraj. Jest u was od już od wielu dni – wyjaśniła sowa. - Jak to, my przecież jej nie widzieliśmy – dziwiły się jeże. - Może nie przyglądaliście się zbyt uważnie – wytknęła sowa. - Wyglądaliśmy wiosny codziennie. Na pewno jej nie było – upierały się jeże. - Ależ była – równie uparcie odpowiedziała sowa. - Jeśli tak, to w jakiej była sukni? – zapytały jeże, chcąc tym samym dowieść, że to one mają rację. - Suknia pani Wiosny jest w kolorze wiosny – wyjaśniła sowa dodając - gdy ogrzewa was w południe ciepłym słońcem ma suknie w kolorze żółtym, gdy spaceruje po łące, jej suknia jest zielona, gdy nad wodą stoi, suknia jest niebieska, a gdy na tle kwitnącego sadu się pojawia, to suknię ma koloru kwiatowego. - To dlatego pani Wiosny nie możemy zobaczyć – stwierdziły jeże. - Ależ przeciwnie, panią Wiosnę widać wszędzie. Jeśli dostrzeżecie ciepłe słońce, zieloną trawę, płynącą wodę w rzece, czy kwitnące kwiaty, bądźcie pewni, że za tym wszystkim stoi pani Wiosna. Jeże wracając od sowy uważnie się rozglądały. Tym razem bez trudu odnalazły panią Wiosnę. Profil autora: Maminka *************************************************************************** *************************************************************************** Kilka pomysłów na zabawy dla dzieci Wyścigi, zgadywanki czy gra w piłkę – dzieci mało co kochają tak, jak atrakcje na świeżym powietrzu. Oto nasze propozycje zabaw! fot. Panthermedia Lekarze alarmują, że ruch i wysiłek fizyczny to w dzisiejszych czasach już nawet nie środek zapobiegający chorobom cywilizacyjnym, ale wręcz warunek przetrwania ludzkiego gatunku. Z tego powodu wykorzystajmy zatem upodobanie malców do rywalizacji i dajmy im jak najwięcej okazji do aktywności! Oto zabawy dla dzieci, które na pewno im się spodobają! 1. Zabawa w skojarzenia Zacznij zabawę dla dzieci, mówiąc dowolne słowo, np. „słońce”. Następnie dziecko mówi słowo kojarzące się z tym, co powiedziałaś, np. „gorąco”. Potem ty szukasz skojarzenia do „gorąco”, np. „lato”. I tak na zmianę. 2. Poszukiwanie skarbów Na dworze w różnych miejscach (drzewa, krzaki, kamienie) schowaj jakiś przedmiot – coś słodkiego albo drobny prezent. Powiedz: „Idź do przodu, stań, idź w stronę ławki, omiń ją, szukaj na dole....”. Innym poleceniem może być podanie liczby kroków, jakie dziecko ma przejść. 3. Gry planszowe Aby podarować przy okazji malcowi nieco ruchu, umówcie się, że kto przegra, ten np. rozdaje sztućce do posiłku lub drapie wygranego po plecach :) Skąd się bierze nadpobudliwość Czy twoje dziecko ma problemy z utrzymaniem uwagi nad wykonywaną pracą i robi bezmyślne błędy? Ma tendencję do nieodpowiedniego zachowania, np. wybiegania z ławki podczas lekcji, nieczekania na swoją kolej? Traci kontrolę nad emocjami? Bywa agresywne? Jest rozkojarzone, często coś gubi, zapomina o codziennych czynnościach? Być może, przyczyną tych problemów jest AAD (attention deficyt disorder - zespół deficytu uwagi) bądź ADHD (attention deficyt hyperactivity disorder, czyli AAD z nadaktywnością - zespół nadpobudliwości psychoruchowej). Niestety bardzo często rodzice, a nawet odpowiednie instytucje nie potrafią zdiagnozować problemu, a także podjąć skutecznej terapii. Dzieje się tak, ponieważ przyczyna powstawania AAD i