Hańba w rodzinie

Transkrypt

Hańba w rodzinie
nadzieja.pl - Barbara Niemczewska - Hańba w rodzinie
Hańba w rodzinie
Co może być bardziej odrażającego od przemocy, która niszczy relacje w obrębie
rodziny? Co może być bardziej ohydnego od nadużyć seksualnych, których coraz
więcej w rodzinach?
Zdarza się często, że rodzina, która powinna być miejscem dającym miłość,
poczucie bezpieczeństwa, akceptację, zrozumienie i wolność, staje się miejscem, w
którym na skutek przemocy odbierana jest godność, niszczone poczucie własnej
wartości i poczucie sensu życia.
Przemoc w rodzinie stanowi dzisiaj globalny problem i pojawia się pomiędzy
osobami
w
różnym
wieku
i
różnej
narodowości,
na
wszystkich
społeczno-ekonomicznych poziomach oraz w rodzinach o różnym religijnym i
niereligijnym pochodzeniu. Nadużycia seksualne w obrębie rodziny, to połowa
wszystkich nadużyć tego typu. Warto wiedzieć, co jest przemocą, ponieważ ludzie,
którzy przez lata znajdują się pod jej wpływem, często nie mają świadomości, że
działania i czyny, które ich dotykają, są przemocą i niszczą ich życie emocjonalne,
odbierają godność i niszczą ich możliwość nawiązania zdrowych relacji z innymi
ludźmi. Przemocy ma cztery oblicza, oto one:
- przemoc fizyczna (naruszenie nietykalności osobistej, szarpanie i klapsy,
podpalenie i poparzenie, kopanie, duszenie)
- zaniedbywanie (porzucenie, odmowa podjęcia leczenie, nadmierna kontrola
nad dzieckiem, zagrożenie dla zdrowia występujące w domu, lekceważenie
dziecięcej potrzeby kontaktu, akceptacji i intelektualnego rozwoju)
- przemoc emocjonalna (uwięzienie – zamknięcie w małym pomieszczeniu,
nieodpowiednie wychowanie, nadmierna dyscyplina, świadome dopuszczanie
używania alkoholu, nikotyny i narkotyków przez dziecko, wyśmiewanie się)
- przemoc seksualna (seksualny kontakt pomiędzy dzieckiem lub nastolatkiem, a
osobą znacznie starszą bądź silniejszą, lub pomiędzy dwiema dorosłymi osobami, z
których jedna wymusza siłą i groźbą kontakty seksualne).
Co stało się z rodziną, która w zamierzeniu Boga miała być związkiem między
mężczyzną i kobietą opartym na wzajemnej miłości i zaufaniu, a dziecko jako dar i
depozyt od Boga, miało otrzymać tę samą miłość, jaką Bóg obdarzył parę ludzką?
Nowy Testament wyraźnie uczy nas, że znakiem rozpoznawczym wierzących
chrześcijan jest jakość ich relacji w kościele i w rodzinie. Jak jest dzisiaj z nami, w
strona 1 / 3
nadzieja.pl - Barbara Niemczewska - Hańba w rodzinie
większości chrześcijanami? Ujawnione przypadki pokazują wielki dramat
współczesnej rodziny; ale co z przypadkami nieujawnionymi, ukrytymi ze wstydu i
strachu, co z tymi osobami, które nigdy nie mogły wypowiedzieć swojego bólu i
lęku? Gdzie one są, jak się czują, jakie koszmary nocne nie pozwalają spokojnie
spać, normalnie żyć i cieszyć się każdym dniem?
Wielką obrazą Boga jest fakt występowania przemocy w wielu chrześcijańskich
domach. Musimy pamiętać, że żadnemu rodzajowi przemocy nigdy nie wolno
pobłażać. Każda przemoc poważnie uszkadza życie wszystkich bez wyjątku osób
nią dotkniętych i często wpływa na długotrwale wypaczone postrzeganie Boga,
siebie samego i innych osób.
Przykład pobłażania przemocy seksualnej w rodzinie i przykład konsekwencji, jakie
poniosła rodzina w wyniku nie podjęcia działań zgodnie z panującym prawem,
możemy znaleźć w Biblii, Słowie Bożym, jako wielkie ostrzeżenie dla wszystkich
pokoleń. Bóg nie bez powodu pozostawił wszystkim pokoleniom zapisy różnych
dramatycznych historii, których bohaterami byli wybrańcy Boży, ludzie wierzący,
którzy w wyniku pobłażania własnym słabościom i słabościom najbliższych, stali się
sprawcami ociekających krwią wydarzeń.
W Starym Testamencie, w II Księdze Samuela, w 13 rozdziale, w wierszach od 1 do
22, została opisana przerażająca historia, jaka wydarzyła się w rodzinie króla
Dawida. Tego wspaniałego Dawida, króla Izraela, wybranego i namaszczonego
przez Boga pasterza narodu wybranego.
