16-20 maja

Transkrypt

16-20 maja
16 – 20 maja 2011
Sowy
w
minionym
tygodniu
zajmowały
się
tematyką dotyczącą czystości
ziemi.
Utrwaliły
znajomość
kształtu
naszej
planety.
Wzbogaciły swoje słownictwo
o
nazwy „ziemia”, „kontynent”,
„globus”.
Przyglądały się zdjęciom ludzi, roślin, budynków,
zwierząt, które żyją na całej kuli ziemskiej. Sowy
uświadomiły sobie również, że ziemia to nasza
planeta i musimy o nią dbać. Jesteśmy za nią
odpowiedzialni.
Kształtowaliśmy
umiejętność
budowania wypowiedzi na określony temat.
Szczególnie ten dotyczący naszego otoczenia.
Bazowaliśmy na swoich spostrzeżeniach, obserwacjach oraz zdobytej wcześniej wiedzy.
Szukaliśmy sposobów dbania o naszą planetę.
Dzieci wymieniały wiele sposobów „jazda na
rowerze”, „dbanie o czystość w domu i lesie”,
„segregacja śmieci”, „zakupy ze swoją torbą”, „zakaz
wycinania drzew”, „nie wolno dymić”. Nie zapomnieliśmy o powtórzeniu liczebników głównych
i porządkowych przeliczając klocki w sali i kwiatki
w ogrodzie. Pamiętaliśmy także o utrzymywaniu
odpowiedniej sprawności fizycznej. Bawiliśmy się
w zabawy ruchowe „Bocian i żanby”, „Jedziemy na
rowerze”, „Balonik”, „Dzień-Noc”. Uczyliśmy się
także wierszyka-masażyka „Pisze Pani na
maszynie” sprawiło nam to wiele radości ☺
W tym tygodniu Żyrafy
miały zajęcia pod hasłem
„Czysta
Planeta
Ziemia”.
Witaliśmy się gestem, iskierką
przyjaźni i piosenką „Ach
gimnastyka,
fajna
spraw”.
Słuchaliśmy wierszy „Pytania” i „O co prosi nas
las?”, które utrwaliły nam, że o nasza planetę trzeba
dbać, a w lesie trzeba zachowywać się cicho. Żyrafy
przywitały Kosmitka, któremu spodobały się kolory
naszej planety i postanowił zobaczyć ją z bliska.
W rzeczywistości zobaczył zaśmiecone lasy i brudne jeziora i rzeki. Żyrafy pokazały Kosmitkowi
miejsca, w których jest ładnie i nie ma śmieci,
zabrały go w góry i nad morze. Na tej podstawie
dzieci stworzyły regulamin, w którym słownie
i symbolicznie pokazały prawidłowe i nieprawidłowe zachowania ludzi wobec planety. U Żyraf
nie zabrakło też takich zabaw ja „Pojazdy”, „ Dobrze
czy źle” czy „Żabki”. Nauczyliśmy się tez nowej
piosenki „Raz, dwa, trzy – skaczą żabki” – przy
której ćwiczyliśmy naszą sprawność i orientację
przestrzenną. Żyrafy wykonały także karty pracy
techniczno-plastyczne, dzięki którym mogły
obserwować jak Ziemia krąży wokół Słońca.
Popołudniami Żyrafy bawiły się na placu zabaw.
Spacerowały, grały w klasy, rysowały kredą.
Tydzień temu nasza króliczyca urodziła
małe króliczki. Chowa je bardzo dokładnie w swoim
gnieździe, więc nie wiemy ile dokładnie ich jest.
Mamy nadzieję, że wkrótce wyprowadzi je na
spacer ☺
W środę Ekoludki wyruszyły na swoją
pierwszą całodniową wycieczkę do Rogowa. Gdy
dojechaliśmy na miejsce powitała nas pani
przewodnik. Objaśniła gdzie się znajdujemy i jak
mamy się zachować. Park, w którym byliśmy
nazywał się arboretum. Było tam wiele drzew,
kwiatów i krzewów. Wzbogaciliśmy swoje
słownictwo o nowe nazwy: różanecznik, klon
palmowy,
obiela
chińska
czy
magnolia.
