2 J - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

2 J - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ 2 J 12. Niemożność napisania wszystkiego. Słowo Boże przemawia do
człowieka również po ostatecznym zredagowaniu Ewangelii. „Dla ostatniego
redaktora (J 21) zamknięcie tekstu nie oznacza zamknięcia słowa. Słowo
Jezusa kontynuuje swe oddziaływanie w życiu człowieka. Zamknięcie księgi
oznacza proces, który pozwala na kontynuacje słów w życiu, oddziaływanie
ich w świecie (J 21, 25). Według 2 J 12 nie można wszystkiego napisać, a 3 J
13-14 kładzie nacisk na żywe słowo. Według czwartej Ewangelii mamy zatem
dwa typy pisma: pismo historyczne – księga jako interpretacja działalności
publicznej Jezusa, oraz pismo żywe – życie Kościoła, cały świat za
pośrednictwem wiary apostolskiej. W takim ujęciu słowa Jezusowego
ostatnia redakcja czwartej Ewangelii zbiega się z myślą drugiego zakończenia
Ewangelii św. Marka (por. Mk 16, 20)”. Interpretacja tekstu biblijnego
odgrywała wielka rolę w judaizmie, począwszy od końca I wieku. „W kręgach
rabinicznych pod koniec I w. po Chr. Istniał jednak problem stosunku
między tekstem a jego interpretacją. Już w Qumran odróżniano teksty
prorockie, narracyjne, które poddawano alegorycznej interpretacji, od
tekstów prawnych, do których stosowano inne reguły hermeneutyczne.
Faryzeusze przyjmowali boski autorytet ksiąg świętych, ale w praktyce
powoływali się na ustną Torę. Judaizm rabiniczny, nawiązujący do
faryzeuszów, zaraz w swych początkach sformułował doktrynę o inspiracji
biblijnej i określił kanon ksiąg świętych (świadczy o tym 4 Ezd 14, 44-46;
Józef Flawiusz, Contra Apionem 1, 8; Bab 14b-15a), ale całą swą ideologię
oparł nie na tekście biblijnym, lecz na jego interpretacji przez rabinów”
04 107.
+ 2 J 7. Antychryst zbiorowy Nauczyciele fałszywi. „Antychryst (gr. anti
przeciw, Christos Mesjasz), przeciwnik Mesjasza, jednostkowe lub zbiorowe
określenie sił wrogich Chrystusowi. I. W Piśmie Świętym o antychryście
mówią tylko Listy Jana Apostoła, co dotyczyć może mającego się pojawić przy
końcu świata przeciwnika Chrystusa (1 J 2, 18; 4, 3) bądź fałszywych
nauczycieli (1 J 2, 22; 2 J 7). W Ewangeliach synoptycznych nie występuje
termin antychryst, częściej natomiast spotyka się w formie aluzyjnej pojęcie
antychrysta, gdy mówią oni o pseudo-Chrystusie i pseudo-Proroku (np. Mk
13, 6. 22; por. J 5, 43). Paweł mówi o człowieku grzechu, o synu zatracenia,
o przeciwniku, niegodziwym (2 Tes 2, 3-8). Apokalipsa wspomina 2 Bestie
(13, 1-18), Wielką Nierządnicę (17) i Fałszywego Proroka (16, 13; 19, 20; 20,
10). Egzegeci racjonalistyczni upatrują źródło nowotestamentowej nauki o
antychryście w mitologii babilońskiej i perskiej. Bardziej zbliżony do prawdy
wydaje się pogląd, według którego występująca w księgach NT idea
antychrysta sięga swymi początkami proroctw Ez 38 i Dn 7, 9-14.
