Zazwyczaj przy wyborze lektury staram się kierować jej opisem, nie
Transkrypt
Zazwyczaj przy wyborze lektury staram się kierować jej opisem, nie
Zazwyczaj przy wyborze lektury staram się kierować jej opisem, nie okładką. W tym przypadku postąpiłam inaczej i tak poznałam bohaterów mojej ulubionej książki fantasy. Okładka przedstawia zielonego smoka, na którym siedzi kobieta z granatowymi włosami w zbroi. Tytuł też mnie zaciekawił „Kroniki Świat Wynurzonego: Nihal z Krainy Wiatru”. Jest to pierwszy tom bestsellerowej trylogii włoskiej pisarki Lici Troisi. Książka opowiada historie świata, w którym żyją ludzie oraz magiczne istoty, takie jak: Nimfy, Gnomy, Smoki i Duszki Leśne. Kiedyś istniały także Elfy i Pół-Elfy. Nie wiadomo, co się stało z tymi pierwszymi, ale wiadomo, co z drugimi. Wymordował ich Tyran- okrutny człowiek, który pragnie zawładnąć całym Światem Wynurzonym i nie cofnie się przed niczym, by to osiągnąć. Nie wie on jednak, że przeżył jeden Pół-Elfniemowlę znalezione pod ciałem matki. To dziewczynka o fioletowych oczach i granatowych włosach. Dorasta nieświadoma tego, kim naprawdę jest, w domu jednego z najlepszych kowali, którego traktuje jak ojca. Nihal nosi w sobie ból i cierpienie swego wymordowanego narodu. Gdy w pełni zaczyna rozumieć, co się dzieje, kim jest, a jej bliskich zabijają żołnierze Tyrana, postanawia pomścić ukochanych i sprzeciwić się jego tyrani. Wspiera ją jej przyjaciel Sennar, który jest młodym czarodziejem i ma podobne cele co dziewczyna . Nihal pragnie dostać się do Akademii Jeźdźców Smoka. Od zawsze coś ją przyciągało do miecza i walki. Jednak ciężko się tam dostać, a kobiety nie są szkole na wojowniczki. Co w takiej sytuacji zrobi Nihal? Czy uda jej zemścić na Tyranie? Książka mnie urzekła. Należy do tych, które wciągają dopiero po paru stronach, więc dajcie jej szansę i nie odkładajcie jej po przeczytaniu pierwszej strony. Autorka ma ciekawy sposób pisania, różni się od tych, z którymi się do tej pory spotkałam. Zaciekawił mnie świat, który stworzyła. Nie skupia się tylko na głównej bohaterce, ale przedstawia nam szczegółowo historie, uroki i obecną sytuację Świata Wynurzonego. Jesteśmy świadkami bohaterskich czynów Nihal, ale też jej upokorzeń i porażek. Przyglądamy się temu, jak upada świat przez intrygi i plany jednej, szalonej osoby. Uważam, że książka jest kierowana do młodzieży, jak i dorosłych. Porusza sprawy, które dotyczą nas w tym prawdziwym i realnym świecie. Nie mam na myśli tylko rozterek głównej bohaterki, ale sytuację, która skłoniła ją do nich- wojna, którą zapoczątkował Tyran. Klasyczny przykład walki dobra ze złem. Wydaje mi się, że autorka chce nam pokazać, przez przyjemną i trzymającą w napięciu lekturę, co się stanie jeżeli nie zadbamy o nasze środowisko. Mnie skłoniło to do przemyśleń. Może dojdziecie do tych samych wniosków… ale żeby to zrobić, musicie przeczytać tę książkę. Joanna Bugiel, 3G Niedawno przeczytałam bardzo interesującą książkę Krystyny Siesickiej pt. ,,Jezioro Osobliwości". Pani Krystyna ( ur. 22 listopada 1928, zm. 3 lipca 2015 ) była autorką głównie utworów dla młodzieży. Tę książkę poleciła mi jedna z moich nauczycielek. ,,Jezioro Osobliwości" opisuje losy Marty, głównej bohaterki oraz jej najbliższych, czyli matki, chłopaka oraz jego ojca. Opowiada o roli rodziny w życiu młodego człowieka, pierwszej miłości oraz trudach dorastania. Wielu rzeczy dowiadujemy się z dziennika prowadzonego przez Martę. Tytuł książki jest znaczący, ponieważ to właśnie nad Jeziorem Osobliwości spotykają się młodzi ludzie podczas obozu. Jest to miejsce, gdzie kondensuje się młodość i wszystkie jej problemy. Nazwa tej przestrzeni mówi nam o niepowtarzalności i wyjątkowości tego miejsca. Głównym wątkiem w powieści jest miłość Marty do Michała, uczucie nastolatków, które towarzyszy im, gdy stykają się z pierwszą miłością. Pojawiają się również uczucia między dwiema dorosłymi osobami po przejściach, a mianowicie Anny i Wiktora, którzy decydują się rozpocząć nowe życie. Atmosfera w powieści jest przyjemna, utwór bardzo ,,wciąga" , jest pisany prostym językiem. Emocje towarzyszące mi przy czytaniu były różne, m.in. radość, zdziwienie, wiele empatii oraz ciekawość. Moją szczególną uwagę przykuł trud dorastania dziewczyny. Wychowuje się ona w rozbitej rodzinie, jednak jest jej bardzo dobrze samej z matką, mają fantastyczne relacje. Nagle z dnia na dzień musi zaakceptować nowy związek matki. Przychodzi jej to z trudem. Uważa Wiktora za swojego wroga, nie potrafi się z nim porozumieć. Gdy musi przez kilka dni zamieszkać z nim sama, przy pomocy Michała próbuje zmienić swoje zdanie o partnerze Anny. Marta jest osobą niezdecydowaną, sama nie potrafi powiedzieć czego chce, może to być efektem młodzieńczego buntu. Ogromną zaletą książki jest to, że porusza problemy ponadczasowe. Wydaje mi się, że autorka bardzo dobrze rozumiała problemy dorastającej młodzieży. Lektura jest kierowana przede wszystkim do dorastającej młodzieży, jednak uważam, że nie tylko młodzież, ale również osoby dorosłe powinny sięgnąć po tę książkę, ponieważ każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Przygody Marty niezmiernie mnie zaciekawiły, książka idealnie trafia w mój gust. Bez wahania mogę ją polecić innym zainteresowanym osobom. Ola Mazur, 3g