D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Krakowa

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Krakowa
Sygn. akt IV U 668/15/N
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 marca 2016 r.
Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący: SSR Michał Stawarz
Protokolant: starszy protokolant sądowy Filomena Wojsa
po rozpoznaniu w dniu 22 marca 2016r. w Krakowie
na rozprawie
sprawy z wniosku Z. D.
przeciwko Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddziałowi Regionalnemu w K.
o odszkodowanie
na skutek odwołania Z. D.
od decyzji Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego
z dnia 18 marca 2015 r. znak ZS-GO- (...), GO- (...)
zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, iż przyznaje odwołującej się Z. D. prawo do
jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy rolniczej z dnia 9.10.2014r. w
wysokości odpowiadającej 15% stałego uszczerbku na zdrowiu.
Sygn. akt IV U 668 / 15 / N
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 22 marca 2016 r.
Decyzją z dnia 18 marca 2015 r. (znak ZS-GO- (...), GO- (...)) Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia
Społecznego odmówił odwołującej się Z. D. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy
rolniczej z dnia 9 października 2014 r.
Jako podstawę prawną zaskarżonej decyzji organ rentowy wskazał przepisy ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników. Zgodnie z art. 45 ust. 4 powyższej ustawy Kasa ustala okoliczności i przyczyny
wypadku przy pracy rolniczej. Osoba upoważniona przez Prezesa Kasy ma prawo dokonać oględzin miejsca i
przedmiotów związanych z wypadkiem oraz przeprowadzić dowody z zeznań poszkodowanego i świadków. Natomiast
zgodnie z art. 10 ust 2 pkt. 1 tejże ustawy jednorazowe odszkodowanie nie przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli
spowodował wypadek umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa. Organ rentowy wskazał, iż przeprowadzone
postępowanie dowodowe w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku z dnia 9 października 2014 r. wykazało,
że wypadek został spowodowany wskutek rażącego niedbalstwa. Odwołująca się nie zachowując podstawowych
zasad bezpieczeństwa, zignorowała następstwa własnego zachowania wchodząc pod ciągnik z przyczepą, mając pełną
świadomość faktu, iż mąż wykonywał w tym momencie manewr cofania, przez co w znacznym stopniu przyczyniła
się do zdarzenia.
W odwołaniu od powyższej decyzji, ostatecznie sprecyzowanym na rozprawie w dniu 22 marca 2016., Z. D. wniosła
o zmianę decyzji i przyznanie jej jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy rolniczej z dnia 9
października 2014 r. w wysokości odpowiadającej 15 % stałego uszczerbku na zdrowiu.
Uzasadniając swoje stanowisko odwołująca się wskazała, iż nie zgadza się z oceną jej zachowania dokonanego
przez organ rentowy jako noszącego znamiona rażącego niedbalstwa. Wskazała, iż jej zachowanie było odruchowe,
instynktowne i powodowane chęcią ochrony dobytku.
W odpowiedzi na odwołanieorgan rentowy Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wniósł o
oddalenie odwołania podtrzymując jednocześnie argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Niespornym w sprawie było, że odwołująca się Z. D. w dniu 9 października 2014 r. uległa wypadkowi przy
pracy rolniczej. W dniu wypadku odwołująca się podlegała ubezpieczeniu wypadkowemu rolników. Jedyną podstawą
odmowy przyznania prawa do odszkodowania był przepis 10 ust 2 pkt. 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o
ubezpieczeniu społecznym rolników.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 9 października 2014 r. około godziny 15.00 Z. D. wyszła z mężem z budynku mieszkalnego i udała się do obory
aby wydoić krowę, natomiast M. D. poszedł na podwórko gdzie ręcznie ładował obornik na przyczepę z rozrzutnikiem.
Z. D. wydoiła krowę, zaprowadziła ją na pastwisko, po czym wróciła na podwórko z przeciwnej strony niż znajdował
się ciągnik.
W momencie, gdy Z. D. weszła na podwórko jej mąż wykonywał manewr cofania ciągnikiem z podpięta do niego
przyczepą. Manewr ten był wykonywany bardzo wolno. Z. D. zauważyła, że za przyczepą znajdują się widły oparte o
mur.
Z. D., bez zastanowienia, instynktownie, działając w zamiarze ratowania urządzenia służącego do pracy w
gospodarstwie rolnym w postaci wideł i w obawie o to, iż widły znajdujące się za przyczepą mogą przebić oponę
weszła pomiędzy przyczepę i mur i została przygnieciona do muru narożnikiem przyczepy doznając urazów brzucha
i miednicy.
W dniu zdarzenia Z. D. wykonywała prace rolnicze i prace domowe od godziny 7.00 rano i w godzinach
popołudniowych była już bardzo zmęczona, występował u niej również ból głowy, w związku z którym leczy się
neurologicznie.
