Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania.
Transkrypt
Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania.
Janusz Czekaj*1 1,2 ROZWÓJ SYSTEMÓW PREMIOWANIA W KLASYCZNEJ SZKOLE ZARZĄDZANIA Wprowadzenie Kształtowanie i rozwój systemów motywacyjnych stanowi nadal niezwykle istotny i ciągle aktualny problem. Poszukiwania optymalnej formuły systemu motywacji pracowników, podejmowane zarówno na gruncie klasycznej, jak i współczesnej teorii organizacji i zarządzania, przyniosły wiele interesujących rozwiązań w zakresie zasad, form i instrumentów wynagradzania, które doprowadziły do ukształtowania się teorii płac [Czekaj 2007a, s. 171, Czekaj 2007b, s. 45]. Jednym z istotnych – obok taryfikacji pracy i wynikającej z niej płacy zasadniczej – instrumentów motywacji ekonomicznej pracowników jest premiowanie. Premie, będące fakultatywnym składnikiem dochodów pracowniczych, stanowią ruchomą część wynagrodzenia pieniężnego wypłacaną po spełnieniu określonych warunków lub na podstawie ogólnej oceny pracy pracownika [Encyklopedia organizacji i zarządzania 1981, s. 384]. Fundamenty rozwiązań w zakresie premiowania zostały ukształtowane na przełomie XIX i XX wieku w ramach rozwijających się wówczas form wynagrodzeń. Ich rozwój dokonywał się w ramach trzech podstawowych nurtów klasycznej szkoły naukowego zarządzania: inżynierskiego, humanizacyjnego i uniwersalistycznego [Martyniak 2002]. Pojawiające się w nich koncepcje zarządzania, zwłaszcza związane z funkcją motywacji, nie pozostawały bez wpływu na kształt systemu wynagrodzeń i sposoby premiowania. Na potrzebę rozwoju systemów wynagrodzeń zachowujących odpowiednią równowagę pomiędzy funkcją kosztową i dochodową wynagrodzeń wskazywał K. Adamiecki. Rozpatrując zależności pomiędzy kosztami pracy ludzkiej a wielkością produkcji oraz kosztami pracy ludzkiej * Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. 34 Janusz Czekaj a podstawowymi kategoriami ekonomicznymi, w szczególności wydajnością pracy, kosztami całkowitymi, zyskiem itp., przestrzegał pracodawców przed tendencjami do oszczędzania na wynagrodzeniach pracowniczych, stwierdził, iż „…dążenie robotników do coraz to większych zarobków wcale nie jest sprzeczne z wysokimi zyskami przedsiębiorstwa”. W rezultacie postulował zastąpienie zasady „tani, ale marny i niezadowolony robotnik”, regułą „dobrze opłacony, ale pierwszorzędny i zadowolony robotnik” [Adamiecki 1985, s. 131]. Realizację tej zasady można odnaleźć w wielu klasycznych rozwiązaniach w zakresie motywacji ekonomicznej pracowników, które rozwijały się w ramach akordowych i czasowo-premiowych form wynagrodzeń, korespondując z poziomem postępu techniczno-organizacyjnego, dominującym typem produkcji i stosowanymi w organizacjach przemysłowych technikami zarządzania, głównie z techniką zarządzania przez zadania i techniką zarządzania przez wyniki [Teczke 1988, s. 37]. Celem niniejszego opracowania jest ukazanie ewolucji systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania, a w szczególności prezentacja tych sposobów premiowania wypracowanych przez prekursorów naukowego zarządzania, które można stosować we współczesnych organizacjach gospodarczych, zwłaszcza w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. System akordowy F.W. Taylora Powstanie i rozwój akordowych form wynagradzania wiąże się ściśle z podziałem pracy i specjalizacją oraz stosowaniem w praktyce przemysłowej metod badania i normowania pracy. W rezultacie upowszechniania się analizy elementarnej F.W. Taylora i chronometrażu powstawały rozmaite sposoby premiowania ukierunkowane głównie na wzrost indywidualnej