Puls - Powiat Wołowski
Transkrypt
Puls - Powiat Wołowski
Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Puls Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Instrument Caspariniego rozbrzmiewa Komu zależy na powiatowej służbie zdrowia? « str.12-13 Orliki są fajne « str.8 Rodzina zastępcza – prawdziwy dom « str.17 Wołowska publiczna służba zdrowia od ponad roku jest ulubionym celem niepochlebnych artykułów. Długi, afery i kiepskie usługi. Taki obraz Powiatowego Centrum Medycznego rysuje się z publikacji lokalnego tygodnika. Tylko czy jest to obraz prawdziwy? Czy sytuacja jest tak fatalna, jak przedstawiają to medialne doniesienia? I kto ponosi za nią winę? str.4 Projekt pn. „Zakup wyposażenia do świetlic we wsi Godzięcin i Bukowice” jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 Burmistrz Gminy Brzeg Dolny Informuję, iż dnia 28.06.2012 roku we Wrocławiu została podpisana umowa na dofinansowanie projektu pn. ”Zakup wyposażenia do świetlic we wsi Godzięcin i Bukowice”. Inwestycja współfinansowana jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013; oś 4 „Leader”; działania 4.1.„Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju”. Przyznana kwota dofinansowania stanowi 70% kosztów kwalifikowanych projektu. Przedmiotem projektu jest zakup wyposażenia do świetlic wiejskich tj. mebli, sprzętu gastronomicznego i sprzętu AGD. Głównym celem zadania jest stworzenie warunków do podniesienia standardów życia społeczności wiejskiej w Bukowicach i Godzięcinie. Zakup wyposażenia do świetlic pozwoli społeczności lokalnej zaplanować wiele cyklicznych imprez, stworzy warunki dla rozwoju szeroko pojętej integracji społecznej obszarów wiejskich, zachowania dziedzictwa kulinarnego, większej aktywizacji ludności wiejskich oraz przyczyni się do skorzystania z wielu zajęć dla dzieci w świetlicy, organizacji konferencji i szkoleń. Całkowita wartość projektu – 41 589,22 PLN. kwota dofinansowania – 23 668,65 PLN środków własne: 17 920,57 PLN Świetlice wiejskie w Godzięcinie i Bukowicach zostały wyposażone w miesiącu styczniu 2012 roku. P « rzeszliśmy rewolucję, zgodnie z obietnicami i w oparciu o opinię naszych czytelników zmieniamy się na lepsze. Gazeta zwiększyła swoją objętość, pojawiły się nowe działy, które mamy nadzieję zostaną przez naszych czytelników przyjęte z entuzjazmem. Pracujemy w nowym, odświeżonym składzie. Otwieramy się na ludzi i ich pomysły. Chcesz podzielić się swoim zdaniem na dowolny temat z innymi, przeczytałeś książkę, która wywarła na Tobie piorunujące wrażenie, znasz osobę o niezwykłych talentach a może sam nią jesteś – napisz do nas. Zachęcamy wszystkich o szerokim spojrzeniu na świat do współtworzenia naszej gazety. W numerze wrześniowym sporo miejsca poświęcamy ważnemu dla naszych Mieszkańców tematowi służby zdrowia. Zapraszamy do lektury. Redakcja 2 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego KRONIKA POLICYJNA Wzmożone działania "Bezpieczna Droga do Szkoły" Komenda Powiatowa Policji w Wołowie zadbała o bezpieczeństwo najmłodszych uczestników ruchu drogowego w ramach corocznej akcji „Bezpieczna droga do szkoły”. www.powiatwolowski.pl Witaj Szkoło Policjanci z powiatu wołowskiego w dniach od 03.09.2012 r. do 07.09.2012 r. zabezpieczali drogi i przejścia dla pieszych w okolicach szkół. Aby zwiększyć bezpieczeństwo najmłodszych, a zwłaszcza uczniów klas pierwszych, którzy codziennie pokonują nową dla nich drogę, policjanci kierowali ruchem i udzielali dzieciom praktycznych porad jak bezpiecznie dotrzeć do szkoły. W tym roku w ramach akcji dla młodzieży licealnej zaprezentowano symulatory zderzeń oraz alko-gogle dzięki Wojewódzkiemu Ośrodkowi Ruchu Drogowego we Wrocławiu. Młodzież miała możliwość wypróbowania działania pasów bezpieczeństwa przy symulacji nagłego zatrzymania pojazdu poruszającego się z niewielką prędkością. Chętnych nie zabrakło również do przymierzenia alko–gogli, które obrazują działanie alkoholu na organizm człowieka. Od 10 września br. do końca miesiąca policjanci w ramach akcji przeprowadzą w szkołach pogadanki o szeroko rozumianym bezpieczeństwie podczas drogi do i ze szkoły. (inf) Działania wołowskich policjantów w ramach programu „Nie Bądź Obojętny We wtorek 11 września, w godzinach popołudniowych funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wołowie przeprowa- dzili działania prewencyjne pod kątem wykroczeń społecznie uciążliwych. Działania zostały przeprowadzone na terenie Woło- Puls Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Wydawca: Drukarnia: Redaktor naczelna: Puls Miesięcznik Powiatu Wołowskiego jest współfinansowany przez GminęBrzeg Dolny Powiat Wołowski, pl. Piastowski 2, 56-100 Wołów, Katarzyna Staroń, redaguje kolegium, Polskapresse Sp. z o.o., 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 41 Kontakt z redakcją: tel. 71 3805937, 71 3805938, 71 3805955, e-mail: [email protected] Rozpoczął się wrzesień, słońce nie opala już tak intensywnie jak miesiąc wcześniej, szybciej zapada zmrok, zatem czas przypomnieć sobie o szkole i nowych edukacyjnych wyzwaniach. W tym roku inauguracja roku szkolnego przypadła na 3 września. Z entuzjazmem dzieci i młodzież powróciła do swoich klas. W tym roku edukację w szkołach ponadgimnazjalnych rozpoczęło 410 uczniów. Dzięki temu otwartych zostało 15 oddziałów (o jeden więcej niż planowano). Powiatowe szkoły kuszą ciekawą ofertą edukacyjną, kadrą nauczycielską oraz licznymi sukcesami. Od 1 września 2012 r. zaczęły obowiązywać nowe przepisy ramowych planów nauczania. Wprowadzone zmiany to: • inna niż dotychczasowa konstrukcja ramowego planu nauczania; • na nowo zdefiniowane godziny do dyspozycji dyrektora szkoły; • nieuwzględnienie wymiaru godzin na zajęcia religii/etyki i na nauczanie języka mniejszości narodowych, etnicznych lub języka regionalnego - wymiar godzin na te zajęcia będzie określony w odpowiednich rozporządzeniach; • określenie liczby godzin na zajęcia rewalidacyjne dla ucznia niepełnospraw- nego w oddziale ogólnodostępnym i integracyjnym (2 godziny tygodniowo). W trakcie spotkania dyrektorów szkół w Starostwie Powiatowym w Wołowie 29 sierpnia 2012 r., zgłoszona została pełna gotowość do rozpoczęcia nowego roku szkolnego. Zakończone zostały remonty prowadzone wewnątrz szkół. Realizowane są dwie duże powiatowe inwestycje związane z wykonaniem elewacji w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Wołowie oraz Zespole Szkół nr 4. (kf) wa i Brzegu Dolnego. W działaniach udział wzięło 8 policjantów garnizonu wołowskiego. Podjęto przewidziane prawem czynności wobec 25 osób, w wyniku czego zatrzymano 2 kierujących na „podwójnym gazie” poruszających się rowerami. Policjanci ujawnili 12 wykroczeń społecznie uciążliwych – m.in. zaśmiecania miejsc publicznych, czy też spożywania alkoholu w tych miejscach. Sprawców wykroczeń ukarano mandatami karnymi. Podobne, wzmożone działania kontrolno – prewencyjne na terenie dwóch miast będą kontynuowane. (inf) By edukacja była lepsza Tak w kilku słowach można oddać przekaz konferencji inaugurującej rok szkolny 2012/2013, przygotowanej przez Powiatowe Centrum Edukacji i Pomocy Psychologiczno – Pedagogicznej w Wołowie. Inauguracja roku szkolnego odbyła się 11 września w Sali Sesyjnej Starostwa. W spotkaniu, oprócz władz powiatu – starosty Marka Gajosa i wicestarosty Grzegorza Łyczki - uczestniczyli m.in. dyrektorzy i kadra pedagogiczna szkół podstawowych, gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych i specjalnych. Na spotkaniu głos zabrali goście – dr Stanisław Kmiecik z Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty oraz Lech Stempel z Dolnośląskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. Bogatą ofertę PCEiPPP przedstawiła dyrektor Krystyna Adaśko. Corocznie Powiatowy Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli, działający w ramach PCEiPPP, przeprowadza diagnozę potrzeb środowiska oświatowego Powiatu Wołowskiego i na tej podstawie tworzy ofertę. W ramach Powiatowego Centrum Edukacji działa m.in. sieć współpracy i samokształcenia nauczycieli języka polskiego, języ- ków obcych, matematyki, historii, wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej, bibliotekarzy, wychowania fizycznego i edukacji zdrowotnej. Doświadczeniami wymieniają się również pedagodzy, psychologowie, logopedzi. Ze szczegółową ofertą można zapoznać się na stronie www. wolowpce.pl O przedsięwzięciach realizowanych przez centrum będziemy pisali w kolejnych wydaniach. (am) Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 3 Szpital w Brzegu Dolnym może pochwalić się świeżo wyremontowanym oddziałem ginekologiczno – położniczym. Remont obiektu po prawie 20 latach zaniedbań został przeprowadzony w ciągu zaledwie 6 miesięcy. Nowością są nie tylko nowe 2, 3 osobowe sale wraz z łazienkami, nowoczesna sala do porodów rodzinnych, ale również sposób finansowania inwestycji. Koszt remontu to ok. 400 tysięcy złotych. Z tego Powiatowe Centrum Medyczne przeznaczyło jedynie ok. 200 tysięcy złotych na zakup materiałów budowlanych, remontowych oraz wyposażenia. Pozostałą kwotę stanowi wkład pracowników socjalnych, którzy systemem gospodarczym zrealizowali inwestycję oraz darowizny sponsorów. Już wkrótce w szpitalu planowane jest uruchomienie szkoły rodzenia. (mg) Ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Henryk Sworeń Jeszcze półtora roku temu oddział przypominał XIX-wieczny lazaret. Na 40 łóżek była 1 toaleta. Nie było ciepłej wody. Obecnie sale dla naszych pacjentek są ładniejsze od sal w szpitalu przy ul. Weigla we Wrocławiu, który często stawia się za wzór. Prezes PCM w Wołowie Kierownik oddziału neonatologicznego Jolanta Klimkiewicz Ludwika Długosz-Kostecka Staramy się stworzyć wszystkim rodzącym rodzinne warunki. W takich kameralnych warunkach o wiele lepiej znosi się trudy związane z porodem. Dysponujemy nowoczesnym sprzętem, więc w razie jakichkolwiek kłopotów zdrowotnych nowo narodzonych dzieci możemy natychmiast zapewnić im właściwą pomoc. Na stałe jest też u nas anestezjolog. Ta inwestycja jest szczególnie ważna dla Powiatu Wołowskiego. Do tej pory odbywało się tutaj około 300 porodów rocznie. Dzięki zmianom liczymy na zwiększenie tej ilości. Zapraszamy przyszłe mamy z Trzebnicy, Wrocławia, Lubina do porodów w Brzegu Dolnym. W tym miejscu chciałabym też serdecznie podziękować wszystkim sponsorom, bez pomocy których nie uzyskalibyśmy takiego efektu. SPONSORZY REMONTU Oddział Neonatologiczny: 1. HUKLA Poland z Wołowa - meble na oddział 2. Firma HART, Brzeg Dolny - meble do gabinetu zabiegowego 3. TAURON DYSTRYBUCJA- Kraków - dofinansowanie sprzętu medycznego 4. Fundacja Rozwoju Gminy Brzeg Dolny - dofinansowanie sprzętu medycznego 5. Agnieszka Kowalska - Oborniki Śląskie - meble na oddział 6. Anita Sikorska - Oborniki Śląskie - meble na oddział Oddział Ginekologiczno - Położniczy: 1. CASTORAMA - Bielany Wrocławskie - Farby Dekoral 2. IDEAL STANDARD POLSKA - Wrocław - Sanitariaty 3. TERBUD - Wołów - płytki ceramiczne 4. POMET - Wołów - Remont Sali Porodowej 5. PBIUDiM Sp. z o.o. - Piotronowice - dofinansowanie 6. BRICO MARCHE - Brzeg Dolny - Farby Zobacz fotogalerię na naszym profilu: http://facebook.com/powiatwolowski 4 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Nowe mieszkania TEMAT MIESIĄCA: socjalne Przy ul. Kolejowej, w budynkach po Zakładzie Gospodarki Komunalnej, powstają kolejne mieszkania socjalne. Gmina Brzeg Dolny jest jedną z nielicznych w Polsce, która stawia na rozwój budownictwa socjalnego. W ubiegłym roku oddano do użytku blok socjalny w Pogalewie Małym. Potrzeby w tym zakresie są jednak bardzo duże. Remont budynków przy ul. Kolejowej jest możliwy dzięki środkom zewnętrznym. Gmina Brzeg Dolny pozyskała środki z Regionalnego Programu Operacyjnego dla woj. dolnośląskiego na lata 2007-2013, działanie 9.1 “Odnowa zdegradowanych obszarów miejskich w miastach powyżej 10 tys. mieszkańców”. Są to środki Unii W sobotę 1 września nastąpiło uroczyste otwarcie sali sportowej przy Publicznym Gimnazjum w Wińsku im. Jana Pawła II. Obiekt kosztował 4 367 200,00 zł. Z tego 2 000 000,00 zł pochodziło z Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu. Budowa obiektu rozpoczęła się w 2009 roku, a zakończyła w sierpniu 2012 r. Pozwolenie na użytkowanie Sali zostało uzyskane 16 sierpnia 2012 roku. Symboliczną wstęgę przecięli: Wójt Gminy Wińsko Ryszard Mirytiuk, Przewodnicząca Rady Gminy Zofia Baranowska, Dyrektor Publicznego Gimnazjum w Wińsku Bronisława Jabłońska oraz Przewodnicząca Samorządu Szkolnego Paulina Szulik Nastąpiło uroczyste otwarcie nowoczesnej dwukondygnacyjnej sali spor- Wołowska publiczna służba zdrowia od ponad roku jest ulubionym celem niepochlebnych artykułów. Długi, afery i kiepskie usługi. Taki obraz Powiatowego Centrum Medycznego rysuje się z publikacji lokalnego tygodnika. Tylko czy jest to obraz prawdziwy? Czy sytuacja jest tak fatalna, jak przedstawiają to medialne doniesienia? I kto ponosi za nią winę? Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Koszt całkowity inwestycji wynosi 1 829 470, 80 zł. Dofinansowanie ze środków unijnych wynosi 1 275 747,69 zł, czyli 70 % wydatków kwalifikowanych. Remont zakończy się jesienią. Gmina przeznacza również na ten cel środki wła- towej z pełnym zapleczem o powierzchni zabudowy 1.600,00 m2, pow. użytkowej, wysokości 9,33 m oraz kubaturze obiektu 10.947,5 m3. Arena sportowa składa się z boiska do koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej oraz tenisa. Sala sportowa wyposażona jest w składane trybuny na 182 miejsca siedzące. Budynek w pełni przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych. Nowo wybudowana sala sportowa dzięki rozwiązaniom technicznym daje możliwość korzystania z niej 3 grupom gimnazjalnym jednocześnie. Rozwiązuje to problem prowadzenia zajęć wychowania fizycznego w Gimnazjum Publicznym i w Zespole Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Wińsku. Zajęcia będą odbywały się do późnych godzin, aby dać możliwość naszym mieszkańcom do korzystania z sne w kwocie ok. 540 tys zł. Do użytku oddanych zostanie 11 mieszkań. Najmniejsze to mieszkanie jednopokojowe z aneksem kuchennym o powierzchni 20 m2, największe to mieszkanie trzypokojowe o powierzchni 53 m2. (inf) niej i to zarówno na zajęcia sportowe, rekreacyjne jak i kulturalne- mówił podczas uroczystego otwarcia Wójt Gminy Wińsko Ryszard Mirytiuk. - Jestem dumny, że nasza determinacja w tej sprawie, pomimo wielu problemów związanych z poprzednim wykonawcą, zaowocowała tak wspaniałym efektem, jakim jest ta sala. Olbrzymie słowa uznania należą się wykonawcy firmie „TOMPOL” z Leszna za rzetelność i skrócenie terminu oddania sali, wspartego konsekwentnym nadzorem inwestorskim. Swoje zasługi w tym przedsięwzięciu ma wiele osób i instytucji, bowiem komplikacje, jakie niosła ze sobą budowa tego obiektu, były nietuzinkowe. Dzisiaj dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania sali sportowej przy Publicznym Gimnazjum w Wińsku. (inf) - Uważam, że dziennikarze pracujący w tej gazecie są nierzetelni i nieuczciwi - mówi prezes PCM Jolanta Klimkiewicz, zapytana co sądzi o publikacjach prasowych dotyczących spółki, które regularnie ukazują się w lokalnym tygodniku. Jest afera, czy jej nie ma? Za przykład podaje artykuł z 11 września br., w którym tygodnik opisuje spór między Powiatowym Centrum Medycznym a spółką Medicon K&K. Prowadzona przez Leszka Kokoszkę Medicon K&K od 2008 roku wykonywała w Brzegu Dolnym w szpitalu zabiegi operacyjne, a PCM świadczyła na jej rzecz usługi medyczne, m.in. asystowanie w czasie zabiegów oraz opiekę po zabiegu operacyjnym. W ubiegłym roku prezes Klimkiewicz w oparciu o opinię prawnika stwierdziła nieważność obowiązującej strony umowy i od tego momentu spółka przestała ją realizować. Podstawą do zakończenia współpracy był raport Najwyższej Izby Kontroli, która w 2011r. prześwietliła wołowską służbę zdrowia. W raporcie NIK zarzucił, że podpisane z Medicon K&K umowy nie zabezpieczają interesu PCM, a ponieważ firma dr Kokoszki nie jest wpisana do rejestru podmiotów świadczących usługi medyczne to działa niezgodnie z prawem. - Zaprzestałam realizacji umowy, w momencie kiedy zapoznałam się z protokołem NIK-u i opinią prawną naszego prawnika - wyjaśnia prezes Klimkiewicz. - A dokładniej uznaliśmy ją za nieważną. Jednym z elementów umowy był zapis, że podmiot, który świadczy usługi medyczne musi być wpisany do rejestru wojewody. Firma nie była