Jednym z najważniejszych obecnie problemów

Transkrypt

Jednym z najważniejszych obecnie problemów
Dr Danuta Miłaszewicz
Dr inż. Alberto Lozano Platonoff
Dr Sylwia Sysko-Romańczuk 1
Potencjał rozwojowy przedsiębiorstw regionu zachodniopomorskiego
-ujęcie maro i mikroekonomiczne
Wprowadzenie
Symptomy kryzysu gospodarczego w Polsce są coraz bardziej odczuwalne. Wniosek ten
potwierdzają dane statystyczne - niska wartość stopy PKB, wysoka stopa bezrobocia oraz
niska siła nabywcza, a w konsekwencji i stopa życiowa społeczeństwa (patrz tab.1).
Tabela 1
Potencjał gospodarczy Polski – wybrane charakterystyki makroekonomiczne za 2000r.
3 881 USD
15%
Średnia dla
krajów UE
21 639 USD
5,5%
431 USD
2 490 USD
Charakterystyki
PKB per capita
Stopa bezrobocia
Średnie miesięczne
wynagrodzenie brutto
Polska
Źródło: dane GUS’u i Eurostat’u.
Politycy, przedsiębiorcy i naukowcy zadają sobie dzisiaj pytanie dlaczego tak jest?
Przyczyn aktualnych problemów gospodarczych kraju jest wiele.
Jedną z nich
jest
pogarszająca się zdolność (możliwość i umiejętność pozyskania, właściwego gospodarowania
oraz lokowania kapitału) przedsiębiorstw do inwestowania, której konsekwencją jest malejąca
dynamika nakładów inwestycyjnych w całej gospodarce.
Potencjał rozwojowy gospodarki – ujęcie teoretyczne
W
literaturze
przedmiotu
nie
występuje
uniwersalna
koncepcja
rozwoju
gospodarczego. Istniejące teorie wzrostu gospodarczego są względem siebie raczej
komplementarne, niż substytucyjne oraz przypisują inwestycjom szczególną rolę w tym
procesie.
1
Autorzy są pracownikami Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego.
1
Już pierwsze keynesistowskie 2 modele wzrostu gospodarczego przypisywały
decydującą rolę akumulacji kapitału w
stymulowaniu potencjału gospodarczego,
podkreślając, iż inwestycje odgrywają podwójną rolę w gospodarce. Z jednej strony tworzą
dochód, z drugiej – zwiększają możliwości produkcyjne danej gospodarki poprzez
rozszerzenie jej zasobów kapitałowych. Podejmowano także próby określenia takich
warunków, w których podażowe i popytowe efekty realizowanych inwestycji mogą się
równoważyć
przy
pełnym
wykorzystaniu
istniejących
w
gospodarce
możliwości
produkcyjnych. Z koleiteorie endogenicznego wzrostu gospodarczego 3 , rozwijane obecnie
przez wielu ekonomistów, wskazują na jego nowe źródła i opisują teoretycznie sytuacje, w
których gospodarki są w stanie, trwale i bez ograniczeń, zwiększać poziom produktu
krajowego per capita. Modele te zakładają możliwość występowania stałego wzrostu
gospodarczego bez założenia o egzogeniczności postępu technicznego. W ramach tych modeli
postęp techniczny kształtowany jest w sposób endogeniczny w wyniku prywatnych decyzji o
inwestowaniu. Dotyczą one dwojakiego rodzaju inwestycji: materialnych i niematerialnych.
Zmiany zasobu kapitału obejmują w tych modelach zarówno kapitał fizyczny, jak i kapitał
ludzki. Inwestycje w kapitał ludzki stanowią część inwestycji niematerialnych Natomiast
inwestycje materialne klasycznie obejmują powiększenie majątku produkcyjnego.