Amnon, pierworodny syn Dawida i Achinoam Jezreelitki, zakochał się w Tamar,
córce swojego ojca, a swojej siostrze, której matką była Maacha, jedna z żon
Dawida. Tamar, jak sprawozdaje Biblia, była bardzo piękną dziewczyną, podobnie
jak jej brat z tej samej matki, Absalom. Tamar nie dość, że była piękna, to była
także dziewicą, dziewczyną o znanych powszechnie zasadach moralnych, bo
Amnon wiedział, że nic u niej wskóra. Pożądanie, jakie opętało Amnona,
spowodowało, że się rozchorował, z każdym dniem wyglądał coraz gorzej, aż stało
się to widoczne dla najbliższego otoczenia. Wtedy znalazł się przyjaciel, który
zatroskany wyglądem i stanem zdrowia Amnona namówił go do podstępnego
sprowadzenia dziewczyny do jego domu. I stało się. Nieświadoma niczego
dziewczyna przyszła do domu chorego brata, aby przygotować mu posiłek. I tam,
podstępnie i brutalnie została zgwałcona, a potem wyrzucona za drzwi.
Absalom, jej rodzony brat, dowiedziawszy się o całej historii nie dość, że nie
zareagował, to kazał jej zachować milczenie i nie brać sobie tej sprawy do serca.
Co więcej, król Dawid, ich ojciec, gdy „dowiedział się o tym wydarzeniu, bardzo się
rozgniewał, lecz nie wyrządził żadnej przykrości Amnonowi, gdyż go miłował jako
swojego pierworodnego”. I oto, „zamieszkała Tamar rozgoryczona i samotna, w
domu Absaloma, swojego brata”.
Co w tej historii, poza samym gwałtem, jest uderzające? Uderza nas obojętność
strona 2 / 3
nadzieja.pl - Barbara Niemczewska - Hańba w rodzinie
otoczenia na ból, rozpacz i hańbę dziewczyny. Ukochany brat każe jej milczeć i nie
brać sobie całej sprawy do serca. Jak może tego oczekiwać od dziewczyny którą
zgwałcił brat? Co gorsza, ojciec i król Izraela, Dawid, który stoi na straży Bożego
Prawa, poza gniewem nie czyni nic, aby przykładnie ukarać sprawcę. Ówczesne
prawo, o którym dzisiaj możemy przeczytać w 18 rozdziale Księgi Kapłańskiej (III
Księdze Mojżeszowej) Starego Testamentu, przewidywało karę śmierci za taki czyn.
I tak powinien był postąpić król, przykładnie ukarać swojego syna. Ale Dawid miał
do niego słabość, był pierworodnym synem, a to w Izraelu rzecz ważna. Dawid
winien jest grzechu zaniechania, bo Bóg nie ma względu na osobę. Ten grzech
pociągnie za sobą lawinę, która zmiecie z powierzchni ziemi wiele istnień ludzkich.
Krew będzie na rękach całego rodu.
Od tej historii minęło kilka tysięcy lat i jak widać, człowiek i jego natura, jego
problemy są wciąż takie same.
Dzisiaj możemy zastanawiać się, jak dalece patologia przeżarła relacje w tej
rodzinie, że taka sytuacja mogła się wydarzyć? Że taka hańba była możliwa w
królewskim rodzie? Historia rodziny Dawida obfituje w wiele dramatycznych
wydarzeń, sam Dawid winien jest przelania niewinnej krwi Uriasza Hetejczyka,
którego żonę podstępnie uwiódł w czasie jego nieobecności. Studiując uważnie
historię tego rodu, widać jak na dłoni, w jaki sposób zło, niczym pajęczyna,
rozprzestrzenia się pomiędzy członkami rodziny. Stare, polskie przysłowie mówi, że
ryba psuje się od głowy. I tak jest i tutaj. Król Dawid pozwolił na to, aby hańba
zagościła w jego domu.
Jaka w tym dla nas nauka? Często nie chcemy widzieć wokoło nas zła, które ma
miejsce. Udajemy, że nie słyszymy krzyków docierających spoza sąsiedzkich drzwi,
udajemy, że nie widzimy siniaków na ciele dziecka i podbitego oka sąsiadki,
udajemy, że nie widzimy, jak nasze dziecko, nasz ukochany pierworodny staje się
problemem dla otoczenia. Wolimy nie widzieć, nie słyszeć, wolimy nie mieszać się
do nie swoich spraw, a potem jest za późno na pomoc, potem są trupy, a w
najlepszym wypadku, uszkodzone ciała. Źle jest, gdy jeden z rodziców nie reaguje
na zło czynione dzieciom przez swojego partnera, gdy matka dopuszcza, aby ojciec
stosował brutalną przemoc wobec dzieci, gdy ojciec toleruje, gdy matka jego dzieci
stosuje emocjonalny szantaż wobec całej rodziny.
Niedobrze jest, gdy w kościele wiedząc o takich sprawach, nie reagujemy, bo w
naszym źle pojętym rozumieniu, obawiamy się konsekwencji dla nas samych i całej
społeczności. Każde kłamstwo, mijanie się z prawdą, udawanie, że zło nie jest złem,
przyniesie nieprzewidywalne konsekwencje.
Warto więc poznać historię rodu króla Dawida...
strona 3 / 3
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)