Stosunkowo skromne dane biblijne na temat antychrysta pozwalają w nim
widzieć czasami jednostkę, kiedy indziej zaś całą społeczność. U Ezechiela
mowa jest o pewnej zbiorowości sił wrogich, ale mają one jednostkowego
przedstawiciela w osobie bądź władcy Tyru (28, 2), bądź faraona (29, 3), bądź
wreszcie okrutnego Goga (38, 2-9); 39, 1-22). Prorok Daniel wymienia wiele
1
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
bezbożnych sił, lecz wszystkie mają swe usposobienie w postaci historycznej
– Antiocha IV Epifanesa. Nie jest wykluczone, że właśnie te teksty służyły
również za natchnienie autorom tekstów qumrańskich, gdyż jest w nich
mowa o synu kłamstwa (I QpHab 2, 1; CD 8, 13; 320, 15). O bezbożnym
kapłanie (1 Qphab 8, 8), o człowieku przemocy (CD 1, 14)” K. Romaniuk,
Antychryst. I. W Piśmie Świętym, w: Encyklopedia Katolicka, t. 1, red. F.
Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1985, 708-709, kol. 708.
+ 2 J 7. Odrzucenie Chrystusa przez Antychrysta. „Antychryst. W Listach
tradycji Janowej pojawia się głęboki, duchowy i mistyczny termin
„antychryst”, czyli „anty-Chrystus”, „przeciw-Chrystus” (1 J 2, 18; 2, 22; 4,
3; 2 J 7). Jest to chyba coś więcej niż tylko „fałszywy Mesjasz”, czyli „fałszywy
Chrystus” (Mk 13, 6.22; J 5, 43). Kto to jest „fałszywy Mesjasz”? Może to być
każdy człowiek, który umyślnie lub nieumyślnie stawia siebie jako mesjasza.
A kim jest „antychryst”? Jest to szatan lub jego „potomstwo”. Jak w Starym
Testamencie mówi się o szatanie jako przeciwniku Jahwe, tak Nowy
Testament mówi o szatanie jako przeciwniku Mesjasza, Chrystusa. W jednym
i drugim przypadku jest to jednocześnie „przeciwnik człowieka”, gdyż godzi
przede wszystkim w relację człowieka do Boga, Bogu nie mogąc nic przeciwczynić. Antychryst to szatan „starodawny”, ale jednocześnie wcielający się w
historyczne postacie ludzkie, indywidualne i zbiorowe. Zapewne w tym sensie
św. Paweł mówi o „człowieku grzechu”, o „synu zatracenia”, o „przeciwniku
niegodziwym”, o „niegodziwcu”: „który się sprzeciwia i wynosi ponad
wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w
świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem” (2 Tes 2, 4: por. 2 Tes 2, 3-12).
Jest to nawiązanie do tajemniczego króla Goga, przeciwnika królestwa
mesjańskiego z Ez 38 lub bestii z Dn 7, 9-14, a może i do qumrańskiego
„syna kłamstwa” i „człowieka przemocy” (I Op Hab 2, 1; CD 1, 14; 8, 13; 20,
15). Niewątpliwie w historii jawią się postacie archetypiczne dla pojedynczego
grzesznika, jak i dla „społecznej osoby zła”. Być może, że również wiele
jednostek układa się w określony szereg historyczny: „bo oto pojawiło się
wielu Antychrystów” (1 J 2, 18). A zatem Antychryst to – jak wskazuje sama
nazwa – indywidualny i zbiorowy przeciwnik Chrystusa jako Mesjasza, Syna
Bożego, Odkupiciela i Zbawiciela. Nazwa ta oznacza nie tylko szatana, ale
także każdego przeciwnika Chrystusa: „kłamcą jest ten, kto zaprzecza, że
Jezus jest Mesjaszem; ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i
Syna” (1 J 2, 22; 4, 3). Antychrystami są tedy świadomi i umyślni przeciwnicy chrześcijaństwa, a więc negujący Boga, Wcielenie, Zmartwychwstanie,
Mesjasza, Jego Bóstwo: „Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli,
którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest
zwodzicielem i Antychrystem” (2 J 7). Antychrystem jest heretyk, odstępca i
wielki grzesznik” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja
Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 486.
