Imiona i ciała zabrał im ogień

Transkrypt

Imiona i ciała zabrał im ogień
Imiona i ciała zabrał im ogień
70 lat temu, w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r., Niemcy, świadomi zbliżania się frontu do
Łodzi, chcąc pozbyć się bezpośrednich świadków swych zbrodni podpalili budynki
Rozszerzonego Więzienia Policyjnego na Radogoszczu (Erweitertes Polizeigefängnis,
Radegast). W płomieniach i od kul zginęło 1500–2000 osób. Ocalało zaledwie 25–30
więźniów. Wśród stert zwęglonych zwłok jeszcze przez miesiąc łodzianie poszukiwali ciał
swych bliskich. Niewiele zwłok udało się zidentyfikować.
Rozszerzone Więzienie Policyjne na Radogoszczu (od sierpnia 1943 r., po połączeniu z obozem pracy
na Sikawie, do zakończenia wojny noszące nazwę Erweitertes Polizeigefängnis und
Arbeitserziehungslager) przeznaczone było wyłącznie dla mężczyzn (także w podeszłym wieku oraz
dzieci i młodzieży męskiej). Osadzano w nim oskarżonych o przestępstwa przeciwko interesom
Trzeciej Rzeszy (potajemny ubój i szmuglowanie żywności, nielegalne przekraczanie granicy
pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem i Rzeszą, ucieczki z robót przymusowych w Niemczech) a
także osoby zatrzymane w łapankach ulicznych, przedstawicieli polskiej inteligencji, obywateli
polskich pochodzenia niemieckiego, którzy odmawiali podpisania volkslisty i więźniów politycznych.
Grupowano ich tu jedynie czasowo, na okres do dwóch–trzech miesięcy, w oczekiwaniu na procesy
sądowe oraz w celu późniejszej wysyłki do innych więzień, obozów pracy przymusowej lub obozów
koncentracyjnych. W Radogoszczu jednorazowo przebywało od 500 do 1000 więźniów. W halach
pofabrycznych zapewniano im spanie na słomie i wyżywienie: rację chleba oraz zupę z brukwi.
Z braku pełnej dokumentacji szacuje się, że przez więzienie radogoskie przeszło około 40 tysięcy
ludzi (udało się ustalić ok. 10 tysięcy nazwisk), spośród których około 2 tysięcy zginęło na skutek
sadystycznych metod stosowanych m.in. podczas codziennych apeli przez 60–70 wachmanów
stanowiących załogę więzienia, głodu, chorób i tragicznych warunków bytowych. Stąd wywożono
ludzi na masowe egzekucje w rejonie Łodzi, m.in. w lasach lućmierskim, łagiewnickim i chełmskim
oraz do Zgierza, gdzie 20 marca 1942 r. odbyła się największa publiczna egzekucja na terenie Kraju
Warty.
W związku z przesuwaniem się frontu po ruszeniu ofensywy znad Wisły w styczniu 1945 r., Niemcy
przetransportowali do Radogoszcza więźniów z terenów zajmowanych przez Armię Czerwoną, co
doprowadziło do wyjątkowego zagęszczenia więzienia. Liczba osadzonych wzrosła do około 2000.
Paweł M. Nawrocki
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (02/2015)

Podobne dokumenty