zakwas żytni,perfect guacamole,grzybowy
Transkrypt
zakwas żytni,perfect guacamole,grzybowy
zakwas żytni Moja przygoda z zakwasem rozpoczęła się parę lat temu za „wielką wodą”, gdy byłam spragniona prawdziwego smaku chleba na zakwasie, bez drożdży i zbędnych cukrów. Wówczas zaczęłam studiować dostępne materiały na temat tej cudownej hodowli. Satysfakcja z pierwszego upieczonego chleba na zakwasie, pewnie była większa niż pierwszy wypiek, który wyjęłam z piekarnika, ale z czasem udało mi się nabrać wprawy i zakwas zaczął mi służyć nie tylko do wypieku chleba, ale i również ciasta na pizzę i innych. Składniki: 250 gram mąki żytniej typ 2000 (100 gram + 50 gram + 50 gram +50 gram ) 250 ml ciepłej wody nie przekraczające 40 stopni Celsjusza (100 ml + 50 ml + 50 ml + 50 ml) Wykonanie: 1. Około godziny 19-tej, do litrowego słoika wsypujemy 100 gram mąki żytniej i wlewamy 100 ml ciepłej wody. Mieszamy drewnianą łyżką lub jej końcem całość. Przykrywamy lnianą ściereczką i obwiązujemy dookoła tasiemką. Odstawiamy w ciepłe miejsce np. koło kaloryfera i pilnujemy by w trakcie hodowli nie robić zbytnich przeciągów. 2. Po 12 godzinach ( około 7 -mej rano) mieszamy drewnianą łyżka zawartość słoika i ponownie odstawiamy słoik przykryty ściereczka w ciepłe miejsce. 3. Około 19-tej dokarmiamy zakwas 50 gramami mąki żytniej i 50 ml ciepłej wody, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. 4. Następnego dnia ok. 19 -tej dokarmiamy zakwas 50 gramami mąki żytniej i 50 ml ciepłej wody, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12 godzin. 5. Około 7-mej rano nasz zakwas powinien już produkować widoczne gołym okiem bąbelki i przede wszystkim powinien „pachnieć” zakwasem. Mieszamy więc zawartość słoika i ponownie odstawiamy w ciepłe miejsce. 6. Około 19-tej po raz ostatni dokarmiamy nasz zakwas 50 gramami mąki żytniej i 50 ml ciepłej wody, mieszamy, odstawiamy w ciepłe miejsce. 7. Po upływie 12 godzin (7-ma rano) zakwas powinien się „unieść”, a ilość bąbelków na powierzchni powinna być już bardzo liczna. Mieszamy dokładnie zawartość słoika, która ma bardzo gęstą konsystencję, przykrywamy ściereczka i odstawiamy w ciepłe miejsce na kilka godzin. Około 13-tej zakwas powinien być już gotowy do użycia:). * w tym przepisie ważne jest to, by o tych samych godzinach ( u mnie 7-ma rano i 19-ta wieczorem) dokarmiać lub mieszać zakwas. Natomiast dobór czasowy zależy od Waszych możliwości czasowych. * zakwas, którego nie wykorzystamy do wypieku, przekładamy do czystego szklanego słoika, zakręcamy i wstawiamy do lodówki. Jeśli chcemy zrobić nowy zakwas, wówczas przekładamy do szklanego naczynia 3 łyżki stołowe uprzednio wyhodowanego zakwasu (tego z lodówki) i dokarmiamy go 100 gramami mąki żytniej i 100 ml ciepłej wody, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po upływie doby zakwas jest już aktywny i gotowy do użycia. perfect guacamole Moja przygoda z guacamole zaczęła się w pewnej meksykańskiej restauracji. Było ono tak doskonałe, że parę dni później zaczęłam wprowadzać pastę z tego owocu do codziennej diety. Jest to tak kreatywna przystawka, że pasuje niemalże do wszystkiego! Jest wspaniałym dodatkiem do fasoli, dzikiego ryżu, sadzonych jaj, grillowanych piersi kurczaka, polędwicy wołowej lub łososia, doskonały dodatek do burrito lub po prostu jako pasta kanapkowa, która najlepiej smakuje (moim zdaniem) na bardzo cienkim żytnim pieczywie chrupkim! Składniki: (2 porcje) 1 awokado, 1/2 średniej wielkości czerwonej cebuli pokrojonej w drobną kostkę, 2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę, 1 czerwona,ostra papryczka chili – pokrojona w bardzo drobną kostkę, 1 łyżka świeżego soku z limonki, 2 łyżeczki octu jabłkowego, 1/4 łyżeczki soli morskiej, garść poszatkowanej natki kolendry lub pietruszki. Wykonanie: Do miski wyciskamy sok z limonki, dodajemy ocet jabłkowy, a następnie awokado, które rozgniatamy w misce widelcem na dość gładką konsystencję. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Jeśli nie przepadamy za papryczką chili, możemy ją zastąpić świeżo mielonym pieprzem. Przed podaniem, odstawiamy na 30 minut do lodówki. grzybowy boczniakami kapuśniak z Ten wyśmienity kapuśniak jaki udało mi się wczoraj wyczarować, zawdzięcza swoje walory smakowe głównie bulionowi, który w dużym stopniu nadaje potrawie swój charakter. Najwyższe miejsce na podium w tej potrawie, zajmują nade wszystko boczniaki – grzyby o niesamowitych właściwościach zdrowotnych. Obniżają one bowiem, poziom cholesterolu i cukru we krwi, leczą objawy przemęczenia mięśni, ścięgien i stawów. Mają nawet zdolność do niszczenia niektórych komórek nowotworowych. Poza tym są doskonałym źródłem białka (przyswajalnego aż w 70%), zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, komplet witamin z grupy B, witaminę C, oraz minerały takie jak wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, selen, sód i cynk. Boczniaki zawierają również ergotioneinę – przeciwutleniacz, który chroni nasze komórki przed uszkodzeniem i starzeniem się! Po takiej dawce wiedzy, nie sposób obojętnie potraktować ten dar natury:) Zupa ta została przygotowana zgodnie z zasadami metabolic balance® Składniki: 4 porcje 1,5 litra bulionu warzywnego*, 4 ząbki posiekanego w talarki czosnku, 2 szalotki, 500 gram boczniaków, 450 gram dobrej kapusty kiszonej (posiekanej na krótkie nitki), liść laurowy, 4 ziarenka ziela angielskiego, 8 ziarenek czarnego pieprzu, pół łyżeczki utłuczonych ziaren kolendry, sól i pieprz do smaku, 4 łyżki dobrej oliwy (idealnie spełnia się „Golden Drop”) Wykonanie: 1. Na patelni ceramicznej lub teflonowej podgrzewamy łyżkę oliwy, następnie wrzucamy szalotkę z czosnkiem, prużymy ok. 5 minut, po tym czasie dodajemy pokrojone boczniaki i dusimy kolejne 5 minut. 2. Do dużego garnka wrzucamy posiekaną kapustę, listek laurowy, ziele angielskie, ziarnka pieprzu i zalewamy 2 szklankami bulionu, dusimy na małym ogniu ok. 30 minut, aż kapusta zmięknie. 3. Do garnka z ugotowaną kapustą dodajemy podduszone grzyby z cebulą i czosnkiem, zalewamy resztą bulionu i doprawiamy do smaku, gotujemy na małym ogniu ok. 5 minut. Kapuśniaczek najlepiej smakuje następnego dnia, gdy przyprawy zdążą dokładnie przeniknąć do potrawy. Podajemy gorący polany dobrą oliwą. Happy Balanced Meal ! *Bulion Warzywny Składniki: (2 litry wywaru) 2 cebule posiekane w pióra, 2 pory pokrojone w talarki, 4 łodygi selera pokrojone w kostkę, 4 marchewki pokrojone w słupki, 125 gram świeżych grzybów,pokrojonych na cztery części, 6 ząbków czosnku, 8 łodyg (z liśćmi) kolendry lub pietruszki, 2 listki laurowe, 2 ziarenka ziela angielskiego, 8 ziarenek czarnego pieprzu, szczypta soli i pieprzu do smaku, 2,5 litra wody. Wykonanie: 1. Dokładnie umyte, a następnie pokrojone warzywa wkładamy do dużego garnka zalewamy zimna wodą i doprowadzamy do wrzenia. Gdy warzywa z wodą się zagotują, zmniejszamy ogień. Gotujemy bulion bez pokrywki, tak aby zawartość płynów się zredukowała do ok 2 litrów, ok. 1,5 godziny. 