zarejestrowana, co stwierdził NIK. To była podstawa do unieważnienia umowy, skoro firma nie miała prawa świadczyć usług. Raport NIK stwierdził także, że do dnia kontroli spółka Medicon K&K nie uregulowała 237 tysięcy zł z 875 tysięcy zł należności wobec PCM. Należność nie została uregulowana po dzień dzisiejszy. Jednak po lekturze artykułu można odnieść wrażenie, że to PCM jest dłużny Medi- conowi pieniądze, a spór został rozstrzygnięty sądownie na niekorzyść wołowskiego centrum medycznego. - Ktoś kto napisał ten artykuł nie ma zielonego pojęcia, kto od kogo chce pieniądze - zżyma się prezes. - Najważniejsze jest to, że sprawy w ogóle nie ma w sądzie. Owszem, firma jest nam winna pieniądze i próbowaliśmy je odzyskać w postępowaniu ugodowym. Na obecnym etapie przygotowujemy się do wystąpienia do sądu, ale samej sprawy jeszcze w nim nie ma, więc oczywiście nie ma mowy o jej przegraniu. Jest także pewna, że sprawa zostanie rozstrzygnięta na korzyść PCM. - Nie biorę pod uwagę sytuacji, że sąd się nie przychyli do naszego wniosku. Są faktury i firma ich nie zapłaciła. Nie wie również, dlaczego w artykule padło stwierdzenie, że PCM przegrał sprawę w sądzie: - Byłam na sesji Rady Gminy, na której była dziennikarka i wyraźnie wtedy mówiłam, że postępowanie jest w trakcie przygotowania, więc nie wiem, skąd taka informacja. Dla mnie jest to ewidentny przykład nierzetelności dziennikarskiej. Miałam do czynienia z różnymi przedstawicielami mediów, ale przyznam, że z takimi, jacy reprezentują Kurier Gmin w Wołowie, jeszcze się nie zetknęłam. Kolorytu całej sprawie dodaje oskarżenie wysunięte przez Kokoszkę o przywłaszczenie przez PCM mienia należącego do spółki Medicon K&K. - Dr Kokoszko stwierdził, że ten sprzęt jest jego i chce, żebym mu go oddała. Rozpoczęłam prace w Wołowie w marcu ubiegłego roku i nie wiem, na jakiej podstawie i kto przywoził do szpitala wyposażenie. Poprosiłam go, by przedstawił dokumenty, z których będzie wynikać, że ten sprzęt i wyposażenie są jego - odnosi się do oskarżeń J. Klimkiewicz. Kokoszka złożył w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa. - Nie dzień dzisiejszy dr Kokoszka nie ujawnił żadnych dokumentów stwierdzających, żeby był właścicielem. W prokuraturze sprawa została umorzona, ponieważ ani policji, ani prokuraturze dr Kokoszko również nie przedstawił żadnych dokumentów - opisuje sprawę prezes PCM. Medicon K&K zaskarżyła decyzję prokuratury w wołowskim Sądzie Rejonowym i na jej finał przyjdzie jeszcze poczekać. Chcąc nie chcąc, Jolanta Klimkiewicz, która objęła fotel prezesa w marcu ubiegłego roku, musi rozwiązać problem odziedziczony po swoim poprzedniku. Mimo to nie zgadza się na przerzucanie winy, na tych co byli przed nią. - W firmie jest ciągłość władzy, ja także ponoszę konsekwencje tych wszystkich rzeczy, które działy się wcześniej - mówi. - Jestem prezesem spółki i nie uchylam się od odpowiedzialności, nawet za swojego poprzednika. Kwestia zaufania Prezes Klimkiewicz nie ma wątpliwości, że klimat wytworzony wokół PCM za sprawą przywołanego artykułu i jemu podobnych szkodzi wizerunkowi publicznej służby zdrowia w powiecie. - Analizowaliśmy ilość naszych deklarowanych pacjentów i widzimy ich odpływ, zarówno z przychodni w Brzegu Dolnym, jak i Wołowie - mówi. - I zastanawiamy się, czy jest to wynikiem tego, że ludzie umierają lub wyjeżdżają za granice i przestają z naszych usług korzystać; czy dzieje się tak z tego powodu, że przeczytali o nas artykuł i myślą sobie: “Jeśli oni tak źle pracują, to dlaczego ja mam iść do nich”. Co więcej, publikacje prasowe odbijają się na samych pracownikach PCM: - Po takich artykułach dzwonią do nich znajomi, dzwoni rodzina i pytają, co się tam u was dzieje, a co to za kolejna afera, co to za proces który przegraliście? Sama prezes zachowuje spokój i nie odbiera publikacji osobiście, ale pracownicy mają ich już dość: - W ubiegłym tygodniu na spotkaniu kadry kierowniczej PCM wystąpili z apelem do zarządu i właścicieli spółki, aby podjąć jakieś działania prawne, które ukróciłyby praktyki podważające nasz autorytet i psujące nasze wizerunek. Bardzo źle to wpływa na pracę, ludzi, atmosferę i nastawienie. Odbieramy to w ten Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 5 Powiatowa służba zdrowia sposób, że jeśli wśród udziałowców nie ma zgody, a prasa ewidentnie prowadzi działania przeciwko nam, to odbija się to na nas. I trudno się dziwić frustracji pracowników, kiedy tygodnik publikuje na jednej stronie artykuł o propozycji zwiększenia kapitału spółki, a na stronie obok wywiad z kierowniczką niepublicznego ZOZu, która zachwala swoje usługi. Sytuacji nie poprawia nagłówek na pierwszej stronie, krzyczący, że “kolejne trzy miliony chcą wpompować w publiczną służbę zdrowia” podczas, gdy otwiera się właśnie nowe prywatne centrum medyczne, które ma być “rewolucją w powiecie” i przy okazji gwoździem do trumny PCM. - Pomijam to, że nie wolno w Polsce reklamować usług medycznych i nie powinno się to tak odbywać - zauważa prezes. - Nie wiem, czy ten wywiad był finansowany przez kogoś, ale sprawia wrażenie zmanipulowanego tekstu. Z jednej strony pokazuje się, że jesteśmy źli, a z drugiej strony podmiot, który jest podobno bardzo dobry. Ale nie pisze się o nas, że PCM ma w podstawowej opiece zdrowotnej w 2-ch przychodniach 24 000 pacjentów, a firma ukazana w artykule 2500. Jak można takie podmioty w ogóle porównywać ze sobą. Spytana, czy jej zdaniem tygodnik uwziął się na PCM, odpowiada: Tak. I dodaje: - Jest to akcja medialna, która trwa od ubiegłego roku. Nie wiem, czy to trwało wcześniej, ale od momentu w którym zaczęłam pracować, zaczęły się pojawiać artykuły, które mówią o PCM, o naszej pracy, a które pokazują nas w złym świetle. Nigdy nie ma rzetelnych informacji na nasz temat. Konkretne informacje, o tym co robimy źle, czyli krytyka konstruktywna, powinny nas mobilizować do lepszej pracy . Natomiast w momencie, kiedy wszystko u nas jest źle, a u naszych konkurentów wszystko jest dobrze, jest to pewną manipulacją i akcją, która jest przeciwko nam wymierzona. Prezes zauważa też, że może to przynieść więcej szkód, niż pożytku. - Służba zdrowia jest bardzo istotnym elementem naszego życia codziennego mówi prezes. - W związku z powyższym nie powinniśmy podważać autorytetu lekarzy i pracowników. To są zawody zaufania publicznego i jego podważanie uderza w naszych przyszłych pacjentów. Ci ludzie i tak do nas trafią, bo jak będą w trudnej sytuacji, nie będą szukać pomocy we Wrocławiu. A ich negatywne do nas nastawienie może spowodować, że to, co będziemy im mogli zaoferować, nie będzie takie, jak oczekiwali. Jej ocena dziennikarzy piszących takie artykuły nie pozostawia wątpliwości, co sądzi o ich autorach: - Jeśli ktoś postępuje w ten sposób, to przekracza wszelkie granice. Choćby te wyznaczone przez ustawę o mediach. wym i usiłuje zaoszczędzić na ambulatoryjnej opiece specjalistycznej. Czyli na naszych specjalistach. I potem mamy sytuację, że ludzie nie chcą czekać dwa lata, tylko idą prywatnie. Szpitale powiatowe od wielu lat traktowane są w taki sposób, że mam wrażenie, a zarządzałam wcześniej także w szpitalu w Środzie Śląskiej, że próbuje się zobaczyć, jak długo my jeszcze wytrzymamy i ile zniesiemy. Ile nam jeszcze można obciąć, a my mimo wszystko będziemy funkcjonować. Test na wytrzymałość Bez pomocy finansowej przyszłość PCM stoi pod znakiem zapytania. - Nie mamy pieniędzy na sfinansowanie dalszych remontów - mówi Klimkiewicz. - Nie mamy pieniędzy na sfinansowanie udziału własnego w projektach, na które napisaliśmy wnioski. Jednocześnie mamy problemy z płynnością finansową. Nasza sytuacja jest w tej chwili dosyć trudna. Prezes martwi się także o przyszłość trzech wniosków o dofinansowanie. Zostały złożone, ale PCM nie stać na pokrycie koniecznego udziału własnego. Co może stracić powiat, jeśli środki na to nie znajdą się w najbliższym czasie? Nie będzie można przeprowadzić termomodernizacji zakładu pielęgnacyjno -opiekuńczego w Wołowie. 550 tysięcy (w tym 85 tysięcy wkładu własnego) zapewniłoby placówce niezależną kotłownię (w chwili obecnej ogrzewanie doprowadzone jest ze szpitala), ocieplenie budynku, kolektory słoneczne, modernizację sieci CO. Środki pochodzące z drugiego wniosju mają szansę rozwiązać problem z windą w wołowskiej przychodni. Jak się okazuje, nie jest ona zepsuta, ale nie została dopuszczona do użycia przez Urząd Dozoru Technicznego, bo nie spełniała kryteriów. Nie można jej wyremontować, jedynie zrobić nową, a nowa winda to 300 tysięcy. Wniosek daje szansę na 200 tysięcy dotacji, ale bez wkład własnego windy nie będzie. Trzeci wniosek to szansa na sprzęt rehabilitacyjny, który pozwoliłby poszerzyć ofertę z zakresu tych usług, w szczególności rehabilitacji dziennej. - Możemy otrzymać 80 tysięcy, ale potrzebujemy udziału własnego w wysokości 30 tysięcy - mówi prezes. Propozycja podwyższenia Nieustanna krytyka w żaden sposób nie wpływa na polepszenie sytuacji PCM, która, czego Klimkiewicz nie ukrywa, nie jest łatwa. - Sytuacja finansowa spółki nie jest zła, ale nie można powiedzieć, że jest dobra i że się bardzo cieszymy - przyznaje prezes. - Zakład wymaga bardzo dużych inwestycji. I wymienia potrzeby, z których każda jest paląca: Remont elewacji i dachu w wołowskim szpitalu. Szpital w Brzegu nie jest naszą własnością, więc trzeba by było pomyśleć o jego wykupieniu. Tam też trzeba zrobić dach. Zabezpieczyliśmy go trochę przy okazji remontu oddziały ginekologiczno-położniczego, ale wymaga on konkretnych napraw, a że trzyma na tym rękę konserwator, więc sprawa jest trudna. Głównym problemem są… oczywiście pieniądze. A dokładniej ich brak, bo jak na razie PCM próbuje zredukować straty. Od listopada 2008 do końca roku, czyli przez pierwsze dwa miesiące funkcjonowania po restrukturyzacji, strata wyniosła 380 tysięcy. W roku 2009 było 10 tys. na plusie ale realny wynik wyniósł 110 tysięcy na minusie. W 2010 - 430 tysięcy. W tym samym roku PCM dostało 700 tysięcy z NFZ za nadwykonania w roku poprzednim. - Gdyby nie to, dług byłby dużo większy - stwierdza prezes. Ale w 2011 roku nadwykonania za 2010 nie zostały wypłacone i dług rósł dalej. Przez pierwsze cztery miesiące 2011 strata wyniosła 770 tysięcy. W marcu Klimkiewicz objęła stanowiska prezesa. - Zaczęliśmy liczyć koszty - mówi o podjętych wówczas działaniach, które miały uzdrowić sytuację w PCM. Przez pozostałe miesiące zrobiliśmy tylko 20 tysięcy stra- Pomoc potrzebna od zaraz Oburzeni pracownicy PCM-u piszą do udziałowców. ty. Ale przez to, że nie było środków za nadwykonania skończyliśmy rok z 790 tysiącami na minusie. Jednocześnie prowadziliśmy inwestycje i to duże, bo od maja ubiegłego roku do sierpnia tego roku wydaliśmy na inwestycje 640 tysięcy, robiąc prace remontowo-budowlane i polepszając wyposażenie we wszystkich placówkach. Równocześnie prezes musiała sprostać postawionym przed nią zadaniom. - Strata narastała i właściciele spółki obligowali mnie do tego, żeby pokrywać ją z bieżących przychodów mówi. - Ale ponieważ nie dostawaliśmy dodatkowych środków i rządzimy się tylko tym, co wynika z zawartych umów, więc nie byliśmy w stanie wypracowywać środków na jej pokrycie. Część została zapłacona z podniesienia kapitału w ubiegłym roku, ale z części tych środków zostały wykonane inwestycje, takie były zresztą oczekiwania wspólników. Co było tego przyczyną? - Od początku, kiedy dokonano restrukturyzacji w 2008 roku i przekształcono powiatową służbę zdrowia w spółkę, szpital nie został zbilansowany - uważa Klimkiewicz. - Nie dokonano restrukturyzacji w sposób właściwy. Można przyjąć, że nikt nie dokonał analizy, jaką robi- my w tej chwili. W związku z powyższym szpital bez przerwy generował dług. Z powodu braku analizy finansowej. Nikt nie liczył kosztów i nie podejmował stosownych działań. Były podpisane niekorzystne dla spółki umowy. Gdyby na przykład przeprowadzono audyty energetyczne, na pewno ułatwiłoby to pracę. I tak musimy je zrobić, choćby na potrzebę wniosków, ale to wszystko kosztuje. Wynika, że głównym generatorem zadłużenia są szpitale i w sumie nie powinno to nikogo dziwić. Opieka zamknięta (czyli właśnie szpitale) jest najbardziej kosztowna i nie tak dochodowa, jak inne formy lecznictwa. Zwłaszcza dla szpitali powiatowych. I mało pocieszający jest fakt, że w podobnej sytuacji jest praktycznie cała publiczna służba zdrowia w kraju. - Sytuacja wołowskiej służby zdrowia nie różni się od sytuacji w całym kraju - przypomina Klimkiewicz. - Ile jest pieniędzy w puli krajowej, tyle jest u nas. Polityka idzie w tym kierunku, że zabezpiecza się szpitale wyższej referencyjności niż nasz, czyli takie które wykonują wysoko specjalistyczne usługi, jak wrocławskie. Takim nie tnie się środków. Tylko cały czas tnie się szpitalom powiato- kapitału PCM z dwóch do pięciu milionów wysunięta przez starostę rozwiązałaby te kłopoty. Ale jeśli udziałowcy odmówią, zwłaszcza gmina Wołów, która byłaby głównym beneficjentem pozyskanych na podstawie tych wniosków środków, prezes ma gotowe inne rozwiązanie. - Nie mamy na to pieniędzy. W związku z tym zwróciliśmy się do udziałowców, że jeśli nie podwyższą kapitału, to jest jeszcze inna możliwość wsparcia, poprzez dotację wyjawia plan B. - Szczególnie do gminy Wołowa zwróciliśmy się z prośbą o sfinansowanie udziału własnego w w/w projektach, bo te wszystkie inwestycje znajdują się na jej terenie. To nie będą pieniądze na naszą bieżącą działalność, tylko na rozwój spółki i ułatwienia dla naszych pacjentów i podopiecznych. Ja na udział własny w projektach potrzebuję środków już w tej chwili ich brak spowoduje, że nie będziemy mogli skorzystać z dotacji. Musiałam zlecić wykonanie dokumentacji projektowej na zakład pielęgnacyjno – opiekuńczy, która będzie kosztować 28 tysięcy. Spółka nie dysponuje takimi pieniędzmi. Mamy tylko środki na bieżącą działalność poszczególnych komórek organizacyjnych Prezes nie ukrywa, że podniesienie kapitału nie tylko pozwoliłoby na kontynuowanie inwestycji, ale i poprawiło płynność finansową PCM. - Miałam zobowiązanie wobec udziałowców, że podejmę działania, które doprowadzą, do tego, że ten zakład się zbilansuje - mówi. - I w tej chwili jesteśmy na takiej drodze. Za 7 miesięcy tego roku mamy stratę na bieżącej działalności 2300 zł. Czy uda się utrzymać ten kurs bez pomocy z zewnątrz? I kto zdecyduje się jej udzielić bez strachu, że ściągnie na siebie falę krytyki lokalnego tygodnika? Prezes zastanawia się, jaki cel może mieć Kurier Gmin prowadząc taką kampanię. - Czy chodzi o likwidację PCM? – pyta. - Co wtedy z tysiącami pacjentów obsługiwanymi przez spółkę? Na terenie Powiatu nie ma innej firmy, która byłaby w stanie świadczyć usługi medyczne w takiej skali. Krzysztof Stelmarczyk 6 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Opinie i komentarze TEMAT MIESIĄCA: ▶ Starosta Wołowski Marek Gajos Powiatowa służba zdrowia go „bronił” przed dokapitalizowaniem, w celu przeprowadzenia remontu. Ważniejsze są rewolucje na klombach, które będą przedstawiać ciała niebieskie. Zamyka się oczy na pozytywne zmiany w Spółce. Nie dostrzega się wysiłku organizacyjnego i personalnego, ciężkiej pracy i konkretnych efektów. Zgromadzenia wspólników są okazją gdzie można wprost poruszyć sprawy i przedstawić swoje wnioski, jednak przedstawiciele Gminy Wołów i Wińsko wolą Kurier Gmin, którego kłamstwa i manipulacje mają stworzyć zasłonę dymną dla braku odpowiedzialnych i jednoznacznych decyzji. Jednak Spółka przynosi straty. Zaproponował Pan podniesienie kapitału Powiatowego Centrum Medycznego, co wywołało burzę w samorządach. Już porzucono kłamstwo, że zamierzam likwidować oddział wewnętrzny. Burmistrz Wołowa bronił wtedy szpitala przed przenosinami do Brzegu, chociaż nikt ze wspólników nie miał takiego zamiaru, a teraz będzie Straty są konsekwencją działalności poprzedniego zarządu oraz konieczności dostosowania obiektów, wyposażenia oraz personelu do wymagań Narodowego Funduszu. Albo doganiamy, albo odpadamy w rywalizacji na rynku. PCM kompleksowo zabezpiecza potrzeby mieszkańców powiatu przez całą dobę. Dla dobra pacjentów prowadzi pozakontraktową działalność. Nikogo nie odsyła się pomimo ryzyka, że NFZ nie pokryje tych usług. Recepta na wynik finansowy jest prosta – należy robić wyłącznie to, co się opłaca i tak robią niepubliczne podmioty ustawione na zysk. Powiatowa ▶ Przewodnicząca Powiatowej Komisji Zdrowia ▶ Radna Gminy Wołów Anna Wróbel