Flash Note - Waluty.com.pl

Transkrypt

Flash Note - Waluty.com.pl
Tygodnik FX
piątek, 2 października 2015
Raport przygotowali:
PLN i waluty regionu
Złoty pod coraz większą presją
str.2
EUR
ECB nie będzie w stanie długo czekać
z działaniami
str.3
USD
Rynkowa schizofrenia?
str.4
JPY
Ważne będzie to, co powie Bank
Japonii 7 października
str.5
CHF
W potrzasku własnych decyzji?
str.6
GBP
Mamy lepsze dane
str.7
Waluty surowcowe
Na chińskim pasku
str.8
Waluty
skandynawskie
Szef Norges Banku – to było
nadmierne osłabienie korony
str.9
Surowce
energetyczne
Wzrost produkcji ropy w OPEC
str.9
Miedź
Freeport-McMoRan ogranicza
produkcję miedzi
str.10
Metale szlachetne
Najgorszy kwartał platyny od 7 lat
str.11
Zboża
Zapasy zbóż w USA na kilkuletnich
maksimach
str.12
Soft commodities
Wzrost cen cukru na skutek suszy w
Indiach
str.13
Marek Rogalski
Główny analityk walutowy
[email protected]
Dorota Sierakowska
Analityk surowcowy
[email protected]
Nota prawna:
Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony
Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy
finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U.
2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest
wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą
działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ
SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego
raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego
kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM
BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulamin doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych,
analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych
oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajduje się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.
1 / 14
Tygodnik FX
Złoty i waluty regionu: Złoty pod coraz większą presją
Rubel: Stracił w ujęciu tygodnia i był jednocześnie najsłabszą walutą w grupie. Wydaje się, że podobnie,
jak jego wcześniejsze umocnienie, ostatni ruch należy powiązać z czynnikami geopolitycznymi.
Oczekiwania, że Rosja angażując się w Syrii poprawi sobie nastroje z Zachodem i docelowo doprowadzi
do złagodzenia relacji gospodarczych (sankcje nałożone po zaangażowaniu się w konflikt na Ukrainie)
okazują się być płonne. W piątek Rosjanie dali do zrozumienia, że ich operacja militarna w Syrii może
potrwać kilka miesięcy, co tylko pogorszy ich stosunki dyplomatyczne. Jednocześnie premier
Miedwiediew dał do zrozumienia, że ceny ropy mogą pozostać niskie przez dłuższy czas, a ekonomiści
ankietowani przez agencję Reuters zrewidowali w dół oczekiwania makro – spodziewany jest spadek PKB
w tym roku o 4 proc., a stopy procentowe mogą jeszcze spaść o 50 p.b. do końca roku. Z drugiej strony
wrześniowy odczyt PMI dla przemysłu wskazał na odbicie do 49,1 pkt. z 47,9 pkt. w sierpniu. Reasumując
– kluczowe dla rubla mogą stać się ponownie czynniki globalne. A te sugerują negatywny scenariusz.
W kalendarzu danych dla Rosji uwagę zwrócą dane nt. wrześniowej inflacji CPI
Turecka lira: W ujęciu tygodnia nieznacznie zyskała wobec dolara, a straciła względem euro – z punktu
widzenia analizy technicznej nie doszło do złamania żadnych ważnych poziomów, które mogłyby rodzić
wyraźniejsze implikacje. W opublikowanych zapiskach z ostatniego posiedzenia Bank Turcji zwrócił uwagę
na nadal dużą zmienność cen żywności, co może stwarzać ryzyka dla wzrostu inflacji w końcu roku.
Kwestia ewentualnej podwyżki stóp pozostaje jednak niejasna. Podobnie jak perspektywy ustabilizowania
sceny politycznej po wyborach parlamentarnych zaplanowanych na 1 listopada. Zaangażowanie się Rosji
w Syrii może rodzić dodatkowe ryzyka w średnim terminie – wzmocnienie pozycji Kurdów, którym
niechętne są władze w Ankarze, co może być pretekstem do wznowienia operacji militarnych na południu
kraju. Reasumując, należy zaznaczyć podobnie jak w poprzednich wpisach, że droga do mocniejszej
liry może być nazbyt wyboista. W przyszłym tygodniu w kalendarzu mamy dane nt. inflacji CPI i PPI (w
poniedziałek), oraz produkcji przemysłowej (czwartek)
W przypadku walut regionu CEE uwagę zwraca rozdźwięk pomiędzy zachowaniem się złotego
(słaby), oraz forinta (silny). Wytłumaczeniem tego są dane, zwłaszcza spore różnice w przemysłowych
indeksach PMI. Ten dla Węgier we wrześniu odbił z 51 pkt. po korekcie do 55,8 pkt., a liczony dla Polski
spadł do 50,9 pkt. z 51,1 pkt. (oczekiwano odbicia do 52,4 pkt.). Jednocześnie słabsze były opublikowane
dane nt. polskiej inflacji – we wrześniu deflacja nieoczekiwanie pogłębiła się do -0,8 proc. r/r (oczekiwano
utrzymania się odczytu wokół -0,6 proc. r/r). To może w dłuższym terminie rodzić spekulacje, co do
ewentualnej obniżki stóp w przyszłym roku, gdyż wtedy dojdzie do zmiany składu Rady Polityki Pieniężnej.