Dowód: protokół powypadkowy, protokół przesłuchania odwołującej, M. D.
w postępowaniu powypadkowym, zeznania M. D. i Z. D. w
postępowaniu przygotowawczym Ds. 1266 / 14 / S, zeznania odwołującej się
Z. D. ( k. 26 – 27 ).
W wyniku wypadku z dnia 9 października 2014 r. odwołująca się doznała wielomiejscowego uszkodzenia jelita
cienkiego i złamania gałęzi kości łonowej prawej co odpowiada 15 % stałego uszczerbku na zdrowiu.
Dowód: opinia sądowo – medyczna biegłego chirurga, k. 13 – 14.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach rentowych
oraz na podstawie dowodu z zeznań odwołującej się. Sąd dał wiarę zeznaniom odwołującej się, która w sposób spójny i
racjonalny opisała przebieg wypadku jakiemu uległa w dniu 9 października 2014 r. a ponadto jej zeznania były spójne
z zeznaniami złożonymi w postępowaniu powypadkowym oraz z zeznaniami M. D. i Z. D. złożonymi w postępowaniu
przygotowawczym DS. 1266 / 14 / N oraz postępowaniu powypadkowym prowadzonym przed organem rentowym.
Dokonując ustaleń stanu faktycznego Sąd oparł się ponadto na opinii biegłego sądowego specjalisty chirurgii. Opinia
biegłego była jednoznaczna, pełna, rzetelna, należycie umotywowana i przekonywująca. Ponadto żadna ze stron nie
złożyła zarzutów do opinii biegłego.
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 11 ust. 1 pkt. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U.2015.704 j.t.), za wypadek przy pracy
rolniczej uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło podczas wykonywania czynności
związanych z prowadzeniem działalności rolniczej albo pozostających w związku z wykonywaniem tych czynności:
1) na terenie gospodarstwa rolnego, które ubezpieczony prowadzi lub w którym stale pracuje, albo na terenie
gospodarstwa domowego bezpośrednio związanego z tym gospodarstwem rolnym lub
2) w drodze ubezpieczonego z mieszkania do gospodarstwa rolnego, o którym mowa w pkt 1, albo w drodze powrotnej,
lub
3) podczas wykonywania poza terenem gospodarstwa rolnego, o którym mowa w pkt 1, zwykłych czynności związanych
z prowadzeniem działalności rolniczej albo w związku z wykonywaniem tych czynności, lub
4) w drodze do miejsca wykonywania czynności, o których mowa w pkt 3, albo w drodze powrotnej.
Zgodnie z art. 10 ust 2 pkt. 1 powyższej ustawy jednorazowe odszkodowanie nie przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli
spowodował wypadek umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa.
W niniejszej sprawie organ rentowy nie kwestionował tego, iż zdarzenie jakiemu odwołująca się uległa w dniu 9
października 2014 r. było wypadkiem przy pracy rolniczej. Kwestią sporną wymagającą rozstrzygnięcia było ustalenie
czy wypadek ten został spowodowany wskutek rażącego niedbalstwa, co rzutowałoby na przyznanie jednorazowego
odszkodowania.
W wyroku z dnia 18 maja 2010 roku (sygn. akt I UK 335/09) Sąd Najwyższy stwierdził, że o ile rozstrzyganie o winie
sprawcy czynu nieumyślnego polega na formułowaniu abstrakcyjnych wzorców należytego (starannego, ostrożnego
postępowania, rozumianych jako wzór postępowania powszechnie wymaganego oczekiwanego) w danej społeczności
i ustalenie, czy sprawca szkody zachował należytą ostrożność (staranność) polega na porównaniu jego zachowania
ze wzorem prawidłowego zachowania w podobnych warunkach, o tyle określenie niedbalstwa jako rażącego wymaga
odniesienia się do konkretu, czyli uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy. Nawiązanie do poglądów doktryny,
która formułuje pewne kryteria pozwalające uznać niedbalstwo za rażące, nie wypełnia tej luki, gdyż nie mają one
charakteru uniwersalnego i ocena niedbalstwa jako rażącego zawsze należy do sądu, który odnosi się do konkretnego
przypadku.
Natomiast zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2004 r. (sygn. Akt IV CK 151/03) przypisanie
określonej osobie niedbalstwa uznaje się za uzasadnione wtedy, gdy osoba ta zachowała się w określonym miejscu i
czasie w sposób odbiegający od właściwego dla niej miernika należytej staranności. Przez rażące niedbalstwo rozumie
się natomiast niezachowanie minimalnych (elementarnych) zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. O
przypisaniu pewnej osobie winy w tej postaci decyduje więc zachowanie się przez nią w określonej sytuacji w sposób
odbiegający od miernika staranności minimalnej (LEX nr 151642). Ponadto zgodnie z jednolitą linią orzeczniczą Sądu
Najwyższego rażące niedbalstwo jest zachowaniem, które graniczy z umyślnością ( por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 29.01.2009 r. V CSk 291 / 08 ).
Z kolei w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 stycznia 1998 r. III AUa 418 / 97 wskazano, iż
rażące niedbalstwo zachodzi wówczas, gdy poszkodowany zachowuje się w sposób odbiegający jaskrawo od norm
bezpiecznego postępowania i świadczący o całkowitym zlekceważeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia.