Dlaczego samorządy mają dofinansowywać PCM? Bo jeżeli nie zadziałamy teraz, to później będzie to kosztować więcej. Bo to służy ludziom. Nasza służba zdrowia nie jest idealna, jest wiele do zrobienia i to się robi. Jeżeli ktoś uważa, że jest niepotrzebna, to niech odpowiedzialnie powie co by było bez niej. Jeżeli przeanalizujemy budżety samorządowe, to kwoty przeznaczane na „zdrowie” są śladowe w stosunku do innych wydatków. Jakoś nie widziałem „obrony podatników” przed drastycznymi podwyżkami wody i ścieków, dyskusyjnymi inwestycjami, rozbudowywaniem administracji, brakiem związku pomiędzy wynikami a nakładami w oświacie, wydatkami na promocje. Z zażenowaniem obserwuję jak prawdziwi twórcy deficytów próbują czołgać prezes J.Klimkiewicz. Nie powinniśmy również zapominać, że PCM jest jednym z największych lokalnych pracodawców i jego problemy oznaczają kataklizm na rynku pracy. Porównajmy, jaka jest sytuacja w innych powiatach i wtedy zobaczymy, że nasza Spółka, nie jest w złej sytuacji. Czy remont w obecnej sytuacji jest niezbędny ? Oczywiście możemy poczekać, aż szpital się zawali lub zostanie zamknięty. Jego stan to wstyd dla naszego miasta i mam nadzieję, że jeżeli Gmina Wołów się nie dołoży, to przynajmniej nie będzie przeszkadzać. Kurier Gmin pisze o kolejnych aferach oraz beznadziejnej jakości usług w PCM. Kurier nie pierwszy raz kłamie i manipuluje. Te artykuły to skandal. Zawody medyczne wymagają zaufania. Nie można w czambuł podważać pracę i kwalifikacje ludzi zatrudnionych w PCM. Uważam, że redakcja powinna odpowiedzieć za to przed sądem. Dziękuję za rozmowę Katarzyna Staroń i pracowników. Sytuacja służby zdrowia w powiecie wołowskim jest porównywalna z sytuacją innych powiatów. Jest wiele głosów krytykujących działalność PCM-u, zarówno działalność lecznictwa zamkniętego, jak i ambulatoryjnego. Zastanawia mnie jedna rzecz. Gdyby zostało przeprowadzone referendum wśród mieszkańców powiatu czy zamknąć działalność szpitalną czy też pozostawić, jaki byłby wynik? Sądzę, że pomimo tylu niezadowolonych osób, większość zadecydowałaby aby jednak pozostały te placówki. Dlaczego? Wiele jest powodów. Przede wszystkim możliwość kontaktu z bliskimi, rodziną. Nie ma co ukrywać. W takich placówkach jak nasza nie powinny być przeprowadzane skomplikowane zabiegi. Bliska odległość do Wrocławia, daje nam możliwość skorzystania ze specjalistycznej opieki. Działania, jakie zostały podjęte w ostatnim okresie na pewno zdecydują, że coraz większa liczba pacjentów będzie korzystać z usług medycznych oferowanych przez PCM. Są jednak pewne działania, które przy małym nakładzie finansowym zwiększą zadowolenie Nas -pacjentów. Na pewno umawianie na określone godziny. Bo czy chora osoba, albo z chorym dzieckiem może pozwolić sobie, aby siedzieć kilka godzin i czekać na przyjęcie. Kolejnym takim działaniem jest równomierne rozłożenie lekarzy specjalistów pomiędzy dwoma przychodniami. Musimy wszyscy zdawać sobie sprawę z tego, że pewne działania ograniczone są poprzez kontrakty z NFZ. Ale tutaj dużą role odgrywa zarząd spółki – aby wywalczyć jak najwięcej. Mam nadzieję, że nowy okres kontraktowania będzie korzystniejszy. Samorządy będące wspólnikami spółki w mojej ocenie powinne zadbać o to, aby baza lokalowa została wyremontowana. Podoba mi się pomysł, aby część naszej bazy lokalowej wykorzystać na takie oddziały, które mają znaczny popyt zarówno w naszym powiecie, jak i w ościennych. Złym pomysłem są głosy twierdzące, że tylko budowa nowego obiektu jest trafnym rozwiązaniem. W obecnej sytuacji, gdy trudno jest wygospodarować z budżetów kilkaset tysięcy na dofinansowanie, to która z jednostek znajdzie kilkadziesiąt milionów? Sądzę, że nawiązanie ścisłej współpracy z placówkami wojewódzkimi zwiększy dostęp do specjalistów. W perspektywie najbliższych dwóch lat zostaną oddane do użytku dwie duże inwestycje, które będą miały znaczny wpływ na podniesienie dostępności do usług medycznych. Pierwszą jest zakończenie budowy nowego szpitala we Wrocławiu. Drugą jest zakończenie budowy mostu w Brzegu Dolnym, który znacznie skróci odległość do wspomnianego szpitala. Już teraz powinny być podjęte działania, mające na celu ułatwienie dostępu do specjalistów, np. poprzez organizowanie transportu. Wierzę, że wszystkim samorządom zależy, aby służba zdrowia powiatu wołowskiego rozwijała się dla dobra nas wszystkich. Należy podkreślić, że opieka zdrowotna to priorytetowe zadanie samorządów, a nie lokalna polityka, do której wołowska służba zdrowia została niepotrzebnie wciągnięta, o czym wszyscy zapominamy. Analizując prasę lokalną można dojść do wniosku, że powiatowa służba zdrowia jest w katastrofalnej sytuacji, chyli się ku upadkowi, a każdy kto może, powinien omijać ją szarokim łukiem… Każdy z nas na co dzień korzysta z usług PCM, może więc wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Obecna sytuacja finansowa spółki jest stabilna. Zdecydowanej poprawie ulegają warunki w których świadczone są usługi, dochodzi też do zmian kadrowych. Jest zdecydowanie lepiej niż jeszcze dwa lata temu, choć oczywiście jest wiele do zrobienia. W moim przekonaniu największym atutem Spółki jest jej bliskość i dostępność. Tu docieramy do leka- rza w 10 minut i co najważniejsze jesteśmy traktowani podmiotowo a nie przedmiotowo. Widząc pozytywne zmiany w Spółce, uważam że wszyscy jej właściciele (Powiat Wołowski, Gminy: Wołów, Brzeg Dolny, Wińsko) powinni konsekwentnie dążyć do jej dalszego rozwoju. Brzmi to banalnie, ale cóż jest ważniejszego od zdrowia mieszkańców. Niestety w Gminie Wołów nie jest to regułą. Burmistrz Wołowa na ostatniej sesji stwierdził, że nie wyjdzie ze Spółki i nie przekaże jej miliona złotych, twierdząc, że Gminy Wołów na to nie stać. Cóż niestety trudno się z tym nie zgodzić, skoro poziom zadłużenia Gminy balansuje na poziomie dopuszczalnego poziomu 60%, po przekroczeniu którego Burmistrza zastępuje Komisarz. Na co dzień jednak Burmistrz tego problemu zdaje się nie dostrzegać. Warto wspomnieć chociażby rozdmuchany Zarząd Gminy-trzech burmistrzów, czy też realizację źle zaplanowanych inwestycji. Za przykład niech posłuży targowisko miejskie, które początkowo miało kosztować około półtora miliona, później 2,5 miliona, a ostatni Kurier donosi, że inwestycja ta ma zamknąć się w kwocie ponad trzech milionów złotych, w co również już nie wierzę. To nie są powody do dumy. Przykładów takiej rozrzutności jest znacznie więcej. Po dwóch latach takiego zarządzania pieniędzmi publicznymi przez Burmistrza, doszliśmy do sytuacji, że kiedy chodzi o bezpieczeństwo i zdrowie naszych mieszkańców, to nie mamy pieniędzy. W Wołowie o służbie zdrowia po raz kolejny tylko się mówi… Obawiam się, że ponownie zapłacą mieszkańcy, podobnie jak za podwyżkę cen wody i ścieków. Tym razem jednak ryzykując własnym zdrowiem. Monika Charłampowicz Służba zdrowia jest tematem, który budzi wiele emocji, zarówno wśród pacjentów, jak służba zdrowia nie jest potrzebna ludziom zdrowym oraz tym, którzy mają pieniądze lub znajomości, by leczyć się poza powiatem. Co jednak z ludźmi starszymi, niepełnosprawnymi, ubogimi? Osoby w najtrudniejszej sytuacji nie upominają się, pokornie czekają i nie powinni być lekceważeni. Autorzy butnych i prostackich recept na zarządzanie opieką medyczną niech pamiętają, że wszystko jest do czasu - prędzej czy później wylądują w izbie przyjęć sami lub ze swoimi bliskimi i wtedy zaśpiewają inaczej. Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 7 Rozmowa z Grażyną Król – ordynatorem oddziału wewnętrznego wołowskiego szpitala Od 1 sierpnia ordynatorem oddziału chorób wewnętrznych w wołowskim szpitalu jest Grażyna Król – specjalista chorób wewnętrznych i angiolog, absolwentka Akademii Medycznej we Wrocławiu. Wcześniej pracowała m.in. we wrocławskich szpitalach: Babińskiego i Gromkowskiego. W Wołowie pracuje Pani od sierpnia. Co udało się zrobić w tym czasie? Przez ostatnie niecałe 2 miesiące, dzięki zaangażowaniu ze strony Pani Prezes i wszystkich Pracowników oraz zakupom potrzebnego sprzętu, udało się już wiele zrobić. Przede wszystkim wykonujemy w pełnym zakresie badania USG: jamy brzusznej (w tym nerek i prostaty), węzłów chłonnych, tarczycy, ślinianek, naczyń i serca. Dziennie, w zależności od potrzeb, przeprowadzamy od kilku do kilkunastu badań tego typu. Od października na terenie szpitala będzie uruchomiony rentgen klatki piersiowej oraz będzie możliwość wykonania badań czynnościowych płuc (spirometria). Na przestrzeni 2 miesięcy zaczniemy wykonywać badania holterowskie (24 – godzinnne monitorowanie ekg i ciśnienia tętniczego krwi), aparaty do tego rodzaju badań zostały już zakupione. W niedalekiej przyszłości myślimy o rozpoczęciu wykonywania biopsji szpiku, biopsji zmian w wątrobie, tarczycy (w ciągu najbliższych 6 miesięcy). W planach już nieco odleglejszych jest też uruchomienie pracowni gastroskopii i kolonoskopii w wołowskim szpitalu. Jak ocenia Pani stan wołowskiej interny? Oddział wewnętrzny wołowskiego szpitala liczy 45 łóżek. Posiada dobrze wyposażoną salę wzmożonego nadzoru. Obsada oddziału wewnętrznego to, oprócz mnie, jeszcze 2 osoby: Joanna Lew- Ten konkurs jest dla Ciebie Gminne Biuro Promocji i Informacji w Brzegu Dolnym jest organizatorem konkursu fotograficznego “Moje miasto - Brzeg Dolny”. Konkurs podzielony został na dwie kategorie tematyczne: zdjęcie krajobrazowe i miejskie szczegóły, a także kategorie wiekowe: do lat 15, od lat 16 do 20 i powyżej 20 lat. Najlepsze zdjęcie, spełniające wymagania techniczne, zostanie umieszczone na dolnobrzeskim kalendarzu 2013. Prace przyjmowane są do 30 września. Regulamin konkursu jest umieszczony na stronie internetowej www.brzegdolny.pl. Gmina Brzeg Dolny czuk, specjalista chorób wewnętrznych, w trakcie specjalizacji z alergologii i Walentyna Kanskowa – specjalista chorób wewnętrznych. Nieocenioną pomoc przynoszą nam dyżuranci, lekarze, z których cześć od wielu lat związana jest z naszym oddziałem: Urszula Sobocinska, Krystyna Zawodniak, Elżbieta Magierska, Norbert Lower, Marek Nosal i Bartłomiej Stec oraz lekarze konsultanci: kardiolog - dr Paweł Rehan i neurolog - dr Małgorzata Hanasiewicz. Pani Prezes planuje zatrudnić w oddziale 1 lekarza jeszcze w tym roku, a w przyszłym, o ile uda się pozyskać lepszy kontrakt w NFZ, tak, żeby docelowa obsada oddziału wynosiła 5 osób. Dopiero wtedy, wraz z planowanymi inwestycjami, oddział w Wołowie będzie sprawnie i dobrze funkcjonował. Dziękuję za rozmowę Michał Gołąb Jest wiele obszarów istotnych w nowym roku szkolnym, w którym nauczyciele muszą mieć wsparcie. Chodzi tu zarówno o dobre działanie na rzecz dziecka sześcioletniego, jak również o zmiany w szkołach ponadgimnazjalnych i szkołach zawodowych. Należy wspierać nauczycieli, doskonalić ich i pomagać im we wprowadzaniu tych zmian - powiedziała 22 sierpnia minister edukacji narodowej, Krystyna Szumilas w wystąpieniu rozpoczynającym czterodniowe szkolenie „Nowa rola placówek doskonalenia", organizowanym przez Ośrodek Rozwoju Edukacji. Szkolenie jest odpowiedzią na potrzebę zwiększania kompetencji kadry placówek doskonalenia nauczycieli, co jest niezbędne w kontekście planowanych zmian w rozporządzeniu wprowadzającym nowe zadania dla tych placówek. Powiatowy Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Wołowie, jako jedna z 50 placówek doskonalenia nauczycieli w Polsce po złożeniu wniosku aplikacyjnego, został zakwalifikowany przez Ośrodek Rozwoju Edukacji w Warszawie do realizacji w roku szkolnym 2012/2013 programu „Nowa Rola Placówek Doskonalenia”. Celem programu jest wsparcie publicznych i niepublicznych placówek doskonalenia nauczycieli oraz ich przygotowanie do udziału w nowym systemie wspomagania pracy szkół. Zmiany wprowadzane w systemie oświaty stawiają przed placówkami doskonalenia nauczycieli nowe wyzwania. Obejmować one będą cały proces wspomagania, poczynając od wspólnie ze szkołą przeprowadzonej diagnozy potrzeb, poprzez pomoc w realizacji zaplanowanych działań, towarzyszenie w trakcie wprowadzanej zmiany, aż po wspólną ocenę efektów i współpracę przy opracowaniu wniosków do dalszej pracy. Program „Nowa rola placówek doskonalenia” ma na celu pomoc placówkom doskonalenia nauczycieli w merytorycznym, organizacyjnym i kadrowym przygotowaniu się do spełniania wymagań stawianych im przez państwo oraz do procesowego wspo- magania szkół. W roku szkolnym 2012/2013 pilotaż będzie obejmował prowadzenie rocznego procesu wspomagania w szkołach przez przygotowanych w programie 2 animatorów, którzy obejmą swą opieką dodatkowo 2 szkoły nie uczestniczące w projekcie „System doskonalenia nauczycieli oparty na ogólnodostępnym kompleksowym wspomaganiu szkół”. W Powiecie Wołowskim pilotażem objęte zostaną 2 placówki kształcenia specjalnego: Zespół Szkół Specjalnych w Wołowie i Zespół Placówek Resocjalizacyjnych w Brzegu Dolnym. Zdaniem Krystyny Adaśko- dyrektora PCE i PPP w Wołowie, wybór szkół kształcenia specjalnego w pilotażu, pozwoli na prowadzenie w tych szkołach (nie objętych projektem) długofalowych form pomocy w szkole, poczynając od diagnozy potrzeb poprzez pomoc w realizacji zaplanowanych działań, towarzyszenie w trakcie wprowadzanej zmiany, aż po wspólną ocenę efektów i współpracę przy opracowaniu wniosków do dalszej pracy. Realizacja w/w programu to także dodatkowy atrybut w przystąpieniu PODN w Wołowie do ogólnopolskiego procesu akredytacji placówki, do którego przygotowujemy się i planuję zgłosić naszą placówkę- dodaje dyrektor Krystyna Adasko. (inf) 8 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego W Powiecie Wołowskim wybudowano sześć „orlików”, a już niebawem ukończony zostanie siódmy. Kto, dla kogo i po co buduje „orliki”. Jak wygląda ich wykorzystanie, a przede wszystkim co warto poprawić w ich funkcjonowaniu? Biorąc pod uwagę ogrom środków publicznych przeznaczanych od kilku lat na infrastrukturę „orlików”, warto szukać odpowiedzi na te pytania. Jako że rządowy program „Moje Boisko Orlik” adresowany jest do samorządów, to i w naszym przypadku do budowy kompleksów sportowych przystąpiły gminy i powiat. Gmina Brzeg Dolny jako pierwsza w powiecie wykorzystała rządowy program i w sumie wybudowała dwa „orliki”, w tym jeden zimowy. Dwa gminne „orliki” powstały również w Wołowie. Powiat wołowski – jako jeden z nielicznych samorządów powiatowych – włączył się do programu w 2010r. i w chwili obecnej jest w trakcie budowy swojego trzeciego kompleksu. Orliki nie dzielą się jednak na „gminne” i „powiatowe”, bo z założenia są miejscem, które ma przede wszystkim służyć mieszkańcom, będąc dla wszystkich łatwo i ogólnodostępne. W Brzegu Dolnym „orliki” usytuowane są w sąsiedztwie szkół, w trzech częściach miasta Osiedla Warzyń, Fabrycznego i Starego Miasta. Podobnie sytuacja przedstawia się w Wołowie, w którym powiat właśnie oddał do użytku boisko w okolicach oddalonej od centrum ulicy Kościuszki. Inwestycja w tej części miasta ma stanowić naturalne centrum aktywizujące uczniów dwóch szkół, Środowiskowego Hufca Pracy, mieszkańców osiedla, a w nieda- lekiej przyszłości wychowanków placówki opiekuńczo-wychowawczej. Najnowszy obiekt będzie sąsiadował z Zespołem Szkół Ogólnokształcących w Wołowie. W założeniu boiska „orlik” mają aktywizować, a co za tym idzie integrować różne grupy społeczne. Krótko mówiąc chodzi o to, by „orlik” stał się przestrzenią spotkań nie tylko męskiej części, ale także dziewczynek, kobiet, osób starszych i niepełnosprawnych, a także całych rodzin. Boiska, wbrew obiegowej opinii, nie mają przygotowywać przyszłych olimpijczyków, ale przede wszystkim powinny promować „codzienny” sport i przez to podnosić poziom ogólnej sprawności fizycznej możliwie wielu grup społecznych. Niestety statystyki prowadzone na naszych boiskach wskazują, że „orliki” są właściwie odwiedzane przez te same grupy i to, bez wątpienia, należy zmieniać, kładąc nacisk na różnorodność podejmowanych działań. Jak mówią animatorzy zatrudnieni na „orlikach”, boiska są najczęściej użytkowane przez najmłodszych. Dzieci z okolicznych szkół podstawowych i gimnazjów stanowią najważniejszą grupę odbiorców. Ćwiczą na „orliku” w ramach szkol- Orliki w województwie dolnośląskim na przestrzeni lat: 2011 – 240 2010 – 519 2009 – 718 2008 – 566 nych lekcji wychowania fizycznego, a po szkole przychodzą na dodatkowe zajęcia. Zdecydowanie najczęściej można tu spotkać chłopców, grających w piłkę nożną. - Rodzice pozwalają nam tu przychodzić, bo