Najnowsze teorie wzrostu gospodarczego próbują łączyć podejście neoklasyczne z
modelami wzrostu endogenicznego rozszerzając pojęcie kapitału i
akcentując kluczowe
znaczenie inwestycji w procesie wzrostu gospodarczego. Twierdzi się bowiem, że wzrost
gospodarczy zależy od oczekiwań podmiotów co do tempa rozwoju gospodarki, a te z kolei
są kształtowane przez aktualnie realizowaną politykę makroekonomiczną danego kraju (np.
wysokość stóp procentowych, stóp podatkowych, wartość krajowej waluty, itp.). Należy
jednak
podkreślić,
że
instrumenty
polityki
makroekonomicznej
stymulują
wzrost
gospodarczy, ale źródła wartości dodanej tkwią w przedsiębiorstwach. Zatem jednocześnie
musi następować poprawa sprawności indywidualnej podmiotów gospodarczych oraz
efektywność instytucji otoczenia biznesowego (np. finansowych, poręczeń kredytowych,
administracji, itp.). Są to uwarunkowania wzrostu oczekiwań inwestorów zyskownego zwrotu
z poniesionych nakładów w danym miejscu i czasie.
2
Opisy tych modeli znajdują się w: R. F. Harrod, Toward a Dynamic Economic, Macmillan, London 1942,
E. D. Domar, Szkice z teorii wzrostu gospodarczego, PWN, Warszawa 1962 oraz N. Kaldor, Eseje z teorii
stabilizacji i wzrostu gospodarczego, PWN, Warszawa 1971.
2
Analiza potencjału rozwojowego gospodarki – ujęcie makroekonomiczne i regionalne
W okres transformacji gospodarki Polska wkroczyła z ujemną dynamiką nakładów
inwestycyjnych, starym, nieodnawianym od szeregu lat kapitałem oraz niekorzystną strukturą
rzeczową nakładów inwestycyjnych. Szybki rozwój gospodarki wynikający, między innymi,
z przedsiębiorczych inicjatyw społeczeństwa wyrażających się w powstawaniu wielu nowych,
przeważnie mikro firm, był możliwy przede wszystkim w początkowym okresie
transformacji.
Obecnie jednak szereg zmian strukturalnych, których wymaga nasza
gospodarka, nie może się odbyć bez wzrostu nakładów inwestycyjnych alokowanych w
dziedzinach działalności o dużej wartości dodanej.
Zgodnie z danymi zamieszczonymi w tabeli 2, szybki wzrost inwestycji brutto w
latach 1994–1997 pokrywał się z wysokim tempem wzrostu PKB. Duże tempo wzrostu
inwestycji wynikało z optymistycznych oczekiwań krajowych inwestorów w rozwijającym się
sektorze przedsiębiorstw prywatnych, prywatyzowanych i komercjalizowanych. Miało ono
również swoje źródło w rosnącym tempie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych w
następstwie regulowanego zadłużenia wobec krajów zachodnich oraz wzrostu stabilności
gospodarczej i politycznej naszego kraju, a w konsekwencji spadku ryzyka inwestycyjnego.
Tabela 2
Dynamika PKB oraz inwestycji w latach 1990 – 2001 (ceny stałe)
Wyszcze- 1990 1991 1992 1993 1994 1995
gólnienie
Dynamika
91,0 93,0 102,6 103,8 105,2 107,0
PKB
Dynamika
inwestycji 89,9 95,9 100,4 102,3 108,2 117,1
* dane dla niepełnej zbiorowości
Źródło: Roczniki Statystyczne GUS oraz
1996
1997
1998
1999
2000
2001
106,1 106,9 104,8 104,1 104,0 101,1
119,2 122,2 115,3 106,4 103,1 81,1*
Biuletyn Statystyczny, nr 3, GUS, Warszawa 2002.
Jednak kolejne lata przyniosły zarówno malejące tempo wzrostu gospodarczego, jak i
spadkową dynamikę inwestycji. Przyczyniła się do tego duża rotacja firm nowopowstających
i likwidowanych. (mniej powstających firm to mniejsze wydatki inwestycyjne). Według
danych dla sektora MSP rynkowy staż 58% małych i ponad 42% średnich firm nie przekracza
w Polsce 5 lat 4 . Podobne relacje kształtują się co prawda w krajach rozwiniętych, ale w
3
Opisy podstawowych modeli wzrostu endogenicznego prezentowane są w: P. Romer, Increasing returs and
long run growth, Journal of Political Ekonony, vol. 94, October 1986, R. E. Lucas, On the mechanics of
economic development, Journal of Monetary Economics, vol. 22, June 1988.
