Język w Poznaniu 05.indd

Transkrypt

Język w Poznaniu 05.indd
Patrycja Krysiak
(Wrocław)
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku
opinii „Uważam Rze”. Studium przypadku
A discursive view of feminism in Polish weekly paper
“Uważam Rze”. Case study
The article presents one of the methods of analysis of discursive
view of the world. It contains a case study – an analysis of one article
from “Uważam Rze” (one of the most popular Polish weekly papers)
about feminism. The aim of this article is to demonstrate the most frequent strategies of speaking and writing about feminism in the Polish
media discourse; and how to use the method of multifaceted discourse
analysis (called DIMEAN) created by Warnke and Spitzmüller.
W niniejszej pracy wypróbuję metodę tzw. wielopłaszczyznowej analizy dyskursu (DIMEAN) zaproponowaną przez Warnkego
i Spitzmüllera (2009: 123ff.) do analizy tekstu publicystycznego
o feminizmie zamieszczonego w tygodniku opinii „Uważam Rze”.
Tekst, którego analiza posłuży jako studium przypadku, to Feministki
za prostytucją Łukasza Adamskiego, pochodzący z numeru 25/2012
tygodnika „Uważam Rze”. Metoda ma charakter foucaultowskiej
skrzyni z narzędziami – wielopoziomowość modelu umożliwia
podczas konkretnej empirycznej analizy wybór tych aspektów
opisywanego przedmiotu, które są istotne ze względu na uprzednio zdefiniowany cel badawczy (Warnke/Spitzmüller 2009: 125).
Praca jest fragmentem większego projektu, który obejmuje badania
dyskursywnego obrazu świata oraz feminizmu w polskich tygodnikach opinii, które w 2012r. zajęły najwyższe miejsca w rankingach
sprzedaży i czytelnictwa.
111
Patrycja Krysiak
Celem prowadzonych przeze mnie badań jest rekonstrukcja
wizerunku feminizmu, jaki kształtuje się i jest kształtowany w dyskursie publicznym. Całość pracy ma charakter porównawczy,
pytam bowiem o zmienność wizerunku feminizmu w zależności
od analizowanego tygodnika opinii. Zawartość studium przypadku
z konieczności pozbawiona jest tego ujęcia. Nie może być tu raczej
mowy o właściwej analizie dyskursu, skupiam się tylko i wyłącznie
na rekonstrukcji strategii dyskursowych służących mówieniu i pisaniu o feminizmie obecnych w konkretnym artykule; prezentuję
metody i sposoby dochodzenia do wniosków o charakterze polskiego
dyskursu medialnego o feminizmie podczas analizy konkretnych
tekstów. Cele badawcze odpowiadają trzem etapom analizy zagadnienia. Na poziomie intratekstualnym zadaję następujące pytania:
jaki wizerunek feminizmu kształtuje się w tekście na poszczególnych poziomach (od słów poprzez zdania i wypowiedzenia po całą
strukturę wizualno-werbalną artykułu)? Jakie słowa służą określaniu
feminizmu i feministek? Jakie środki językowe służą wartościowaniu – eksplicytnemu bądź ukrytemu? Na poziomie aktorów – jakie
postaci są przywoływane w artykule, jak wygląda struktura nadawczo-odbiorcza artykułu? Zajmuję się analizą nominacji i predykacji
(jak feminizm i/lub feministki są opisywani i identyfikowani, jakie
cechy im się przypisuje). Wreszcie na poziomie transtekstualnym
zastanawiam się nad sposobami ujawniania się ideologii w tekście,
rekonstruuję zastosowane przez autora artykułu schematy argumentacyjne.
