Skontrum a spis z natury
Transkrypt
Skontrum a spis z natury
Załącznik nr 2 Skontrum a spis z natury Spis z natury 1 2 Skontrum /program komputerowy lub karty skontrum/ Spis z natury na drukach Wprowadzanie samego numeru do bazy danych – ścisłego zarachowania, komputerowej lub stawianie każdego woluminu: autor, tytuł, cena /ta z ksiąg inw. znaczków na drukach spisywana/, żmudny. Tworzenie skontrum, papierowych kopii ksiąg inw., ale bez sensu – arkuszach. o czym niżej. – Czas skontrum znacznie krótszy, ponieważ nie – Czas trwania spisu wymaga tylu operacji jak spis wielokrotnie dłuższy niż skontrum. z natury, nie angażuje tylu osób. System komputerowy od Spis z natury nie obejmuje wiedzy na temat tzw. razu określa: pozycja ubytkowana – należy ją „zbiorów odzyskanych”, zjawiska normalnego w każdej odłożyć w jedno miejsce. Po bibliotece. skontrum komisja podejmuje – Spisywane są wszystkie decyzję, czy jakąś część z woluminy widoczne dla tych zbiorów ponownie komisji, w tym ubytkowane przyjąć do bazy danych dawniej. /protokolarnie/. – Nie ma możliwości – Nie ma możliwości spisania ubytkowanej pozycji. stwierdzenia po spisie, czy były takie woluminy? Ile ich – Nie ma możliwości pomyłki w tym zakresie. było? Jakie? Ważna informacja w kwestii Taki sposób prawdziwie i uzgadniania stanu finansowofaktycznie uporządkowuje księgowego. zbiór oraz jest faktyczną Jeżeli nie zgadza się stan po kontrolą finansowospisie, nie sposób określić, księgową. gdzie tkwiły błędy. Uwagi – Po co tworzyć kolejne księgi z druków? – Jaki sens ma spisywanie z natury tylu danych przy księgach lub bazie danych komputerowej? Angażowanie komisji w tak żmudny sposób? Spisanie woluminów odzyskanych, o których nie ma wiedzy nikt spisujący z natury, zakłamuje sam spis – nie ma sensu. – Inwentaryzacja z natury nie pozwala na zdefiniowanie tych zbiorów ani na uporządkowanie zbiorów. Komisja spisuje to, co widzi. Nie ma danych o faktycznym statusie spisywanego woluminu. Zatem: czemu służy taki spis? Jeżeli natomiast dyrekcje nakazują prowadzenie równolegle skontrum, ale na podstawie druków ścisłego zarachowania, które 3 Spis nie uwzględnia zbiorów „u czytelnika” – komisja spisuje to, co widzi w okresie spisywania z natury. Zbiorów u czytelnika nie ma w lokalu, jak zatem je ująć? Z kart? To nadal będzie spis z natury? Czy mieszanie spisu ze skontrum – przy czym nie jest to ani jedno, ani drugie? /Bo wybiórczo traktowane zagadnienia: tu komisja spisze z natury, a tam… z kart?/ 4 Komisja spisuje dane z widocznych woluminów, niestety, popełniając błędy, np. przestawianie cyfr /przy szukaniu ceny danej pozycji widać błąd/. – Nie jest możliwe odszukanie właściwej nazwy/ danych. 5 Przy błędach komisji w spisywaniu z natury nie sposób skorygować dane: – Nie wiadomo co zostało np. spisane dwa razy, co wcale. – Co zostało spisane niewłaściwie, np. zbiór specjalny jako księgozbiór żmudnie zapełnia komisja – by mieć obraz prawdziwy co jest, czego nie ma – to JAKI SENS ma spis z natury w bibliotece? Skontrum jasno i czytelnie Jeżeli komisja spisywałaby z kart pozwala na wprowadzenie takich informacji. zbiory u czytelnika, Koniecznych do posiadania w pracowniach itp. – obrazu całości stanu zbiorów. to jak miałoby się to do nazwy: spis z natury? – Nie prościej od razu zastosować system komputerowy? – Czy komisja ma prawo spisywać coś, co jest u czytelnika, skoro ma spisywać tylko to, co faktycznie zastała? Są liczne tego typu Odznaczanie w bazie błędy, co wykazuje danych każdego woluminu druk skontrum, wiąże się z tym, że widać konkretnie: numer, autora, prowadzony jednocześnie. tytuł danej pozycji Jednak nie sposób spisywanej. Trudno o określić, czy pomyłkę: jedna osoba czyta numer, podaje np. tytuł, druga nanoszony numer z w bazie danych widzi, czy druków ścisłego zarachowania jest jest to zgodne z bazą. – Nie ma możliwości właściwie spisany – wpisania błędnego numeru/ na druku z kolei są numer wyświetla program. tylko numery, po Nie da się kilka razy wpisać tysiąc na stronie, nie do bazy/ skontrum tego ma danych samego numeru. dotyczących numerów: autor, tytuł. Druk skontrum tu ma gorsze Lepszy jest system warunki: możliwe są komputerowy. pomyłki. Program komputerowy nie pozwoli na tego typu błędy. Skontrum również da informację, że coś już było spisane, ale tu nie ma danych typu: autor, tytuł – nie ma kontroli prawidłowości/ 6 7 8 9 główny. Przy tysiącach spisanych woluminów w sposób chaotyczny, przypadkowy, nie sposób odszukać jakiekolwiek błędy popełnione przez komisję. Denominacja a spis Spis z natury tysięcy woluminów, z rozmaitych okresów zakupów, przed i po denominacji, oznacza kompletny chaos w dokumentacji. – Na każdej stronie druku ścisłego zarachowania są woluniny