Przedszkolaki zwróciły uwagę na bardzo
intensywny zapach azalii oraz obieli chińskiej. Było
tam również wiele odmian tulipanów: czarne, białe,
czerwone, różowe, fioletowe. Wszystkie wyglądały
przepięknie. Dowiedzieliśmy się, że jest aż 128
gatunków magnolii. Kilka z nich zobaczyliśmy,
porównywaliśmy ich kwiaty i liście. Sosny tam
rosnące miały ponad 100 lat. Gdy dotarliśmy do
alpinarium wsłuchiwaliśmy się w śpiew ptaków.
Mieliśmy możliwość zobaczyć również goryczkę,
która jest pod ochroną i rośnie wysoko w górach.
Ekoludkom bardzo podobały się stawiki z rybkami,
których trzeba przyznać było bardzo dużo.
a Matylda stwierdziła, że ładnie pachnie. Na koniec
zajęć Ekoludki wykonały pracę plastyczną
„Pojemniki na przyprawy”, w której miały za
zadanie przykleić przyprawy przy użyciu kleju do
odpowiednich pojemników nie wychodząc poza
linię. Prace można obejrzeć na wystawie w szatni.
Po tych wrażeniach pożegnaliśmy się z panią
przewodnik i zrobiliśmy sobie mały piknik, aby
mieć siłę na wyprawę kolejką wąskotorową do
Jeżowa. Dzieci usłyszały krótką historię o parowozie, który oglądały. Obserwowaliśmy przez okna
kolejki pola, na których widzieliśmy bociany
i uprawy rzepaku. Ekoludki były pod wrażeniem
starych drewnianych siedzeń i gwizdu starego
parowozu. To była niezapomniana wyprawa.
W czwartek w Ekoludku, aż kręciło nas
w nosach od różnych rodzajów przypraw. Dzieci
poznały ich zastosowanie i znaczenie dla człowieka.
Uczyły się także poznawać je po smaku i po
wyglądzie. Żyrafy i Sowy dowiedziały się jakie
przyprawy używane są do jakich potraw i jakie
mają lecznicze działanie. Maks i Alan słusznie
stwierdzili, że przypraw używa się do potraw, aby
były smaczne. Maciuś poinformował nas, iż mięty
używa wtedy gdy go boli brzuch. Dodatkowo dzieci
dowiedziały się, ze imbir jest dobry na
przeziębienie, a majeranek na katar. Poznaliśmy
takie przyprawy, jak: tymianek, oregano, majeranek, pieprz, bazylię, pietruszkę, curry, paprykę
i in. Weronika uznała, że tymianek „pachnie jak
siano” ☺ Olivierowi oregano skojarzyło się z pizzą,
W piątkowy poranek zajęcia wszystkich
Ekoludków „Kolory wokół nas, malowanie
naturalnymi barwnikami” odbyły się w przedszkolnym ogrodzie. Zadaniem dzieci było poszukiwanie kolorów przyrody, która jest blisko nas.
Rozglądaliśmy się uważnie przyglądając się
wszystkim kwiatom, trawie i drzewom wokół nas.
Okazało się, że kolor zielony inaczej wygląda na
sośnie, inaczej na trawie, a jeszcze inny odcień
zieleni mają liście mlecza. Z żółtym też bywa różnie,
bo jest żółty mlecz i motyl cytrynek, oba są żółte ,
ale „jeden mniej, drugi bardziej” jak stwierdziły
przedszkolaki. Oglądaliśmy również ilustracje
zwierząt, które mogą żyć wśród traw: pszczołę,
biedronkę, motyla, żabę. Oczywiście zwracaliśmy
uwagę na ich kolory. Rozmawialiśmy również
o ziołach, które można odszukać wśród traw np.
pokrzywa, mniszek lekarski, rumianek. Są one
dobre dla naszego zdrowia, dzięki kolorowi,
zapachowi, a także jako napary. Maciek stwierdził,
że zielony to najbardziej uspokajający kolor.
Wszyscy wyruszyli z wiaderkami „na poszukiwanie
kolorów”.
Przyniesionymi
trawami,
liśćmi,
stokrotkami, ziemią, patykami i mleczem próbowaliśmy malować na kartonach. Okazało się, że
nasze roślinki potrafią wyczarować piękne rysunki.
