Urok loftów
Transkrypt
Urok loftów
26 RAPORT WITTCHEN/wiosna–lato 2011 Urok loftów SYPIALNIA NA TERENIE DAWNEJ ŁAŹNI, PRALKA W MIEJSCU, GDZIE KIEDYŚ STAŁA MASZYNA PRZĘDZALNICZA, WIDOK Z OKNA NA BUDYNKI KOPALNI. CZEMU NIE? W TEN SPOSÓB ŻYJĄ CI, KTÓRZY ZDECYDOWALI SIĘ NA ZAMIESZKANIE W LOFTACH, CZYLI LUKSUSOWYCH MIESZKANIACH W PRZESTRZENIACH POSTINDUSTRIALNYCH. Tekst: Julia Michalska Najsłynniejsza polska rewitalizacja lofty w dawnej fabryce Karola Scheiblera w Łodzi. 27 Lofty U Scheiblera to 421 mieszkań o wysokim standardzie. Fot Opa Property Deve opments/Marta S n or Wektor nwestycje Pierwszym w Polsce lokatorem loftu był Przemo Łukasik. Współwłaściciel pracowni architektonicznej Medusa Group z Gliwic w 2003 roku wprowadził się z rodziną do bu dynku lampiarni dawnej kopalni Orzeł Biały w Bytomiu. Wówczas była to absolutna awan garda. Budynek osadzony jest na ośmiome trowych żelbetowych słupach, wchodzi się do niego po żelaznych schodach. Z okien łazien ki widać dawny szyb kopalni. Na ścianach i sporej części podłogi pozostawiono beton, na stropach widoczne są konstrukcje stalo we. Według samego architekta był to sposób na zmieszczenie się w rozsądnym budżecie, według innych dowód twórczej oryginalno ści. Ambitny projekt został uznany za jedną z ikon polskiej architektury po 1989 roku. W ŚLAD ZA WARHOLEM Pomysł mieszkania w dawnych budynkach przemysłowych ma jednak o wiele dłuższą tradycję. Już w latach 50. XX wieku do no wojorskich fabryk wprowadzili się artyści malarze i fotograficy. Zachęciły ich duże przestrzenie, w których można było urządzić pracownie, oraz niskie ceny. Najsłynniejszym lokatorem nowojorskich loftów w dzielnicy SoHo był bez wątpienia Andy Warhol, jeden z twórców pop artu. W hali, wyłożonej srebrzystą folią, urządził swoją Fabrykę („Factory”). Tam właśnie powstawały słynne awangardowe filmy Warhola i odbywały się równie znane imprezy z alkoholem, narkoty kami, w obecności gwiazd ekranu i sceny, zblazowanych dziewcząt z dobrych domów i wszelkiej maści odmieńców. Z czasem urok loftów odkryli nie tylko artyści, ale też młodzi biznesmeni czy przedstawicie le wolnych zawodów. Mieszkanie w starej fabryce miało być manifestacją własnego stylu życia, buntem przeciwko ideałowi spokojnej egzystencji w domku na przed mieściu. Popularność loftów przełożyła się jednak na ich ceny dziś to już nie obskurne hale fabryczne za grosze, ale luksusowe mieszkania, urządzane przez najlepszych architektów. Ogromną popularnością cieszą się lofty w Toronto, Nowym Jorku, Berlinie czy okolicach Paryża. Ceny fabrycznych miesz kań niekiedy dorównują tym, jakie trzeba za płacić za luksusowe apartamenty w centrach miast. Coraz większa liczba osób decyduje się jednak na lofty, bo oferują one dużą prze strzeń mieszkalną (zazwyczaj „gratisowa” jest powierzchnia antresoli). Jako propozycja dla dynamicznych i twórczych młodych ludzi biją też na gło wę luk su so we wille na prowincji. Lofty mieszczą się zazwyczaj w centrach miast, skąd blisko do galerii handlowych, punktów usługowych, klubów fitness czy nawet jak w Żyrardowie, o którym za chwilę do lądowiska dla helikopterów. SUROWE CZY LUKSUSOWE? Jeśli ktoś chciałby zamieszkać w polskim od powiedniku „Factory”, powinien szukać swo jego miejsca na terenach poprzemysłowych Zagłębiu czy Łodzi i okolicach. Śląskie bu dynki wykorzystywane niegdyś przez kopalnie dają niezliczone możliwości adaptacji. Przemo Łukasik i Medusa Group szykują się do utwo rzenia loftu