1. Płaszczyzna intratekstualna. Feminizm w strategiach
tekstowych i środkach językowych
Warnke definiuje słowa-klucze jako „jednostki słowne, które
wyrażają istotę i ideały pewnej grupy/epoki, i które determinują
specyfikę dyskursu” (Warnke/Spitzmüller 2009: 127). Słowa-klucze
analizowanego artykułu zostały zrekonstruowane na podstawie listy
frekwencyjnej stworzonej w programie do analizy korpusów językowych AntConc. Tuż po najczęściej występującym leksemie BYĆ
112
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
(30 wystąpień; ze względu na wysoką frekwencję w polszczyźnie
ogólnej oraz funkcję opisywania i orzekania o rzeczywistości) na
kolejnym miejscu pod względem częstości pojawia się KOBIETA
(22 wystąpienia). Leksem FEMINIZM wystąpił jedynie dwa razy,
a lepszym dla tego artykułu słowem-kluczem jest FEMINISTKA (18
wystąpień). Obraz feminizmu wyłaniający się z tekstu będzie zatem
ilustracją tego, kim są i co robią osoby nazywające się feministkami.
Warnke i Spitzmüller (2009: 127) na poziomie intratekstualnym
proponują również rekonstrukcję słów-stygmatów – wyrazów i całych sekwencji wyrazowych służących do pejoratywnych opisów
różnych koncepcji i grup społecznych. Stygmatyzacja i werbalna
deprecjacja osób, przedmiotów i zjawisk sprzężona jest z pozytywną
autoprezentacją podmiotu komunikującego. Słowa-stygmaty pojawiają się w artykule jako wymierzone przeciwko feministkom, ich
koncepcjom i temu, co wiąże się z lewicą („infantylne hasła, ‘nowa
lewica’, w specyficzny sposób wyraża od lat, czym jest wyzwolenie
kobiet [...]”). Przedstawia się również słowa-stygmaty funkcjonujące
w dyskursie strony przeciwnej, co powoduje ośmieszenie dyskursu
feministycznego:
[...], feministki rzuciłyby się na prawicowego polityka,
uznając go za ultramizogina. [...] trudno uwierzyć, że kiedykolwiek mogą one chcieć mieć cokolwiek wspólnego
z „klerem”.
Obecne w artykule toponimy lub określenia odtoponimiczne
wskazują między innymi na rodowód feminizmu (Stany Zjednoczone), specyfikę polskiego feminizmu (czołowe polskie feministki) i na to, co go wyróżnia spośród odmian tego nurtu w innych
państwach.
W zachodnich krajach do dziś bardzo silny jest tzw. feminizm
proseksualny, który walczy z feminizmem antypornograficznym [...]. Niedawno w mocno liberalnej Szwecji feministki
doprowadziły do wprowadzenia zakazu korzystania z usług
seksualnych. Takie akcje są niestety niemożliwe w naszym
kraju [...].
113
Patrycja Krysiak
Podkreśla się opozycję istniejącą w samym feminizmie – istnieje feminizm proseksualny oraz taki, który sprzeciwia się wykorzystywaniu kobiecego ciała, przy czym oba nurty znajdują się
w konflikcie. W niektórych krajach ta pozytywnie wartościowana
odmiana feminizmu „zwycięża” mimo obecnego tam liberalizmu,
w Polsce natomiast zwycięstwo to jest zablokowane przez czołowe
polskie feministki, które są twarzami feminizmu proseksualnego.
Zarysowana jest też opozycja Polska – inne kraje europejskie (polskie feministki są gorsze).
Ironia jest często bronią, która ma pognębić przeciwnika.
Stosunkowo prostą metodą osiągnięcia efektu ironicznego jest
wprowadzenie do wypowiedzi modalizatorów, które sygnalizują
obecność drugiej warstwy semantycznej, np. tak zwany, jak również
wypowiadanie pochwały, która w rzeczywistości ma być traktowana
jako przygana (Biniewicz 2009: 28).
Mimo że feministki same wpadają w pułapkę tego stanu rzeczy, protestując przeciwko seksistowskim reklamom, które
są wyrazem ich wieloletniej walki o wyzwolenie kobiecej
seksualności z kajdan konserwatywnego społeczeństwa, i tak
nie porzucają one walki o prawo kobiet do sprzedawania
własnego ciała.