lepsze to niż komputer albo telewizja – cieszy się czternastoletni Oskar. Młodzież szczególnie docenia ogólnodostępność kompleksów i dobrą organizację zajęć. - W Wołowie niektóre boiska są zajmowane przez grupy starszych dzieci i nie da się pograć kiedy ma się na to ochotę, na orliku jest lista, kto kiedy może grać – opowiada Szymon. Kiedy pojawiliśmy się na nowo oddanym boisku przy ul. Kościuszki i zapytaliśmy rozentuzjazmowaną grupę dzieci o opinię na temat boiska, prawie jednogłośnie krzyknęly „orliki są fajne”. Taka reakcja dowodzi, że warto inwestować środki publiczne w tego rodzaju przedsięwzięcia. Trzeba jednak szczerze dodać, że boisko to tylko część sukcesu. - Infrastruktura jest ważna, ale trzeba pamiętać, że to człowiek jest najważniejszy. Dobry animator zorganizuje efektywne i efektowne zajęcia, mając do dyspozycji chociażby klepisko, dlatego trzeba inwestować w „orlikowych” animatorów Orliki w Powiecie Wołowskim Wołów Brzeg Dolny Lokalizacja Inwestor Rok powstania Przy Zespole Szkół Publicznych w Wołowie Przy SP nr 2 Przy Zespole Szkół im. T. Kościuszki i Zespole Szkół Społecznych Przy Zespole Szkół Ogólnokształcących w Wołowie Przy SP nr 5(os. Fabryczne) Przy KHS Rokita, SP nr 6 (os. Warzyń) Przy Zespole Szkół Zawodowych im. KEN Gmina Wołów 2009 Gmina Wołów Powiat Wołowski 2010 2012 Powiat Wołowski w budowie Gmina Brzeg Dolny Gmina Brzeg Dolny Powiat Wołowski 2008 2010 2010 – mówi starosta Marek Gajos. Przeprowadzone na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki badania jakościowe dotyczące projektu „Moje Boisko Orlik 2012 szansą na rozwój aktywności społecznej” rzeczywiście pokazały, że to animator jest kluczem do powodzenia. Z tą właśnie myślą stworzony został projekt „Animator - Moje Boisko - Orlik 2012”, stanowiący uzupełnienie programu inwestycyjnego „Moje Boisko - Orlik 2012”. Głównym jego założeniem jest udział finansowy Ministerstwa Sportu i Turystyki w pokryciu kosztów zatrudnienia animatorów. W trakcie dwóch lat realizacji projektu "Animator - Moje Boisko Orlik 2012" dofinansowano w kraju działalność blisko 2 tys. animatorów. Również powiat wołowski uczestniczy w programie i jak zapowiada starosta będzie to robił tak długo, jak będzie to możliwe. Biorąc pod uwagę słabnącą kondycję finansową samorządów jest to bardzo istotne wsparcie, które przede wszystkim pozwoli na to, aby „orliki” żyły pełnią życia, rozszerzając przy tym swoje społeczne zastosowania. W aspekcie sportowym warto bez wątpienia zadbać o pozyskanie dla „orlików” trenerów różnych dyscyplin, tak, by rzeczywiście piłka nożna całkowicie nie zdominowała obiektów. Tenis, lekkoatletyka, siatkonoga czy inne młodzieżowe gry zespołowe są znakomitymi formami aktywności sportowej, dla których „orlik” jest idealnym miejscem. Warto więc działać w stylu „dla każdego coś dobrego”, szukając równowagi, bo to ona pozwoli na zwiększenie liczby odbiorców. Po 4 latach funkcjonowania programu budowy boisk „orlik” nikogo w Polsce już nie dziwi widok wielofunkcyjnego, estetycznego i co najważniejsze pełnego dzieci i młodzieży kompleksu. Dziś już wiadomo, że „orliki” są potrzebne tak samo jak, biblioteki, domy kultury i inne miejsca przestrzeni publicznej. Trzeba jednak pamiętać, że podobnie jak one muszą mieć dobrego gospodarza. (am) Józef Szabowski - to najstarszy polski trener zapasów. Zapasy zaczął uprawiać w roku 1958 (mając 12 lat). Jako czynny zawodnik KS Rokita walczył do roku 1985. Stoczył ok. 320 walk zapaśniczych. Zawodowo walczył w I i II lidze zapaśniczej. Zdobywał Mistrzostwa Dolnego Śląska Seniorów. Był laureatem plebiscytów: „Najlepszy Sportowiec KS Rokita” oraz „Najlepszy Sportowiec Powiatu”. Pracę trenerska rozpoczął w 1973r. w Klubie KS Rokita w Brzegu Dolnym. Jego podopieczni zdobywali Mistrzostwa Polski, a także zajmowali wysokie miejsca w Mistrzostwach Europy (m.in.: Józef Niemiec, Krzysztof Buc, Krzysztof Drapała). W ciągu 30 lat pracy trener z Brzegu Dolnego wychował 19 mistrzów i wicemistrzów Polski w zapasach. Mieczysław Pyrek ukończył Akademię Wychowania Fizycznego we Wrocławiu z tytułem trenera II klasy w piłce nożnej.. ukończył kurs trenerów I klasy w piłce nożnej organizowany przez PZPN. Od 7 roku życia i przez kolejne 20 lat był zawodnikiem i członkiem Klubu Piłkarskiego w Brzegu Dolnym. Od 1973r. do 1993r. prowadził jako trener różne grupy piłkarskie młodzików i dorosłych w Brzegu Dolnym. Dużym jego osiągnięciem było zdobycie Mistrza Dolnego Śląska Trampkarzy Młodszych. Podczas swojej pracy zawodowej otrzymał nagrodę Ministra Oświaty i Wychowania za wybitne osiągnięcia dydaktyczne, nagrodę Kuratora Oświaty oraz Srebrny Krzyż Zasługi Prezydenta RP. Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 9 Dolnobrzescy emeryci w TVP Wrocław Maria Bierska oraz Marek Łyczkowski wraz z ekipą Telewizji Wrocław gościli w Brzegu Dolnym. A wszystko po to, aby zrealizować zdjęcia do kolejnego programu „Telewizyjny Klub Seniora”, który nadawany jest na antenie TVP Wrocław już od 8 lat. Program skierowany jest do ludzi starszych i porusza ważne dla nich tematy. Pani Maria wraz z panem Markiem podróżują po Dolnym Śląsku i udowadniają, że wiek 50 + nie musi oznaczać wykluczenia i osamotnienia. Najlepszym tego przykładem są dolnobrzescy seniorzy, którzy realizują się poprzez swoje pasje i zainteresowania. Taką niezwykłą osobą jest pani Halina Żak, pomysłodawczyni i założycielka Stowarzyszenia Pierwszych Osadników Ziemi Dolnobrzeskiej. Swoją historią przed kamerą podzieliła się także pani Danuta Banaś oraz pani Aniela Żarczyńska. Goście z Wrocławia byli pod ogromnym wrażeniem Stowarzyszenia. I jak zgodnie przyznali - jeszcze kiedyś odwiedzą nasze miasto. Oprócz Izby Pamięci, ekipa telewizji udała się również do Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej, Związku Emerytów oraz do Pogalewa Wielkiego, gdzie przeprowadzono wywiad z trenerem Józefem Szabowskim. (inf) Spotkanie z legendą Solidarności INFORMACJA W Wołowskim Liceum Ogólnokształcącym im Mikołaja Kopernika 21 września 2012 r. odbyło się spotkanie z legendą Solidarności, współinicjatorem strajku w Stoczni Gdańskiej, bliskim współpracownikiem Prezydenta Lecha Wałęsy, posłem na Sejm RP Panem Jerzym Borowczakiem. Od lewej poseł RP Jerzy Borowczak. Spotkanie poprowadziła młodzież licealna pod bacznym okiem dyrekcji oraz grona pedagogicznego. Zaproszeni goście uczestniczyli w niezwykłej prezentacji multimedialnej „ Od Solidarności do Wolności” z fragmentami filmów „Robotnicy 80” i „Człowiek z żelaza”, którą ubarwiła dyskusja z gościem Panem Jerzym Borowczakiem. Licealiści poprowadzili wielowąt- kową dyskusję z zaproszonym gościem nt. Realizacji idei Państwa przez dawnych i dzisiejszych działaczy Solidarności. Całości towarzyszyła oprawa muzyczna w wykonaniu uczniów klasy 2b wołowskiego liceum. (inf) W związku z planowanym uruchomieniem przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej rezerwy dodatkowych środków z Funduszu Pracy przeznaczonych na finansowanie programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia aktywizacji zawodowej, z dniem 24.08.2012r. Powiatowy Urząd Pracy w Wołowie rozpoczyna przyjmowanie wniosków na: 1) Staże – na bieżąco w miarę posiadanych środków: Zgodnie z informacją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej środki będą przeznaczone na finansowanie programów wsparcia dla bezrobotnych do 30 roku życia i powyżej 50 roku życia oraz na programy dla osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy spełniających warunki art. 49 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jednolity: Dz. U. z 2008r. Nr 69, poz. 415 z późn. zm.). Uprzejmie informujemy, że Powiatowy Urząd Pracy w Wołowie nie współpracował, ani nie współpracuje z instytucjami związanymi z ubezpieczeniami, które oferują przystąpienie do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Osoby, które kontaktują się z organizatorami stażu (pracodawcami) i osobami odbywającymi staż przedstawiający się jako pracownicy Urzędu Pracy i oferują usługi w zakresie ubezpieczeń w OFE działają w sposób nieuprawniony. 2) Refundacje kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego – termin naboru do 21.09.2012r. Zgodnie z informacją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej środki będą przeznaczone na finansowanie programów wsparcia dla bezrobotnych do 30 roku życia i powyżej 50 roku życia oraz na programy dla osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy spełniających warunki art. 49 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jednolity: Dz. U. z 2008r. Nr 69, poz. 415 z późn. zm.). 3) Dofinansowanie podjęcia działalności gospodarczej – termin naboru do 21.09.2012r. Zgodnie z informacją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej środki będą przeznaczone na finansowanie programów wsparcia dla bezrobotnych do 30 roku życia i powyżej 50 roku życia oraz na programy dla osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy spełniających warunki art. 49 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jednolity: Dz. U. z 2008r. Nr 69, poz. 415 z późn. zm.). 4) Szkolenia indywidualne – na bieżąco w miarę posiadanych środków: Zgodnie z informacją Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej środki będą przeznaczone na finansowanie programów wsparcia dla bezrobotnych do 30 roku życia i powyżej 50 roku życia oraz na programy dla osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy spełniających warunki art. 49 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jednolity: Dz. U. z 2008r. Nr 69, poz. 415 z późn. zm.). Wnioski dostępne są na stronie internetowej Powiatowego Urzędu Pracy w Wołowie www.pupwolow.pl. Wypełnione kompletne wnioski można składać w sekretariacie PUP w Wołowie, pok. nr 47 oraz Filii w Brzegu Dolnym. 10 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego «Święto Plonów i Winobrania w Wińsku Święto Plonów i Winobrania w Wińsku już od lat gromadzi miłośników dobrej zabawy. To podwójne święto. Gminne dożynki z niedzielną mszą, korowodem dożynkowym, konkursem na najładniejszy wieniec oraz turniejem sołeckim połączone z atrakcjami związanymi z uprawą winorośli. Zwycięzcy VIII edycji Biegu po Winne Grono Kat. MĘŻCZYZN I miejsce – Arkadiusz Gardzielewski - 0:15:30 – nagroda: tablet II miejsce – Grzegorz Kiełczowski – 0:17:16 – nagroda: przenośny odtwarzacz DVD III miejsce –Siergiej Korowlajdis – 0:17:17 – nagroda: aparat fot. Kat. KOBIET I miejsce - Urszula Gardzielewska – nagroda: tablet II miejsce – Mirela Machoń – nagroda: przenośny odtwarzacz DVD NAGRODY DODATKOWE: Najlepszy zawodnik z Gminy Wińsko – Mieczysław Plesner – nagroda: rower Najlepszy zawodnik Powiatu Wołowskiego – Jakub Szymoniak – nagroda: aparat fot. W tym roku wystartowano już w sobotę. 1 września odbyło się uroczyste otwarcie sali sportowej przy Publicznym Gimnazjum w Wińsku im. Jana Pawła II. Zainaugurowano Turniej Tenisa Stołowego oraz Turniej Piłki Siatkowej. Zwycięzcą w Turnieju Tenisa został Piotr Hałasiewicz z Wińska. W turnieju Piłki Siatkowej uczestniczyły drużyny z Wrocławia, Wińska, Baszyna, Biaław Małych, Środy Śląskiej, Wołowa oraz żeńska drużyna z Wińska. Zwyciężyła drużyna z Wołowa. Zmaganiom przyglądała się m.in. delegacja z partnerskiej Gminy Hollenstedt z Niemiec W niedzielę rozpoczęła się główna część uroczystości. Wiele emocji wzbudził konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. W ostatecznie nagrodzono: Sołectwo Wyszęcice - I miejsce Sołectwo Orzeszków - II miejsce Sołectwo Węgrzce - III miejsce Te 3 Sołectwa otrzymały nagrody pieniężne oraz dyplomy. Mieszkańcy sołectw Gminy Wińsko mogli się sprawdzić jeszcze na innym polu – z myślą o nich zorganizowano Turniej Drużyn Sołeckich. W zmaganiach wzięły udział trzy drużyny które zajęły następujące miejsca: I - Konary, II - Węgrzce, III - Domanice. Zespoły otrzymały nagrody pieniężne oraz dyplomy. Kluczowym punktem „Święta Plonów i Winobrania” był VIII Bieg po Winne Grono, w którym wzięło udział 54 zawodników. Biegacze startowali w dwóch kategoriach open: Mężczyzn i Kobiet. Zwycięzcy Biegu otrzymali nagrody rzeczowe ( tablety, przenośne odtwarzacze DVD, aparaty fotograficzne ), medale oraz dyplomy. Pozostali zawodnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy. Wieczór zakończył się serią koncertów: Jadwigi Macewicz, zespołów The Beatleman oraz Best Before. Mimo, że obecnie Wińsko z produkcją wina ma wspólną tylko nazwę, to Święto Plonów i Winobrania swoim kolorytem i nienachalnym klimatem powoduje, że z roku na rok impreza zdobywa coraz to nowych fanów i na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń promocyjnych Powiatu Wołowskiego. (mg) Szachowa solidarność W dniu 04.09 br. w wołowskiej hali OSiR-u odbył się turniej szachowy z okazji 32 rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”. Organizatorem turnieju był Wołowski Klub Szachowy, który ufundował nagrody książkowe o tematyce szachowej. Udział wzięło 16 osób z Powiatu Wołowskiego w wieku od 6 do 56 lat. Turniej został rozegrany systemem szwajcarskim na dystansie 7 rund z 15 minutowym czasem do namysłu dla zawodnika. (inf) Klasyfikacja końcowa: OPEN 1 Wasylkiewicz, Andrzej 1902 6.5 pkt. 2 Nowak, Kamil 1653 6,0 3 Tomalak, Stanisław 1843 5,0 4 Paplaczyk, Marcin 1600 4,0 5 Posłuszny, Rafał 1600 4,0 6 Posłuszny, Maciej 1800 4,0 7 Szewc, Tadeusz 1000 3,0 8 Goles, Robert 1400 3,0 9 Posłuszna, Edyta 1000 0.5 JUNIORZY 1 Kozioł, Szymon 1600 4.5 pkt. 2 Franas, Aleksandra 1400 4,0 3 Goles, Szymon 1400 3,0 4 Kozioł, Mikołaj 1400 3,0 5 Dominiczak, Dawid 1000 3,0 6 Nowak, Filip 1200 2,0 7 Szewc, Martyna 1000 0.5 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 11 Angielski dżentelemen Phileas Fogg potrzebował 80 dni aby okrążyć świat. My potrzebowaliśmy 9 godzin aby rowerami objechać niezwykłe obszary naszego Powiatu. Rajd współorganizowany był przy pomocy Fundacji „Centrum Spotkań i Dialogu” z Krzydliny Małej, Towarzystwa Turystyki Rowerowej „CROSS” z Wołowa oraz Harcerskiej Organizacji „CICHOCIEMNI” z Brzegu Dolnego. Tegoroczna III już edycja Powiatowego Rajdu Rowerowego wystartowała ze Starostwa Powiatowego w kierunku Piotroniowic, następnie Łososiowic, Pogalewa Małego, wałem przy Odrze. W Jodłowicach obyła się słodka prelekcja o pasiekach, pszczołach i miodzie. Połowa rajdu wraz z piknikiem miała miejsce w urokliwym zakątku leśnym na wysokości Godzięcina. Po pikniku pełni sił uczestnicy rajdu skierowali się na Mikorzyce, Straszowice a następnie Golinę i do Wołowa. W rajdzie uczestniczyło ponad 100 uczestników, najmłodsi to dwaj 3-letni chłopcy, dzielnie znoszący długi 71 km dystans powiatowej podróży. W zabawie brali udział nie tylko mieszkańcy naszego powiatu, na Skarpetuch Każda kobieca szafa wygląda mniej więcej tak samo. Mnóstwo starych ciuchów, w których nie chodzi się całe wieki. Nie masz serca, żeby się ich pozbyć, ale jednocześnie są na szarym końcu listy rzeczy, które chciałabyś 1 Najwytrwalsi uczestnicy Radu Powiatowego szlaku spotkaliśmy osoby z Wrocławia, Bolesławca oraz Zgorzelca, które nie po raz pierwszy zwiedzają nasze strony. Zapaleńcy rowerowi w połowie drogi mieli okazję na wspólny posiłek oraz zebranie sił na kolejne trudy podróży. Była okazja do poznania się, uczestniczenia w ciekawych konkursach oraz wygrywania ciekawych nagród (nagrody między innymi zostały ufundowane przez Pana Bogdana Witiaka właściciela sklepu rowerowego Boss z Brzegu Dolnego). na siebie włożyć. To normalne, że mamy całą szafę ubrań, ale kiedy trzeba ubrać się w coś fajnego, zwykle nie wiemy, co na siebie włożyć. Dlatego najwyższy czas zrobić porządek w szafie! Zanim jednak zaczniesz wyrzucać ubrania, zastanów się do czego można wykorzystać starą bluzkę, sweter spodnie czy skarpetki nie do pary. Stare ubrania wcale nie muszą nadawać się tylko na szmatki albo na śmietnik. Można z nich zrobić wiele ciekawych i niepowtarzalnych rzeczy. W tym numerze pokażemy jak ze starej skarpetki zrobić zabawkę dla dziecka. Nietuzinkowa wyobraźnia ratuje starą skarpetę przed nieubłaganą śmiercią i pozwala w nią tchnąć drugie, w tym przypadku (zajęcze) życie. Wykonanie przytulanki jest banalnie proste i szybkie. Nawet jeżeli wydaje ci się, że masz dwie lewe ręce, z pewnością poradzisz sobie z tym zadaniem. 