pobierz - Przedszkole Nr 176 w Warszawie
Transkrypt
pobierz - Przedszkole Nr 176 w Warszawie
bliżej nauczyciela Ewa Zielińska Coraz częściej słyszę od nauczycieli z krótkim stażem pracy, że w sytuacjach, gdy dzieci źle się zachowują, nie mogą oni stosować żadnych kar. Z rozmów kuluarowych wynika także, że mają znaczne problemy wychowawcze z przedszkolakami i nie bardzo wiedzą, jak sobie z nimi poradzić... Kara i nagroda 8 W codziennej pracy1, gdy dziecko źle się zachowuje, np. nie przestrzega wspólnie ustalonych zasad czy dokucza kolegom, nauczyciele starają się cierpliwie wyjaśnić, co zrobiło źle i wytłumaczyć mu, dlaczego tak zachowywać się nie można. Niestety, jak twierdzą, jest to najczęściej mało skuteczne i negatywne zachowania się powtarzają. Dowiedziałam się również, że dzisiaj nawet odsunięcie niegrzecznego dziecka od zabawy jest niemile widziane przez rodziców i nie tylko. Podobno coraz częściej rodzice nie życzą sobie, aby nauczyciel zwracał się do dziecka w następujący sposób: Jesteś ukarany..., Masz karę..., Jak nie zmienisz swego zachowania, to zostaniesz ukarany... Proponują zastąpić słowo „kara” słowem „konsekwencja”2. W szerokiej literaturze pedagogicznej dotyczącej tego tematu czytamy, że wychowanie to stosowanie całego systemu nagród i kar, czyli wzmocnień. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mówię do trzyletniego Jasia: Nie gryź kolegi, bo poniesiesz konsekwencje (nie wiem, czy dodać przykre). Jestem pewna, że Jasio popatrzy na mnie ze zdziwieniem i nie bardzo będzie wiedział, o co mi chodzi. Zastanawiam się też nad tym, czy pięciolatek wyrywający koledze zabawkę właściwie zareaguje, słysząc: Karolku, nie rób tak, bo poniesiesz przykre dla ciebie konsekwencje i czy będzie wiedział, co mam na myśli. Czy po prostu nie lepiej powiedzieć krótko: Jeżeli jeszcze raz uderzysz kolegę, zostaniesz ukarany? Decyzję o sposobie zwracania się do dzieci, gdy są niegrzeczne, pozostawiam nauczycielom. Jak sobie radzić w sytuacji, gdy dziecko jest niegrzeczne? Dla mnie istotniejsza jest odpowiedź na pytanie: Jak sobie radzić w sytuacji, gdy dziecko przeciwstawia się dorosłym i odmawia wykonywania poleceń? Już malutkie dzieci dążą do podporządkowania sobie wszystkiego, co je otacza, także dorosłych. Płaczą, aby przywołać dorosłego, a kiedy się pojawi, uśmiechają się i wyciągają do niego ręce. Podkreślenie swojej wyjątkowej roli przejawia się też w stwierdzeniach: Dla mnie... Moje... Ja sam... Nie dam... Takie zachowania nie podobają się dorosłym, ponieważ 1) Artykuł napisano w oparciu o tekst prof. Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej Dlaczego jestem niegrzeczny (E. Gruszczyk-Kolczyńska, Od malucha do starszaka, poradnik dla rodziców przedszkolaków, cz. 1, Pelargos sp. z o.o., Warszawa 2003. 2)W Słowniku poprawnej polszczyzny PWN (1977) pod redakcją W. Doroszewskiego czytamy, że konsekwencja to następstwo, wynik, rezultat, skutek czegoś. nr 3.162 marzec 2015 boją się oni, że z dziecka wyrośnie egocentryk. Nie zdają sobie sprawy z tego, że ono w ten sposób podkreśla swoją autonomię, która jest podstawą rozwoju społecznego. W podobny sposób dziecko poznaje ludzi i wczuwa się w to, co czuje druga osoba. Testuje dorosłych i próbuje sprawdzić, co mu wolno, a czego nie, dokąd sięga władza dorosłego, co będzie, gdy się mu przeciwstawi. Dziecko testuje dorosłego na trzy sposoby: przeciwstawia się i obserwuje, co się dalej