Zestawia się tu działania feministek na rzecz wyzwolenia kobiecej seksualności z seksistowskimi reklamami, które w tekście
okazują się rezultatem tego wyzwolenia. Umniejsza to i deprecjonuje
feminizm, wywołuje efekt swoistego komizmu. Ironia bywa często
eksplicytna – wprowadza się cudzysłów („nowa lewica”; „wybór”
tego „zawodu”; „obrończynie kobiet”). Cudzysłowy ujawniają
stosunek nadawcy do przedmiotu rozważań w tekście i etykietują
przeciwnika – podobnie jak opisywane przez Biniewicza (2009:
28) modalizatory (cudzysłów może zastępować modalizator tak
zwany), są środkiem typowym dla ironii i powodują wysunięcie na
plan pierwszy sensu ukrytego, przy jednoczesnym umniejszeniu
sensu podstawowego – werbalnie wyrażonego. Tak wprowadzane
są wszystkie wypowiedzi pochodzące z „obcego” dyskursu:
114
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
[...] trudno uwierzyć, że kiedykolwiek mogą one chcieć mieć
cokolwiek wspólnego z „klerem” [...]. Kazimiera Szczuka,
mówiąc o „sponsoringu”, stwierdziła nawet, że prostytuowanie się jest lepsze niż bycie „szwaczką”.
W tekście obecne są liczne modalizatory i wypowiedzenia bezpośrednio ujawniające stosunek nadawcy do przedstawianej kwestii:
Najpierw z postulatem legalizacji prostytucji wystąpili –
a jakże! – posłowie Ruchu Palikota.
Feministki jednak zdecydowały się na zideologizowanie
problemu [...]. Kazimiera Szczuka, mówiąc o „sponsoringu”, stwierdziła nawet, że [...]. Akcja wspomnianej siostry
jest najlepszym dowodem na [...]. Takie akcje są niestety
niemożliwe w naszym kraju [...].
Zdaniem Jadwigi Puzyniny (1992: 125) bardzo ważnym sposobem wyrażania wartości są tropy stylistyczne, zwłaszcza metafory,
porównania, alegorie, symbole. Teresa Dobrzyńska (1994: 136)
wskazuje, że metafory pojawiające się w wypowiedziach oficjalnych
i publicystyce politycznej wykorzystują na ogół tworzywo pojęciowe dobrze zakorzenione w osobistym doświadczeniu przeciętnego
odbiorcy. Działania feministek przedstawiane są przede wszystkim
za pomocą metafory wojny i walki, dodatkowo ironicznie metaforyzowane jest to, z czym feministki walczą („feministki rzuciłyby
się na prawicowego polityka [...]; [...] co rusz ścierają się z [...];
oręż do walki; walka o wyzwolenie kobiecej seksualności z kajdan
konserwatywnego społeczeństwa”).
Także użyte wzorce składniowe mogą być rezultatem reprezentowanego przez autora czy też wspólnotę dyskursywną punktu
widzenia. Van Dijk (1989: 134) zauważa, że jest to dość częsta tendencja w przypadku wypowiedzi na temat osób odpowiedzialnych
za negatywne działania bądź członków grup mniejszościowych,
obciążonych negatywnymi konotacjami – pozycja inicjalna w zdaniu uwypukla odpowiedzialność i etykietyzuje. Zdania, w których
występuje podmiot zbiorowy (feministki), pojawiają się tam, gdzie
piętnuje się ich działania, zachowanie i poglądy. Jednocześnie
115
Patrycja Krysiak
zabieg ten konsoliduje ich grupę, wskazując na feministki jako
na inne:
[...] czołowe polskie feministki poparły pomysł legalizacji
prostytucji.
Ba, nikt nie wymaga nawet, by feministki brały pod uwagę
opinie wielu seksuologów i psychologów [...].
Feministki jednak zdecydowały się na zideologizowanie
problemu [...].