wydajności pracy. Historycznie jedną z pierwszych koncepcji premiowania zaproponował F.W. Taylor, opracowując tzw. różnicowy system płac wdrożony w 1884 r. w Zakładach Stalowych Midvale. Istota tego systemu polegała na stosowaniu dwóch różnych stawek akordowych; wyższej bazowej wynoszącej 35 centów od sztuki w wypadku wykonania normy dziennej ustalonej na bardzo „wyśrubowanym” poziomie 10 sztuk oraz niższej o 10 centów w stosunku do stawki bazowej za sztukę w wypadku choćby minimalnego niewykonania zadanej normy [Taylor 1947, s. 56]. Idea premiowania w tym niezwykle rygorystycznym – ze względu na wysoki poziom napięcia normy dziennej – dwustopniowym systemie akordowym opierała się na tzw. cenie różnicowej. W rezultacie preferowani byli wyłącznie pracownicy osiągający wyznaczone zadanie, a pracownicy, którzy nie osiągnęli wyznaczonej Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania 35 normy, byli karani poprzez zmniejszenie stawki w stosunku do każdej wykonanej sztuki. Krytyczna ocena dwustopniowego akordu Taylora nie zmienia faktu, iż w niektórych małych firmach produkcyjnych idea różnicowania stawek akordowych może mieć pewne uzasadnienia, zwłaszcza jeśli dąży się do tego, aby wyzwolić aktywność pracowniczą w okresie adaptacji zawodowej i nabywania wprawy w wykonywaniu prostych operacji wytwórczych. Istotnym jednak warunkiem skuteczności takich rozwiązań jest wyznaczenie zadań dziennych w oparciu o normy techniczno-uzasadnione i ukierunkowanie systemu na jakość wykonania [Czekaj 2007, s. 171]. Z tego też względu klasyczna formuła premiowania na zasadzie różnicowania stawek akordowych ze względu na kryterium wydajności pracy została przez F.W. Taylora wzbogacona o elementy oceny jakości pracy i wykorzystana w reorganizacji pracy sortowaczek kulek do łożysk rowerowych w zakładach Symondsa w Fichtung. Ze względu na charakter pracy sortowaczek wymagający dużej dokładności zachowano zasadę płacy od zadania, ale zasadniczym kryterium ustalenia ceny różniczkowej była staranność kontroli, a nie uzyskiwana wydajność pracy [Taylor 1947, s. 61]. Był to istotny zwrot w kierunku premiowania za jakość pracy [Czekaj 2007, s. 173]. Proefektywnościowe posttaylorowskie sposoby premiowania Rozwój metod mierzenia i normowania pracy sprzyjał ewolucji taylorowskiego systemu premiowania. Interesującą jego modyfikację zaproponował H. Gantt, wprowadzając nowy sposób wynagradzania ładowaczy w stalowni Bethlehem, zwany bonusowym systemem Gantta lub systemem według zadania z premią, który przewidywał określony procent premii za wykonanie zadania. Zadania będące podstawą rozliczenia wynagrodzeń były ustalane w sposób analityczny. Najpierw opierając się na eksperymentach i doświadczeniach najlepszych fachowców ustalało się optymalny przebieg wykonania operacji z uwzględnieniem czynności elementarnych. Następnie na podstawie pomiarów określało się czasy trwania czynności elementarnych, a na tej podstawie czas wykonania całego zadania. W rezultacie uzyskiwano wzorcową metodę wykonania zadania i analitycznie znormowany czas jego wykonania. Jeśli robotnik stosował się do otrzymanych instrukcji i wykonał dzienne zadanie, otrzymywał określoną premię jako dodatek do dniówki. Jeśli jednak w ciągu dnia nie wykonał całej zadanej roboty, otrzymywał tylko normalną dniówkę [Twórcy naukowych podstaw organizacji. Wybór pism 1972, s. 155]. Premia za wykonanie zadania wahała się w systemie bonusowym Gantta od 30 do 50% płacy podstawowej (dniówkowej). Należy nadmienić, iż premiowaniem objęci byli także mistrzowie, otrzymując nie tylko 36 Janusz Czekaj określoną premię za każdą podlegającą im