Święta bez mandatu

Transkrypt

Święta bez mandatu
Materiał prasowy, 12.12.2012
Święta bez mandatu
Już niedługo rozpocznie się świąteczny rozgardiasz. Większosć z nas w święta odwiedza swoje
rodziny, które mieszkają w różnych częściach kraju. Z racji, iż poruszanie się po polskich
drogach przypomina nieco slalom, w którym przeszkodami do ominięcia są fotoradary i tu
i ówdzie rozstawione patrole policyjne, pojawia się pytanie jak jechać, by w prezencie nie
dostać mandatu?
Stop mandatom!
Przy naszych drogach powstają już
nowiutkie
fotoradary,
a
policja
i Inspekcja Transportu Drogowego
dysponują
pojazdów
coraz
większą
liczbą
wyposażonych
w
wideorejestratory.
Jeśli
do
tego
dodamy jeszcze pomiary dokonywane
przez drogówkę za pomocą "suszarek"
oraz fakt, iż Straż Miejska również
może
ustawiać
fotoradary,
ryzyko
napotkania na swojej drodze którejś
z
tych
służb
znacznie
wzrasta,
a przecież nie ma sensu niszczyć
świątecznej atmosfery mandatem.
Jak nie dostać mandatu na święta? Oczywiście, najprościej jechać zgodnie z przepisami, ale nie ma się co
oszukiwać - zdecydowana większość Polaków często dopuszcza się nieznacznego przekroczania prędkości, za
które może już grozić mandat. Dlatego lepiej jest wiedzieć, gdzie konieczne jest zdjęcie nogi z gazu. Wiedzą
to najlepiej operatorzy systemu Yanosik, który zapobiega otrzymywaniu mandatów.
W raporcie zostały przedstawione trasy między kilkoma polskimi miastami, w tym trasy prowadzące do
zimowej stolicy Polski – Zakopanego. Zostały one przeanalizowane (przy uwzględnieniu tylko dróg
krajowych) pod kątem długości, czasu przejazdu oraz liczby fotoradarów stacjonarnych i miejsc częstych
kontroli drogówki. Dane zostały pozyskane z urządzeń oraz aplikacji Yanosik. System, na którym opiera się
ich działanie umożliwia użytkownikom otrzymywanie aktualnych informacji o sytuacji na drogach, w tym
ostrzeżeń o patrolach policyjnych i ITD, pojazdach nieoznakowanych poruszających się w okolicy,
fotoradarach oraz wypadkach. Aplikacja dostępna jest dla smartfonów wyposażonych w jeden z trzech
najpopularniejszych systemów: Android, Windows Phone oraz iOS.
Poznań
Mieszkańcy Poznania spotkają na swojej drodze najwięcej radarów na trasie do Warszawy. Na odcinku 311
km mogą im zrobić zdjęcie 34 fotoradary, a w 17 miejscach najczęściej odbywają się kontrole policji. Na
przeciwległym biegunie znajduje się trasa o długości 167 km (2h 32m) do Wrocławia. Tam na kierowców
czekają tylko 3 fotoradary i 7 miejsc częstych kontroli. Inaczej sytuacja przedstawia się na trasie Poznań –
Bydgoszcz (143 km) – 15 fotoradarów i 6 miejsc kontroli. Podobnie jak na drodze do Szczecina chociaż
odległość jest tutaj większa – 236 km. Można spotkać na niej 14 fotoradarów i 7 miejsc, w których często
dokonywane są pomiary.
Warszawa
Podróżujący ze stolicy najmniej fotradarów, bo tylko 4, miną jadąc do Białegostoku (192 km), więcej
natomiast znajduje się na niej miejsc częstych kontroli – 20. Na 212 km trasie do Olsztyna 8 fotoradarów
i dwa razy więcej miejsc kontroli. Z kolei jadący z Warszawy do Rzeszowa przejadą 295 km, a na swej drodze
napotkają 21 fotoradarów i prawie tyle samo ulubionych miejsc drogówki - 19. Teoretycznie mogą więc
zostać namierzeni przez radar co 15 km.
Łódź
Jadąc z Gdańska do Łodzi (350 km) kierowcy mogą zostać uwiecznieni na zdjęciach z fotoradaru 34 razy. Tak
samo sytuacja wygląda na trasie z Łodzi do Krakowa (252 km). Średnio można więc co kilkanaście
kilometrów zostać tam przyłapanym na przekroczeniu prędkości. Na tej drugiej trasie dodatkowo znajduje się
nieco więcej miejsc częstych kontroli - 19.
Zakopane
A jak wyglądają drogi do zimowej stolicy Polski - Zakopanego? Najwięcej fotoradarów kierowcy mogą
napotkać na trasie z Gdańska – 51 urządzeń. Nic w tym dziwnego, gdyż i trasa jest długa i liczy sobie 739
km. Kierowcy muszą uważać także na miejsca częstych kontroli policyjnych. Z danych z systemu Yanosik
wynika, że na tej trasie znajduje się ich nieco więcej niż fotoradarów, bo aż 59. Jadący z Poznania do
Zakopanego pokonają drogę o długości 516 km i na swej drodze napotkają 38 fotoradarów oraz 25 miejsc
częstych kontroli. Krótszą trasę pokonają mieszkańcy Warszawy – 399 km, ale zagęszczenie miejsc,
w których często można spotkać drogówkę jest na niej większe niż na pozostałych. Policjantów
z urządzeniami pomiarowymi można spotkać średnio co 10 km. Miejsc takich jest 39, a fotoradarów 31. Aby
dojechać do Zakopanego z Wrocławia należy pokonać 373 km, na których można napotkać, w tym
zestawieniu, najmniej radarów – tylko 9 miejsc częstych kontroli i 16 fotoradarów.
Miejsca częstych kontroli oraz fotoradary stacjonarne są na stałe wbite do bazy danych jaką posługuje się
Yanosik. Uwagi odnośnie ich lokalizacji można zgłaszać za pośrednictwem serwisu Korkowo.pl, po kliknięciu
w dane miejsce na mapie. Za pośrednictwem Korkowo.pl można także podejrzeć trasę jaką chcemy pokonać.
W czasie rzeczywistym Yanosik pokazuje także powiadomienia o zdarzeniach zgłoszonych przez innych
użytkowników, znajdujących się w okolicy. Otrzymamy więc także informacje o tym czy na naszej trasie
aktualnie znajduje się patrol policji lub ITD oraz czy wydarzył się na niej jakiś wypadek. Jak nietrudno się
domyślić, najwięcej wypadków użytkownicy zgłosili na najdłużej trasie Gdańsk – Zakopane. W ciągu miesiąca
w systemie Yanosik pojawiło się ponad 400 zgłoszeń o wypadkach, ktore miały na niej miejsce. Dziennie
daje to ok. 16 takich zdarzeń. Na tej samej drodze w ciągu miesiąca zgłoszono też najwięcej, bo ponad 600
kontroli ITD. Statystycznie rzecz ujmując kierowcy spotykają kontrolę na tej drodze co ok. 32 km.
........................................
Dystrybucja materiałów:
Magda Zglińska
[email protected]
tel.: 519-181-900
Creandi.pl