Tam, gdzie mowa o kobietach, często pojawia się strona bierna;
kobiety nie są podmiotami w zdaniach, a obiektami czynności. Daje
to efekt podkreślenia niemocy kobiet, które znajdują się w opresji
powstałej na skutek także działań feministycznych („[...] do Polski
będą przywożone kobiety; przywożenie kobiet; kobiety będą źle
traktowane; kobiety są zmuszane do prostytucji”). Często stosuje
się tryb przypuszczający tam, gdzie mowa o działaniach feministek,
które wprawdzie nie miały miejsca, ale są prawdopodobne:
[...] feministki rzuciłyby się na prawicowego polityka, uznając go za ultramizogina.
Miejsca strategiczne (m.in. tytuły, śródtytuły, podtytuły, akapity,
pozycje inicjalne i zamknięcia tekstu, zdjęcia, rysunki, wykresy)
„pełnią funkcję nośników treści kontekstualizujących i antycypujących przebieg dyskursu” (Żydek-Bednarczuk 2005: 171). Nadawca
zostawia w nich ślady mające prowadzić do odczytania tekstu zgodnie z jego intencjami. Analizę miejsc strategicznych analizowanego
tekstu przedstawia poniższa tabela.
116
Część inicjalna
Łukasz Adamski
Feministki za
prostytucją
Społeczeństwo
Określenie tematu tekstu i jego bohaterów/bohaterek, zakotwiczenie tekstu
w kontekście relewantnym dla odbiorcy
Określenie sfery/dziedziny życia, do której tekst się odwołuje, osadzenie
kwestii w kontekście
Wraz z podpisem zamieszczono zdjęcie twarzy uśmiechniętego autora.
To typowa dla tekstów publicystycznych, zwłaszcza dla felietonu (Wojtak
2010, 111) strategia dziennikarska. Skoro w publicystyce ujawnia się
osobiste opinie, należy je powiązać z konkretną osobą, zlikwidować
anonimowość nadawcy. To również próba stworzenia realnych więzi
nadawczo-odbiorczych przypominających więzi międzyludzkie.
W ostatnich tygodniach
czołowe polskie
feministki poparły
pomysł legalizacji
Zwerbalizowanie problemu i ukazanie jego tła społeczno-politycznego (kto
Lid
prostytucji. Wszystko
zrobił co i dlaczego)
w kontekście Euro 2012
w Polsce, które miało
spowodować wysyp pań
lekkich obyczajów
Aktywistki ukraińskiego Ukraińskie feministki przedstawione w opozycji do „czołowych polskich
ruchu Femen
feministek” – te pierwsze są przeciwko prostytucji i protestują przeciw
protestowały przeciw
niej. Rozmiar podpisu zdjęcia w porównaniu z rozmiarem tytułu
Zdjęcie
prostytucji przed
sugeruje jednak, że feministki mogą być tylko za prostytucją. Wizerunek
i podpis Stadionem Narodowym
feministek walczących, uczestniczących w manifestacjach. Oczywiste
zdjęcia
w Warszawie przed
denotacje (krzyk, dym, gaśnica, niekompletny strój) mogą odgrywać rolę
rozpoczęciem Euro
negatywnych symboli kulturowych i konotować niebezpieczeństwo, walkę,
2012
nieobyczajność. O wizualizacji realistycznej i symbolicznej w kontekście
fotografii prasowych szerzej pisze Piekot (2006, 117ff.).
Autor
Tytuł
rubryki
Tytuł
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
117
118
Zdjęcie
i podpis
Zdjęcie
i podpis
śródtytuł
śródtytuł
śródtytuł
Wskazanie na okoliczności towarzyszące prostytucji – zanegowanie
sensowności traktowania prostytucji jako zawodu
Wyeksponowanie cech i celów feminizmu, które doprowadzają do
popierania prostytucji – feminizm optuje za wyzwoleniem seksualnym.
Śródtytuł nie przywołuje opozycji feminizmów proseksualnego
i antypornograficznego –istnieje/dominuje tylko jeden typ feminizmu
Godność nie na
Argumentacja odwołująca się do wartości
sprzedaż
Poparcie feministek dla
prostytucji narodziło się Zdjęcie nawiązuje do zdjęcia głównego. Podobna scena, podobnie jedna
podczas narodzin tego z kobiet unosi na nim rękę; podobne konotacje. Podpis zdjęcia sugeruje, że
ruchu w USA w latach
feminizm jako całość popiera prostytucję z definicji.