2. Wystudzony bulion przecedzamy (najlepiej przez gazę). Używając łyżki „wyciskamy” z warzyw cenny i aromatyczny ekstrakt. Idealnie nadaję się do zup, jak i również w gotowaniu ryżu. barszcz wigilijny Barszcz wigilijny jak tradycja nakazuje musi być postny. Jego podstawą jest wywar warzywny oraz kwas buraczany. Składniki na 1,5 litra esencjonalnego wywaru warzywnego + 0,5 litra kwasu buraczanego 1/2 korzenia selera, 1 pietruszka, 2 marchewki, 1 por, 1 cebula, 3 buraki średniej wielkości(obrane i pokrojone w cienkie plastry), 8 dkg suszonych grzybów, Liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, ok. 150 ml czerwonego wytrawnego wina (Cabernet Sauvignon ), szczypta soli i pieprzu, 1 łyżka cukru, 1 ząbek czosnku (utarty), 1/2 litra kwasu buraczanego. Wykonanie: 1. Warzywa myjemy, obieramy ze skórki i kroimy na małe kawałki. Dodajemy przyprawy i zalewamy wrzątkiem – gotujemy ok. 15 minut. 2. W drugim garnuszku gotujemy suszone grzybyzalane 2 szklankami wrzątku, również około 15 minut. 3. Oba wywary przecedzamy do jednego garnka – powinno powstać około 1,5 litra wywaru. 4. Do wywaru warzywnego dodajemy kwas buraczany i podgrzewamy, aż zawrze lecz nie będzie się gotować. 5. Starannie doprawiamy, zgodnie z naszymi upodobaniami. Jeśli nie mamy pod ręką wytrawnego wina, możemy użyć świeżo wyciśniętego soku z cytryny. Na kilka minut przed podaniem, dodajemy świeżo utarty ząbek czosnku. kwas buraczany Święta coraz bliżej i tak właściwie, to już ostatni ukiszenie buraków. Barszcz czerwony w tradycji sięgającej XVI wieku, istnieje w dwóch wersjach: serwowany na Boże Narodzenie, oraz na bulionie serwowany na Wielkanoc. Bazą każdej z tych wersji, moment na polskiej postnej – mięsnymjest kwas buraczany, który wbrew pozorom jest nieskomplikowany w przygotowaniu, a jego piękny rubinowy kolor jest niepowtarzalny:) Składniki: 1,5 kg buraków, letnia woda, kromka razowego chleba. Wykonanie: 1. Buraki myjemy, obieramy ze skórek, a następnie kroimy w cienkie plastry i układamy w 2-2,5 litrowym słoju. Całość zalewamy bardzo letnią wodą, uprzednio przegotowaną, tak aby pokryła buraki. Na wierzch kładziemy kromkę razowca, która przyspieszy proces kiszenia buraków. Słój przykrywamy gazą i obwiązujemy, następnie odkładamy buraki w najcieplejsze miejsce w kuchni. 2. Po upływie 4-5 dni kwas buraczany jest gotowy. Ostrożnie usuwamy „kożuch” jaki się wytworzył na powierzchni, a następnie przelewamy (lejek jest tu niezbędny) do czystych, wyparzonych butelek ,nasz rubinowo czerwony, klarowny kwas buraczany. Szczelnie zamknięte butelki wstawiamy do lodówki do momentu ich wykorzystania. kolorowy ryż - na przystawkę Ryż w tej postaci, zdecydowanie obali tezę, że to nudny dodatek do dań głównych, a już zwłaszcza „ten” brązowy;)! Wcale tak nie musi być. Wystarczy odrobina inwencji, troszkę intensywnego koloru papryki, słonecznego aromatu kurkumy oraz szczypta ognistego szafranu, aby nasz brązowy ryż, który przecież jest cennym źródłem błonnika ożywił się na talerzu i jednocześnie zaskoczył nas swym ciekawym smakiem. Składniki: (4 porcje) 1/2 cebuli pokrojonej w drobną kostkę, 1/2 czerwonej papryki pokrojonej w drobną kostkę, 1 ząbek czosnku drobno posiekany, 1 łyżka oliwy z oliwek, 1 szklanka brązowego ryżu, 2 szklanki bulionu ( warzywny lub drobiowy), 1/4 łyżeczki kurkumy, szczypta szafranu, 1/4 szklanki posiekanej natki kolendry lub pietruszki, sól i pieprz do smaku. Wykonanie: 1. Rozgrzewamy oliwę w rondlu i następnie dodajemy cebulę, paprykę i czosnek. smażymy na średnim ogniu. 2. Gdy warzywa delikatnie zbrązowieją dodajemy ryż i mieszamy, tak aby każde ziarenko okryło się oliwą. 3. Zalewamy wszystko bulionem, dodając kurkumę i szafran. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu, aż nasz ryż zmięknie – około 50 minut. 