maszynę, ale także 50% dodatek w przypadku, gdy wszyscy podporządkowani im robotnicy wykonali zadania w ustalonym w instrukcji czasie [Twórcy naukowych podstaw organizacji. Wybór pism 1972, s. 155]. Przyjęty przez H. Gantta sposób wynagradzania zaowocował zwiększeniem wydajności pracy od 200 do 300% w stosunku do rezultatów osiąganych w systemie dniówkowym, zmniejszeniem się liczby awarii maszyn i przerw z przyczyn organizacyjno-technicznych oraz wzrostem inicjatywy i aktywności robotników i mistrzów. Istota systemu H. Gantta jest więc zbieżna ze stosowanym dzisiaj w praktyce gospodarczej systemem wynagradzania, znanym pod nazwą dniówki zadaniowej. Warto wspomnieć, iż sam F.W. Taylor uważał, że system Gantta mógł być stosowany w odniesieniu do ładowaczy tylko w okresie przejściowym reorganizacji, a później powinien być zastąpiony systemem różnicowym, znacznie surowszym [Martyniak 2002, s. 17]. Ewolucję taylorowskiego podejścia do premiowania można zauważyć także na przykładzie rozwiązań płacowych stosowanych w fabryce White’a. Otóż, funkcjonujący w niej taryfikator płac na stanowiskach robotniczych przewidywał 10 kategorii, którym odpowiadały odpowiednio zróżnicowane stawki godzinowe. Niezależnie od stawki godzinowej robotnicy mogli otrzymywać premię w ustalonej z góry maksymalnej wysokości, ale zróżnicowanej w zależności od kategorii zaszeregowania (np. dla kategorii siódmej premia maksymalna wynosiła 87 centów) pod warunkiem wykonania w standardowym czasie 100% sztuk odpowiadających normom jakości. Wysokość premii ulegała zmniejszeniu w zależności od stopnia przekroczenia standardowego czasu wykonania zadania. I tak, jeśli czas standardowy przekroczony jest o 20%, to premia wynosiła 80% jej maksymalnej wysokości, a przy przekroczeniu tego czasu o 40%, tylko 60%. Przy większym przekroczeniu czasu standardowego premia nie przysługiwała, gdyż uważano, że istnieje określone minimum tempa pracy uprawniające do wynagrodzenia uzupełniającego [Dubreuil 1936, s. 280; Martyniak 2002, s. 194]. Interesujące rozwiązania w zakresie premiowania ukierunkowane na wzrost wydajności pracy odnaleźć można także w systemach F.A. Halseya i J. Rowana, w których kryterium premiowania stanowił procent czasu zaoszczędzonego w stosunku do czasu zadanego [Czekaj 2007, s. 175]. Rozwiązania te spotkały się z dużym zainteresowaniem polskiego badacza A. Rotherta, który wprowadził do systemu F.A. Halseya daleko idącą zmianę, zwiększając współczynnik premii do 100%, a w szczególnych wypadkach nawet do 200%. Formuła premiowania w systemie A. Rotherta opierała się na kryterium oszczędności czasu realizacji zadań. Każda oszczędność czasu była natychmiast wynagradzana. Według tego badacza „...system płacy powinien kłaść wyraźny nacisk na zaoszczędzenie czasu w postaci Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania 37 odpowiednich premii, czyli nagród wypłacanych robotnikowi” [Rothert 1933, s. 23]. W istocie był to więc akord o mechanizmie płacy premiowej. W szczególnych wypadkach, np. pojawienie się prac niezwykle pilnych lub niebezpiecznych, przewidywano zwiększenie wysokości premii aż do 200% Tego rodzaju formułę premiowania stosowano zarówno indywidualnie, w stosunku do poszczególnych robotników, jak również do zespołów pracowniczych, w zależności od rodzaju produkcji czy charakteru grupy roboczej [Czekaj 2007b, s. 48]. Premiowanie ukierunkowane na wzrost wydajności pracy osiągany w rezultacie oszczędzania czasu wykonania zadań znalazło także wyraz w systemie wynagradzania E. Rimailho [Rimailho 1936; Martyniak 2002, s. 194]. Wysokość premii robotnika była proporcjonalna do