Adam Szpunar Poręczenie w nowym prawie bankowym
Transkrypt
Adam Szpunar Poręczenie w nowym prawie bankowym
Rejent. rok 8 . nr 6(86) czerwiec 1998 r. Adam Szpunar Poręczenie w nowym prawie bankowym Jak zapowiada tytuł artykułu, przedmiotem rozważań są zagadnienia związane z unormowaniem instytucji poręczenia w nowym prawie bankowym (ustawa z dnia 29 VIII 1997 r., Dz.U. Nr 140, poz. 939). W ujęciu uproszczonym można powiedzieć, że chodzi o umowy poręczenia zawarte z udziałem banku w roli wierzyciela lub poręczyciela. Wyłania się wstępne pytanie, jaki jest stosunek przepisów pr. bank. do ogólnych zasad rządzących poręczeniem w prawie cywilnym (art. 876 i nast. k.c.). Pytania tego nie da się skwitować kilku zdaniami. Sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Trzeba z góry zaznaczyć, że postanowienia pr. bank. dotyczące poręczenia udzielanego lub przyjmowanego przez banki nie odznaczają się szczególną jasnością ani precyzją. Zmiany dokonane w dotychczasowym stanie prawnym (ustawa z 1989 r.) nie rysują się wyraźnie. Nic też dziwnego, że na tle obecnego unormowania wyłoniły się już kontrowersje w piśmiennictwie1. Wypowiedzi na ten temat opierają się przede wszystkim na wykładni słownej odpowiednich przepisów, z natury rzeczy zawodnej. Chciałbym podjąć próbę ujęcia tych zagadnień w nieco szerszej perspektywie. W związku z określeniem nici przewodniej mych rozważań, konieczne jest zgłoszenie kilku uwag wstępnych. 1 Prawo Bankowe 1998, nr 2, s. 57; J. K r z y ż e w s k i, Poręczenie długu wobec banku, Prawo Bankowe 1998, nr 2, s. 69. 89 Adam Szpunar Zacznijmy od przypomnienia dość elementarnych wiadomości na temat funkcji poręczenia. Na pierwszy plan wysuwa się funkcja zabezpieczająca, którą należy ujmować szeroko2. We współczesnej gospodarce poręczenie służy przede wszystkim rozwojowi stosunków kredytowych. Jak powszechnie wiadomo, udzielanie kredytu stanowi najczęściej czynność bankową. W celu zabezpieczenia wierzytelności wynikających z czynności bankowych, bank może żądać odpowiedniego zabezpieczenia (por. art. 93 pr. bank.). Realna wartość zabezpieczenia typu osobistego, jakim jest poręczenie, zależy przede wszystkim od stanu majątkowego poręczyciela. Z drugiej strony, bardzo silnym zabezpieczeniem jest poręczenie udzielone przez bank. Jak wiadomo, z tytułu udzielenia poręczenia bank pobiera prowizję. W ujęciu uproszczonym można powiedzieć, że w rachubę wchodzi przyjmowanie oraz udzielanie poręczeń przez bank. Po dokonaniu tych uwag wstępnych przejdźmy do omówienia zagadnień związanych z wykładnią przepisów pr. bank. o poręczeniu bankowym w jego obecnej postaci. Uwagi na ten temat można ująć w następujących punktach: 1. Dążąc do pewnego uporządkowania zebranego materiału, należy omówić najpierw zagadnienia wiążące się z udzieleniem poręczenia przez bank. Zacznijmy od ogólnej charakterystyki takiej umowy. Pewne kwestie są dość bezsporne i możemy je wysunąć niejako przed nawias rozważań. Nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że do poręczeń udzielanych przez banki stosuje się przepisy k.c. (tę oczywistą prawdę potwierdza art. 84 pr. bank.). Zgodnie z art. 876 § 2 k.c. oświadczenie poręczyciela powinno być pod rygorem nieważności złożone na piśmie. Zachowanie tej formy ma na celu ostrzeżenie poręczyciela przed grożącymi mu niebezpieczeństwami. Konieczność zachowania formy pisemnej odpowiada ustalonej od dziesiątków lat praktyce bankowej. Trzeba zaznaczyć, że w rachubę wchodzą nieco inne motywy legislacyjne, gdy chodzi o poręczenie bankowe. Konieczność zachowania formy pisemnej zmusza bank do refleksji na temat ponoszonego ryzyka w związku z wysokością poręczonej sumy oraz ustalenia odpowiednio skalkulowanego wynagrodzenia. W myśl art. 84 pr. bank. poręczenie banku jest zawsze zobowiązaniem pieniężnym. Także ta zasada odpowiada ustalonej od dawna praktyce 2 90 Por. A. S z p u n a r , Zabezpieczenia osobiste wierzytelności, Sopot 1997, s. 30. Poręczenie w nowym prawie bankowym Wypada uznać, że banki nie mogą udzielać poręczenia za zob o w i ą z a n i a niepieniężne (np. dostarczenie przez dłużnika rzeczy zamiennych). Powszechnie podkreśla się, że celem poręczenia bankowego jest najczęściej zapewnienie kredytu udzielanego dłużnikowi głównemu. Kredyt ten jest niemal zawsze udzielany przez inny bank. Z tego punktu wid z e n i a jest rzeczą mniej ważną czy dłużnik zawiera umowę o kredyt, czy też pożyczkę bankową. Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że dopuszczalne jest poręczenie częściowe, zatem obejmujące określoną część długu głównego. Charakter prawny poręczenia nie jest uzależniony od tego, czy zostało ono udzielone odpłatnie, czy też nieodpłatnie. Można poprzestać na podkreśleniu istotnej sprawy. Poręczenie nie jest umową wzajemną nawet gdy jego udzielenie następuje za wynagrodzeniem3. W stosunku do dawnego prawa zostały wprowadzone pewne zmiany, które wymagają omówienia. Trzeba z góry zaznaczyć, że ich znaczenie nie jest jednakowe. a) Podobnie jak gwarancja bankowa, poręczenie zostaje udzielone przez bank na zlecenie innego podmiotu (art. 80 pr. bank.). Nie oznacza to istotnej zmiany merytorycznej w porównaniu z dawnym prawem. W związku z tym wyłaniają się zagadnienia dotyczące relacji zachodzących między dłużnikiem głównym (jako zleceniodawcą) a bankiem występującym w charakterze poręczyciela. Powszechnie podkreśla się, że jest to stosunek wewnętrzny między dłużnikiem a poręczycielem. W stosunku tym mamy do czynienia z umową zlecenia, która jest odpłatna. Przyjmując zlecenie, bank zobowiązuje się do zawarcia umowy poręczenia z wierzycielem. Naturalnie, obie te umowy mogą być zawarte jednocześnie. Jest rzeczą bezsporną że wadliwość stosunku zlecenia nie wpływa na ważność umowy poręczenia. Bankowi jako poręczycielowi nie przysługują zarzuty wynikające ze stosunku wewnętrznego, ponieważ pozostaje on bez wpływu na ważność zobowiązania wobec wierzyciela. Sprawa ta nigdy zresztą nie wywoływała wątpliwości4. bankowej. J Por. W. C z a c h ó r s k i , Zobowiązania - Zarys wykładu, wyd. VI, Warszawa 1997,s. 402. Trzeba zaznaczyć, że nałożone na wierzyciela obowiązki (por. zwłaszcza art. 882, 887 k.c.) nic nadają piętna umowie poręczenia. Co do prawnego charakteru poręczenia - por. zwłaszcza Z . R a d w a ń s k i , Poręczenie. Komentarz, Warszawa 1994, s. 13. 4 Por. przykładowo Z. R a d w a ń s k i , [w:] System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, Wrocław- 91 Adam Szpunar Wyraźne podkreślenie w art. 80 pr. bank., że stosunek miedzy dłużnikiem głównym a bankiem opiera się na umowie zlecenia, ma istotne znaczenie, gdy aktualna staje się sprawa roszczenia zwrotnego. Chodzi zatem o skutki prawne, które powstają, jeżeli bank zaspokoił wierzyciela (z reguły przez zapłatę). Panuje zgoda co do tego, że dług główny wówczas nie gaśnie, lecz przechodzi na poręczyciela. Dzięki temu sytuacja prawna poręczyciela ulega istotnemu wzmocnieniu. Poręczyciel wstępuje z mocy wyraźnego przepisu ustawy (art. 518 § 1 pkt 1 k.c.) w prawa zaspokojonego wierzyciela do wysokości spełnionego świadczenia. Innymi słowy, poręczyciel staje się wierzycielem dłużnika głównego. Tradycyjnie mówimy wówczas o subrogacji ustawowej, bo wynikającej z wyraźnego przepisu ustawy. Mówi się także o cessio legis, chociaż wyrażenie to nie jest ścisłe na gruncie prawa polskiego. Trzeba jednak zwrócić uwagę na słabe strony wynikającego z przepisu art. 518 § 1 pkt 1 k.c. roszczenia zwrotnego. Sytuacja dłużnika głównego w tej sytuacji nie ulega pogorszeniu. Istotne znaczenie ma pod tym względem sprawa przedawnienia wierzytelności. Poręczyciel nabywa wierzytelność główną z ograniczonym już terminem przedawnienia. Wobec tego przedawnienie tej wierzytelności biegnie dalej i nie ulega przerwaniu czy zawieszeniu w razie zapłaty dokonanej przez poręczyciela. Dłużnik może zatem odmówić spełnienia świadczenia, chociaż termin przedawnienia nastąpił dopiero po przejściu wierzytelności na