Kary umowne za opóźnienie w przewozie drogowym towarów

Transkrypt

Kary umowne za opóźnienie w przewozie drogowym towarów
Prawo
TSL biznes 11/2012
Kary umowne za opóźnienie
w przewozie drogowym towarów
Branża transportowa należy do tych dziedzin gospodarki,
w których terminowość świadczenia usług odgrywa niezwykle
istotną rolę. Opóźnienie w dotarciu przesyłki do adresata
może często nie tylko przyczynić się do zakłóceń w organizacji
pracy przedsiębiorstwa, ale także spowodować wymierne
straty. A ponieważ wykazanie dokładnej wysokości szkody
spowodowanej opóźnieniem jest często utrudnione, a nawet
niemożliwe, podmioty zlecające transport w umowach przewozu
starają się zastrzec kary umowne na wypadek opóźnienia. Kary
te powinny jednak uwzględniać przepisy prawa przewozowego
i Konwencji CMR. Niestety, spotykane w praktyce postanowienia
umowne bardzo często nie uwzględniają powyższych regulacji.
Zdaniem autora niniejszy artykuł może się przyczynić do
wyjaśnienia wątpliwości istniejących w tej materii.
Kara umowna
Polskie prawo przewozowe nieco modyfikuje te ogólne regulacje. W art. 83 ust. 1 stanowi bowiem, iż odszkodowanie za szkodę
wynikłą ze zwłoki w przewozie (inną niż
szkoda w przesyłce) nie może przekra-
fot. Scania
Zgodnie z art. 485 k.c. kara umowna stanowi zryczałtowane odszkodowanie za szkodę poniesioną w wyniku niewykonania lub
nienależytego wykonania zobowiązania.
Wierzyciel nie musi wykazywać wysokości poniesionej szkody, wystarczy udowodnienie samego przewinienia drugiej strony,
Ograniczenia
w prawie przewozowym
Odszkodowanie za szkodę wynikłą ze zwłoki w przewozie (inną niż szkoda w przesyłce) nie
może przekraczać dwukrotności przewoźnego. Z tego względu również zastrzeżona kara
umowna musi mieścić się w tych granicach. Jeśli jednak przyczyną szkody powstałej na
skutek opóźnienia jest umyślne bądź rażące niedbalstwo przewoźnika, to kara umowna
z tego tytułu będzie wyższa niż dwukrotność przewoźnego.
żeby domagać się umówionej kary umownej. Jeśli jednak nic innego nie uzgodniono w umowie, to zapis ten może również
działać na niekorzyść uprawnionego do
kary umownej – kara nie może wyższa od
umownej, nawet jeśli szkoda jest wyższa.
64
www.TSL biznes.pl
czać dwukrotności przewoźnego. Z tego
względu również zastrzeżona kara umowna musi mieścić się w tych granicach. Dość
często, spotykana w praktyce konstrukcja
kary umownej, uzależnia jej wysokość od
wielkości opóźnienia, np. 10 euro za każdą
Paweł Judek
Radca prawny, partner w kancelarii Działyński i Judek Spółka Partnerska Radców Prawnych w Poznaniu.
Od wielu lat specjalizuje się w prawie
transportowym. Autor kilkudziesięciu publikacji naukowych i popularnonaukowych. Prowadzi blog poświęcony prawu transportowemu pod adresem www.transportoweprawo.pl
godzinę zwłoki. Tego rodzaju kara po osiągnięciu opisanego powyżej limitu nie mogłaby już być dalej naliczana.
Należy jednak pamiętać, że opisane ograniczenia wysokości odszkodowania, w myśl art. 86 Prawa przewozowego,
nie dotyczą sytuacji, gdy szkoda wynikła
z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika. Można więc przewidzieć w umowie, że jeśli przyczyną szkody powstałej na skutek opóźnienia jest
umyślne bądź rażące niedbalstwo przewoźnika, to kara umowna z tego tytułu będzie wyższa niż dwukrotność przewoźnego. Uprawniony nie będzie musiał
wówczas wykazywać wysokości szkody, za
to będzie musiał udowodnić, że powstała
ona wskutek kwalifikowanego zawinienia
przewoźnika.
Niedopuszczalność
w Konwencji CMR
Kwestia kar umownych za opóźnienie
w przewozie zupełnie inaczej wygląda
w odniesieniu do przewozów międzynarodowych, podlegających Konwencji CMR.
Prawo
TSL biznes 11/2012
W tym wypadku główny problem nie polega na tym, że odszkodowanie z tytułu opóźnienia przewozu, zgodnie z art.
23 ust. 5 Konwencji, nie może przekraczać wysokości przewoźnego. Ten sam
przepis upoważnia bowiem uprawnionego do odszkodowania wyłącznie w sytuacji, gdy udowodni on poniesienie szkody wynikłej z opóźnienia. Natomiast,
w myśl art. 41 Konwencji, nieważna i pozbawiona mocy jest każda klauzula, która
pośrednio lub bezpośrednio narusza postanowienia Konwencji, a w szczególności każda klauzula przenosząca ciężar dowodu. Tymczasem kara umowna za opóźnienie w przewozie, wbrew brzmieniu art.