będzie działo, narzuca swoją wolę i „walczy” (sprawdza, kto silniejszy), negując wszystko i organizując otoczenie na swój sposób. U dzieci obserwuje się znaczne różnice w stopniu wrażliwości społecznej: jedne szybko się orientują, co wolno, a czego nie wolno, a inne testują dorosłych znacznie dłużej. Wszystkie jednak muszą osobiście sprawdzić i zbadać, na ile sobie mogą pozwolić w relacjach z dorosłymi. W procesie wychowania nie sposób unikać kar, gdyż kara jest informacją o zmianie zachowania na inne. Czasami jest tak, że kara nie musi być karą, a nagroda nagrodą. Bywa też tak, że kara po jakimś czasie staje się nagrodą i odwrotnie. Jeżeli nagroda nie była taka, jakiej dziecko się spodziewało, to doznaje ono przykrości, a więc kary. W literaturze pedagogicznej w poradnikach dla rodziców specjaliści radzą, aby w procesie wychowania unikać kar. Są też koncepcje wychowywania bez kar (bezstresowe wychowanie), a tylko poprzez nagradzanie. Chodzi o to, że w trakcie udzielania kary dorośli stają się agresywni (nawet jak tego nie chcą) i ich zachowania są kopiowane przez dzieci. Niestety, najczęściej dzieci naśladują zachowania swoich rodziców. Szarpane, popychane czy bite dziecko – szarpie i bije misia, a potem tak samo zachowuje się w stosunku do kolegi w przedszkolu. Zabrania się z całą stanowczością stosowania kar cielesnych, gdyż one poniżają godność człowieka i przyczyniają się do braku wrażliwości na brutalność i przemoc! 3) Więcej informacji o mechanizmie wzmocnień podają: M. Przetacznik-Gierowska i G. Makiełło-Jarża (Psychologia rozwojowa i wychowawcza wieku dziecięcego, WSiP, Warszawa 1985), S. Mika (Skuteczność kar w wychowaniu, PWN, Warszawa 1969), A. Gurycka (Struktura i dynamika procesu wychowania. Analiza psychologiczna, WSiP, Warszawa 1979). M A L K E R Jeżeli dziecko zachowa się w określony sposób, a dorosły gestem, mimiką, słowem okaże zadowolenie, będzie to nagroda. Wówczas to lub podobne zachowanie (czynność) dziecko będzie powtarzać, bo skojarzy je sobie z miłymi emocjami. Natomiast, gdy dorosły wyrazi niezadowolenie (gestem, mimiką, słowem), będzie to kara i zarazem informacja o konieczności zmiany zachowania. W przyszłości dziecko będzie unikało takiego zachowania, bo kojarzyć mu się ono będzie z nieprzyjemnymi emocjami. A Wychowanie jest procesem uspołeczniania dziecka, dlatego należy zachować rozsądek w postępowaniu z maluchem i stosować wzmocnienia3, a więc zarówno nagrody, jak i kary. bliżej nauczyciela Jeżeli dorosły będzie chciał zmienić zachowanie dziecka, musi mu wyraziście pokazać swoje niezadowolenie, aby zrozumiało, o co chodzi. Należy pamiętać też, że niezadowolenie ma dotyczyć tego, co dziecko zrobiło, a nie osoby dziecka. W trakcie kształtowania dziecięcych sprawności najlepiej unikać wzmocnień negatywnych, a stosować tylko pozytywne. Wówczas dziecko dłużej skupi się na czynności i będzie chciało ją powtarzać. I jeszcze jedno: dzieci starają się wykonywać polecenia dorosłych najlepiej jak potrafią, ale nie zawsze im się to udaje. Przyczyną może być niezrozumienie dorosłego lub nienależyta sprawność ruchowa. 