bank (poręczyciela). Poza tym dłużnik może przeciwstawić poręczycielowi zarzuty, które służyły mu przeciw wierzycielowi. W konkluzji można stwierdzić, że dochodzenie przez poręczyciela roszczenia zwrotnego na podstawie art. 518 § 1 pkt 1 k.c. nie zawsze rokuje widoki powodzenia. Otwarta jest jednak inna droga przed bankiem, który dokonał zapłaty w charakterze poręczyciela. Na podstawie przepisów o umowie zlecenia przysługuje bankowi roszczenie zwrotne przeciw dłużnikowi głównemu. Roszczenie to ma charakter samodzielny i wynika ze stosunku wewnętrznego zachodzącego między stronami. Bliższa analiza przepisów o zleceniu jest do naszych celów zbędna. Można poprzestać na podkreśleniu dwóch punktów. Po pierwsze, na podWarszawa 1976, s. 1061. W wiciu swych wypowiedziach autor podkreśla słusznie, żc przyczyny prawnej poręczenia „należy poszukiwać na linii łączącej wierzyciela z poręczycielem". 92 Poręczenie w nowym prawie bankowym stawie art. 742 k.c. bank jako poręczyciel może domagać się zwrotu sum, które świadczył w celu zaspokojenia wierzyciela. Po drugie, zgodnie z art. 118 k.c. roszczenie to ulega z reguły trzyletniemu przedawnieniu, skoro było ono związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przez bank. Bieg tego przedawnienia rozpoczyna się jednak dopiero od chwili dokonania zapłaty (por. art. 120 k.c.). Bank jako poręczyciel ma prawo wyboru między roszczeniem wynikającym z subrogacji oraz uzasadnionym na podstawie przepisów o zleceniu5. Jest rzeczą oczywistą, że poręczyciel tylko raz może uzyskać zaspokojenie swej wierzytelności. W rachubę wchodzi także roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 k.c.). Można bowiem powiedzieć, że dłużnik główny uzyskał korzyść majątkową bez podstawy prawnej. Z natury rzeczy wynika, że roszczenie z art. 405 k.c. zapewnia poręczycielowi mniej korzyści. b) Przepis art. 87 pr. bank. oznacza zupełne novum w dziedzinie prawa obligacyjnego. Ustawodawca uznał za stosowne wprowadzenie nowego terminu przedawnienia stanowiącego pewną anomalię w systemie prawa cywilnego. Roszczenia z tytułu gwarancji bankowych, poręczeń udzielanych przez banki oraz akredytyw, które stały się wymagalne, przedawniają się z upływem 6 lat. Chodziło widocznie o jednolite unormowanie odpowiedzialności banku z tytułu poręczenia i gwarancji bankowej. Sytuacja prawna stała się jednak zagmatwana. Ze zrozumiałych względów interesuje nas obecnie sprawa przedawnienia roszczenia skierowanego przeciw bankowi jako poręczycielowi. Przyjęte rozwiązanie wywołuje istotne zastrzeżenia de lege ferenda, ale wobec wyraźnego brzmienia ustawy ograniczam się do kilku uwag na jego temat. Po pierwsze, jest to regulacja szczególna w stosunku do ogólnych zasad rządzących przedawnieniem (art. 118 k.c.). Trzeba naturalnie pamiętać, że w omawianych obecnie sytuacjach bank występuje w charakterze dłużnika, a nie wierzyciela6. W myśl ogólnej zasady sama wierzytelność z umowy poręczenia przedawnia się z upływem 10 lat. Tylko wówczas, gdy wierzycielem jest bank, jego wierzytelność ulega przedawnieniu z upływem 3 lat, ponieważ pozostaje ona w związku z prowadzeniem działalności gospodar5 Por. A. S z p u n a r, Zabezpieczenia osobiste, jw., s. 123. Niezupełnie jasne stanowisko w tej sprawie zajmuje M. B ą c z y k, Poręczenie, jw., s. 58. 6 93 Adam Szpunar czej (art. 118 k.c.). Unormowanie to jest nadal wiążące, jeżeli poręczycielem jest inna osoba aniżeli bank. Po drugie, przepis art. 87 pr. bank. oznacza przełamanie zasady akcesoryjności poręczenia. Twierdzenie to wymaga dłuższego komentarza. Jednym z przejawów zasady akcesoryjności jest unormowanie w art. 883 k.c. kwestii zarzutów przysługujących poręczycielowi wobec wierzyciela. Poręczyciel może podnieść przeciw wierzycielowi wszystkie zarzuty, które przysługują dłużnikowi. Do nich należy niewątpliwie zarzut przedawnienia wierzytelności głównej. Z przepisu art. 883 § 2 k.c. wynika, że poręczyciela nie wiąże nawet zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przez dłużnika (por. art. 117 § 2 k.c.). Po trzecie, obecnie występuje asymetria w stosunkach między trzema osobami: wierzycielem, dłużnikiem głównym oraz bankiem jako poręczycielem. Wierzytelność przeciw dłużnikowi głównemu ulega różnym terminom przedawnienia (por. przykładowo art. 118, 554, 646, 731, 751 § 1, 819 § 1 k.c.). Jeżeli poręczenia udzielił bank, wierzytelność przeciw niemu ulega przedawnieniu z upływem 6 lat. Może więc powstać anormalna sytuacja, że wierzytelność przeciw dłużnikowi głównemu uległa przedawnieniu, ale bank jako poręczyciel ponosi nadal odpowiedzialność. Po czwarte, szczególnie zagmatwana sytuacja powstaje, jeżeli wierzycielem jest inny bank (na przykład z tytułu udzielenia kredytu). W stosunkach miedzy bankami zostaje przełamana wyrażona w art. 118 k.c. zasada o trzyletnim przedawnieniu. Zachowuje ona swój walor w stosunku do dłużnika głównego. Po piąte, nasuwa się ogólna refleksja, że wprowadzenie w art. 87 pr. bank. sześcioletniego terminu przedawnienia jest sprzeczne z potrzebami obrotu gospodarczego. Udzielający poręczenia bank musi się liczyć z możliwością dochodzenia przeciw niemu roszczeń po kilku latach od chwili zaciągnięcia zobowiązania. Dodajmy, że wątpliwości może budzić sprawa początku biegu przedawnienia roszczenia wierzyciela przeciw bankowi. c) Przepis art. 88 pr. bank. zapowiada, że Komisja Nadzoru Bankowego określi w drodze zarządzenia szczegółowe warunki poręczeń udzielanych przez banki. Chciałbym zgłosić istotne zastrzeżenia wobec zapowiedzi wydania takiego aktu wykonawczego. Można z góry przewidzieć, że wprowadzi on tylko dodatkowe wątpliwości na temat roli pełnionej przez przepisy k.c. o poręczeniu. Skończy się na tym, że w prawie polskim występować 94 Poręczenie w nowym prawie bankowym będą dwie instytucje wykazujące odmienne cechy: poręczenie zwykłe i b a n k o w e . Proklamowana zasada jedności prawa cywilnego jest zresztą ustawicznie podważana. d) W ramach niniejszych rozważań nie mieści się sprawa wykładni przepisu art. 109 pr. bank., który stanowi, że bank w zakresie swojej działalności może wydawać ogólne warunki umów lub regulaminy. Jest to wycinek ogólnej problematyki wzorców umownych, która od dawna stanowi przedmiot kontrowersji w piśmiennictwie polskim7. e) Poza zasięgiem rozważań musi pozostać sprawa przewidzianych w art. 79 pr. bank. ograniczeń co do udzielania przez bank poręczeń na rzecz określonych w tym przepisie osób. Chodzi tu o poręczenie dokonane na rzecz wskazanej w ustawie grupy osób, które w szczególny sposób są powiązane z bankiem. f) Można krótko wspomnieć o przepisie art. 76 pr. bank., który dotyczy stosowania zmiennej stopy oprocentowania w umowie kredytu bankowego. W przepisie tym przewidziany jest obowiązek powiadomienia poręczyciela o każdej zmianie stopy oprocentowania kredytu. Może to mieć znaczenie także wówczas, gdy bank występuje w charakterze poręczyciela. 2. Przepis art. 83 ust. 2 pr. bank. przewiduje nowość legislacyjną polegającą na możliwości potwierdzenia przez bank zobowiązania wynikającego z poręczenia udzielonego przez inny bank8. Stosować wówczas należy odpowiednio przepisy dotyczące potwierdzenia gwarancji bankowej (por. art. 83 ust. 1 pr. bank.). W związku z tym wypada zgłosić refleksję natury ogólnej. Potwierdzenie takie oznacza niewątpliwie wzmocnienie pozycji wierzyciela, który uzyskuje dodatkowego dłużnika. Zgodnie z art. 83 pr. bank. wierzyciel może kierować swe roszczenia do banku, który udzielił poręczenia albo do banku, który je potwierdził, albo do obu tych banków łącznie, aż do zupełnego zaspokojenia swej wierzytelności. Trzeba stale pamiętać, że odpowiedzialność ponosi również dłużnik główny, ale sprawa ta usuwa się na plan dalszy. 7 8 Nasuwa się pewne podobieństwo do podporęczcnia (Afterburgschafi). W umowie tej treści podporęczycicl zobowiązuje się wobec wierzyciela, że poręczyciel wykona swe zobowiązanie. Zobowiązanie podporęczycicla staje się aktualne dopiero wówczas, gdy poręczyciel nic wykona swego zobowiązania. Sprawa przedstawia się inaczej w razie potwierdzenia poręczenia. 