60.
Kazimiera Szczuka
Na zdjęciu przedstawiona została Kazimiera Szczuka jako „ikona”
o „sponsoringu” wie
polskiego feminizmu. Ironiczny podpis sugeruje, że mówi o sponsoringu,
wszystko
wie wszystko, ponieważ go popiera lub praktykuje.
Kobiety często są
zmuszane do prostytucji
Feminizm proseksualny
Patrycja Krysiak
Pozostałe miejsca strategiczne
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
2. Płaszczyzna aktorów dyskursu
Nominacje stanowią skondensowane sądy wartościujące tego, kto
określa wybrany obiekt referencji w taki, a nie inny sposób. Wśród
mechanizmów dyskryminacji poprzez nazywanie można odnaleźć
m.in. degradujące zdrobnienia i morfemy, środki składniowe (np.
pasywizacja), środki retoryczne i semantyczne (antroponimy, obelgi), nazwy własne, generyzacje (Reisigl 2010: 43f.). Orzekanie
natomiast to przypisywanie pewnych cech, własności i atrybutów,
które również może być mechanizmem dyskryminującym. Większość z tych strategii omówiona została na poziomie analizy intratekstualnej. Warto podsumować powyższe rozważania, zestawiając
odnalezione w tekście sposoby nazywania feminizmu, feministek,
wytworów ich działania oraz cech im przypisywanych. Wszystkie
sformułowania w tabeli są bezpośrednimi cytatami.
Feminizm
Feministki
Nazywanie
[...] narodziny
tego ruchu w USA
w latach 60.; ten nurt
feminizmu
Feministki;
środowiska
feministyczne;
abolicjonistki;
organizacje;
„obrończynie
kobiet”
Orzekanie
Feminizm proseksualny,
feminizm antypornograficzny
Czołowe polskie feministki;
polskie feministki;
feministki rzuciłyby się
na prawicowego polityka,
uznając go za ultramizogina;
wpadają w pułapkę;
protestują; domagają się
legalizacji prostytucji; trudno
uwierzyć, że kiedykolwiek
mogą one chcieć mieć
cokolwiek wspólnego
z „klerem”; zideologizowane
„obrończynie kobiet” więcej
mówią o gnębieniu kobiet,
niż realnie z tym procederem
walczą
119
Patrycja Krysiak
Wytwory
feministycznych
działań,
zachowania, cele
Infantylne
hasła; poparcie
dla prostytucji;
zideologizowanie
problemu i zrobienie
z niego oręża do
walki; walka; hasło
z lat 60.: „Kto
dwa razy sypia
z tą samą kobietą,
jest burżujem”;
seksistowskie
reklamy
Walka z konserwatywnym
systemem społecznym;
wieloletnia walka; ukochane
przez siebie hasło; [...] które
są wyrazem ich wieloletniej
walki o wyzwolenie
kobiecej seksualności
z kajdan konserwatywnego
społeczeństwa
Badania na płaszczyźnie aktorów dyskursu uwzględniają analizę
tzw. ról dyskursywnych, czyli m. in. przywoływanych „prawdziwych” i „fałszywych” autorytetów (Warnke/Spitzmüller 2009:
133ff.).
Jednym ze środków dyskryminacji jest opisana wcześniej generyzacja, tj. ogólne nazywanie całej grupy osób (feministki), która
konceptualizowana jest jako obca. Dodatkowo zarysowuje się opozycja (nie do końca wyrazista, neutralizowana m.in. przez materiał
wizualny) feministek antypornograficznych i polskich feministek
proseksualnych, feministek i kobiet oraz – co chyba najbardziej
interesujące – feministek i chrześcijan:
Akcja wspomnianej siostry jest najlepszym dowodem na różnice między chrześcijanami, którzy bronią kobiet, a feministkami, które chcą jedynie obłożyć sutenerów podatkami.