10 W przedszkolu nieporozumienia, konflikty wynikają na ogół z warunków zewnętrznych, do których najczęściej należą: korzystanie ze wspólnych zabawek, nowe i atrakcyjne zabawki, podział ról w zabawie, chęć stania bliżej pani, zbyt mało zabawek lub trudny do nich dostęp. Ponadto przyczynami kłótni mogą być cechy osobowościowe dzieci, takie jak nadmierna impulsywność, brak umiejętności panowania nad sobą, chęć dominowania nad innymi. Konflikty między dziećmi są zjawiskami społecznie szkodliwymi, gdyż hamują rozwój pożądanych form zachowania i utrudniają wytworzenie serdecznej atmosfery. W likwidacji dziecięcych nieporozumień proponuję pomoc w rozstrzygnięciu sporu poprzez np. przypomnienie obowiązujących i wspólnie ustalonych zasad zachowania, skłanianie do przyznania się do winy, przeproszenia i naprawienia wyrządzonej szkody. Jakie kary i nagrody stosować w przedszkolu i w domu? Znakomity skutek odnoszą nagrody typu: pochwała skierowana bezpośrednio do dziecka lub do rodzica, otrzymanie wymarzonej zabawki, uroczysty podwieczorek, powierzenie specjalnej funkcji, np. dyżurny, odznaka przygotowana przez panią lub rodzica. Nie należy zbyt często stosować nagród materialnych, gdyż przyzwyczajają dzieci do dobrego postępowania tyko ze względu na korzyści materialne. nr 3.162 Jeżeli zaś zachodzi konieczność ukarania dziecka w sytuacji: ● pozostawienia nieposprzątanych zabawek – należy schować te zabawki do szafy; ● obsypywania kolegi piachem – należy pozbawić dziecko możliwości zabawy w piaskownicy; ● zniszczenia budowli – należy pozbierać klocki i doprowadzić budowlę do stanu poprzedniego; ● popychania podczas zabawy, wyrywania zabawek – należy odsunąć dziecko od zabawy lub zorganizować dla niego zabawę w izolacji. Ponadto karą dla dziecka jest też upomnienie, zganienie, zawstydzenie, poskarżenie, pogniewanie się. Nie wolno dzieci wyrzucać z pokoju, za drzwi, bo nigdy nie wiadomo, jak się zachowają. Przenoszenie dziecka do innej grupy to z jednej strony ryzyko, że właśnie tam mu się spodoba i będzie chciało tam przebywać. Z drugiej zaś strony to świadomość, że to my ponosimy odpowiedzialność za bezpieczeństwo dziecka, a nie nauczyciel w grupie, w której ono się znalazło. Każda kara ma być stosowana natychmiast po przewinieniu (tu i teraz). Kar nie wolno stosować z odroczeniem i zbyt często, gdyż powszednieją i przestają mieć wartość wychowawczą. I jeszcze jedno: zarówno kary, jak i nagrody odnoszą skutek tylko wtedy, gdy stosuje się je na podstawie dobrej znajomości dziecka i z uwzględnieniem cech jego osobowości. ▪ Bibliografia: Gruszczyk-Kolczyńska E., Od malucha do starszaka, poradnik dla rodziców przedszkolaków, cz. 1, Pelargos sp. z o.o., Warszawa 2003. Gurycka A., Struktura i dynamika procesu wychowania. Analiza psychologiczna, WSiP, Warszawa 1979. Mika S., Skuteczność kar w wychowaniu, PWN, Warszawa 1969. Przetacznik-Gierowska M., Makiełło-Jarża G., Psychologia rozwojowa i wychowawcza wieku dziecięcego, WSiP, Warszawa 1985. Słowniku poprawnej polszczyzny, pod red. W. Doroszewskiego, PWN, Warszawa 1977. Foto M.Wróbel Namawiam do umiejętnego stosowania nagrody i kary w wychowaniu dzieci. Przede wszystkim należy zadbać o korzystny bilans wzmocnień pozytywnych. Przypominam, że jeżeli dorosły chce, aby dziecko opanowało daną czynność, musi nawet przesadnie okazać zadowolenie i radość. Wówczas dziecko będzie starało się wykonać tę czynność najlepiej jak potrafi. marzec 2015 Ewa Zielińska – nauczycielka wychowania przedszkolnego, współautorka programów edukacyjnych, publikacji dla nauczycieli i rodziców. Wspólnie z prof. Edytą Gruszczyk-Kolczyńską prowadzi badania nad metodami lepszej efektywności procesu wychowania i kształcenia dzieci w warunkach przedszkola.