A to zwyczajowo jest proces obciążony czynnikami politycznymi, a tego rynki nie lubią – podobnie jak
niepewności, jak będzie wyglądać przyszła polityka gospodarcza rządu PIS po wyborach 25 października –
zwłaszcza na ile realne mogą być pomysły sfinansowania wyższych wydatków zapowiadanych w kampanii
wyborczej. Problematyczne mogą okazać się też założenia przyjęte przez obecnego ministra finansów
dotyczące przyszłorocznego budżetu – czy PKB na poziomie 3,8 proc. dający szansę na zejście z
deficytem poniżej progu 3 proc. PKB, a także odbicie średniorocznej inflacji do 1,7 proc. nie są nazbyt
optymistyczne w kontekście zagrożeń, jakie zaczynają płynąć z rynków globalnych? Odpowiedzią rynków
będzie dalej słabnący złoty, co znajduje też potwierdzenie w technicznych aspektach wykresu koszyka
BOSSA PLN. Naruszenie tegorocznej linii trendu wzrostowego przy 90,40 pkt. może wydawać się
chwilowe, ale warto będzie zerkać, czy wspomniana linia nie będzie ponownie atakowana w przyszłym
tygodniu. A to zwiększyłoby prawdopodobieństwo testowania minimów – kolejno z lipca (89,76 pkt.), marca
(89,60 pkt.), a także stycznia (89,34 pkt.). Gorzej, że rosną ryzyka zejścia na nowe roczne minima w
najbliższych tygodniach. Chociaż tutaj kluczowe będą już czynniki globalne. Warto będzie obserwować,
czy nie zaistnieją powyższe elementy układanki: kolejne komplikacje w Chinach, dalsze zwlekanie ze
zwiększeniem QE w strefie euro, odsunięcie terminu podwyżki przez FED o dobrych kilka miesięcy ze
względu na słabe dane makro i załamanie się globalnych giełd, poważne zaostrzenie się sytuacji
politycznej na Bliskim Wschodzie (konflikt w Syrii angażujący globalne i regionalne potęgi).
W kalendarzu informacji w przyszłym tygodniu mamy komunikat po posiedzeniu naszej RPP we wtorek
(raczej nie wniesie wiele nowego), zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Węgier w środę (mogą osłabić
forinta, jeżeli będą bardziej „gołębie”), oaz piątkowe dane nt. inflacji CPI w Czechach (ważne w kontekście
potencjalnej dyskusji o ewentualności wprowadzenia ujemnych stóp na kolejnych posiedzeniach Banku
Czech – na razie jej nie ma).
2 / 14
Tygodnik FX
Wykres tygodniowy BOSSA PLN
Euro: ECB nie będzie w stanie długo czekać z działaniami
Rynek otrzymał nieco lepsze dane nt. indeksów koniunktury gospodarczej we wrześniu, które
publikuje Komisja Europejska. Główny wskaźnik nieoczekiwanie wzrósł we wrześniu do 105,6 pkt. Odbiły
się też pozostałe indeksy (nastrojów w biznesie, nastrojów producentów, oraz nastrojów w usługach). Z
drugiej strony otrzymaliśmy gorsze dane nt. wstępnej inflacji HICP we wrześniu. Dla całej strefy euro
spadła ona o 0,1 proc. r/r po wzroście w sierpniu o 0,2 proc. r/r (mediana oczekiwań zakładała 0,0 proc.
r/r). Gorsze dane inflacyjne napłynęły z Hiszpanii (-1,2 proc. r/r), oraz Niemiec (-0,2 proc. r/r). Słabsza była
też sierpniowa sprzedaż detaliczna w Niemczech (-0,4 proc. m/m i wyhamowanie do 2,5 proc. r/r), a
także ostateczne dane PMI w przemyśle (52,3 pkt. wobec 52,5 pkt. w pierwszych szacunkach). Zbiorczy
PMI dla całej strefy euro utrzymał jednak wartość ze wstępnych prognoz (52 pkt.).