Łaźnia w dawnym pomieszczeniu kąpielowym bytomskiego zakładu Orzeł Biały. Medusa Group zaadaptowała także na ży czenie Wektor Inwestycje stary spichlerz w Gliwicach. Powstał w ten sposób zespół trzydziestu mieszkań o powierzchni od 90 do 150 m kw. (Rezydencje Zawisza). Wewnętrzne ściany zdobi surowa cegła, podłogi są betono we, na sufitach widać belki stropowe. To przy kład tzw. „hard loftu” gdzie w możliwie dużym stopniu zachowano oryginalny wystrój. Rezydencje Zawisza, czyli lofty w gliwickim spichlerzu. Zachowano tu elementy oryginalnego wystroju: cegły i belki stropowe. Inaczej wygląda najsłynniejsza łódzka a może i polska rewitalizacja, czyli lofty U Scheiblera. Zagospodarowanie XIX wiecz nej fabryki na Księżym Młynie, żywcem wzię tej z czasów „Ziemi obiecanej”, to dzieło firmy Opal Property Developments. Deweloper przygotował aż 421 mieszkań o powierzchni od 40 do 200 m kw., które aranżacją różnią się od gliwickich „hard loftów”. O fabrycznym pochodzeniu przypomina głównie czerwona cegła i pozostawione fragmenty instalacji, poza tym lofty U Scheiblera to mieszkania o wysokim standardzie. Stały się zresztą słynne jeszcze zanim rozpoczęto sprzedaż lokali. Jednym z pierwszych lokatorów był Borys Szyc, chęć zamieszkania w dawnej fabryce wyraził między innymi Olivier Janiak. Na polskim gruncie właśnie łódzkie lofty najlepiej symbolizują drogę, jaką przeszły postindustrialne mieszkania od tanich pracowni artystycznych, po apartamenty dla zamożnej klasy średniej. POLACY DO FABRYK Artyści, przedstawiciele wolnych zawodów, menedżerowie, głównie pracujący w War szawie, są lokatorami Loftów de Girarda, budowanych przez Green Development w Żyrardowie. Ta dawna robotnicza osada, położona 50 km na północ od stolicy, jest jednym z ciekawszych zakątków Mazowsza. W połowie XIX wieku zaczęli tu przyjeżdżać pracownicy do fabryki lnu. Dla nich zaprojek Lofty de Girarda: dawna przędzalnia dla młodej klasy średniej. Fot www oftydeg rarda eu/Green Deve opment Antresola jak w żyrardowskich loftach to częsty element aranżacji postindustrialnego wnętrza. towano miasto ogród, w którym harmonijną całość tworzyły budynki fabryczne, mieszka niowe i co wówczas było luksusem miej sca użyteczności publicznej. Dyrektorem zakładów był Filip de Girard, na którego cześć nazwano miasto i który dziś stał się pa tronem rewitalizacji. Żyrardowskie lofty miesz czą się w zabytkowej przędzalni będącej jednymz pierwszych na świecie obiektów (1913 rok) zbudowanych na konstrukcji żel betowej. Dziś na tej mocnej podbudowie znajduje się 200 obszernych mieszkań, pla nowane jest stworzenie ogrodu na dachu, a na najniższym poziomie galerii handlowej. Od zgrzebnego, ale nowatorskiego Bolko Loftu, po luksusowe mieszkania w Łodzi czy Żyrardowie rynek loftów w Polsce dopiero się rozwija. Do tej listy trzeba dodać jeszcze inwestycje w krakowskim Młynie Ziarno i zie lonogórską Tkalnię. Na zagospodarowanie czekają budynki przy ulicy Grochowskiej w Warszawie. Każdy pomysł rewitalizacji dawnych budowli przemysłowych przyjmo wany jest z zaciekawieniem, a mieszkania rozchodzą się na pniu. Najwyraźniej zaczy namy doceniać możliwości, jakie dają lofty bliskość centrów kultury, wygodę, a jedno cześnie możliwość manifestowania własnej oryginalności. Trzeba przyznać, że w Polsce szybko przeskoczyliśmy kilkadziesiąt lat, jakie były konieczne dla rozwoju loftów w Europie. Mieszkania w zrewitalizowanych fabrykach na dobre wpisały się w krajobraz naszych miast.