ADHD nie jest znana i, mimo prowadzonych rozlicznych badań, źródła medyczne nie są w stanie powiedzieć wiele więcej, poza wskazaniem na jej podłoże genetyczne. Na szczęście nie pozostajemy zupełnie bezradni wobec problemów z nadpobudliwością i zaburzeniami koncentracji uwagi naszych dzieci. Na wiele pytań w tym zakresie odpowiada nie lekarz, lecz inżynier - dyslektyk: Ronald D. Davis, autor bestsellerowych książek: "Dar dysleksji" oraz "Dar uczenia się". Davis, sam będąc dyslektykiem, dzięki gruntownej obserwacji własnych odczuć i zachowań, zdiagnozował przyczynę zaburzeń uczenia się i koncentracji, czyli dysleksji, dysgrafii, dysortografii, dyskalkulii i nadpobudliwości. Swoje wnioski następnie wykorzystał do opracowania metody, która koryguje problemy związane z dysleksją, stosowane w Davis Dyslexia Correction Center, a jej skuteczność sięga 95%. Davis stosuje dla określenia tych wszystkich problemów uogólniony termin "dysleksja", ponieważ, wg. jego teorii, wypływają one z jednego źródła. Nie oznacza to jednak oczywiście, że te objawy występują jednocześnie u wszystkich dyslektyków. Wg. Davisa przyczyna zaburzeń uczenia się i koncentracji, czyli dysleksji, tkwi w specyficznym, tzw. niewerbalnym systemie myślenia, jakim dyslektycy się posługują, oraz wynikającej z niego umiejętności wprawiania się w stan dezorientacji. Świat wirtualny a nadpobudliwość Dyslektycy mający problemy z czytaniem doświadczają krótkotrwałych stanów dezorientacji. U osób cierpiących na nadpobudliwość i problemy z koncentracją, a także dyskalkulię i dysgrafię, dezorientacja ma nieco inny charakter. Występuje ona jedynie w okresie wczesnodziecięcym, ale ma znaczący wpływ na postrzeganie otoczenia w okresie późniejszym. Osoby myślące obrazami wprawiają się w stan długotrwałej dezorientacji, najczęściej dla rozrywki. Stan ten to nic innego, jak przenoszenie się w świat marzeń i fantazji. Dziecko odkrywa możliwości fascynującej zabawy w stworzonym przez siebie świecie i może to robić już w okresie niemowlęcym. Dziecko, które spędza dużo czasu w świecie wyobraźni, funkcjonuje wymiennie w dwóch rzeczywistościach. W ten sposób doświadczenia, które zdobywa, pochodzą w dużej części ze świata wirtualnego, w którym nie istnieje konsekwencja, następstwo czy czas. To dziecko dyktuje reguły gry, które podlegają jedynie jego woli czy kaprysom. Dlatego nie ma możliwości przyswojenia sobie, czy też w ogóle poznania, pewnych pojęć, których niezrozumienie przysparza mu ogromnych problemów w realnym życiu. Takimi pojęciami są: zmiana, przyczyna, efekt, przed, po, czas, następstwo, porządek, nieporządek, które nie mają znaczenie w świecie wirtualnym. Zaburzeniu ulega także obraz własnego "ja" i zdolność postrzegania siebie w odniesieniu do innych osób. Chodzi tu o uświadomienie sobie potrzeb innych ludzi, ich uczuć, pragnień czy praw. Należy pamiętać, że tworzenie alternatywnej rzeczywistości zaburza postrzeganie realnego otoczenia, a co za tym idzie prowadzi do wytwarzania nierzeczywistego obrazu świata. Zachowanie dzieci z AAD czy ADHD, wynika właśnie z niezrozumienia wymienionych powyżej pojęć oraz zaburzonego obrazu siebie w stosunku do innych ludzi. Np. dziecko z problemem deficytu uwagi nie zrozumie polecenia