czasu zaoszczędzonego, stanowiąc dokładnie obliczony procent płacy podstawowej, adekwatny do procentu zaoszczędzonego czasu w stosunku do czasu zadanego [Czekaj 2007a, s. 174]. H. Dubreuil, komentując rozwój posttaylorowskich sposobów wynagradzania, wskazuje, iż w różnicowym systemie Taylora im robotnik pracował szybciej, tym płaca na jednostkę wykonania była wyższa [Martyniak 2002, s. 194]. Później zasadę tę odwrócono: im szybciej pracował robotnik, tym bardziej zmniejszała się płaca jednostkowa. W istocie trudno więc określić zmiany w sposobach premiowania jako ewolucję posttaylorowską, ponieważ tego rodzaju prawidłowość była charakterystyczna dla systemów czasowo-premiowych, dla których charakterystyczne było to, że po przekroczeniu pewnej granicy wydajności stawka jednostkowa ulegała zmniejszeniu [Czekaj 2007a, s. 175]. Prawidłowość tę ukazał A. Rothert, poddając analizie porównawczej stosowane wówczas systemy płac: dniówkowy (czasowy), akordowy, F.A. Halseya i J. Rowana. Graficzną ilustrację opłacania wydajności pracy w tych systemach przedstawiono na rysunku 1. Istotnym zagadnieniem podjętym przez A. Rotherta było określenie zależności pomiędzy czasem pracy, zarobkiem dziennym i zmęczeniem. Według niego zarobek niższy od kosztów utrzymania wywołuje uczucie niezadowolenia. Gdy pod wpływem zachęty akordowej zarobek wzrasta i zaczyna przewyższać koszty utrzymania, a jednocześnie prosta obrazująca zachętę akordową znajduje się powyżej krzywej wyrażającej narastanie zmęczenia, wówczas można mówić o zadowoleniu robotnika (rys. 2) [Rothert 1933; Martyniak 2002, s. 93]. Natomiast po przekroczeniu punktu przecięcia prostej zachęty i krzywej zmęczenia znów pojawia się stan niezadowolenia. Premiowanie za wydajność odnaleźć można także w systemie H. Emmersona, który propagował system płacy przewidujący premię już przy 75% wykonania normy (tab. 1). 38 Janusz Czekaj Legenda: T – czas wyznaczony, P – normalna płaca godzinowa, t – czas rzeczywiście zużyty, p – wysokość zarobku godzinowego Rysunek 1. Graficzny obraz wybranych klasycznych systemów płac Źródło: [Martyniak 2002, s. 91]. Legenda: A – krzywa zmęczenia, B – akord 0,75 zł za sztukę, C – linia minimum kosztów utrzymania Rysunek 2. Wpływ wynagrodzenia akordowego i zmęczenia na samopoczucie robotnika Źródło: [Martyniak 2002, s. 94]. Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania 39 Tabela 1. Premie od wydajności według H. Emmersona Procent wydajności 75 80 83 86 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 wzorcowej Procent premii l 3 5 7 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 Źródło: [Hauswald 1935, s. 103]. Podobne rozwiązanie premiowe zaproponował E. Mayo. W systemie płacy zastosowanym przez tego badacza w wydziale przędzarek, robotnik uzyskiwał dodatek do płacy podstawowej wynoszący tyle procent, ile wynosiło przeciętne przekroczenie wydajności ponad 75%. W ten sposób przy miesięcznym wskaźniku wydajności na jedną roboczogodzinę wynoszącym 80% każdy zatrudniony na tym wydziale otrzymywał 5% premii od miesięcznej płacy [Twórcy naukowych podstaw organizacji. Wybór pism 1972, s. 341]. Systemy z premią od wykonanego zadania stosowane przez H. Emmersona i E. Mayo były łagodniejsze od systemu H. Gantta, dopuszczały bowiem możliwość otrzymania premii nawet w przypadku niewykonania zadania [Czekaj 2007a, s. 175]. Poziom przekroczenia normy zadaniowej wyznaczonej na podstawie pomiarów chronometrowych stanowił również podstawę premiowania w systemie Ch. Bedaux [Mayre 1949]. Każdej z 10 kategorii zaszeregowania robót była przypisana odpowiednia stawka godzinowa, a każdego pracownika