Milionerzy na drogach Wakacje to okres zwiększonego

Transkrypt

Milionerzy na drogach Wakacje to okres zwiększonego
Milionerzy na drogach
Wakacje to okres zwiększonego ruchu na drogach. To także czas żniw dla
skarbu państwa i gmin – a wszystko za sprawą patroli i fotoradarów, które są
utrapieniem kierowców. Istnieją jednak i tacy, którym drogówka niestraszna.
W kraju trwa spór o to, po co nam fotoradary. W założeniu mają służyć bezpieczeństwu i
dyscyplinowaniu kierowców. Z drugiej strony wszyscy wiedzą, że dochody z mandatów
naliczanych przez fotoradary stanowią znaczące źródło przychodu dla gmin. Dlatego też
masztów (w których cyklicznie umieszcza się fotoradary)
jest tak dużo. Specjaliści z serwisu Korkowo.pl obliczyli, że
na popularnej trasie Poznań - Szklarska Poręba taki maszt
spotkamy średnio co 6 km. Załóżmy, że każdy z nich
zawiera w sobie urządzenie pomiarowe, a my
przekraczamy prędkość tylko o 11km/h (grozi za to 100zł
mandatu i 2 punkty karne). Za przejazd przez 255 km
dzielących oba miasta słono zapłacimy – nawet 4.200
złotych a przy okazji stracimy prawo jazdy. Jeżeli oprócz
fotoradarów, po drodze spotkamy patrol drogowy,
sytuacja okaże się całkowicie beznadziejna. I bardzo
kosztowna.
Taniej ze Zbójnikiem
Ten czarny dla kierowcy scenariusz nie musi się sprawdzić.
Istnieje sposób na legalne i skuteczne uniknięcie
Aplikacja Yanosik w telefonie
mandatów. Z pomocą przychodzi legendarny zbójnik
Yanosik (http://yanosik.pl/), który tym razem chroni prawa
jazdy. Dzięki niemu kierowcy wiedzą, co czeka ich na drodze. Patrol policji? Wypadek? A
może fotoradar? Użytkownicy Yanosika są o nich odpowiednio wcześniej powiadamiani.
Dzięki funkcji nawigacji mogą zaplanować trasę, która najszybciej doprowadzi ich w
wyznaczone miejsce, uwzględniając korki i inne utrudnienia.
Wszystko to – za darmo.
Yanosik jest w pełni legalnym i skutecznym systemem. Można używać go w postaci
terminalu lub bezpłatnej, mobilnej aplikacji na smartfony. System działa na Androidzie
(http://yanosik.pl/android), iPhonie (http://yanosik.pl/iphone) i Windows Phone 7
(http://yanosik.pl/windows-phone).
Użytkownicy Yanosika
nie płacą mandatów i nie zbierają punktów karnych. Ich
oszczędności oznaczają realne straty w budżetach miast.
Milionerzy na drogach
Trudno oszacować, ile dokładnie pieniędzy zostało w kieszeniach kierowców posługujących
się systemem Yanosik – liczba użytkowników cały czas dynamicznie rośnie, tak jak
zwiększa się liczba fotoradarów i patroli. Wiemy jednak, że gminy nadal zarabiają krocie na
fotkach strzelonych z fotoradarów.
Na nasze mandaty czeka także skarb państwa, zmagający się z dziurą budżetową. Według
medialnych doniesień, rząd zaplanował przychody z mandatów drogowych na ok. 1 mld
200 mln złotych. Yanosik dba o to, aby jego użytkownicy nie dołożyli się do tej sumy.