Słabsze dane makro nie sprowokowały jednak do wyraźniejszej przeceny euro. Widoczne były echa
wcześniejszego wystąpienia szefa ECB w Parlamencie Europejskim, który stonował oczekiwania związane
z możliwością większego poluzowania polityki monetarnej w najbliższych miesiącach. Warto jednak
pamiętać, że Draghi wyraźnie zaznaczył, że bank centralny będzie zwracał znacznie większą uwagę na
pojawiające się dane makro. A te naszym zdaniem nie będą zbytnio rozpieszczać. Stąd też wydaje się, że
spekulacje związane z potencjalnym luzowaniem mogą za chwilę powrócić i mieć wyraźniejsze,
negatywne przełożenie na notowania euro. Impulsem będą bardziej słowa przedstawicieli ECB inne od
przyjętej ostatnio linii, niż dane makro. W kalendarzu na przyszły tydzień uwagę zwracają ostateczne
odczyty usługowych PMI za wrzesień w poniedziałek, oraz szereg danych z Niemiec (zamówienia w
przemyśle, produkcja przemysłowa, handel zagraniczny). Biorąc pod uwagę, że dane z Niemiec będą za
sierpień, to ewentualne gorsze odczyty będą tylko potęgowane ze względu na ryzyka wynikłe po aferze
Volkswagena z ostatnich 2 tygodni
Układ techniczny koszyka BOSSA EUR tylko pozornie wydaje się być stabilny. Widać trudności z
wyraźnym pokonaniem oporu przy 114,70 pkt. Tym samym wykształcenie się ruchu kierunkowego w
3 / 14
Tygodnik FX
kolejnych dniach zmierzającego do złamania wrześniowych minimów 112,82-98 pkt. jeszcze w
październiku, pozostaje realnym scenariuszem.
Wykres dzienny BOSSA EUR
Dolar: Rynkowa schizofrenia?
To był kolejny tydzień, kiedy członkowie FED w swoich wystąpieniach dawali do zrozumienia, że
podwyżka stóp procentowych jeszcze w tym roku pozostaje realnym scenariuszem. Przeciwną
opinię miał jedynie Charles Evans z Chicago FED, którego zdaniem należy się wstrzymać z podwyżką do
połowy przyszłego roku, a inflacja nie powróci w okolice celu inflacyjnego banku centralnego do 2018 r.
Pewnym zaskoczeniem była postawa Williama Dudley’a, który wprawdzie starał się nadal asekurować
przyszłymi odczytami makro, ale wyraźniej wsparł obóz „jastrzębi” twierdząc, że ceny mogą powrócić w
okolice celu 2 proc. już w przyszłym roku. Równie „jastrzębio” wypowiedział się Eric Rosengren z Boston
FED, którego zdaniem „prognoza podwyżki w tym roku jest racjonalna” – do tej pory był on bliżej
„gołębiego centrum” (Rosengren głosuje w FOMC dopiero w przyszłym roku). Reasumując, członkowie
FED próbują rozgrywać oczekiwania, że do podwyżki stóp może dojść nawet 28 października. Tylko, że
rynki finansowe wyceniają takie prawdopodobieństwo na mniej niż 10 proc. (na bazie kontraktów
FED Funds Futures z giełdy CME).
Tą swoistą schizofrenię podkreśliły dane makro. Wprawdzie lepszy od oczekiwań był indeks zaufania
konsumentów Conference Board, który nieoczekiwanie wzrósł we wrześniu do 103 pkt. z 101,5 pkt., ale już
rozczarowaniem stały się odczyty Chicago PMI (spadek we wrześniu do 48,7 pkt.), oraz ISM dla przemysłu
(zniżka do 50,2 pkt.). W tym ostatnim przypadku niepokój budzi fakt bliskości bariery 50 pkt., oraz fakt
dalszej zniżki subindeksu cen płaconych do 38 pkt., oraz tąpnięcia w nowych zamówieniach do 50,1 pkt.
Tym samym fatalne okazały się też odczyty Departamentu Pracy USA – wprawdzie stopa bezrobocia
utrzymała się na poziomie 5,1 proc., to już zatrudnienie w sektorach pozarolniczych wzrosło zaledwie o
142 tys. a poprzednie dane zrewidowano w dół do 136 tys., a w prywatnych o 118 tys. (rewizja
poprzednich do 100 tys.). Dane okazały się diametralne różne od oczekiwań (odpowiednio 200 tys. i 190
tys.). Słabo wypadły też odczyty dynamiki średniej płacy godzinowej, która nie uległa zmianie względem
4 / 14
Tygodnik FX
sierpnia (spodziewano się 0,2 proc. m/m), chociaż dane za poprzedni miesiąc podniesiono w górę do 0,4
proc. m/m z 0,3 proc. m/m
Reasumując, pojawia się niebezpieczna tendencja kryzysu zaufania do tego, co przekazuje rynkom FED.
To może mieć fatalne skutki zwłaszcza dla rynków akcji – do tej pory inwestorzy „zwyczajowo” mogli liczyć
na bank centralny w trudnych chwilach. Sytuacji nie rozwiążą publikowane w przyszły czwartek, 8
października, zapiski z wrześniowego posiedzenia FED…
W ujęciu tygodniowym koszyk BOSSA USD nie wygląda tak źle, jak w dziennej konfiguracji (załamanie).