4
Por. P. Stefaniak, Kryzys małych przedsiębiorstw, BOSS-GOSPODARKA nr 40 (299) z dn. 9.10.1999r., s.33;
J. Machaczka, Zarządzanie rozwojem organizacji. Czynniki, modele, strategia, diagnoza, PWN, Warszawa –
Kraków 1998, s. 13.
3
Polsce mają swoje szczególnie niekorzystne konsekwencje objawiające się wyhamowaniem w
drugiej połowie lat 90-tych wysokiej dynamiki:
1. powstawania nowych firm małych i średnich, które w znacznej mierze oraz względnie
trwale absorbują wolne zasoby istniejące na rynku pracy,
2. rozwoju istniejących firm małych i średnich – problem ten dotyczy:
•
przechodzenia w cyklu życia od firm mikro do małych i od małych do średnich
- widoczna jest od kilku lat w polskiej rzeczywistości gospodarczej wyraźna
tendencja spadkowa liczby małych, średnich, a w konsekwencji i dużych firm,
a wzrost liczby podmiotów mikro. Analiza danych wskazuje jednak, że
znaczne rezerwy potencjału rozwojowego gospodarki tkwią nie w podmiotach
mikro (ich udział w tworzeniu PKB wykazuje tendencję ustabilizowaną
pomimo wzrostu liczby podmiotów) czy, jak zwykło się twierdzić w dużych,
ale przede wszystkim w małych i średnich,
•
malejącego potencjału rozwojowego firm - zdecydowana większość małych i
średnich firm nie zalicza się do potentatów w swoich segmentach rynkowych
Ponadto słaba kondycja firm aktualnie funkcjonujących na rynku potęguje wśród elit
menedżerskich myślenie nie o rozwoju, a jedynie o utrzymaniu się i przetrwaniu.
Pogłębianie się tych tendencji w znacznym stopniu ogranicza międzynarodową
konkurencyjność polskiej gospodarki.
Analiza potencjału rozwojowego przedsiębiorstw – ujęcie analityczne
Analiza porównawcza potencjału rozwojowego przedsiębiorstw w całej gospodarce
narodowej i w regionie zachodniopomorskim w latach 1998-2001 pozwala na identyfikację
kluczowych przyczyn malejącej dynamiki inwestycji w Polsce, a w konsekwencji
spowolnienie wzrostu gospodarczego kraju.
Podstawowe wskaźniki charakteryzujące kondycję finansową oraz rozwojową
przedsiębiorstw zamieszczono w tabeli 3. Kondycję finansową przedsiębiorstw oceniono
wskaźnikiem rentowności obrotu brutto obliczonym jako relacja wyniku finansowego brutto
do przychodów z całokształtu działalności. W analizowanym okresie wskaźnik ten wszystkich
działających w gospodarce przedsiębiorstw kształtował się na bardzo niskim poziomie
oscylującym wokół 2%. Zdecydowanie pogorszenie sytuacji przedsiębiorstw nastąpiło w
2001 roku, bowiem wskaźnik spadł gwałtownie do poziomu 0,7%.
Jeszcze gorsza była, i nadal pozostaje, kondycja finansowa przedsiębiorstw regionu
zachodniopomorskiego. Wskaźnik rentowności obrotu brutto dla tych przedsiębiorstw był w
4
analizowanym okresie znacznie niższy od średniego w gospodarce i ulegał stałemu, dużemu
obniżeniu, osiągając w 2001 roku poziom –1,3%. W strukturze firm pod względem wielkości
tylko podmioty małe i średnie uzyskały dodatni wskaźnik rentowności. Najgorszy poziom
wskaźnika odnotowano u podmiotów mikro –3,8%. Pogarszająca się kondycja finansowa
przedsiębiorstw regionalnych wpływała na ich, z roku na rok, malejący potencjał
inwestycyjny.