+ 2 J 9. Antychryste nie uznaje Ojca i Syna. „Chrystus wzywa do wiary w
Boga i w Niego na równi: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w
Boga! I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele [...]. Ja
jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak
tylko przeze Mnie” (J 14, 1-2.6). Kto odrzuca tę jedność wiary w Boga i w
Chrystusa, ten nie osiąga Boga: „Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i
Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma też i Ojca” (1 J 2, 23); „Któż zaś jest
2
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie
jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna” (1 J 2, 22; por. 1 J 5, 20; 2
J 9; 2 P 1, 16-17). Wiara polega merytorycznie na wyznaniu Bóstwa Chrystusa (J 6, 69): „A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest
Synem Bożym?” (1 J 5, 5). / Zachodzi też wspólność i tożsamość działania
Ojca i Syna, zresztą całej Trójcy, w stwarzaniu i zbawianiu: „Ojciec mój
działa aż do tej chwili i Ja działam [...]. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam
wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca
czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni [...].
Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia [grzeszników – Cz. S. B.],
tak również i Syn ożywia tych, których chce” (J 5, 17-21). Słuchacze znowu
rozumieli to jednoznacznie jako deklarację Bóstwa, która według nich
wyrażana na zewnątrz była przestępstwem bluźnierstwa: „Dlatego więc
usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu
[uzdrowił chromego nad sadzawką Betesda – Cz. S. B.], ale nadto Boga
nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu” (J 5, 18). / Chrystusowi
przypisuje się kategorycznie atrybut stwórcy w ścisłym znaczeniu,
przysługujący jedynie Bogu samemu. W starym hymnie „koloseńskim” jest
On przedstawiany ze wszystkimi cechami stwórcy: jako Podmiot aktu
stwórczego, Zasada stworzenia, Motyw i Cel wszystkiego stworzenia: „On jest
obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo
w Nim zostało wszystko stworzone, byty widzialne i niewidzialne [...].
Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim
i wszystko w Nim ma istnienie” (Kol 1, 15-17). Nie jest to tekst wyjątkowy,
lecz oddaje ogólną tezę chrystologii hymnicznej (hymnodycznej): „Jeden Pan,
Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my
[istniejemy]” (1 Kor 8, 6); „Wszystko przez Nie [Słowo] się stało, a bez Niego
nic się nie stało, co się stało” (J 1, 3)” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka,
t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 689.
+ 2 J Księga Nowego Testamentu pominięta w przekładzie dokonanym przez
biskupa Rabbula z Edessy (411-435). „Łacińskie tłumaczenie Pisma św.,
dokonane w latach 382-406 przez św. Hieronima, nosi nazwę Wulgata. Słowo
wulgata pochodzi od łac. vulgatus = ogólnie przyjęty, popularny,
rozpowszechniony. Hieronim przełożył Stary Testament z tekstu
hebrajskiego. Jedynie przekład Psałterza oparł na LXX, rewidując go według
Heksapli Orygenesa. Nowy Testament w Wulgacie jest tylko poprawioną
wersją Vetus Latinae. Na marginesie tekstu Hieronima umieszczano
poprawki. Z czasem tekst został przemieniony tak bardzo, że trzeba było
wielkiego wysiłki dla dojścia do tekstu oryginalnego. Pierwsze próby
oczyszczenia tekstu miały miejsce już w VI wieku. Ostatecznie dopiero
benedyktyni z opactwa św. Hieronima w Rzymie odtworzyli tekst, który został
promulgowany przez Jana Pawła II i nosi nazwę „nowa Wulgata” /J. Czerski,
Metody interpretacji Nowego Testamentu, Wydział Teologiczny Uniwersytetu
Opolskiego, Opolska Biblioteka Teologiczna 21, Opole 1997, s. 47/. „Tacjan
zestawił obok siebie w kolumnach cztery Ewangelie (Diatesseron). Dzieło to
zaginęło. Znane jest obecnie częściowo z cytatów i komentarzy św. Efrema
(ok. 310-373), który jednak nie cytował Diatesseron dosłownie. Najstarsze
przekłady Nowego Testamentu na język syryjski noszą nazwę Vetus Syra. Do
naszych czasów zachowały się tylko dwa, niepełne rękopisy tego przekładu:
3
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Kodeks Cereutonianus oraz Kodeks Synaiticus, pochodzące prawdopodobnie
z IV lub V w. Kodeksy te bazowały na Diatesseronie. Najstarsze tłumaczenia
Pisma św. na język syryjski (Vetus Syra) dość szybko zostały wyparte przez
nowy przekład zwany Peszitta (tłumaczenie proste, powszechne). Nie jest to
tłumaczenie
oryginalne,
lecz
przepracowana
wersja
przekładów
starosyryjskich. Tłumaczenie to wyparło również wcześniejszy tekst (w języku
greckim) zwany Diatesseron. Przekładu Nowego Testamentu dokonał biskup
Rabbul z Edessy (411-435). Pominięte zostały w nim 2 i 3 J, 2 P, Jud i Ap.
