Przeprosiny. List do p. Beatki. Przed kilku laty uczestniczyłeam i
Transkrypt
Przeprosiny. List do p. Beatki. Przed kilku laty uczestniczyłeam i
Przeprosiny. List do p. Beatki. Przed kilku laty uczestniczyłeam i skończyłam z odpowiednim dyplomem kilkumiesięczny kurs dla bioenergoterapeutów, ale na tym skończyłam i jednak nie praktykowałam bioterapii (…), bo po przeczytaniu oceanu publikacji z zakresu bioterapii, fizyki kwantowej i pochodnych oraz po „wejrzeniu w siebie” doszłam do wniosku, że mam za mało talentu w tym kierunku, aby próbować pomagać innym ludziom. (…) Od dwóch lat mam poważne problemy ze zdrowiem: nowotwór nerki (usunięty operacyjnie), pęknięte podczas upadku dwa żebra, zator w jednej z tętnic lewego ramienia – i teraz ta zaćma, którą trzeba by natychmiast operować, a na operację nie pozwalają moje uczulenia na preparaty znieczulające oko. W dodatku cierpię na napadowe migotanie przedsionków. Z wszystkimi tymi sprawami zwracałam się do lekarzy odpowiednich specjalności. Sama próbowałam autohipnozy, słuchałam regularnie taśm R. Monroe, ale nie rozważałam nawet zwrócenia się do którego ze znanych mi bioenergoterapeutów, nawet nie wiem dlaczego. Dopiero kiedy przeczytałam w „Nieznanym świecie” o p. Piotrze, wiedziałam że to jest Człowiek, którego mogę poprosić o skuteczną pomoc. W twarzy i w oczach Pani Męża jest taki ładunek czystości i dobra, z jakim rzadko się spotykam w swoim niekrótkim już przecież życiu. (…) Energia p. Piotra była wokół mnie, bo na koniec opowiem Pani zabawną rzecz: mamy psa, rozpuszczonego do granic możliwości spaniela. Otóż zawsze, ilekroć kładę się w dzień na kanapie, psisko łazi po mnie albo wali mnie łapą, domagając się głaskania, natomiast wczoraj i dzisiaj kiedy p. Piotr zaczął zabieg, psisko weszło za kanapę i spokojnie tam leżało. I wczoraj i dziś wyszedł zza tej kanapy dokładnie o 10.10. aż nie do wiary. Serdecznie Państwa Oboje pozdrawiam. Lidia P.S. i dziękuję p. Piotrowi. Wprawdzie w oku nie ma jeszcze zmian na lepsze, ale po raz pierwszy od wielu lygodni czuję się ogólnie naprawdę dobrze i moje serce jest spokojne jak rzadko. Dzięki.