Tabela 3
Porównanie rentowności przedsiębiorstw i intensywności inwestowania
w Polsce i regionie zachodniopomorskim
Rok
1998
1999
2000
Wskaźnik rentowności
obrotu brutto w procentach
Gospodarka
Region
1,9
0,8
1,4
0,2
1,9
-0,3
Wskaźnik intensywności
inwestowania w procentach
Gospodarka
Region
11,8
7,7
11,7
7,5
14,0
6,5
Źródło: Dane GUS i obliczenia własne na podstawie Biuletynu Statystycznego, GUS,
Warszawa 2002, nr 2 oraz Biuletynu Statystycznego Województwa Zachodniopomorskiego,
WUS, Szczecin 2002, nr 2.
Do oceny zaangażowania podmiotów w działalność inwestycyjną zastosowano
syntetyczną miarę, jaką jest wskaźnik intensywności inwestowania. Wskaźnik ten obliczono
jako procentowy udział poniesionych nakładów inwestycyjnych (w całej gospodarce oraz w
całym regionie) w wartości uzyskanych przez przedsiębiorstwa przychodów ze sprzedaży.
Przeciętny wskaźnik intensywności inwestowania dla wszystkich podmiotów w gospodarce
kształtował się w analizowanym okresie w granicach 11,7–14,0%. Porównanie intensywności
inwestowania w kraju i regionie zachodniopomorskim wskazuje na zdecydowanie słabszą
kondycję inwestycyjną regionu i podmiotów w nim działających. Szczególne pogorszenie
kondycji inwestycyjnej podmiotów działających w regionie nastąpiło w 2001 roku, na co
niewątpliwie miała wpływ słaba kondycja finansowa przedsiębiorstw w tym roku. O ile
wskaźnik intensywności inwestowania w gospodarce obniżył się o trochę więcej niż połowę
do poziomu 6,6%, to w regionie jego poziom był blisko trzykrotnie niższy niż w roku
poprzednim i wynosił 2,2%.
Średnie wielkości badanych wskaźników charakteryzują tylko ogólną sytuację w
gospodarce i regionie. W celu pogłębienia analizy ocenie poddane zostały przedsiębiorstwa
krajowe i regionalne zaliczane do 500 największych firm w gospodarce. Listy takie corocznie
drukuje „Rzeczpospolita,” dostarczając informacji pochodzących bezpośrednio z samych
5
przedsiębiorstw. Dla podmiotów umieszczonych na tych listach przeciętny wskaźnik
intensywności inwestowania wynosił w poszczególnych latach analizowanego okresu
odpowiednio 7,27 % w 1998 roku, 7,91 % w 1999 roku, 7,51 % w 2000 roku.
Na tle niskich wskaźników intensywności inwestowania dla gospodarki i wszystkich
przedsiębiorstw listy wyróżniają się najwięksi inwestorzy, których podzielono na trzy grupy
(patrz tab. 4) biorąc pod uwagę wartość ich nakładów inwestycyjnych. Największe zmiany
dostrzegalne są w grupie inwestorów angażujących nakłady inwestycyjne przekraczające
1000 mln zł. Ich udział potroił się wprawdzie w ciągu trzech lat, ale w dalszym ciągu
stanowią one niewiele, bo ponad 1% wszystkich przedsiębiorstw z tej grupy. Duże zmiany
ilościowe zaobserwować można także w ostatniej z wyróżnionych w tabeli grup inwestorów,
których nakłady inwestycyjne mieszczą się w granicach 100-500 mln zł. Udział takich
przedsiębiorstw w całej liście podwoił się w ciągu trzech lat.
Tabela 4
Najwięksi inwestorzy krajowi (według „Listy 500”)
Nakłady
inwestycyjne
w mln zł
Liczba
przedsiębiorstw
1998
1999
2000
Udział procentowy Rentowność brutto
w całej grupie 500
przeciętna w grupie
w proc.
1998 1999 2000 1998 1999 2000
Wskaźnik intensywności inwestowania w proc
1998 1999 2000
Ponad 1000
2
4
6
0,4
0,8
1,2
12,4
-5,1
-7,2
30,3
30,5
38,9
500-1000
4
3
7
0,8
0,6
1,4
8,2
11,0
3,9
33,3
31,4
15,6
100-500
32
47
64
6,4
9,4
12,8
0,6
5,0
4,9
33,1
27,4
10,2
Ogółem
38
54
77
7,6
10,8
15,4
7,1
3,6
0,5
32,2
30,8
21,6
Źródło: Na podstawie ”List 500 największych przedsiębiorstw” publikowanych przez „Rzeczpospolitą”
oraz obliczenia własne.