obowiązywała standardowa norma pracy w wysokości 60 B na godzinę. Pracownik otrzymywał wynagrodzenie podstawowe nawet wtedy, gdy nie wykonał normy wynikającej z liczby przepracowanych godzin i stawki godzinowej. Natomiast w wypadku przekroczenia normy otrzymywał za każdą jednostkę B (umowna jednostka pomiarowa pracy) wykonaną ponad normę 75% premii. Pozostałe 25% tej nadwyżki przypadało kierownictwu (mistrzom, brygadzistom) [Czekaj 2007a, s. 176]. Podstawowym kryterium premiowania robotników w zaprezentowanych systemach była wydajność pracy, mierzona bezpośrednio na podstawie norm ilości lub pośrednio na podstawie czasu zaoszczędzonego. W niektórych tylko przypadkach, jak na przykład w systemie płac wdrożonym w zakładach Symondsa w Fichtung, uwzględniano staranność wykonania [Martyniak 2002, s. 17]. Kategoria jakości wytworów jako kryterium premiowania została najpełniej wyeksponowana w czasowo-premiowym systemie płac S. Bieńkowskiego [Bieńkowski 1938]. U podstaw rozwiązania zaproponowanego przez tego badacza jest uogólniona dla wszystkich systemów formuła wynagrodzeń pracowniczych w następującej postaci: 40 Janusz Czekaj Z = c * t + m * (T-t) *c gdzie: Z c T t m – zarobek robotnika, – stawka godzinowa, – czas oznaczony (norma czasu), – czas rzeczywiście zużyty, – współczynnik premiowy. W warunkach stosowania formy czasowej współczynnik premiowy przyjmował wartość 0, dla akordu prostego wynosił zawsze 1, a przy innych systemach, np. F.A. Halseya czy J. Rowana, był zróżnicowany. S. Bieńkowski postulował łączenie zachęty ilościowej (premiowanie ilościowe) z jakościową (premiowanie za jakość wyrobów). Stąd zaproponował wzbogacenie klasycznej formuły wynagrodzeń pracowniczych o współczynnik „q”, premiujący jakość [Czekaj 2007a, s. 177]. W rezultacie przyjęła ona następującą postać: Z = c * t + z * q *c gdzie: Z c t z q – zarobek robotnika, – stawka godzinowa, – czas rzeczywiście zużyty, – współczynnik premii ilościowej, – współczynnik premii jakościowej. Współczynnik „q” premiujący jakość obliczany był za pomocą poniższego wzoru: q = 1 – (i * b) gdzie: q – współczynnik premii jakościowej, i – mnożnik zależny od specyfiki produkcji, np. oparty na stosunku kosztów bezpośrednich do kosztów robocizny, b – ilość braków w stosunku do całości wykonania. Wydaje się, że koncepcja S. Bieńkowskiego, a zwłaszcza zawarta w niej formuła integracji kryteriów wydajności i jakości pracy, zasługuje na upowszechnienie nie tylko w sferze działalności podstawowej, ale i pomocniczej (np. utrzymania ruchu) [Czekaj 2007a, s. 177]. 41 Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania Premiowanie współzależne kadry kierowniczej Na potrzebę motywacji kadry kierowniczej, która ma istotny wpływ na wyniki pracy pracowników, zespołów pracowniczych i całego przedsiębiorstwa, zwrócił uwagę Ch. Bedaux, wydzielając z nadwyżki wypracowanej przez robotników premię dla kierownictwa w wysokości 25%. Model ten funkcjonował zasadniczo w amerykańskich przedsiębiorstwach, natomiast nie przyjął się w Europie [Mayre 1949]. Istotnym krokiem milowym w rozwoju systemów premiowania ukierunkowanych na integrację zespołów pracowniczych i aktywizację kadry kierowniczej była koncepcja premiowania współzależnego mistrzów, opracowana przez A. Rotherta i przedstawiona po raz pierwszy na I Międzynarodowym Kongresie Nauki Organizacji w Pradze [Martyniak 2002, s. 91]. Podstawowym jej założeniem jest uzależnienie premii mistrzów od premii podległych im robotników na wzór amerykański. Oryginalność systemu A. Rotherta polegała na tym, że kształtowanie premii mistrza uzależnił od dwóch czynników: sumy premii