Tsunami trzęsie też nami
Transkrypt
Tsunami trzęsie też nami
GAZETA POMORSKA 2011-03-12 KATASTROFA Kataklizm w Japonii to także poważny cios dla wielu ludzi i firm w naszym regionie Tsunami trzęsieteżnami Ceny ryb i owoców w górę. Euro, funt i frank szwajcarski w dół. Powodu do paniki nie ma, lecz skutki na pewno odczujemy. - Gdy japońska część kadry naszej fabryki dowiedziała się o trzęsieniu ziemi, zapanowało lekkie poruszenie - przyznaje Witalis Korecki z fabryki Sharp w podtoruńskiej strefie ekono micznej, która produkuje tele wizory LCD na rynek europej ski. - Pracownicy mieli proble my, by dodzwonić się do rodzin mieszkających w Ja ponii. Linie były zajęte. Na szczęście, w tragedii nie ucierpieli ich bliscy. Korecki podkreśla, że japoń skiej centrali Sharp i fabryk nie dotknął kataklizm: -Tylko w jed nej z nich, najbliższej epicen trum, pracownicy zostali ode słani do domów, by w tych trud nych chwilach być ze swoimi rodzinami. Tragedia nie będzie mieć wpływu na naszą działal ność. Na pewno jednak odbije się na sytuacji ekonomicznej na świecie. Ryby się przestraszyły - Największy od 140 lat kata klizm zachwiał całą gospodarką morską. Ryby przestraszyły się i ta produkcja jest teraz zagrożo na - uważa Ryszard Abramczyk, prezes firmy Abramczyk w Byd goszczy, która zajmuje się prze twórstwem oraz sprzedażą ryb i owoców morza. Bydgoska firma od lat han dluje z krajami, które słyną z wielkich połowów, czyli m.in. Chinami, Wietnamem i właśnie z Japonią, gdzie zresztą jest naj większa na świecie giełda ryb. Abramczyk kupuje tam nie tyłko ryby, a także krewetki czy kraby. Japonia to pod tym względem nie tylko potentat, lecz najcie kawszy rynek, a mieszkańcy je dzą najwięcej ryb na świecie. Abramczyk to jedyna firma w kraju, która sprzedaje łososia dzikiego z Pacyfiku, a właśnie z tego oceanu ruszyła fala tsunami. Jednak Ryszard Abramczyk uważa, że problem FOT. PAP/EPA, JAROSŁAW PRUSS Wydarzenia w Japonii poruszyły cały świat. W niemieckim Dusseldorfie podczas zakupów w markecie zszokowane Ja ponki (z lewej) oglądały wiadomości w telewizji. W Bydgoszczy Ryszard Abramczyk wraz z Nikolettą Sztupecką (w środ ku) i Urszulą Poliwką równie uważnie czekali na kolejne wiadomości z dalekiego kraju. nie dotyczy tylko samego Pacy fiku, a także pobliskich mórz, jak choćby Beringa. Ma to rów nież wpływ na połowy w takich krajach jak Wietnam, Chiny oraz Rosja. - Producenci muszą teraz zdążyć ściągnąć z mórz swoje jednostki, bo nie wiadomo do końca, co się będzie dalej działo - mówi prezes. - To nie jest takie łatwe i nieraz trwa kil ka dni, nie mówiąc już o kosz tach. Trudno mi w tej chwili ocenić skutki tej tragedii, ale jednego jestem pewien: ryby i owoce morza na pewno będą droższe. Dolar najbezpieczniejszy Giełda zareagowała od razu. - Zagrożenie i strach spowo dowały, że ceny akcji na rynkach japońskim i wszystkie azjatyckie momentalnie poszły w dół - ko mentuje Paweł Cymcyk, anali tyk rynków finansowych z firmy A-Z Finanse. - Natychmiast osłabiła się też japońska waluta, jen zanotował 3-procentowy spadek. Jednak w Europie spad- +81907 733 841 to telefon alarmowy dla obywateli polskich +81357 947 053 to telefon dyżurny dla obywateli polskich +48 22 523 94 51 to infolinia kryzysowa MSZ w Polsce ki były mniejsze, także na war szawskim parkiecie. Cymcyk twierdzi, że zawsze gdy na świecie dochodzi do ka tastrofy, osłabiają się waluty, a inwestorzy zwracają się ku do larowi. Amerykańska waluta ciągle ma opinię, że jest najbez pieczniejsza. Tak więc spadki dotyczą: euro, funta, franka szwajcarskiego czy złotówki. Wczoraj rano były wysokie, po tem sytuacja się uspokoiła. - Inwestorzy bardziej ner wowo reagują na informacje o ropie czy miedzi, niż trzę sieniu ziemi - mówi Cymcyk. Może ucierpieć rynek ubez pieczeniowy, ponieważ Ja pończycy bardzo lubią polisy, mają po kilka, a teraz trzeba będzie wypłacać odszkodo wania. Może to w jakimś stop niu dotknąć Europę czy Ame rykę, wszystko zależy, gdzie są korzenie firm ubezpieczenio wych. Wielu ludzi na ulicach Dominika E. JakimowiczBłaszczyk, konsul RP w Tokio przekazała „Pomorskiej": - Epi centrum trzęsienia ziemi znaj dowało się w prefekturze Miyagi na północ od Tokio. Sil ne wstrząsy odczuwalne były w Tokio. Czasowo zerwana była całkowicie łączność telefonicz na. Utrudniona jest komunika cja. Na skutek zamknięcia ko lei, metra i lokali tysiące ludzi znalazły się na ulicy. W strefie największego zagrożenia zna lazła się Japonia północna i wschodnia oraz cała Okinawa i tam należy spodziewać się największych strat. - Nie mamy dokładnych in formacji o zagrożeniu obywa teli polskich. Do tej pory (piąt kowe wczesne popołudnie red.) wszystkie osoby, z który mi udało nam się skontakto wać są bezpieczne. Na prośbę gubernatora Miyagi jednostki Sił Samoobrony zostały skiero wane na poszkodowane tereny. Należy się spodziewać bardzo dużych strat, ale Agencja Mete orologii, w której kompeten cjach jest zawiadowanie infor macją na ten temat, nie podaje na razie żadnych informacji. (DZ) Rozmowa dnia •• 3 „Pomorska Ekstra" o tragedii •• 12-13 www.pomorska.pl/forum <*n