Najwięksi inwestorzy krajowi stanowią niewielką grupę przedsiębiorstw w
gospodarce, a wskaźnik intensywności inwestowania tych firm, w podziale na podgrupy,
znacznie przekracza wartość takiego wskaźnika dla wszystkich przedsiębiorstw krajowych i
tych największych uwzględnionych na „Listach 500”. Średni wskaźnik intensywności
inwestowania dla firm z pierwszej podgrupy wzrósł w analizowanym okresie z 30,3% do
prawie 39%, ale w dwóch pozostałych podgrupach wskaźnik ten zdecydowanie malał,
przesądzając o jego spadkowej tendencji dla wszystkich największych inwestorów z „List
500”, z 32,2% do 21,6%. I chociaż dla wszystkich przedsiębiorstw z list zmiany wskaźnika
intensywności inwestowania są niewielkie, to u wyróżnionych w tabeli inwestorów dostrzega
się drastyczne ograniczenie nakładów inwestycyjnych w stosunku do ich przychodów z
całokształtu działalności. Świadczyć to może o zwiększonym pesymizmie największych
inwestorów w ocenie przyszłych warunków gospodarczych.
6
Z kolei ocena zaprezentowanych w tabeli 4 średnich wskaźników rentowności obrotu
brutto dla przedsiębiorstw z poszczególnych podgrup inwestorów wskazuje zdecydowanie na
ich lepszą kondycję niż przedsiębiorstw w gospodarce w dwóch pierwszych latach analizy i
na zdecydowane jej pogorszenie w ostatnim roku. Zmniejszenie wskaźnika średniej
rentowności największych inwestorów, uwzględnionych w tabeli powyżej, następowało
pomimo zmniejszającej się co roku liczby przedsiębiorstw notujących ujemny wynik
finansowy. W dwóch pierwszych latach analizy stanowiły one ok. 30% firm wyróżnionych
jako najwięksi inwestorzy, a w 2000 roku ich udział obniżył się do 24,6%. Szczególny spadek
poziomu rentowności dotyczy pierwszej z podgrup wyróżnionych inwestorów. Szybki spadek
rentowności i wzrost wskaźnika intensywności ich inwestowania może sugerować, iż ich
głównym źródłem finansowania nakładów inwestycyjnych była amortyzacja i nie
ewidencjonowane nadwyżki.
Ocena przedsiębiorstw regionalnych, z punktu widzenia tych samych parametrów,
daje obraz pogarszającej się, w większym stopniu niż w całej gospodarce, sytuacji
gospodarczej
w
regionie.
Wskaźnik
intensywności
inwestowania
dla
wszystkich
przedsiębiorstw regionalnych obniżył się z 7,7% do 6,5%. Takiego spadku nie odnotowano
dla wszystkich przedsiębiorstw w gospodarce. Również wskaźniki rentowności firm
regionalnych w analizowanym okresie były zdecydowanie niższe niż przedsiębiorstw
krajowych (patrz tab. 3).
Na listach 500 największych przedsiębiorstw krajowych znalazło się w analizowanych
latach odpowiednio 13, 12 i 13 przedsiębiorstw regionalnych, stanowiąc niewielką grupę
wszystkich przedsiębiorstw z listy. Przy czym tylko Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A.
w latach 1998 i 1999 znalazła się w pierwszej 50 największych przedsiębiorstw, spadając z
miejsca 29 na 44, a w roku 2000 odnotowano ją na 58 miejscu. Obecna zła kondycja tego
przedsiębiorstwa spowoduje dalszy spadek jego notowań. Wszystkie firmy regionalne
notowane na listach podzielono do analizy na trzy podgrupy ze względu na wartość
poniesionych przez nie nakładów inwestycyjnych, tak jak zaprezentowano w tabeli 5.
7
Tabela 5
Najwięksi inwestorzy regionalni (według „Listy 500”)
Nakłady
inwestycyjne
w mln zł
Liczba
przedsiębiorstw
1998
1999
2000
Udział procentowy Wskaźnik
w całej grupie 500
rentowności brutto
przeciętnej
w
grupie w proc.
