Sytuacja branży windykacyjnej w 2014 roku

Transkrypt

Sytuacja branży windykacyjnej w 2014 roku
Windykacja.pl - Sytuacja branży windykacyjnej w 2014 roku
Sytuacja branży windykacyjnej w 2014 roku
Ostatnia zmiana: 2014-01-10 17:42:19
Branża windykacyjna wydaje się rozwijać stabilnie już od kilkunastu lat i to bez względu na uwarunkowania
gospodarcze. W 2014 roku sytuacja zasadniczo nie powinna ulec zmianie, jednak warto zwrócić uwagę na
pewne nasilające się tendencje, które w najbliższych latach mogą doprowadzić do istotnych przetasowań,
zwłaszcza na szczycie hierarchii firm windykacyjnych.
W pierwszym rzędzie należy zauważyć, że najwięksi rynkowi gracze (z pewnymi wyjątkami) ograniczyli w
ostatnich latach aktywność w sektorze wierzytelności gospodarczych (pozostawiając tym samym pole do
popisu mniejszym firmom) i skupili się głównie na windykacji masowych wierzytelności konsumenckich.
Motorem napędowym rynku obrotu wierzytelnościami konsumenckimi bez wątpienia stały się fundusze
sekurytyzacyjne.
Ten wycinek sektora został zdominowany przez największe firmy windykacyjne, jednak wydaje się, że
osiągnięcie dynamiki wzrostu z początku okresu funkcjonowania funduszy sekurytyzacyjnych nie będzie w
najbliższej przyszłości możliwe. Banki nie pozbywają się bowiem wierzytelności tak chętnie jak jeszcze przed
kilkoma laty a jeżeli już decydują się na sprzedaż większego pakietu, w wielu przypadkach są to
wierzytelności mocno problematyczne, chociażby po bezskutecznych egzekucjach komorniczych. Wiele
banków zainwestowało także czas i znaczne środki w stworzenie działów windykacji z prawdziwego
zdarzenia, obsługujących wierzytelności na każdym etapie przeterminowania i w każdym stanie prawnym.
Naturalną konsekwencją ich działań było ograniczenie podaży wierzytelności przedsądowych o niewielkim
stopniu przeterminowania (czyli najatrakcyjniejszych) i zwiększenie podaży wierzytelności poegzekucyjnych i
przedawnionych - znacznie trudniejszych do odzyskania, wymagających większych nakładów i obarczonych
większym ryzykiem. Co więcej, ceny nabywanych pakietów są mniej zachęcające, co wynika z ostrzejszej
konkurencji ze strony mniejszych firm windykacyjnych, z których wiele zamierza wbić się przebojem na rynek,
nawet za cenę dużego ryzyka i potencjalnie niewielkich zysków. Konkurencja ze strony mniejszych firm oraz
czynnik podaży może w najbliższych miesiącach i latach wpłynąć istotnie na kondycję finansową potentatów.
Wystarczy prześledzić chociażby dane o nakładach inwestycyjnych ponoszonych na zakup pakietów
wierzytelności przez KRUK S.A. W 2011 roku wyniosły one ok. 569 mln zł, rok później tylko 309 mln zł (a
więc prawie połowę mniej). Prognozy na 2013 r. zakładały zwiększenie nakładów w stosunku do 2012 roku i
wydaje się, że grupa KRUK rzeczywiście zakładany cel osiągnęła (według raportu za III kwartał 2013 r.
nakłady inwestycyjne na wierzytelności nabyte przez Grupę Kapitałową KRUK w okresie trzech pierwszych
kwartałów 2013 roku wyniosły łącznie nieco ponad 285 mln zł wobec 189 mln zł po pierwszych trzech
kwartałach 2012 r.). Ostateczny wynik osiągnięty przez spółkę w 2013 r. poznamy z początkiem nowego
roku. Trudno także przewidzieć, czy w 2014 r. spółce uda się utrzymać dotychczasowy poziom nakładów a
jeżeli tak, to jaki w nich udział będą miały inwestycje na rodzimym rynku.
Drugim interesującym zjawiskiem ostatnich lat jest ekspansja zagraniczna. Doskonałym przykładem udanych
inwestycji na rynkach zagranicznych jest wspomniany już KRUK. Największa polska marka windykacyjna
zadomowiła się na dobre w Rumunii, rozwija także swój biznes w Czechach oraz na Słowacji. W pierwszych
trzech kwartałach 2013 r. inwestycje na rynkach zagranicznych przyniosły ok. 132 mln zł przychodu, w czym
głównie zasługa rynku rumuńskiego (ponad 120 mln zł). Dla porównania przychody na rodzimym rynku za
okres 01.01.2013 - 30.09.2013 wyniosły blisko 170 mln zł i były o ok. 2,5 mln niższe niż w analogicznym
okresie 2012 r. Niepowodzeniem zakończyła się natomiast próba wdarcia na rynek węgierski, który okazał
się mniej perspektywiczny niż pierwotnie szacowano. Straty z tego tytułu są jednak relatywnie niewielkie (ok.
http://www.windykacja.pl/wiadomosci,sytuacja-branzy-windykacyjnej-w-2014-roku.html
1/3
2017-03-07 11:59:34
Windykacja.pl - Sytuacja branży windykacyjnej w 2014 roku
0,7 mln zł). Spółka planuje dalszy podbój rynków zagranicznych - pojawiają się informacje o zainteresowaniu
inwestycjami w Hiszpanii, Rosji oraz Turcji. Zresztą KRUK jest przykładem spółki, która stara się z
wyprzedzeniem reagować na zjawiska rynkowe i zagospodarowywać obszary mogące w przyszłości
stanowić uzupełnienie lub istotne wsparcie dla całej grupy kapitałowej. Przykładem tego typu działań jest
chociażby powołanie do życia spółki Novum Finance, której przedmiotem działalności jest udzielanie
krótkoterminowych pożyczek gotówkowych wyłącznie dla osób, które - jak czytamy na stronie spółki Novum były zadłużone w Grupie KRUK i terminowo wywiązały się ze swoich zobowiązań .
