po bo emu - Edupress
Transkrypt
po bo emu - Edupress
nauczanie matematyki Twierdzenie Pitagorasa po bożemu Jaki jest naturalny dowód jednego z najbardziej znanych twierdzeń – twierdzenia Pitagorasa? Przypominamy znane rozumowanie oparte na podobieństwio trójkątów. n JANUSZ KARKUT W jednym z numerów czasopisma „Nauczyciele i Matematyka” (nr 12, zima 1994) trzy artykuły dotyczą uzasadnienia twierdzenia Talesa: Spodnie Talesa Krzysztofa Mostowskiego, Lekcja o twierdzeniu Talesa Heleny Chłopek i Marka Gnyra oraz Stefana Turnaua Twierdzenie Talesa „po Bożemu”. I choć dwa pierwsze projekty lekcji wydają się pociągające, głosowałbym za trzecim przychylając się do opinii Stefana Turnaua: „Twierdzenie Talesa można wyprowadzić ze wzorów na pole równoległoboku lub trójkąta. Dla mnie to jednak rodzaj matematycznego wywracania kota ogonem do góry. Uważam, że odkrycie twierdzenia Talesa i pierwsze uzasadnienie jego prawdziwości powinno odbywać się po bożemu: kot na czterech łapach i ogon na swoim miejscu. Dodajmy, że tak dowodzi twierdzenie Talesa Euklides w swoich Elementach. 30 1/2004 To o twierdzeniu Talesa. A co z twierdzeniem Pitagorasa? Czy cechy podobieństwa trójkątów (prostokątnych) to istotnie tak trudne zagadnienie, że trzeba przed nim uciekać w popłochu, gubiąc po drodze „majteczki” i „spodnie”? Przekonajmy się. Proponuję następujące rozwiązanie. Niech pracą domową będzie wykonanie rysunków dwóch przystających trójkątów prostokątnych, takich np. jak ten na rysunku. Już na lekcji proponujemy przyjęcie wspólnych oznaczeń i rozcięcie jednego z trójkątów wzdłuż jego wysokości poprowadzonej z wierzchołka kąta prostego. Uzupełniamy oznaczenia: Otrzymane w ten sposób dwa trójkąty prostokątne układamy następnie w trójkącie, który nie został rozcięty, tak jak na rysunku. 35 35 nauczanie matematyki W ten sposób jesteśmy w pełni przygotowani do postawienia pytania o podobieństwo trzech (prostokątnych) trójkątów. „Przecież to widać!” – mówią uczniowie przypominając, że: Jeżeli dwa kąty jednego trójkąta są przystające do dwóch kątów drugiego trójkąta, to te trójkąty są podobne. Mając trzy pary trójkątów podobnych piszemy następujące proporcje: b = q a = p h = q c b c a p h Łatwo też pokazać, że jeżeli a i b są liczbami dodatnimi, to ab Ë a + b . Od2 czytujemy to bezpośrednio z następującego rysunku. Korzystając z podstawowej własności proporcji mamy: b2 = c × q, a2 = c × p, h2 = p × q. Dodając stronami równości a2 = c × p i b2 = c × q otrzymujemy a2 + b2 = c(p + q) = c × c, czyli a2 + b2 = c2. Podobne rozwiązanie znajdujemy w starym podręczniku geometrii Bolesława Iwaszkiewicza. Czy rozwiązanie to jest złe? Przecież inni stosują je nadal (łatwo znaleźć je np. w aktualnych podręcznikach niemieckich) nie czując potrzeby zmian. Może to całkiem dobra partytura? Używając równości b2 = c ×q, a2 = c ×p, h2 = p × q możemy pokazać konstrukcje pozwalające przekształcić dany prostokąt na kwadrat o takim samym polu powierzchni. Mamy bowiem: 36 36 Myślę, że wartością przedstawionego sposobu dowodu twierdzenia Pitagorasa jest możliwość wykorzystania go do wielu innych konstrukcji, że nie jest to metoda wymyślona przez matematyków jedynie dla innych matematyków. Daje ona też możliwość sporządzenia planu metodycznego zajęć, w którym czynności uczniów są zapisane wcześniej niż czynq ności nauczyciela. JANUSZ KARKUT nauczyciel w Zespole Szkół im. R. Traugutta w Lipnie. matematyka 31