2 3 Jesteśmy zadowoleni z przebiegu rajdu oraz niezwykłej, rosnącej z roku na rok frekwencji rowerzystów w naszym powiecie. Na ogromne podziękowania zasługują Harcerska Organizacja „CICHOCIEMNI” z Brzegu Dolnego, któPrzygotuj: - dwie skarpetki (mogą być różne) - wypełniacz albo watę - koraliki lub guziki na oczy - pomponik - czarny kordonek lub mulinę - guziki lub inne ozdoby - igły - nożyczki 1.Rozcinamy skarpetki aż pod piętkę, lepiej rozciąć mniej żeby łatwiej było zszywać ; ) 4 ra odpowiedzialna była za zabezpieczenie medyczne rajdu i nie tylko, Powiatowa Policja, zabezpieczająca odcinki dróg powiatowych i wojewódzkich, które przecinali rowerzyści oraz Nadleśnictwo Oborniki Śląskie, które odpowiedzialne było 2.Zszywamy rozcięcia na lewej stronie 3.Po zszyciu przewracamy na prawą stronę i wypychamy albo wypełniaczem albo watą (zależy co akurat mamy pod ręką). Robimy pazurki i rączki używając do tego celu grubej igły i kordonka lub muliny. Buźką zająca jest pięta skarpetki. 4.Doszywamy guziki na wdzianku lub inne ozdoby, łatki, kwiatki lub to co nam przyjdzie do głowy. Przy- 5 za przygotowanie ogniska oraz terenu odpoczynku. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za niezwykłą zabawę oraz zapraszamy na rajd w przyszłym roku :) (KS) szywamy guziczki/koraliki na nosek i oczka, wyszywamy buźkę. Następnie skarpetkę głowę wkładamy do skarpetki tułowia i zszywamy. Zając gotowy : ) Pamiętajcie, ogranicza nas tylko wyobraźnia ; ) POWODZENIA Jeżeli masz ochotę podzielić się z nami swoim skarpetkowym zającem, albo pomysłem na wykorzystanie starych rzeczy czekamy na maile, listy i zdjęcia. Magdalena Górak-Kaleta 6 12 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Uczta dla ucha i duszy za darmo u Św. Wawrzyńca 9 września br. dwunasty raz z rzędu w Wołowie rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej „Cantus Organi”. W ramach tej edycji odbyły się już trzy koncerty z udziałem Polskich artystów. Przed nami jeszcze dwie koncertowe niedziele. Pierwszy Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej „Cantus Organi” odbył się w 2001 r. Tradycyjnie wszystkie koncerty festiwalowe odbywają się w kościele pw. św. Wawrzyńca w Wołowie. Od pierwszej edycji zapraszani są najwybitniejsi muzycy, pochodzący z różnych krajów świata. Wśród uznanych artystów z Polski, znaleźli się również muzycy m.in. ze Szwecji, Słowacji, Finlandii, Norwegii, Niemiec, Holandii, Austrii, Czech, Francji, Włoch, Lichtensteinu i Meksyku. Festiwal od lat cieszy się dużym zainteresowaniem publiczności, wpisując się na stałe w kalendarz imprez kulturalnych Dolnego Śląska. Magnesem przyciągającym znamienitych muzyków oraz szeroką publiczność jest niewątpliwie instrument organowy, zbudowany w roku 1716 przez mistrza Adama Hora- tio Caspariniego, jednego z najwybitniejszych ówczesnych śląskich organmistrzów. Wołowskie organy są jednymi z nielicznych i niemal w pełni oryginalnie zachowanych instrumentów w Europie. Do dnia dzisiejszego zachowało się w nich wiele autentycznych piszczałek oraz elementów konstrukcyjnych. W XIX wieku za sprawą śląskiej firmy Schlag & Söhne nieznacznej modyfikacji uległa dyspozycja (zestaw brzmień barw). Inny instrument, bliski oryginału, wykonany przez Caspariniego, można zobaczyć i usłyszeć w Oratorium Marianum, auli muzycznej Uniwersytetu Wrocławskiego, pierwotnie znajdował się on w kościele św. Elżbiety we Wrocławiu. Tegoroczny festiwal, podobnie jak w latach ubiegłych, to pięć koncernów, które odbywają się, począwszy od 9 września, w pięć kolejnych niedziel. Do tej pory odbyły się już trzy koncerty, podczas których wystąpili artyści z Polski: Piotr Rojek (organy) , Joanna Moskowicz (sopran), Elżbieta Karolak (organy), Kamil Karolak (skrzypce), Dariusz Bąkowski-Kois (organy) i Marcin Wolak (bas-baryton). Przed nami jeszcze dwie koncertowe niedziele z udziałem muzyków z Polski i Francji. W najbliższą będzie można zobaczyć i posłuchać występu Jarosława Ciecierskiego (organy) w towarzystwie Wrocławskiej Orkiestry Kameralnej. Ostatni koncert festiwalu uświetni Olivier Latry - organista tytularny Katedry Notre Dame w Paryżu. (szki) Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Czy młodzież polubi muzykę klasyczną? Casparini dla młodzieży Muzyczny motyw z kreskówki o koziołku matołku zagrany na organach Caspariniego w wolnej interpretacji Piotra Rojka to jeden ze sposobów na zainteresowanie młodej publiczności muzyką organową. Organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej Cantus Organi zaprosili 7 września b.r. do Kościoła p.w. św. Wawrzyńca w Wołowie uczniów oraz pedagogów lokalnych szkół na spotkanie z dr hab. Piotrem Rojkiem. Uczestnicy wysłuchali prelekcji na temat historii organów Caspariniego oraz możliwości tego instrumentu. Podczas multimedialnej prelekcji zgromadzeni w kościele wysłuchali organowego utworu opartego o muzyczny motyw z popularnej kreskówki o koziołku matołku. Organizatorzy spotkania pokazali w ten sposób, że organy Caspa- riniego to również idealny instrument do muzyki współczesnej. Prowadzący spotkanie ks. Stanisław T. Małysa przekonywał, że na organach Caspariniego można zagrać wiele współczesnych utworów muzycznych. Możliwości organów zaprezentowano przy pomocy najstarszej utrwalonej polskiej pieśni religijnej p.t. Bogurodzica. Uczestnicy spotkania mieli również możliwość sprawdzenia swoich umiejętności muzycznych. Organizatorzy planują kolejne spotkania popularyzujące wołowskie organy. (szki) DYREKTOR ARTYSTYCZNY Piotr Rojek DYREKTOR ORGANIZACYJNY Ks. Stanisław T. Małysa Rozpoczeliśmy kolejną muzyczną jesień w Wołowie. Już po raz dwunasty kościół p.w. św. Wawrzyńca staje się miejscem Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej Cantus Organi. Przez pięć festiwalowych wieczorów swój artystyczny kunszt zaprezentują wybitni organiści z Polski i Francji, Wrocławska Orkiestra Kameralna Leopoldinum oraz wokaliści. Każdy koncert będzie wyjątkowy i godny polecenia. Wśród wykonywanych dzieł znajdą się przede wszystkim utwory mistrzów okresu baroku, ale nie zabraknie również kompozytorów innych epok, w tym także współczesnych. W trakcie dwunastoletniej historii Festiwal stał się nieodłącznym elementem dolnośląskiego krajobrazu kulturalnego, jednym z najważniejszych wydarzeń w naszym regionie i powodem do dumy mieszkańców Wołowa. Realizacja tak niezwykłego przedsięwzięcia nie byłaby możliwa bez wielkiego zaangażowania grupy pasjonatów skupionych w komitecie organizacyjnym oraz festiwalowej publiczności, wiernie towarzyszącej kolejnym edycjom Festiwalu i dopingującej nas do podejmowania nowych wyzwań. Powiedziano kiedyś, że muzyka pomaga ludziom żyć godniej i szlachetniej. Ukazuje bowiem świat czysty, pełen harmonii, logiki i piękna. Niech więc te niedzielne wieczory w świątyni dadzą nam możliwość przeżycia wspaniałego misterium, jakie niesie ze sobą kontemplacja muzyki w miejscu pełnym Bożej obecności, myśli i refleksji. Oby magia muzyki trwała w nas jak najdłużej… Ks. Stanisław T. Małysa, Dyrektor Organizacyjny Festiwalu Cantus Organi KOORDYNATOR FESTIWALU Katarzyna Szot 9 IX Piotr Rojek (organy), Wrocław Joanna Moskowicz (sopran), Wrocław 16 IX Elżbieta Karolak (organy), Poznań Kamil Karolak (skrzypce), Poznań 23 IX Dariusz Bąkowski-Kois (organy), Kraków Marcin Wolak (bas-baryton), Kraków 30 IX 7X Jarosław Ciecierski (organy), Olsztyn Wrocławska Orkiestra Kameralna „Leopoldinum” Olivier Latry (organy), Paryż SŁOWO WIĄŻĄCE Aleksandra Pijarowska Izabella Starzec-Kosowska Maria Zawartko Kościół pw. św. Wawrzyńca w Wołowie ul. Ks. Fr. Bosaka, godz. 18.00 patronat honorowy patronat medialny mecenat ARCYBISKUP ARCHIDIECEZJI WROCŁAWSKIEJ 13 REKTOR AKADEMII MUZYCZNEJ IM. K. LIPIŃSKIEGO WE WROCŁAWIU Urząd Miasta i Gminy Wołów Starostwo Powiatowe w Wołowie Wołowski Ośrodek Kultury Liczba 12 przez wieki uważana była za szczęśliwą i świętą. Oznaczała pełnię i doskonałość. Rok ma dwanaście miesięcy, jest dwanaście znaków zodiaku, było dwunastu apostołów. Wreszcie 12 to przecież 3x4 czyli liczba boska razy liczba ludzka. Tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej Cantus Organi przyświeca więc idea harmonijnego zespolenia muzyki pisanej na chwałę Boga oraz tej tworzonej z myślą o jej ziemskich odbiorcach. Już podczas pierwszego, wokalno-instrumentalnego koncertu zabrzmiały zatem zarówno kompozycje wpisujące się w nurt muzyki sakralnej, jak i te, których geneza pozostaje świecka. Program drugiego festiwalowego wieczoru ukazał wachlarz organowych i skrzypcowych dzieł tworzonych na przestrzeni kilku epok – od baroku po wiek dwudziesty, usłyszeliśmy bowiem utwory m.in. J. S. Bacha, W. A. Mozarta, F. Mendelssohna-Bartholdy’ego czy O. Ravanellego. Miniona niedziela zapadnie z pewnością w Państwa pamięć z powodu wysublimowanego połączenia dźwięków organów z głosem basowym. Ostatni dzień września upłynie natomiast pod znakiem wielkich mistrzów, których twórczość przybliżona zostanie nie tylko dzięki wspaniałemu instrumentowi znajdującemu się w Świątyni, ale także przy znacznym współudziale Wrocławskiej Orkiestry Kameralnej Leopoldinum. Zaproszenie na piąty, finałowy koncert Festiwalu zgodził się przyjąć wybitny francuski organista Olivier Latry. Recital tego znakomitego muzyka, mistrza improwizacji i artysty podziwianego na wszystkich kontynentach zakończy dwunastą edycję Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej Cantus Organi. Wierzę, że tegoroczny Festiwal dostarczył Państwu niezapomnianych przeżyć artystycznych, a pozytywna aura płynąca z jego magicznej liczby będzie nam wszystkim towarzyszyć aż do przyszłorocznej edycji. organizatorzv Piotr Rojek, Dyrektor Artystyczny Festiwalu Cantus Organi 14 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego W ramach działalności Lokalnego Inkubatora NGO w Wołowie przeprowadzony został wywiad z Anną Kasjan - beneficjentką projektu pn. „Tworzenie Lokalnych Inkubatorów NGO w ramach Dolnośląskiej Sieci Doradztwa Pozarządowego”. Anna Kasjan jest prezeską Stowarzyszenia na rzecz rozwoju wsi Orzeszków. - Jak doszło do tego, że powstało stowarzyszenie na rzecz mieszkańców wsi Orzeszków? - Mieszkam w Orzeszkowie 11 lat. Przez ten czas niewiele się tu działo i nikt nie próbował zmienić tej sytuacji. Z zazdrością spoglądaliśmy w stronę innych wsi, gdzie odbywały się festyny, pozyskiwane były dotacje. Postanowiliśmy założyć stowarzyszenie i zacząć wreszcie coś robić dla nasmieszkańców i dla naszej wsi. Pomogła nam w tym pani Krystyna Laszkiewicz, która podczas kilku spotkań przeprowadziła nas przez gąszcz dokumentów potrzebnych do rejestracji. W marcu 2012 r zostało zarejestrowane nasze stowarzyszenie w KRS pod nazwą: Stowarzyszenie na rzecz rozwoju wsi Orzeszków. - Mimo, że działa- cie stosunkowo krótki czas, macie na swoim koncie realizację dwóch projektów... - Tak, udało nam się pozyskać dotację z programu Działaj Lokalnie z otrzymanych pieniędzy stworzyliśmy ścieżki do nordic walking. Co drugi dzień spotyka się ok. 10-osobowa grupa mieszkanek zarówno Orzeszkowa, jak i ościennych wsi i zamiast siedzieć przed telewizorem spacerują wśród lasów „Doliny Jezierzycy”. Aktualnie jesteśmy w trakcie realizacji projektu finansowanego ze środków Urzędu Marszałkowskiego w ramach programu „Odnowa wsi dolnośląskiej”- z pozyskanej dotacji stworzymy witacze. - W Orzeszkowie wybudowany został piękny plac zabaw ufundowany przez fir- Godziny Otwarcia Inkubatora NGO w Wołowie Godziny dyżurów doradców Poniedziałek od 14:00 - 20:00 Wtorek od 10:00 - 16:00 Czwartek od 10:00 - 16:00 Piątek od 14:00 - 20:00 Doradca ds. funduszy w NGO pon, pt od 16:00 do 20:00 Śr od 14:00 - 16:00 Doradca ds.księgowości w NGO Śr od 16:00 do 20:00 mę NIVEA- to kolejny przykład rozwoju wsi. Proszę opowiedzieć jak do tego doszło? - Gdy NIVEA ogłosiła konkurs rozpoczęło się istne szaleństwo! Mieszkańcy przez 3 miesiące zachęcali do głosowania na naszą wieś, poświęcali temu swój wolny czas. Opłaciło się - teraz nasze dzieci mają fajne i bezpieczne miejsce do zabaw. - Jaki oddźwięk w społeczności Orzeszkowskiej mają działania waszego Stowarzyszenia? - Jestem mile zaskoczona tyloma pozytywnymi głosami - tym bardziej, że większość z nich pochodzi od starszych mieszkańców. Wspierają i motywują nas bardzo. Nie ukrywam, że takie nastawienie bardzo pomaga i zachęca do dalszych działań. Efektem tego jest na przykład organizacja „Święta pieczonego kartofla” przy okazji dożynek. Udało się nam zaprosić zespoły ludowe, jesteśmy w trakcie przygotowań do tej imprezy. Dodam, że odbędzie się ona bez żadnego wsparcia finansowego, dlatego radość jest podwójna. Cieszę się, że mieszkańcy chętnie oferują swą pomoc. - Jaką radę dałaby Pani nowo powstającym organizacjom? Uważam, że warto korzystać z pomocy punktu doradczego przy Inkubatorze NGO w Wołowie, ponieważ dzięki ich pomocy byliśmy w stanie przebrnąć przez gąszcz przepisów związanych z założeniem stowarzyszenia a w konsekwencji mieliśmy znacznie więcej czasu na konkretne działania i realizację wielu pomysłów. Dziękuję za rozmowę K.Staroń Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Kino Odra zaprasza Step up Revolution Reż.: S. Speer; wyst: Kathryn McCormic, Ryan Guzman Czwarta odsłona tanecznego przeboju, który podbił serca widzów na całym świecie. Sean to roztańczony młodzieniec i przywódca The Mob, grupy młodych tancerzy, dla których sceną są ulice słonecznego Miami. Emily przyjechała właśnie do miasta by zostać profesjonalną tancerką. Oboje połączy los, gdy staną przed niezwykłym zadaniem: ocalić dzielnicę i zarazem dom The Mob, która ma zostać wyburzona by zrobić miejsce pod luksusowy hotel. Sean i Emily łączą swoje siły i wspierani przez The Mob rozpoczynają walkę o zachowanie zagrożonej dzielnicy. Merida Waleczna Reż.: M. Andrews, B. Chapman, Wyst: D. Kluźniak, A. Grabowski Nowy film twórców Wall-E, Toy Story 3 i Odlotu. Merida, dzielna Szkotka i córka króla Fergusona jest doskonałą łuczniczką o nieco porywczym charakterze. Niezależna i wiecznie zbuntowana postępuje wbrew prastarym obyczajom jej ludu. Marząc o sławie legendarnych herosów dziewczynka wypowiada życzenie, które się spełnia i sprowadza na królestwo jej ojca zniszczenie. Teraz od Meridy będzie zależeć, czy znajdzie w sobie odwagę by cofnąć straszną klątwę, zanim doprowadzi ona do katastrofy. 2 dni w Nowym Jorku Reż. Julie Deply Wyst.: Julie Deply, Chris Rock Film okrzyknięty przez krytyków kobiecą odpowiedzią na Woody Allena. Francuzka Marion po rozstaniu ze swoim chłopakiem przenosi się do Nowego Jorku i próbuje ułożyć sobie życie. W trakcie przygotowań do wystawy swoich fotografii poznaje Mingusa, obdarzonego ciętym humorem słynnego prezentera radiowego. Choć zdawałoby się, że tą dwójkę wszystko dzieli oboje zakochują się w sobie. Jednak ich szczęście nie trwa długo. Do Nowego Jorku przyjeżdża ekscentryczny ojciec Marion i jej rozwiązła siostra. Jakby tego było mało, prace Marion i ona sama zwracają uwagę bogatego playboya. Romans Marion i Mingusa zamienia się w lawę komicznych nieporozumień, a ich uczucie zostaje wystawione na próbę. Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Daniel H. Wilson “Robokalipsa” Znak, 2011 W niedalekiej przyszłości inteligentne maszyny za sprawą super-komputera podnoszą bunt przeciwko człowiekowi i rozpoczynają eksterminację ludzkości. Archeos, czyli superkomputer obdarzony sztuczną inteligencją o nieskończonej możliwości obliczeniowej w ułamku sekundy od narodzin uznaje, że należy zniszczyć ludzkość. Pomysł ze zbuntowanymi maszynami, nie jest nowy, ale do tej pory jeszcze nikt nie ujął go w podobny sposób. Autor jest inżynierem robotyki i pewnie dlatego wilsonowska wizja przyszłości jest tak przerażająco realna. Peter Hince, “Queen: Nieznana historia” Wydawnictwo Sine qua non Przez 13 lat Peter Hince był częścią ekipy technicznej legendy rocka, czyli Queen. Książka jest jego opowieścią o czasie spędzonym w drodze z jednym największych zespołów rockowych XX wieku. Od 1973 do 1986 roku Peter Hince należał do najbardziej zaufanego kręgu ekipy, od której w równym stopniu, co od zespołu, zależało, czy koncert będzie udany. Był świadkiem tego co działo się za sceną, zarówno przed, jak i po koncertach. I choć żył w cieniu olbrzymów, było to życie w rockandrollowym stylu. Można śmiało powiedzieć, że był częścią “królewskiej” rodziny. To sprawia, że jego opowieść niczym wehikuł czasu przenosi z przepustką “Wstęp wszędzie wolny” w okres świetności muzycznego szaleństwa. 