Pojawia się wiele nazwisk, które pełnią funkcję wartościującą
jako odniesienia do autorytetów bądź osób-symboli obciążonych
negatywnymi konotacjami. Takim negatywnym symbolem (który
został rozpoznany już podczas analizy płaszczyzny intratekstualnej
i jest widoczny dzięki zastosowanej w tekście ironii), przywoływanym zarówno w warstwie werbalnej, jak i wizualnej, jest Kazimiera
120
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
Szczuka, postrzegana jako czołowa polska feministka. Jej nazwisko
znalazło się na liście słów kluczowych, funkcjonuje też w pewnym
stopniu na zasadzie metonimii – jej wypowiedzi służą za punkt
wyjścia do oceny wszystkich feministek.
Kazimiera Szczuka, mówiąc o „sponsoringu”, stwierdziła
nawet, że prostytuowanie się jest lepsze niż bycie „szwaczką” [...].
W tekście brakuje sygnałów świadczącej o prowadzeniu autorskiej, subiektywnej interpretacji faktów i zjawisk (takich sformułowań jak: moim zdaniem, myślę, sądzę, że), zanalizowane jednak
na poziomie intratekstualnym modalizatory i inne środki językowe
pozwalają sądzić, że jest to reprezentacja punktu widzenia pewnej
wspólnoty dyskursywnej, do której należy zarówno nadawca, jak
i potencjalny odbiorca – ich użycie wymaga założenia istnienia
wspólnej perspektywy oglądu zjawisk i wiedzy o społecznym kontekście danej kwestii. W analizowanym tekście prawo głosu mają
przedstawiciele/ki jednej i drugiej strony konstruowanej światopoglądowej opozycji, jednak cytaty feministek, często wyrwane
z kontekstu lub ograniczone do kilku wyrazów, przywoływane
są raczej prześmiewczo, natomiast pozostałe traktowane są przez
autora jako argumenty:
Kazimiera Szczuka, mówiąc o „sponsoringu”, stwierdziła
nawet, że prostytuowanie się jest lepsze niż bycie „szwaczką” [...]. „Od 15 lat rozmawiam z kobietami, które pracują
w prostytucji dobrowolnie lub nie. Wiem, że w Polsce jest
niewiele kobiet, które chciałyby oficjalnie występować jako
prostytutki” – mówiła w TOK FM Irena Dawid-Olczyk,
prezes La Strady.
121
Patrycja Krysiak
3. Płaszczyzna transtekstualna – schematy
argumentacyjne i przywoływanie ideologii
Tekst można odczytywać jako wypowiedź przywołującą jedną
z ideologii pojawiających się w polskim dyskursie publicznym
i medialnym. Artykuł jest przejawem dyskursu wykluczenia, który
charakteryzuje się przede wszystkim nagromadzeniem opozycji
(np. feministki – Kościół / chrześcijanie, feministki antypornograficzne – feministki proseksualne, feministki – kobiety), silnym
piętnowaniem obcych, a pochwalaniem swoich, silną stereotypizacją i ideologiczno-aksjologicznym nacechowaniem (Witosz 2010:
14). Mocno negatywny obraz feminizmu przejawia się przede
wszystkim w przedstawionych już sposobach wartościowania oraz
argumentacji. Dyskusja na temat ewentualnej legalizacji prostytucji
nie ma charakteru sporu merytorycznego, nie przywołuje się nawet
argumentów, które pojawiały się w mediach, by obalać je w sposób
inny niż za pomocą powoływania się na chrześcijańskie wartości.
Głosy postulujące legalizację prostytucji zostały zinterpretowane
jako pochodna feministycznej rozwiązłości seksualnej i mówienia
o sprawach erotycznych:
„[...] Dla pasjonatek masturbacji zadziwiająca feeria określeń
zgromadzona jest w rozdziale »Ręce na kołdrze«” – pisała
Kazimiera Szczuka o feministycznym manifeście „Wielka
księga cipek”. Chyba właśnie w tym wyzwoleniu „joni”
trzeba szukać przyczyn dzisiejszego poparcia feministek
dla rozwiązłości seksualnej [...].