Niemniej czarna świeca przykrywa białą z poprzedniego tygodnia, a obroną dla byków jest tylko fakt
sporego doji sprzed dwóch tygodni. Scenariusz wyjścia ponad opór 82,00-82,20 pkt. nie zdał egzaminu, co
może rodzić pewne średnioterminowe implikacje. Niemniej dopiero zejście poniżej rejonu 80,70-80,80 pkt.
może zwiększać prawdopodobieństwo realizacji scenariusza, który zakładałby kierunek na sierpniowe
minima. Za dolarem powinien przemawiać to, że słabe dane w USA zwiększają prawdopodobieństwo
większego luzowania polityki ze strony… pozostałych banków centralnych, które będą obawiać się
globalnego spowolnienia i wydłużenia okresu niskiej inflacji (bo w takiej sytuacji surowce szybko nie
odbiją).
Wykres tygodniowy BOSSA USD
Jen: Ważne będzie to, co powie Bank Japonii 7 października
Rynek otrzymał mieszane dane dotyczące ważnych indeksów Tankan za III kwartał – przemysłowy spadł
do 12 pkt. z 15 pkt. (oczekiwano 13 pkt.), ale usługowy nieoczekiwanie wzrósł do 25 pkt. z 23 pkt.
(spodziewano się spadku do 20 pkt.). Rozczarowały jednak dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej w
sierpniu (-0,5 proc. m/m), oraz sprzedaży detalicznej (jedyne 0,8 proc. r/r), ale zaskoczył wzrost wydatków
gospodarstw domowych w sierpniu aż o 2,9 proc. r/r (najwięcej od 3 lat). Warte poświęcenia uwagi są też
ankiety inflacyjne Tankan, które wskazały na oddalającą się perspektywę osiągnięcia celu inflacyjnego
Banku Japonii w ciągu najbliższych lat
5 / 14
Tygodnik FX
Prezes Banku Japonii bronił w poniedziałek dotychczasowych założeń zakładających odbicie się
inflacji w okolice celu już w przyszłym roku. Tym samym najbliższe posiedzenie Banku Japonii
zaplanowane na 7 października nie powinno przynieść wiele, chociaż inwestorzy będą próbowali doszukać
się na konferencji prasowej nowych, „gołębich” akcentów sugerujących możliwość zwiększenia skali skupu
aktywów w kolejnych miesiącach. Jeżeli Kuroda będzie taki jak wcześniej, to jen może zyskać, chociaż
niekoniecznie we wszystkich relacjach (podobnie jak to stało się w tym tygodniu). Wsparciem dla jena będą
nadal nerwowe rynki akcji. Widać niebezpieczną tendencję do kryzysu zaufania wobec FED, a w czwartek
do gry wracają Chińczycy po tygodniowej przerwie
Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z JPY za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Frank: SNB w potrzasku własnych decyzji?
Otrzymaliśmy słabsze dane: indeks KOF obrazujący nastroje w biznesie spadł we wrześniu do 100,4 pkt.
z 101,2 pkt. (oczekiwano 100,9 pkt.), sprzedaż detaliczna spadła w sierpniu po 0,3 proc. r/r, a wrześniowy
PMI dla przemysłu spadł we wrześniu do 49,5 pkt. z 52,2 pkt. w sierpniu.
Głos zabrał wiceprezes Narodowego Banku Szwajcarii, Fritz Zuerbruegg, którego zdaniem
utrzymywanie niskich stóp procentowych przez zbyt długi czas może „stanowić ryzyko dla
stabilności finansowej”. Dodał jednak, że SNB liczy na to, że dotychczasowa polityka (ujemne stopy i
gotowość banku centralnego do interwencji na rynku walutowym) doprowadzą do osłabienia „wyraźnie
przewartościowanego” franka
Frank jednak bardziej stracił, niż zyskał w ostatnich dniach, co pokazuje poniższy wykres przebiegu
stóp zwrotu, chociaż uwagę zwraca spory ruch w relacjach z dolarem i jenem, co ma związek z
publikacją słabych danych Departamentu Pracy USA i spadkową reakcją giełd na te informacje. W
przypadku pozostałych relacji słabość franka to pośrednio efekt słabszych danych, które w połączeniu z
wcześniejszymi odczytami inflacyjnymi mogą w średnim terminie dawać dodatkowe argumenty do
działania dla SNB. Niemniej słowa Zuerbruegga mogą jednak nieco redukować te oczekiwania. Chociaż
6 / 14
Tygodnik FX
warto będzie zerkać na wtorkowe dane nt. wrześniowej inflacji CPI i reakcję rynku na tę publikację.