Peszitta stała się urzędowym tekstem Pisma św. Kościoła syryjskiego”
/Tamże, s. 48.
+ 2 J pominięty w tłumaczeniu Nowego Testamentu na język syryjski
zwanym Peszitta. Najstarsze tłumaczenia Pisma św. na język syryjski (Vetus
Syra) dość szybko zostały wyparte przez nowy przekład zwany Peszitta
(tłumaczenie proste, powszechne). Nie jest to tłumaczenie oryginalne, lecz
przepracowana wersja przekładów starosyryjskich. Tłumaczenie to wyparło
również wcześniejszy tekst (w języku greckim) zwany Diatesseron. Przekładu
Nowego Testamentu dokonał biskup Rabbul z Edessy (411-435). Pominięte
zostały w nim 2 i 3 J, 2 P, Jud i Ap. Peszitta stała się urzędowym tekstem
Pisma św. Kościoła syryjskiego 03 48.
+ 2 J Relacja podwójna Syna Bożego do Ojca. Słowa Jezusa o jedności z
Ojcem (J 14, 10) są słowami zbawczymi, decydują o możliwości zbawienia.
Można mówić o podwójnej relacji Jezusa z Ojcem. Jedność suponuje
identyczność. Relacja równości z Bogiem jest relacją metafizyczną. Syn Boży,
który wcielił się w Jezusie z Nazaretu, żyje odwiecznie z Bogiem Ojcem.
Wcielenie tworzy nową relację Chrystusa z Ojcem, uwarunkowaną
człowieczeństwem. Pojawia się wola ludzka. W ludzkim posłuszeństwie
wobec Ojca Jezus objawia relację podporządkowania się woli Ojca. Dwa
pierwsze Listy św. Jana opisują działanie tej podwójnej relacji, w opozycji do
poglądów gnostyków T31.22 193. Ontologia gnostyczna implikuje etykę, w
której nie ma miejsca na pokorę, posłuszeństwo, ufność, podporządkowanie
się. Jedynym kryterium działania gnostyków jest poznanie siebie jako boga i
bycie nim. Gnostycy przyjmują skrajny dualizm między materią i boskością.
Chrystus niebiański jest jedynie ubrany w Jezusa ziemskiego. Szata jest albo
ciało (doketyzm), albo człowieczeństwo (nestorianizm, a właściwie tylko
adopcjonizm). W każdym razie Jezus był tylko instrumentem, poprzez który
Chrystus niebiański (tożsamy po prostu z boskością) komunikował swoje
orędzie. Zbawienie gnostyczne nie polega na przemianie człowieka, a jedynie
na pouczeniu, przebudzeniu, uświadomieniu, że jest bogiem uwięzionym w
ludzkiej szacie. Chrystus niebiański opuścił Jezusa przed męką lub podczas
niej. Męka dotyczy tylko ludzkiej szaty, a dla Chrystusa oznacza uwolnienie
się od niej jako od ziemskiego więzienia. Dlatego św. Jan musiał wyraźnie
mówić o tym, że Jezus jest prawdziwym człowiekiem i prawdziwym Bogiem
T31.22 194.
4