Służąc faraonowi

Transkrypt

Służąc faraonowi
nych faraonów−wojowników,
jak Totmes III
III, za którego
państwo egipskie sięgało od
Eufratu do piątej katarakty
Nilu. Na tron wstępowali za−
wodowi oficerowie, jak Ho−
remheb i Ramzes II. Upadek
silnej władzy centralnej w
III Okresie Przejściowym i
w Okresie Późnym spowo−
dował, że Egipt stał się przed−
miotem najazdów obcych,
którzy tworzyli nawet włas−
ne dynastie (jak XXII i
XXIII − libijskie, czy XXV
− nubijska). Upadek tradycji
wojskowych sprawił, że wła−
dcy Okresu Późnego i Pto−
lemeusze zmuszeni byli
oprzeć swoje armie na na−
jemnikach greckich.
Wojnie patronowali groź−
ni bogowie Seth i Montu, a
także Amon, którego wzy−
wał na pomoc Ramzes II pod
Kadesz, atakując samotnie
przeważające siły hetyckie.
Faraon rewanżował się bo−
gom, prezentując im poko−
nanych wrogów, których li−
czono układając w stosy od−
cięte ręce lub penisy, a także
obdarowując świątynie łupa−
mi wojennymi i jeńcami.
Egipskie wojsko posługi−
wało się bronią, która w nie−
wielkim tylko stopniu ule−
gała modyfikacjom. Podsta−
wę wyposażenia stanowiły:
włócznie, maczugi, topory
bojowe, sztylety i łuki (aż
do końca okresu dynastycz−
nego groty strzał wyrabiano
głównie z krzemienia). Naj−
ważniejsze zmiany dotyczy−
ły wprowadzenia koni i ryd−
wanów, a także broni z brązu
(m.in. nowych form topo−
rów i sierpowatego miecza
chepesz). Ochronie służyły
tarcze (drewniane, obijane
skórą). Oficerowie nosili
pancerze. Rozwój techniki
wojskowej na początku No−
wego Państwa, związany był
z wojną wyzwoleńczą prze−
ciw Hyksosom, a nastepnie z
wojnami imperialnymi.
O roli, jaką odgrywała
wojna w tym okresie świad−
czy fakt, że błękitny hełm
wojenny (cheperesz) stał się
wówczas jednym z najchęt−
niej używanych atrybutów
władzy faraona.
Służąc
faraonowi
Od piątku
w Biskupinie
Dni Egiptu
W Nowym Państwie armia egipska składała się z
trzech rodzajów żołnierzy: łuczników, piechoty i od−
działów rydwanów. Młodych rekrutów szkolono w
jednej z tych specjalności, przy czym często stosowa−
no chłostę i zastraszano ich, by jak najprędzej zapoz−
nać z okrucieństwami bitwy.
LOS PIECHURA
był bardzo uciążliwy.
Chłopcy, oddani już w dzie−
ciństwie do koszar, wędrowali
przez obce kraje z wodą i chle−
bem na własnych ramionach.
Maszerując ramię przy ramie−
niu, spędzali długie godziny
na placu ćwiczeń. Wojownicy
pod komendą egipskich farao−
nów znosili te trudy. W świą−
tyni grobowej Ramzesa III od−
naleziono relief przedstawiają−
cy maszerujące w równym szy−
ku szeregi piechoty.
Piechurzy wzdłuż Nilu po−
ruszali się na łodziach, gdzie
wykorzystywano ich jako
wioślarzy.
ZMIANY W SZTUCE
WOJENNEJ
Podbój delty Nilu przez
Hyksosów spowodował duże
zmiany w egipskiej sztuce wo−
jennej, która musiała upodob−
nić się do sztuki wrogów. Sko−
piowano więc arsenał hyksos−
kich wojowników: rydwany,
ostrza z brązu i łuki kompo−
zytowe (drewno połączone z
rogiem i ścięgnami zwierząt).
Wymagały one większej siły
niż tradycyjne, proste, używa−
ne do polowania łuki, dlatego
stosowano nowe ćwiczenia roz−
wijające mięśnie ramion, uczo−
no właściwej postawy, napina−
nia cięciwy łuku i oceny zasię−
gu strzały na podstawie kąta
jej lotu.
RYDWANY
Egipcjanie posługiwali się
rydwanami, które stopniowo
udoskonalali. Za czasów
XVIII dynastii wprowadzono
rydwany bardziej trwałe z sześ−
cioszprychowymi kołami,
które cieszyły się popularnoś−
cią w czasie Nowego Państwa.