Mediana oczekiwań zakłada odbicie z -1,4 proc. r/r do -1,3 proc. r/r, ale biorąc pod uwagę chociażby
ostatnie rozczarowanie danymi ze strefy euro, negatywna niespodzianka nie jest wykluczona. Jeżeli wtedy
frank nie zacznie tracić, to ostatecznie na przestrzeni tygodnia może zyskać. Pewnym wsparciem będą
tutaj rynki akcji, które nadal mogą być nerwowe
Wykres przebiegu stóp zwrotu par z CHF za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Funt: Mamy lepsze dane
Rozczarowujące były tylko ostateczne dane nt. PKB w II kwartale, które w ujęciu rocznym wskazały na
wzrost o 2,4 proc. r/r wobec szacowanych 2,6 proc. r/r. Lepsze informacje pojawiły się ze strony CBI
(wrześniowy wskaźnik sprzedaży detalicznej skoczył do 49 pkt. z 24 pkt.), ujemne saldo na rachunku C/A
zmalało w II kwartale do 16,77 mld GBP, indeks PMI dla przemysłu spadł minimalnie we wrześniu (do 51,5
pkt.), a liczony dla sektora konstrukcyjnego nieoczekiwanie wzrósł do 59,9 pkt. (najwyższego poziomu od
lutego). Istotne były też dane nt. wydajności pracy, która w II kwartale rosła najszybciej od 4 lat (2,2 proc.
k/k)
Ciekawe informacje pojawiły się też w kwestii potencjalnego poparcia idei opuszczenia Unii Europejskiej,
która już w przyszłym roku może być poddana pod referendum. Zaledwie co piąty członek Partii
Konserwatywnej zagłosowałby za. Z drugiej strony ponad 60 proc. jest w tej kwestii niezdecydowanych
(wyniki za badaniami Open Europe). Tymczasem konwencja Partii Konserwatywnej, gdzie może zostać
podjęta decyzja odnośnie terminu referendum, już na dniach (4-7 października)
Wykres koszyka funta liczonego przez Bank Anglii wskazuje, że mimo nieco lepszych danych uczestnicy
nadal z pewną rezerwą podchodzili w mijającym tygodniu do funta. Bliskość dolnego ograniczenia ponad 2
letniego kanału wzrostowego (90,40 pkt.) może jednak sprawić, że będą widoczne działania zmierzające
do selektywnych zakupów funta (w relacjach z wybranymi walutami). Trzeba mieć jednak na uwadze to, że
rynek odsuwa w czasie termin pierwszej podwyżki stóp procentowych – obecnie na koniec 2016 r. –
tłumacząc to sytuacją na rynkach globalnych.
7 / 14
Tygodnik FX
Wykres tygodniowy koszyka funta liczonego przez Bank Anglii (=GBP), źródło: Thomson Reuters
Waluty surowcowe: Na chińskim pasku
Wspólnym mianownikiem dla walut surowcowych były informacje z Chin. Opublikowane w czwartek
dane nt. PMI w chińskim przemyśle nie okazały się aż tak złe (wskaźnik rządowy odbił we wrześniu do
49,8 pkt. z 49,7 pkt., a liczony przez Markit spadł zaledwie do 47,2 pkt. z 47,3 pkt. (w pierwszym odczycie
szacowano 47,0 pkt.). Niemniej sytuacja nadal pozostaje napięta, chociaż trzeba mieć na uwadze to, że
najbliższe odczyty będą zaburzone przez świąteczny tydzień w Chinach, który rozpoczął się 1
października. Co do samej Australii to rynek otrzymał lepsze dane odnośnie PMI, który we wrześniu odbił
do 52,1 pkt. W przyszłym tygodniu kluczowe będzie wtorkowe posiedzenie RBA. Wprawdzie obniżka
stóp byłaby ogromną niespodzianką, ale już bardziej „gołębiego” komunikatu wykluczyć nie
można. Byłby on przygotowaniem pod ewentualne luzowanie w I półroczu 2016 r. Tym samym AUD może
być w przyszłym tygodniu pod sporą presją spadkową
Dolar nowozelandzki radził sobie nieźle, chociaż nie należy zapominać, że RBNZ nie zmieni swoich
„gołębich” zapatrywań na dalsze cięcia stóp procentowych. A te będą rosnąć w ślad za wzrostem obaw o
globalny wzrost gospodarczy
Mocny był dolar kanadyjski, gdzie było widać echa wcześniejszych słów szefa Banku Kanady, który
sugerował, że obecna polityka monetarna jest właściwa. Wsparciem okazały się publikowane w środę
dane nt. miesięcznego PKB, który w lipcu wzrósł o 0,3 proc. m/m, chociaż poprzednie dane zrewidowano
w dół do 0,4 proc. m/m. To jednak może się szybko zmienić po tym, jak z USA napłynęły słabe dane. To
sprawi, że wpis z ubiegłego tygodnia, że „w perspektywie najbliższych tygodni rynek zacznie dopuszczać
możliwość poluzowania polityki przez Bank Kanady, co negatywnie zaznaczy się w kursie CAD”
pozostanie dominującym scenariuszem. Warto przy tym wziąć pod uwagę to, że wsparciem dla kursu CAD
nie będzie rynek surowców. Jeżeli chodzi o kalendarz publikacji dla Kanady to warto będzie zerkać na
piątkowe dane z rynku pracy
8 / 14
Tygodnik FX
Waluty skandynawskie: Szef Norges Banku – to było nadmierne osłabienie korony
Korona szwedzka ma za sobą niezły tydzień, chociaż dane makro nie były najlepsze (sprzedaż detaliczna
wyhamowała w sierpniu do 1,0 proc. r/r), a przedstawiciel Riksbanku (Skingsley) dał do zrozumienia, że
sytuacja gospodarcza pozostaje niepewna, a bank centralny pozostanie w gotowości do dalszych działań.