Zdaniem Sądu w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego należy uznać, iż nie zachodzą okoliczności
skutkujące wyłączeniem prawa do jednorazowego odszkodowania przewidziane w art. 10 ust. 2 pkt. 1 ustawy.
W ocenie Sądu uwzględniając wszystkie okoliczności zdarzenia nie można zachowania odwołującej się zakwalifikować
jako rażącego niedbalstwa. Jak bowiem wynika z ustaleń dokonanych w sprawie odwołująca bez zastanowienia,
instynktownie, działając w zamiarze ratowania mienia służącego do pracy w gospodarstwie rolnym i w obawie o to,
iż widły znajdujące się za przyczepą mogą przebić oponę weszła pomiędzy przyczepę i mur i została przygnieciona do
muru narożnikiem przyczepy doznając urazów brzucha i miednicy. Skoro zatem jak wynika z cytowanych orzeczeń
zachowanie rażąco niedbałe winno graniczyć z umyślnością i przejawiać się całkowitym lekceważeniem przepisów
dotyczących ochrony życia i zdrowia to należy przyjąć, iż rolnik zachowuje się rażąco niedbale, gdy w pełni świadomie
podejmuje działania, które grożą mu niebezpieczeństwem, które ocenia jako ewidentne, a jednak pomimo takiej oceny
decyduje się kontynuować niebezpieczne zachowanie. Zatem aby zachowanie rolnika ocenić jako rażąco niedbałe musi
on mieć czas na ocenę niebezpieczeństwa, decyzję o sposobie zachowania oraz uświadomienie sobie konsekwencji
swojego zachowania przy braku we wszystkich tych elementach wymogu zachowania staranności minimalnej. W
stanie faktycznym sprawy postępowanie odwołującej nie miało takich cech, albowiem jak wynika z ustaleń, odwołująca
zadziałała instynktownie i bez zastanowienia w celu uchronienia mienia znajdującego się na terenie gospodarstwa
rolnego. Zatem zdaniem sądu nie można jej przypisać pełnej świadomości narażania się na niebezpieczeństwo,
jakie jest zdaniem sądu konieczne do kwalifikowania postępowania jako rażąco niedbałego. Odwołująca nie miała
czasu przemyśleć swojej decyzji, zadziałała instynktownie i nie miała pełnego obrazu niebezpieczeństwa na które się
naraża, zatem nie mogła ocenić je świadomie jako ewidentne. Ponadto jak wynika z materiału dowodowego mąż cofał
ciągnikiem bardzo wolno zatem odwołująca w tym momencie w którym podejmowała instynktowną i spontaniczną
decyzję jak się zachować decyzję myślała, że zdąży wykonać te czynność bez poniesienia uszczerbku. Należy przy
tym stwierdzić, iż chociaż odwołująca zauważyła, że mąż cofa ciągnikiem to nie miała czasu na analizę sytuacji tylko
instynktownie, bez głębszego zastanowienia ruszyła do ratowania mienia, przez co na pewno nie można przypisać jej
pełnej świadomości następstw własnego zachowania.
Również na to, iż sąd nie zakwalifikował zachowania odwołującej jako rażąco niedbałego rzutuje fakt, iż odwołująca
działała w celu ochrony mienia służącego do pracy na roli w postaci samych wideł jak również przyczepy, której opona
mogła być przebita przez widły. Oczywiście mienie, które odwołująca starała się chronić nie było obiektywnie mieniem
znacznej wartości, ale odwołująca podejmując szybką i instynktowną decyzję ratowania tego mienia nie miała czasu
na analizę wartości tego mienia w stosunku do potencjalnych skutków zdarzenia nie mając czasu na przemyślenie
swojej decyzji i sposobu postępowania. Zdaniem sądu podjęcie w warunkach braku czasu na zastanowienie się
akcji ratowania mienia należącego do wyposażenia gospodarstwa rolnego, w sytuacji w której w ocenie rolnika
( podejmowanej w ułamku sekundy ) mieniu temu grozi bezpośrednie niebezpieczeństwo uszkodzenia lub zniszczenia
wyklucza możliwość przypisania jego zachowaniu rażącego niedbalstwa.
Wreszcie jak wynika z materiału dowodowego wypadek miał miejsce w godzinach popołudniowych, odwołująca była
już po kilku godzinach ciężkiej, nieprzerwanej pracy w gospodarstwie rolnym i domowym, dodatkowo w tym dniu
cierpiała na ból głowy i jest leczona neurologicznie z powodu tego zdarzenia to okoliczności również miały wpływ, na
uznanie, iż postępowanie odwołującej nie było rażąco niedbałe albowiem te okoliczności dodatkowo utrudniły proces
podejmowania przez odwołującą właściwej decyzji w tej sytuacji.
W wyniku wypadku odwołująca się doznała stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15 %.
Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 47714 § 2 k.p.c. Sąd zmienił zaskarżoną decyzję, orzekając jak w punkcie
I wyroku.