Dwukrotnie pojawia się schemat argumentacyjny, dowodzący
nieskuteczności wszelkich feministycznych działań (więcej mówią,
niż realnie [...] walczą [...]). Trzykrotnie pojedyncza kwestia lub
zdarzenie traktowana jest jako argument stanowiący najlepszy dowód na to, że feministki i ich postulaty są niepoważne, nieskuteczne
i niemoralne:
122
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
Show-biznes, który eksploatuje już półpornografię nawet
w programach młodzieżowych, jest tego najlepszym dowodem. [...] Akcja wspomnianej siostry jest najlepszym
dowodem na różnice między chrześcijanami, którzy bronią
kobiet, a feministkami, które chcą jedynie obłożyć sutenerów
podatkami.
Niewykluczone, że w „Uważam Rze” feminizm jest konceptualizowany jako symboliczna ideologia. Przez symboliczną ideologię
rozumiem „reakcje wywołane przez określone symbole polityczne,
powiązane z tymi symbolami za pośrednictwem procesu zwykłego
warunkowania” (Zygmunt 2009: 334f.). A. Zygmunt stwierdza, że
„notoryczne opatrywanie go [feminizmu] krytycznymi komentarzami sprawia, że mamy coraz częściej do czynienia z symbolicznym
feminizmem, który ma niewiele wspólnego z feminizmem realnym”
(2009: 338), na co wpływa przede wszystkim konserwatyzm polskiego
neopatriarchalnego społeczeństwa wydający się gwarantem stabilności i utożsamiania samego feminizmu z negatywnym stereotypem jego
radykalnego odłamu. W artykule mamy do czynienia z jednoznacznie
krytyczną oceną feminizmu dokonaną na podstawie wypowiedzi
jednej osoby (Kazimiery Szczuki) z feminizmem się identyfikującej,
przez pryzmat jednego wydarzenia. Tekst obfituje w sformułowania
i tropy, z których można wnioskować o afektywnym stosunku do
feminizmu w tej konkretnej wspólnocie dyskursywnej.
4. Podsumowanie
Przeprowadzone przeze mnie badania miały charakter eksploracyjny. Stanowiły okazję do wypróbowania metod i narzędzi
badawczych oferowanych przez niemiecki nurt analizy dyskursu
oraz sprawdzenia w praktyce funkcjonalności metody DIMEAN
proponowanej przez niemieckich badaczy Warnkego i Spitzmüllera
(2009). Praca powstała na kanwie osiągnięć i epistemologicznych
założeń lingwistyki kulturowej i etnolingwistyki, ostatecznie przyjętą przeze mnie kategorią badawczą i analityczną była kategoria
123
Patrycja Krysiak
dyskursywnego obrazu świata (DOŚ) opisywana przez Czachura
(2011). Taka orientacja teoretyczna i metodologiczna pozwoliła mi
uchwycić punkty widzenia konkretnych aktorów dyskursu (i dominujących, i zmarginalizowanych) oraz przydzielone im role dyskursywne w poszczególnych wspólnotach i obszarach komunikacji.
W porównaniu z językowym obrazem świata (JOŚ) kategoria DOŚ
jest bardziej dynamiczna, otwarta, w większym stopniu pozwala na
ukazywanie ścierania się różnych strategii, sporów i antagonizmów.
Ponadto jest dużo bardziej adekwatna do analizy dyskursu medialnego, pozwala uchwycić sterowanie obszarem i siłą oddziaływania
konkretnych obrazów świata przez „regulacje natury systemowej
(dostęp do mediów) i kulturowej” (Czachur 2011: 87).
Wybór metody DIMEAN proponowanej i opisywanej przez
niemieckich badaczy był niejako konsekwencją decyzji o analizie dyskursywnego obrazu świata – jest to metoda wspominana
przez Czachura w jego opisie DOŚ. Jej wartości trzeba upatrywać
zwłaszcza w swobodzie pozostawionej badaczowi/badaczce –
metoda ma charakter skrzynki z narzędziami, wybiera/dodaje się
i wykorzystuje te kategorie i narzędzia, które wynikają z przyjętego
celu badawczego, zachowując przy tym niezbędny podział na trzy
płaszczyzny badawcze – intratekstualną, aktorów i transtekstualną.