Zaznaczył jednak, że dotychczasowe posunięcia już przyniosły efekt. W przyszłym tygodniu uwagę zwrócą
poniedziałkowe dane nt. produkcji przemysłowej
Z kolei szef Norges Banku wyraził w ostatnich dniach opinię, że osłabienie NOK po decyzji o cięciu stóp
procentowych było nadmierne, a bank centralny nie zakłada, aby miał w przyszłości skorzystać z
niekonwencjonalnych narzędzi w polityce monetarnej (ujemne stopy, QE). W najbliższych dniach warto
będzie zerkać na piątkowe dane nt. inflacji CPI we wrześniu, które mogą pomóc w ocenie szans obniżki
stóp w IV kwartale
Surowce energetyczne: Wzrost produkcji ropy w OPEC
Ropa naftowa:
Cena ropy naftowej w minionym tygodniu poruszała się w konsolidacji w kanale bocznym
ograniczonym od dołu poziomem 44 USD za baryłkę, a od góry – poziomem 47 USD za baryłkę.
W środę amerykański Departament Energii (DoE) podał, że zapasy ropy w USA we wcześniejszym
tygodniu wzrosły o 3,95 mln baryłek. Był to wzrost zgodny z wtorkowymi wyliczeniami
Amerykańskiego Instytutu Paliw, który podał, że wzrost zapasów wyniósł 4,6 mln baryłek. Zwyżka
ta ogólnie była jednak zaskoczeniem, gdyż oczekiwano delikatnego spadku zapasów.
Według agencji Reutres, we wrześniu podaż ropy naftowej w kartelu OPEC wzrosła o 110 tys.
baryłek dziennie mdm i wyniosła 31,68 mln baryłek dziennie w porównaniu do 31,57 mln baryłek
dziennie w sierpniu. Za zwyżkę odpowiadał głównie Irak, gdzie sytuacja polityczna się
ustabilizowała na tyle, że można było zwiększyć produkcję w północnej części kraju.
Naszym zdaniem: Poziom 44 USD za baryłkę póki co wytrzymuje jako techniczne wsparcie, więc
jego pokonanie jest coraz trudniejsze dla niedźwiedzi. Pole do zwyżek jest jednak niewielkie. Ze
względu na sprzyjające sprzedającym warunki fundamentalne, presja podaży na tym rynku
powinna się utrzymać. Ważnym oporem jest poziom 47 USD za baryłkę.
Gaz ziemny:
o Ceny gazu ziemnego w USA cechowały się dużą zmiennością. W środę przekroczyły one w dół
techniczne wsparcie w okolicach 2,56 USD za mln BTU.
o Według Departamentu Energii, zapasy gazu ziemnego w USA wzrosły w minionym tygodniu o 106
mld stóp sześciennych. Jest to wzrost większy od oczekiwań.
o Zapasy gazu ziemnego w USA wynoszą 3,538 bln st. sześc. To o 454 mld st. sześc. więcej niż w
tamtym roku i o 152 mld st. sześc. więcej niż wynosi 5-letnia średnia.
o Naszym zdaniem: Spadek cen gazu ziemnego poniżej 2,56 USD za mln BTU jest wyrazem siły
strony podażowej na tym rynku. Jednak i tak nie zmienia on wiele pod względem fundamentalnym
na wykresie gazu – notowania tego surowca wciąż utrzymują się w kilkumiesięcznej konsolidacji.
Ważne poziomy oporu to 2,56 USD, 2,70 USD, 2,92 USD i 3,04 USD za mln BTU, natomiast
najbliższy istotny poziom wsparcia to: 2,47 USD za mln BTU.
9 / 14
Tygodnik FX
Wykres dzienny cen ropy naftowej WTI.
Ważne dane w kolejnym tygodniu:
Wtorek: Raport Amerykańskiego Instytutu Paliw dot. zapasów paliw w USA.
Środa: Raport Departamentu Energii dot. zapasów paliw w USA.
Czwartek: Raport Departamentu Energii dot. zapasów gazu ziemnego w USA.
Piątek: Raport Baker Hughes dot. liczby funkcjonujących wiertni w USA.
tetetetetetetetete
Miedź:
Freeport-McMoRan ogranicza produkcję miedzi
Notowania miedzi we wtorek dotarły do okolic tegorocznych minimów cenowych, co zaktywizowało stronę
popytową i doprowadziło do dynamicznej zwyżki cen tego metalu w drugiej połowie tygodnia.
W czwartek 1 października w Chinach rozpoczęły się obchody święta narodowego, które potrwają do środy
7 października. Aktywność inwestorów chińskich w tych dniach będzie bliska zeru.