15 Lanie Lane “To the Horses”, Ive League Music Debiutancka płyta młodej Australijki udowadnia, że blues czy rockabilly to wciąż żywe gatunki muzyczne. Lanie Lane zaistniała w świecie muzycznym blisko dwa lata temu, ale przez cały te czas trzymała się z boku. Powoli zdobywała sobie fanów utworami zamieszczonymi na You Tube i brała udział w nagraniach innych artystów. Szersze zainteresowanie jej dokonaniami zaczęło się, gdy młoda artystka trafiła pod skrzydła Jacka White’a gitarzysty i wokalisty The White Stripes, rockowego objawienia ostatniej dekady. Pod jego czujnym okiem nagrała dwa utwory, które wkrótce zyskały grono wiernych fanów. I w końcu przyszedł czas na debiutancki album. “To the Horses” to swoisty kolaż stylów, które zdawałoby się należą do przeszłości. Blues, rockabilly, folk czy swing swoje największe sukcesy święciły lata temu, ale dla młodej Australijki czas, jakby się zatrzymał. Gra i śpiewa, jakby lata 50te ubiegłego wieku wciąż trwały i miały się w najlepsze. A jednocześnie jej muzyka jest zaskakująco świeża w świecie sztucznych produkcji i plastikowych wokalistek, których największym atutem jest podrygująca w takt dudniących beatów pupa. “To the Horses” to obowiązkowa pozycja dla miłośnika muzyki z duszą, a składające się na nią piosenki rozruszają niejedną prywatkę. Niekoniecznie dla dinozaurów. Dr. John “Locked down” Nonesuch Record Marzena Sowa, Sylvain Savoia “Marzi” Egmont Polska “Marzi” - opowieść o przygodach dziewczynki, której dzieciństwo przypadło na schyłek doby PRL przenosi do przeszłości, która już nie powróci. A dla roczników urodzonych w drugiej połowie lat siedemdziesiątych i na początku osiemdziesiątych XX wieku jest niczym film z ich dzieciństwa. Ale choć jest to komiks o tamtych czasach, to przede wszystkim jest to historia dzieciństwa dziewczynki, której w owych czasach przyszło żyć. Ciepłe barwy, w jakich utrzymany jest komiks, idealnie oddają kolory dzieciństwa Marzi, które mimo pierwszego zetknięcia się ze śmiercią i problemami dorosłego świata, było jednak beztroskie i radosne. Komiks ukazał się pierwotnie we Francji, a na początku tego roku został wydany w USA. Legenda bluesa, jazzu i funky powraca z nową, rewelacyjną płytą, którą udowadnia, że jest w wyśmienitej formie. Malcolm Rebennack, ukrywający się pod pseudonimem Dr. John to prawdziwa legenda “czarnych rytmów”, choć jest relatywnie słabo znany w kraju nad Wisłą. Ten pochodzący z Nowego Orleanu pianista i wokalista karierę muzyczną rozpoczął już jako nastolatek pod okiem takich artystów jak Earl King czy James Booker. Przez wiele lat był cenionym muzykiem sesyjnym, ale jednocześnie nagrywał autorskie płyty, które przyniosły mu uznanie i kilka nagród Grammy. “Locked Down“, czyli najnowsze dzieło muzyka udowadnia, że wciąż jest mistrzem w tym co robi. Płyta to swoista fuzja wielu stylów: bluesa, soul, jazzu czy funky, a mimo to zachowuje swój niepowtarzalny klimat kojarzący się z dusznymi i tętniącymi muzyką ulicami Nowego Orleanu. Stary mistrz nie traci formy, a energią mógłby zawstydzić niejednego z młodszych kolegów po fachu. 16 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Prace zrealizowane (w okresie czerwiec – sierpień 2012r.) oraz w trakcie realizacji. 1. Zrealizowano remont drogi powiatowej nr 1284 w m. Gródek w gminie Wołów . Prace wykonała firma DROGBUD z Gostynia. Kwota zadania wyniosła 143.902,01PLN. 2. Zrealizowano odnowienie oznakowania poziomego w ciągach dróg wojewódzkich nr 338, 339, 340, 341 oraz drogach powiatowych. Prace wykonała firma DUCTUS z Ostrowa Wlk. Kwota zadania wyniosła 83.639,83PLN 3. Zrealizowano remonty obiektów inżynierskich w miejscowościach: - Pierusza – gm. Wołów - Pawłoszewo – gm. Wołów - Kozowo – gm. Wińsko 4. Zrealizowano odwodnienie drogi powiatowej nr 1275 w m. Dąbie, gmina Wińsko. Prace wykonała firma ZADROBUD II z Wołowa. Kwota zadania wyniosła 24.417,10 PLN. Zrealizowano odmulenie rowów oraz przepu5. stów drogowych w ciągach dróg powiatowych w miejscowościach: - droga powiatowa nr 1291, Stobno – Naborów, gm. Brzeg Dolny, - droga powiatowa nr 1286, Krzydlina Mała Krzydlina Wielka, gm. Wołów, - droga powiatowa nr 1275, Dąbie, gm. Wińsko. Prace zrealizowano przy pomocy skazanych z Zakładu Karnego w Wołowie. Zrealizowano koszenie poboczy dróg woje6. wódzkich i dróg powiatowych. Do końca września zostaną oczyszczone drogi wojewódzkie i powiatowe w miejscowościach. Zakres prac obejmuje usunięcie zanieczyszczeń (traw, piachu) zalegających przy krawężnikach chodników. Prace na terenie m. Brzeg Dolny prowadzi Zakład Gospodarki Komunalnej w Brzegu Dolnym. 7. W trakcie realizacji montażu słupków prowadzących U-1a w ciągu dróg wojewódzkich nr 338, 339, 340, 341 oraz drogi powiatowej nr 1289 Wołów – Brzeg Dolny. Prace realizuje firma WROMAL z Wrocławia. Kwota zadania wyniosła 35.030,40PLN. 8. W październiku planujemy przeprowadzić ścinkę pobocza w ciągu drogi wojewódzkiej nr 338. 9. Trwają prace polegające na usunięciu z łuku wewnętrznego drogi woj. nr 341 (zjazd do m. Jodłowice) części skarpy, ograniczającej widoczność kierowców. Prace realizuje firma DEES z Brzegu Dolnego. Kwota zadania wynosi 27.552,00PLN. 10. W okresie od września do grudnia prowadzona jest wycinka krzewów oraz samosiejek rosnących w pasie drogowym dróg wojewódzkich i powiatowych. 11. Jesteśmy w trakcie realizacji remontu garaży ZDP Wołów. Prace wykonywane są siłami skazanych z Zakładu Karnego w Wołowie. Prace polegają na uszczelnieniu stropodachu oraz oczyszczeniu i pomalowaniu bram wjazdowych. 12. Realizowany jest drugi etap harmonogramu napraw cząstkowych nawierzchni dróg wojewódzkich i powiatowych. W dniu 06.09.2012r. Zarząd Dróg Powiatowych w Wołowie rozpoczął drugi etap prac związanych z naprawą cząstkową nawierzchni dróg powiatowych i wojewódzkich. Prace na drogach potrwają do końca pierwszego tygodnia października br. Łączna ilość materiału wbudowanego w 2012 roku: - drogi wojewódzkie: "masa na gorąco" - 680 Mg / 418.200,00 PLN emulsja i grys - 685 Mg / 254.610,00 PLN - drogi powiatowe: "masa na gorąco" - 320 Mg / 181.056,00 PLN emulsja i grys - 840 Mg / 278.964,00 PLN ZAKRES KM DROGI POWIATOWE – ETAP II/2012 NR DROGI ZAKRES TECHNOLOGIA DATA ZAKRES KM 1 3 4 5 6 1277D WIŃSKO - PEŁCZYN MASA NA GORĄCO (wybiórczo) / PATCHER 11.09 – 12.09 0+000 ÷ 11+200 1113D SMOGORZÓW WLK. MORZYNA PATCHER 24.09 – 26.09 7+800 ÷ 16+600 1274D WIŃSKO - BIAŁAWY BORKOWO PATCHER 13.09 – 14.09 0+000 ÷ 11+600 1289D BRZEG DOLNY - ulice MASA NA GORĄCO 16.09 – 20.09 11,0 km 1114D LUBIEL - GŁĘBOWICE -PEŁCZYN PATCHER 17.09 – 19.09 9+900 ÷ 19+700 1286D WOŁÓW - DOMASZKÓW - LUBIĄŻ PATCHER 06.09 – 08.09 0+000 ÷ 19+800 1284D WOŁÓW - skrz. z DW 339 +1282D +1288D GODZIĘCIN MASA NA GORĄCO/ PATCHER 27.09 – 28.09 0+000 ÷ 11+900 1280D WARZĘGOWOPIERUSZA-PAWŁOSZEWO +1324D-TURZANYALEKSANDROWICE PATCHER 04.10 – 09.10 1+000 ÷ 6+700 1275D IWNO - WIŃSKO PATCHER 20.09 – 21.09 2+200 ÷ 18+600 1291D, 1290D, 1287D, 1283D, 1285D 1291D STOBNO - BRZEG DO LNY 1290D PIOTRONIOWICEŁOSIOSIOWICE 1287D WOŁÓW - USKÓRZ WLK. 1283D STARY WOŁÓW – RUDNO 1285D DĘBNO PATCHER 01.10 – 03.10 0+000 ÷ 10+200 0+000 ÷ 3+700 0+000 ÷ 2+800 0+000 ÷ 6+300 0+000 ÷ 1+ 000 1294D; 1099D; 1271D; 1272D; 1276D; 1273D, 1281D; 1278D ODCINKI - 1 km PATCHER 01.10 – 03.10 OKOŁO 10 km Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 17 Rodzina zastępcza - prawdziwy dom W powiecie wołowskim obecnie funkcjonuje ponad 40 rodzin zastępczych i dwa rodzinne domy dziecka, w których przebywa łączenie 56 dzieci. To ciągle kropla w morzu potrzeb. W związku z tym Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Wołowie rozpoczęło kampanię ,,Zastępcza rodzina… … Prawdziwy Dom” promującą rodzicielstwo zastępcze na terenie powiatu wołowskiego. Celem głównym kampanii jest pozyskanie kandydatów na niezawodowe i zawodowe rodziny zastępcze oraz do prowadzenia rodzinnych domów dziecka oraz zmiana sposobu społecznego spostrzegania rodzicielstwa zastępczego, jako środowiska rodzinnego niezbędnego do prawidłowego rozwoju dzieci i młodzieży. Powyższy cel może zostać osiągnięty poprzez rozpowszechnianie informacji o rodzicielstwie zastępczym, tym samym pod- niesienie wiedzy na temat rodzin zastępczych w lokalnym środowisku. Pierwszym etapem kampanii, było ogłoszenie konkursu plastycznego dla dzieci w wieku 13-16 lat na plakat kampanii ,,Zastępcza Rodzina… Prawdziwy Dom”. Dzieci bardzo się postarały i na konkurs wpłynęło kilkadziesiąt prac. Zwyciężyła praca Kacpra Rygałło, ucznia Zespołu Szkół Społecznych. W następnym numerze przedstawimy państwu prace kolejnych laureatów. W czerwcu Powiatowe Centrum zorganizowało piknik edukacyjno-integracyjny. Celem pikniku była promocja rodzicielstwa zastępczego oraz integracja społeczna środowiska zastępczego i lokalnego. Osoby, które przybyły na piknik mogły zasięgnąć informacji na temat rodzicielstwa zastępczego, m.in. jak funkcjonuje rodzina zastępcza, jakie warunki na rodzinę zastępczą muszą spełnić kandydaci, jaką pomoc rodzinom oferuje powiat. Na stoisku i nie tylko można było zaznajomić się z ulotką promocyjną oraz wypełnić ankietę, mającą na celu opracowanie diagnozy w zakresie określenia czynników sprzyjających rozwojowi rodzicielstwa zastępczego na terenie powiatu wołowskiego. Przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzinnie dla Dzieci w Wołowie oferowali gościom domowe ciasto. W trakcie pikniku dzieci miały zapewnioną organizację zabaw i gier - były mini zawody sportowe, gra w piłkę nożną, łowienie rybek, trafianie do celu itp. Dużym zainteresowaniem cieszył się duet klaunów, którzy inicjowali wspólne zabawy, malowali dzieciom twarze, uczyli jak zrobić z balonów zwierzęta. Wiele dzieci w naszym kraju i również niestety na terenie naszego powiatu wychowuje ulica, rodzice biologiczni nie dbają o swoje pociechy i często kończy się to dla nich pobytem w domu dziecka. Ich przyszłość staje się skomplikowana, cierpią, często stają się wyalienowane, brak im dobrych relacji rodzinnych, boją się ich i nie potrafią takich więzi tworzyć. Takie rany z dzieciństwa powodują, że jako dorośli ludzie nie potrafią być szczęśliwi. Czy tak musi być? Oczywiście, że nie! Możemy to zmienić. Znakomitym rozwiązaniem są rodziny zastępcze. Takich rodzin na terenie naszego powiatu jest kilkadziesiąt, można stwierdzić że to dużo, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że w naszym powiecie mieszka ponad pięćdziesiąt tysięcy ludzi, to liczba ta nie wydaje się być imponującą. Obecnie nie ma w naszym powiecie rodzin zastępczych przygotowanych na przyjęcie potrzebującego miłości dziecka. I to sprawia , że coraz większe grono dzieci trafia do domów dziecka. Przekazanie miłości jest podstawowym zadaniem rodziców zastępczych. Każdy kto kocha i chce dzielić się miłością z osamotnionym dzieckiem – może, a raczej powinien zostać rodzicem zastępczym. O szczegółach rodzicielstwa zastępczego będziemy pisać na łamach gazety. Oczywiście są pewne wymagania, które należy spełnić aby zostać rodzicem zastępczym, ale praktycznie każdy jest je w Obawiasz się starości? Zastanawiasz się, jak odnajdziesz swoje miejsce w społeczeństwie, mając 60, 70 lub 80 lat? 2012 – Europejski Rok Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej Osoby powyżej 60 lat nadal mają wiele przed sobą, a społeczeństwo coraz bardziej docenia to, co mają one do zaoferowania. Na tym właśnie polega aktywne starzenie się – na korzystaniu z licznych możliwości wynikających z dłuższego życia: czy to w miejscu pracy, w domu czy w społeczności lokalnej. Decyzją Parlamentu Europejskiego i Rady na rok 2012 został ogłoszony Europejskim Rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej. Celem Europejskiego Roku Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na wkład, jaki do społeczeństwa wnoszą osoby starsze. To również okazja, by zachęcić polityków i inne zainteresowane osoby do podejmowania konkretnych działań z myślą o tworzeniu warunków sprzyjających aktywności osób starszych i wzmacnianiu solidarności międzypokoleniowej. Na czym polega aktywne starzenie się? Na aktywne starzenie składa się wiele elementów: starzenie się w dobrym zdrowiu, aktywny udział w życiu społecznym, spełnienie w życiu zawodowym i więcej niezależności w życiu codziennym. Bez względu na swój wiek osoby starsze mogą odgrywać ważną rolę w społeczeństwie i dłużej cieszyć się życiem. Trzeba więc znaleźć sposób, by jak najlepiej wykorzystać ich potencjał. W 2012r. Unia Europejska wspiera aktywność osób starszych poprzez działania w trzech dziedzinach: Zatrudnienie Wraz z wydłużeniem się średniej długości życia w Europie podnoszony jest również wiek emerytalny. Wielu Europejczyków obawia się jednak, że w bardziej zaawansowanym wieku nie będą w stanie zachować obecnego miejsca pracy ani znaleźć nowego przed nabyciem praw do godnej emerytury. Trzeba zapewnić osobom starszym więcej możliwości na rynku pracy. Udział w życiu społecznym Przejście na emeryturę nie oznacza, że dana osoba niczego już nie może zaoferować społeczeństwu. Wkład starszych ludzi w życie ich społeczności , wyrażający się np. poprzez opiekowanie się innymi (z reguły rodzicami, małżonkami lub wnukami) czy pracę w charakterze wolontariuszy często należytego uznania. Europejski Rok ma sprawić, że wkład starszych osób w życie społeczne będzie bardziej doceniany. Ma to przyczynić się do stworzenia bardziej sprzyjających warunków do dłuższej aktywności. Samodzielne życie Z wiekiem pogarsza się stan zdrowia każdego, ale istnieje wiele sposobów, by sobie z tym poradzić. Czasem potrzebne są tylko niewielkie zmiany, aby życie osób o słabszym zdrowiu lub niepełnosprawnych stało się o wiele łatwiejsze. Aktywne starzenie się oznacza również usprawnienie funkcjonowania osób starszych, by mogły pozostać niezależnie tak długo, jak to możliwe. Źródło: ey2012 http:europ.eu/ stanie wykonać, a najważniejszym z nich jest dać dziecku poczucie bycia akceptowanym i kochanym. Jesteśmy w stanie to uczynić i zechciejmy się podzielić naszą miłością, a spełnimy największe marzenia oczekujących na nas dzieciaków i spra- wimy, że ich świat stanie się bardziej kolorowy i uśmiechnięty. Po więcej informacji zapraszamy na stronę www.pcprwolow.pl, na facebooka oraz w siedzibie Centrum w Wołowie. J.Iskra, I.Ikoniak Edukacyjna ścieżka pszczelarska w Godzięcinie W piątek 21 września z udziałem wojewody dolnośląskiego, samorządowców, przedstawicieli Dolnośląskiego Związku Pszczelarskiego i mieszkańców, uroczyście otwarto ścieżkę pszczelarską w Godzięcinie. Powstała ona przy pasiece państwa Danuty i Henryka Kamaszuków, dzięki środkom zewnętrznym i własnym oraz pracy i zaangażowaniu wielu osób. Henryk Kamaszuk podziękował wszystkim osobom i instytucjom, które wsparły realizację tego projektu. Bez nich - byłoby to nie możliwe. Takie inicjatywy są bardzo ważne dla lokalnych społeczeństw. Budują więzi między sąsiadami. Gratulacje złożył również wiceburmistrz Paweł Pirek. Gmina od początku popierała ten pomysł. To druga ścieżka pszczelarska na terenie województwa dolnośląskiego. Osoby, które przyjadą do Godzięcina i odwiedzą państwa Kamaszuków, dowiedzą się wiele na temat życia pszczół i pozyskiwania miodu. Dowiedzą się też o zagrożeniach, jakie niesie za sobą przemysł i opryski oraz dlaczego pszczoły giną. Otwarcie szkółki to zakończenie pewnego okresu działań. Ale budowa ścieżki trwa w dalszym ciągu. Pojawiają się na niej kolejne eksponaty, kolejne rośliny czy ule. Pszczelarze z Godzięcina zapraszają do odwiedzenia swojej ścieżki. (inf) 18 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Nieznane fakty naszej historii Bułki kresowe Trafiliśmy dobrze, kobieta ta mocno ściszonym głosem (mimo braku świadków) opowiedziała nam historię swojej teściowej- nazwijmy ją Kowalską (2). Podczas tragicznych wydarzeń w Podkamieniu, których ramy czasowe określa się od 12 do 16 marca 1944 roku, kiedy to w opuszczonej przez Niemców miejscowości szalały bandy „bojowników” spod znaku UPA wydarzyła się taka oto historia. W domu Antoniego Wróblewskiego (przy drodze do Kaplicy Stopek Maryi) UPO- wcy gromadzili Polaków uciekających z klasztoru. Obelisk w miejscu mordu. Foto: Archiwum własne. Wstępnie wiadomo, że pomnik będzie w kształcie kamiennego krzyża i będzie zawierał tablice z ustalonymi nazwiskami ofiar. Ma zostać usytuowany w miejscu zbiorowego pochówku ofiar mordu w Palikrowach. Zaznaczyć trzeba koniecznie, że w miejscu mordu stoi do dzisiaj wykonany staraniem mieszkańców Palikrów obelisk. Przy lokalizacji pomnika trzeba brać pod uwagę wiele czynników – m. in. własność terenu. Po zakończeniu rozmów oficjalnych, trochę „na wyczucie” udaliśmy z wizytą się do pewnej mieszkanki Podkamienia (znanej nam wcześniej). Skojarzyliśmy jej nazwisko z osobą, która była cichą bohaterką tragicznych dni w Podkamieniu. Piszę – znanej, gdyż bez tego nie udałoby się nam nawiązać rozmowy na drażliwy temat. Temat, który do dzisiaj powoduje odruch „rozglądania się” wśród mieszkańców Podkamienia. Sposób przygotowania 1. Drożdże rozetrzeć z łyżeczką cukru, połączyć z 1/4 szklanki letniej wody, dodać: szklankę mąki, starannie wyrobić, odstawić na pół godziny. Jaja ubijać przez 5 minut, aż powstanie jasna, puszysta masa. Sól, olej i 2 łyżki cukru wymieszać z 2 szklankami cieplej wody. Do rozczynu z drożdży dodawać pozostałą mąkę na przemian z ubitymi jajakami i wodą z olejem. Dokładnie wymieszać na wolne ciasto. Przełożyć na stolnicę obficie posypanąmąką, wyrabiać, ąż ciasto stanie sie gładkie i elastyczne. Przełożyć do miski posmarowanej olejem, lekko posypać mąką, przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu, aż podwoi swoją objętość. Ciasto przełożyć na stolnicę, wyrabiać minutę, przełożyć ponownie do miski, przykryć i zaczekać, aż urośnie. W oczekiwaniu na radnych lwowskich. Foto: Krystian Takuridis. Podczas naszej sierpniowej wizyty w Podkamieniu na Ukrainie prowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami lokalnych samorządów na temat upamiętnienia śmierci 365 Polaków w dniu 12 marca 1944 roku w miejscowości Palikrowy. Udało nam się wyjaśnić do końca również pewien szczegół z życia mieszkańca Wołowa (1). Rozmowy na temat budowy pomnika idą w bardzo dobrym kierunku. Nie wdając się w detale można powiedzieć, że miejsce usytuowania pomnika zostało zaakceptowane. Lista zamordowanych jest w trakcie weryfikacji przez stronę ukraińską oraz w przygotowaniu jest projekt pomnika, który w chwili oddawania materiału do druku powinien już być gotowy. * 4 szklanki maki * 3 dag drożdży *2 i 1/2 łyżki cukru * 2 jajka * 2 łyżki oleju * 2 łyżeczki soli * mąka do podsypywania * żółtko do posmarowania bulek * gruba só1 i drobno posiekana cebula do posypania Czerwona strzałka pokazuje gdzie stał dom Antoniego Wróblewskiego. Archiwum własne. Wszyscy ci ludzie zostali uśmierceni, (kilkanaście osób). Następnego dnia rano sąsiadka przechodząca w pobliżu usłyszała płacz dziecka. Pokonując strach weszła tam i spod zwłok kobiety (jak się okazało później- matki dziecka) wydobyła 6- miesięczne niemowlę i oczywiście zaopiekowała się nim. Cudem jest, że dziecko przeżyło całą noc – przecież wszystko to działo się w chłodne dni marca. Potem rolę opiekuna przejął dziadek dziecka, który przeżył te wydarzenia. Z masakry w tym domu ocalała jeszcze jedna kobieta, która przyszła po mleko, lecz usłyszawszy nadchodzących banderowców schowała się za szafę, gdzie przebywała aż do dnia następnego - okupiła to ciężkim urazem psychicznym. Kobieta ta zginęła później od przypadkowego pocisku artyleryjskiego. A teraz ciąg dalszy historii: kobieta, która uratowała to dziecko – Rusinka, swoją litość dla polskiego dziecka przypłaciła życiem. Z powodu zatrzymania się na jakiś czas frontu w okolicy Podkamienia ludność została ewakuowana do Krzemieńca. Nie miał więc kto zająć się normalnymi pracami polowymi. Po powrocie panował głód. Ludzie aby przeżyć trudnili się handlem wymiennym. Nasza Kowalska udała się więc ze znajomą (koleżanką), furmanką zaprzężoną w dwa konie w okolice Pieniak aby coś przywieźć do jedzenia. Po jakimś czasie koleżanka wróciła samotnie, odprowadziła konia do stajni Kowalskiej i powiedziała że Kowalska jeszcze została tam na jakiś czas. Gdy Kowalska nie wracała przez kilka dni, zaczęto jej szukać. Dowództwo sowieckie kategorycznie zaprzeczało aresztowaniu. Poufnie udało się zdobyć informacje, że Kowalska została zabita- z poleceniem aby ją bardzo dokładnie zakopać. Wiedziano, że była Rusinką więc obawiano się reakcji swoich w przypadku odnalezienia zwłok. To raczej nie przypadek, gdyż częste były co prawda przypadki mordowania swoich, ale decyzje musiały zapadać na bardzo wysokim szczeblu 1 i 2 – nazwiska znane autorowi. Korzystano z materiałów A. Wiśniewskiego: „ Dzieje Podkamienia od maja 1943 r do maja 1944 r.” oraz własnych materiałów audio. Henryk Bajewicz Stowarzyszenie Kresowe „Podkamień” 2. Ciasto podzielić na kawalki wielkości jabłkka, rozpłaszczyć na placki o średnicy 10 cm. Posmarować żółtkiem roztrzepanym z wodą, posypać grubą solą. Łyżeczkę posiekanej cebuli rozsypać na środku każdego placka, pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Palcami przycisnąć środek każdej bułeczki. Przełożyć na blachę posypaną mąką, piec przez 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 C. Źródło: http://www.przepisy.net Naleśniki Piwno-gryczane z brokułami Ciasto: 20 dag mąki gryczanej, pół szklanki wody, 3 jaja, łyżka masła, szczypta soli półtorej szklanki jasnego piwa, Nadzienie: 2 jaja ugotowane na twardo, 50 dag brokułów (świeżych lub mrożonych), 15 dag żółtego sera, 3 łyżki, keczupu, cukier, pieprz, sól Mąkę wymieszać z wodą i piwem. Nadal mieszając, dodać jaja, rozpuszczone chłodne masło i sól. Starannie ubić trzepaczką lub mikserem. Usmażyć naleśniki. Brokuły oczyścić, ogonki drobno pokroić, włożyć do wrzącej osolonej wody, dodać różyczki i gotować kilka minut, po czym osączyć na sicie. Jaja posiekać, dodać starty ser, wymieszać z osączonymi i rozdrobnionymi brokułami i keczupem, doprawić do smaku. Na każdy naleśnik położyć porcję gorącego farszu i zawinąć w rożki. Źródło: http://poradnikdomowy.pl/poradnikdomowy/1,116271,8260735,Nalesniki_na_nowo.html Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Na koniec czerwca w Powiatowym Urzędzie Pracy w Wołowie zarejestrowanych było 3376 mieszkańców Powiatu Wołowskiego. Oznacza to, że stopa bezrobocia w powiecie wynosi 20,1 %. W miesiącach wiosennych i letnich łatwiej jest o pracę sezonową. Podejmuje ją ok. 60-70 osób miesięcznie. Najtrudniej o pracę jest w Wińsku, najłatwiej w Brzegu Dolnym, gdzie zlokalizowane są duże zakłady przemysłowe. Powiatowy Urząd Pracy dysponuje środkami na zwalczanie bezrobocia. 1 mln 97 tys. pochodzi z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Przyznane środki z Funduszu Pracy to 2 mln 37 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Nowości tys. zł. Udało się zaktywizować 220 osób, które odbywają staże, otrzymują dotacje i refundacje na własną działalność gospodarczą, pracują przy robotach publicznych i pracach interwencyjnych. Pieniądze są skierowane głównie do osób znajdujących się w szczególnej sytuacji na rynku pracy czyli długotrwale bezrobotnych, samotnie wychowujących dzieci. Jest szansa na dodatkowe środki z Funduszu Pracy na wsparcie osób bezrobotnych, które nie ukończyły 30 lat, osób po 50 roku życia, a także bez- robotnych zwolnionych z pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Rynek pracy jest bardzo trudny i nie zawsze pracodawcy chcą zatrudniać np. stażystów po zakończeniu stażu. Dlatego Urząd Pracy może mieć problem ze znalezieniem partnerów, którzy gwarantowaliby zatrudnienie. Wysokość dotacji będzie więc zależała od wielu czynników. Na razie trwają prace nad określeniem potrzeb i możliwość lokalnego rynku pracy. (inf) „OSZ w Wołowie wspiera nieaktywnych zawodowo” W związku z realizacją projektu „OHP jako realizator usług rynku pracy” OSZ w Wołowie objął kolejnych uczestników wsparciem zawodowym. Tym razem 10 beneficjentów odbywa szkolenie w zakresie spawanie metodą MAG oraz kurs prawa jazdy kategorii „T”. Pierwszy z nich rozpoczął się 13 sierpnia 2012 r. w Ośrodku Szkolenia Zawodowego we Wrocławiu, natomiast drugi 20 sierpnia 2012 r. w Ośrodku Szkolenia Kierowców przy Zespole Szkół im. T. Kościuszki w Wołowie. Wsparciem zostały objęte osoby zagrożone marginalizacją społeczną, z utrudnioną adaptacją na rynku pracy. Wszyscy otrzymali wsparcie w zakresie doradztwa zawodowego: grupowego i indywidualnego, udzielonego przez Młodzieżo- we Centrum Kariery w Brzegu Dolnym. Uczestnicy korzystając z bezpłatnych szkoleń mają szansę na zatrudnienie na lokalnym rynku pracy. Dnia 23 sierpnia 2012 r. z beneficjentami projekty „OHP jako realizator usług rynku pracy” prawa jazdy kat. „T” spotkała się Pani Dyrektor CEiPM Ewa Grzywacz. (inf) Program „RÓWNAĆ SZANSE 2012- REGIONALNY KONKURS GRANTOWY” Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży ogłasza kolejną edycję Regionalnego Konkursu Grantowego w ramach Programu „Równać Szanse 2012” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Celem projektów realizowanych w ramach Programu jest wyrównywanie szans na dobry start w dorosłe życie młodzieży w wieku gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym (13-19 lat) z małych miejscowości, poprzez podnoszenie ich kompetencji i rozwój umiejętności społecznych. Chcemy aby młodzież realizująca projekty, poprzez aktywne działania, mogła rozwijać swoje pasje i zainteresowania. O dotacje do 7 000 zł na projekty minimum 6-miesięczne, rozpoczynające się nie wcześniej niż 1 stycznia 2013 r. i trwające nie dłużej niż do 31 lipca 2013 r. mogą ubiegać się organizacje pozarządowe, gminne domy kultury i gminne biblioteki oraz nieformalne grupy dorosłych, które chcą założyć organizację pozarządową, z terenów wiejskich i miast do 20 000 mieszkańców. Termin składania wniosków: 10 października 2012 r. Wszelkie informacje dotyczące Regionalnego Konkursu Grantowego znajdują się na stronie internetowej: www. rownacszanse.pl . (inf) 19 prawne Podstawowym sposobem potwierdzania prawa do świadczeń opieki zdrowotnej będzie elektroniczne potwierdzanie przez świadczeniodawcę uprawnień świadczeniobiorcy na podstawie numeru PESEL. Numer ten będzie weryfikowany przez placówkę zdrowotną w Centralnym Wykazie Ubezpieczonych (CWU). Ma to nie tylko ułatwić potwierdzanie prawa do świadczeń przez pacjentów, ale także zdjąć z nich odpowiedzialność za udokumentowanie swego prawa do świadczeń. Wyjątek od tej zasady stanowi przypadek dzieci do 3. miesiąca życia, które mogą jeszcze nie uzyskać własnego numeru PESEL i w tym przypadku elektroniczne potwierdzenie dokonywane jest na podstawie numeru PESEL rodzica. Jeśli potwierdzenie prawa do świadczeń w trym trybie nie będzie możliwe (lub przy weryfikacji uzyska się wynik negatywny), świadczeniobiorca będzie mógł: •przedstawić inny dokument potwierdzający jego prawo do świadczeń (pracownik - np. legitymację ubezpieczeniową z aktualnym wpisem, ZUS RMUA) lub •złożyć oświadczenie zawierające imię i nazwisko, PESEL (ze wskazaniem dokumentu, na podstawie którego dokonano potwierdzenia tożsamości), adres zamieszkania oraz wskazanie podstawy prawa do świadczeń opieki zdrowotnej. niodawcy udzielającemu świadczenia pacjentowi, którego prawo zostało potwierdzone, iż Fundusz nie odmówi rozliczenia takiego świadczenia z powodu braku uprawnień pacjenta; Ustawa jest korzystna dla bardzo wielu podmiotów: - pracodawca nie będzie musiał drukować ZUS RMUA, a więc zaoszczędzi to czas osób pracujących w działach kadrowo-płacowych, a także pozwoli na wymierne korzyści finansowe. •ubezpieczonych świadczeniobiorca, czyli pacjent, nie musi okazywać dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie zdrowotne, co znacznie uprości proces potwierdzania prawa do świadczeń; •świadczeniodawców potwierdzenie przez NFZ (poprzez dokument elektroniczny) posiadania uprawnień przez daną osobę będzie stanowiło gwarancję, iż świadczenie jest udzielone "zweryfikowanej" osobie. Ma to zagwarantować świadcze- •NFZ, ZUS i KRUS oraz płatników składek na ubezpieczenie zdrowotne Podstawa prawna •Ustawa z 27 lipca 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - czekamy na publikację w Dzienniku Ustaw. (inf) 20 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Ja, konsument Jesteś konsumentem – masz prawa…jakie? Sprawdź: - Infolinia Konsumencka : 800 007 707 - Poradnictwo konsumenckie za pośrednictwem poczty e-mailowej: [email protected] - Powiatowy Rzecznik Konsumentów (pl. Piastowski2, 56-100 Wołów, Rzecznik przyjmuje konsumentów we wtorki, środy: 12:0015:00, tel. 71 380 59 37, e-mail: Katarzyna.staron@powiatwolowski. pl ) - Federacja Konsumentów: www.federacja-konsumentow.org.pl - Stowarzyszenie Konsumentów Polskich: www.konsumenci.org - Europejskie Centrum Konsumenckie : www. konsument.gov.pl - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów: www.uokik.gov.pl . Punktem wyjścia do rozważań na temat ochrony praw konsumentów jest sama definicja Konsumenta. Bardzo często jest mylnie pojmowana, ponieważ do Rzeczników Konsumentów zgłaszają się wszyscy, którzy mają problemy „prawne” z firmami, instytucjami, osobami fizycznymi, itp. Zatem kim dokładnie jest konsument? Najprostszą definicję można znaleźć w art. 22 pkt. 1 Kodeksu Cywilnego, który konsumenta określa jako osobę fizyczną, która dokonuje czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą lub zawodową. Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU z 2002 r. nr 141, poz. 1176 z późn. zm.) nakazuje stosować przepisy konsumenckie do osoby fizycznej, która nabywa rzecz ruchomą (np. samochód, komputer, sprzęt RTV) w celu, który nie wiąże się z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Nabywany produkt ma więc być towarem ściśle konsumpcyjnym. W myśl definicji konsumentem nie jest osoba prowadząca działalność gospodarczą, która nabywa usługę lub produkt w celu prowadzenia swojej działalności. Przykład: Każdy, kto kupuje komputer, żeby surfować po Internecie, jest konsumentem, natomiast nie jest konsumentem osoba kupująca komputer do firmy (działalność gospodarcza), ani używająca go do pisania artykułów do gazety (działalność zawodowa). Konsumenci, jako słabsi uczestnicy rynku, są chronieni przez prawo, w tym przypadku są to przede wszystkim przepisy prawa zawarte w kodeksie cywilnym oraz ustawy: - z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. 02.141.1176), - z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. 00.22.271, ze zmianami). Nadążyć za światem… Powiat Wołowski otrzymał rekomendację do dofinansowania projektu w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet IX, Poddziałanie 9.1.2 „Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszanie różnic w jakości usług edukacyjnych”. „Nadążyć za światem” to tytuł rozwojowego projektu, którym swym oddziaływaniem będzie obejmował 60 uczniów ze Szkoły Podstawowej Specjalnej i Gimnazjum Specjalnego w Zespole Placówek Resocjalizacyjnych w Brzegu Dolnym. Plano- wane w ramach projektu działania mają na celu zmniejszenie zagrożenia przedwczesnego wypadnięcia z systemu oświaty, podniesienia poziomu wiedzy, motywacji do nauki oraz rozwoju kompetencji wśród wychowanków ZPR w Brzegu Dolnym. Na realizacje przedmiotowego projektu Powiat Wołowski otrzyma dotacje ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w wysokości 149 393,50 zł. Dolnobrzeski Ośrodek Kultury serdecznie zaprasza na spotkanie organizacyjne "Klubu 50+" dnia 27 września 2012r. o godz. 18:00 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 21 Jak bezpiecznie inwestować oszczędności? W ostatnim czasie coraz częściej zadajemy sobie pytanie jak bezpiecznie inwestować zaoszczędzone środki finansowe? O czym powinniśmy wiedzieć oraz na co należy zwrócić uwagę podczas wyboru instytucji finansowej, na te pytania postaramy się odpowiedzieć w tym artykule. Jak oszczędzać, zwykłe comiesięczne odkładanie pieniędzy do przysłowiowej skarpety nie jest najlepszym rozwiązaniem. Poszukując sposobów zwiększenia wartości naszych środków finansowych bez trudu znajdziemy na rynku wiele różnych ofert ich ulokowania. Niestety, rynek usług i produktów finansowych oferowanych konsumentom przyciąga także oszustów – osoby, które kusząc wizją osiągnięcia znaczących zysków rozpalają wyobraźnię potencjalnego inwestora i pozyskują oszczędności osób. Często osoby te nie zdają sobie także sprawy z ryzyka związanego z podmiotem, któremu powierzają środki finansowe. Powierzając swoje oszczędności przedsiębiorcy należy upewnić się, jakiego typu jest to instytucja i czy lokowa- ne środki będą podlegały ochronie. Należy pamiętać o zasadniczej regule, podmioty, które oferują usługi finansowe winny tego dokonywać na podstawie stosownego zezwolenia, względnie na podstawie przepisów określonej ustawy. Podstawowe zasady bezpiecznych inwestycji: - Sprawdź, czy podmiot posiada zezwolenie na prowadzenie działalności na rynku finansowym. - Zadawaj pytania i upewnij się, że uzyskałeś na nie