4. Gdy ryż jest gotowy, solimy i pieprzymy do smaku ( a to zależy od smaku bulionu w którym gotowaliśmy ryż). Na końcu dodajemy pietruszkę i mieszamy całość. Serwujemy na ciepło. Smacznego puree z dyni + pasteryzacja To przetwór bardzo prosty, choć jednak pracochłonny, ale czas ten, jest wart tego wszystkiego, co później będziemy mogli stworzyć, z tego złotego cuda zamkniętego w słoiku:). Moja pierwsza dynia jest już zawekowana, planuję jeszcze następne dwie włożyć do słoików. Przedstawię swój bezpieczny sposób na pasteryzację, ale po kolei: Składniki: 1 duża dynia , przekrojona na pół i oczyszczona z pestek i włókien kilka słoików Wykonanie: 1. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza i wkładamy dwie połówki dyni (skórą do dołu). Pieczemy ok 45 minut, aż miąższ zmięknie. 2. Gdy dynia przestygnie, delikatnie „wylewamy” z niej nadmiar wody, która w trakcie pieczenia gromadzi się na dnie każdej połówki. Dużą łyżką (ja użyłam takiej do lodów), skrobiąc wyciągamy miąższ. Następnie robimy z niego puree, czy to przy pomocy blendera, czy robota kuchennego, efekt musi być jeden jednolita, gładka masa. 3. Piekarnik rozgrzewamy do 130 stopni Celsjusza i wkładamy uprzednio wymyte i osuszone słoiki wraz zakrętkami – wypiekamy (nie zawekowane słoiki 15-20 minut) 4. Przekładamy puree do „wypieczonych” słoików, zostawiając margines przestrzeni, zakręcamy. Pasteryzujemy w piekarniku w temperaturze 130 stopni Celsjusza ok. 1 godziny. Uchylamy drzwiczki i pozostawiamy do wystygnięcia. 5. Następnego dnia dla bezpieczeństwa, możemy powtórzyć jeszcze raz ostatni krok pasteryzacji. Ponieważ jest to przetwór pozbawiony cukru i octu, szczególnie należy się przyłożyć do tego procesu. Można również skorzystać z drugiej metody – garnkowej, ja jednak jestem zwolenniczką piekarnika:) pieczone warzywa w orzechowoklonowy dressingu Kolejna dawka witamin, białka i błonnika:). Amerykanie uwielbiają tzw.” oven roasted veggies”, problem polega na tym, że dressingi jakie się do nich podaje są zazwyczaj na bazie majonezu, śmietany, białego cukru itp., a to już mija się z celem „zdrowego odżywiania”. Moja propozycja dressingu jest nie tylko zdrową, ale i smaczną atrakcją dla ulubionych warzyw upieczonych w piekarniku. Moja wersja „oven roasted veggies” Składniki: 2 średniej wielkości marchewki, 1duży korzeń selera, 2 średniej wielkości korzenie pietruszki lub 1 duża, 3 średniej wielkości buraczki, 2 cebule, 2 ziemniaki, 4 ząbki czosnku, 1 por (biała część), 1/2 czerwonej papryki, 3 listki laurowe, 3 gałązki rozmarynu ( ja użyłam 2 łyżki suchego) 1 łyżeczka suchych listków tymianku sól, pieprz, 1/4-1/3 szklanki oliwy z oliwek. Wykonanie: 1. Seler, buraczki. cebulę, ziemniaki kroimy w kostkę, natomiast marchewkę, pietruszkę i pora w talarki. Paprykę w paseczki. a ząbki czosnku pozostają w całości. 2. Wszystkie warzywa mieszamy w naczyniu żaroodpornym, dodając przyprawy i oliwę. Rozkładamy równomiernie i wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni Celsjusza (środkowa półka) 3. Pieczemy ok. 50 minut mieszając warzywa w trakcie pieczenia 2 razy. Voila! A teraz pora czymś ubrać nasze warzywka, czyli pomysł na doskonały dressing, który zaczerpnęłam z e-booka o tytule: 21 Amazing & Healthy Salad and dressing recipies Składniki: ( 1 szklanka ) 1/2 szklanki syropu klonowego, 1/2 szklanki orzechów włoskich, 1/4 szklanki octu jabłkowego, 1 łyżeczka soli, 1/2 łyżeczki mielonego, białego pieprzu, 1 łyżeczka zmielonej gorczycy, 1 ząbek czosnku lub 1/8 łyżeczki sproszkowanego czosnku, 4 łyżki oliwy z oliwek (lub wersja oryginalna 2 łyżki oliwy z oliwek+2 łyżki oleju rzepakowego). Wykonanie: Wszystkie składniki poza oliwą umieścić w blenderze zmiksować na jednolitą masę, stopniowo dodając obie oliwy. i Dressing jest naprawdę wyśmienity i ma niesamowity smak, pasuję do wielu sałatek i warzyw – za równo surowych jak i pieczonych:) Smacznego:)!