Jedna z największych firm wydobywczych na świecie, Freeport-McMoRan, w poniedziałek poinformowała
o zamiarze ograniczenia produkcji miedzi. Spółka zamierza zamknąć kopalnię w Arizonie, ograniczyć
wydobycie w dwóch innych kopalniach w Nowym Meksyku i w Chile, a dodatkowo zmniejszyć zatrudnienie
i ograniczyć wydatki kapitałowe. Freeport-McMoRan to pierwsza duża firma wydobywcza, która ogłosiła
taki krok. Wcześniej o zamiarze ograniczenia produkcji miedzi informowała spółka Glencore, która jednak
zajmuje się głównie handlem surowcami, nie zaś ich produkcją.
Na rynku miedzi nie brakuje optymistów, którzy twierdzą, że obecnie rynek tego surowca jest narażony na
szok podażowy podobny do tego z 2003 r. Dwanaście lat temu ceny miedzi poruszały się w okolicach
ówczesnego kilkunastoletniego minimum. W reakcji na słabość kupujących, chilijski producent miedzi
Codelco przeznaczył 200 tysięcy ton miedzi na rezerwy, zamiast sprzedać je na rynku. Ten szok podażowy
doprowadził do wzrostu notowań miedzi.
Naszym zdaniem: Ceny miedzi wciąż znajdują się w długoterminowym trendzie spadkowym. Dopóki obawy
o stan chińskiej gospodarki istnieją, to cenom tego surowca ciężko będzie o trwałe wzrosty. W krótkim
10 / 14
Tygodnik FX
terminie kontynuacja wzrostów cen miedzi w ramach zwyżkowego odreagowania jest jednak realistycznym
scenariuszem.
Wykres dzienny cen miedzi w USA.
Ważne dane w kolejnym tygodniu:
Poniedziałek-środa: Święto w Chinach, giełdy w tym kraju są zamknięte.
Metale szlachetne: Najgorszy kwartał platyny od 7 lat
Złoto:
o Miniony tydzień zaczął się na rynku złota upłynął pod znakiem przecen. Cena żółtego kruszcu
spadła na koniec tygodnia do poziomu 1105 USD za uncję.
o Janet Yellen w swoim wystąpieniu powiedziała, że Fed ma zamiar podnieść stopy procentowe w
Stanach Zjednoczonych jeszcze w tym roku. Ta deklaracja wciąż wspiera amerykańskiego dolara,
co pociąga za sobą spadek cen złota.
o Popyt na złoto Azji jest przytłumiony – chińscy i indyjscy konsumenci wciąż niechętnie nabywają
złotą biżuterię, a także monety i sztabki.
Pozostałe metale szlachetne:
o Notowania srebra w minionym tygodniu dynamicznie wzrosły, przekraczając techniczny opór w
okolicach 15 USD za uncję.
o Skandal dotyczący firmy Volkswagen odbił się na cenach dwóch metali szlachetnych, szeroko
wykorzystywanych w branży samochodowej: platyny oraz palladu. Zepchnął w dół notowania
platyny, wykorzystywanej głównie w samochodach z silnikiem diesla, natomiast pozytywnie
wpłynął na ceny palladu, używanego w samochodach z silnikiem benzynowym.
o III kwartał 2015 roku był dla platyny najgorszym kwartałem od 7 lat, a dokładniej: od III kwartału
pamiętnego 2008 roku.
11 / 14
Tygodnik FX
Naszym zdaniem: Notowania złota wciąż utrzymują się w długoterminowym trendzie spadkowym.
Perspektywa wzrostu wartości amerykańskiego dolara przy wciąż przytłumionym popycie na złoto fizyczne
to mieszanka, która powinna znieść notowania żółtego kruszcu jeszcze niżej w październiku. Duże
znaczenie dla kształtowania się cen tego kruszcu wciąż ma oczywiście wartość USD. Także nastroje na
rynku platyny pozostają słabe, co oznacza, że ponowne zejście poniżej poziomu 900 USD za uncję jest
prawdopodobne.
Wykres dzienny cen platyny.
Ważne dane w kolejnym tygodniu:
Poniedziałek-piątek: Szereg danych makro z USA, mogących wpłynąć na wartość USD i pośrednio na złoto.
Czwartek: USA: protokół z posiedzenia FOMC.
Zboża: Zapasy zbóż w USA na kilkuletnich maksimach
Kukurydza: W minionym tygodniu notowania kukurydzy były stabilne. W środę amerykański Departament
Rolnictwa podał, że 1 września zapasy tego zboża w USA znalazły się na poziomie 1,731 mld buszli, co
jest najwyższym poziomem od 9 lat. Dane te okazały się jednak zgodne z oczekiwaniami, więc nie
przyniosły wyraźnych zmian cen kukurydzy. W dłuższym terminie notowania kukurydzy pozostają pod
presją podaży, wynikającą z dużej globalnej produkcji tego zboża.