Krzesik narysował słonecznika używając mlecza,
Maks podpisał się przy pomocy trawy, Matylda
stworzyła piękne słońce przy użyciu stokrotki. Po
tych zajęciach wiemy, że przyroda to nasz magiczny
przyjaciel ☺
Dużym wydarzeniem w przedszkolu była
oczywiście rozłożona trampolina. Dzieci pamiętając
zasady z zeszłego roku ustawiły się przy niej od
razu w kolejce, by kolejno skakać ☺ na tym nie
koniec atrakcji… w czwartek mama Zuzi L. przyniosła do przedszkola wielkie pudło, a w nim małe
kaczuszki – było ich chyba 20. Przedszkolaki mogły
je pogłaskać i pooglądać. Kaczuszki musiały wrócić
do domu, a u nas zaczęła się dyskusja. Ile miały nóg,
jakie dźwięki wydawały, jaki mają kolor. Część
dzieci zastanawiała się co z nich wyrośnie
przypominając sobie wiersz o „Kaczce dziwaczce”
☺
W piątek odbyło się kolejne spotkanie
z artystami Łódzkiej Filharmonii. Pani Grażynka
przedstawiła nam Panią Jolę, która gra na flecie
i zagrała nam „Muszkę flejtuszkę”. Zachowanie
muchy naśladowała Weronika, Maks, Matylda
i
Maciek.
Usłyszeliśmy
też
piosenkę
„O świerszczyku, który przepiłował skrzypce”.
Patryk dzielnie naśladował grę na skrzypcach.
Pani Grażynka zadała nam zagadkę o zwierzątku
żyjącym na łące. Odgadł ją Olivier, chodziło
o świerszcza. Wszyscy zaczęli naśladować cykanie
koników polnych. Nauczyliśmy się także, że forte to
znaczy głośno, a piano cicho. Przypomnieliśmy też
sobie, że zbliża się dzień naszych ukochanych Mam.
Ekoludki zrobiły muzykom miłą niespodziankę
wyśpiewując piosenkę, której się uczą z tej okazji.
Pani Magda zaśpiewała na piosenkę pt. „Pomagam
mamie”. Przedszkolaki chwaliły się w czym
pomagają mamusiom – Maks wycierał kurze,
Matylda robiła ciasto, a Alan prasował.
Usłyszeliśmy także ciekawe historie o przygodach
Pinokia. Do muzyki granej na flecie, taniec Pinokia
odtańczył Maksiu, Oskar, Marysia N., Patryk
i Maciek. Czekamy niecierpliwie na kolejne
spotkanie.
Nasz warzywniak powiększył się o nowe
sadzonki: pora, pomidora i selera. Dzielni mali
ogrodnicy cały tydzień dbali podlewając je. Super
pomocnikami okazali się Maciek, Maks, Krzesik,
Alan – sadzili cebulki szczypiorku. Wszystkie
Ekoludki chętnie zaglądają do warzywniaka
podpatrując rosnące w nim warzywa.
Miniony tydzień w Klubie Malucha upłynął
na wesołej zabawie. Dużo czasu spędzaliśmy na
spacerach, podczas których obserwowaliśmy
przyrodę. Dziwiło nas dlaczego szpaki siadają na
czubku drzew i czy oby nie spadną? Dlaczego
ślimak nosi swój dom i nigdy go nie opuszcza?
Dlaczego mucha chodząc po ścianie nie spada? A
Dymiś stwierdził, że mrówki są
„dzikie” ☺
Na naszym placu zabaw bawiliśmy się w sklep
z lodami i nauczyliśmy się jak należy kupować
i sprzedawać, oczywiście używając słów proszę
i dziękuję. Wszyscy cierpliwie stali w kolejce po
smaczne słodkości. Również przez cały tydzień
powtarzaliśmy to, czego nauczyliśmy się
w ostatnich miesiącach: przeliczanie, kolory,
pojęcia duży-mały, rączka prawa, reagowanie na
sygnały dźwiękowe. Nadal ćwiczyliśmy umiejętności zakładania i zdejmowania butów, mycia
rączek i zębów. Do naszego Klubu dołączył nowy
kolega Aleks – bardzo miły i grzeczny chłopiec.
Wszyscy go bardzo polubiliśmy ☺

Podobne dokumenty