23 ust. 5 Konwencji, zwalnia uprawnionego z obowiązku wykazywania szkody, czyli de facto przenosi na drugą stronę ciężar dowodu, iż szkody nie było lub wystąpiła ona w mniejszym rozmiarze (w celu
np. zmiarkowania wysokości kary). Należy więc uznać, że postanowienia przewidujące karę umowną z tytułu opóźnienia
w dostarczeniu towaru, zawarte w umowie przewozu podlegającej Konwencji
CMR, będą nieważne. Z tego względu coraz częściej można spotkać się z orzeczeniami polskich sądów oddalającymi pozwy o zapłatę kar umownych w przewozach międzynarodowych.
Obejścia ograniczeń
taką karą również w wypadku zbyt późnej
dostawy. Istotne znaczenie jednak ma nie
to, jak zapis jest sformułowany, ale w jakich przypadkach jest później stosowany.
Naliczenie kary umownej za opóźnienie
w przewozie międzynarodowym, na podstawie takiego postanowienia, wciąż będzie niedopuszczalne. W przewozie krajowym takiego problemu nie będzie, gdyż
przewidziana kwota mieści się w limicie
określonym przez prawo przewozowe.
Miarkowanie kary umownej
Mając do czynienia z karami umownymi
za opóźnienie, należy pamiętać, że istnie-
Postanowienia przewidujące karę umowną z tytułu opóźnienia
w dostarczeniu towaru, zawarte w umowie przewozu
podlegającej Konwencji CMR, są nieważne.
dy, gdyż z reguły dla zleceniodawcy kluczowy jest moment dostarczenia towaru
do miejsca przeznaczenia. Kary za opóźnienie w dostawie podlegają już natomiast
większym ograniczeniom i to od okoliczności zależy, na ile taka argumentacja będzie przekonująca.
Niekiedy formułuje się też ogólne postanowienie, że jakiekolwiek naruszenie
umowy skutkuje naliczeniem kary umownej w wysokości 100% frachtu. W zamyśle
autorów takich zapisów, skoro nie odnoszą
się wprost do opóźnienia, pozostają one
ważne i można na ich podstawie obciążyć
fot. MAN Trucks
W praktyce zauważyć można tendencję
do stosowania zapisów, których celem jest
obejście opisanych powyżej zakazów – zleceniodawcy przewidują kary umowne nie
za opóźnienie w dostarczeniu towaru, ale
za zbyt późne podstawienie pojazdu pod
załadunek. Takie rozwiązanie formalnie
nie narusza żadnego z przepisów. Zarówno w prawie przewozowym, jak i Konwencji CMR nie uregulowano bowiem odpowiedzialności przewoźnika za terminowe
stawienie się na miejscu załadunku, stąd
kary umowne w tym zakresie są dozwolone. Nie oznacza to jednak, że w pełni zabezpiecza ono interesy zleceniodawcy.
Po pierwsze, kara nie może zostać nałożona, jeśli samochód terminowo załadowano, a opóźnienie pojawiło się w trakcie
przewozu. Po drugie, przewoźnik może
argumentować, iż sam fakt opóźnienia
w załadunku nie wywołał żadnej szko-
Zarówno w prawie przewozowym, jak i Konwencji CMR nie uregulowano odpowiedzialności
przewoźnika za terminowe stawienie się na miejscu załadunku, stąd kary umowne w tym
zakresie są dozwolone
je możliwość ich zmiarkowania przez sąd.
Przepis art. 484 § 2 kodeksu cywilnego
stanowi bowiem, że można domagać się
zmniejszenia kary umownej, jeśli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane bądź, gdy kara ta jest rażąco wygórowana. W wielu wypadkach, gdy opóźnienie jest nieznaczne i nie powoduje w zasadzie żadnych konsekwencji, kara umowna
w wysokości np. 100% frachtu może zostać uznana za rażąco wygórowaną. Drobny błąd, bez skutków finansowych dla drugiej strony, pozbawia bowiem całkowicie
zarobku przewoźnika. Tego rodzaju argumentacja – co dziwi – stosunkowo rzadko
jest jednak wykorzystywana przez przewoźników. Dużo częściej osoby obciążone
karami starają się wykazać, że opóźnienie
powstało z powodów, za które – w ich ocenie – nie ponoszą odpowiedzialności, np.
opóźnienie na rozładunku poprzedniego zlecenia. Taka obrona nie zawsze jednak bywa skuteczna, zleceniodawca może
bowiem słusznie twierdzić, że realizacja
innych zleceń przewoźnika nie powinna
mieć żadnego wpływu na wykonanie przewozu dla zleceniodawcy.
W świetle powyższych uwag, zastosowanie kar umownych za opóźnienie
w przewozie, w wielu wypadkach, jest nieuzasadnione. Powinni o tym pamiętać zarówno zleceniodawcy, by zawierając umowę przewozu w należyty sposób zabezpieczyć swoje interesy, jak i przewoźnicy, by
przed dokonaniem zapłaty uważnie przeanalizować, czy obciążenie ich karą umowną było zasadne w danym wypadku. <
Paweł Judek
www.TSL biznes.pl
65

Podobne dokumenty