1998 1999 2000 1998 1999 2000
Wskaźnik
intensywności
inwestowania
w proc.
1998 1999 2000
100-500
-
1
3
-
0,2
0,6
-
0,68
-0,53
-
43,1
17,9
50-100
1
-
2
0,2
-
0,4
1,16
-
2,44
53,9
-
10,4
Poniżej 50
12
10
8
2,4
2,0
1,6
2,2
1,18
-14,3
6,77
3,6
3,47
Ogółem
13
11*
13
2,6
2,2
2,6
1,68
0,93
-3.8
30,3
23,3
10,6
*Jedna z firm regionalnych nie została uwzględniona w tym zestawieniu, gdyż nie podała danych dotyczących
nakładów inwestycyjnych
Źródło: obliczenia własne na podstawie „Lista 500” z lat 1999-2001, „Rzeczpospolita”.
Biorąc pod uwagę wartość inwestycji w cenach bieżących, nakłady nielicznych
największych regionalnych inwestorów mieszczą się jedynie w trzeciej z wyróżnionych
podgrup dla 500 największych firm. Liczba tych przedsiębiorstw wprawdzie uległa
zwiększeniu (z 1 do 3 firm), ale wskaźnik intensywności ich inwestowania obniżył się prawie
2,5 krotnie. Obniżeniu uległy także wskaźniki intensywności inwestowania dla firm z
wszystkich podgrup, przy czym trzecią podgrupę charakteryzowały w analizowanym okresie
wskaźniki niższe niż średnie dla wszystkich firm z „List 500”. Przeciętny wskaźnik
intensywności inwestowania dla wszystkich regionalnych firm notowanych na tych listach w
konsekwencji obniżył się prawie trzykrotnie (z 30,3% do 10,6%). Świadczy to o fakcie, że
inwestorzy regionalni, tak jak i krajowi, coraz bardziej pesymistycznie oceniaj przyszłe
możliwości gospodarowania, a pomniejszając nakłady inwestycyjne przyczyniają się do
rosnącego w szybkim tempie bezrobocia w regionie.Tak jak dla przedsiębiorstw w całej
gospodarce, tak i dla przedsiębiorstw regionalnych najważniejszym źródłem finansowania
inwestycji była w analizowanym okresie amortyzacja. Wskazuje na to pogarszający się, aż do
ujemnej wartości, wskaźnik przeciętnej rentowności obrotu brutto. O ile w roku 1998 tylko 1
z ujętych na listach firm regionalnych notowała ujemny wynik finansowy, to rok później 2
firmy, a w 2000 roku 5 firm. Pogorszenie kondycji finansowej przedsiębiorstw jest
szczególnie widoczne w grupie największych inwestorów regionalnych. Ich rentowność jest
znacznie niższa, nie tylko od średniej rentowności największych krajowych inwestorów, ale
także (dziesięciokrotnie) od średniej rentowności obrotu brutto wszystkich przedsiębiorstw
działających w regionie.
8
Analiza potencjału rozwojowego przedsiębiorstw – ujęcie empiryczne
Problemy przedsiębiorstw regionu są bardzo różnorodne i dotyczą nie tylko tych
dwóch zagadnień. W listopadzie 2001 roku zespół badawczy Uniwersytetu Szczecińskiego
zakończył
realizację
projektu
badawczego
pt.
„Ogólna
diagnoza
szczecińskich
przedsiębiorstw” 5 . Badania te przeprowadzono w dwóch etapach. Łącznie przebadano 688
przedsiębiorstw, które podzielono ze względu na wielkość (mikro, małe, średnie i duże) oraz
profil działalności (produkcja, budownictwo, handel, rolnictwo i usługi). Wszystkie
przedsiębiorstwa odpowiadały na umieszczone w ankiecie pytania dotyczące różnych
obszarów ich działalności 6 , w tym również działalności inwestycyjnej i sytuacji finansowej.
Uzyskane odpowiedzi opracowano osobno dla firm mikro, czyli zatrudniających nie więcej
niż 9 osób, oraz pozostałych przedsiębiorstw. Wyniki badań zostaną zaprezentowane w takim
układzie.
