Komentarze rynkowe

Transkrypt

Komentarze rynkowe
Komentarze rynkowe
15.02.2016
Komentarz miesięczny, luty 2016
Słabość, jaką od początku roku prezentują
główne parkiety świata, jest nietypowym
zjawiskiem o tej porze roku. Z drugiej strony w
minionych kilku dziesięcioleciach dwa
przypadki, w których pierwsze 5-6 tygodni
nowego roku przynosiło drastyczne spadki
indeksów giełdowych, to nie tak odległe lata
2008 i 2009...
Jarosław Niedzielewski
DYREKTOR DEPARTAMENTU INWESTYCJI
• Słabość, jaką od początku roku prezentują główne
parkiety świata, jest nietypowym zjawiskiem o tej porze roku. Z drugiej strony w
minionych kilku dziesięcioleciach dwa przypadki, w których pierwsze 5-6 tygodni
nowego roku przynosiło drastyczne spadki indeksów giełdowych, to nie tak odległe
lata 2008 i 2009. Tąpnięcie z 2008 roku było jedynie sygnałem nadchodzących
kłopotów dla globalnej gospodarki i rynków kapitałowych. Z kolei styczniowa słabość
w kolejnym roku okazała się ostatnim tchnieniem bessy.
• Niestety, ponieważ jeszcze dwa miesiące temu indeksy akcji w USA zbliżały się do
historycznych maksimów obecne spadki trudno traktować jako ostatni akord rynku
niedźwiedzia. Amerykańska gospodarka znajduje się w fazie spowolnienia, ale
jeszcze nie recesji, jak to miało miejsce w drugiej połowie 2008 roku. Dlatego
przecenę z ostatnich tygodni można określić albo jako znaczącą korektę (krach) w
trendzie wzrostowym, albo dopiero początek dłuższej bessy. Trzeciego wyjścia nie
ma. Dopóki nie ma jednoznacznych dowodów załamania gospodarki w USA (a moim
zdaniem jeszcze ich nie ma), będę trzymał się tego pierwszego scenariusza.
Oznacza on co prawda potencjalny spadek indeksu S&P 500 do 1600 punktów
(wzorem roku 2011 czy 1966), ale i tak jest o niebo lepszy niż powtórka z bessy lat
2008-09.
• Skala niepewności przy tworzeniu wszelkich prognoz jest wprost proporcjonalna do
zmienności panującej na rynkach. Tymczasem zarówno na giełdach, jak i w
gospodarkach, czy w polityce sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Powróciły
obawy o stabilność, a nawet wypłacalność sektora bankowego. I to w jakiej skali!
Kwestionowanie, jakości aktywów w bankach włoskich, hiszpańskich, czy greckich
nikogo już nie dziwi, ale postawienie pod pręgierzem największego banku Niemiec to
zupełnie co innego. Trudno się dziwić, że po najgorszym od 2008 roku początku roku
na giełdach wszyscy zaczęli przypominać sobie konsekwencje upadku Lehman
Brothers. Nie sądzę jednak, żeby zamieszanie wokół systemu bankowego Europy (a
szczególnie Deutsche Banku) miało trwać tak długo, jak 4 czy 8 lat temu.
• Spadek tempa wzrostu w USA oraz zatrzymanie ożywienia w Europie są
niezaprzeczalne i w dużej mierze związane ze słabością przemysłu, inwestycji
kapitałowych oraz wymiany handlowej. Do niedawna konsumpcja i usługi,
stanowiące w państwach rozwiniętych około 70% PKB, trzymały się na tyle mocno,
że neutralizowały negatywne tendencje w innych obszarach gospodarki. Jednak
dane z ostatnich miesięcy pokazały, że słabość bywa zaraźliwa i dotychczasowa siła
konsumenta po obu stronach oceanu zaczęła zanikać.
• Być może ostatni pokaz siły na rynkach wschodzących zdoła przekonać zachodnich
inwestorów do wykreowania jakiegoś solidnego odreagowania na parkietach w USA
czy Europy. Również siła spółek z branży użyteczności publicznej oraz
telekomunikacji w USA, które rosły pomimo silnego tąpnięcia na głównych
indeksach, może wspierać koncepcję, że ostatnie spadki nie są początkiem
długotrwałej bessy, a jedynie korektą. Tak czy inaczej, czeka nas rok pełen
zmienności, niepewności i emocji, co koresponduje z tradycyjnym wizerunkiem
rozpoczętego właśnie w Chinach nowego roku spod znaku małpy. Nudno na pewno
nie będzie.
Interesują Cię analizy i prognozy
rynku kapitałowego?
Zapraszamy do zapoznania się z opiniami i prognozami rynkowymi Dyrektora
Departamentu Inwestycji w Investors TFI w formie comiesięcznych przekrojowych
raportów oraz bieżących komentarzy. Publikacje Dyrektora Departamentu Inwestycji
ukazują się także regularnie w mediach ekonomicznych, m.in. w Gazecie Giełdy
Parkiet.
Komentarze Dyrektora Departamentu Inwestycji