nauczyciela, że musi czekać na swoją kolej, bo w jego umyśle nie funkcjonują pojęcia takie jak "czekać" czy "kolej", związane z pojęciem czasu i następstwa. Brak uwagi czy jej nadmiar Przyczyną nadaktywności dzieci z ADHD jest najczęściej nuda, ale może też nią być ciekawość, poczucie lęku czy zagubienia. I te stany powodują wprawianie się dziecka w stan dezorientacji - nuda powoduje ucieczkę w świat wirtualny, ciekawość - konieczność natychmiastowego zbadania np. dziwnego odgłosu na zewnątrz klasy. Osoby cierpiące na nadpobudliwość oraz brak koncentracji są bowiem bardzo wrażliwe na to, co dzieje się w ich otoczeniu. Zachowania takie są klasyfikowane jako deficyt uwagi. Jednak wg. Davisa nie jest to brak uwagi, lecz jej niewłaściwe ukierunkowanie, czy też ruchomość uwagi. Bowiem dziecko z AAD w rzeczywistości cierpi nie na brak uwagi, lecz na jej nadmiar, który musi rozładować na całe otoczenie. Jest także odwrotna strona niewłaściwego ukierunkowania uwagi, obserwowana przez wielu rodziców dzieci z AAD: dziecko potrafi tak silnie skoncentrować się na pochłaniającej jego uwagę czynności, np. na grze komputerowej, że nie docierają do niego żadne sygnały ze świata zewnętrznego. Czas i równowaga Są jeszcze dwa elementy, które dopełniają przyczyny braku koncentracji i nadpobudliwości. Jeden to zaburzenie poczucia czasu, drugi zaburzenie poczucia równowagi i ruchu. Osoba z nadpobudliwością psychoruchową doświadcza zjawiska, nazywanego przez Davisa "przyspieszeniem zegara wewnętrznego". Oznacza to, że osoba nadaktywna ma poczucie, że czas wewnątrz niej płynie szybciej, a to powoduje, ze wg. niej czas w świecie zewnętrznym płynie zbyt wolno. Osoba taka ma więc wrażenie, że ma więcej czasu niż inni ludzie i ten dodatkowy czas wypełnia większą aktywnością. Zaburzenie poczucia równowagi i ruchu ma związek ze stanem dezorientacji. Kiedy pojawia się dezorientacja, równowaga zostaje zachwiana: jeżeli siedzimy, to mamy wrażenie, że się poruszamy; jeżeli się poruszamy, wydaje się, że siedzimy w miejscu lub poruszamy się szybciej lub wolniej niż w rzeczywistości. Istnieje bardzo prosty sposób, jak temu zaradzić: należy wykonać czynność przeciwną. Czyli w stanie dezorientacji, osoba jest stymulowana do wykonywania bezustannych ruchów. Stąd bierze się przyczyna hiperaktywności. Zdiagnozowanie przyczyn powstawania zaburzeń koncentracji uwagi i nadaktywności, podobnie jak przyczyn innych rodzajów dysleksji, pozwoliło Davisowi na opracowanie niezwykle skutecznych, a jednocześnie bardzo prostych, metod terapii. Metody te, polegające na opanowaniu umiejętności przywracania orientacji, czy na przywróceniu odpowiedniego poczucia czasu i równowagi pozwalają osobom z problemem braku koncentracji i nadpobudliwością na ujarzmienie wypływających z dysleksji problemów i prowadzenie normalnego życia. A przy tym, zachowane zostają wszystkie "dary" płynące z faktu bycia dyslektykiem. Zagadki o owadach Nad stawem, nad łąką sporo ich się zbiera, każda jest podobna do helikoptera. (ważki) Jaki owad nocą błyska, jak iskierka z ogniska? (świetlik) Zimą za kominem, latem w trawie cyka. Czy już odgadliście co to za muzykant? (świerszcz) Latem krążę, ile sił, zbieram z kwiatów złoty pył. (pszczoła) Kto to