Wśród 19, wymienionych w ankiecie, najważniejszych problemów warunkujących
sprawność funkcjonowania firm większość przedsiębiorstw mikro podkreśliło niestabilne
warunki gospodarcze i uregulowania prawne (88,5%), brak wsparcia dla podmiotów ze strony
władz lokalnych (67,7%), brak zaufania dla partnerów gospodarczych, trudności z ustaleniem
ich
wiarygodności
(51,6%).
Firmy
mikro,
stanowiące
ponad
95%
regionalnych
przedsiębiorstw, widzą te problemy jako istotniejsze bariery sprawnego ich funkcjonowania
niż bariera finansowa. Potwierdzeniem tej tezy jest fakt, iż 73% przedsiębiorstw mikro
finansuje swoją działalność wyłącznie ze środków własnych, a 30% w ogóle nie odczuwa
potrzeby korzystania z kredytów. Spośród rodzajów kredytów firmy mikro odczuwają
największe zapotrzebowanie na kredyt odnawialny, zatem potrzeby kredytowe wynikają
raczej z bieżących trudności finansowych niż długookresowego planowania działalności
gospodarczej czy działalności inwestycyjnej tych podmiotów. Pamiętając o niskiej
rentowności regionalnych przedsiębiorstw potwierdza to wniosek o słabej kondycji
rozwojowej tej grupy przedsiębiorstw. Najważniejszą przyczyną
braku korzystania z
kredytów okazują się niekorzystne warunki proponowane przez banki. Za najtrudniejsze do
pokonania uznano cenę kredytu (72%) oraz wielkość zabezpieczenia (46%). Przedsiębiorstwa
dokonują inwestycji przede wszystkim w formie zakupów za gotówkę. Drugim w kolejności
preferowanym przez nie sposobem finansowania rozwoju jest leasing operacyjny. Źródła te
okazują się dla nich wystarczające, gdyż głównym celem realizowanych w ostatnich 2-3
5
Autorzy artykułu są członkami zespołu badawczego.
Przedsiębiorstwa odpowiadały na tak sformułowane pytania, aby nie było konieczności podawania
konkretnych danych finansowych. W ten sposób wyeliminowano obawę przedsiębiorstw przed ujawnianiem
informacji.
6
9
latach inwestycji tych przedsiębiorstw była obsługa administracyjna (zakup sprzętu
komputerowego czy też wyposażenia biur).
Prawie połowa firm mikro (46,3%) nie odczuwa potrzeby formułowania
długookresowej koncepcji rozwoju, a co trzeci właściciel uważa, że działalność bieżąca
pochłania tak dużo czasu, że nie mogą zajmować się jeszcze planowaniem strategicznym. Na
najbliższe 5 lat głównymi celami, jakie stawiają sobie firmy mikro jest utrzymanie
rentowności, utrzymanie pozycji na rynku i zwiększenie obrotów. Nieliczne firmy za główny
cel obrały pozyskanie partnera kapitałowego. Możliwym wyjaśnieniem takiej postawy
przedsiębiorstw jest ich pesymistyczna ocena przyszłej koniunktury gospodarczej.
Pozostałe ankietowane przedsiębiorstwa uznały, że najważniejszymi aktualnie
problemami warunkującymi sprawność funkcjonowania firm są dla nich, obok niestabilnych
warunków gospodarowania (85%) i braku wsparcia ze strony władz lokalnych (49%), brak
zasobów finansowych oraz trudność w ich pozyskaniu (62%). Większą wagę do ostatniego z
wymienionych problemów przykładają firmy duże i małe niż średnie. Problem braku zasobów
finansowych i trudności w ich pozyskiwaniu najbardziej odczuwany są przez firmy
budowlane (74%), co wynika ze specyfiki tej branży.
Większość ankietowanych przedsiębiorstw (94%) finansuje swoją działalność z
własnych źródeł, a najważniejszymi źródłami finansowania inwestycji jest zysk operacyjny i
amortyzacja (bez względu na wielkość firmy i branżę, w której działa). Przedsiębiorstwa
produkcyjne w większym stopniu niż pozostałe finansowały swoje inwestycje z amortyzacji.
Odpowiedzi te potwierdzają wcześniejsze wnioski na temat sposobów finansowania nakładów
inwestycyjnych
w
ostatnich
latach.
