„ZWYKŁY A NIEZAPOMNIANY” O tej chwili myślałam już od dawna
Transkrypt
„ZWYKŁY A NIEZAPOMNIANY” O tej chwili myślałam już od dawna
„ZWYKŁY A NIEZAPOMNIANY” O tej chwili myślałam już od dawna. Czasem w rozmowach z przyjaciółkami, czasem żartując z narzeczonym , jak to będzie za te kilka lat. Kolacja, świece , małe pudełeczko a w nim test z dwoma kreskami i małe pantofelki:) Idealny scenariusz filmowy - idealny na przyjście mojej "gwiazdki z nieba":) Ale w życiu rzadko bywa idealnie:P- zamiast wielkiego oczekiwania, było wielkie zaskoczenie :) Zamiast wzruszenia, śmiech przez łzy:)Ale na widok malutkiej fasolki na zdjęciu, zmiękłam , jak na filmach:) I przez chwilę przeszła mi przez głowę myśl o tej kolacji ,pudełeczku. Ale gdy tylko zobaczyłam mojego M, wiedziałam, że musi to byd tu i teraz:)Zwykły wieczór w naszym domu, jakaś stacja muzyczna w telewizorze, a jednak mimo to , chwila niezwykła:)I tylko żałowałam , że nie nagrałam na kamerze miny mojego M, gdy dowiedział się że będzie tatą- była bezcenna:P I nigdy nie żałowałam, że wyszło, jak wyszło, bo faktycznie -w życiu te najpiękniejsze chwilę przychodzą zawsze niespodziewanie..:)