taki? Pewnie wiecie, choć nie rybak – łapie w sieci. Siedzi w kącie – pilnie słucha, czy mu w sieć nie wpadła mucha. (pająk) Złośliwa panienka, w pasie bardzo cienka. Leci, brzęczy z daleka, każdy od niej ucieka. (osa) Tym co bzyka oraz lata szyję swą przystraja tata. (mucha) Wysyłają ją do nieba, po kawałek chleba. (biedronka) COŚ SMACZNEGO DLA NIEJADKA Pieczarki – źródło zdrowia Pieczarki, czyli powszechnie stosowane w kuchni grzyby, jako pierwsi uprawiali Francuzi w XVI wieku. Bardzo szybko stały się towarem ekskluzywnym i drogim. Porównywane były do trufli, które do dziś są bardzo drogim specjałem. Obecnie uprawa pieczarek odbywa się na skalę masową. Te niepozorne grzyby to pełnowartościowy produkt spożywczy. Zaliczono je do tzw. żywności funkcjonalnej, czyli mającej korzystny wpływ na zdrowie. Zawierają bardzo dużą ilość wartościowego białka (niemal wszystkie aminokwasy), dobrze przyswajalne węglowodany, wielonienasycone kwasy tłuszczowe, przy jednocześnie niskiej zawartości tłuszczu i braku kwasów tłuszczowych trans, dzięki czemu są ciekawą alternatywą dla uzupełniania naszej diety. Są także źródłem błonnika, żelaza, potasu, miedzi, selenu, jodu, witaminy A, E, ważnej dla kości witaminy D, kwasu foliowego i innych witamin z grupy B. Co ważne – nie zawierają powszechnego w żywności cholesterolu i są niskokaloryczne. Zdecydowanie są doskonałą propozycją dla osób, które chcą lub muszą ograniczyć ilość spożywanego mięsa, w tym także dla wegetarian. Ciekawostka – obecnie prowadzone badania sugerują, że pieczarki mogą mieć działanie chemiczno-prewencyjne w przypadku raka piersi i prostaty. Pieczarki są doskonałym składnikiem wielu potraw. Podajemy z nimi mięso, przygotowujemy pyszne sosy, nadziewamy paszteciki, marynujemy, są składnikiem zapiekanek, pizzy, kapusty, a nawet jajecznicy. Można je spożywać także na surowo, lekko posolone i z chlebem lub w sałatce. Oto moje propozycje na ich wykorzystanie. Zapraszam. Pieczarki faszerowane mięsem i serem Składniki: 12 większych pieczarek 250 g mięsa mielonego 100 g sera żółtego 1 duża cebula 1 ząbek czosnku 1 łyżka masła 2 – 3 łyżki tartej bułki 1 jajko 1 łyżka posiekanej natki pietruszki 2 szczypty soli 2 szczypty pieprzu Dodatkowo: oliwa do spryskania pieczarek Sposób wykonania: Pieczarki dokładnie myjemy, odcinamy ogonki uważając, aby nie naruszyć kapeluszy. Część ogonków kroimy w małą kostkę. Cebulę i czosnek obieramy i drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy cebulę, kiedy się zeszkli, dodajemy czosnek razem z pokrojonymi pieczarkami. Smażymy kilka minut, aż grzyby zmniejszą objętość. Do mięsa mielonego dodajemy sól, pieprz, jajko, bułkę tartą, drobno posiekaną natkę pietruszki. Dokładnie całość mieszamy z ostudzoną podsmażoną cebulą, posiekanymi ogonkami i czosnkiem. Na koniec dodajemy starty ser żółty i jeszcze raz mieszamy. Nadzienie powinno być dobrze doprawione. Kapelusze pieczarek napełniamy przygotowanym farszem. Obtaczamy w bułce tartej. Tak przygotowane pieczarki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową, skrapiamy oliwą i wkładamy do piekarnika do 180°C , pieczemy do zrumienienia (na złoto) ok. 20 – 40 minut. Podajemy na ciepło lub zimno z sosami np. czosnkowym, majonezowym. Pycha.