Trzecim
najczęściej
wykorzystywanym
przez
przedsiębiorstwa źródłem finansowania działalności inwestycyjnej jest leasing operacyjny.
Ten sposób finansowania nabycia środków trwałych preferuje 32% ankietowanych
przedsiębiorstw. Niewielkie znaczenie w tym zakresie odgrywa bankowy kredyt inwestycyjny
i pożyczki spoza sektora bankowego. Tym bardziej, że 78% przedsiębiorstw nie zamierza
korzystać z usług pozabankowych instytucji finansowych.
Zapotrzebowanie przedsiębiorstw na kredyt dotyczy przede wszystkim kredytu
odnawialnego (39%). Największe braki w tym zakresie odczuwane są przez duże
przedsiębiorstwa (52%) oraz przedsiębiorstwa handlowe (55%). Zasadniczo firmy nie
wykazują zapotrzebowania na kredyt inwestycyjny, szczególnie na kredyt inwestycyjny w
ciągu najbliższych 3 lat, gdyż tylko 10% badanych przedsiębiorstw jest zainteresowanych tym
rodzajem kredytu. Potwierdza to wniosek o pesymistycznej ocenie przyszłych warunków
gospodrczych. Firmy mało inwestują, finansują inwestycje własnymi środkami, gdyż nie liczą
10
w perspektywie najbliższej 2-3 lat na znaczny wzrost popytu. Jeżeli nabywają środki trwałe,
to dokonują takich zakupów za gotówkę (70%). Preferowanie tej formy zapłaty może
potwierdzać wcześniejszy wniosek o przeznaczaniu na inwestycje nie ewidencjonowanych
nadwyżek. Podstawowymi barierami w pozyskiwaniu kredytów bankowych są dla
przedsiębiorstw, bez względu na wielkość i branżę, cena kredytu (81%), wielkość
zabezpieczenia (53%) i jego rodzaj (44%). Jednocześnie jednak tylko 25% przedsiębiorstw
uznało, że makroekonomicznym czynnikiem mogącym być dla nich szansą w perspektywie 23 lat jest zmiana stopy procentowej, główne szanse dostrzegając w popycie wewnętrznym
(59%) oraz działaniach administracji państwowej i samorządowej (47%).
Podsumowanie
Wnioski z przeprowadzonych analiz i badań wskazują na osłabienie w ostatnich
czterech latach kondycji finansowej i potencjału rozwojowego przedsiębiorstw krajowych, a
w szczególności regionalnych. Potwierdzają także podstawowe założenie współczesnych
teorii wzrostu gospodarczego o współzależności wielkości inwestycji w gospodarce i
oczekiwań podmiotów dotyczących koniunktury gospodarczej kształtowanych przez politykę
makroekonomiczną. W warunkach dobrej, stabilnej i budzącej zaufanie polityki
makroekonomicznej podmioty oczekują ożywienia gospodarczego i same się do niego
przyczyniają. Jeżeli podmioty oczekują wysokiego wzrostu, to wcześniej dokonują zakupów
(dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych) na kredyt, wierząc, że w przyszłości będą mogły
spłacić zaciągnięte pożyczki. Ten wzrost popytu ożywia gospodarkę przyczyniając się do
lepszego wykorzystania zdolności produkcyjnych, a ożywienie gospodarcze skłania podmioty
do podejmowania decyzji o zwiększeniu inwestycji. Nowe inwestycje nie tylko kreują
przyszłe zdolności produkcyjne, ale powodując wzrost bieżącego dochodu gospodarstw
domowych, prowadzą do wzrostu wydatków konsumpcyjnych i ponownego wzrostu zakupów
dóbr inwestycyjnych przez inwestorów. Szybkość z jaką w gospodarce zachodzą te procesy
dostosowawcze zależy od stopnia rozwoju rynku finansowego i jego konkurencyjności.
Ważny jest także poziom wykształcenia obywateli (kapitał ludzki), gdyż warunkuje on
absorpcję światowej wiedzy i technologii oraz pozwala na właściwsze odczytywanie
sygnałów płynących z rynku i polityki gospodarczej.
Streszczenie
11