Spotknie z Janem Goczołem - Publiczne Gimnazjum im. Jana Pawła
Transkrypt
Spotknie z Janem Goczołem - Publiczne Gimnazjum im. Jana Pawła
Publiczne Gimnazjum im. Jana Pawła II w Szymiszowie Spotknie z Janem Goczołem Autor: 16.12.2007. JAN GOCZOŁ - POETA STĄDDnia 11 grudnia 2007 roku nasze gimnazjum odwiedził znany poeta - Jan Goczoł. Spotkanie odbyło się pod hasłem: "Jan Goczoł - poeta stąd". O godzinie 11:00 udaliśmy się na pięknie przystrojoną na tą okazję małą salę gimnastyczną. Z niecierpliwością czekaliśmy na Pana Goczoła, który przybył wkrótce. Został gorąco powitany, w tym gromkimi brawami. Myśleliśmy, że będzie to ktoś nie wiadomo jaki, lecz ogarnęło nas zdziwienie. Pan Jan zaczął swobodnie opowiadać o swoim dzieciństwie, zabawnych sytuacjach jak i tych nieprzyjemnych. Poprzez opowiadanie o przebieraniu za księdza, ucieczce do lasu i innych ciekawych sytuacjach zaskarbił sobie sympatię zgromadzonej młodzieży, która z zaciekawieniem słuchała tego wszystkiego. Później przeczytał swój wiersz pt. "Chwila wieczności". Niestety spotkanie musiało kiedyś dobiec końca, gdyż Pan Jan miał napięty plan dnia. Uczniowie z żalem rozstali się z tym sympatycznym, wesołym człowiekiem i udali się na lekcje. Co bardziej ciekawi zostali jeszcze na chwilę, aby zagadnąć naszego gościa. Uwiecznieni zostali na tym to zdjęciu, które będzie wywoływać na pewno miłe wspomnienia:Troje uczniów naszego gimnazjum zatrzymało Pana Goczoła jeszcze na chwilę, aby mógł udzielić wywiadu, który prezentuję nieco niżej. Wywiad z Janem GoczołemP: Kiedy zaczął Pan pisać i co Pana do tego nakłoniło?O:Od liceum, kiedy zachłannie poznawałem świat. Nowe wrażenie, przeżycia, potrzeba nazwania tego w środku – to wszystko złożyło się na to. Milczenie było ciężkie, natomiast poprzez tworzenie odczuwałem ulgę.P: Czy czyta Pan innych poetów?O: Tak, czytam bardzo dużo. Szczególnie fascynuje mnie historia kultury, socjolgia oraz literatura piękna, którą bardzo cenię. Lubię utwory Leśmiana, Kochanowskiego, Norwida oraz Twardowskiego, jednak najbardziej Słowackiego za Jego kunsztowność słowa. W swoim domu posiadam około 5 tysięcy tomów. Czytam również utwory w języku niemieckim i rosyjskim. Czytanie naprawdę daje mi wielką satysfakcję.P: Z czego czerpie Pan inspirację?O:Coś mnie musi poruszyć. Zdarzenia splatają się w motywy literackie. Gdy to uczucie gromadzi się we wnętrzu, musi znaleźć ujście i wtedy właśnie piszę.P: Co by Pan powiedział młodym ludziom, którzy chcą być w przyszłości poetami?O: Tworzenie wiersza to nie żadne jakieś tam rymowanki. To nieustanna praca, harówka. Aby pisać, trzeba być wobec siebie szczerym. Pisać to, co naprawdę się czuje.P: Czy spełnił się Pan życiowo?O: Nie. Jeszcze mam dużo do roboty. Książka czeka na napisanie, a oprócz tego posiadam chęć do życia. Chcę nadal pisać, tak długo, jak to tylko możliwe.P: Jak mógłby Pan zachęcić młodych ludzi do czytanie książek, uczenia się?O:Warto! Przy czytaniu czeka zawsze wielka niespodzianka. Nowy, fascynujący świat, którego nie znamy. To naturalna ciekawość ciągnie do książek, chęć poznania nieznanego.P: Jakieś pasje?O: Mój ogród! Od najmłodszych lat zajmowałem się pielęgnacją ogrodu. Kocham życie w nim.P:Jakby Pan wyraził swoje przywiązanie do Śląska?O:Wielorako się odzywa. Pamięć o przeszłości, miłość i wierność. Tym się objawia prawdziwe przywiązanie. To wzbudza emocje. Już od wczesnych lat byłem kibicem Ruchu Chorzów, to jest dla mnie m.in. Śląskość. Jestem dumny z mojego pochodzenia!P: Jak Pan wspomina lata szkolne?O:Oczywiście dobrze. Miałem zaległości tylko w matematyce. Kiedyś w cudowny sposób, w drodze to tablicy, olśniło mnie. Poskutkowało to oceną bardzo dobrą na koniec, co pozwoliło mi studiować. opracował Zielarz http://www.gszymiszow.wodip.opole.pl/arch Kreator PDF Utworzono 4 March, 2017, 09:46