robotników i średniego procentu premii robotników. Uwzględnienie tych dwóch czynników łącznie było, jak twierdził autor, konieczne ze względu na to, że suma premii przy niskim wykorzystaniu zdolności produkcyjnej mogła prowadzić do relatywnie niskiej premii mistrza, natomiast średni procent premii mógłby przy dużym zatrudnieniu powodować sytuację, w której premia mistrza kształtowałaby się na zbyt wysokim poziomie [Czekaj 2007a, s. 179]. Tabela 2. Procentowe wskaźniki premii mistrza w zależności od średniego procentu premii robotników i stopnia zatrudnienia (obciążenia) w oddziale produkcyjnym Średni procent premii robotników 10 30 50 Stan zatrudnienia robotników (I) lub stopień obciążenia oddziału produkcyjnego (II) Premia I 1/5 1/2 normalny podwójny potrójny mistrza 20 50 II 100 proc. 200 proc. 300 proc. proc. proc. Zależna od ΣP 1,33 3,33 6,67 13,33 20,00 Zależna od R 3,33 3,33 3,33 3,33 3,33 Całkowita 4,66 6,66 10,00 16,66 23,33 Zależna od ΣP 4,00 10,00 20,00 40,00 60,00 Zależna od R 10,00 10,00 10,00 10,00 10,00 Całkowita 14,00 20,00 30,00 50,00 70,00 Zależna od ΣP 6,67 16,67 33,34 66,67 100,00 Zależna od R 16,66 16,66 16,66 16,66 16,66 23,33 33,33 50,00 83,33 116,66 Całkowita Źródło: [Martyniak 2002, s. 92]. 42 Janusz Czekaj Rozwiązanie optymalne, zdaniem A. Rotherta, polega na ustaleniu premii mistrza w 2/3 na podstawie sumy premii robotników i w 1/3 na podstawie średniego procentu premii robotników (tab. 2). Premia mistrza, według systemu Rotherta, obliczana była następująco: M = A * ΣP + B * R gdzie: M – premia mistrza w procentach jego płacy zasadniczej, A – współczynnik premii mistrza zależnej od sumy premii robotników, ΣP – suma premii podległych robotników, B – współczynnik premii zależnej od średniego procentu premii robotników równy 0,33, R – średni procent premii robotników. Przy założeniu, że dla normalnie obciążonego oddziału stosunek premii mistrza zależnej od sumy premii robotników do premii zależnej od średniego procentu premii robotników powinien kształtować się jak 2 do 1, współczynnik A można określić ze wzoru: A 2 100 * 3 S n gdzie: Sn – suma dniówek dla normalnie obciążonego oddziału. Pomimo upływu czasu od powstania idei premiowania współzależnego znajduje ono zastosowanie we współczesnej praktyce gospodarczej. Przykładem tego może być udana próba wykorzystania modelu A. Rotherta w grupie kapitałowej MiFaMa w Mikołowie [Czekaj 2007a, s. 81]. Wdrożenie tego systemu premiowania w wybranym wydziale spowodowało nie tylko wzrost motywacji kadry kierowniczej i zatrudnionych robotników, ale również poprawę dyscypliny pracy i stopnia wykorzystania zdolności produkcyjnej wydziału. Pojawiły się także inicjatywy w zakresie poszerzenia oferty wytwórczej wydziału i presja na komórki sprzedaży w zakresie pozyskiwania nowych zamówień. W rezultacie po rocznym okresie funkcjonowania systemu odnotowano 50% wzrost wykorzystania zdolności wytwórczej i 20% wzrost średniego wynagrodzenia pracowników. Rozwój systemów premiowania w klasycznej szkole zarządzania 43 Podsumowanie Przegląd wybranych rozwiązań w sposobach premiowania wypracowanych w klasycznej szkole zarządzania pozwala na ustalenie linii rozwojowej systemów premiowych. Ich rozwój dokonywał się wraz z postępem technicznym i organizacyjnym. Postęp techniczny zmieniał strukturę i treść pracy. Praca ręczna była zastępowana pracami ręczno-maszynowymi i maszynowymi, których rezultaty w coraz większym stopniu były uzależnione nie tylko od robotnika i jego zaangażowania, ale od czynników technicznych. Dokonujący się podział pracy i specjalizacja oraz upowszechnianie się metod mierzenia i normowania