ANDRZEJ ĆWIEK Oddziały takie były domeną
Relief ścienny z grobowca oficera żyjącego w czasach Nowego
Państwa pokazuje, jak surowi instruktorzy musztrują nowych
rekrutów (u góry z lewej), podczas gdy inni czekają na swoją kolej,
siedząc na stołkach fryzjerskich (u dołu z lewej). U góry z prawej
strony ośmiu młodych oficerów siedzi z dzbanami piwa, co jest
przywilejem ich stopnia, zaś niżej czterech starszych oficerów pije
wino i wachluje się kwiatami lotosu. Dwa szeregi żołnierzy u dołu z
prawej niosą kosze pełne różnych wypieków.
klas zamożnych a przygoto−
wania do przeprowadzenia ata−
ku trwały bardzo długo, gdyż
wymagały stałego ćwiczenia
manewrowania dwukonnym
zaprzęgiem.
− Jeździła na nich jedna
osoba, która przepasywała się
lejcem, by mieć wolne ręce.
Czasami rydwaniście towa−
rzyszył łucznik i tarcza, któ−
rą trzymał rydwanista, chro−
niła ich obu − mówi Kamil
Świątkowski − student archeo−
logii UW.
drewniane, czasami obite skó−
rą, tarcze. Do wyrobu ostrzy
toporów i mieczy, a także gro−
tów włóczni i strzał stosowano
brąz oraz stop cyny i miedzi.
− Uzbrojenie zachowane
zostało tylko u wyższych do−
stojników. Są to ozdobne
zbroje, głównie ze złota −
informuje Kamil. − Strój re−
szty wojska nie różnił się od
stroju zwykłych robotników,
stanowiła go po prostu lnia−
na przepaska na biodra − do−
daje Wiesława Gawrysiak
Gawrysiak.
TRANSPORT
WOJSKA
OBÓZ WOJENNY
Do przewożenia wojsk słu−
żyła w starożytnym Egipcie
lekka platforma. Pojazd ten
został również zbudowany na
wzór hyksoski.
Broń wojowników egip−
skich to głównie − obok wspo−
mnianych łuków − dzidy i
W specyficzny sposób bu−
dowano również obóz wojen−
ny. W środku znajdowało się
miejsce dla faraona, żołnierze
strzegli drogi wejściowej, przy
czym całość otaczała zapora z
drewnianych tarcz.
ILONA
SPURKA
Skandal
na Okęciu
Piątek i sobota są
podczas Festiwalu
Dniami Egipskimi,
które będzie otwie−
rał Ambasador Ara−
bskiej Republiki Egi−
ptu w Warszawie
J.E. Hamdy Loza.
We wtorek na Okęciu w
Warszawie miało jednak miejs−
ce zdarzenie, które pojawienie
się w Biskupinie dostojnego go−
ścia postawiło pod znakiem za−
pytania.
We wtorek właśnie na zapro−
szenie organizatorów Festynu z
Kairu przez Zurich przyleciała
do Polski czternastoosobowa gru−
pa Egipcjan, członków Narodo−
wego Zespołu Folklorystyczne−
go, którą do Biskupina mieli do−
wieźć Anna Starczewska i Ma−
riusz Kazik
Kazik. Samolot wylądował
punktualnie o 1530 i spodziewano
się, że po odprawie Egipcjanie z
opiekunami jak najprędzej uda−
dzą się do prastarego grodu.
Stało się jednak inaczej.
Z niewiadomych przyczyn
nie chciano wpuścić Egipcjan
do naszego kraju, chociaż ci
legitymowali się wszelkimi wy−
maganymi dokumentami.
Rozpoczęło się długie i
żmudne szukanie kogoś, kto
byłby władny wydać pozwole−
nie na pobyt Egipcjan w Polsce
(gościom groziło odesłanie do
Egiptu). Z Biskupina do War−
szawy rozdzwoniły się telefo−
ny, przez wiele godzin rozma−
wiano z licznymi osobistościa−
mi świata polityki, kultury i
władzy, by pomogli zmienić nie−
przyjemną, żenującą i niezrozu−
miałą sytuację.
Po ośmiu (!) godzinach per−
traktacji, podczas których inter−
weniowali m.in.: Radca Kultural−
ny Ambasady Arabskiej Repub−
liki Egiptu w Polsce, profesor
Hegazy
Hegazy, Jerzy Skokowski − przed−
stawiciel Prezydenta, Jerzy Szma−
jdziński i Radek Sikorski
Sikorski, goś−
ciom pozwolono opuścić lotnis−
ko i udać się do Biskupina.
JACEK MIELCARZEWICZ

Podobne dokumenty