150. Rocznica Powstania Styczniowego na Ziemi Sędziejowickiej
Transkrypt
150. Rocznica Powstania Styczniowego na Ziemi Sędziejowickiej
Maria Konopnicka O Zarembie ( 1 8 6 3 w sierpniu pod Sędziejowicami) 150. Rocznica Powstania Styczniowego na Ziemi Sędziejowickiej A w Sieradzkiej Ziemi Łokietkowej ziemi Zniósł tam Moskwę Taczanowski Z kosyniery swemi. Garstka się ostatnia Kurhan Kozaka w Sobiepanach, uczestnika Bitwy pod Na cmentarzu broni, Nie wyjdzie tam żaden żywy Z tej śmiertelnej toni. Sędziejowicami Biją w niebo głosy, (według legendy). Machają tam kosy, Już leci, już ginie, A mogilny biały piasek Sił dobył ostatki. Tadeusz Chróścielewski Pije krwawe rosy. I tak rzecze do Zaremby: Wtem leci wśród jęku, - „Jedynak ja matki... Na polu bitwy pod Sędziejowicami w 1863 r. Ranny jeździec w łęku Ratuj mnie, Polaku, To Urusow, książę młody, Ratuj życie moje. Dwudziesty szósty sierpnia roku pamiętnego - Puszcza uzdę z ręku. A ja wiernie twej Ojczyźnie Modli się Maria Panna spod krzyża świętego. W przyjaźni dostoję!” Modli się Jan Apostoł, syn Zebedeuszów, Chwycił go Zaremba, I fundator poniżej w ceglastym kontuszu. Na siodle go trzyma, Modli się obłok z niebem pod olszą wzburzoną, Krzyżują się kosy błyskiem I zboża (te, co spłoną, i te, co nie spłoną), Przed jego oczyma. Sierpy w biegu rzucone, bezkłose klepiska... - „Nie ujdzie nikt żywy - Bo lufy grzmią ku lufom, stal ku stali błyska. Książę czy nie Książę” A Zaremba: - „We mnie bijcie! Dwudziesty szósty sierpnia roku pamiętnego - Bo mnie słowo wiąże.” Módlmy się o zwycięstwo wojsk Taczanowskiego. I odkrył pierś własną, Modli się Bogomatier, Tit, Dmitrif Zwycięski Za pułk dońsko-kozacki, huzarsko-grodzieńki. A zasłonił wroga. Modli się Wozwyszenije Dieriewa Christowa Dla miłości Boga. I ocalił syna matce, Za blistatielnyj podwig szarży Urusowa. Tak to polski szlachcic Modli się przeciw kosie, co ruskie łby strzyże Stawił się na słowie... Nad cmentarzem, gdzie czerwień obmazała krzyże. A ty, jakżeś go dotrzymał, Pomnik w centrum Co sił módlcie się święci i waszmość w kontuszu: Książę Urusowie? Sędziejowic, Niech naszym kosynierom starczy animuszu! upamiętniający obchody 850-lecia miejscowości Bijcie święci pokłony: Matwiej, Pimon, Oleg By kto żyw do dom trafił, do nieba, kto poległ! Dwudziesty szósty sierpnia roku pamiętnego Módlmy się za Ruskiego i Taczanowskiego. Wydawca: Wójt Gminy Sędziejowice, Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Gminy Sędziejowice Opracowanie graficzne: Nina Smoleń, Jakub Kierc Zdjęcia: Wiktor Komorowski (pierwsza wzmianka o Sędziejowicach pojawiła się w tzw. Złotej Bulli, wydanej przez papieża Innocentego II w 1136 r.). Bój pod Sędziejowicami w sierpniu 1863 r. A w Sieradzkiej Ziemi Łokietkowej ziemi Zniósł tam Moskwę Taczanowski Z kosyniery swemi... Tymi słowami Maria Konopnicka oddaje hołd Powstańcom 1863 r., ludziom, którzy w obronie Ojczyzny, nie bacząc na życie, stanęli do walki z Rosjanami w Bitwie Sędziejowickiej. Generał Edmund Taczanowski, wojenny naczelnik wojewódz twa kaliskiego i mazowieckiego, chcąc ożywić działania powstań cze na podległym sobie terenie, zarządził koncentrację oddziałów polskich w rejonie Sędziejowic. Z powodu pilnego strzeżenia granic przez Rosjan i