95 Por. Z . R Adam Szpunar Przed przystąpieniem do wykładni art. 83 pr. bank. (w powiązaniu z innymi przepisami obowiązującego prawa) rozważmy te zagadnienia na prostym schemacie. Na zlecenie osoby A, bank B zawarł umowę poręczenia z wierzycielem (D). Obecnie inny bank (C) potwierdza to poręczenie. Wobec tego wierzyciel D może kierować swe roszczenia przeciw każdemu z tych banków (B i C) albo do obu łącznie. To prawo wyboru przysługuje mu aż do zupełnego zaspokojenia polegającego na umorzeniu wierzytelności. Rozważmy zagadnienia prawne występujące na tle tego prostego schematu. Trudność polega na tym, że nowe przepisy nie znalazły zastosowania w stopniu pozwalającym na usunięcie wielu wątpliwości przy ich wykładni. a) Wyłania się wstępne pytanie, czy nie należałoby po prostu uznać, że mamy wówczas do czynienia z odpowiedzialnością kilku poręczycieli. Stosowanie zasad dotyczących odpowiedzialności współporęczycieli wobec wierzyciela uprościłoby zadanie wykładni omawianego przepisu. Nie przeczę, że w praktyce granice między tymi sytuacjami mogą być płynne. Dla wierzyciela konstrukcja prawna odpowiedzialności obu banków występujących w charakterze poręczycieli jest często obojętna. Różnica jest jednak istotna i polega na tym, że bank potwierdza zobowiązanie poręczyciela, a nie dłużnika głównego. Jego zobowiązanie nie jest akcesoryjne w stosunku do długu głównego. Dzieli ono losy zobowiązania pierwszego poręczyciela. W podanym przykładzie bank C potwierdza zobowiązanie zaciągnięte przez poręczyciela (B). W stosunku do banku C osoba B występuje w roli dłużnika głównego9. Dlatego osoba C może podnieść przeciwko wierzycielowi wszystkie zarzuty, które przysługują bankowi B. Ma to szczególne znaczenie, jeżeli zobowiązanie poręczyciela (banku B) było nieważne lub zostało umorzone. Jest rzeczą bezsporną, że bank C może podnieść zarzuty przysługujące mu osobiście wobec wierzyciela. b) Charakter prawny potwierdzenia nie rysuje się wyraźnie na tle obowiązujących przepisów. Zdaniem M. Bączyka10, potwierdzenie należy uznać za jednostronne oświadczenie woli banku potwierdzającego złożone wobec wierzyciela. Zapatrywanie to wywołuje istotne zastrzeżenia. Potrzebne jest przecież współdziałanie wierzyciela, który musi wyrazić (choćby 9 Sprawa przedstawia się inaczej w wypadku odpowiedzialności kilku poręczycieli. Por. E. D r o zd, Z problematyki wielości poręczycieli w świetle kodeksu cywilnego, Nowe Prawo 1971, nr 1, s. 21. 10 Por. M. B ąc zy k, Poręczenie, jw., s. 59. 96 Poręczenie w nowym prawie bankowym s p o s ó b dorozumiany) zgodę na zaciągnięcie zobowiązania przez bank dokonujący potwierdzenia. Umowa zostaje więc zawarta z wierzycielem, ale dotyczy już istniejącego długu poręczyciela. Trzeba podkreślić, że inic j a t y w a wychodzi często od poręczyciela (banku B). W konkluzji należy u z n a ć , że mamy do czynienia ze szczególnym rodzajem przystąpienia do długu wynikającego z istniejącego już poręczenia". c) Przyjąć należy, że w omawianej sytuacji powstaje zobowiązanie solidarne obu banków (B i C). W piśmiennictwie polskim wielu autorów broni konstrukcji zobowiązania in solidum. Według M. Bączyka, właśnie odpowiedzialność in solidum obu banków występuje w konkretnym układzie stosunków12. Podejmowanie dyskusji na temat tak zwanej odpowiedzialności in solidum nie mieści się w ramach niniejszych uwag. Można poprzestać na stwierdzeniu, że jej zwolennicy utrudniają sobie zadanie, ponieważ muszą ustawicznie badać, czy i jakie przepisy o solidarności powinny znaleźć analogiczne zastosowanie w konkretnym wypadku13. d) Pozostaje do rozważenia sprawa regresu we wzajemnych stosunkach między bankami. Uważam, że bankowi potwierdzającemu nie przysługuje zasadniczo roszczenie regresowe przeciw dłużnikowi głównemu. Przyznaję, że sprawa jest sporna. Ma ona niewielkie znaczenie praktyczne i