Podbój rynków zagranicznych ma w planach także P.R.E.S.C.O., którą interesuje głównie Rosja. Wydaje się
jednak, że w początkowym okresie P.R.E.S.C.O. nie zamierza ryzykować nadmiernego zaangażowania
kapitału i stawia sobie za cel spenetrowanie tego rynku poprzez nabywanie pakietów wierzytelności i zlecanie
ich obsługi rosyjskim serwiserom. Podobnie jak KRUK, również P.R.E.S.C.O. powołało do życia spółkę Debet
Partner, która będzie udzielać pożyczek gotówkowych. Z rozszerzonego skonsolidowanego raportu
kwartalnego z dnia 14-11-2013 r. wynika, że osiągnięte w okresie od stycznia do września 2013 r.
skonsolidowane przychody Grupy Kapitałowej P.R.E.S.C.O. wyniosły 62,9 mln zł a pierwsze trzy kwartały
2013 r. Grupa zakończyła zyskiem netto w wysokości ok. 5,4 mln zł. Zarówno przychody jak i zyski były
mniejsze niż w analogicznym okresie 2012 r., w którym wyniosły odpowiednio ok. 64,7 mln (przychody) oraz
ok. 13,7 mln zł (zyski netto), przy czym wyraźny spadek zysku netto (aż o 60,8% w stosunku do trzech
kwartałów 2012 r.) tłumaczony jest wysokimi kosztami operacyjnymi związanymi z opłatami na prowadzone
postępowania sądowe i komornicze. Ciekawa jest także zawarta w raporcie informacja o
niesatysfakcjonującej relacji cen wystawianych w Polsce na sprzedaż portfeli wierzytelności do ich jakości, co
w 2013 r. skutkowało selektywną polityką inwestycyjną P.R.E.S.C.O. i wybiórczymi inwestycjami w niewielkie
pakiety wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 27,1 mln zł. Może to potwierdzać powołaną na wstępie
tezę, iż podaż dobrych pakietów wierzytelności jest coraz mniejsza.
Spadek przychodów i zysków w III kwartale zanotowała również e-Kancelaria a słabsze od zakładanych
wyniki finansowe zdaniem jej zarządu spowodowane są niższymi nakładami inwestycyjnymi na nowe pakiety
wierzytelności z powodu ich małej atrakcyjności.
Na tle opisanych powyżej spółek, czy chociażby EGB Investments, która osiągnęła w 2013 r. wynik zbliżony
do roku poprzedniego zadziwiający może się wydawać znaczący wzrost przychodów operacyjnych Grupy
BEST, który za pierwsze trzy kwartały 2013 r. był o 113% wyższy w stosunku do analogicznego okresu 2012
r. Wynika to jednak głównie z przejęcia w listopadzie 2012 r. kontroli nad BEST I NSFIZ (funduszem
sekurytyzacyjnym), któremu BEST zawdzięcza aż 82% pełnego dochodu całej grupy. Wyniki Grupy Best nie
są więc miarodajne w kontekście oceny kondycji branży.
Chociaż wartość rynku wierzytelności systematycznie wzrasta to jednak nie w takim tempie jak prognozował
trzy lata temu Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową. Zakładano wówczas, że w 2014 roku wartość rynku
windykacji osiągnie 22,2 mld zł. Bieżące prognozy wskazują na ok. 18 mld zł. Zakładana dynamika wzrostu
okazała się więc przeszacowana. Spodziewany jest jednak wzrost podaży wierzytelności bankowych wobec
podmiotów z sektora średnich i małych firm oraz wierzytelności zabezpieczonych hipotecznie (na co z kolei
może mieć wpływ kiepska sytuacja na rynku obrotu nieruchomościami). Wierzytelności zabezpieczone
hipotecznie mogą się wydawać atrakcyjne i obarczone mniejszym ryzykiem inwestycyjnym, jednak biorąc
pod uwagę problemy ze zbyciem nieruchomości stanowiących ich zabezpieczenie oraz wysokie koszty
dochodzenia tego typu roszczeń, wielkich zysków nie należy się spodziewać w krótkiej perspektywie.
Dla małych i średnich firm windykacyjnych największe znaczenie będzie miała sytuacja na rynku
wierzytelności firmowych (gospodarczych). W tym segmencie rynku trudno zakładać ograniczenie podaży
wierzytelności, gdyż kondycja finansowa przedsiębiorstw i dyscyplina płatnicza polskich przedsiębiorców
pozostawiają wiele do życzenia. Również tzw. symptomy ożywienia gospodarczego nie powinny przyczynić
się istotnie do ograniczenia zatorów płatniczych, które od dłuższego czasu spędzają przedsiębiorcom sen z
http://www.windykacja.pl/wiadomosci,sytuacja-branzy-windykacyjnej-w-2014-roku.html
2/3
2017-03-07 11:59:34
Windykacja.pl - Sytuacja branży windykacyjnej w 2014 roku
powiek.
Autor: Przemysław Jamróz
http://www.windykacja.pl/wiadomosci,sytuacja-branzy-windykacyjnej-w-2014-roku.html
3/3
2017-03-07 11:59:34