1 Rynek walutowy. W piątek przed południem dolar osłabł do jena i
Transkrypt
1 Rynek walutowy. W piątek przed południem dolar osłabł do jena i
Rynek walutowy. W piątek przed południem dolar osłabł do jena i pozostawał stabilny wobec euro. Inwestorzy oczekiwali na publikację wstępnych danych dotyczących tempa rozwoju gospodarki USA, które, mogą lepiej ocenić przyszły kierunek polityki monetarnej za oceanem. Według ekonomistów ankietowanych przez Agencję Reutera amerykański Produkt Krajowy Brutto (PKB) mógł wzrosnąć w drugim kwartale o 3 procent, wobec wzrostu o 5,6 procent w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku. Przedstawiciele Fed wielokrotnie podkreślali ostatnio, że to właśnie oczekiwane spowolnienie tempa rozwoju gospodarki USA powinno osłabić presję inflacyjną, co z kolei mogłoby skłonić amerykańskie władze monetarne do dokonania przerwy w prowadzonym od ponad 2 lat cyklu zaostrzania polityki pieniężnej. Notowania kontraktów terminowych na stopę funduszy federalnych wskazywały, że rynek ocenia prawdopodobieństwo sierpniowej, 18. z rzędu podwyżki kosztu pieniądza w USA na mniej niż 50 procent. Główna stopa procentowa Fed wynosi dziś 5,25 procent. Przed południem euro wyceniano na 1,2686 dolara, wobec 1,2696 dolara na czwartkowym zamknięciu w USA. Za amerykańską walutę płacono jednocześnie 115,45 jena, wobec 115,75 jena dzień wcześniej. Natomiast po południu euro umocniło się do dolara o niemal 0,5 procent, ponieważ opublikowano mniejszy niż spodziewano się tempo wzrostu amerykańskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) . Amerykański Departament Handlu podał, że PKB w USA wzrósł w drugim kwartale o 2,5 procent wobec 5,6 procent w pierwszym kwartale. Analitycy oczekiwali wyniku na poziomie 3 procent. W rezultacie tuż po publikacji euro wyceniano na 1,2730 dolara, wobec 1,2663 dolara przed publikacją danych. Niekorzystnie dla dolara były dane dotyczące indeksu cen PCE, który wzrósł do 2,9 % czyli do najwyższego poziomu od 12 lata, kiedy to w III kwartale 1994 roku wynosił 3,2 %. Koszty zatrudnienia wzrosły o 0,9 % przy oczekiwaniach na poziomie 0,8 %. Najbliższy poziom oporu dla relacji euro wobec dolara to poziom 1,2776 usd a w relacji dolara do jena japońskiego 116,16 jpy za dolara. Na godzinę przed zamknięciem giełdy nowojorskiej za euro płacono 1,2751-1,2754 usd oraz 1 tylko 114,80-114,84 jpy. Ponieważ ostatnie wsparcie na poziomie 115,12 jpy za dolara zostało pokonane to obecnie wsparciem jest poziom 114,37 jpy. W relacji do franka szwajcarskiego wsparcie znajduje się na poziomie 1,2285 chf za dolara po osiągnięciu dzisiaj poziomu 1,2329-1,234 chf za dolara. Rynek krajowy Niestety ale złoty nie ma szczęścia do wypowiedzi kolejnych ministrów finansów. Tym razem do grona tych, którzy spowodowali zawirowania dołączył minister Kluza. Otóż podczas swoich wystąpień stwierdził, że polski rząd będzie prowadził rozważną politykę fiskalną. Kluza poinformował również, że dochody budżetu Polski będą w 2007 roku niższe od planowanych o 4 miliardy złotych, jednak deficyt budżetowy pozostanie na poziomie 30 miliardów. Niby są to sprawy oczywiste, ale oczywiste ta część inwestorów, która chciała realizować zyski na złotym to lepszego argumentu dostać nie mogła. W efekcie na zamknięciu w środę euro kosztowało 3,9210 złotego, wobec 3,9070 zł rano i 3,9200 zł w środę na zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0710 zł wobec 3,0690 zł rano i 3,1085 zł w środę. Podczas zamknięcia rynku nowojorskiego kurs dolara wynosił 3,0820-3,0903 pln a euro wyceniono na 3,9091-3,9189 pln. O ile w relacji do euro złoty ma jeszcze pewien zapas do linii oporu na poziomie 3,92 pln to w relacji do dolara amerykańskiego testowanie poziomu 3,09-3,10 pln odbyło się dzisiaj po publikacji amerykańskiego PKB za II kwartał bieżącego roku. Dodać należy testowanie było udane. Złoty umocnił się nieznacznie wobec dolara i euro po osłabieniu amerykańskiej waluty na rynkach światowych. Gorsze od oczekiwanych dane z USA o dynamice PKB w II kwartale 2006 umocniły niemieckie obligacje - stąd powstało oczekiwanie rynku na umocnienie polskich papierów w dalszej części sesji. Złoty po porannym stosunkowo mocnym otwarciu osłabiał się w ciągu sesji. Około 14.00 za euro płacono nawet 3,93 zł. Sytuacja ta zmieniła się 2 po publikacji danych w USA, czyli po 14.30. Trend spadkowy został wyhamowany, choć złoty nadal był słabszy niż na otwarciu. Około godziny 14.35 za euro płacono 3,9240 zł wobec 3,9170 zł na otwarciu w piątek i na czwartkowym zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0835 zł. Złoty po porannym stosunkowo mocnym otwarciu osłabiał się w ciągu sesji wobec euro. Około godziny 16.15 za euro płacono 3,935 zł wobec 3,9170 zł na otwarciu w piątek i na czwartkowym zamknięciu. Dolara wyceniano na 3,0855 zł w stosunku do, odpowiednio, 3,0870 zł i 3,0710 zł. Złoty pozostawał słaby, gdyż inwestorzy obawiają się o kształt przyszłorocznego budżetu. AF [email protected] AF® Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym www.aii.pl oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie niniejszych komentarzy i analiz. 3