W istocie trudno wyraźnie odgraniczyć od siebie te płaszczyzny,
co sprawia, że wyniki badań prowadzonych na dwóch ostatnich
płaszczyznach mogą być dookreśleniem odpowiednio szczegółowej analizy środków językowych i strategii tekstowych. Nie jest
to jednak w założeniu odzwierciedlenie morfologii dyskursu, a jedynie ram metodologicznych dla lingwistyki dyskursu, dotychczas
w znacznym stopniu nieuporządkowanych. Wybór metody DIMEAN i realizacja schematu autorstwa Warnkego i Spitzmüllera nie
zabezpiecza moim zdaniem przed eklektyzmem metodologicznym
(w ramy poszczególnych płaszczyzn dopasowywać można narzędzia
oferowane przez różne tradycje i szkoły analityczne, zwłaszcza przez
tradycję anglosaską), ułatwia jednak zachowanie porządku i chronologii pracy, podkreśla konsekwencję toku myślenia nakazującego
analizę zjawisk od najmniej do najbardziej kompleksowych – od
tekstu do dyskursu.
124
Dyskursywny obraz feminizmu w polskim tygodniku opinii „Uważam Rze”....
Bibliografia
Analizowany artykuł: Adamski, Łukasz (2012): „Feministki za prostytucją”.
Uważam Rze 25/2012. 64–65.
Biniewicz, Jerzy (2009): „Figura wroga we współczesnym dyskursie
publicznym”. [w:] Kamińska-Szmaj, Irena / Piekot, Tomasz / Poprawa,
Marcin (red.) (2009): Ideologie codzienności. Wrocław: Wydawnictwo
Uniwersytetu Wrocławskiego. 23–30.
Czachur, Waldemar (2011): „Dyskursywny obraz świata. Kilka refleksji”.
Tekst i dyskurs – text und diskurs 4. 79–97.
Dobrzyńska, Teresa (1994): Mówiąc przenośnie. Studia o metaforze. Warszawa: Instytut Badań Literackich.
Piekot, Tomasz (2006): Dyskurs polskich wiadomości prasowych. Kraków:
Universitas.
Puzynina, Jadwiga (1992): Język wartości. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Reisigl, Martin (2010): „Dyskryminacja w dyskursach”. Tekst i dyskurs –
text und diskurs 3. 27–61.
Van Dijk, Teun (1989): „Structures and Strategies of Discourse and Prejudice”. [w:] van Oudenhoven, J. P. / Willemsen, T. M. (red.), Ethnic
minorities. Social psychological perspectives, 115–138, URL: http://
www.discourses.org/OldArticles/Structures%20and%20strategies%20
of%20discourse%20and%20prejudice.pdf [dostęp: kwiecień 2013 r.].
Warnke, Ingo / Spitzmüller, Jürgen (2009): „Wielopoziomowa lingwistyczna analiza dyskursu – DIMEAN”. Tekst i dyskurs – text und diskurs
2. 123–147.
Witosz, Bożena (2010): „O dyskursie wykluczenia i dyskursach wykluczonych z perspektywy lingwistycznej”. Tekst i dyskurs – text und
diskurs 3. 9–25.
Wojtak, Maria (2010): Analiza gatunków prasowych. Podręcznik dla studentów dziennikarstwa i kierunków pokrewnych. Lublin: Wydawnictwo
UMCS.
Zygmunt, Agata (2009): „Feminizm a symboliczna ideologia”. [w:] KamińskaSzmaj, Irena / Piekot, Tomasz / Poprawa, Marcin (red.) (2009): Ideologie
codzienności. Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
333–339.
Żydek-Bednarczuk, Urszula (2005): Wprowadzenie do lingwistycznej
analizy tekstu. Kraków, Universitas.
125