odpowiedzi. Pamiętaj – nie ma niemądrych pytań. - Poznaj osobę, która oferuje Ci produkt, i podmiot, w imieniu którego działa. - Sprawdź jak długo podmiot działa na rynku finansowym. - Ostrożnie odnoś się Jaka jest różnica między bankiem a parabankową instytucją finansową? Bank to instytucja, której działalność jest szczegółowo regulowana w ustawie prawo bankowe. Instytucje bankowe podlegają ścisłemu nadzorowi, który sprawowany jest przez Komisję Nadzoru Finansowego. Środki finansowe lokowane przez konsumentów w bankach są zabezpieczone poprzez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który w przypadku niewypłacalności banku zwraca konsumentom ich pieniądze (do kwoty 100 tys. euro). Parabanki nie są uprawnione do gromadzenia środków pieniężnych i obciążania ich ryzykiem, gdyż są to czynności bankowe, na których wykonywanie podmiot powinien uzyskać zezwolenie od Komisji Nadzoru Finansowego. Należy pamiętać, że jedynie środki finansowe oddane w depozyt do banku są gwarantowane Bankowym Funduszem Gwarancyjnym. Jeżeli zatem konsument powierzy środki finansowe instytucji innej niż bank, w przypadku jej niewypłacalności nie otrzyma zwrotu swoich środków z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Parabanki niejednokrotnie nie posiadają bowiem żadnych zabezpieczeń zwrotu środków powierzonych im przez konsumentów. Niektóre parabanki, aby uwiarygodnić bezpieczeństwo powierzonych im środków przez konsumentów, oferują różnego rodzaju ubezpieczenia, bądź zakładają pozabankowe fundusze gwarancyjne. Należy jednak pamiętać, że ubezpieczenie czy też pozabankowy fundusz gwarantujący rzekomo bezpieczeństwo powierzonych parabankowi pieniędzy, opiewają na zbyt niskie kwoty, aby konsumenci w przypadku niewypłacalności takiej instytucji otrzymali zwrot swoich środków. Należy również pamiętać, iż tego typu fundusze pozabankowe, mające gwarantować ewentualny zwrot środków w przypadku niewypłacalności parabanków, nie są regulowane przepisami obowiązującego prawa. Źródło: www.uokik.gov.pl do nalegania na szybkie wpłacenie środków. - Żądaj dokumentów lub informacji pisemnej, nie poprzestawaj na informacji ustnej. - Przeczytaj umowę przed jej podpisaniem oraz inne ewentualne dokumenty (np. regulaminy, warunki świadczenia usług). - Skonfrontuj pozyskane informacje z inną zaufaną osobą. - Nie zakładaj bezkrytycznie, że osoba, z którą rozmawiasz, jest ekspertem i wszystko co mówi jest pewne. - Zapytaj, w jaki sposób mają być wypracowywane zyski, które mają stać się Twoim udziałem. - Nie daj się omamić profesjonalnie wyglądającej stronie internetowej, adresowi firmy w reprezentacyjnej lokalizacji, elegancko urządzo- nemu biuru, wyglądowi zewnętrznemu osoby, z którą rozmawiasz, czy rzekomej elitarności grupy osób, do których kierowana jest oferta. - Odpowiedz sobie na pytanie dlaczego akurat Tobie składana jest rzekomo „pewna” oferta, dlaczego sam oferujący nie korzysta w pełni z tak „świetnej” inwestycji? - Pamiętaj o ryzyku na rynku finansowym – nie wierz w zapewnienia pewnych i szybkich zysków bez ryzyka. Jeśli nasza czujność została uśpiona i staliśmy się ofiarą oszustwa, powinniśmy powiadomić o tym Urząd Komisji Nadzoru Finansowego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale również organa ścigania – policję lub prokuraturę. W przypadku podmiotów gospodarczych w zależności od rodzaju świadczonych usług mogą to być zezwolenia na: - prowadzenie działalności bankowej, - prowadzenie działalności maklerskiej, - prowadzenie działalności ubezpieczeniowej, - utworzenie towarzystwa funduszy inwestycyjnych i poszczególnych funduszy inwestycyjnych, - prowadzenie działalności dystrybucyjnej jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, - prowadzenie działalności agenta firmy inwestycyjnej. Z kolei osoba fizyczna oferująca nam określoną formę ulokowania środków winna być licencjonowanym pośrednikiem finansowym tzn.: - agentem lub brokerem ubezpieczeniowym, agentem domu maklerskiego, - agentem firmy inwestycyjnej. Warto sprawdzić kto (jaki podmiot, a być może nawet jaka osoba) w rzeczywistości będzie zarządzał powierzonymi środkami. Szybką i wiarygodną weryfikację podmiotu możemy przeprowadzić za pomocą strony internetowej KNF: www.knf.gov.pl . Nie każdy musi mieć dekoder Niebawem w Polsce przestanie być nadawany analogowy sygnał telewizyjny. Dla niektórych odbiorców oznacza to, że muszą wymienić swoje telewizory na nowszy model lub kupić odpowiedni dekoder, który pozwoli oglądać programy w formacie MPEG-4. Ten właśnie format będzie obowiązywał w Polsce. Jednak nie wszyscy muszą kupować dekoder lub zmieniać telewizor na nowy. Przypominamy, że osoby, które korzystają z sieci telewizji kablowych, odbierają programy za pośrednictwem płatnych telewizji albo za pomocą anten satelitarnych, nie muszą dostosowywać odbiorników. Informacji na temat cyfryzacji jest bardzo dużo. Jednak nie każdy potrafi sam ocenić czy w jego przypadku konieczny jest zakup nowego sprzętu w postaci dekodera lub zmiana telewizora. Jeżeli istnieje konieczność kupna dekodera najlepiej poradzić się fachowca i zachować zdrowy rozsądek. Dekodery są dostępne w sklepach. Ich ceny wahają się od 100 zł wzwyż. Jednak przede wszystkim trzeba sprawdzić czy taki sprzęt jest potrzebny. Apelujemy w szczególności do seniorów o zachowanie ostrożności przy zawieraniu umów z akwizytorami, którzy oferują montaż dekodera. Często z takich zobowiązań bardzo trudno się wycofać. (inf) BEZPŁATNE OGŁOSZENIA W PULSIE POWIATU WOŁOWSKIEGO SZUKASZ PRACY, PRACOWNIKÓW, CHCESZ COŚ SPRZEDAĆ , KUPIĆ, ZAMIENIĆ? ZAMIEŚĆ BEZPŁATNE OGŁOSZENIE W NASZEJ GAZECIE OGŁOSZENIA PRZYJMUJEMY NA: kuponie ogłoszeniowym pocztą lub osobiście: W REDAKCJI PULSU POWIATU WOŁOWSKIEGO, PLAC PIASTOWSKI 2, 56-100 WOŁÓW POK. NR 41 oraz w formie elektronicznej: [email protected] OGŁOSZENIA NA DANY MIESIĄC PRZYJMUJEMY DO 20 DNIA KAŻDEGO MIESIĄCA DO GODZINY 15:00 KUPON OGŁOSZENIOWY CENA: IMIĘ I NAZWISKO KOD POCZTOWY MIEJSCOWOŚĆ NR. BOMU ULICA TELEFON 22 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Już w XIX-wiecznej Anglii Thomas Arnold oddał organizację zawodów sportowych w ręce samorządów szkolnych i zamienił w ten sposób energię uczniów skierowaną na bunty w szkołach, na pozytywne działanie wychowawcze w obrębie sportu. Doświadczenia te wykorzystał Pierre de Coubertin, tworząc podstawy nowożytnego olimpizmu. Władze Nowego Jorku, chcąc zmniejszyć poziom przestępczości, zaczęły budować w całym mieście boiska do koszykówki zamiast zatrudniać setki kolejnych policjantów. Spowodowało to znaczne zmniejszenie przestępczości i patologii, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Podobnie było w Paryżu i wielu innych miastach Francji oraz we wschodnich landach Niemiec. Udowadnia to tezę, że sport jako element zagospodarowania czasu wolnego spełnia istotną rolę w procesie profilaktyki i resocjalizacji młodego pokolenia. Pierwsza dekada XXI wieku przynosi zupełnie nowe zagrożenia, do tej pory nie identyfikowane lub mało znane dopalacze, nadużywanie napojów energetyzujących, szerokie sięganie po środki wzmacniające i pobudzające. Rośnie spożycie tytoniu i alkoholu w grupie gimnazjalistów, do granicy 12 lat spadają pierwsze eksperymenty z braniem narkotyków. Kultura fizyczna i sport są doskonałym narzędziem do takiego modelu wychowania. Dzisiaj również muszą być podjęte przedsięwzięcia w zakresie przeciwdziałania agresji i patologiom wśród młodego pokolenia. Jest to zasadne tym bardziej, że dysponujemy doświadczeniami zebranymi w innych państwach. Młodzież Gminy Wołów potrzebuje zagospodarowania ich czasu wolnego. Poprzez kulturę fizyczną i sport zapobiega się patologiom społecznym, jak: rozboje, branie narkotyków, picie alkoholu, palenie papierosów. W bieżącym 2012 r powstał Uczniowski Ludowy Klub Sportowy „ Wulkan” Lubiąż. To chyba ewenement w skali kraju: członkami Klubu jest prawie 20 pedagogów, którzy ukończyli studia z resocjalizacji. Tym ludziom naprawdę zależy na wywołaniu zmian w życiu młodych ludzi. Działalność Klubu ma na celu upowszechnienie kultury fizycznej i sportu dzieci i młodzieży zagrożonej uzależnieniem i z zaburzeniami zachowań z terenu gminy Wołów w zakresie wybranych sportów letnich i halowych. Podniesienie wydolności fizycznej i poprawy wyników poszczególnych zawodników. Kształtowanie postaw względem współćwiczących i własnego ciała. Poprzez systematyczny trening sportowy, organizację zawodów sportowych i uczestnictwo w zawodach sportowych. Głównym zadaniem programu jest zredukowanie poziomu agresji i patologii społecznych (zwłaszcza uza- Budzi się Wulkan w Lubiążu leżnień od substancji chemicznych) wśród młodych ludzi poprzez stworzenie możliwości udziału dzieci i młodzieży w różnych formach aktywności fizycznej. Zarząd Uczniowskiego Ludowego Klubu Sportowego „Wulkan” Lubiąż przy Zespole Szkół Specjalnych tworzą: ●Prezes - Henryka Rewak ●Wiceprezes - Joanna Sikorska ●Wiceprezes - Grzegorz Kucharczyk ●Skarbnik - Jolanta Kijaczek ●Sekretarz Zarządu - Olimpia Wiącek Komisja Rewizyjna: ●Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej ●Renata Dzienis ●Członek Komisji Rewizyjnej Adam Grabowski ●Sekretarz Komisji Rewizyjnej Danuta Danielkiewicz Poprzez realizację naszego programu zamierzamy wprowadzić trwałe zmiany w postawach uczniów do kultury fizycznej, własnego ciała, zasad fair – play. Poczekajmy na efekty. Niech Wulkan w Lubiążu obudzi młodzież do ruchu! Niedawno rozegrano pierwszy mecz piłkarski juniorów na nowo wybudowanym przy ZSS w Lubiążu boisku typu „Orlik”. Gospodarzem spotkania była drużyna Wulkan Lubiąż. Po emocjonującym spotkaniu Wulkan pokonał drużynę Odry Lubiąż 6:5. Najwięcej bramek dla Wulkanu zdobył Daniel Bajorek – 3. Spotkanie przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze i grze fair play, a sędzia Paweł Rewak przez całe spotkanie odgwizdał tylko 2 niegroźne faule. G. Kucharczyk Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego 23 Już po raz trzeci młodzi piłkarze mogli zmierzyć się w III Turnieju Orlika o Puchar Premiera Donalda Tuska. Turniej odbył się 5 września na boisku Orlik przy Zespole Szkół Zawodowych w Brzegu Dolnym. Zainteresowanie turniejem było bardzo duże i jak podkreśla organizator turnieju Józef Szabowski (na co dzień animator na boisku Orlik) przerosło jego oczekiwania i nie spodziewał się aż takiego zainteresowania turniejem. Do sportowej rywalizacji przystąpiło 12 drużyn w dwóch kategoriach wiekowych: 10 – 11 lat (7 drużyn) i 12 – 13 lat (5 drużyn). Dzieciom dopingowali rodzice, dziadkowie, rodzeństwo i znajomi. Nie zabrakło również miłośników piłki nożnej oraz lokalnych sportowców. W grupie młodszej zwyciężyła drużyna KP IV Brzeg Dolny w składzie: Dawid Nowak, Kamil Fryc, Patryk Mil, Dominik Kaczmarek, Kamil Czochoń oraz Łukasz Tkaczyk. W grupie starszej zwyciężyła grupa „Manchester City” w składzie: Konrad Zimny, Krzysztof Witiak, Mateusz Jurków, Paweł Podlaszczak, Marcin Cygan, Maciej Posłuszny. Uczestnicy zawodów otrzymali pamiątkowe koszulki ufundowane przez Szkolny Związek Sportowy oraz drobne upominki od Powiatu Wołowskiego. Głównym celem turnieju jest promowanie rywalizacji fair play, sportowej aktywizacji dzieci, młodzieży, lokalnej społeczności oraz mobilizacja do organizowania różnych działań sportowych na obiektach typu Orlik. Rozgrywki były eliminacjami gminnymi. Najlepsze drużyny zostaną zaproszone na rozgrywki wojewódzkie zgodnie z harmonogramem ustalonym przez Szkolny Związek Sportowy: •19.09-25.09 – eliminacje wojewódzkie (turnieje na wybranych Orlikach), •29.09-07.10 – finały wojewódzkie, •10-13.10 – finał ogólnopolski w Warszawie. (mk) Dolnobrzeska Mini Olimpiada 2012 na Wałach We wtorek 7 sierpnia na Orliku przy ul. Wilczej rozpoczęła się dolnobrzeska “Mini Olimpiada 2012”. 9 sierpnia zawodnicy spotkali się na kąpielisku Wały, gdzie rozegrano trzy konkurencje sportowe: rzut piłeczką do koła ratunkowego, slalom z piłką oraz wyścig kajakowy, który cieszył się sporym zainteresowaniem. Zawody zostały zorganizowane pod czujnym okiem ratowników. Na starcie spotkało się kilkunastu zawodników. Uczestnicy zostali nagrodzeni koszulkami oraz słodyczami. W sobotę 11 sierpnia o godz. 12.00 na Orliku przy KHS odbyły się zawody piłkarskie - strzał do bramki z połowy boiska oraz indywidualny turniej streetballa. 14 sierpnia na Orliku przy KHS rozegrany został turniej badmintona, a na os. Fabrycznym - turniej siatkonogi. Na Stadionie Miejskim odbyły się zawody lekkoatletyczne: bieg na 60m, bieg na 400m, rzut piłeczką, skok w dal, a także strzelanie do tarczy z łuku. (inf) 24 Puls Wrzesień/październik 2012 nr1/2012 Miesięcznik Powiatu Wołowskiego Ważne telefony: ▶Pogotowie Ratunkowe: 999, 112 ▶Pogotowie Energetyczne: 991 ▶Pogotowie Gazowe: 992 ▶Pogotowie Wodociągowe: 71 389 27 56 ▶Straż Pożarna: 998 ▶Komenda Powiatowa Policji: 997, 71 389 24 08 Wołów Apteki ▶Apteka "W Wołowie" (w Przychodni Rejonowo-Specjalistycznej) tel. 71 389 33 00 ▶Apteka "W Rynku" tel. 71 389 28 72 Apteka "Pod Wrzosem" tel. 71 389 43 11 ▶Apteka "Wołowska" tel. 71 389 27 17, 71 389 47 48 ▶Apteka "Rodzinna” tel. 71 389 56 84 Urząd Miasta i Gminy: 71 319 13 05, fax: 71 319 13 03 Starostwo Powiatowe w Wołowie: 71 380 59 00, 71 380 59 01, fax: 71 389 32 70 Powiatowy Urząd Pracy: 71 389 10 92, 71 389 48 10, fax: 71 389 26 55 Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie: 71 389 53 00, 71 389-59-10, fax: 071 389-53-00 Ośrodek Pomocy Społecznej: 71 389 56 22, 71 389 55 36 Stacja Sanitarno -Epidemiologiczna: 71 389 26 72, tel/fax: 71 389 28 56, tel. alarmowy 604 208 816 Przychodnia Rejonowo - Specjalistyczna, tel. 71 389 26 62 Szpital Rejonowy, tel. 71 389 24 26 Wojewódzki Szpital dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Lubiążu, tel. 71 389 71 13 Powiatowy Inspektorat Weterynarii: 71 389 27 93, fax: 71 389 53 25 Pogotowie Energetyczne: 71 389 27 27 ZUS: 71 380 84 30, fax.: 71 389 34 22 Urząd Skarbowy: 71 389 24 40, fax: 71 389 19 41 Biblioteka Publiczna: 71 389 25 31 Biblioteka Pedagogiczna: 71 389 14 07, fax: 71 389 21 00 Wołowski Ośrodek Kultury: 71 389 26 43, 71 389 14 42 OSiR: 71 389 27 34 Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołowie, tel. 71 389 27 02; 71 389 28 45; fax: 71 389 11 90 Brzeg Dolny Apteki ▶Apteka "Aralia" tel. 71 319 52 17 ▶Apteka "Lawendowa" tel. 71 319 09 21 ▶Apteka "Dolnobrzeska" tel. 71 383 14 03 ▶Apteka "w Rynku" tel. 71 380 24 13 ▶Apteka "Tęczowa 2"tel. 71 319 03 35 ▶Apteka "Panaceum" tel. 71 319 90 02 Zespół Opieki Zdrowotnej w Brzegu Dolnym, ul. Wilcza 6, tel. centrala 71 319 76 88, 71 319 96 70, Szpital Miejski w Brzegu Dolnym, ul. Al. Jerozolimskie 26, tel. centrala 71 319 55 00, 71 319 63 28 Przychodnia Rejonowo-Specjalistyczna oraz Stacja Dializ, ul. Al. Jerozolimskie 28, tel. centrala 71 319 55 00, 71 319 52 09, 71 319 94 03, 71 319 91 30 Stacja Pogotowia Ratunkowego, ul. Sienkiewicza, tel. 71 319 20 09 Pogotowie Energetyczne: 991, 71 319 55 55 Komisariat Policji: 71 319 50 37 Ochotnicza Straż Pożarna: 71 319 58 49 Jednostka Pożarniczo - Gaśnicza Zakładów Chemicznych "Rokita", tel. 071 319 29 98 Urząd Gminy: 71 319 51 17, 71 319 61 39, fax 71 319 56 83 Ośrodek Pomocy Społecznej: 71 319 56 62 Biblioteka Publiczna: 71 319 55 09 Dolnobrzeski Ośrodek Kultury: 71 319 52 52, 71 319 59 28 KHS „Rokita”: 071 319 61 89, fax 71 319 63 36 Basen AQUASPORT: 71 319 71 50, 71 319 61 89, fax 71 319 63 36 Powiatowy Urząd Pracy w Wołowie / filia w Brzegu Dolnym, tel. 71 319 50 33, 71 319 63 96 Zakład Wodociągów i Kanalizacji: tel. 71 319 62 88, 71 319 59 23 PKP: tel. 71 369 53 62 Wińsko Apteki ▶Punkt Apteczny "POD KORALEM" tel. 71 389 82 22 ▶Punkt Apteczny Szmaragdowy tel. 71 389 92 11 Przychodnia: 71 389 80 25 Urząd Gminy: 71 389 81 86, fax. 71 389 83 66 Ośrodek Pomocy Społecznej: 71 389 81 15 Biblioteka: 71 389 81 35 Gminny Ośrodek Kultury: 71 389 81 36 Komisariat Policji w Wińsku, tel. 71 389 80 07
Podobne dokumenty
Biuletyn Informacyjny Powiatu Wołowskiego - maj
Wołowem i Brzegiem Dolnym. Chciałabym uspokoić wszystkich mieszkańców powiatu wołowskiego: nie ma i nie było planów na takie działania. Prezes spółki nie ma takich uprawnień i samodzielnie bez zgody
Bardziej szczegółowoPULS listopad/grudzień 2012
lokale użytkowe o łącznej powierzchni 517,4 m2, mieszczące się na III piętrze Przychodni Rejonowo – Specjalistycznej w Brzegu Dolnym przy ul. Aleje Jerozolimskie nr 28. Pełny wykaz nieruchomości p...
Bardziej szczegółowo