pozwalały na zwiększenie stopnia dokładności w pomiarze i ustalaniu wielkości zadań do wykonania. Następował także wzrost wymagań w zakresie jakości pracy i wytworów. Stąd w rozwoju systemów premiowania klasycznej szkoły zarządzania można wyróżnić trzy fazy: premiowania ilościowego, ukierunkowanego na wzrost wydajności pracy i właściwego dla różnych odmian akordowej formy płac (akord prosty, progresywny, degresywny), premiowania ilościowo-jakościowego, zorientowanego na wzrost wydajności i jakości pracy oraz premiowania współzależnego, opartego na efektywności ekonomicznej i organizacyjnej oraz zakładającego integrację proefektywnościowych postaw kadry kierowniczej i pracowników. Warto w tym miejscu podkreślić, iż rozwijane sposoby premiowania miały swe podłoże genetyczne w postaci kultury organizacji, determinującej funkcję motywacji, a dokonujące się w nich zmiany świadczą o ciągłości ewolucyjnej związanej z cechą dziedziczenia oraz adaptacji, wynikającej z wymogu sprostania nowym wyzwaniom motywacyjnym. Kategoria dostosowania sposobów premiowania do poziomu postępu techniczno-organizacyjnego, nowych form organizacji i typu produkcji, a także metod mierzenia i normowania pracy może być traktowana jako miara sukcesu w doborze instrumentów motywacji pracowników. W rezultacie sposoby premiowania przynoszące natychmiastowe rezultaty z reguły wypierały inne, dające wynik w dłuższym okresie. Przedstawione w opracowaniu wybrane koncepcje premiowania pracowników wskazują, iż skuteczne rozwiązanie funkcji motywacji ekonomicznej powinno opierać się przede wszystkim na analizie możliwości, jakie zawierają systemy opracowane przez przedstawicieli klasycznej szkoły zarządzania. Niektóre z nich w ich oryginalnym kształcie nadają się do zastosowania we współczesnych organizacjach gospodarczych, zwłaszcza w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Na ich fundamencie można tworzyć nowe, innowacyjne systemy premiowe uwzględniające wymogi współczesnych organizacji gospodarczych. 44 Janusz Czekaj Bibliografia: Adamiecki K., O nauce organizacji, PWE, Warszawa 1985. Adamiecki K., Krótki zarys historii rozwoju naukowej organizacji w Polsce na tle rozwoju w innych krajach, „Przegląd Organizacji” 1929, nr 5. Bieńkowski S., Płace premiowe zależne od jakości, „Przegląd Organizacji” 1938, nr 6. Czekaj J., Klasyczne i współczesne systemy wynagrodzeń pracowników sfery wytwórczej [w:] Tradycja i współczesność w metodologicznym nurcie zarządzania, red. J. Czekaj, Akademia Ekonomiczna w Krakowie, Kraków 2007a. Czekaj J., Wybrane modele premiowania we współczesnej organizacji gospodarczej [w:] Mechanizmy i obszary przeobrażeń w organizacjach, red. A. Potocki, Difin, Warszawa 2007b. Dubreuil H., L’Exemple de Bata. La libéralisation des initiatives individuelles dans une entreprise géante, Grasset, Paris 1936. Hauswald E., Organizacja i zarząd, Politechnika Lwowska, Lwów 1935. Martyniak Z., Historia myśli organizatorskiej. Wybitni autorzy z zakresu organizacji i zarządzania w pierwszej połowie XX w., Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2002. Mayre L., System ustalania wydajności „Bedaux”, „Hutnik” 1949, nr 5. Rimailho E., Organisation „a la française”, Delmas, Paris 1936. Rothert A., Wydajność pracy, zmęczenie i wynagrodzenie, „Przegląd Techniczny” 1933, nr 14. Taylor F.W., Zarządzanie warsztatem wytwórczym, wyd. 2, Spółdzielnia Wydawnicza Wiedza, Poznań 1947. Teczke J., Techniki zarządzania a sprawność organizacji, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 1988. Twórcy naukowych podstaw organizacji. Wybór pism, red. J. Kurnal, PWE, Warszawa 1972.