z okresu przed i po denominacji. – Bardzo męczące jest ślęczenie nad oznaczeniami przy numerach: pd np. /przed denominacją/. – Niezwykle męczące i trudne jest zliczanie cen takich woluminów, każda strona oddzielnie: przed, po denominacji. Spis z natury wykonuje minimum kilkuosobowa grupa ludzi w bardzo długim czasie, zależnym od wielkości zbiorów. Braki względne i bezwzględne /niezmiernie ważna kwestia/ Spis z natury nie pokazuje braków względnych ani nie pokazuje braków zgodności. Komputerowa baza danych nie pozwala na błędy. – Nie da się wprowadzić ubytkowanego numeru. – Nie da się wprowadzić ponownie spisanego numeru. – Nie da się pomylić numeru – widać autora i tytuł właściwy w bazie danych. Program komputerowy sam podlicza zbiory sprzed i po denominacji. Druki skontrum pozwalają na ilościową kontrolę, nie finansową. Skontrum w systemie komputerowym: jednocześnie wystarczają 2 osoby – jedna czyta numer, tytuł, druga klika numer w bazie danych. Skontrum na kartach wymaga kilku osób, ale wyłącznie do stawiania znaczków przy czytanym numerze. Nikt fizycznie nie wpisuje tylu danych do kart, co ma miejsce w spisie z natury. Skontrum: Wydruk braków względnych, wydruk braków bezwzględnych – z autorem, tytułem, ceną, podliczony, zdenominowany. Jaki sens jest w celowym utrudnianiu pracy bibliotekarzowi, w spisie z natury i żmudnym wyszukiwaniu oraz podliczaniu woluminów przed denominacją/ po denominacji? Skoro system komputerowy dokonuje tych czynności automatycznie? Zatem: Czemu służy spis z natury? Skontrum służy uzyskaniu jasnego bezwzględnych. – Spis jest wyłącznie spisem tysięcy woluminów – Nie ma jak sprawdzić, CZEGO BRAK, przy tysiącach pozycji spisywanych zupełnie chaotycznie na drukach /rozmaite numery przecież nie są kolejno ustawiane, by móc je spisywać/ nie da się absolutnie zdiagnozować, jakie są braki. – Można tylko otrzymać ogólną ilość zbiorów. 10 Spis z natury nie wykazuje zbiorów pominiętych w spisie /pomyłki w spisie/. – Nie daje żadnych szans na zdefiniowanie, co zostało pominięte. – Nie daje szans na odszukanie takich pozycji. Skontrum kartkowe: Trzeba odszukać numer w bazie danych, wypisać autora, tytuł, cenę. Ale i tu jest to informacja szczegółowa. Skontrum komputerowo: Uzyskujemy od razu wydruk, czego należy poszukać w zbiorach biblioteki, co zostało pominięte. Na kartach skontrum: Odszukujemy numery bez oznaczeń – w bazie danych. obrazu: – jest XY woluminów, – o wartości Z, – braki są wyszczególnione: autor, tytuł, cena. W każdym spisie są tzw. woluminy pominięte w spisie. W skontrum mamy wydruk, co nie zostało wprowadzone do bazy skontrum czy naniesione na druk papierowy. Mamy możliwość odszukania braków. Podsumowanie Spis z natury nie nadaje się do bibliotek, nie daje obrazu faktycznego zbiorów: – Nie uwzględnia zbiorów wykreślonych z bazy/ ubytkowanych – tzw. odzyskanych /nie ma śladu ich istnienia/. – Nie wykazuje braków względnych i nie pokazuje bezwzględnych: autor, tytuł, cena. – Nie pozwala na odszukanie pominiętych w spisie woluminów. – Nie zawiera zbiorów „u czytelnika”. – Zafałszowuje stan faktyczny. – Nie pozwala na prawidłowe sprawdzenie tego, co zostało błędnie naniesione, co Skontrum jest właściwym sposobem kontrolowania stanu finansowo-księgowego zbiorów bibliotecznych. System komputerowy: – Oszczędza czas, szanuje pracującego człowieka /komisję i bibliotekarza/. – Pozwala na całkowitą kontrolę w każdej chwili każdego spisywanego woluminu /autor, tytuł, cena – porównanie z bazą danych – co widzi osoba wklepująca dane do systemu skontrum/. – Nie pozwala na powtórne wprowadzenie tego samego numeru. – Pokazuje stan ubytków. – Nie pozwala na wprowadzenie ubytku. Cofamy się w rozwoju zupełnie niezrozumiale? W jakim celu? Jaki tego sens? Czy spis jest sztuką dla znudzonych urzędników? wielokrotnie, a co wcale. – Nie daje możliwości cywilizowanego kontrolowania zbiorów z uzyskaniem szybkiej informacji – wydruku danych: braki, stan finansowy, stan księgowy – wszystko podliczone automatycznie. – Daje obraz ubytku– woluminów odzyskanych, które trzeba poddać procedurze ponownej analizy przydatności: wpisać ponownie do bazy protokołem komisji skontrum lub oddać na makulaturę. – Daje obraz pominiętych woluminów. – Pozwala na ich odszukanie w lokalu biblioteki. – Daje obraz braków względnych, podobnie jak bezwzględnych, spisanych w bazie w poprzednim spisie. – Pokazuje stan finansowoksięgowy bez problemu. Automatycznie podlicza stan – wydruk braków to sekundy. Skontrum na drukach: Trzeba sprawdzić w bazie danych/ księgach inw. każdy numer pozostający bez określenia, do jakiej grupy zbiorów należy /legenda: woluminy na półkach, u czytelnika, w pracowniach, ubytkowane, … itp./. Oprac. Danuta Majkusiak