dlatego możemy ją skrótowo potraktować w toku dalszych wywodów. Jak wiadomo, przepis art. 376 k.c. normuje sprawę roszczeń regresowych miedzy dłużnikami solidarnymi (zatem między bankami B i C). Trzeba podkreślić, że zasada podziału w częściach równych ma ograniczone znaczenie w tej sprawie. Najczęściej bowiem treść stosunku prawnego istniejącego między współdłużnikami (bankami B i C) uzasadnia taką czy inną repartycję długu. W wielu wypadkach regres ten będzie jednokierunkowy. Bank udzielający potwierdzenia będzie uprawniony do żądania zwrotu całej sumy od współporęczyciela. Poza tym zdarza się czasem, że potwierdzenie poręczew 11 Pod tym wzglądem nic zachodzi istotna różnica między potwierdzeniem gwarancji bankowej czy też poręczenia. 12 Por. M. B ąc zy k, Poręczenie, jw., s. 59. 13 Por. A. S z p u n a r , O solidarności niewłaściwej, Ruch Praw. Ek. i Soc. 1980, w. 4, s. 17. Spór ten nic ma wyłącznie charakteru terminologicznego. Istotą sporu jest dopuszczalność stosowania (także analogicznego) przepisów o solidarności w określonych sytuacjach. 97 Adam Szpunar nia dotyczy jedynie części długu. Solidarność obejmuje wówczas zobowiązanie tylko w części niższej. e) Dotychczasowe wywody wymagają uzupełnienia. Okoliczności towarzyszące potwierdzeniu mogą się kształtować różnie. Potwierdzenie następuje czasem na zlecenie osoby zainteresowanej (zatem dłużnika głównego), ponieważ wierzyciel zażądał dodatkowe zabezpieczenia. Wyjątkowo może się zdarzyć, że miedzy bankami (B i C) biorącymi udział w tej operacji nie istnieje żaden stosunek prawny. Uważam, że okoliczność ta nie oznacza jakiejś zasadniczej zmiany przy ocenie wzajemnych stosunków. Naturalnie, bankowi potwierdzającemu będzie przysługiwać wówczas roszczenie z umowy zlecenia przeciw dłużnikowi głównemu. Wzajemne stosunki miedzy bankami nie ulegają jednak zmianie. Nie ma istotnego znaczenia okoliczność, który bank jako pierwszy wykonał zobowiązanie. Przepis art. 376 k.c. stanowi samodzielną podstawę roszczenia regresowego. Przesłanką jego zastosowania jest zaspokojenie wierzyciela przez jednego z dłużników solidarnych. 3. Przejdźmy z kolei do omówienia sytuacji, w których bank występuje w charakterze wierzyciela. Do zadań niniejszego opracowania nie należy przedstawienie - nawet w największym skrócie - problematyki poręczenia w prawie polskim. Dotyczy to w szczególności określenia stosunku poręczyciela do wierzyciela. W skondensowanej postaci zagadnienia te są znane każdemu prawnikowi. Jak wiadomo, rozwój różnych form kredytu przywrócił poręczeniu jego dawne znaczenie. Odgrywa ono ważną rolę w życiu gospodarczym. Surowość zobowiązania poręczyciela w prawie polskim sprawia, że stanowi ono dość skuteczny sposób zabezpieczenia interesów banku jako wierzyciela. Tutaj jednak wyłaniają się wątpliwości dotyczące dopuszczalności wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego przeciw poręczycielowi. Konieczne jest przypomnienie kolejnych etapów ewolucji ustawodawstwa w tym zakresie. Przed wejściem w życie nowego prawa bankowego sprawa przedstawiała się dość prosto. Bankowy tytuł egzekucyjny (art. 53' pr. bank. z 1989 r.) mógł bank wystawić także przeciw poręczycielowi. W dalszym toku rozważań zakładam, że znane są doniosłe zmiany dokonywane stopniowo w materiale normatywnym. Opracowanie zagadnień - w świetle obowiązujących przepisów związanych z wystawieniem bankowych tytułów egzekucyjnych wymaga- 98 Poręczenie w nowym prawie bankowym łoby odrębnego opracowania. Zakładam więc, że w ogólnym zarysie znane s ą p r z e s ł a n k i wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego jako podstawy egzekucji prowadzonej przez bank (por. art. 95-98 pr. bank.)14. Rozważania s p r o w a d z a j ą się zatem do odpowiedzi na jedno pytanie: czy dopuszczalne j e s t obecnie wystawienie przez bank tytułu egzekucyjnego przeciw poręc z y c i e l o w i ? Aby uprościć rozważania, zakładam w nich, że spełnione zostały ogólne przesłanki wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego. Ze względu na autorytet naukowy M. Bączyka należy zacząć od przedstawienia jego zapatrywania na ten temat15. Autor opiera się przede wszystkim na wykładni słownej analizowanych przepisów. Punktem wyjścia rozważań M. Bączyka jest określenie pojęcia czynności bankowych w nowym prawie. Autor wyróżnia naturalne i funkcjonalne czynności bankowe (wynika to z przeciwstawienia art. 5 ust.l i 2 pr. bank.). Do grupy funkcjonalnych czynności bankowych zostało zaliczone udzielanie poręczeń. Natomiast w przeciwieństwie do dawnego prawa, przepis art. 5 pr. bank. nie wspomina o przyjmowaniu poręczeń przez banki. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że w myśl przepisów ustawy z dnia 24 VI 1994 r. (Dz.U. z 1997 r. Nr 80, poz. 369) banki spółdzielcze mogą nadal wykonywać czynności bankowe polegające na przyjmowaniu poręczeń. Po drugie, autor podkreśla, że sprawa jest bardzo zagmatwana, gdy chodzi o banki spółdzielcze. Z postanowień wspomnianej już ustawy z dnia 24 VI 1994 r. wynika, że bank spółdzielczy mógłby udzielić poręczenia tylko jako pełnomocnik, działając na rzecz i w imieniu banku regionalnego. Po trzecie, po rozważeniu wszystkich argumentów pro i contra, M. Bączyk dochodzi do wniosku, że przywilej banku polegający na możliwości wystawienia b.t.e. powinien być skorelowany z określeniem czynności bankowych. Do zaliczenia danej umowy do kategorii czynności bankowych nie wystarczy stwierdzenie, że bank jest jedną ze stron tej umowy (poręczycielem lub wierzycielem). Udzielanie poręczeń nie obejmuje także ich przyjmowania. Po czwarte,według autora nieuzasadnione byłoby odwoływanie się do akcesoryjnego charakteru zobowiązań poręczyciela. Wspomniana akcesoryjność nie może prowadzić do wniosku, że sytuacja prawna poręczyciela 14 15 Por. J. P i s u 1 i ń s k i, Bankowy tytuł egzekucyjny, Prawo Bankowe 1998, nr 1-2, s. 85-86. Por. M. B ą c z y k, Poręczenie, jw., s. 61. 99 Adam Szpunar jest dokładnie taka sama jak dłużnika głównego. Ma to znaczenie, jeżeli chodzi o uproszczony sposób dochodzenia wierzytelności przez bank przeciw dłużnikowi głównemu (kredytobiorcy). Ostateczny wniosek autora jest dość kategorycznie sformułowany. Bank nie może wystawić b.t.e. w stosunku do poręczyciela nie będącego instytucją bankową. Konieczne jest także ujednolicenie sytuacji prawnej wszystkich banków (w szczególności spółdzielczych). Autor zdaje sobie sprawę z praktycznych konsekwencji tego stanowiska. Może pojawić się zmniejszone zainteresowanie banków tą formą zabezpieczenia. Banki będą poszukiwać innych, uproszczonych sposobów dochodzenia należności od poręczyciela. Autor wymienił miedzy innymi: notarialne tytuły egzekucyjne (art. 777 § 1 ust. 1 k.p.c.), zobowiązanie wekslowe poręczyciela, posługiwanie się przez banki tzw. klauzulami potrącenia, udzielenie nieodwołalnego pełnomocnictwa przez poręczyciela itd. Naszkicowane zapatrywanie M. Bączyka wywołuje istotne zastrzeżenia. Nasuwa się przede wszystkim uwaga, że nie jest ono wewnętrznie spójne. Autor uważa, że dopuszczalne jest wystawienie b.t.e. przeciw innemu bankowi występującemu w charakterze poręczyciela. Trudno doprawdy zrozumieć, dlaczego nie jest to możliwe w stosunku do poręczyciela nie będącego bankiem. Nie jest przecież rzeczą istotną kto poręcza16. Istotne jest to, co stanowi przedmiot zobowiązania poręczyciela wobec banku. Trzeba szukać racjonalnego rozwiązania tego splotu zagadnień. Jednym z zadań wykładni systematycznej jest usunięcie sprzeczności między rozwiązaniami, które się logicznie wyłączają. Wymienić można dalej idący postulat spójności aksjologicznejl7. Z tego punktu widzenia brak jest podstaw do uznania dopuszczalności wystawienia b.t.e. tylko w stosunku do innego banku. Ważkie powody przemawiają za tym, żeby udzielony bankom przywilej w postaci uproszczonej realizacji wierzytelności był jednolicie traktowany. Na tym się jednak sprawa nie kończy, ponieważ należy uwzględnić także wyniki wykładni funkcjonalnej. Rozważmy prosty przykład. Bank (A) udziela kredytu dłużnikowi głównemu (osobie B). Jest to niewątpliwie czynność bankowa (por. art. 5 ust. 1 pr. bank.). Nikt nie 16 Tak słusznie J . K r z y ż e w s k i , Poręczenie długu, jw., s. 72. Nie mógłbym się jednak zgodzić z tezą autora, jakoby zawarcie umowy poręczenia nic było czynnością bankową. 