Prusaków, przedarł się tu jedynie z małą grupką Po wstańców. W tym czasie tereny na wschód od Warty, w kierunku Łodzi były patrolowane przez wojsko rosyjskie z garnizonu łódzkiego, dowodzonego przez ppłk. Klodta, który wyruszył w pole na czele szwadronu huzarów grodzieńskich, 50 kozaków i plutonu rakiet ników konnych. Ścigając oddział konnych żandarmów W. Par czewskiego (Straży Narodowej) przypadkowo natknął się na inną polską formację pod dowództwem por. Bąkowskiego. W Ostrowie koło Łasku dowiedział się, że ten wyczerpany walką oddział liczy tylko 60 jeźdźców i jest mocno osłabiony, a zatem nie przedstawia większej wartości bojowej. Dlatego wydzielił niewielki, chociaż doborowy oddział huzarów, dowodzony przez rotmistrza huzarów grodzieńskich, Aleksandra von Grabbego. Oddział, wraz z dowódcą, liczył łącznie 43 osoby, w tym 25 kozaków kubańskich oraz 12 ko zaków dońskich, z dowódcą Monachimem, a także 4 oficerów wy wodzących się z rodzin arystokratycznych (m.in. książę M. Urusow i syn właścicieli instytutu żeńskiego w Puławach). Rozpoczęła się pogoń za Polakami. W pewnej chwili por. A. Witmajer, dowodzący szpicą ścigającą Powstańców, dostrzegł ostatnich jeźdźców Bąkowskiego, wpadających już do Sędziejowic. Kozacy w brawurowym ataku znieśli najpierw powstańcze czaty w rejonie cmentarza, a następnie wjechali na plac w centrum wsi, gdzie cze kała ich niespodzianka. Wpadając na nisko porozciągane liny między opłotkami, Rosjanie stworzyli jedną splątaną masę. Z miejsca potyczki udało się zbiec trzem Kozakom; mieli oni jak najszybciej sprowadzić pomoc z Łodzi. Okazało się, że we wsi stacjonowało w tym czasie liczne zgrupo wanie gen. Taczanowskiego (1600 - 1800 koni), nikt się jednak nie spodziewał tu Rosjan. Będąc przekonanym, że złożony z Kozaków oddział wyprzedza inny, znacznie silniejszy, polski dowódca zarzą dził natychmiastowy alarm, a jednocześnie posłał po pomoc do po bliskich wsi, gdzie stacjonowała piechota powstańcza (kosynierzy). Nie czekając jednak na piechotę, wysłał na Rosjan jazdę Mniewskiego, ale atak ten nie przyniósł powodzenia. Wtedy Powstańcy Zbiorowa mogiła Polaków ze zgrupowania gen. Edmunda Taczanowskiego, poległych w Bitwie Sędziejowickiej stoczonej z wojskami rosyjskimi 26 sierpnia 1863 r, wzniesiona na cmentarzu w Sędziejowicach (na mogile wymieniono nazwiska: Michał Gabryjańczyk, bracia Kłosińscy, Bolesław Zegrzda). postanowili podpalić stodołę, w której kryli się Kozacy. Udało się to młodemu Sulimierskiemu, synowi właściciela pobliskiego ma jątku. Pożar wypłoszył Rosjan z bezpiecznej kryjówki; opuścili ją pospiesznie, opiekując się troskliwie rannymi i prowadząc konie za ogrodzenie miejscowego cmentarza. Na wycofujących się ruszyli ułani, lecz jedynie kilku z nich dopadło broniących się żołnierzy ar mii carskiej, którzy udaremnili atak, płosząc polskie rumaki. Po trzech godzinach walki, na pomoc partii powstańczej przybyli ze wsi Osiny i Żagliny kosynierzy płk. Kopernickiego. Rozczarowany postawą swojej jazdy gen. Taczanowski, natychmiast rozkazał przyby łym zaatakować wroga. Kosynierzy, pod osłoną strzelców, odważnie nacierali na Rosjan. Do nich dołączyli ułani, wspólnie atakując nie przyjaciela. W bitwie został ciężko ranny nieprzyjacielski dowódca - A. Grabbe. Wtedy dowodzenie przejął por. Witmajer, który wi dząc przewagę Powstańców, wydał rozkaz poddania się i wywiesił białą chustę. Kozacy nie respektowali jednak postanowienia nowego dowódcy i z bliskiej odległości strzelali do Polaków, którzy podjechali do parkanu. Do walki z impetem włączyli się kosynierzy, rozwście czeni wiarołomstwem Rosjan - wybili niemal wszystkich, także rannych. Oficerom polskim udało się z trudem ocalić przed rzezią von Grabbego (jednak z powodu odniesionych ran zmarł on na drugi dzień), a także księcia M. Urusowa, por. A. Witmajera, korneta S. Jermołowa (również zmarł nazajutrz) oraz jednego z Kozaków. Wydarzenia powstańcze w Sędziejowicach odbiły się echem w całym kraju i przetrwały długo w świadomości ludzkiej. Jednemu z bohaterów tego boju poświęciła wiersz wybitna poetka i pisarka epoki pozytywizmu - Maria Konopnicka, która w okresie powstania 1863 r. mieszkała w Bronowie koło Poddębic. Utwór opublikowany został pod pseudonimem Jan Sawa w „Śpiewniku Historycznym” i zatytułowany „O Zarembie - 1863 r. w sierpniu pod Sędziejowi cami” (w całości zamieszczamy go na dalszych stronach folderu). Zaremba był przywódcą kosynierów w partii F. Kopernickiego. Po skończonej bitwie E. Taczanowski nakazał pochować pole głych w bitwie Polaków w kącie parkanu cmentarnego, najpraw dopodobniej w pobliżu miejsca krwawego boju. Przez wiele lat, ze względu na zabory, była to bezimienna, piaskowo-ziemna mogi ła, dopiero w 1918 r. Powstańcom usypano w głównej alejce nowy grób z brzozowym krzyżem. Dokonali tego polscy legioniści, cią gnący z Widawy do Łasku i stacjonujący w dworku przy dzisiejszym Zespole Szkół Rolniczych, kiedy dowiedzieli się o Sędziejowickiej Bitwie Powstańczej. W 1926 r., z inicjatywy komendanta miejsco wej OSP - Stefana Jachowicza, wykonano betonowe obramowanie grobu i posadzono przed mogiłą dąb. Po II wojnie światowej, władze powiatowe Polski Ludowej wy stawiły nowy, murowany, ale skromny nagrobek. 100 lat po upad ku Powstania, polegli w powstańczej bitwie patrioci doczekali się wreszcie pomnika, upamiętniającego ich bohaterstwo. Sędziejowiczanie zawsze pamiętają o bohaterach, którzy poświęcili swoje życie za wolność Ojczyzny pamiętnego 1863 r. W bliskim sąsiedztwie tej mogiły znajduje się potężny, grani towy pomnik poległych żołnierzy carskich, wystawiony na zlecenie Rosjan w 10 rocznicę Bitwy Sędziejowickiej. Mieszkańcy Sędziejo wic to ludzie ceniący bohaterstwo, męstwo i odwagę, dlatego po mnik ten do dziś zachował się w prawie nienaruszonym stanie. Mimo, że jest to pomnik wrogów, czasami można zauważyć na nim kwiaty... Ostatni uczestnik Powstania Styczniowego, mieszkający w Sę dziejowicach - Adam Szuchmirowicz, odszedł w 1931 r. W mglisty poranek zimowy zasłabł na jezdni, uderzył go samochód i w wyni ku tego wypadku zmarł (rok później zmarło również dwóch innych weteranów tego powstania, żyjących jeszcze na Ziemi Sieradzkiej). Szkoła podstawowa w Sędziejowicach, obecnie Zespół Szkół Ogól nokształcących nr 1, otrzymała imię „Powstańców 1863 r.” Beata Magdziak Źródło: Bój pod Sędziejowicami w 1863r. [w:] Szkolne Wieści Nr 98/99, 5-6/2008, s.24. Okazały pomnik Kozaków wybudowany w 1873 r. na cmentarzu sędziejowickim przez Rosjan.