Medano Artist Color Plus Specialized Daily 1
Transkrypt
Medano Artist Color Plus Specialized Daily 1
Foto: Jacek Wejster Obniżona kierownica sportowego typu pozwala przyjąć aerodynamiczną pozycję. Piasta typu flip flop dla naprawdę „ostrych” dziewcząt. Dziękujemy sklepom AirBike.pl Warszawa/Zakopane za udostępnienie roweru Masa: 13 985 g Specialized Daily 1 Cena: 1499 zł Delikatne linie ramy, prostota i optyczna lekkość w połączeniu z pastelowym odcieniem sprawiły, że Daily przykuwał wielką uwagę i budził pożądanie wśród modelek i mijanych w czasie sesji zdjęciowej dziewczyn. Nostalgiczny wygląd jest tylko zwiewną kurtyną dla współczesnych technologii, aluminiowa jest rama, wspornik Ahead, kute jarzmo siodła i obręcze Alex Rims Z, a połączenia śrubowe skręca się imbusami. Brak przerzutki i dość twarde przełożenie (42-16) onieśmielają, ale w połączeniu z niską pozycją nad kierownicą, efektownie eksponującą dekolt, i wąziutkimi oponami rower znakomicie przyspiesza i dzięki małemu ciężarowi gładko połyka kilometry. We znaki dają się brzęczące i ulegające rozregulowaniu błotniki. Elementem, którym Daily się wyróżnia, jest bardzo ładny i wytrzymały koszyk o nośności do 5 kg zaczepiony o kierownicę i wsparty o oś przedniej piasty. Jest dość płytki, ale torebka zmieści się tam niezawodnie. Zapewne wielu osobom do gustu przypadną drobne detale, takie jak dzwonek zaczepiony na rurze sterowej, odblask na błotniku, świetnie dopasowana osłonka łańcucha czy bardzo ładnie wykończone klamki hamulcowe. Przy Daily nie uświadczymy żadnych szybkozamykaczy i innych wynalazków, które pozwoliłyby na kradzież roweru czy jego wyposażenia. Rama, jak na damkę, jest bardzo sztywna i twarda bocznie, nie ma problemów w czasie jazdy, rower trzyma się stabilnie i pochłania większość nierówności. Opony Specialized Infinity 700 są wszechstronne i można spokojnie udać się na wyjazd nie tylko asfaltem. Całkiem przyjemnie pokonuje się pozamiejskie ścieżki. Za takie pieniądze... Duży całus od naszych dziewcząt! A dla facetów znajdzie się męski model. Tekst: Jacek Wejster Medano Artist Color Plus Tekst: Miłosz Kędracki Masa: 22 640 g Cena: 2549 zł 76 bikeBoar d #5 maj 2011 Tarczówka w bulwarowym rowerze ma sens pod warunkiem, że jest to tandem. Foto: Jacek Wejster Mam słabość do tandemów, bo uważam, że nie ma nic bardziej integrującego od wspólnej jazdy na rowerze. Redakcyjny tandem górski psuje się jednak notorycznie i nie jest zbyt łatwy w pilotażu, dlatego Medano Artist Color Plus okazał się dla mojej rodziny potężnym zaskoczeniem. Po pierwsze rower ten jest niezwykle przyjemny w prowadzeniu. Wysoka pozycja za kierownicą i dobrze dobrane kąty sprawiają, że jedyna różnica względem pojedynczego roweru to promień skrętu. Rama jest bardzo sztywna i łączy dwie znakomite cechy. Po pierwsze precyzję sterowania, a po drugie jest ucztą dla oczu. Wydumany projekt pojedynczego Artista sprawdza się w tandemie idealnie. Mimo całkowitego braku amortyzacji - jeśli nie liczyć czterech sprężyn pod siodełkami - tandem Medano jest całkiem wygodny na nierównych nawierzchniach i dopiero jazda dziurawą polną drogą, mimo wygodnych siodeł, okazała się nieznośna. Na komfort jazdy na pewno mają wpływ także ogromne opony Big Apple. Trzy biegi stanowią w pagórkowatym Krakowie pewne wyzwanie, ale - pomijając Dolinki Podkrakowskie - większość tras jest przejezdna. Zaskakuje wydajność hamulców. W pełni rozpędzony tandem z trzema osobami na pokładzie (tak, można założyć fotelik dla dziecka) bez problemów i zgrzytów można zahamować na drodze o nachyleniu 15%. Ilość uśmiechów, jakimi obdarzyli nas krakowianie i turyści w czasie spaceru, całkowicie równoważy kłopoty z przechowywaniem i przewożeniem takiego roweru. Więcej tandemów na bulwary! Jedyny, na którym można legalnie wieźć drugą osobę