Soja: W minionym tygodniu cena soi wzrosła, jednak pozostawała w granicach konsolidacji cenowej,
trwającej już ponad miesiąc. W środę amerykański Departament Rolnictwa podał, że 1 września zapasy
tego zboża w USA znalazły się na poziomie 191 mln buszli – najwyższym od 4 lat. Na rynku spodziewano
się jednak jeszcze wyższego poziomu (205 mln buszli), więc notowania soi wzrosły. W dłuższym terminie
pozostają one jednak pod presją podaży, wynikającą z dużej produkcji tego surowca.
Pszenica: Dla notowań pszenicy zakończył się właśnie kolejny wzrostowy tydzień. W środę amerykański
Departament Rolnictwa podał, że 1 września zapasy tego zboża w USA znalazły się na poziomie 2,089
mld buszli, co było wynikiem większym niż w analogicznym okresie poprzedniego roku (1,907 mld buszli),
ale mniejszym niż oczekiwano (2,149 mld buszli). W rezultacie, notowania pszenicy wzrosły po publikacji
12 / 14
Tygodnik FX
raportu. Dodatkowym wsparciem dla nich są obawy związane z sytuacją pogodową w rejonie Morza
Czarnego, utrudniającą zasiewy zbóż ozimych.
Ryż: W minionym tygodniu notowania ryżu kontynuowały ruch wzrostowy. Presja na wzrost cen tego zboża
była w ostatnich kilku tygodniach spora. W pewnej mierze wynika ona z kłopotów pogodowych w
najważniejszym rejonie uprawy ryżu – w Azji Południowo Wschodniej, przede wszystkim w Tajlandii i
Myanmar.
Naszym zdaniem: Z technicznego punktu widzenia, na wykresach zbóż widać, że notowania mają
problemy z zejściem na nowe minima. Jest to sygnał możliwego nadejścia ruchu wzrostowego. Jego
zakres jest jednak ograniczony ze względu na dużą podaż zbóż na świecie.
Wykres dzienny cen soi w USA.
Ważne dane w kolejnym tygodniu:
Poniedziałek: Raport Departamentu Rolnictwa dot. tempa zasiewów zbóż w USA i ich jakości.
Środa: Raport Departamentu Rolnictwa dotyczący importu i eksportu towarów rolnych w USA.
Czwartek: Raport Departamentu Rolnictwa dot. eksportu zbóż z USA.
Soft commodities: Wzrost cen cukru na skutek suszy w Indiach
Cukier: Notowania cukru poruszają się w długoterminowym trendzie spadkowym, jednak w minionym
tygodniu cena tego surowca wyraźnie wzrosła. Ma to związek z suszą w Indiach, wywołaną zjawiskiem El
Nino. Co więcej, jest to już druga tak dotkliwa susza z rzędu – taka dwuletnia seria to wyjątkowa sytuacja,
które pojawiła się po raz pierwszy od 30 lat. Tymczasem Międzynarodowa Organizacja Cukru
(International Sugar Organization, ISO) niedawno podała, że zdaniem tej organizacji sezon 2014/2015 był
13 / 14
Tygodnik FX
ostatnim sezonem nadwyżki. ISO prognozuje, że w sezonie 2015/2016 na rynku cukru po raz pierwszy od
kilku lat pojawi się deficyt – ma on wynieść 2,5 mln ton.
Bawełna: Miniony tydzień nie zmienił wiele na wykresie bawełny. Po wcześniejszym gwałtownym spadku
jej cen, notowania tego surowca poruszały się w konsolidacji już drugi tydzień z rzędu. Długoterminowo
rynkowe fundamenty sprzyjają sprzedającym: podaż tego surowca wciąż jest duża ze względu na ogromne
rezerwy w Chinach. Wcześniej Australia & New Zealand Bank prognozował, że w ciągu najbliższych trzech
miesięcy bawełna będzie jednym z najgorzej radzących sobie surowców.
Kakao: W minionym tygodniu notowania kakao dynamicznie spadały. Po przekroczeniu w dół wsparcia w
okolicach 3239 USD za tonę, cena tego surowca przyspieszyła spadek. Jednak może być to jedynie
korekta spadkowa w dłuższym ruchu wzrostowym. Za rychłym zatrzymaniem przeceny przemawiają dane
fundamentalne, zwłaszcza obawy o produkcję kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej. W październiku
rozpoczynają się tam główne zbiory kakao w roku, ale istnieją obawy o to, że będą one rozczarowujące.
Wszystko przez niedostatek deszczu na terenach uprawy kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej, który
ostatnio dał się tamtejszym rolnikom we znaki.
Naszym zdaniem: Na rynkach soft commodities szansę na zwyżkę mają notowania kakao oraz cukru –
stronie popytowej na tych rynkach sprzyjają informacje dotyczące pogody. Notowania kakao wciąż mają
jednak pole do zniżek, a silnym poziomem wsparcia są dopiero okolice 3010-3022 USD za tonę. Na
wykresie cen bawełny presja podaży prawdopodobnie się utrzyma.
Wykres dzienny cen cukru w USA.
Ważne dane w kolejnym tygodniu:
Brak istotnych danych.
14 / 14

Podobne dokumenty