17 Por. J. W r ó b l e w s k i , Sądowe stosowanie prawa, wyd. 2, Warszawa 1988, s. 136. 100 Poręczenie w nowym prawie bankowym ma wątpliwości co do tego, że możliwe jest wystawienie b.t.e. przeciw dłużnikowi głównemu (kredytobiorcy), jeżeli nie spłacił kredytu. Udzielone przez osobę C poręczenie musi być uznane za część składową umowy kredytowej (por. art. 69 ust. 2 pkt 6 pr. bank.). To prawda, że chronologia wydarzeń może być różna. Najczęściej poręczenie zostaje udzielone jednocześnie z umową kredytową. Tylko wyjątkowo zostaje ono udzielone później w celu umocnienia już istniejącego zobowiązania głównego. Natomiast przy poręczeniu za dług przyszły (art. 878 k.c.) wierzytelność przeciw dłużnikowi głównemu powstaje dopiero później. Trzeba także pamiętać, że dla banku zobowiązanie poręczyciela (osoby C) ma bardzo często większe znaczenie niż odpowiedzialność dłużnika głównego. Należy obecnie podjąć inny wątek. Jak wiadomo, akcesoryjność zobowiązania poręczyciela stanowi podstawową cechę poręczenia. Cecha ta odróżnia poręczenie od instytucji pokrewnych (zwłaszcza długu solidarnego). Akcesoryjny charakter zobowiązania poręczyciela sprawia, że jego pozycja prawna nie powinna się różnić od tej, jaką zajmuje dłużnik główny. Innymi słowy, poręczyciel nie może się znajdować w lepszej sytuacji prawnej niż dłużnik główny. Zasada akcesoryjności przejawia się w wielu punktach. Dla naszych rozważań najbardziej istotne jest stwierdzenie, że zachodzi identyczność treści z zobowiązaniem głównym. Dodajmy, że wywodząca sięjeszcze od R. Longchampsa formuła głosi: poręczyciel spłaca dług formalnie własny, ale materialnie cudzy. Doniosłe znaczenie ma także przyjęta w prawie polskim zasada równorzędnej odpowiedzialności poręczyciela. Znalazła ona wyraz w przepisie art. 881 k.c., który stanowi, że w braku odmiennego zastrzeżenia poręczyciel jest odpowiedzialny jak współdłużnik solidarny. Tak docieramy do punktu, który wydaje się mi się najistotniejszy. Nasuwa się nieco retoryczne pytanie: czy można na serio twierdzić, że istnieje wprawdzie możliwość uproszczonego trybu realizacji wierzytelności przeciw dłużnikowi głównemu, ale bank musi wytoczyć powództwo przeciw poręczycielowi? Prawna kwalifikacja uprawnień banku powinna być przecież jednolita. Natomiast stanowisko M. Bączyka oznacza przyjęcie założenia, że zobowiązanie poręczyciela stanowi w pełni samodzielną kategorię prawną. Nie nawiązuje ono bezpośrednio do zobowiązania głównego. Przy takim ujęciu 101 Adam Szpunar zasada akcesoryjności poręczenia zostaje praktycznie przekreślona18. Jeżeli M. Bączyk proponuje inne uproszczone sposoby dochodzenia przez bank należności od poręczyciela, można zareplikować, że zbędne jest poszukiwanie zawiłych dróg. Do wytkniętego celu prowadzi prosta droga. Dotychczasowe wywody dadzą się zrekapitulować oraz częściowo uzupełnić w następujący sposób. Kategoria czynności bankowych jest pojemna. Udzielanie kredytów bankowych obejmuje wszystkie umowy, które są związane z działalnością banku w tym zakresie. Do umów tych należy także poręczenie. Jest ono umowąjednostronnie zobowiązującą. Jeżeli więc mówimy o „przyjmowaniu poręczenia", stanowi to pewien skrót myślowy. W tym stanie rzeczy nie należy wysnuwać dalekosiężnych wniosków z drobnych różnic zachodzących w sformułowaniu odpowiednich przepisów dawnego i nowego prawa bankowego. Węzłowe znaczenie ma stwierdzenie, że poręczyciel jest osobą która bezpośrednio z bankiem dokonała czynności bankowej. Dlatego bank może wystawić b.t.e. przeciw poręczycielowi. 18 102 Por. A. S z p u n a r, Zabezpieczenia osobiste, jw., s. 81.